Oceny plus jeden

Rzecznik Praw Dziecka zaapelował do nauczycieli, aby każdemu uczniowi podnieśli ocenę końcoworoczną o jeden stopień. Ponieważ mam wielu ambitnych uczniów, którym planowałem postawić szóstkę, chciałbym im dać siódemkę. Ale tego chyba nie przewiduje prawo.

Mikołaj Pawlak argumentuje, że edukacja online sprawiła uczniom wiele problemów, dlatego należy zrekompensować te trudności podniesieniem oceny. Dzięki temu nikt nie zostałby na drugi rok w tej samej klasie. Wszyscy otrzymaliby promocję, gdyż dwójka byłaby ocena najniższą (apel Rzecznika Praw Dziecka tutaj).

Na podniesieniu ocen stracą najlepsi. Ci, którzy wypracowali sobie ocenę celującą. Nagle przybędzie osób z szóstkami, więc ta ocena straci na wartości. No i najgorsze jest to, że część nauczycieli posłucha apelu, a inni nie. Trudno więc będzie się rozeznać, czy piątka to naprawdę piątka, czy tylko podniesiona czwórka. Jeśli więc nie chcemy mieć zamieszania, niech nauczyciele wystawią oceny sprawiedliwie, a podniesienie nastąpi decyzją dyrektora szkoły automatycznie u wszystkich uczniów jednakowo. Oczywiście, tym, którzy mają szóstkę, należałoby dać siódemkę – żeby nie było wątpliwości.