Policja zatrzymuje nauczycieli – tylko po co?
Za chwilę zacznie się manifestacja nauczycieli pod siedzibą MEN w Warszawie. Niestety, nie wszyscy dojadą na czas, ponieważ policja zatrzymuje autokary i je skrupulatnie kontroluje.
Rano dostałem wiadomość od koleżanki. Pomyślałem, że to przypadek. Podobne wieści napływają jednak z różnych źródeł. Kontroluje nie tylko policja:
„Jedziemy do Warszawy. Właśnie zatrzymał nas samochód inspekcji drogowej. Sprawdzają wszystko, od dokumentów, przez opony po – uwaga! – ułożenie bagażu podręcznego. Zatrzymują obok kolejny autokar jadący na manifestację.” (źródło tutaj)
Trudno zachować spokój po czymś takim. Mam wrażenie, że rządowi właśnie chodzi o to, aby nauczyciele się wkurzyli i kontynuowali strajk. Prowokuje nas, abyśmy nie mieli wyjścia. Po manifestacji Zarząd Główny ZNP podejmie decyzję. Czekamy.
Komentarze
PRL wrócił.
Jeśli ktoś miał wątpliwości w jaki celu przyznano Kulsonom znaczną podwyżkę, to teraz widać jak na dłoni.
Policyjne państwo, faszyści.
Drodzy Nauczyciele.
spisywać numery służbowe nadgorliwych Kulsonow.
przyda się jesienią.
andrzej52 23 kwietnia o godz. 11:14 266449
Towarzyszu … (dalej usunąłem – Gospodarz)
Gospodarz powołuje się na Oko, a ja zajrzałem do Naszego Dziennika z nadzieją, że ktoś kompetentny, bliski wladzy mi wytłumaczy, o co chodzi. Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było.
Faktycznie – rząd robi wszystko żeby strajk trwał i się radykalizował … 🙁
andrzej52 vel … (dalej usunąłem – Gospodarz).
Płynna Rzeczywistość 23 kwietnia o godz. 11:27 266455
Ani Puchatek, ani tym bardziej Prosiaczek nie ześwinili się Nidy tak jak Gospodarz tego blogu. :-(
Panie Dariuszu Chętkowski,
Pański sponsor czyli Pan Soros kazał przecież Panu napisać, że policja bije demonstrujących i strajkujących nauczycieli, a Pan zamiast tego pisze o jakichś tam kontrolach drogowych? Czeka więc Pana znaczna zniżka dotacji sorosowych…
I dlaczego belfry jadą do Warszawy autokarami napędzanymi niepoprawną politycznie rosyjską ropą, a nie ekologicznie, czyli rowerami?
Płynna Rzeczywistość 23 kwietnia o godz. 11:27 266455
Ani Puchatek, ani tym bardziej Prosiaczek nie ześwinili się nigdy tak jak Gospodarz tego blogu. :-(
belfrrxxx 23 kwietnia o godz. 11:30 266457
andrzej52 … (dalej usunąłem – Gospodarz)
Niech żyje cenzura na tym blogu!
Na blogu Pana Chętkowskiego wciąż widać jest poniższe:
andrzej52
20 kwietnia o godz. 13:30 266169
„Ja, jako naukowiec, pracuję nawet we śnie’
O k….a, Keller naukowiec.
Sprawdza na samym sobie działanie marychy, a efekty opisuje nieświadomie na blogach Polityki.
andrzej52
21 kwietnia o godz. 10:16 266285
Keller-Krawczyk (Schneider)
Na forum Polityki w czasie ostatnich dziesięciu lat podałem tyle danych dotyczących mojej osoby, że przeciętny gimnazjalista bez trudu by mnie namierzył.
Twoje kilkukrotne nieudane próby w tym zakresie świadczą o braku inteligencji, oraz o całkowitej nieprzydatności do pracy w wywiadzie gospodarczym PRL.
A teraz wisienka na torcie :
https://cacy.wordpress.com/2009/05/07/autobiografia/
andrzej52
20 kwietnia o godz. 13:30 266169
O k….a, Keller naukowiec. Sprawdza na samym sobie działanie marychy, a efekty opisuje nieświadomie na blogach Polityki.
21 kwietnia o godz. 7:06 266266
Osoby, którym przeczytanie tego tekstu zajmie więcej niż 3-4 minuty proszone są o powstrzymanie się od komentowania. Tyle. Lecę do pracy bo się samo nie zarobi.” Przedostatnie zdanie dotyczy Kelera.
19 kwietnia o godz. 6:19 265948
Z tej australijskiej uczelni, gdzie próbował pracować, po prostu go wywalili. Za to samo co uprawia na blogach, czyli za szkalowanie polskiej emigracji w Australii. Wszystko jest w sieci, nawet wyrok australijskiego sądu, wydany na jego niekorzyść, kiedy ten c…. podał uczelnię do sądu.
18 kwietnia o godz. 21:25 265927
A doktor lemmologii stosowanej, lech keller-piwnica, co zrobił w życiu, jeśli uważa innych za pasożytów ?
16 kwietnia o godz. 6:22 265563
Bardzo proszę, nie karm trolla. Lepiej zapytaj google o : Lech Keller, kagan
13 kwietnia o godz. 18:17 265178
@belfrxxx to troll podpisujacy się : kagan, ekonom, trasat, jakowalski , posiadający teczkę w IPN. Tyle pamietam. Wpisz w google : Lech Keller, lub kagan. Dziwię się, że Polityka go toleruje.
2) xpawelek 21 kwietnia o godz. 13:47 266316
belfrrxxx:uwazej co pisze :
1: tego nawet taki polglowek jak ty nie potrafi ocenic:ja sie tak urodzilem= ty moich pare slow nawet nie kapujesz
2:sprawdz w internecie niz cokolwiek napiszesz:to urzadzenie stworzono przeciez dla ciebie.To np. co kiedys byl Uni Wroclaw (breslau) nie wiesz o co chodzi , a bez oplaty ci nie wytlumacze:np co = ty wiesz i tak lepiej
Przy okazji :nie proboj obrazac dyskutantow , bo udowadniasz zes polglowek! Nie pisze po slasku bo bys tego i tak nie kapowal! Amen!
andrzej52
22 kwietnia o godz. 11:08 266385
Keller tak pluje na Niemców, a chwalił się, że jego babka była Bawarką.
A fuj.
Ja nie winię szeregowych policjantów. Dostali prikaz. Wczoraj miałem okazję rozmawiać z jednym z nich, moim wychowankiem. Zapytałem, czy gdy podejmiemy strajk okupacyjny, wówczas wypędzisz mnie z budy pałą? Powiedział, że pamięta, co zrobiłem dla niego na maturze. Jaki więc z tego wniosek? Bądźmy zawsze życzliwi. Ale wracając do meritum. Winię szefów zlecających te kontrolę. Chcą najwidoczniej się podlizać. Wiadomo komu.
Dlaczego Gospodarz tak broni tu pewnego SB-ka?
Cały ZNP zasługuje na to, aby wypędzić ich z budy pałą. 🙁
andrzej52
Jak widać, solidarność SB-ków tryumfuje, na pewno na tym blogu. 🙁
Tego się nie spodziewałem. PiS traktuje nauczycieli jadących na demonstrację jak członków organizacji przestępczej. To, że tak poprzednio traktował Obywateli RP – powiedzmy – taki jest PiS – tak zwalcza opozycję.
Ale wprowadzać narrację „nauczyciel=opozycjonista”.
Chyba przekroczyli ” tę cienką niebieską linię „.
Nie rozumiem tylko policjantów. Przecież oni też mieli podobne problemy. Czy wtedy ktoś zatrzymywał ich autokary ?
Belfrxxx, załóż swój blog, tam narzucaj swoją narrację. Jeżeli nie, to zachowuj się tak, aby nie było potrzeby wymazywać Twoich wpisów. I nie dyskutuj z tym, co napisałem. Inaczej utwierdzisz mnie w przekonaniu, że karmię trolla. Zresztą nie tylko mnie.
andrzej52:twoje potakiwanie idzie za daleko, bo, jak piszesz, jestes Slazakiem, to , przypuszczam ze wiesz;zamknieto by cie za faszysci w pudle ok.30 km na wschod od Lazisk czy Orzesza! Wypadalo by zebys cos wiecej znal historie , a nie ciagle potakiwanie jaka bzdure ktos napisal!
A slowa SB lepiej nie uzywaj , bo tez nie wiesz co to bylo!
Chyba znasz to powiedzonko:hamuj bo w du….Zycze ci tegi z calego zimnego serca!
Ino 23 kwietnia o godz. 12:03 266474
Tu nie chodzi o narrację, ale o solidarność ex SB-ków i o wolność słowa.
kwant25 23 kwietnia o godz. 12:02 266473
Rząd nasz i Partia nasza słusznie traktuje nauczycieli jadących na demonstrację jak członków organizacji przestępczej.
I jak tam w Warszawie?
@belfrrxxx Wolność słowa nie daje nikomu prawa do oczerniania i obrażania…
pharao29 23 kwietnia o godz. 12:12 266479
Zgoda. To dlaczego toleruje się tu takie wpisy jak np.:
andrzej52
20 kwietnia o godz. 13:30 266169
„Ja, jako naukowiec, pracuję nawet we śnie’
O k….a, Keller naukowiec.
Sprawdza na samym sobie działanie marychy, a efekty opisuje nieświadomie na blogach Polityki.
andrzej52
21 kwietnia o godz. 10:16 266285
Keller-Krawczyk (Schneider)
Na forum Polityki w czasie ostatnich dziesięciu lat podałem tyle danych dotyczących mojej osoby, że przeciętny gimnazjalista bez trudu by mnie namierzył.
Twoje kilkukrotne nieudane próby w tym zakresie świadczą o braku inteligencji, oraz o całkowitej nieprzydatności do pracy w wywiadzie gospodarczym PRL.
A teraz wisienka na torcie :
https://cacy.wordpress.com/2009/05/07/autobiografia/
andrzej52
20 kwietnia o godz. 13:30 266169
O k….a, Keller naukowiec. Sprawdza na samym sobie działanie marychy, a efekty opisuje nieświadomie na blogach Polityki.
21 kwietnia o godz. 7:06 266266
Osoby, którym przeczytanie tego tekstu zajmie więcej niż 3-4 minuty proszone są o powstrzymanie się od komentowania. Tyle. Lecę do pracy bo się samo nie zarobi.” Przedostatnie zdanie dotyczy Kelera.
19 kwietnia o godz. 6:19 265948
Z tej australijskiej uczelni, gdzie próbował pracować, po prostu go wywalili. Za to samo co uprawia na blogach, czyli za szkalowanie polskiej emigracji w Australii. Wszystko jest w sieci, nawet wyrok australijskiego sądu, wydany na jego niekorzyść, kiedy ten c…. podał uczelnię do sądu.
18 kwietnia o godz. 21:25 265927
A doktor lemmologii stosowanej, lech keller-piwnica, co zrobił w życiu, jeśli uważa innych za pasożytów ?
16 kwietnia o godz. 6:22 265563
Bardzo proszę, nie karm trolla. Lepiej zapytaj google o : Lech Keller, kagan
13 kwietnia o godz. 18:17 265178
@belfrxxx to troll podpisujacy się : kagan, ekonom, trasat, jakowalski , posiadający teczkę w IPN. Tyle pamietam. Wpisz w google : Lech Keller, lub kagan. Dziwię się, że Polityka go toleruje.
2) xpawelek 21 kwietnia o godz. 13:47 266316
belfrrxxx:uwazej co pisze :
1: tego nawet taki polglowek jak ty nie potrafi ocenic:ja sie tak urodzilem= ty moich pare slow nawet nie kapujesz
2:sprawdz w internecie niz cokolwiek napiszesz:to urzadzenie stworzono przeciez dla ciebie.To np. co kiedys byl Uni Wroclaw (breslau) nie wiesz o co chodzi , a bez oplaty ci nie wytlumacze:np co = ty wiesz i tak lepiej
Przy okazji :nie proboj obrazac dyskutantow , bo udowadniasz zes polglowek! Nie pisze po slasku bo bys tego i tak nie kapowal! Amen!
andrzej52
22 kwietnia o godz. 11:08 266385
Keller tak pluje na Niemców, a chwalił się, że jego babka była Bawarką.
A fuj.
Płynna Rzeczywistość 23 kwietnia o godz. 12:11 266478
https://www.meteoprog.pl/en/weather/Warszawa/
Ino:jego nie zatrzymasz:nigdy;cierpi na zboczenie psychiczne( nie chorobe)zwane pieniactwem!
pharao29:on to nie napisal z przekonania= on , wmowil sobie, ze musi pisac!Z andrzejem52, z ktorym rzadko kiedy sie zgadzam, stwierdzilismy to przed wielu laty= wtedy Polityka zakazala mu gledzic, zmienil pseudo , potem Tanaka zakazal mu wypisywac bzdury! Poczekaj jeszcze troche , a zrobi ze mnie SB-beka!
pharao29 23 kwietnia o godz. 12:12 266479
Zgoda. To dlaczego toleruje się tu takie wpisy jak np.:
xpawelek
21 kwietnia o godz. 13:47 266316
belfrrxxx:uwazej co pisze :
1: tego nawet taki polglowek jak ty nie potrafi ocenic:ja sie tak urodzilem= ty moich pare slow nawet nie kapujesz
2:sprawdz w internecie niz cokolwiek napiszesz:to urzadzenie stworzono przeciez dla ciebie.To np. co kiedys byl Uni Wroclaw (breslau) nie wiesz o co chodzi , a bez oplaty ci nie wytlumacze:np co = ty wiesz i tak lepiej
Przy okazji :nie proboj obrazac dyskutantow , bo udowadniasz zes polglowek! Nie pisze po slasku bo bys tego i tak nie kapowal! Amen!
xpawelek
21 kwietnia o godz. 18:03 266325
andrzej52: pardon,do pierona; pisalem do kellera!Stracilem czas , bo juz kilka lat temu stwierdzilismy , ze z nim dyskutowac to se lepiej pier….c!
xpawelek
21 kwietnia o godz. 21:40 266350
Optymatyk:sprawdz sam i napisz to! Tj. oszust: ja nie wiedzialem ze to Keller! Sprawdz i nie bedziesz kretynsko dowcipkowal! Napewno nie napiszesz :przepraszam= takich jakty na to nie stac!
Podpowiadam:PNB Europy , a ca pita!Zrob to prymitywny kpierzu!
xpawelek
22 kwietnia o godz. 8:40 266373
PS.Ten Keller: no coz przed laty , nie tylko my , przestalismy ….., rzygac sie chce jak … dobrze ze go juz nie czytam!Cierpi dalej na zboczenie zwane pieniactwem!
xpawelek
22 kwietnia o godz. 11:39 266390
Plynna Rzeczywistosc: napisal Z.B. i Wikipedia: rzeczywiscie prawdziwe zrodla,co?Tym razem , jak mowia Czesi:strzeliles wedle!
andrzej 52:juz kilka lat temu bylismy zgodni:nie odpowiadamy pieniaczowi= ja go nie czytam! Przedtym jednak nie kapnalem ze to on!Dla mnie o ile chodzi o mozliwosc poznania czegos w dyskusji z Kellerem skonczyla sie w momencie jak stwierdzil i upieral sie ze Deutsche Bank , to bank panstwowy!
xpawelek 23 kwietnia o godz. 12:19 266482
Za głupi byłeś i jesteś, aby cię do S B przyjęli. 😉
Z https://chetkowski.blog.polityka.pl/:
- xpawelek 21 kwietnia o godz. 13:47 266316
belfrrxxx:uwazej co pisze :
1: tego nawet taki polglowek jak ty nie potrafi ocenic:ja sie tak urodzilem= ty moich pare slow nawet nie kapujesz
2:sprawdz w internecie niz cokolwiek napiszesz:to urzadzenie stworzono przeciez dla ciebie.To np. co kiedys byl Uni Wroclaw (breslau) nie wiesz o co chodzi , a bez oplaty ci nie wytlumacze:np co = ty wiesz i tak lepiej
Przy okazji :nie proboj obrazac dyskutantow , bo udowadniasz zes polglowek! Nie pisze po slasku bo bys tego i tak nie kapowal! Amen!
- xpawelek 21 kwietnia o godz. 18:03 266325
andrzej52: pardon,do pierona; pisalem do kellera!Stracilem czas , bo juz kilka lat temu stwierdzilismy , ze z nim dyskutowac to se lepiej pier….c!
