Krótsze lekcje w czasie pandemii
Tradycyjnie lekcja trwa 45 minut. Ale nie musi. Może być krótsza bądź dłuższa. Lekcje online trwały najczęściej 30 minut, choć niektórzy nauczyciele prowadzili normalne 45-minutowe, a nawet dłuższe, a inni kończyli już po kwadransie. Przydałoby się ten chaos uporządkować.
O skróceniu lekcji decyduje dyrektor. Oczywiście, musi być powód. Wszyscy zgadzali się, że lekcje online wymagają większego wysiłku, zatem powinny trwać krócej, a przerwa między nimi dłużej. Nie wszyscy nauczyciele to rozumieli. Gdy zaczynałem spotkanie, dowiadywałem się czasem od ucznia, że jeszcze trwa poprzednia lekcja. Dołączą do nas pozostali uczniowie, jak tylko się skończy. Jak to tak, bez przerwy?
Warto przemyśleć, czy lekcje prowadzone stacjonarnie powinny być nadal 45-minutowe. Czy nie należałoby prowadzić spotkań 30-minutowych. Na pewno będzie to z korzyścią dla psychiki uczniów, w końcu edukacja w warunkach pandemii to spory stres. Formalnie nauczyciele mogliby zaoszczędzone 15 minut poświęcać na kontrakt online z tymi uczniami, którzy nie przyszli do szkoły. A takich uczniów może być sporo.
Tak czy siak 45 minut wymyślono w zupełnie innych czasach. Teraz należałoby się zastanowić, czy inny czas nie byłby lepszy. Gdyby lekcje były 30-minutowe, można by wprowadzić plan na dwie zmiany, np. od 8:00 do 12:30 i od 13:00 do 17:30. Jeśli chcemy mieć edukację stacjonarną w czasie pandemii, coś trzeba zmienić. Dlaczego nie długość godziny lekcyjnej?
Komentarze
Czy te nowe zasady będą także dotyczyć: psycholożki, pedagożki, logopeżki, woźnej, kucharek, świetliczanek, sprzątaczek, palaczy, kierowców, opiekunek podczas dowozów?
Pytam, bo gdyż ponieważ trochę troszkę zdezorganizuje to logistyczną pracę szkoły, ale, na krótko.
No, a co z uczniami dojeżdżajacymi do szkół średnich? Te są w miastach. Czy autobusy, pociągi dostosują swe kursy do krótszego dnia nauki? Wyjaśniam: kursy są tak dopasowane, aby ok. 15 zawieźć dziatwę z miast na wieś i zarazem przywieźć z pracy robotników, robotniczki.
Natomiast, oczywiście, trzeba ewolucyjnie zrewolucjonizować nauczanie, tzn. doprowadzić do zamknięcia szkół, posadzenia na ich miejscu drzew, aby nauczać tylko zdalnie.
To już niedługo.
Czy to ma istotne znaczenie gdy zamiast 4-ech lekcji po 45 min. mamy 6 lekcji po 30 min. ?
Istotna jest efektywność nauczania. Skarży się wielu nauczycieli , że 2-3 „nadpobudliwych” uczniów potrafi rozbić lekcję. Żonie przytrafiła się w nauczaniu początkowym klasa, gdzie miała 2-3 NORMALNYCH uczniów a reszta to „nadpobudliwi”. Dzisiaj mówi, że to była jej najlepsza klasa, co wykazały egzaminy na koniec gimnazjum. Lecz ona nie trzymała się planu lekcji lecz reagowała na zachowanie klasy. Gdy widziała , że robią się coraz bardziej „rozkojarzeni” zarządzała przerwę. Wychodzili na boisko „wyszaleć się” – przy okazji przerobili pewne zagadnienia z innych tematów. Potem wracali do klasy i kontynuowano zajęcia. W tem sposób w 20 min. . przerabiała materiał, jaki nie udawało się w ciągu 45 min. jej koleżankom z równoległych klas trzymających się sztywno podziału lekcja – przerwa.
Tego się nie da odgórnie zadekretować – do tego trzeba fachowych, bezpośrednich wykonawców.
Przepraszam pana autora tego bloga, że tu o tym piszę, ale dziwię się, że „Polityka” zawsze tak błyskawicznie reagująca na to, co pisowcy robili z Trójką, teraz milczy, gdy jeszcze gorzej postępują z Radiem Nowy Świat.
Czy dlatego „Polityka” milczy, że tym razem represje wobec radiowców zastosowali pupile „Polityki”…
Trwa zmasowany atak na Radio Nowy Świat, ale nikt z żarliwych obrońców dziennikarzy Trójki już ich teraz nie broni…
@ontario
Jet Pan słuchaczem RNŚ?
RNŚ utrzymuje się pańskiego abonamentu?
Na edukację nigdy za późno:
https://kobieta.onet.pl/slownik-lgbt-rozwijamy-skrot-i-wyjasniamy-najwazniejsze-kwestie/wpr6rpx
Płynna Rzeczywistość 11 SIERPNIA 2020 16:09
Co to ma do sprawy???? Nie mam prawa napisać, że „Polityka” przemilcza zmasowany atak na radio. Przemilcza, bo? Bo tym razem pupile „Polityki” biją????
Ale odpowiem: to jeszcze z czasów komuny – NIE słucham radia. Nie oglądam telewizji (za wyjątkiem kanałów piłkarskim – uwielbiam Real Madryt – oraz viasat history.
@Płynna nierzeczywistość
Nie wiedziałem, że studiowanie wszystkich możliwych bodaj 56 płci i stosownego nazewnictwa jest obowiązkowe dla każdego. A to nie koniec – w końcu jest BDSM np. i tam też są różne nazwy, są swingerzy etc. Ucz się dziecko ucz i każ o tym uczyć w szkole … 😉
Cóż, od katechety się tego nie dowiecie
https://www.medme.pl/artykuly/transseksualizm-co-to-jest-i-czym-sie-rozni-od-transwestytyzmu,69753.html
https://www.medme.pl/artykuly/hermafrodyta-co-to-jest-obojnactwo-narzady-plciowe,69403.html
@Gospodarz
Krótsze lekcje? Jestem za , a nawet przeciw 🙂
Zależy od ludzi, stylu, przedmiotu.
PS. Co z szampanem?
@Krzysztof Cywiński
Szampan jeszcze się chłodzi. Wyniki mają być ok. 12:00.
Serdeczności
Gospodarz
PS Uzupełniam odpowiedź: mogę otwierać szampana. Zrobię to wieczorem.
@Płynna nierzeczywistość
Nic nie o BDSM i swingersach, o tych co lubią „złoty deszcz”, z pielęgniarkami, policjantkami/policjantami, pensjonariuszkami brytyjskich internatów, miłosnikach kóz, owieczek i świnek oraz koników, a w końcu i umarlaków itp. itd.- też są tacy i też są ludźmi … Fatalnie i staroświecko … 🙁
@Gospodarz
W związku z Pańskim tekstem o wynikach matury w Polityce.
