Egzaminy w późniejszym terminie – potrzebne nowe procedury

Jeśli egzaminy ósmoklasisty i maturalny zostaną przełożone – a tak się zapewne stanie – należy je inaczej sprawdzać. Przede wszystkim dużo szybciej. Cała procedura sprawdzenia i ogłoszenia wyników powinna zostać przeprowadzona w tempie błyskawicznym i bezbłędnie.

Obecnie Centralna Komisja Egzaminacyjna ma nieomal 2 miesiące na wykonanie całej roboty. To bardzo długo. To wręcz tempo ślimacze. Zostało wymyślone po to, aby można było w trakcie oceniania wprowadzić poprawki w tzw. kluczu. A nawet wymyślić go całkiem na nowo, gdyby okazał się wadliwy. Takie rzeczy nieraz się zdarzały, o czym z niesmakiem informowali egzaminatorzy. Musieli bowiem sprawdzać ponownie to, co już ocenili.

Teraz jest czas, aby usprawnić procedury na wypadek przełożenia terminu egzaminów. Należy pochylić się nad zasadami oceniania i jeśli trzeba, poprawić, aby nie wymagały dopracowywania później. Tę czynność eksperci mogą wykonać zdalnie. Należy też poprawić inne procedury, aby wyniki egzaminów mogły zostać ogłoszone szybciej. Proszę zaplanować choćby nocną robotę, byle młodzież nie czekała.

Nie próżnujcie, szanowni specjaliści z CKE, zróbcie wszystko, aby robota paliła się egzaminatorom w rękach. Aby się nie ślimaczyła. Aby nie trzeba było niczego poprawiać albo sprawdzać od nowa. Żeby nie wyszło, że młodzież i nauczyciele zrobili swoje, przystosowali się do nowych warunków, a tylko egzaminatorzy sprawdzali po staremu, bo nikt im nie powiedział, że trzeba szybciej.