- xpawelek 21 kwietnia o godz. 21:40 266350
Optymatyk:sprawdz sam i napisz to! Tj. oszust: ja nie wiedzialem ze to Keller! Sprawdz i nie bedziesz kretynsko dowcipkowal! Napewno nie napiszesz :przepraszam= takich jakty na to nie stac!
Podpowiadam:PNB Europy , a ca pita!Zrob to prymitywny kpierzu!
- xpawelek 22 kwietnia o godz. 8:40 266373
PS.Ten Keller: no coz przed laty , nie tylko my , przestalismy ….., rzygac sie chce jak … dobrze ze go juz nie czytam!Cierpi dalej na zboczenie zwane pieniactwem!
- xpawelek 22 kwietnia o godz. 11:39 266390
Plynna Rzeczywistosc: andrzej 52:juz kilka lat temu bylismy zgodni:nie odpowiadamy pieniaczowi= ja go nie czytam! Przedtym jednak nie kapnalem ze to on!Dla mnie o ile chodzi o mozliwosc poznania czegos w dyskusji z Kellerem skonczyla sie w momencie jak stwierdzil i upieral sie ze Deutsche Bank , to bank panstwowy!
- xpawelek 23 kwietnia o godz. 12:19 266482
Ino:jego nie zatrzymasz:nigdy;cierpi na zboczenie psychiczne( nie chorobe)zwane pieniactwem!
pharao29:on to nie napisal z przekonania= on , wmowil sobie, ze musi pisac!Z andrzejem52, z ktorym rzadko kiedy sie zgadzam, stwierdzilismy to przed wielu laty= wtedy Polityka zakazala mu gledzic, zmienil pseudo , potem Tanaka zakazal mu wypisywac bzdury! Poczekaj jeszcze troche , a zrobi ze mnie SB-beka!
Z https://chetkowski.blog.polityka.pl/:
- andrzej52 20 kwietnia o godz. 13:30 266169
„Ja, jako naukowiec, pracuję nawet we śnie’
O k….a, Keller naukowiec.
Sprawdza na samym sobie działanie marychy, a efekty opisuje nieświadomie na blogach Polityki.
- andrzej52 21 kwietnia o godz. 10:16 266285
Keller-Krawczyk (Schneider)
Na forum Polityki w czasie ostatnich dziesięciu lat podałem tyle danych dotyczących mojej osoby, że przeciętny gimnazjalista bez trudu by mnie namierzył.
Twoje kilkukrotne nieudane próby w tym zakresie świadczą o braku inteligencji, oraz o całkowitej nieprzydatności do pracy w wywiadzie gospodarczym PRL.
A teraz wisienka na torcie :
cacy.wordpress.com/2009/05/07/autobiografia/
- andrzej52 20 kwietnia o godz. 13:30 266169
O k….a, Keller naukowiec. Sprawdza na samym sobie działanie marychy, a efekty opisuje nieświadomie na blogach Polityki.
- andrzej52 21 kwietnia o godz. 7:06 266266
Osoby, którym przeczytanie tego tekstu zajmie więcej niż 3-4 minuty proszone są o powstrzymanie się od komentowania. Tyle. Lecę do pracy bo się samo nie zarobi.” Przedostatnie zdanie dotyczy Kelera.
- andrzej52 19 kwietnia o godz. 6:19 265948
Z tej australijskiej uczelni, gdzie próbował pracować, po prostu go wywalili. Za to samo co uprawia na blogach, czyli za szkalowanie polskiej emigracji w Australii. Wszystko jest w sieci, nawet wyrok australijskiego sądu, wydany na jego niekorzyść, kiedy ten c…. podał uczelnię do sądu.
- andrzej52 18 kwietnia o godz. 21:25 265927
A doktor lemmologii stosowanej, lech keller-piwnica, co zrobił w życiu, jeśli uważa innych za pasożytów ?
- andrzej52 16 kwietnia o godz. 6:22 265563
Bardzo proszę, nie karm trolla. Lepiej zapytaj google o : Lech Keller, kagan
- andrzej52 13 kwietnia o godz. 18:17 265178
@belfrxxx to troll podpisujacy się : kagan, ekonom, trasat, jakowalski , posiadający teczkę w IPN. Tyle pamietam. Wpisz w google : Lech Keller, lub kagan. Dziwię się, że Polityka go toleruje.
2) xpawelek 21 kwietnia o godz. 13:47 266316
belfrrxxx:uwazej co pisze :
1: tego nawet taki polglowek jak ty nie potrafi ocenic:ja sie tak urodzilem= ty moich pare slow nawet nie kapujesz
2:sprawdz w internecie niz cokolwiek napiszesz:to urzadzenie stworzono przeciez dla ciebie.To np. co kiedys byl Uni Wroclaw (breslau) nie wiesz o co chodzi , a bez oplaty ci nie wytlumacze:np co = ty wiesz i tak lepiej
Przy okazji :nie proboj obrazac dyskutantow , bo udowadniasz zes polglowek! Nie pisze po slasku bo bys tego i tak nie kapowal! Amen!
- andrzej52 22 kwietnia o godz. 11:08 266385
Keller tak pluje na Niemców, a chwalił się, że jego babka była Bawarką.
A fuj.
Zajmijmy się ważniejszymi sprawami:
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1790644,1,kosciol-bez-przywilejow-obywatele-zbieraja-podpisy-pod-ustawa.read?src=mt
No dobrze. PiS idzie na starcie z nauczycielami, zwłaszcza, że PO i spółka nas również potępia. Wyobraźcie sobie termin strajku jest PO nie na rękę. Ujawnił to prezydent Poznania .
„Dyrektorzy poznańskich liceów, z którymi po ich spotkaniu z Jaśkowiakiem rozmawiałem, byli postawą prezydenta zawiedzeni. We wtorek do swoich szkół wrócą z prostym komunikatem – prezydent już za wami nie stoi, wygrał partyjny interes. Bo to w interesie PO, do której należy Jaśkowiak, i Koalicji Europejskiej, jest przerwanie strajku i „kontynuowanie go w okresie poprzedzającym wybory parlamentarne”. W Polsce będzie wtedy trwała kampania wyborcza przed najważniejszymi od lat wyborami parlamentarnymi. Strajkujący nauczyciele pomogliby opozycji w walce z PiS-em. Dostarczyliby opozycji paliwa do tej kampanii.
Prezydentowi Poznania przez większość jego rządów pomaga to, że w kraju rządzi PiS. Dzięki temu Jaśkowiak może wchodzić w buty obrońcy demokracji, sądów, tolerancji, Europy. Ostatnie wybory wygrał w pierwszej turze nie dlatego, że uwiódł poznaniaków swoim programem albo osiągnięciami pierwszej kadencji, ale dlatego, że nie jest Kaczyńskim i PiS-em. Niestety – to, co prezydent powiedział na piątkowym spotkaniu, kompromituje go. I daje kolejne argumenty do ręki tym, którzy mówią, że prezydentem jest średnim. „Łamistrajk Jaśkowiak” – piszą już internauci w mediach społecznościowych.”
Nie na rękę PO !!!
Jeśli tak ma wyglądać pomoc, o której tyle mówi PiS, to o czym my tu mówimy ?
Myślę, że musimy zastanowić się nad kondycją psychiczną całego społeczeństwa. Choć, u nas chyba jeszcze nie jest tak źle. Na Ukrainie wygrał komik i wszyscy myślą, że to cud. A to żaden cud lecz dobrze zrealizowany plan pewnego oligarchy.
Nie możemy płacić nauczycielom za czas strajku. Ale przelejemy te pieniądze szkołom – mówi wiceprezydent Warszawy. Regionalne izby obrachunkowe grożą jednak kontrolami. A dyrektorzy martwią się karami.
Strajk oznacza dla nauczycieli bolesne uderzenie po kieszeni. Bo zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych strajkujący pracownik zachowuje prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz uprawnień ze stosunku pracy, ale traci prawo do wynagrodzenia. Dla nauczyciela dyplomowanego, którego pensja wynosi ok. 3,5 tys. zł, oznacza to stratę ok. 165 zł dziennie, dla nauczyciela mianowanego zarabiającego nieco ponad 2,9 tys. zł – 140 zł, dla nauczyciela kontraktowego z pensją 2,6 tys. zł – 124 zł, a dla nauczyciela stażysty zarabiającego nieco ponad 2,5 tys. zł – ponad 120 zł.
Jednak Marian Banaś, wiceminister finansów i szef Krajowej Administracji Skarbowej, na początku kwietnia ostrzegał: „Jeżeli jakiś samorząd chce rekompensować wstecznie wynagrodzenie potrącone za okres strajku, to jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami”.
Strajk oznacza dla nauczycieli bolesne uderzenie po kieszeni. Bo zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych strajkujący pracownik zachowuje prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz uprawnień ze stosunku pracy, ale traci prawo do wynagrodzenia. Dla nauczyciela dyplomowanego, którego pensja wynosi ok. 3,5 tys. zł, oznacza to stratę ok. 165 zł dziennie, dla nauczyciela mianowanego zarabiającego nieco ponad 2,9 tys. zł – 140 zł, dla nauczyciela kontraktowego z pensją 2,6 tys. zł – 124 zł, a dla nauczyciela stażysty zarabiającego nieco ponad 2,5 tys. zł – ponad 120 zł.
Wiele samorządów zapowiadało, że przeleje szkołom pieniądze na pensje w pełnej wysokości.
– Nie mamy możliwości i nie płacimy za strajk. Ale nie mamy obowiązku obniżania budżetu, który na oświatę przeznaczyliśmy – mówi wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. – Prezydent Rafał Trzaskowski zdecydował, że tegoroczne środki zaplanowane w budżetach poszczególnych placówek oświatowych, zarówno dla kadry pedagogicznej, jak i niepedagogicznej w tych budżetach zostaną – mówi wiceprezydent. Jednak Marian Banaś, wiceminister finansów i szef Krajowej Administracji Skarbowej, na początku kwietnia ostrzegał: „Jeżeli jakiś samorząd chce rekompensować wstecznie wynagrodzenie potrącone za okres strajku, to jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami”.
Dyrektorom grożą dotkliwe kary
Regionalne izby obrachunkowe w poszczególnych miastach zapowiadały zaś kontrole działań samorządu w zakresie ewentualnych rekompensat dla strajkujących nauczycieli.
– Nasze narzędzia sprowadzają się do uprawnień kontrolnych oraz do analizy sprawozdań, jakie w tym zakresie zostaną nam przedstawione. Niewątpliwie będziemy się przypatrywać pewnej praktyce, jaka nastąpi po, mam nadzieję, szybkim zakończeniu strajku – powiedział prezes RIO w Łodzi Ryszard Paweł Krawczyk.
Odpowiedzialność za wydanie pieniędzy spadnie zatem na dyrektorów szkół. Urzędnicy RIO ostrzegali, że wypłata kwot uznanych za rekompensaty za strajk może zostać zakwalifikowana jako naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Grożą za to kary: od upomnienia i nagany przez kary od 0,25 do trzykrotności miesięcznego wynagrodzenia po, w skrajnych przypadkach, nawet czasowy (rok-pięć lat) zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi. To kara bardzo dotkliwa dla dyrektorów placówek oświatowych, bo nawet czasowy zakaz wyklucza możliwość ubiegania się o stanowisko dyrektora publicznego przedszkola czy szkoły.
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24689265,dyrektorzy-szkol-zaplaca-nauczycielom-za-czas-strajku-izby.html#s=BoxLoWaImg4
kwant25 23 kwietnia o godz. 12:50 266490
Czyli że jest to strajk na 100% POlityczny za sorosowe srebrniki… 🙁
Komentarz:
– Mam nadzieję, że rząd obniży samorządom subwencję oświatową, proporcjonalnie do utraconych przez strajk dniówek i przeznaczy ją na jakiś szczytny cel społeczny.
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24689265,dyrektorzy-szkol-zaplaca-nauczycielom-za-czas-strajku-izby.html#s=BoxLoWaImg4
kwant25,
Schetyna też powiedział coś podobnego do Jaśkowiaka. Test wiarygodności jest prosty: niech liderzy KO podpiszą publiczne zobowiązanie dotyczące konkretnych kwot podwyżek od 1 stycznia 2020. Wtedy można stajk zawiesić i czekać na reakcję PiS, może da więcej? A jak nie, to jedyną metodą wywalczenia podwyżki będzie urna wyborcza.
Płynna Rzeczywistość 23 kwietnia o godz. 12:57 266494
W następnych wyborach wygra PiS.
Oooo, pan autor tego bloga pisze tak samo, jak ci, którzy za władzy PO byli zatrzymywani przez policajów, gdy jechali na demonstracje…
To miło, że kojarzony z lewicą pan autor tego bloga pisze tak samo i to samo, jak czysty prawicowiec nacjonalistyczny…
A z drugiej strony, czuć żal przebijający z tekstu pana autora tego bloga, że policaje i jemu nie przeszukali torebki… Byłby męczennikiem rewolucji!
Są chyba jakieś zaburzenie, bo prezydent Poznania
http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,89336,24684734,prezydent-jacek-jaskowiak-odwraca-sie-od-nauczycieli-komentarz.html
Plus: piątkowy wywiad z p.Broniarzem, że on jest „prouczniowski”, czyli dopuściłby do matur; ale p.Schetyna też chce przerwania strajku.
Dzisiaj już p.Broniarz chce strajkować (jego przecież to nic nie kosztuje, no wrzucił 1 tys. na fundusz) , kilku posłów PO na TT wrzuca zdjątka, że jest tam i „popiera strajkujących nauczycieli”, bo „edukacja jest wazna” 😀 , czyli hipokryzji i rozdwojenia jaźni ciąg dalszy.
Mam nadzieję, że ten strajk wyrwie edukację z rąk polityków.
Manifestacja przed MEN imponująca. Jest energia, jest determinacja.
BRAWO NAUCZYCIELE!
Nierząd może się potknąć o własne nogi.
Uprasza się o nie karmienie trolli!
Anna,
Jeżeli dzisiaj Broniarz chce dziś strajkować, to znaczy, że gdyby nie chciał, to by go strajkujący nauczyciele w strzępy roznieśli.
Och to wsparcie , jakże potrzebne nauczycielom
https://twitter.com/TomaszSiemoniak/status/1120624062353551360?s=20
@ Anna
To, że ktoś ma watpliwości, czy strajk szkolny popierać czy nie, świadczy wyłacznie o jego kręgosłupie moralnym, posiadaniu sumienia i inteligencji. To nie jest dla nikogo łatwa sytuacja, ani decyzja. Wykpiwanie tego, atakowanie jako „hipokryzji i rozdwojenia jaźni” wydaje się nie na miejscu.
Jak mówi klasyk, tylko krowa nie zmienia zdania.
ohmy,
Niestety, nie wyrwie. Tak długo, jak długo istnieje Ministerstwo Edukacji Narodowej, politycy będą majstrować przy oświacie.
@PR
Wiem, ale z zaskoczeniem (chociaż nie tak wielkim jednak) obserwuję na TT te zdjątka z poparciem w wykonaniu niektórych polityków.
Zestawiam dzisiejszy wywiad p.Broniarza z piątkowym dla TOKfm- i widzę tę hipokryzję: chcę i nie chcę, prouczniowski i ci, którzy nie sklasyfikują to będą jak nazwani?
Widzę te pierwsze wpisy p.Lisa, który klaskał/popierał n-li, a teraz oczekuje, że „powinni przerwać, aby była matura”.
P.Broniarz to ulubieniec Jarkacza, ani chybi.
Anna,
Z twittera Siemoniaka tylko kliknięcie do twittera Brudzińskiego:
https://twitter.com/jbrudzinski/status/1120385231717064704
Proponuje porównać poziom komentarzy pod oboma wpisami oraz stanowiska zajmowane przez obu Panów. Zacząłem podejrzewać, że rrxx to żaden Lech Keller tylko Brudziński we własnej osobie!
@nokraj
Oczywiście, że „tylko krowa nie zmienia zdania”- w końcu kiedyś z ZNP strajkowałam i potem 20-letniej pracy związkowej p.Broniarza się przyglądałam.
O rozdwojeniu jaźni i hipokryzji piszę w odniesieniu do polityków, nie strajkujących nauczycieli !!!!- i co paskudniejsze: ta hipokryzja jest widoczna po obu stronach, po prostu widzę, jak czymś paskudnym potrafi być polityka.
@PR
Właśnie zaznaczyłam: po obu stronach. Ale daję z PO, bo w 2007, 2010 na nich głosowałam (o l.90-tych z UD/UW nie zapominając). I o ile zawsze, zawsze na każde wybory chodziłam, zaczynam po raz pierwszy zastanawiać się, czy bycie frekwencją tylko to nie za dużo.