Maturzyści dostali po praktycznie zakończonym cyklu nauki w LO (odliczając Wielkanoc i procedury wystawiania ocen, pisania świadectw, zakończeń itd. do końca roku zostawały im jakieś 3 tygodnie efektwnej nauki!) 2,5 miesiąca na samodzielną(!) intensywną pracę nad przedmiotami maturalnymi wyłącznie. Ustnych nie było!Mogli korzystać z materiałów i wskazówek nauczycieli oraz innych, mogli nauczycieli choćby mailowo o swoje wątpliwości pytać. Część (znaczna, ale mniejszość!) tę SZANSĘ wykorzystała, a reszta zachowała się jak w znanej piosence „Już za rok … „. Dlatego wyniki są SPOLARYZOWANE – znaczna grupa świetnych, ale dużo większa – fatalnych. Tyle, że na studiach potrzebni są ci pierwsi, więc jest OK. BTW – widać TRAGICZNE skutki akcji GW oraz Fundacji Batorego „Stop pracom domowym” – to te prace uczą samodzielnej pracy … 🙁
@Gospodarz
BTW w ciągu ostatnich 3 tygodni maturzyści musieliby się uczyć również przemiotów maturalnie ‚zbędnych”, dojeżdżać do szkoły itd. Zamiast tego mogli się przygotowywać do matury – ponieważ był lockdown, to nawet 12 godzin na dobę… 😉
@Gospodarz
W takim razie gratulacje 🙂
Zamiast szampana gotuję pyszną zupę jarzynową i … zakupy 🙁
Zdumiewające, że tak trudno osiągnąć z j. polskiego 100%, ale to dobrze: test powinien być tak skalibrowany. Źle, że tak łatwo z matematyki.
W kwestii zadanego wątku: dyskutowałem z maturzystami zdającymi rozszerzenie z matematyki i boleśnie do nich dotarło, jak bardzo byli stratni na 3-letnim LO. Jeżeli chcemy przesuwać się w górę światowego łańcucha podziału pracy, to jedyną nadzieją jest dobra edukacja i jej… wydłużenie: kl. 7-8 + 4-5-letnia szkoła średnia.W przyszłym roku na egzamin po SP ma wejść przedmiot rozszerzony i co mądrzejsi rodzice ze swoimi pociechami rozpoczną przygotowania dwa lata wcześniej. To uczeń, jego rodzice i nauczyciele to warunki konieczne i wystarczające. Rodzice chcieliby pozostawić wszystko na głowie nauczycieli, a to jest zwykłe chciejstwo.
Płynna Rzeczywistość 12 SIERPNIA 2020 1:17
Katechetów do szkół wprowadzili pupile „Polityki”: Mazowiecki i Jaruzelski. No, ale kto się czepiałby się swoich milusińskich.
Tak samo nadal „Polityka” milczy o swoich milusińskich z Radia Nowy Świat. Gdy ich wyciepano z Trójki, „Polityka” nie milczała, bvroniła zaciekle, gdy oni robią to samo, co z nimi zrobiono… Jasne.
To zrozumiałe: moi kumple płakali, gdy Manna wyciepali z Trójki, a gdy teraz Mann jest wśród wurzucających – wyrazumiale milczą… Swoich się nie tyka! Zawłaszcza gdy robią tak samo, jak z nimi zrobiono!!!
Krzysztof Cywiński 12 SIERPNIA 2020 11:17
Czteroletnie liceum to było błogosławieństwo. Unicestwił je Handke, pupil z rządu „Polityki”. To oczywiste, że „Polityka” nie skrzywi się na swoich milusińskich, choćby nawet… Dobra, wszystko jasne. Nie Prawda się liczy, a Propaganda.
Krzysztof Cywiński 12 sierpnia 2020 11:17
Wg mnie istotna jest specjalizacja kształcenia stosownie do predyspozycji. Być może selekcja ( brzydko brzmi !) powinna być wprowadzona od 5 kl. SP a szkoły ponadpodstawowe już od samego początku. Chyba u 15-latka widać już , do czego się on nadaje. A egzaminy końcowe zastąpić egzaminami wstępnymi i oczywiście premiować za jakość a nie ilość.
Ma rację belferxxx. Maturzyści mieli wystarczająco dużo czasu w domu, aby się przygotować. To, że nie potrafili, to już inna bajka. Może szkoła jest po prostu zbyt tolerancyjna. Stwarza wrażenie, że za egzamin odpowiadają nauczyciele. Owszem, odpowiadają, ale wobec tych, którzy chcą. Jeśli ktoś chce, to ma pytania i pyta. Nie wyobrażam sobie sytuacji, aby nauczyciel nie odpowiedział i czegoś nie doradził. Problem w tym, że większość nie pyta. Uważa, że matura się należy z racji uczęszczania do szkoły. Uważam, że to nie jest postawa typowa dla ucznia, to postawa wypracowana przez okoliczności zewnętrzne. Te okoliczności to promowanie do następnej klasy wszystkich – bez wyjątków, utrwalające przekonanie, że po prostu się należy. Jeśli z pierwszej do drugiej oraz z drugiej do trzeciej promuje się wszystkich, bo taki jest wypracowany standard, to uczeń wierzy, że standardem jest również zdanie matury. Należałoby w jakiś sposób wyjść z tego ślepego zaułka. Ale wyjść w sposób oczywisty dla wszystkich. Udawanie, że jest OK, bo szkoła ma mieć etaty i sukcesy prowadzi do takich właśnie sytuacji. Dotyczy to zwłaszcza techników, gdzie pozyskanie ucznia o odpowiednim ilorazie inteligencji jest zadaniem praktycznie niewykonalnym i aby technikum funkcjonowało robi się takie sztuczki.
kwant25 12 sierpnia 2020 14:48
Gdy przeszedłem do klasy III-ciej SP miał z nami chodzić rówieśnik mego starszego o 5 lat brata. Ale się nie pojawił się bo osiągnął wiek zwalniający z obowiązku szkolnego. Oznacza to, że w ciągu 7-miu lat nauki zaliczył tylko dwie klasy ! Nie wiedział ile jest 5+5 ale gdy go zapytano ile razem dwie pięciozłotówki to błyskawicznie odpowiadał że jest to 10 zł. Ale to było 57 lat temu ….
@ontario 12 SIERPNIA 2020 11:46
@ontario 12 SIERPNIA 2020 11:50
Też nie mam najlepszego zdania o „Polityce”. Ale jest nadzieja na zmianę.
Na portalu (i łamach) tygodnika pojawił się… JAROSŁAW KUŹNIAR.