Anna,
To, że wszyscy wokół chcą nauczycielami coś wygrać dla siebie jest jasne i nikt nie powinien być zdziwiony. Wystarczy poszukać przedwyborczych wypowiedzi dra Dudy i pani Szydło. Ale to, co mówi Siemoniak nie umniejsza sprawy nauczycielskiej.
nokraj
23 kwietnia o godz. 13:58 266503
Jestem krowa, bo nigdy nie zmieniam poglądu: prawo/dobro ucznia ponad prawem/dobrem nauczyciela.
Neokraj, powoływanie się na kręgosłup moralny jest słuszne. Trzeba dokonywać wyborów, być świadomy ich konsekwencji, również w zróżnicowanym poglądowo gronie koleżanek i kolegów. No i trzeba w lustrze nie zobaczyć obcej sobie twarzy. Lecz także w ferworze bojowych nastrojów wykazać tolerancję dla tych z nas, którzy z różnych przyczyn nie przyłączyli się lub odstąpili od protestu. Liebert pisał: „Uczę się ciebie człowieku,, Z tej nauki można wyciągać różne wnioski. Byle nie krzywdzące właśnie człowieka.
Anna, Rzeczpospolita donosi:
Pracownicy pomocy społecznej domagają się nie tylko podwyżek bardzo niskich pensji (średnio 1902 zł na rękę), ale także zmiany systemu udzielania przez państwo pomocy, który obecnie skupia się głównie na reagowaniu na największe patologie w najtrudniejszych rodzinach, zamiast im zawczasu przeciwdziałać.
– Ten zawód nigdy nie był dowartościowany, a wymagania stawiane kandydatom do tej pracy są ogromne. Ale teraz czara goryczy się przelała. Tak jak dla nauczycieli tą kroplą było ogłoszenie 500 zł na krowę, dla pracowników socjalnych było rozszerzenie 500+ na pierwsze dziecko – mówi prof. Piotr Broda-Wysocki z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. – Pracownicy socjalni mają ogromne poczucie niesprawiedliwości, że w kraju więcej pieniędzy należy się tym, którzy nic nie robią i żyją z zasiłków, niż im, którzy te pieniądze przyznają – tłumaczy ekspert.
Jeśli Pani spyta, co ja chciałbym „ugrać” na strajku nauczycielskim, nie będąc nauczycielem, to chciałbym odejścia od polityki bezmyślnie szerokiej pomocy społecznej, która jest zwykłym, populistycznym kupowaniem głosów, za który dziś płaci budżetówka, a jutro za narobione dziś długi płacić będą nasze dzieci.
Powtórzę: za rozpalanie w kominku złotówkami z 500+, 300+, emerytura+, 26- płaci budżetówka, której płace są wciąż oficjalnie zamrożone od bodaj 10 lat. Tak się buduje państwo teoretyczne.
Nauczycielska rodzina musi mieć co najmniej 4 dzieci, by wyjść na minimalny plus z programem 500+.
Płynna Rzeczywistość
23 kwietnia o godz. 12:57 266494
Test wiarygodności jest prosty: niech liderzy KO podpiszą publiczne zobowiązanie dotyczące konkretnych kwot podwyżek od 1 stycznia 2020. Wtedy można strajk zawiesić i czekać na reakcję PiS, może da więcej? A jak nie, to jedyną metodą wywalczenia podwyżki będzie urna wyborcza.
I to byłby najlepszy sposób na wiarygodność. Jednak każdy boi się odpowiedzialności. A jak po wygraniu wyborów okaże się, że są ważniejsze sprawy. Tak jak w przypadku rządu Suchockiej w 1993 r. ?
Ważniejsze od oświaty przez okres od II wojny światowej jest wszystko. To miałem na myśli pisząc o kondycji psychicznej naszego społeczeństwa. W latach 90-tych był taki termin Homosovieticus. Homosowieticus lubi państwo, które o wszystkim decyduje za niego. I nie potrzebuje żadnej oświaty bo wierzy w pracę rąk. Napracować się, usiąść przed telewizorem i wypić.
kwant,
Termin Homosovieticus ukuł ksiądz Tischner. Tischner dawno nie żyje, a Homo Sovieticus jest w znakomitej kondycji!
Pamiętam jeszcze z lat 90. jakiegoś strajkującego robotnika pokazanego w telewizji. Dlaczego strajkujecie? Panie, jak tu nie strajkować, jak my zarabiamy nawet mniej od nauczycieli!
Płynna Rzeczywistość
23 kwietnia o godz. 14:42 266514
Homo Sovieticus jest w dobrej kondycji, bo to jest właśnie człowiek będący „twardym elektoratem” PiS. Najśmieszniejsze jest to, że taki typ człowieka, to również „twardy elektorat” Kościoła. Dlatego nie dziwny się, że te dwie organizacje idą „ręka w rękę”. Są sojusznikami. Mają wspólny interes – edukacja ma produkować kolejnych Homo Sovieticusów. Reforma realizowana przez Zalewską jest tego dowodem. Myślę, że właśnie w tej chwili trwają organizowane przez rząd prace dotyczące nowych rozporządzeń dotyczących tego, jak zorganizować klasyfikację maturzystów bez nauczycieli oraz jak zorganizować matury bez nauczycieli. Przecież dla Homo Sovieticusa nie jest ważna jakość lecz wygoda.
A w tym wszystkim my, nauczyciele, tak mocno różni, co wyżej Ino zauważył:
https://kulturaliberalna.pl/2019/04/23/sawczuk-sroczynski-wywiad-lewica/
kwant25
23 kwietnia o godz. 14:58 266515
Kolana, na których Tusk z PO czołgał się na plecach do Dziwisza, serdecznie dziękują ci za ten wpis. Ale… ale 8 lat rządów PO nie podziela entuzjazmu tych kolan, bo przecież 8 lat rządów PO nie wychowało Homosa Sovieticosa…
Płynna Rzeczywistość
23 kwietnia o godz. 14:30 266512
400 zł, które mój kolega dostaje z opieki społecznej (jedyne 400 stówy, jakie ma na przeżycie przez caluśki miesiąc) – serdecznie podziela twój pogląd o odejściu od bezmyślnie szerokiej pomocy społecznej i przyrzeka, że będzie głosować na PO, byle tylko tacy jak on (chory i przed emeryturą bezrobotny) mogli paść z biedy i głodu…
ontario
Kolega nie może iść do roboty?
ontario
Podziel 40 miliardów złotych przez niecałe 40 milionów obywateli.
Wyjdzie ci, że moja rodzina rok w rok dopłaca do twojego kolegi 5 tys. zł.
Płynna Rzeczywistość
23 kwietnia o godz. 15:27 266519
Nikt, nikt, nikt go nie przyjmuje, dziesiątki jego starań odrzucono, bo jest chory i na dwa lata przed emeryturą.
Ale policz, ile on dopłacał do twojej rodziny, gdy przez 30 lat zapier… w robocie i zarabiał trzy przeciętne, ale choroba nie wybiera…
Podziel 40 mld przez ok. 10 mln pracujących Polaków. Każdy pracujący Polak dopłaca do twojego kolegi 4 tys. zł.
Ale jeśli podzielisz 40 mld przez 3 mln pracowników budżetówki, to wyjdzie ci, że pracownik budżetówki dopłaca do Twojego kolegi 13 tys zł. I to jest ten Broniarzowy tysiąc złotych. Jeżeli nauczycielska rodzina ma 4 dzieci, to z 500+ dostanie 24 tys zł, ale na Twojego kolegę odda ze swojej pensji 26 tys.
Ten system nie ma sensu!
Płynna Rzeczywistość
23 kwietnia o godz. 14:42 266514
Typowy Homosovieticus, czyli we własnej ksiądz Tischner totalnie podporządkowany kolektywowi (organizacji klerykalnej), opisał tym terminem samego siebie. Jego kler – jak żadna inna organizacja – dostał od państwa miliardy, sama Komisja Majątkowa to 100 mld…
renta?
Płynna Rzeczywistość
23 kwietnia o godz. 15:37 266522
Powtarzam, jak dziesiątki tysięcy ludzi, został wyrzucony na bruk, gdy zachorował. I jak dziesiątki tysięcy jemu podobnych przez lata płacił państwu (a więc i tobie, twojej rodzinie) haracz, teraz dostaje 4 stówy na cały miesiąc, ale tobie zapłacił więcej, niż ty mu teraz oddajesz.
Trzeba pomagać słabym, chorym, starym.
– – –
Niemcy nas biją, mundurowe! … po autokarach!
– – –
A na autokary z wycieczką szkoła mundurowych nie nasyła, sam wyrodni rodzice im to robią. Czarna niewdzięczność.
Odebrać prawa i oddać szkole, bo dzieci są nasze, szkoła nasza i los ich też nasz. Oddamy za tysiąc.
– – –
O co walczymy, bez drugiego dna.
Rzecze Pan Broniarz otwartym tekstem w Stolicy:
– – –
„…Chcemy tylko jednego – godziwego wynagrodzenia …
oprócz płacy zależy nam na dobrej autonomicznej szkole z wysoką pozycją zawodu nauczycieli i dyrektorów
Aby nie byli uwiązani różnymi rozporządzeniami, żeby nie funkcjonowali w okowach ustaw!…”
– – –
Brawo za aspiracje, sięgające poziomu stawiania się ponad prawem! Jak na tylko jedno to i tak dużo, a nawet o jedno za daleko do jakiejkolwiek edukacji.
Pan Chętkowski istotnie, swym wpisem deprawacyjnym wiernie w postulaty wpisuje się obiema rękami.
Verba manet.
–
„Aby nie byli uwiązani różnymi rozporządzeniami, żeby nie funkcjonowali w okowach ustaw!…”
Mrożek, no po prostu musi być tutaj Mrożek:
„Jest tylko jedna zasada: nie krępować się i robić to, na co ma się ochotę. Każdy ma prawo do własnego szczęścia.” 🙂
Płynna Rzeczywistość
23 kwietnia o godz. 15:38 266524
Nic, nic mu się od państwa nie należy, nic – oprócz tych 4 stów na miesiąc… Tylko tyle ma, aby przeżyć… Choroba jest taka, że może pracować niezbyt ciezko, ale – i tu jest paradoks – nikt nie przyjmie chorego na dwa lata przed emeryturą. Nikt. Taki w Polsce dziesiątki tysięcy…
Za dwa lata dostanie emeryturę, ale gdyby utrzymał się podniesiony przez PO wiek 67, to musiałby przymierać jeszcze 4 lata…
Powtarzam, takich ludzi w Polsce są dziesiątki tysięcy, ze nie wspomnę o tych, którzy nie mają stałej pracy, ale są na śmieciówkach, oni pół roku pracują i kopa w zadek.
Nauczyciel ma zagwarantowaną pracę do emerytury… I Tak powinno być, jeśli chodzi o nauczycieli, ale świat dla innych jest bez porównania bardziej okrutny…
Jagoda 23 kwietnia o godz. 13:46 266499
Manifestacja przed MEN imponująca. To znaczy, że demonstrujesz ty ze szwagrem? „Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie, Ja z synowcem na czele, i? – jakoś to będzie!”
Tymczasem Spółka Srebrna wygrała sprawę wież K-Towers. „Prezydent Trzaskowski rażąco naruszył prawo”
– Prezydent miasta stołecznego Warszawy w 2018 r. wydając negatywną decyzję ws. warunków zabudowy dla spółki Srebrna, rażąco naruszył prawo a jego decyzja była przedwczesna. Samorządowe Kolegium Odwoławcze właśnie wydało decyzję uchylającą decyzję prezydenta Warszawy. Sprawa wraca do ponownego rozpoznania – powiedział „Rzeczpospolitej” prezes SKO Tomasz Podlejski.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24691293,spolka-srebrna-wygrala-z-trzaskowskim-sprawe-ws-wiez-k-towers.html#s=BoxOpImg1
Płynna Rzeczywistość
23 kwietnia o godz. 12:57
„…niech liderzy KO podpiszą publiczne zobowiązanie dotyczące konkretnych kwot podwyżek od 1 stycznia 2020. Wtedy można stajk zawiesić…”
–
Naprawdę uważasz, że edukacja prowadzi do postulatu wpłacenia przez opozycję strajkującym kaucji z budżetu, na konto poparcia w wyborach, by wrócili do pracy?
Masz pojęcie, jak taką mentalność nazywa medycyna i cywilizacja?
Dasz wiarę, co piszesz?
–
Pytam, bo Twoje wpisy do niedawna jako jedyna zachowywały na tym blogu kontakt z rzeczywistością.
Czy faza amoku trwa, czy po prostu poczułeś wolności od krępacji normami?
–
Pozdrawiam (bez podtekstów).
Gekko, nie manipuluj sentencjami. Druga część tego łacińskiego zwrotu jest dzisiaj bardzo ważna.
Słowa zapisane zostają. A więc są aktualne postulaty Frycza Modrzewskiego z księgi,, O szkole,, i wielu innych, którym leży na sercu dobro polskiego nauczyciela, dobro polskiej szkoły. I w te słowa wpisana jest postawa renesansowych nauczycieli-sowizdrzałów spod znaku Albertusa, których naśladujesz. Bardziej chyba nieudolnie niż z powodzeniem.
Ino
23 kwietnia o godz. 16:29
–
Wróć sobie na chwilę do klasy, do definicji manipulacji i nie kompromituj się ignorancją. Jesteś na etacie nauczyciela, poniekąd i budujesz publiczny wizerunek tego zawodu (o zgrozo).
Belfrxxx, masz rację,, szabel nam nie zabraknie,, Ale nie może być,, jakoś,, Musi być dobrze. I tego trzymać się trzeba.
.
Ino
23 kwietnia o godz. 16:38 266535
–
I synowca, synowca się czymać – Polsko, cóżeś Ty swą literaturą ludowi temu uczyniła… 😉
Gekko, manipulacja ma różne oblicza. Czasem dalekie od słownikowej definicji. Publiczny wizerunek zawodu buduję swoimi czynami. Bez,, poniekąd,,
ohmy 23 kwietnia o godz. 13:46 266498
Nadzieja matką głupich. ;-)
Ino 23 kwietnia o godz. 16:38 266535
„A Pan był z Judą. Wziął potem Juda w posiadanie góry, natomiast nie usunął z posiadłości mieszkańców doliny, ponieważ mieli żelazne rydwany.” (Księga sędziów 1:19).
Same szable wiec nie wystarczą nawet z pomocą Jehowy.
Jagoda 23 kwietnia o godz. 13:47 266500
Przejadłaś się podczas świąt? 😉
Ino 23 kwietnia o godz. 14:23 266511 & nokraj 23 kwietnia o godz. 13:58 266503
Członek ZNP z kręgosłupem moralnym to jest oksymoron.
Anna 23 kwietnia o godz. 15:15 266516
„Coś absolutnie niespotkanego. Przez 30 lat polscy liberałowie traktowali strajki jako coś szkodliwego, co może zatopić budżet. Strajkujący byli przedstawiani w mediach jako awanturnicy, a związki zawodowe – w tym ZNP – jako socjalistyczna skamielina. Pstryk – i wszystko na odwrót.
I skąd to poparcie dla nauczycieli? Główny powód to zwalczanie PiS-u.”
https://kulturaliberalna.pl/2019/04/23/sawczuk-sroczynski-wywiad-lewica/
Gekko
23 kwietnia o godz. 16:34 266534
Wróć sobie na chwilę do klasy, do definicji manipulacji i nie kompromituj się ignorancją. Jesteś na etacie nauczyciela, poniekąd i budujesz publiczny wizerunek tego zawodu (o zgrozo).
Przecież buduje wizerunek tego zawodu. Uczciwie przyznaje co mu się podoba, a co nie. Nie jest członkiem sekty, która mówi zawsze jednym głosem, a jak nie to wyklucza.
Płynna Rzeczywistość
23 kwietnia o godz. 15:37 266522
Oczywiście, że ten system, czyli socjalizm dla urzędników państwowych, nauczycieli i kleru a kapitalizm dla reszty, NIE ma sensu!
23 kwietnia o godz. 14:30 266512
A kto broni rodzinie nauczycielskiej mieć piątkę dzieci i dostawać na nie 30 tysięcy złotych rocznie? Odkładając te pieniądze, nawet na niski procent, po niecałych 30 latach stali by się milionerami!
23 kwietnia o godz. 14:08 266506
Niestety, ale to nie ja, a Pan Joachim.
Gekko
23 kwietnia o godz. 15:55 266526
Gestapo?