Tak, to ten, który opowiedział kilka lat temu pismu „Grazia”: „Na podróż z dzieckiem wcale nie jest trudno się spakować, nie trzeba brać wanienek, krzesełek i bóg wie czego jeszcze. Fotelik samochodowy? Nie ma sensu – stwierdził. – Do Kanady i USA nie braliśmy żadnych gadżetów. Pojechaliśmy do Walmartu, kupiliśmy wszystko, co było nam potrzebne, a pod koniec podróży wszystko oddaliśmy, mówiąc, że nam nie pasowało”.
Będzie dobrze…
@grzerysz
To prawdziwe szczęście, że inny Jarosław – ten co jest Słoneczkiem narodu – nie ma dzieci, w ogóle nic ne ma, nie wyjeżdża za granicę i nie musi się martwić o foteliki samochodowe w Kanadzie. Najtańszy fotelik w ceneo to wydatek 164 zł, choć pewnie akurat Kuźniar fotelik dostał razem z autem z wypożyczalni i to w cenie usługi podstawowej. Jeśli kogoś stać na turystyczny wyjazd za Ocean z dzieckiem, to naprawdę nawet 1000 złotych nie robi różnicy. Pozdrowienia od ośmiorniczek, które dziwią się, że to nie Pan kupił od diecezji wrocławskiej ziemię ani że to nie Panu zaproponowano w swoim czasie prezesurę BZ WBK.
grzerysz 12 SIERPNIA 2020 16:06
Słowem: stara dobra dialektyka marksistowska.
@Płynna nierzeczywistość
Według partnerki (seksualnej zapewne też!) ksywa Łania mówienie na osiłka Michała Sz. vel Margot jego urzędowym imieniem Michał go nie obraża. To o co ten wrzask? A na czele ruchu LGBT mamy, jak TU przewidywałem, …. HETEROSEKSUALNĄ w pełni (jakie fantazje ich kręcą to obojętne!) parę. Niech żyje Machulski – on to w „Seksmisji ” przewidział. A miała być komedia … 😉
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,26204578,przed-aresztowaniem-poprosila-o-biblie-kim-jest-slynna-margot.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Warszawa_Wyborcza&fbclid=IwAR2e9zRN_8ow6EuPMGjspW4k-fhBQJfvAD2IHGd6w95CLE9XmevXCkzngnE
@Onatario
Moralność Kalego 🙁
@kwant25
Proszę przekonać @Płynna Rzeczywistość and & Co. W regulaminie szkoły mojej córki stoi jak wól: UCZEŃ JEST WSPÓŁODPOWIEDZIALNY ZA PROCES I WYNIKI NAUCZANIA.
@Płynna Rzeczywistość
Co Pana bulwersuje w napisach na tej ciężarówce Fundacji Pro-Life? Co jest nieprawdą?
Zapomniałem wkleić link
@Płynna Rzeczywistość
Co Pana bulwersuje w napisach na tej ciężarówce Fundacji Pro-Life? Co jest nieprawdą?
https://fakty.interia.pl/polska/news-warszawa-przejazd-samochodu-fundacji-pro-prawo-do-zycia-zabl,nId,4665781
Płynna Rzeczywistość 12 SIERPNIA 2020 17:26
Czy to prawda, że ziemię ta diecezja dostała? Dostała za darmo od Komisji Majtkowej za władzy PZPR (premier Rakowski z PZPR, 1989).
I – jeśli jeden dał, to czy ten, który dostał, już nie może dać innemu?
Otóż, ja winię Rakowskiego, bo dał twoje (publiczne)… A ty?
Krzysztof Cywiński 12 SIERPNIA 2020 19:48
Nie, nie, nie! Moralność Kalego to jest coś prymitywnego, barbaria, o czym uczyłem się w szkole na języku polskim.
Materializm dialektyczny to cywilizacja, kultura, subtelność, moralność socjalistyczna, o czym uczyłem się w szkole na propedeutyce.
Płynna Rzeczywistość 12 SIERPNIA 2020 17:26
Ty rozumna osoba, ale mimo wszystko wyjaśnię na przykladzie gmin.
Po 1989 gminy dostały ogromny majątek, także oświatowy. Majątek publiczny, gigantyczny. Po co gminie majątek (ziemie, domy, szkoły, place, działki, las)? Po co?
Gmina miała prawo sprywatyzować, więc sprywatyzowała za 10 % wartości, warunek, obdarowany nie mógł przez pięć lat przedać po wartości rynkowej.
Ktoś więc dom wart rynkowo 100 tys. kupił za 10 tys. Po pięciu latach mógł sprzedać za milion, za grosz, dać komuś. Jego wola, bo nabył prawo własności.
Dzięki Rakowskiemu z PZPR kler nawet nie musiał płacić owych 10 %, bo dostał ziemię za darmo.
W tym momencie stał się właścicielem, więc guzik komu do tego, co zrobił ze swoją własnością. Tak samo i ty, masz coś swojego i nikt nie ma nawet prawa spytać, co z tym swoim zrobisz. Wszyscy wobec prawa jesteśmy równi.
@KC
Proszę na tej ciężarówce, podpisanej przez stoppedofilii.pl, zamienić „lobby LGBT” na „Kościół Katolicki”. Które z tych twierdzeń stałoby się nieprawdą?
A może zamienić napis „LGBT” na „żydowskie”? Prada, że zrobi się prawdziwie zabawnie?
@KC
Jeżeli przejrzał Pan linki powyżej, to wie Pan, że zdarza się, że w ciele osoby o zewnętrznych kobiecych pierwszorzędnych cechach płciowych (kółko a nie trójkącik) brakuje macicy, a zamiast jajowodów są męskie jądra produkujące tony testosteronu, który z kolei wpływa a muskulaturę, budowę klatki piersiowej i miednicy. Spośród osób znanych dość dużo mistrzyń olimpijskich tak miało. Baba to, czy chłop?
Zna Pan może historie, jak to mama chciała mieć córkę, ale urodził się chłopczyk, mama mimo to dała mu imię żeńskie, ubierała w sukienki, kazała się bawić lalkami i sikać na siedząco. Jak długo to trwało? Czy zdarzyło się choć raz, że taka chłopcodziewczynka w pewnym momencie nie zorientowała się, że coś z nią jest nie tak? Zakochiwał(a) się w chłopcach czy dziewczynkach, mimo ze sama uważała się za dziewczynkę i wiedziała, że miłość dziewczynki do dziewczynki jest „niemoralna”?