23 kwietnia o godz. 16:02 266527
Pan Chętkowski istotnie, jako człek zdeprawowany słodkim nieróbstwem na etacie polonisty w państwowej szkole, swym wpisem deprawacyjnym wiernie w postulaty zdeprawowanych związkowców z ZNP się wpisuje i to obiema rękami. Verba manet i to na długo.
Gekko, przyjmujesz modlitewną stylistykę swojej prozy, patetyczną: „Polsko, cóż….
Masz rację. Niewiele brakowało, aby w autobusach naszych nie pobili.
kwant25
23 kwietnia o godz. 12:50
„Wyobraźcie sobie termin strajku jest PO nie na rękę. Ujawnił to prezydent Poznania .”
No i co ???
A nie pisałem wcześniej, że tu nie chodzi o nauczycieli i oświatę, tylko o przypier….lenie PIS-owi ???
Okazaliście się takimi samymi naiwniakami jak „przodująca siła narodu” w latach 1980-81 !
Bo wtedy pod pozorem walki o wolność i demokrację chodziło o rozpieprzenie gospodarek KDL-ów m.in. zbyt ekspansywnej na rynkach tzw. „III-go świata” a to były Chiny, Indie, Turcja, Wietnam, kraje afrykańskie i Ameryki Płd.
No i mamy „wolność” , w której Amerykanie dyktują nam, co i u kogo wolno nam kupić, jakie prawo mamy uchwalać a na dodatek Kongres USA rozporządza naszym majątkiem !
kwant25 23 kwietnia o godz. 14:58 266515 i 23 kwietnia o godz. 14:34 266513
„cuś” Ci się pomyliło. Typowy strajkujący członek ZNP jest bowiem typowym egzemplarzem owego homo (post)sovieticus. Mentalność homo (post)sovieticus charakteryzuje się następującymi ce-chami:
jest to człowiek podporządkowany kolektywowi (organizacji partyjnej, np. POPiS, PSL, SLD),
dla jego postawy charakterystyczna jest ucieczka od wolności i odpowiedzialności,
ce-chuje go koniunkturalizm i oportunizm,
ce-chuje go agresja wobec słabszych a uniżoność wobec silniejszych,
ce-chuje go brak samodzielnego myślenia oraz działania,
ce-chuje go oczekiwanie że „ktoś coś załatwi”,
jest on zniewolony intelektualnie,
jest on pozbawiony osobowości i godności,
jest on całkowicie podporządkowany władzy swego związku i swej partii,
ce-chuje go izolacja od światowej kultury, stworzona poprzez ograniczanie się w podróżach zagranicę i ścisłą cenzurą informacji w używanych przez niego mass mediach a także wszechobecnością w nich reżymowej propagandy,
ce-chuje go także brak respektowania wspólnej własności i skłonność do drobnych kradzieży w miejscu pracy, zarówno dla użytku osobistego jak tez i dla zysku.
(Piotr Wdowiak „Homo postsovieticus lub Homo sovieticus po latach” Racjonalista.pl.)
Wracając do teraźniejszości. Rząd na spotkanie ze związkami wysłał ministra Kopcia i minister Rafalską. W języku PiS – pionki bez możliwości podejmowania decyzji.
Widać, że zaplanowano to tak, aby przełom był niemożliwy. Podobnie, aby nie był możliwy udział w tzw. „okrągłym stole”. Według mnie, z góry rząd zaplanował, że wypadnie korzystniej, gdy okrągły stół przeprowadzi sam ze sobą i zaprzyjaźnionymi rodzicami.
Zdziwiło mnie oświadczenie, że nauczyciele szkół średnich będą klasyfikować. W ten sposób następna sprawa się rozmyje, a rząd nie będzie musiał produkować nowych pseudo rozporządzeń.
W ogóle dziwi mnie milczenie bulterierów z PiS. Czyżby szef wszystkich szefów wiedział jak postąpić, ale nie wiedział co powiedzieć ?
kaesjot 23 kwietnia o godz. 16:57 266547
Przecież ja tu aż do znudzenia powtarzam, że tu nie chodzi o nauczycieli i oświatę a tylko o (pardon my French) przypierdolenie PIS-owi i że w latach 1980-tych pod pozorem walki o tzw. wolność i tzw. demokrację chodziło tylko o rozpieprzenie gospodarek ówczesnych KDL-ów. I zgoda, że w rezultacie mamy teraz „wolność” i „demokrację” czy demokraturę, w której Izraelczycy i Amerykanie wiadomego pochodzenia dyktują nam, co i u kogo wolno nam kupić, jakie prawo mamy uchwalać a na dodatek Kongres USA rozporządza naszym majątkiem. 🙁
kwant25 23 kwietnia o godz. 17:06 266549
Rząd weźmie was głodem.
kaesjot 23 kwietnia o godz. 16:57 266547
Tak rozumianą wolność środowisko patriotyczne kontestowało w XVIII wieku w różny sposób, także słowem poetyckim. Jeden z anonimowych twórców ujął to w rymach odnotowanych przez Jana Dembowskiego:
Wolność i niepodległość. A jej naczelnicy
Słuchać muszą rozkazów ościennej stolicy.
Wolność i niepodległość, a gdzie naród radzi,
Obce wojsko brzmi w surmy i warty prowadzi.
Wolność i niepodległość, a zamiast ich prawa,
Król niczym, naród zhańbion i w więzach Warszawa.
Wolność i niepodległość, a lud z chat wygnany,
Wydartą dzieciom strawą żywi swe tyrany.
Wolność i niepodległość przy szlachcie i wierze,
A szlachta w tej wolności batogami bierze.
Wolność i niepodległość. Polska ocalała,
Bodajby taka wolność nigdy nie postała!
Cytat za: J. Dembowski ” Warszawy, 12 II 1794”, w „Tajna korespondencja z Warszawy do Ignacego Potockiego 1792—1794” red. M. Rymszyna i A. Zahorski, Warszawa 1961.
Errata – powinno być „z Warszawy”.
kwant25 23 kwietnia o godz. 14:58 266515 i 23 kwietnia o godz. 14:34 266513
„Cuś” Ci się pomyliło. Typowy strajkujący członek ZNP jest bowiem typowym egzemplarzem owego homo (post)sovieticus. Mentalność homo (post)sovieticus charakteryzuje się następującymi ce-chami:
- jest to człowiek podporządkowany kolektywowi (organizacji partyjnej, np. POPiS, PSL, SLD),
- dla jego postawy charakterystyczna jest ucieczka od wolności i odpowiedzialności,
- ce-chuje go koniunkturalizm i oportunizm,
- ce-chuje go agresja wobec słabszych a uniżoność wobec silniejszych,
- ce-chuje go brak samodzielnego myślenia oraz działania,
- ce-chuje go oczekiwanie że „ktoś coś załatwi”,
- jest on zniewolony intelektualnie,
- jest on pozbawiony osobowości i godności,
- jest on całkowicie podporządkowany władzy swego związku i swej partii,
- ce-chuje go izolacja od światowej kultury, stworzona poprzez ograniczanie się w podróżach zagranicę i ścisłą cenzurą informacji w używanych przez niego mass mediach a także wszechobecnością w nich reżymowej propagandy,
- ce-chuje go także brak respektowania wspólnej własności i skłonność do drobnych kradzieży w miejscu pracy, zarówno dla użytku osobistego jak tez i dla zysku.
(Piotr Wdowiak „Homo postsovieticus lub Homo sovieticus po latach” Racjonalista.pl.)
kwant25 23 kwietnia o godz. 14:58 266515 i 23 kwietnia o godz. 14:34 266513
„Cuś” Ci się pomyliło. Typowy strajkujący członek ZNP jest bowiem typowym egzemplarzem owego homo (post)sovieticus. Mentalność homo (post)sovieticus charakteryzuje się bowiem następującymi ce-chami:
- jest to człowiek podporządkowany kolektywowi (organizacji partyjnej, np. POPiS, PSL, SLD),
- dla jego postawy charakterystyczna jest ucieczka od wolności i odpowiedzialności,
- ce-chuje go koniunkturalizm i oportunizm,
- ce-chuje go agresja wobec słabszych a uniżoność wobec silniejszych,
- ce-chuje go brak samodzielnego myślenia oraz działania,
- ce-chuje go oczekiwanie że „ktoś coś załatwi”,
- jest on zniewolony intelektualnie,
- jest on pozbawiony osobowości i godności,
- jest on całkowicie podporządkowany władzy swego związku i swej partii,
- ce-chuje go izolacja od światowej kultury, stworzona poprzez ograniczanie się w podróżach zagranicę i ścisłą cenzurą informacji w używanych przez niego mass mediach a także wszechobecnością w nich reżymowej propagandy,
- ce-chuje go także brak respektowania wspólnej własności i skłonność do drobnych kradzieży w miejscu pracy, zarówno dla użytku osobistego jak tez i dla zysku.
(Piotr Wdowiak „Homo postsovieticus lub Homo sovieticus po latach” Racjonalista.pl.)
kwant25 23 kwietnia o godz. 16:54 266543
Medice, cura te ipsum!
kwant25
23 kwietnia o godz. 16:54
Przecież buduje wizerunek tego zawodu…Uczciwie mówi…
–
Co racja, to racja. Buduje, rujnuje, przewodzi,zawodzi, wierunek, opierunek… to są byty pedagogiczne więc niezależne od desygnatu Ale tu na odbudowę tysiąc tysięcy będzie za mało.
Trzeba będzie zmienić społeczeństwo, na drobne.
Drobna zmiana wypiera dobrą, do białości.
–
Nie wiem dokladnie o co chodzi, a wiec w tym strajku chodzi o pieniadze!
Polacy zawsze szukaja winnego, tym razm nie krk; albo tak?
Nie kapuje idei tego strajku , bo przeciez od conajmniej 100 lat Polacy zglaszaja w Europie najmniej patentow , a wiec nie sa innowacyjni, a o ile cos rozumie na tym padole to zalezy to od poziomu nauczania w szkolach!W tym strajku ale o to nie chodzi o ile sie nie myle !Nauczycieli ,jak to gdzies czytalem jest tez za duzo!?
A wiec o co ta walka?
Ino
23 kwietnia o godz. 16:55
–
Tak jest, modlitewną. Polonizm jest powołaniem, w którym uczenie jak natchnienie, nie wymaga czytania, tylko wykucia fraz na pamięć jak modlitwy i odpytania.
Wynik testu: Pambuk kule nosi, bo mu przetrącili.
–
Luap vel Paul vel xpawelek 23 kwietnia o godz. 17:34 266558
Industry > Patent applications > Residents > Per capita: Countries Compared
Industry Patent applications Residents Per capita
DEFINITION: Patent applications are applications filed with a national patent office for exclusive rights for an invention–a product or process that provides a new way of doing something or offers a new technical solution to a problem. A patent provides protection for the invention to the owner of the patent for a limited period, generally 20 years. Per capita figures expressed per 1 million population.
1 Japan 2,836.05 per 1 million people 2004
2 South Korea 2,184.32 per 1 million people 2004
3 United States 630.02 per 1 million people 2004
4 Germany 585.69 per 1 million people 2004
5 Australia 425.79 per 1 million people 2004
6 New Zealand 388.78 per 1 million people 2004
7 Finland 383.31 per 1 million people 2004
8 Denmark 341.22 per 1 million people 2004
9 United Kingdom 314.47 per 1 million people 2004
10 Sweden 306.05 per 1 million people 2004
11 Norway 282.96 per 1 million people 2001
12 Switzerland 250.8 per 1 million people 2002
13 Austria 240.38 per 1 million people 2004
14 France 235.12 per 1 million people 2004
15 Monaco 216.05 per 1 million people 2004
16 Israel 198.66 per 1 million people 2003
17 Iceland 196.86 per 1 million people 2003
18 Ireland 193.44 per 1 million people 2004
19 Slovenia 163.75 per 1 million people 2004
20 Russia 159.5 per 1 million people 2004
21 South Africa 141.85 per 1 million people 1995
22 Italy 138.32 per 1 million people 2000
23 Netherlands 134.32 per 1 million people 2004
24 Canada 124.22 per 1 million people 2003
25 Singapore 120.04 per 1 million people 2004
26 Kazakhstan 113.76 per 1 million people 2003
27 Belarus 108.4 per 1 million people 2004
28 Croatia 86.21 per 1 million people 2004
29 Ukraine 86.13 per 1 million people 2004
30 Moldova 75.67 per 1 million people 2004
31 Hungary 73.02 per 1 million people 2004
32 Spain 67.09 per 1 million people 2004
33 Poland 62.36 per 1 million people 2004
34 Czech Republic 60.65 per 1 million people 2004
35 Mongolia 56.87 per 1 million people 2004
36 Malta 55.56 per 1 million people 2002
37 Georgia 54.89 per 1 million people 2004
38 China 50.6 per 1 million people 2004
39 Belgium 50.02 per 1 million people 2003
40 Armenia 49.72 per 1 million people 2003
41 Serbia and Montenegro 47.04 per 1 million people 2003
42 Latvia 46.26 per 1 million people 2004
43 Greece 44.03 per 1 million people 2004
44 Romania 43.21 per 1 million people 2004
45 Slovakia 39.76 per 1 million people 2004
46 Luxembourg 35.56 per 1 million people 2003
47 Kyrgyzstan 35.53 per 1 million people 2003
48 Bulgaria 33.8 per 1 million people 2004
49 Azerbaijan 21.25 per 1 million people 1996
50 Brazil 21.16 per 1 million people 2004
51 Argentina 20.48 per 1 million people 2004
52 Lithuania 20.08 per 1 million people 2004
53 Estonia 20.02 per 1 million people 2004
54 Hong Kong 18.45 per 1 million people 2004
55 Chile 15.64 per 1 million people 2000
56 Syria 14.81 per 1 million people 2000
57 Cyprus 12.16 per 1 million people 2004
58 Bosnia and Herzegovina 12.02 per 1 million people 2004
59 Guyana 12.02 per 1 million people 1986
60 Portugal 11.52 per 1 million people 2004
61 Uruguay 11.21 per 1 million people 2004
62 Thailand 10.79 per 1 million people 2003
63 Iran 10.71 per 1 million people 2001
64 Uzbekistan 10.55 per 1 million people 2004
65 Cuba 9.93 per 1 million people 1999
66 Turkmenistan 9.9 per 1 million people 1999
67 Costa Rica 8.76 per 1 million people 1993
68 Namibia 8.38 per 1 million people 1993
69 Malaysia 8.35 per 1 million people 1997
70 The Bahamas 7.57 per 1 million people 1992
71 Liberia 6.83 per 1 million people 1993
72 Turkey 6.58 per 1 million people 2003
73 India 6.29 per 1 million people 2004
74 Jamaica 5.73 per 1 million people 2002
75 Mexico 5.2 per 1 million people 2004
76 Tunisia 5.06 per 1 million people 1996
77 Tajikistan 4.95 per 1 million people 2004
78 Sri Lanka 4.93 per 1 million people 2003
79 Morocco 3.65 per 1 million people 2000
80 Jordan 3.6 per 1 million people 1989
81 Iraq 3.05 per 1 million people 1996
82 Nicaragua 2.85 per 1 million people 2000
83 Saudi Arabia 2.83 per 1 million people 2002
84 Mauritius 2.58 per 1 million people 1998
85 Libya 2.45 per 1 million people 1996
86 Panama 2.37 per 1 million people 2000
87 Zimbabwe 2.33 per 1 million people 1996
88 Venezuela 2.3 per 1 million people 2000
89 Bolivia 2.27 per 1 million people 1995
90 Egypt 2.16 per 1 million people 2004
91 Paraguay 2.11 per 1 million people 2003
92 Dominican Republic 2.08 per 1 million people 1986
93 Philippines 1.92 per 1 million people 2004
94 Algeria 1.79 per 1 million people 2004
95 Trinidad and Tobago 1.55 per 1 million people 2002
96 Peru 1.38 per 1 million people 2004
97 Colombia 1.21 per 1 million people 2002
98 Botswana 1.13 per 1 million people 2001
=99 Indonesia 1.04 per 1 million people 2004
=99 Honduras 1.04 per 1 million people 2002
101 Ecuador 1.03 per 1 million people 2002
102 Madagascar 0.883 per 1 million people 2004
103 Kenya 0.833 per 1 million people 1999
104 The Gambia 0.737 per 1 million people 2001
105 Lesotho 0.584 per 1 million people 1996
106 Zambia 0.55 per 1 million people 2001
107 El Salvador 0.529 per 1 million people 1995
108 Vietnam 0.438 per 1 million people 2000
109 Guatemala 0.437 per 1 million people 2001
110 Pakistan 0.41 per 1 million people 2001
111 Angola 0.357 per 1 million people 1992
112 Albania 0.327 per 1 million people 2000
113 Malawi 0.261 per 1 million people 2000
114 Bangladesh 0.258 per 1 million people 1998
115 Burundi 0.161 per 1 million people 1996
116 Rwanda 0.144 per 1 million people 1988
117 Nepal 0.138 per 1 million people 1995
118 Haiti 0.128 per 1 million people 1999
119 Nigeria 0.127 per 1 million people 1990
120 Ethiopia 0.047 per 1 million people 2000
121 Democratic Republic of the Congo 0.043 per 1 million people 1996
https://www.nationmaster.com/country-info/stats/Industry/Patent-applications/Residents/Per-capita
Luap vel Paul vel xpawelek 23 kwietnia o godz. 17:34 266558
W statystce ilości patentów per capita Polska zajmuje więc nie ostatnie, a 23 miejsce w Europie i 15 w UE, a poza tym, to ta statystyka niewiele nam mówi, gdyż najbardziej obecnie innowacyjne państwo, czyli Chiny, zajmuje w nim dopiero 38 miejsce, jako że w patentach liczy się ich ogólna ilość a nie per capita. Podaję więc ilość patentów w rozbiciu na państwa, a w tej statystyce to Polska zajmuje dość wysokie, 18 miejsce na świecie, 9 w Europie a 7 w UE:
1 Japan 362,342 2004
2 United States 185,008 2004
3 South Korea 105,027 2004
4 China 65,586 2004
5 Germany 48,329 2004
6 Russia 22,944 2004
7 United Kingdom 18,816 2004
8 France 14,230 2004
9 Australia 8,555 2004
10 Italy 7,877 2000
11 India 6,795 2004
12 South Africa 5,549 1995
13 Ukraine 4,086 2004
14 Canada 3,929 2003
15 Brazil 3,892 2004
16 Spain 2,864 2004
17 Sweden 2,752 2004
18 Poland 2,381 2004
19 Netherlands 2,187 2004
20 Finland 2,004 2004
21 Austria 1,965 2004
22 Denmark 1,843 2004
23 Switzerland 1,827 2002
24 Kazakhstan 1,696 2003
25 New Zealand 1,579 2004
26 Israel 1,329 2003
27 Norway 1,277 2001
28 Belarus 1,065 2004
29 Romania 937 2004
30 Ireland 787 2004
31 Argentina 786 2004
32 Hungary 738 2004
33 Iran 691 2001
34 Thailand 681 2003
35 Czech Republic 619 2004
36 Mexico 531 2004
37 Belgium 519 2003
38 Singapore 509 2004
39 Greece 487 2004
40 Turkey 465 2003
41 Croatia 383 2004
42 Serbia and Montenegro 381 2003
43 Slovenia 327 2004
44 Moldova 297 2004
45 Uzbekistan 273 2004
46 Bulgaria 263 2004
47 Syria 249 2000
48 Georgia 248 2004
49 Chile 241 2000
50 Indonesia 226 2004
Podaję tylko pierwsze 50 państw świata – całość jest zaś tu:
https://www.nationmaster.com/country-info/stats/Industry/Patent-applications/Residents
Gekko,
medycyna nazywa takie postępowanie obietnicą wyborczą. Niczym by się to nie różniło od obietnicy 500+ czy ulgi dla frankowiczów poza tym, że byłaby na papierze.