A jeśli możemy za pomocą USG, badania krwi, badania ginekologicznego itp. twierdzić, czy ktoś ma jądra czy jajniki, czy ma macicę i w pełni rozwiniętą pochwę i widzimy, że to się czasami miesza – bo z tego rodzaju naturalnymi „eksperymentami” genetycznymi da się żyć i ewolucja jest tu wyrozumiała – to co powiedzieć o sferze psychiki? To, że jest Pan mężczyzną jest zakodowane w pana genach czy zostało wykształcone, wdrukowane w Pana poprzez kontakty społeczne? Och, uwag, robi się niebezpiecznie, przewrotny gender i nazifeminizm się do nas uśmiecha! Gdyby to Pana ktoś w dzieciństwie ubierał w sukienki, w temacie pana płci liczyłoby się zdanie pana rodziców czy pańskie? A jeżeli płcie mogą ie mieszać na poziomie fizycznym, to czy nie mogą się równie często mieszać na poziomie psychicznym, choć w tym przypadku nie możemy tego ujrzeć na ekranie USG czy w badaniu poziomu hormonów we krwi? Może więc Pan sobie teraz wyobrazić kogoś, komu brzydkiego psikusa zrobiła nie matka biologiczna, która chłopczyka nauczyła sikać na siedząco, tylko matka natura / sam Bóg w Trójcy jedyny, która/który w ciele chłopca umieścił mózg kobiety lub odwrotnie? Kto w tym przypadku powinien decydować o płci takiej osoby i na jakiej podstawie? Co dla człowieka ważniejsze, głowa czy siusiak lub jego brak?
@KC
Jest taka metoda uprawiania polityki, którą porównuje się do zamknięcia małp w klatce i uderzaniu w nią od czasu do czau kijem. Kiedyś wszyscy się podniecali kijem z napisem TW, potem Układ, Afery, Zamach pod Smoleńskiem, Sowa i Przyjaciele, Czarni emigranci, Unia Jewropejska, źli-Niemcy-nas-biją lub nie chcą dać reparacji wojennych, a teraz kijek ma napis LGBT. Nie tylko odwraca się w ten sposób uwagę od tematów ważnych, z którymi władza sobie nie radzi (darujmy sobie „wyngiel”, ale gdzie dyskusja o systemie emerytalnym, emeryturach mundurowych i KRUS?; gdzie o innowacyjności? gdzie o wpasowaniu się Polski w przyszłe programy gospodarcze i społeczne UE, wojskowe NATO?). Gdzie dyskusja o przygotowaniu szkół na COVID, który tak naprawdę do Polski jeszcze na dobre nawet nie wszedł? Proszę też zauważyć, że jak się w klatkę uderzy kijkiem numer 15, to mało kto z mieszkańców klatki pamięta, jaki napis miał na sobie kijek nr 14, a z kijków 1-13 robi się już tylko jakiś poplątany amalgamat, coś tam się działo, ale nikt już nie pamięta szczegółów.
@Płynna Rzeczywistość
Jakie wnioski ?
@Płynna nierzeczywistość
>Jeżeli przejrzał Pan linki powyżej, to wie Pan, że zdarza się, że w ciele osoby o zewnętrznych kobiecych pierwszorzędnych cechach płciowych (kółko a nie trójkącik) brakuje macicy, a zamiast jajowodów są męskie jądra produkujące tony testosteronu <
Jeśli rodzi się ktoś bez rąk albo nóg (czy z ich znaczną deformacją), wodogłowiem , paraliżem etc. (można oszacować prawdopodobieństwo takich sytuacji, abstrahując od przypadków typu thaliomid etc.), to nie mówimy, że to jest OK, tylko współczujemy i ewentualnie pomagamy "ułożyć sobie życie". Jeśli ktoś myśli o sobie, że jest Napoleonem, Cezarem czy myszą, to też zapewniamy mu miejsce w zakładzie psychiatrycznym i tyle. Nie próbujemy zmuszać otoczenia do zwracania się do nich "Wasza Cesarska Mość"!Mimo, że to też jakieś fizyczne czy psychiczne przyczyny, niezawinione przez zainteresowanych ma!
A tu nie – mamy głosić, że to jest nauralne, normalne i w porządku i tak ma być. Mamy tego uczyć w szkole od małego i skłaniać dzieci i młodzież młodzież by, eksperymentując pod przymusem, tego w sobie szukały (np.przedszkolne zabawy w zamiany ubranek z chłopiecyh na dzieczęce i vice versa!), bo a nuż znajdą 😉 Sorry Winnetou… 😉
@Płynna Rzeczywistość
Pan chce zagadać, właściwie zapisać problem 🙂
Stop pedofilii dotyczy wszystkich: LGTB+500, księży, Żydów, Arabów i Japończyków, ojców, matek i nauczycieli. Ten napis nie obraża nikogo, a Pan proponuje Misia:
https://www.youtube.com/watch?v=T9PemRItJGk
Ten napis nie jest ani nieprawdą, ani nikogo nie obraża.
@Płynna Rzeczywistość
Dyskusja wymaga wiedzy o tym, o czym się dyskutuje, a nie ściągawek „z notatnika lektora PZPR?Gender 🙂
Rzędowość cech płciowych to kwestia biologiczna, natomiast pierwszorzędność cech płciowych to kwestia estetyki i gustu. Co prawda biologia nawet pierwszorzędne cechy płciowe czyni najpierw drugorzędnymi, by z upływem czasu doprowadzić do uwiądu, a w konsekwencji zaniku zainteresowania płcią jakąkolwiek. Tak więc może Pan postawić naukową hipotezę: przedmiot rozważań gender studies dotyczy ludzi tylko w pewnym wieku 🙂
@Płynna nierzeczywistość
A tu arogancka odpowiedź aktywistki/aktywisty na pytanie na fb
> bycie trans a bycie osoba niebinarna to dwie osobne kwestie. Radzę edukację zamiast mendrkowania<
Oczywiście wiedza psychiatryczna na temat niuansów psychiatrii seksualnej (obejmuje jakieś promile populacji), to wiedza dużo wazniejsza od matematyki czy fizyki albo informatyki … – powinna trafić do szkolnych programów zapewne … 😉
Płynna Rzeczywistość 13 SIERPNIA 2020 10:04
Dobrze, że nie dałeś się nabrać na tę metodę uprawiania polityki i nie odwróciłeś uwagi od ważnych spraw, np. daniu klerowi przez Rakowskiego miliardzika zł (Komisja Majątkowa)…
@Płynna nierzeczywistość
>Urodziła się 25 lat temu i pochodzi z Pomorza. Ostatnich kilka lat mieszka w Warszawie. Chociaż przez kilka miesięcy 2020 roku, między styczniem a czerwcem, była bezdomna – zgodnie z tym, co przekazała nam jej partnerka, została wyrzucona z domu przez jedną ze znanych pisarek i aktywistek, u której mieszkała.<
To cytat z artykułu Gazety. Wyborczej o słynnej/słynnym ostatnio Margot/Michale Sz. Swoją drogą, jak łatwo w Polsce zostać sławnym nie dzięki dziełom lub czynom, a dzięki seksowi. I o jaką to znaną pisarkę&aktywistkę chodzi, której Margot/Michał Sz. był(a) utrzymanką/utrzymankiem…. 😉
@KSJ
Jakie stąd wnioski?
Ano że w klatce faktycznie wielkie poruszenie. To działa! Cała sztuka obsługi kija polega na tym, by lokatorzy klatki dobrze przyswoili sobie napis na kiju, ale nie zwrócili uwagi na rękę kij trzymającą. Ale jest w tym pewien problem. Otóż lokatorzy mogą zainteresować się, o co ta cała awantura. A stąd już tylko krok do głównego tematu bloga, czyli edukacji.