Otóż Schetynie strajk jest na rękę, ale z pewnością nie byłoby mu na rękę dawać podwyżki akurat nauczycielom.
” Sławomir Broniarz tłumaczy również, że stanowisko Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego dotyczące klasyfikacji maturzystów nie jest wiążące dla żadnej ze szkół.”
Trochę tak, trochę inaczej; dziś tak, jutro- zmiana, a mówią, że to „kobieta zmienną jest”:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24692782,znp-strajk-nauczycieli-trwa-dalej-stanowisko-ogolnopolskiego.html#s=BoxOpImg1
Co zwykli Polacy myślą o nauczycielach:
- Albo pracują albo nie. Nie odpowiadają warunki to się zwolnić samemu. Po co komu pracownik który nie pracuje? Nie stać nas na to. Ci co nie uczą , nie są nikomu potrzebni. Kiedy i kto nadrobi zaległości w realizacji programu nauczania? W wakacje będą to robi. To nauczyciele są dla dzieci , a nie dzieci dla nauczycieli.
- Mam nadzieje ze tym ścierwusom nauczycielom nikt nie zapłaci za strajk, niech te pieniądze idą do rodziców, którzy przez ten okres muszą się dziećmi opiekować w godzinach pracy.
- Takiego strajku nauczycieli i postawy ZNP nie akceptujemy, strajk jest polityczny i co gorsze powiązany z fundacją Otwarty Dialog – przeciwny Polsce i Polakom. Dzieci i młodzież nie może cierpieć z powodu takiej bezmyślności ZNP.
- Społeczeństwo i rodzice strajku nauczycieli nie popierają. Ostatnie wiadomości wskazują, że ten strajk ma związek z prorosyjską organizacją – Otwarty Dialog – WSTYD.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24692782,znp-strajk-nauczycieli-trwa-dalej-stanowisko-ogolnopolskiego.html?order=najnowsze#opinions
Płynna Rzeczywistość 23 kwietnia o godz. 20:20 266562
Schetynie strajk jest na rękę, gdyż wie on doskonale, że premierem on nigdy nie zostanie, a więc może on obiecywać każdemu nauczycielowi, a la Wałęsa, nawet milionową premię.
Co zwykli Polacy myślą o nauczycielach i ich strajku:
- Zrobiliście strajk w roku wyborczym na czas egzaminów, miało to być przyparcie do muru… nie wyszło, egzaminy się odbywają, wy nie dostaliście i nie dostaniecie nic. Nie wzięliście tego pod uwagę, nie macie żadnego planu B, „łamistrajki” się mnożą, kolejne szkoły wracają do pracy bo widzą że zostali wmanipulowani w polityczna gierkę… teraz tylko brniecie w strajk na ślepo, bez żadnego pomysłu, sondaże pokazują że nastroje społeczne są skierowane bardziej przeciwko wam niż przeciwko rządowi, ludzie jednak nie są tak głupi jak się wam wydawało… a po wyborach na jesieni będzie bolało :)
- Po Broniarzu nawet smród nie zostanie.
- (Broniarz) zniszczył resztki szacunku i autorytetu dla zawodu nauczyciela, chyba ta czerwona świnia w końcu zejdzie ze sceny.
- Urządźcie sobie strajk w lipcu albo w sierpniu. Macie urlop i nikomu tym krzywdy nie będziecie robić zwłaszcza dzieciom i ich rodzicom.
- Wstydź! się Broniarzu!!!!!!! Zniszczyłeś godność nauczycieli. My już nie będziemy uważali, że nauczyciel to inteligent. Inteligent nie robi krzywdy dzieciom i ich rodzicom, którym całe życie przewróciło się do góry nogami. Wstyd!!!!
- Kto finansuje ten strajk? Może fundacja Batorego czyli Sorosa, Może „Otwarty Dialog” – przecież w polskiej kolonii nie tylko nauczyciele źle zarabiają, a pracownicy ochrony fizycznej z uprawnieniami do broni palnej po badaniach psychologicznych psychiatrycznych (których wy i politycy nie macie), pracownicy socjalni. Pracownik ochrony ma stawkę na umowę zlecenie od 11zł do 15 zł netto na godzinę – jak można za to wyżyć, ile trzeba najebać godzin by zarobić 3 tysiące złotych? Trzeba pogonić obce agentury, mafię polityczną 3-RP. Polska obecnie jest rozgrywana jak padlina między silnymi jak Niemcy, Izrael, USA, Rosja ,Bruksela i jeszcze inne mafie wpływu. Polacy nie dajcie się manipulować 98% mediów należy do jednej.
- Mam już dość tego strajku. Trwa on za długo. Cierpią dzieci bo będą zaległości i odrabianie .połowa miasta musi nagle kombinować co zrobić z dziećmi ,kiedy mają tyle wolnego. Zrodziło się mnóstwo problemów. Każdy chce zarabiać więcej, będę obserwował czy jak dostaną kasę to poprawi się jakość nauczania, bo na razie jest kiepsko. Nauczanie na odpierdziel, takie lelum polelum , nie mówiąc o ilości godzin spędzanych w pracy, ilość wolnych dni w roku chyba największa ze wszystkich profesji, oczywiście płatna. Oczywiście najbardziej ucierpią dzieci, ale kogo to obchodzi.
- Broniarz to typPOwy pasożyt za 12000 zł/miesiąc . Czy nauczyciele stracili instynkt samozachowawczy i „nie lękają się” gniewu uczniów powtarzających rok szkolny z POwodu strajku ???
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24689451,waza-sie-losy-strajku-nauczycieli-slawomir-broniarz-wrzesien.html#a=360&c=159&t=5&g=b&s=BoxNewsImg1
Podaję moje dane!!Praca Arcelor Mittal Poland.Ponad 60 lat życia!!ponad 40 lat pracy 4-ro bryg i warunki szczególne i niebezpieczne!!Całe życie praca na zmiany!!Wynagrodzenie zasadnicze-2929 zł!!!!Ponad 30 lat pracy w obsłudze jednoosobowej na utrzymaniu ruchu!!!Oczywiście trzeba było sobie znaleźć kogoś żeby nie łamać przepisów za które leciała premia a potem wysokie kary!!!Łamanie przepisów BHP – w razie wypadku utrata odszkodowania!!Nie usunięcie awarii lub usterki-nie było takiej opcji!!!!Czy to dużo czy mało???Podajcie swoje a wtedy zobaczymy!!!
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24689877,nauczyciele-to-dopiero-poczatek-kolejne-grupy-zawodowe-groza.html#a=90&c=145&s=BoxBizMT
– – –
Po pierwsze, to komunikat o nieudziale w matołuszowym stole i o przeprowadzeniu kwalifikacji do matur jest moim zdaniem oznaką wymuszenia minimum przyzwoitości na strajkujących.
Pominąwszy rozliczne tego przyczyny, wyrażam bazowe uznanie dla wyniku.
– – –
Po drugie, nikt z ekspertów blogowych nie zechciał się ustosunkowac, czy lead GW jakoby wychowanie patriotyczne było alternatywą rozumienia kultury, dobrze opisuje stan kompetencji nauczycielstwa, dziennikarstwa, czy innej wariacji.
– – –
Po trzecie, Pan Chętkowski, tuż po Ataku Policji został obezwładniony przez Ogólnopolski Spisek Derekcji, doznając licznych a postępujących despektów w roli lidera związkowego aspirującego na dyrektora, o czym na gorąco donosi w cyfrowej „P”. Losy porwanego nie są znane, stan wskazuje na zbliżanie się do poradni (czego życzę z powodzeniem).
– – –
Po czwarte, tych co piszą tu świństwa, chcę zapytac czy to prawda, że Gospodarz czyta te wpisy i wycina gupie świństwa, w dodatku się podpisując „Gospodarz” (co sugeruje jeden z komentów poprzednich). Chciałbym wiedzieć, bo pod czytającego się w lustrze bloga Gospodarza umiem ja pisać inaczej.
– – –
Po piąte, Płynna Rzeczywistości, stan o który zahacza Twoje wezwanie o zbiorową łapówke wyborczą do PO, w ethosie nauczyciela językiem medycznym zwie się deprywacja aksjologiczna. Nie obietnica wyborcza, bo chodzi o stan żebrzącego a nie darczyńcy.
– – –
I to byłoby ‚na tyle na tę chwilę’.
Gekko 23 kwietnia o godz. 20:57 266569
Jak śmiesz pomawiać Pana Gospodarza o wycinanie czegokolwiek? To wycinanie to jest przecież krecia robota KGB ramach tzw. wojny hybrydowej Moskwy z naszą ukochaną polską demokracją i wolnością!
Anno, potrafię zrozumieć intencje wytycznych, zaleceń odnośnie wolnej woli nauczycieli w kwestii rad klasyfikacyjnych. Nie zrozumiałbym, gdyby one były odtrąbieniem strajku. Takie postawienie sprawy pozwala uniknąć eskalacji oskarżeń wobec strajkujących, pozwala także poczuć się bardziej komfortowo mającym wahania, np. po odczytania listów maturzystów. Ale po klasyfikacji – strajk. Twardy. Pozostanie kwestia sprawdzania prac. Ale o tym wymieniliśmy poglądy. Myślę, że tam, używając przysłowia, będzie pies pogrzebany.
Do wiadomości Gekka. Nie dorabiam jako rakarz
Ino 23 kwietnia o godz. 21:23 266571
Niech do ciebie wreszcie dojdzie, że ten strajk od dawna jest już przegrany.
„Polityka” ma płonną nadzieję, że do strajkujących nauczycieli dołączyć się mogą pracownicy pomocy społecznej i że zatrzymają oni w ten sposób wypłaty 500+, ale jej dziennikarze wciąż nie rozumieją, że taki strajk miałby jeszcze mniejsze poparcie społeczne niż strajk belfrów i że wtedy wystarczyłaby tylko drobna zmiana przepisów, aby tych pracowników wyłączyć z systemu 500+ i przekazać administrację tego systemu np. urzędom skarbowym. Poza tym, to urzędnicy strajkować nie mogą. Ale, jak to mówią, tonący to nawet brzytwy się chwyta. 😉
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/1790674,1,pomoc-spoleczna-moze-zaszkodzic-rzadzacym.read
W dzisiejszym „Czarno na Białym” podano ile kosztuje pozyskanie 1 wyborcy w zamian za poszczególne elementy piątki Kaczyńskiego. Niestety, nie mam notatek, ale wychodziło około 3000 zł za głos z prawdopodobieństwem 50% przy czym największe prawdopodobieństwo trafienia jest wśród emerytów i rodzin wielodzietnych, następnie rolników. Będzie to kosztowało budżet około 40 miliardów.
Przy spełnieniu postulatów płacowych nauczycieli wyszłoby około 14000 zł za głos z prawdopodobieństwem trudnym do oszacowania, ale raczej małym. Kosztowało by to dodatkowe 10 miliardów.
Biorąc pod uwagę „siłę rażenia” – rządzącym to się zupełnie nie opłaca, bo ilość nauczycieli w porównaniu do ilości tylko emerytów jest niewielka.
Szkoda tylko tych młodych, których w ten sposób wypłoszą nie tylko ze szkoły, ale i z kraju. Tak jak to się na bieżąco dzieje z młodymi lekarzami.
kwant25 23 kwietnia o godz. 22:26 266574
Młodych Polaków to z Polski „wypłoszył” Balcerowicz już na początku lat 1990-tych.
kwant25 23 kwietnia o godz. 22:26 266574
Wielki sukces polskiej transformacji – z najnowszych badań, które instytut Millward Brown przeprowadził na zlecenie Work Service, wynika, że jedynie 17 na 100 dorosłych Polaków nie rozważa emigracji! Myślą o niej już nie tylko ci, którzy tu nie mają co ze sobą zrobić: ani się nie uczą, ani nie pracują. Także ci, którzy mają etat, a ci, którzy zarabiają powyżej 5 tys. złotych, też nie wykluczają wyjazdu. Najbardziej popularne kierunki: Niemcy, Anglia, Skandynawia, Holandia, USA.
https://www.newsweek.pl/polska/liczba-polakow-na-emigracji-powody-emigracji-polakow-emigracja-zarobkowa-polacy-za/n1147py
kwant25 23 kwietnia o godz. 22:26 266574
W latach 1980–1989 z Polski wyemigrowało około 1,1–1,2 mln osób. Rekordowy pod względem wielkości emigracji z Polski był 1989 rok. Tylko do Republiki Federalnej Niemiec przybyło wówczas\s około 250 tys. „wysiedleńców” z Polski. W końcu 2009 roku poza granicami Polski przebywało czasowo około 1,87 mln mieszkańców naszego kraju.
http://www.wneiz.pl/nauka_wneiz/sip/sip24-2011/SiP-24-7.pdf
kwant25 23 kwietnia o godz. 22:26 266574
W końcu 2016 roku poza granicami Polski przebywało czasowo około 2515 tys. mieszkańców naszego kraju, tj. o 118 tys. (4,7%) więcej niż w 2015 roku. W Europie w 2016 r. przebywało około 2214 tys. osób, przy czym zdecydowana większość – około 2096 tys. – w krajach członkowskich UE. Liczba ta zwiększyła się o 113 tys. w stosunku do 2015 roku. Spośród krajów UE, najwięcej polskich emigrantów przebywało w Wielkiej Brytanii (788 tys.), Niemczech (687 tys.), Holandii (116 tys.) oraz w Irlandii (112 tys.). W 2016 r. odnotowano znaczący wzrost liczby Polaków przebywających w Wielkiej Brytanii oraz w Niemczech, czyli w głównych krajach docelowych emigracji z Polski w ostatnich latach. W przypadku Wielkiej Brytanii w porównaniu do 2015r. odnotowano wzrost o 68 tys. (9,4 %), z kolei w Niemczech liczba przebywających Polaków zwiększyła się o 32 tys. (ok. 5%). Wzrost liczby przebywających czasowo Polaków zaobserwowano również w innych krajach UE – Austrii, Belgii, Danii, Holandii, Irlandii i Szwecji.