Generalnie edukacja łagodzi obyczaje. Mam nadzieję.
Jeśli zaglądający tu nauczyciele uważają, że LGBT to tylko szajbusy żyjące w Warszawie oraz wśród „elity artystycznej”, to oczywiście pochwalą pałowanie czy zamykanie LGBT do aresztów. Ale jeśli gdzieś doczytają, że na każde trzy klasy licealne, w których uczą, średnio co najmniej jedna dziewczyna i jeden chłopak ma już świadomość swojej nieheteronormatywności, kolejne kilka osób z tych klas tego odkrycia dokona przed ukończeniem 25. roku życia, a nawet co 4. człowiek ma w swoim życiu *jakieś* doświadczenia homoseksualne różnego „kalibru”, i że tego nie da się wyleczyć, tak jak nie da się wyleczyć z choroby, powiedzmy, Downa czy Aspergera, to taki nauczyciel może inaczej spojrzeć na swoich uczniów.
To tak jak ze słowem „Murzyn”. Czy Afropolacy (prawda, że piękny neologizm?) są dzikusami tylko ze względu na koncentrację barwnika w skórze? Czy mają prawo domagać się, by nie nazywać ich Murzynami? By tego słowa nie używać w ich obecności? Otóż media donoszą, że Rada Języka Polskiego o słowach Murzyn i Murzynka zawyrokowała, że kiedyś były neutralne, ale dziś są obraźliwe. I co na to kulturalni ludzie, a zwłaszcza nauczyciele?
https://wyborcza.pl/7,75410,26205701,kiedys-neutralny-dzis-obrazliwy-rada-jezyka-polskiego-o-slowie.html#S.kultura-K.P-B.1-L.2.maly
W Dużym Formacie GW mamy dziś fantastyczny zbiór wywiadów z Afropolakami o tym, jak się do nich zwracać i co boli ich w słowie Murzyn. Bardzo ciekawy przykład podał jeden z rozmówców. Za granicą polska rodzina z 13-latkiem trafia z nim do szpitala. Znaczy się, chłopiec musi mieć za granicą operację. Widzi lekarza. A lekarz jest czarny jak smoła, choć tak naprawdę brązowy. I pełen trwogi pyta, chłopiec, jakie ten lekarz skończył studia. Bo jak czarny, to pewnie ludożerca co mieszka w chatce z trzciny i półnagi tańczy w rytm tam-tamów. Skąd w 13. latku ten lęk? A przecież niedawno sam byłem na nocnym dyżurze, lekarz był co prawda dość biały, ale tak kaleczył język, że ewidentnie był dość świeżym imigrantem z kraju „gorszego sortu”. Musiałem stłumić w sobie lęk, czy on aby naprawdę jest lekarzem. Skąd to się bierze?
Naprawdę nie widzicie związku między pogardą dla „Murzyna” a pogardą dla „LGBT+”?
Tu na Onecie akcja edukacyjna: https://vod.pl/programy-onetu/onet-rano-wiem-dominik-haak-1308/3y8g099 Warto skorzystać. I zastanowić się, czy istnieją źródła naszej pogardy dla LGBT inne niż natury religijnej. Tacyśmy wykształceni aj-waj ateiści, agnostycy lub chociaż wierzące antykrelykały, a siedzi w nas ten Kościół głęboko jak w czarnej … wiadomo u kogo.
@Płynna Rzeczywistość
1. „A jakby tak pańska matka była wyszarpywana z samochodu, sponiewierana, albo nie daj boże jakiś żydowski rabbi przez Margot ?”
2.Ustaliliśmy, że napis: stoppedofilii w żaden sposób nie jest kłamstwem, ani nie jest obraźliwy dla kogokolwiek, również terrorystów w rodzaju Margot. Ponownie proszę o wskazanie jakiegokolwiek napisu na tym samochodzie, który byłby obraźliwy lub kłamliwy.
3.W mojej opinii był to akt bandytyzmu w chęci zaprowadzenia terroru. Margot ma nadzieję, że po wyjściu z zakładu karnego zastanie państwo bardziej rozje..ne.
4.Kod kulturowy w społeczeństwie sprawy alkowy człowieka nie bez powodu określa jako życie intymne. Nikt normalny, ani hetero ani homo, nie rozpowiada o nim na lewo i prawo.
@Płynna Rzeczywistość
Z moim wnukiem do przedszkola chodzi Letizia – Afropolka. Mijam się prawie codziennie z jej matką ( Afropolką ), czasami ojcem (Afropolakiem) , wymieniamy grzecznie wzajemne ukłony. Nie mówią płynnie po polsku, co dowodzi, że nie są „tutejsi od urodzenia” ale nikomu to nie przeszkadza.
Nas nie sam fakt bycia odmiennym denerwuje lecz nachalne, ostentacyjne tego demonstrowanie i domaganie się w związku z tym specjalnych przywilejów dla siebie. Jeśli o mnie chodzi, to na pewno na moje poglądy żadnego wpływu nie ma religia, bo od ponad 50 lat jestem niewierzący, niepraktykujący.
@Płynna nierzeczywistość
1.Akcja z Murzynem to lans kilkudziesięciu aktywistów (w znacznej części nieMurzynów!). Czy ktoś pytał te kilkadziesiąt tysięcy Murzynów i Mulatów czy chcą takiej akcji (bo ona ewidentnie wykazuje negatywne ich postrzeganie!)? Masz jakieś dane statystyczne ??? Bo pierwszy poseł RP Murzyn John Godson nie miał NIC przeciw tej nazwie.
2.W tym wywiadzie łodzki nauczyciel-Murzyn z Sudanu zachwala m.in.sudańską tolerancję na tle polskiego rasizmu. Tyle, że w ramach sudańskiej „tolerancji” w walkach rasowo-religijnych głownie Arabów z Murzynami wymordowano, taki drobiazg, PÓŁTORA MILIONA ludzi, nie licząc zgwałconych, okaleczonych, obrabowanych, osieroconych. … 😉 I dalej się mordują … 🙁
https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/7747158,fawaz-mohagir-czarnoskory-afropolak-rasizm-rozmowa.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/II_wojna_domowa_w_Sudanie
3.Nie Rada tylko, póki co, JEDEN jej członek w stopniu dr hab. profesor (uczelniany!) UW!!! Pewnie jako balon próbny… 😉
@Płynna nierzeczywistość
Nie widzą powodu by kilkudziesięciu aktywistów, dla lansu, zmieniało język 40-milionowego narodu!!! 🙁
I co z już napisanym – takiego Kapuścińskiego np. (sporo o Murzynach pisał, a nie był żadnym rasistą!) na przemiał???
To dopiero BĘDZIE źródło rasizmu – GOŚCIE, którzy chcą zmieniać NASZ język … 🙁
@Płynna nierzeczywistość (errata)
Oczywiście
….Czy ktoś pytał te kilkadziesiąt tysięcy Murzynów i Mulatów czy chcą takiej akcji (bo ona ewidentnie WYWOŁUJE negatywne ich postrzeganie!)…
@KC
1. Co to jest lobby LGBT?
2. Kto do niego należy?
3. Gdzie to „lobby” ogłosiło, że chce uczyć 4-letnie dzieci masturbacji?
4. Gdzie to „lobby” ogłosiło, że chce uczyć 6-latki zgody na seks?
5. Gdzie to „lobby” ogłosiło, że to „lobby” chce uczyć 9-latki orgazmu?
6. Jaki jest związek „lobby LGBT” czy ogólnie – „LGBT” – z pedofilią?
7. W jakim wieku dziewczynka może zostać matką, a chłopiec ojcem?
8. Jaki jest typowy wiek osiągania dojrzałości płciowej w Polsce?
9. Kim jest typowy pedofil („portet psychologiczny”) w Polsce?
Lekcja druga, tym razem prowadzona przez doktora biologii:
https://www.totylkoteoria.pl/2016/08/mity-na-temat-homoseksualizmu.html
@Płynna nierzeczywistość
1.Nie udawaj, że nie wiesz – takie wskazówki zawierają tzw. standardy wychowania seksualnego WHO, które usilnie promują aktywiści LGBT … 😉
2.Istota lobby polega na TAJNYM wpływaniu na decyzje i opinie za pośrednictwem (!) uzależnionych na różne sposoby ludzi z instytucji i organizacji … 😉
3.Uciekasz od odpowiedzi na pytania KC – na furgonetce jest tyle stwierdzeń, że możesz je policzyć na palcach jednej ręki. One są czytelne – no to weź je zapisz po kolei i udowodnij, że głoszą coś JAWNIE nieprawdziwego … 😉
@Płynna rzeczywistość
Znowu jako argumentu używa pan słowotoku.
Jeszcze raz wklejam link i pytam co jest nieprawdą w napisach na tym furgonie:
https://fakty.interia.pl/polska/news-warszawa-przejazd-samochodu-fundacji-pro-prawo-do-zycia-zabl,nId,4665781.
Proszę o konkretne postawienie zarzutu fundacji. Jeżeli nie ma lobby LGTB, to Margota nie można było obrazić. W sensie prawnym jest więc zwykłym bandytą, a nie szlachetnym terrorystą jak pan sugeruje.
@Płynna Rzeczywistość
Te głodne kawałki o praworządności i demokracji, które w pańskich propagandowych wpisach są wszechobecne po prostu śmieszą. Podstawowym miernikiem wartości państwa jest prawo do szybkiego osądzenia sprawy i egzekucja wyroku. W Polsce czeka się latami:
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,26207999,zerwalismy-umowe-najmu-restauracja-endorfina-dziala-bezprawnie.html#S.MT_wawa-K.C-B.4-L.1.maly
@KC Bardzo szybkie sądy i egzekucje wyroku są teraz na Białorusi. nawet sądów do tego nie trzeba, sądzi byle pałkarz.
Pan w ogóle jest nauczycielem? W tabeli WHO są przecież 3 kolumny. w pierwszej jest wiedza. Mnie uczono o podziale tego, co nauczyciele przekazują, na wiedzę, umiejętności i postawy społeczne i dokładnie tak tu jest. Uczeń wie (że masturbacja w dowolnym wieku nie jest grzechem, że nie jest chorobą, że nie sprowadzi choroby, że nie spadnie na niego Niebo, nie porwie go Diabeł, nie umrze na suchoty; dziecko wie, że istnieje coś takiego jak orgazm i ma to coś wspólnego z zadowoleniem), ale nie wymaga się, żeby uczeń potrafił / miał umiejętność (kolumna druga) masturbacji czy osiągania orgazmu. Co strasznego jest w poinformowaniu 9-latka, że to, co panie udają w filmach, które 9-latkowie gdzieś po kątach z wypiekami na twarzy oglądają w swoich smartfonach, nazywa się „orgazmem” a nie jakimś wulgryzmem? A przecież obok jest też zalecenie o poinformowaniu dzieci o skutkach nieplanowanej ciąży czy przygodnego seksu. Zresztą tu ma Pan przedział wieku 9-12, nie musi Pan wszystkiego mówić 9-latkm, ale 12-latki jakąś rudymentarną wiedzę o orgazmie mieć powinny, czemu nie, skoro przez stulecia dużo młodsze dzieci płci wiadomej były wydawane za mąż.
NAJMŁODSZA MATKA NA ŚWIECIE URODZIŁA DZIECKO W WIEKU 5 (słownie: PIĘCIU) lat. O ojcostwo podejrzewa(ło) się tatusia. Pierwsza miesiączka to *zwykle* 12-13 lat, pierwsza polucja to 13-14 lat. Dziecko na atak pedofila (zwykle domownika lub przyjaciela rodziny) narażone jest niestety już od niemowlęctwa. Pedofil zwykle jest osobą szanowaną w lokalnej społeczności, oczywiście heteroseksualną.
Jeśli chce Pan ochronić dzieci przed pedofilami, a wiem, że Pan chce, to jakiej wiedzy, jakich umiejętności, jakich postaw nauczy je Pan w tym celu? Czy 9-letnie dziecko nie powinno mieć podstawowej wiedzy, dlaczego ktoś chciałby je wykorzystać? Jak może wyglądać to wykorzystywanie? Jak Pan nauczy chłopca czy dziewczynkę, że jeśli dorosły facet będzie pokazywał im siusiaka lub zachęcał do dotknięcia go i „pobawienia się”, albo po prostu nie będzie miał wolnego łózka i zaproponuje spanie wspólne, to dzieciom powinny zapalić się wszystkie możliwe czerwone lampki i powinny powiedzieć „nie”? Nic Pan nie powie o siusiaku, ejakulacji, orgazmie i masturbacji? Oglądał Pan film Siekielskich, jak pedofil uwodzi swoje ofiary, w jakim one są wieku i jaka jet wtedy ich wiadomość „seksualna”? Z jakich rodzin zwykle pochodzą? Niech Pan pomyśli, dlaczego pedofil nie wybiera dzieci z rodzin pełnych, ustabilizowanych, kochających? Może wyczuwa, że w tych rodzinach rodzice przekazali swoim dzieciom przynajmniej część POSTAW, które w tabeli WHO umieszczono w kolumnie 3? I że mają choć ciut więcej wiedzy z kolumny 1i umiejętności z kolumny 2? I że już to utrudnia pedofilowi pozyskanie, uwiedzenie dziecka?
Gdzie jest jednak kłamstwo fundamentalne? Co WHO ma z „lobby LGBT”? Czyżby „lobby LGBT” to było właśnie WHO? Plus instytucje rządowe, organizacje pozarządowe, organizacje międzynarodowe i środowiska akademickie, które to dzieło konsultowały?