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/migracje-zagraniczne-ludnosci/informacja-o-rozmiarach-i-kierunkach-emigracji-z-polski-w-latach-20042016,2,10.html
Pan Gospodarz przyznał się właśnie, że je dyrekcji z ręki:
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1790710,1,dyrektorzy-przejmuja-strajk.read?src=mt
Ino 23 kwietnia o godz. 21:23 266571
Wiemy, że nie dorabiasz jako rakarz tylko jako korepetytor.
W szkiełku pokazali jedną z uczestniczek manifestacji nauczycielskiej i tam jedna wykrzykiwała patetyczne słowa jak to ciężkie jest życie nauczyciela, jakie przepracowane po 3 g dziennie, jak to siedząc na klozecie myślała ile jeszcze rolek z papieru musi zebrać na prace plastyczne dla uczniów. O rany ! co za kłamstwa. Właśnie zbierałam dwa miesiące temu te rolki i wszystkie dzieci miały z tego robić przybornik i parę dzieci nie przyniosło i dostały jedynki. Nie słyszałam , by Panie kupowały coś na plastykę, na prace techniczne, lub jakieś przybory, to jakieś fantazje tej wykrzykującej Pani. Wszystko kupują rodzice, na różne kosmiczne wymagania nauczycieli, część prac wykonują rodzice, bo gdy dzieci robią same , trochę niedokładnie to dostają złe oceny. Jak słucham tych przemówień na wiecu to wydaje mi się , że nauczyciele tak uwierzyli w swoje posłannictwo, że aż trochę wstyd. My rodzice widzimy jak to naprawdę wygląda ich zainteresowanie problemami dzieci.
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24689877,nauczyciele-to-dopiero-poczatek-kolejne-grupy-zawodowe-groza.html#s=BoxOpMT
https://www.tygodnikprzeglad.pl/szkoda-zycia-polske/
Według najnowszego raportu „Migracje zarobkowe Polaków”, opracowanego przez Work Service w maju br., aż 11,8% Polaków aktywnych zawodowo lub będących potencjalnymi uczestnikami rynku pracy rozważa emigrację zarobkową w ciągu najbliższego roku. Niemal 2,6 mln osób. 51% to młodzi, między 18. a 34. rokiem życia – ponad 1,3 mln ludzi, którzy mogą już nigdy do Polski nie wrócić.
2,6 mln Polaków chce wyjechać z kraju „dobrej zmiany”
„Ludzie, wiejcie z Polski, ja bardzo żałuję, że wróciłem. Byłem głupi, a teraz jest za późno. Szkoda życia na mieszkanie w tym kraju!!!”, „Mieszkam od kilku lat poza Polską, w której niby finansowo powodziło mi się. Zdecydowałem się jednak wyemigrować i nie żałuję tej decyzji. Zupełnie inna kultura i etyka pracy, uśmiechnięci, niezawistni i nieskażeni zabobonem ludzie”. „Trzeba być niespełna rozumu, żeby tracić swoje najlepsze lata na walkę o mizerny byt w tym kraju”, „Szkoda życia na Polskę” – takie i podobne wypowiedzi można znaleźć niemal na każdym forum internetowym w komentarzach do artykułów dotyczących pracy za granicą. Widać w nich gniew, czasem pogardę. Autorzy postów piszą o „kiepskich perspektywach”, „zabobonie”, „zaściankowości”, „duszeniu się”. Polskę nazywają często „tym krajem”. I ten sam, stały refren: „Szkoda życia na Polskę”.
Tak im wszystkim zbrzydło codzienne zmaganie się z przeciwnościami losu spowodowanego żelazną konsekwencją systemu.
Niemcy podali nie tak dawno temu (kiedyś już o tym wspominałem), że na podstawie ich badań i wyliczeń z Polski ubyło od 8 do 10 mln Polaków od 1990 roku.
Czy nie można cos zrobić, żeby schować komentarze belfrrxxx. Od przewijania tekstu palce bolą.
Gekko,
nikt z ekspertów blogowych nie zechciał się ustosunkowac, czy lead GW jakoby wychowanie patriotyczne było alternatywą rozumienia kultury, dobrze opisuje stan kompetencji nauczycielstwa, dziennikarstwa, czy innej wariacji.
Ten lead odzwierciedla raczej stan kompetencji władz oświatowych. Czy naprawdę Janki i Marysie muszą być męczone Mickiewiczem w każdej klasie, bo inaczej nie otrzymają wychowania patriotycznego? Naprawdę najważniejsze na języku polskim są kamienie rzucane na szaniec i Wanda, co Niemca nie chciała?
Ten lead byłby z miejsca absurdalny w USA czy Rosji, pewnie i we Francji, bo tam utożsamienie kultury z kulturą narodową jest dość powszechne. My mamy większy problem. Dzieł naprawdę światowej klasy mamy niewiele i z pewnością nie jest to Sienkiewicz, prędzej już jakieś lewactwo Różewicza, Szymborskiej, Tokarczuk. Więc w optyce ministerstwa – albo kultura wysoka, czyli zagraniczna, albo patriotyczne gnioty uwznioślające, zwłaszcza w prawą stronę.
Gekko,
Ja nie piszę, że nauczyciele mają żądać czegoś na piśmie od Schetyny. Ja raczej wskazuję na to, że obiecanki cacanki, a głupiemu radość i że Schetyna nie jest wiarygodnym partnerem.
Bardzo ciekawy materiał o okrągłych stołach z 2008 i 2019 roku:
https://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/okragly-stol-dla-oswiaty-stary-pomysl-w-gorszej-odslonie,929905.html
Jeszcze inaczej:
Czy dzieci maltretuje się Sienkiewiczem dlatego, że to literatura na światowym poziomie czy dlatego, że Kmicic, Wołodyjowski, Ursus, Zbyszko i Jagienka wychowają patriotów? Co jest motywacją główną, a co poboczną?
Optymatyk
23 kwietnia o godz. 23:42 266582
Na szczęście, na Zielonej Wyspie Tuska z PO każdy chciał żyć i nikt nie wybył. Jak podają wiarygodne badania uczonych stamtąd oraz zewsząd, na Zieloną Wyspę (zwaną ukochanym krajem, umiłowanym krajem) przybyło od 2 do 6 mln Polaków, którzy uciekli z Polski, gdy w latach 2005 – 2007 rządził pisiak.
Optymatyk
23 kwietnia o godz. 23:42 266582
Zaiwanione przez PO metodą bolszewicką 150 mld OFE oraz podniesiony przez Tuska wiek emerytalny do 67 gratulują ci twojego wpisu. Mam nadzieję, że raczysz znowu heroicznie pracować dla oświeconych z PO, gdy jesienią wygrają, tak, to ja – pensyjka 100 tys. ignoranta od atomistyki z PO – mam taka nadzieję.
Płynna Rzeczywistość
24 kwietnia o godz. 1:13 266584
A jeśli Janki i Marysie kochają Mickiewicza? Tak sobie pytam przez ciekawość, ja pytam, czyli „Ferdydurke” szkolna lektura wyciepana z kanonu przez dziś kodowca i obrońcę demokracji a wcześnie założyciela wszechpolaków.
@Płynna Rzeczywistość
To typowe rozwodnienie dyskusji: uniwersalne mądrości na każdą okazję, jak podpity wujek na weselu.
Bez opisania postulowanego modelu szkoły, nie ma sensu dyskusja, a już zwłaszcza ideologiczna. Innej literatury polskiej nie ma. Można jedynie dokonać wypisów z niej: twórczość p. Tokarczuk versus Sienkiewicz? Toutes proportions gardées. Zwłaszcza, gdy strony przerzucając się argumentami, podnoszą rwetes w obronie malutkich partykularyzmów.
Nauczycielstwo polskie opisane w „Syzyfowych pracach” nigdy nie miało wątpliwości, czym należy gardzić, a czym się fascynować. Pogarda dla polskiej kultury, polskiej literatury. Pean na cześć kultury rosyjskiej.
Tacy tam Wiechowscy, Leimowie, Sztetterowie, Nogaccy, Majewscy, Zabielscy. No.
Tylko głupie wiejskie baby uczyły pisać i czytać po polsku. No.
@dwaj jedynie mądrzy polemiści
1.Warunek konieczny, determinujący dobrą pracę nauczyciela:
Nauczyciel wypoczęty i wystarczająco dobrze opłacony.
Proszę o podanie pozostałych
@Płynna Rzeczywistość
Miałem okazję podyskutować z nauczycielską rodziną z Niemiec (Essen)
1.2900 euro netto po 20 latach pracy, dwa fakultety, status urzędnika państwowego
2.Pierwsza selekcja, związana z globalnym rozwojem intelektualnym i rokowaniami co do określenia dalszej ścieżki edukacyjnej:
WSKAZUJE NAUCZYCIEL!!!
3.Młodzież ucząca się w liceach i ambicjami akademickimi, nie ma żadnych zaświadczeń o jakichkolwiek deficytach intelektualnych.
Krzysztof Cywiński
24 kwietnia o godz. 8:56 266592
Okazuje się, że w komunizmie peerelowskim nauczycielstwo uczyło patriotyzmu i podziwu dla polskiej literatury (acz szalała bezpardonowa cenzura). W wolnej Polsce bez cenzury na Mysiej nadszedł czas nauczycielskiej pogardy dla kultury polskiej i literatury ojczystej.
Polonista uczący języka polskiego gardzący polską mową i polską literaturą – no, to jest coś!
K.Cywinski: skonczyc z centralizacja szkolnictwa:ten debilizm , dyktat z varszafy , trwa ponad 100 lat i spowodowal to , ze Polak jest najbardziej nieinnowacyjny w Europie! Sprawdz liczbe patentow , zastanowisz sie nad sensem tego strajku! Jedyny plus tego strajku: nie podaje sie ,ze winny krk!
Polska prowincjo obudz!Juz przegapiono conajmniej 100 lat!
Ludzie, ludziska, Polacy, ziomkowie!! Podsuwają wam fałszywe tezy. Tu nie ma żadnej dyskusji, żadnej.
Polonistka (rzadziej – polonista) wybierająca z własnej woli uczenie języka polskiego w polskiej szkole nie może mieć żadnej wątpliwości, że ma zaszczepić miłość do polszczyzny i literatury polskiej. Co was opętało, ludzie.
Panie profesorze Miodku, kto dziś na studiach uczy polonistki i czego…
K.Cywinski:nie rozmawiales z nauczycielka z Niemiec, bo np. nie wiesz ze kazdy kraj RFN, takze NRW, ma inne programy szkolne , pensje , wakacje itd! Nawet , podkreslam , pensje sa rozne, nie ustawia je Berlin! Dokladnie zebys to kapnal:Merkel nie ma prawa do ustawiania szkolnictwa!
PS.Dzis podano kolejke najbogatszych miast Niemiec :Berlin z duzych miast jest w srodku ;najbogatze jest Monachium ,stolica katolickiej Bawarii!
I jeszcze jedno:warszafscy ynteligenci nie podpatruja Niemcow z prostej przyczyny;fachowiec zawsze na koncu osmieszy ignoranta!
@Płynna Rzeczywistość
Proszę poszperać w internecie: pierwsza selekcja w/g zdolności i umiejętności następuje w szkole niemieckiej (Zagłębie Ruhry):
PO 4-EJ KLASIE SZKOŁY PODSTAWOWEJ.
Strajk właściwie przerodził się w bunt. Podzielam opinię, że to już nie jest zwykły strajk. Myślę, że nie dotyczy już tylko nauczycieli. Dotyczy przyszłości Państwa Polskiego. Władza – legalnie wybrana – zawłaszczyła Państwo.
Kupowanie głosów za budżetowe pieniądze to już nie jest taktyka walki o władzę, to próba wprowadzenia dyktatury rękami niewykształconych ludzi mało interesujących się polityką oraz religijnych. Mam wrażenie, że dalsze ograniczanie niezależności Sądów, które dokonuje się równolegle prowadzi do zabezpieczenia się przed skutkami ewentualnie przegranych wyborów na jesieni. Władza czuje, że traci kontrolę nad biegiem wydarzeń i wprowadza Państwo Policyjne. Kontrolowanie autokarów jest tego wyraźnym sygnałem.
@xpawelek
Świata spędziłem przy granicy z Niemcami (30 km) i doskonale wiem z kim rozmawiałem. Tak się składa, że spotykamy się od 5 lat. Landy są zróżnicowane w pewnym przedziale, a różnice nie są, bo nie mogą być drastyczne.
K.Cywinski:pardon, rozmawiales = sadzac ,decydujace dla przewagi gospodarczej Niemcow: punkt 2.Brawo:to mi najbardziej imponuje:nie jest to jednak we wszystkich krajach RFN.
Jeszce jedno;w Bawarii selekcja do zawodu nauczyciela jest tak silna ,ze coraz mniej mlodych decyduje sie nim zostac!
K.Cywinski:sa tak drastyczne ,ze znam wypadek gdzie nauczycielka chce przeniesc sie z powodu pensji do innego kraju RFN z…..Monachium!
Polacy, co się tu dzieje? Dlatego że uczycie polskiej mowy, będą was nazywać faszystami, nacjonalistami, szowinistami? Tu, w Polsce?
Nie widzicie, że cała ta wielka literatura grecka, francuska, angielska, amerykańska, rosyjska to jeden wielki szowinizm? Uwielbienie dla Greków, bezkrytyczna miłość do Grecji u Homera! A wy będziecie gardzić czymś tak bezgranicznie pięknym, jak polska mowa, polska literatura?
I jeszcze mówicie Rejem, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają… No, nie, to jest nie do pojęcia, co z was robią…
@xpawelek
Drastyczna różnica jest między pensją nauczyciela w Polsce i w RFN. Podręczniki do matematyki drukuje się dla całych Niemiec. Szkoła czy samorząd wybierają wydawnictwo. Byłem przez 6 tygodni na korepetycjach w Hamburgu: kupiłem kilkanaście podręczników do matematyki, różnych wydawców. Różnice są w gruncie rzeczy nieistotne. Niedawno miałem korepetycje z 7-latkiem z Monachium: duże wymagania realizacyjne. W Polsce takie były za rządów PO (tzw. boksy), zlikwidowane słynnym elementarzem. Nawet te tzw, boxy nie realizowane, bądź rodzice wypełniali za dzieci. Efekt: katastrofa i kompletna zapaść w klasie 4-ej.
kwant25
24 kwietnia o godz. 9:24 266601
Skontrolowane autokary za władzy PO, autokary wiozące demonstrantów serdecznie ci dziękują za ten twój wpis, a pałka, jaką Wałęsa chciał za władzy PO ich pałować, dołącza bukiet białych róż.
Gmach PKW, w którym za władzy PO aresztowano dziennikarzy, nie posiada się ze szczęścia, gdy cię czyta!
Krzysztof Cywiński
24 kwietnia o godz. 9:40 266606
A któż ten słynny elementarz wprowadził, któż? Czyżby minister PO? No, no, no!
xpawelek
24 kwietnia o godz. 9:28 266604
K.Cywinski:sa tak drastyczne ,ze znam wypadek gdzie nauczycielka chce przeniesc sie z powodu pensji do innego kraju RFN z…..Monachium!
To proszę podać kwotowo tą drastyczność 🙂
K.Cywinski:prowadze dyskusji w PC od wielu lat; jestem Slazakiem , rencista i Pan , jest dopiero drugim dyskutantem ktory duzo , nie wszystko wie o Niemcach! Nieznajomosc , i brak zdolnosci odpatrywania u Polakow jest porazajaca! Poniewaz kiedys pracujac doszedlem w przemysle do wysokiego , jak by ,decydenckiego stanowiska , mialem okazje , czasami ,poznac biurokracje varszafska i jej arogancje , a wiec brak fachowosci! Od 100 lat, wiem to od ojca , nic sie nie zmienilo!
Jak Pan chce moge Panu podac przykady debilizmu w zarzadzaniu Polska!?
K.Cywinski:nie podam ze wzgledow prywatnych:musialbym byc dokladny , a wiem ,ze nie tylko Pan mnie czyta!Bujac nie potrafie!
Optymatyk
23 kwietnia o godz. 23:42 266582
Optymatyk cytuje Polaków plujących na Polskę.
A ja widziałem Greków w rozpaczy i tęsknocie za Grecją, z której ich wygnano. Płakali za Grecją, tą Grecją, w której rządzili czarni pułkownicy dyktatorzy bez litości, wygnańcy chcieli żyć w tej strasznej dyktaturze i złego słowa nie pisnęli o Grecji… Przeciwnie.
@xpawelek
Mieszkam w Zabrzu, połowa ludzi z mojego liceum mieszka w RFN, mam niemal codzienny kontakt.Już tak z 1000 lat Polacy zadziwiają świat. Obecnie świat obok Polski, zadziwia Unia zarządzana przez Niemcy 🙂
Rząd znalazł sposób na klasyfikację maturzystów. Nie będą do tego potrzebni nauczyciele. Brawo. Zwłaszcza, że wczoraj Komitet podjął decyzję – klasyfikujemy.
Najbardziej zastanawiają mnie głosy z terenu. Są zdziwieni. Przecież wysłali do Warszawy delegatów, którzy mieli przekazać – nie klasyfikujemy. Co się takiego zdarzyło w Warszawie, że zmienili zdanie ?
Dla mnie stół zanim jeszcze został postawiony pokazał (poza sprawami oczywistymi: kto o co gra) sprawę podstawową:
Dlaczego żaden rząd nie rozmawiał, nie rozmawia i nie będzie rozmawiał z nauczycielami o oświacie, jej przyszłości, potrzebach i reformach.
Przyczyna jest prozaiczna: nie ma z kim. Nie istnieje żadna szeroka organizacja nauczycielska, która mogłaby środowisko reprezentować. Są jedynie jednostki i lokalne stowarzyszenia oświatowe, programy i inicjatywy pozarządowe o szerokim spektrum, niektóre nawet ciekawe lecz rozdrobnione.
Masowe i widoczne są jedynie związki zawodowe, lecz ich wizja jest niezmienna: żadnych zmian, minimum odpowiedzialności, etat gwarantowany do emerytury, podwyżki co roku – sprawiedliwie (czyli nie za pracę ale na potrzeby), karta do końca świata, zero o oświacie, zero o edukacji. (chyba że w ujęciu magicznym: żądamy x na rękę i przy okazji szacunku, więc żeby było oświacie lepiej)
Błyskawicznie zmieniają prawo, aby matury mogły się odbyć…
Cóż, szkoły są państwowe, państwo ma prawo zrobić z nimi, co mu się tylko podoba.
Nie podoba mi się to, ale państwo to państwo. Dlatego – wbrew sobie – zaczynam myśleć, aby szkolnictwo było sprywatyzowane. Najgorsze rozwiązanie: całkowicie prywatne nauczanie – może okazać się jedynym wyjściem.
To, że nikt w prywatnych szkołach nie podnosi głowy, choć nie ma Karty Nauczyciela, choć praca na 8 godzin dziennie, choć zarobki wcale nieduże – może być ostatecznym argumentem.
Właściwie, po co te matury? Po co świadectwa? Po co szkoła? Skoro wystarczyłby egzamin państwowy np. dla 14-latka, potem dla 19-latka… Niech się uczy każdy, jak chce, niech uczą, jak chcą. Egzamin państwowy pokazałby prawdę. Wsio.
Smutne, ale nie ma chyba odwrotu od totalnej prywatyzacji.
kwant25
24 kwietnia o godz. 10:16 266614
Co się stało?
Pan Balcerowicz zabrał głos i pokazał kierunek. Pisałem tu, że ma posłuch. Nie ma innego wyjścia, jak całkowita prywatyzacja szkolnictwa. To są gigantyczne pieniądze ponad 150 mld, które zgarną ci, co umieją brać sprawy w swoje ręce.
K.Cywinski:nie kapuje twojej wypowiedzi 10.13 Znowu inni sa zawsze winni?
Sprawdz:
-Anzahl der europeischen Patentenmeldungen aus der EPO.. W PC
-W Spiegel, dzis na koncu arykulu:Wo Wohlstand wohnt…W PC
A o wiele lepiej bedziesz rozumial co dzieje sie nad Wisla!
Rząd ma plan awaryjny na wypadek niesklasyfikowania maturzystów. To ustawa maturalna
Rząd ma gotowy plan awaryjny, który odpowiada na niebezpieczeństwo niesklasyfikowania maturzystów. Jest nim projekt ustawy, która umożliwi uczniom przystąpienie do egzaminu dojrzałości mimo strajku nauczycieli.
Jak poinformował Michał Dworczyk, na środowym posiedzeniu rządu premier faktycznie przedstawi projekt ustawy, umożliwiającej uczniom przystąpienie do matury mimo strajku nauczycieli. Według „Dziennika Gazety Prawnej” zmiany w prawie miałyby dotyczyć przede wszystkim klasyfikacji uczniów do matury. Obecnie takie uprawnienie ma wyłącznie rada pedagogiczna. Po wprowadzonych przez PiS modyfikacjach w ustawie o systemie oświaty oraz prawie oświatowym, w wyjątkowych sytuacjach możliwość sklasyfikowania uczniów czy dopuszczenia do matury miałby otrzymać dyrektor szkoły. „Możliwe, że (zmiany te – red.) zostaną uchwalone na jutrzejszym posiedzeniu Sejmu. Wszystko zależy od tego, czy rząd uzna, że część matur jest zagrożona”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24693259,rzad-ma-plan-awaryjny-na-wypadek-niesklasyfikowania-maturzystow.html#s=BoxOpMT
Komentarze:
- W całej tej historii szokuje mnie jedno. Wszyscy martwią się że matury mogą się nie odbyć, nikt nie wspomina że cały czas przez strajk nie jest realizowany program nauczania. Wynika z tego, że celem nauki w szkole nie jest nauczenie, ale zdobycie papierka. A skoro tak – to dajmy spokój z całym szkolnictwem. Drogą ustawy przyznajmy maturę wszystkim.
- zdecydowanie tak powinno być – natychmiast wszystkie uczelnie powinny mieć obowiązek przywrócenia egzaminów wstępnych, nareszcie skończyłoby się robienie masy wykształciuchów nic nie potrafiącej.
- każda ekipa rządząca miała i ma taką „uczelnie” typu WSNS przy KC z Balcerowiczem jako wykładowcą. Przypomnij sobie „Uniwersytet” i wyższą szkołę, która mieściła się w budynkach obecnie należących do URM w Al. Ujazdowskich. Gdybyś nie pamiętał to ci przypomnę , to się nazywało WSNS przy KC i WUML. Niejeden działacz PO, PiS czy Solidarności legitymuje się „magistrem” tej uczelni. Jak system się „załamał” to do łask wrócił KUL i UKSW (ATK). Z kolei działacze PO wyspecjalizowali się w kończeniu wyższych wirtualnych internetowych szkół biznesu. Obawiam się, że jak dobrze poszukasz to na listach euro-kandydatów z ramienia KE znajdziesz więcej absolwentów tych wynalazków niż na listach PiS.
xpawelek vel Luap vel Ppaul etc, 24 kwietnia o godz. 10:23 266618
Idziesz znów w zaparte, ignorując fakty, jak w przypadku Deutsche Bank. 🙁
kwant25 24 kwietnia o godz. 9:24 266601
Polskę zniszczył Balcerowicz i ska już w latach 1990-tych. Reszta to są już tylko konsekwencje tej deformy. 🙁
rebe 24 kwietnia o godz. 10:17 266615
Pełna zgoda! Wizja ZNP jest niezmienna: żadnych zmian, minimum odpowiedzialności, etat gwarantowany do emerytury, podwyżki co roku – sprawiedliwie (czyli nie za pracę ale na potrzeby), karta do końca świata, zero o oświacie, zero o edukacji. 🙁
Optymatyk 23 kwietnia o godz. 23:42 266582
Otóż to!
lusia24 23 kwietnia o godz. 23:52 266583
Kup więc sobie lepsze palce i mądrzejszą głowę.
Lusia24:tj. znany od wielu lat czlowiek ktory cierpi na zboczenie psychiczne:pieniactwo i…..nic nie zrobisz:musisz , ja tez to robii …nie czytam i przewijam=od lat!
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc.
- 24 kwietnia o godz. 9:09 266597
Podałem ci przecież statystyki dotyczące patentów, a ty udajesz, ze ich nie widziałeś. 🙁 Ale fakty są takie, że w statystce ilości patentów per capita Polska zajmuje nie ostatnie, a 23 miejsce w Europie i 15 w UE, a poza tym, to ta statystyka niewiele nam mówi, gdyż najbardziej obecnie innowacyjne państwo, czyli Chiny, zajmuje w niej dopiero 38 miejsce, jako że w patentach liczy się ich ogólna ilość a nie per capita. Natomiast w ilości patentów w rozbiciu na państwa, to Polska zajmuje dość wysokie, 18 miejsce na świecie, 9 w Europie a 7 w UE.
- 24 kwietnia o godz. 9:19 266599
Na papierze to i Warszawa jest bogata i bogate było też Mazowsze, aż wreszcie ktoś w Brukseli zrozumiał, że to była tylko fikcja statystyczna na zasadzie: ja zarabiam dolara, mój szef zarabia milion dolarów to średnio zarabiamy około pół miliona dolarów.
- 24 kwietnia o godz. 10:03 266610
Z twoją skandalicznie wręcz marną znajomością polskiego i niemieckiego, to doszedłeś najwyżej do stanowiska decydenckiego jako wykidajło w burdelu – decydowałeś, czy awanturującego się klienta należy wyrzucić od razu, czy dopiero po tym, jak zapłaci on(a) za kolejny numerek. ;-)
A ja podałem ci przykłady debilizmu w zarządzaniu Niemcami – te setki zbędnych ministrów i tysiące zbędnych parlamentarzystów oraz setki tysięcy związanych z nimi zbędnych urzędników federalnych, krajowych i lokalnych (głównie miejskich).
24 kwietnia o godz. 10:07 266611
„Wiem, ale nie powiem”. Powiym ci tyż coś po ślōnsku: taki z ciebie bōł decydent jak ze mie chiński cysŏrz. ;-)
Belfrrxxx; 24 kwietnia o godz. 10:26 266619
[Rząd ma gotowy plan awaryjny, który odpowiada na niebezpieczeństwo niesklasyfikowania maturzystów. Jest nim projekt ustawy, która umożliwi uczniom przystąpienie do egzaminu dojrzałości mimo strajku nauczycieli.]
[Komentarze:
- W całej tej historii szokuje mnie jedno. Wszyscy martwią się że matury mogą się nie odbyć, nikt nie wspomina że cały czas przez strajk nie jest realizowany program nauczania. Wynika z tego, że celem nauki w szkole nie jest nauczenie, ale zdobycie papierka. A skoro tak – to dajmy spokój z całym szkolnictwem. Drogą ustawy przyznajmy maturę wszystkim. ]
1. I powinien mieć. Na wypadek klęski żywiołowej, powodzi, anarchii, ataku terrorystycznego, pożaru puszczy amazońskiej (to akurat nie ten rząd, ale też) itp. Plan awaryjny przeważnie nie neutralizuje ryzyka w 100%, powoduje pewne uciążliwości ale skutki minimalizuje. W naszym przypadku skutki są mniej dotkliwe, niż wyrzucenie w błoto na żądanie kilkunastu mld i zablokowania możliwości zmian w oświacie na długie lata.
2. Jeżeli chodzi o maturzystów to powszechnie działa zasada, że przed maturą a zwłaszcza w kwietniu w celu przygotowania do matury szkołę odwiedzają oni w minimalnym wymiarze, gdyż nauczeni wieloletnim doświadczeniem szkoły nie liczą, że takie przebywanie w jakimkolwiek stopniu wpłynie na ich wiedzę i umiejętności, zaś w większości przypadków jest po porostu strata czasu. Kilka lat temu pisał o tym na blogu Gospodarz, lecz nie wiedział dlaczego tak się dzieje (lub udawał).
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 10:55 266625
Naucz sie nojprzōd głōmbie pisać po polsku, a dopiyro niyskorzij sie sam wymądrzaj, barōnie! 😉
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 10:55 266625
Czyżby? Oto cytaty z https://chetkowski.blog.polityka.pl/:
- xpawelek 21 kwietnia o godz. 13:47 266316
belfrrxxx:uwazej co pisze :
1: tego nawet taki polglowek jak ty nie potrafi ocenic:ja sie tak urodzilem= ty moich pare slow nawet nie kapujesz
2:sprawdz w internecie niz cokolwiek napiszesz:to urzadzenie stworzono przeciez dla ciebie.To np. co kiedys byl Uni Wroclaw (breslau) nie wiesz o co chodzi , a bez oplaty ci nie wytlumacze:np co = ty wiesz i tak lepiej
Przy okazji :nie proboj obrazac dyskutantow , bo udowadniasz zes polglowek! Nie pisze po slasku bo bys tego i tak nie kapowal! Amen!
- xpawelek 21 kwietnia o godz. 18:03 266325
andrzej52: pardon,do pierona; pisalem do kellera!Stracilem czas , bo juz kilka lat temu stwierdzilismy , ze z nim dyskutowac to se lepiej pier….c!
- xpawelek 21 kwietnia o godz. 21:40 266350
Optymatyk:sprawdz sam i napisz to! Tj. oszust: ja nie wiedzialem ze to Keller! Sprawdz i nie bedziesz kretynsko dowcipkowal! Napewno nie napiszesz :przepraszam= takich jakty na to nie stac!
Podpowiadam:PNB Europy , a ca pita!Zrob to prymitywny kpierzu!
- xpawelek 22 kwietnia o godz. 8:40 266373
PS.Ten Keller: no coz przed laty , nie tylko my , przestalismy ….., rzygac sie chce jak … dobrze ze go juz nie czytam!Cierpi dalej na zboczenie zwane pieniactwem!
- xpawelek 22 kwietnia o godz. 11:39 266390
Plynna Rzeczywistosc: andrzej 52:juz kilka lat temu bylismy zgodni:nie odpowiadamy pieniaczowi= ja go nie czytam! Przedtym jednak nie kapnalem ze to on!Dla mnie o ile chodzi o mozliwosc poznania czegos w dyskusji z Kellerem skonczyla sie w momencie jak stwierdzil i upieral sie ze Deutsche Bank , to bank panstwowy!
- xpawelek 23 kwietnia o godz. 12:19 266482
Ino:jego nie zatrzymasz:nigdy;cierpi na zboczenie psychiczne( nie chorobe)zwane pieniactwem!
pharao29:on to nie napisal z przekonania= on , wmowil sobie, ze musi pisac!Z andrzejem52, z ktorym rzadko kiedy sie zgadzam, stwierdzilismy to przed wielu laty= wtedy Polityka zakazala mu gledzic, zmienil pseudo , potem Tanaka zakazal mu wypisywac bzdury! Poczekaj jeszcze troche , a zrobi ze mnie SB-beka!
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 10:23 266618
Czymu niyma stŏć ciebie „decydencie” na polske eli tyż ślōnske pisma? A może niy potrefisz sie niymi posugować?
@xpawelek
Nie muszę czytać niemieckiej prasy, aby wiedzieć co dzieje się w edukacji na Śląsku. Zwłaszcz, że niemieckie media podlegają dosyć rygorystycznej autocenzurze 🙂
Wiecej uśmiechu i dystansu życzę, zarówno do własnych, jak i cudzych spostrzeżeń.
rebe 24 kwietnia o godz. 11:11 266627
Zgoda. 🙂
@ontario
Myśle, że to właśnie obecny strajk przyczyni się do masowego upowszechnienia modelu szkół niepublicznych , zwłaszcza, że to wielkie pieniądze i majątek.
@rebe
Kilka tygodni temu cytowałem moich uczniów na belferblogu:
Do wychowawczyni: „Pani profesor! My w kwietniu do szkoły nie będziemy chodzić, ponieważ musimy się uczyć !”
Tam, gdzie w grę wchodzą interesy korporacyjne, kończy się logika.
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 11:25 266631
Otóż to. W Niemczech od roku 1933 nie ma przecież wolnej prasy, a tylko jest cenzura – najpierw nazistowska, a później okupacyjna – na początku na zachodzie żydowska a na wschodzie radziecka (też robiona na ogół rękami i mózgami Żydów), a od roku 1990 już tylko żydowska.