Czas na e-lekcję nr 3. https://izp.wnz.cm.uj.edu.pl/pl/blog/3-mity-na-temat-standardow-edukacji-seksualnej-who/
I proszę pamiętać, że ani Pan, ani ja nie jesteśmy psychologami dziecięcymi. Wiedza i doświadczenie specjalistów w tej dziedzinie wymaga szacunku (a postawy oszołomów, zwykle motywowanych religijnie, zrozumienia i pewnej empatii).
@Płynna nierzeczywistość\
DZIECKO w wieku lat 9 najczęśćiej się nie masturbuje, mało tego – nie wie co to jest. No ale jak to będzie w szkole, to oczywiście zechce spróbować o co chodzi.
Dzieci do lat 12 nie powinny być ani same(bez opieki) w domu, ani, tym bardziej poza. Za to grożą w cywilizowanych krajach sankcje do więzienia i odebrania praw rodzicielskich włącznie. Więc żaden pedofil z zewnątrz do dzieci mieć dostępu nie powinien po prostu.
>Dziecko na atak pedofila (zwykle domownika lub przyjaciela rodziny) narażone jest niestety już od niemowlęctwa.12-latki jakąś rudymentarną wiedzę o orgazmie mieć powinny, czemu nie, skoro przez stulecia dużo młodsze dzieci płci wiadomej były wydawane za mąż.< To w końcu Jagiełło, poślubiając Jadwigę, był pedofilem czy nie … 😉
Płynna Rzeczywistość 14 sierpnia 2020 3:50
Ja do tego wszystkiego , zapewne jak i 99% ludzi mojego pokolenia i starsi dochodziłem sam, czasami dowiadywałem się czegoś od starszych kolegów, bardziej „doświadczonych w temacie” W 8 kl. SP na przyrodzie było o rozmnażaniu się królików. Nasz Pan od przyrody chyba jeszcze był prawiczkiem, bo strasznie się wstydził. W 4 kl. LO był przedmiot o nazwie chyba „Nauka o człowieku” , którą wykładała Pani od biologii. W ITD pisał Lew Starowicz ( teoretyk – mało użyteczny w praktyce ). Potem był van de Velde a później Michalina Wisłocka.
I wystarczyło !
Widzę, że komentarze zdominowała tematyka LGBT. Gratuluję podatności na propagandę PiS.
Kto ma co najmniej 50 lat powinien pamiętać jak to było kiedyś z dyspozycyjnością policji wobec partii rządzącej. Niech sobie teraz zada pytania.
Kilku nastolatków, w tym chudzielec wdają się w kłótnię z wielkim osiłkiem, kierowcą furgonetki. Niby przypadkiem zajście jest filmowane, a osiłek wyjątkowo pokojowo nastawiony do nastolatków, choć mógłby ich sam powalić kilkoma ciosami. Natychmiast zjawia się policja i widowiskowo aresztuje napastników, media również są natychmiast. Chudzielca i jego kompanów wywozi się w nieznanym kierunku z informacją do prasy, że aresztowano chuliganów. Nagranie dokumentujące zajście niezwłocznie pokazuje TVP z odpowiednim komentarzem. Przy okazji dowiadujemy się, że środowisko LGTB sieje niepokój w kraju i zagraża spokojnym, zwykłym ludziom. Oczywiście, nie trzeba było długo czekać, aby „środowisko” wyszło na ulice Warszawy i zaczęło protestować.
Brzmi znajomo ?
@KSJ
Ale to są standardy WHO dla całego świata! Czy Czarni z Bronxu czytają Wisłocką? Arabowie z Marsylii? Albo 9-letnie prostytutki z ulic Caracas, Limy? Nie!
My, polska husaria, potrzebujemy własnych standardów edukacji sekssualnej!
***
Tak, ja też z bardzo wieloma tematami poruszonymi w tym opracowaniu zetknąłem się dopiero jako osoba dorosła. Ale pamięta Pan, jaką reakcję wywołała Sztuka Kochania, gdy się pojawiła? Szok! A przecież z dzisiejszej perspektywy tam nie ma niczego obrazoburczego.
Tak, ja też nie miałem siły rozmawiać ze swoimi dziećmi o seksie i płciowości. Dość wcześnie dostały do poczytania książeczki i odtąd radzą sobie same. Na fakultatywne zajęcia w szkole nie uczęszczały, bo same nie chciały („tata, tam są straszne nudy”).
@Płynna nierzeczywistość
Właśnie się okazało w Berlinie, że tam dziesiątki lat pewien „psycholog dziecięcy” realizował, finansowany przez władze miasta, program przekazywania dzieci ze środowisk przemocowych parom pedofilów. Żeby zaznały miłości … 😉 A o Andrzeju Samsonie słyszłaeś … 😉
@kwant25
Ja to już TU pisałem, cytując fachowca – płk Wrońskiego. Jedna uwaga Michał Sz. vel Margot ma latek 25. Jego panienka też podobnie … 😉
@Płynna Rzeczywistość
1.Znowu nie odpowiedział pan na postawione pytanie:
Czy któryś z napisów na furgonetce fundacji prolife jest jawnie nieprawdziwy?
2.Niebinarność jest taką samą ściemą jak pomroczność jasna: chęć uniknięcia kary za swoje równie bandyckie wyczyny. Jeżeli jest inaczej, to osobnik cierpiący na taką przypadłość musi być izolowany w szpitalu psychiatrycznym: dolegliwość psychiczna jest niebezpieczna dla otoczenia i innych ludzi, w sposób niewątpliwy dowiedziona czynami chorego psychicznie.
3.Nie zna pan różnicy między drugorzędowymi cechami płciowymi a pierwszorzędnymi cechami płciowymi i jednocześnie bezrefleksyjnie wkleja, kontrowersyjne naukowo treści, promowane tylko przez część środowiska akademickiego stwierdzenia.
Istotna ilościowo część badań psychologicznych nie może być dowiedziona naukowo. Po kilkudziesięciu latach okazuje się, że przyjęte za prawdziwe tezy trzeba nie tylko odwoływać, ale po cichą przeogromną liczbę publikacji skierować na przemiał. Przyznano , np. nagrodę Nobla specjaliście od psychiki za terapię lobotomią. Bajki, które suflują aktywiści pokroju Margot to ten sam rodzaj bajań:
https://www.rp.pl/artykul/942057-Pomylki-na-wage-Nobla.html
Niech pan najpierw przeczyta jakim rygorom musi odpowiadać eksperyment, aby odkrycie mogło być uznane za naukowe.
@kwant25
Na pewno ma pan sporo racji z tą dyspozycyjnością: jak PO rządziła, to jej”policjanci”
podpalili budkę wartowniczą przed ambasadą Rosji i chcieli zwalić na Marsz Niepodległości. Nawet gdyby pójść pańskim tropem myślenia: została urządzona prowokacja, polegająca na tym, że osiłek wyszarpał kierowcę z samochodu i zaczął zadawać ciosy. Pan to zajście nazywa wdaniem się w kłótnię i ma pretensje, że kierowca nie oddał, dlatego uważa bandycki wyczyn za prowokację. Cóż, być może następnym razem, ktoś w obronie własnej tego/tą chudzielca/chudzielczynię uszkodzi, zgodnie z pańską sugestią. Widzę, że pan też jest przekonany co płci sprawcy/sprawczyni.
@PR
Czy każdy musi posiadać wiedzę ze wszystkich dziedzin na poziomie dostępnym specjalistom ?
Wg mnie 99-ciu procentom ludzi wystarczy do życia znajomość 1 – 10 % wiedzy z określonych dziedzin a z niektórych . Na co im taka, której wykorzystać nie są zdolni?
Ludzie z różnych kontynentów mają różne pochodzenie, tradycje, obyczaje i warunki życia i różne źródła tej „życiowej wiedzy”.
Krzysztof Cywiński
14 SIERPNIA 2020
15:21
A wie Pan, mam taką refleksję. Tęczowa flaga na pomniku czy napisy na tej furgonetce ? Co jest bardziej niebezpieczne dla funkcjonowania Państwa ?
Poza tym – co rusz wyskakuje Pan z tym PO. Uprawia Pan propagandę jako hobby ?
@KC
Prowokatorem służb jest Michał Sz. vel Margot – to widać słychać i czuć…. 😉 A jakie ma konkretne zadania to się niedługo dowiemy. Na razie przechodzi dwumiesięczne przeszkolenie. Przypominam, że areszt w Płocku to królestwo służb – tu już niejednego(!) „wyhuśtali” jak trzeba, ale jak trzeba to i do szkolenia są warunki… 😉
@KC
Większość tez psychologii, jak się okazuje, nie ma realnych(!) podstaw eksperymentalnych. Jest wynikiem oszustw, mniemanologii stosowanej (często wspomaganej aktualną politpoprawnością – np. nie geny tylko środowisko, nie charakter i wartości tylko system itp.itd.), marketingu „psychoterapii” i „doradztwa”, badań na białych wykształconych studentach psychologii (najczęściej z USA) wyłącznie itp. itd. Dotyczy to nawet najsłynniejszych eksperymentów typu stanfordzkiego, który robi za prawdę objawioną w psychologii 🙁
Polecam
https://igimag.pl/2020/02/ciemna-strona-psychologii/
@kwant25
Zarówno Margoty jak i kibole to patologia. Różnica jest może jedynie w tym, że kibole zdobywają Monte Cassino i giną pod jakimś Lenino, a Margoty zostają konfidentami. Co do PO. Nawet nie ukrywają, że są ajentami interesów niemieckich w Polsce. Lobbowanie na rzecz interesów jakiejś zagranicznej firmy to jedno, natomiast lobbowanie na rzecz interesów obcego państwa ? Jest taki paragraf w KK, który traktuje o zdradzie stanu, nie tak dawno jeszcze karanej śmiercią. To m. in. dlatego w Europie ją zlikwidowano. Rozmawiałem z jedną z ministerek MEN: pan Lech Wałęsa przy niej to intelektualista. Niech pan sobie wyobrazi, jak te rządy musiały zaleźć za skórę ludziom, że przy całej pokraczności PiS-u od tylu lat przegrywają wybory, które są do wygrania. Tyle tylko, że trzeba by wiedzieć jedno: jak? Nie chce mi się wierzyć, że nie wiedzą, a więc muszą nie chcieć, co oznacza , że ktoś im zabrania, np. szantażem. Nawet nie trzeba wszystkich szantażować, tak jak w piłce kopanej wystarczy przekonać 2, 3 graczy.
Pierwsza rzecz to nośne obietnice, ale realne, które byliby w stanie zrealizować. Proszę sobie odpowiedzieć na pytanie: jaki mają program pozytywny? Co chcieliby zrobić? Niech pan mi napisze o tym, bo nigdzie nie mogę znaleźć.
Krzysztof Cywiński
14 SIERPNIA 2020
20:28
Wie Pan co ? Wygląda na to, że w pewnym wieku zaczynamy się powoli cofać. Widocznie znudzeni jesteśmy tym co wiemy i uważamy to za mało atrakcyjne. Wymyślamy więc jakieś nowe, autorskie teorie upajając się ich oryginalnością. Po prostu zaczynamy tracić kontakt z rzeczywistością. Jak w słowach popularnych piosenek – „Trzeba wiedzieć kiedy odejść niepokonanym” lub „Każde pokolenie ma swój czas”. To nie znaczy, że jesteśmy niepotrzebni. Matematykami wciąż jesteśmy świetnymi, również świetnymi dziadkami czy w ogóle ludźmi. I tego się trzymajmy.
@kwant 25
Udokumentowana wiedza o ciemniejszej stronie ludzkości to przedmiot m.in. historii: zdrady, intrygi, zaprzedanie się interesom ościennych państw: to trwa od tysiącleci i jest dość dobrze udokumentowane i opisane przez historyków. Nie mamy wątpliwości, że działalność kanclerza Radziejowskiego była bezpośrednią przyczyną upadku najpierw gospodarczego, a w konsekwencji politycznego I RP: rabunek majątku przewyższył ten niemiecko-sowiecki z czasów II WŚ, a szlachta pozbawiona skutek tego majątku, zaczęła sprzedawać swój głos sejmowy rosnącym w potęgę państwom ościennym: teraz nazywa się to lobbing. Jeżeli pan sądzi, że współcześnie takie rzeczy się nie dzieją, to rzeczywiście trudno dyskutować. Jeżeli były wiceminister wskazuje na wpłatę na konto osobiste 100 000 marek RFN w r. 1990 przez przyszłego prezydenta, który reklamuje firmę, nomen-omen, cinkciarz, to powstaje pytanie skąd ta niewyobrażalna wtedy dla przeciętnego Polaka kwota? Wtedy było to 50 mieszkań własnościowych w Katowicach. Jest tajemnicą poliszynela o bieganiu po gdańskich kantorach polityków KLD z reklamówkami pełnymi deutsche mark. Oczywiście można te informacje uznać za utratę kontaktu z rzeczywistością, ale większość logicznie myślących ludzi zada sobie 7 złotych pytań kryminalistyki: co?kto?gdzie?kiedy?jak?dlaczego?z kim? Gdyby uważniej śledził pan przez ostatnie 30 lat media i zapamiętywał podawane w nich informacje, to wniosek jaki pan wyciągnął byłby niemożliwy do sformułowania. Ograniczony dostęp do informacji skutkuje ograniczonymi możliwościami poprawnej oceny. Nie aż tak dawno temu była nawet za to odkrycie nagroda Nobla w dziedzinie ekonomii.