A co do xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. – powiym to po ślōnsku: to je stetryczały Volksdeutsche ô barzo małyj inteligyncyje, ôdciepniynty z powodu jego wyzdrady polskości bez Polŏkōw a lekcewŏżōny za Wasserpole bez Niymcōw i stōnd tyż dyskusyjŏ z nim niymŏ synsu.
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 11:34 266634 😉
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 11:30 266633
Tak, w tym więc przyczyni się, prędzej czy później, także i do zniesienia Karty Nauczyciela oraz do wprowadzenia bonów edukacyjnych, po to, aby młody ale dobry i entuzjastyczny nauczyciel matematyki z licencjatem i kilkuletnim stażem pracy mógł zarabiać w szkole nawet i 10 razy więcej niż przeciętny, znudzony swą pracą, nauczyciel języka polskiego z 30-letnim stażem pracy i tytułem magistra. 🙂
Niestety, ale dziś płaci się w Polsce (i nie tylko w Polsce) nauczycielom NIE za wyniki ich pracy, a tylko za staż pracy, zajmowane stanowisko oraz formalne kwalifikacje, i po to jest ta Karta Nauczyciela i tu też moim zdaniem liegt der Hund begraben. 🙁
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 11:34 266634
Tam, gdzie w grę wchodzą interesy korporacyjne, zaczyna się logika realnego kapitalizmu, czyli niewidzialnej ręki rynku. ;-)
Przedstawiciele Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego ogłosili w środę, że wezmą udział w radach klasyfikacyjnych, dzięki czemu uczniowie liceów i techników będą mogli przystąpić do tegorocznych matur.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24693447,nauczyciele-nie-przeprowadza-rad-klasyfikacyjnych-do-matur-w.html#a=359&c=159&t=5&g=b&s=BoxNewsMT
Komentarze:
– My po prostu nie popieramy ich żądań, nie zgadzamy się na ich przywileje i po trzecie, protestujemy przeciwko olewaniu uczniów. Serio myślisz, że ktoś jeszcze popiera nauczyciela poza nimi samymi i ich rodzinami? A i to chyba nie zawsze?
– Przypomnę, że dewianta Trzaskowskiego poparło 28%, niby mało, realnie bardzo dużo, że aż tyle osób chce oddać dzieci dewiantom na złość Kaczyńskiemu. To jest znane od dawna jako: na złość babci odmrożę sobie uszy.
– Nauczyciele terroryści nie spadną poniżej tych 28%. Przede wszystkim ci terroryści starają się zaszkodzić dzieciom najbardziej jak mogą. Starali się unieważnić niedawne egzaminy, teraz walczą o te … i to się terrorystom już udało, nowa ustawa PIS nic nie zmieni, część młodzieży się przygotowuje, a druga nie. Łatwo się domyślić, że w szkołach terrorystów wyniki matur będą znacznie gorsze, w tym dużo niezdanych.
– Rząd powinien przełożyć matury na po wyborach (bo opozycja będzie to ciągnąć do wyborów), tak samo przełożyć rekrutację na studia. Trzeba poczekać aż terroryści nie dostaną kasy, czyli pensje poniżej 1/4 za kwiecień.
– W ten sposób nauczyciele przegrali na całej linii.Pis wprowadzi poprawkę, dzięki czemu matury odbędą się bez klasyfikacji, a ludziom na dobre otworzą się oczy na temat nauczycieli.Tymczasem już prawie 1 mld zł zaoszczędzone na pensjach strajkujących.
– Nauczyciele w Łodzi, Poznaniu i Wrocławia, sprzeciwiając się decyzji Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego, dzielnie pracują na dalsze zwiększanie niezadowolenia społecznego spowodowanego strajkiem.
– Wszystkich tych nauczycieli powinno się pociągnąć do odpowiedzialności karnej a potem wyrzucić z pracy. To jest niewyobrażalne, że można robić młodzieży coś tak okropnego w imię kasy.
rebe
24 kwietnia o godz. 10:17 266615
Dlaczego żaden rząd nie rozmawiał, nie rozmawia i nie będzie rozmawiał z nauczycielami o oświacie, jej przyszłości, potrzebach i reformach.
Przyczyna jest prozaiczna: nie ma z kim.
I to jest według ciebie prawda ?
Myślisz, że nie ma z kim ? Bo ja myślę, że nie ma o czym. Zawsze jest z kim rozmawiać, ale trzeba wiedzieć o czym. Każdy rząd bał się rozmawiać, bo podliczając koszty tej rozmowy wolał udawać, że nie ma z kim.
ontario
24 kwietnia o godz. 10:20 266616
Nie podoba mi się to, ale państwo to państwo. Dlatego – wbrew sobie – zaczynam myśleć, aby szkolnictwo było sprywatyzowane. Najgorsze rozwiązanie: całkowicie prywatne nauczanie – może okazać się jedynym wyjściem.
Państwo, to my. Państwo ma taki rząd, na jaki zagłosowali jego obywatele. Trudno, obywatele byli niecierpliwi. Nie wzięli też pod uwagę jaką siłę rażenia ma internet. Zauważ, że nawet na tym blogu praca wielu troli przynosi efekt. Jeden z troli już cię przekonał. Przekonał do tego, że szkolnictwo powinno być prywatne. Jeśli tak, to dlaczego najbardziej efektywne systemy szkolnictwa nie są prywatne, np. w krajach skandynawskich ?
Zapewniam cię, że PiS nie chce, aby było prywatne. I nie będzie. Bo to tylko walka ideologiczna. Po wygraniu następnych wyborów przez PiS już nie będziesz samorządowcem lecz etatowym członkiem Rady Gminy kontrolowanej przez Państwo. Wtedy zobaczysz jak małe pieniądze będziesz zarabiał i jak niewiele będziesz miał do powiedzenia.
K.Cywinski: nie kapuje;nie czytasz i wiesz=cos ty polski fenomen!?????
Wiecej smiechu i dystansu zycze, zarowno do wlasnych, jak i cudzych spostrzezen! Amen!
@kwant25
Niepubliczne to niekoniecznie prywatne. Walki buldogów pod dywanem przed wyborami. Kiedy pisałem o ukartowaniu całej tej histerii strajkowej, w taki, a nie inny sposób, to Pan się oburzył. Wartość majątku trwałego oceniam na wielokrotność 150 miliardów PLN
Kwant25: naturalnie szkoly prywatne to nonsens! Ale jeszcze wiekszym nonsensem jest totalna , powtarzam do granic debilizmu, centralizacja szkol w varszafie !I to od setel lat! Dalej tak do nikad!
Panie Chetkowski: dziekuje ze po raz drugi , od wielu lat, mimo ze jestem czytelnikiem Polityki od 1957, moglem w tej dyskusji pisac bez obcinania przez cenzora/orke! Niebywale: a jednak , nawet w Warszawie jest to mozliwe!Cud!
kwant25
24 kwietnia o godz. 12:05 266640
Proszę pana, w następnych wyborach nie będę kandydować, już wygraną mam z góry i to bez żadnej kampanii wyborczej. Ale nie będę kandydować.
Nikt tu mnie na tym forum nie przekonał do prywatyzacji oświaty. Po prostu, byłem niedawno w szkole prywatnej i wiem, jak to hula: dzieci się garną do nauki, a nauczyciele tyrają bez Karty Nauczyciela i z porównywalnymi zarobkami do tych z publicznych.
Rozwiązanie musi być: nie może być tak, że dziecko/uczeń jest zagrożony niechodzeniem do szkoły, blokadą egzaminu.
Państwo to państwo, każde. My nie jesteśmy państwem i nigdy nie będziemy. Wszędzie tak jest. Nawet we Francji w każdą sobotę policjanci leją pałami, traktują gazem i żaden światowy rząd ani piśnie…
kwant25 24 kwietnia o godz. 12:05 266640
Pytasz się dlaczego żaden rząd nie rozmawiał, nie rozmawia i nie będzie rozmawiał z nauczycielami o oświacie, jej przyszłości, potrzebach i reformach? Przyczyna jest prozaiczna: nauczyciele NIE są tym zainteresowani. Oni chcąc tylko więcej pieniędzy za mniej godzin pracy.
A w obecnej demokraturze, to państwo jest to przede wszystkim jego aparat przemocy, czyli wojsko, policja jawna i tajna, prokuratura, sądy, więzienia etc.
Poza tym, to w Szwecji są bony oświatowe, rajcy miejscy czy gminni nic praktycznie nie mają w obecnej demokraturze do powiedzenia, a ja NIE jestem trollem i NIE jestem za prywatnym szkolnictwem w takim sensie, jakie jest ono dziś w Polsce czy też np. w UK czy USA, ale za szkołami prowadzonymi przez spółdzielnie nauczycieli, podobnie jak to było przed wojną z SGH – wówczas spółdzielnią profesorską i za tym, aby wprowadzić bony edukacyjne po to, młody ale dobry i entuzjastyczny nauczyciel matematyki z licencjatem i kilkuletnim stażem pracy mógł zarabiać w szkole nawet i 10 razy więcej niż przeciętny, znudzony swą pracą, nauczyciel języka polskiego z 30-letnim stażem pracy i tytułem magistra. Niestety, ale dziś płaci się w Polsce (i nie tylko w Polsce) nauczycielom NIE za wyniki ich pracy, a tylko za staż pracy, zajmowane stanowisko oraz formalne kwalifikacje, i po to jest ta Karta Nauczyciela i tu też moim zdaniem liegt der Hund begraben. 🙁
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 12:22 266644
Stara pruska szkołą czapkowania Panu Dziedzicowi i Panu Fabrykantowi. 😉
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 12:22 266644
Stara pruska szkoła czapkowania Panu Dziedzicowi i Panu Fabrykantowi. 😉
Krzysztof Cywiński
24 kwietnia o godz. 12:17 266642
To prawda. Ten majątek w rękach oświaty jest gigantyczny. Nie pomyślałem o nim.
Np. w bardzo dużym mieście reformę z 1999 wykorzystano do tego, aby znakomitą szkołę publiczną unicestwić, a potem jej majątek (budynki, plac w pobliżu centrum) sprywatyzować.
Niedawno przechodziłem w pobliżu: szkoła prywatna i nawet śladu żadnego nie ma, że była tam niegdyś świetna szkoła publiczna. Nie pozwolili wmurować tablicy pamiątkowej…
To to samo miasto, w którym dziś nauczyciele podjęli decyzję o niedopuszczeniu uczniów do matury, podjęli wbrew stanowisku ZNP…
Stawka jest więc ogromna, ogromne pieniądze, zwłaszcza tam, gdzie szkoły publiczne są w centrach miast… Ich sprywatyzowanie może być okazją do łatwego przejęcia tych gigantycznych pieniędzy…
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 12:19 266643
Największą siecią prywatnych szkół jest Waldorfschulen. Metody kształcenia w nich są oparte na filozofii Rudolfa Steinera i są podobne do metody Montessori. Zapewniają edukację od przedszkola po początkowe lata szkoły średniej. Szkoły Waldorf kładą nacisk na rozwój kreatywności ucznia, a ich program kształcenia zapewnia wiele zajęć z zakresu sztuki.
Szkoły o charakterze wyznaniowym można znaleźć na terenie całej Republiki. W dużej mierze są zależne od finansowania państwowego. Placówki tego rodzaju są bardzo oblegane, co wynika z obiegowej opinii o ich wysokim poziomie kształcenia (w stosunku do placówek prywatnych czy publicznych). Uczniowie ani ich rodziny nie muszą być wyznawcami danej wiary, aby uczęszczać do tych szkół, obowiązuje jednak szacunek dla poglądów wierzących i ich zwyczajów, odpowiedni strój oraz dieta.
https://www.justlanded.com/polski/Niemcy/Niemcy-Przewodnik/Wyksztalcenie/Szkoly-prywatne
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 12:19 266643
Największą siecią prywatnych szkół w Niemczech (RFN) jest Waldorfschulen. Metody kształcenia w nich są oparte na filozofii Rudolfa Steinera i są podobne do metody Montessori. Zapewniają edukację od przedszkola po początkowe lata szkoły średniej. Szkoły Waldorf kładą nacisk na rozwój kreatywności ucznia, a ich program kształcenia zapewnia wiele zajęć z zakresu sztuki.
Szkoły o charakterze wyznaniowym można znaleźć na terenie całej Republiki. W dużej mierze są zależne od finansowania państwowego. Placówki tego rodzaju są bardzo oblegane, co wynika z obiegowej opinii o ich wysokim poziomie kształcenia (w stosunku do placówek prywatnych czy publicznych). Uczniowie ani ich rodziny nie muszą być wyznawcami danej wiary, aby uczęszczać do tych szkół, obowiązuje jednak szacunek dla poglądów wierzących i ich zwyczajów, odpowiedni strój oraz dieta.
https://www.justlanded.com/polski/Niemcy/Niemcy-Przewodnik/Wyksztalcenie/Szkoly-prywatne
Krzysztof Cywiński
24 kwietnia o godz. 12:17 266642
Ukartowaniu ? Ukartowaniu przez kogo ? Przecież nikomu ten protest nie był na rękę. Protest został sprowokowany przez PiS. Uważam, że wcale nie specjalnie, ale jako efekt uboczny „piątki Kaczyńskiego”. Tyle razy poruszałem na tym blogu, że zarobki kasjera w Biedronce są większe od zarobków nauczyciela. Nie trzeba było długo czekać na reakcję. Jeśli rząd PiS tego nie wziął pod uwagę, to tylko świadczy o jego niekompetencji. Inaczej mówiąc, sami są sobie winni, że jest ten strajk. Teraz doszli do wniosku, że rozprawią się ze strajkiem siłowo i łamiąc przepisy prawa. Bo kalkulacje ekonomiczne podpowiadają, że to się bardziej opłaca.
Jak to się ma do walki buldogów pod dywanem ? To już musisz na to odpowiedzieć sobie sam.
rebe
24 kwietnia o godz. 10:17 266615
Dlaczego żaden rząd nie rozmawiał, nie rozmawia i nie będzie rozmawiał z nauczycielami o oświacie, jej przyszłości, potrzebach i reformach.
Przyczyna jest prozaiczna: nie ma z kim.
Do tanga trzeba dwojga.
Taką rozmowę w 2008 roku podjął rząd Donalda Tuska
Dnia 12 listopada zakończyły się obrady edukacyjnego okrągłego stołu.
W swoim końcowym wystąpieniu prezydent Lech Kaczyński opowiedział się za obniżeniem wieku szkolnego, a także przyznał, że należy przywiązywać dużą wagę do upowszechniania edukacji przedszkolnej. Jednocześnie prezydent wyraził obawę w stosunku do przepisów umożliwiających przekazywanie, np. stowarzyszeniom rodziców, szkół, które miałby być zlikwidowane. Prezydent odniósł się też do sporu dotyczącego wcześniejszych emerytur dla nauczycieli, stwierdzając, że prawo to mogłoby zostać przedłużone, ale tylko tymczasowo.
1) Podsumowanie ustaleń „okrągłego stołu” wypowiedzią prezydenta to kpina.
2) Niemniej, jeżeli ktoś ustalił, że należy dążyć do obniżenia wieku szkolnego, a kilak lat później ta sama partia te ustalenia wywraca do góry nogami, to gdzie tu wina nauczycieli?
3) Efektem tamtego okrągłego stołu były realne podwyżki, po których rządy oba po prostu zamroziły płace. Dlatego nawet jeśli dziś nauczyciele coś ugrają, to przy wzroście pensji w gospodarce na poziomie 4-7% rdr nie ma żadnego realnego niebezpieczeństwa zabetonowania czegokolwiek. Wystarczy znowu „zamrozić” nauczycielskie pensje.
4) Pan rebe, po zupełnie nieprzemyślanych „reformach” Zalewskiej chce w centrum wywołanego nimi chaosu zaaplikować teraz nauczycielom „prawdziwe” reformy? Gratuluję dobrego samopoczucia! I wiary, że ta sama ekipa z dwóch chaosów stworzy coś naprawdę konstruktywnego a nie kompletną rozpierduchę.
Ten strajk, prowokuje , przypomina mi, ta propagande przed 2 wojna swiatowa:nie damy ani guzika itp! I zawsze , jak mowia Czesi:wedle! Dlaczego ? Kto mi wytlumaczy np. po kiego diabla juz przed 100 laty scentralizowano, powtarzam , do granic absurdu szkolnictwo!???
Kto potrafi mi udowodnic ze varszafiak jest madrzejszy o prowincjusza !!!??????????????????????Co ma przyniesc w tym zakresie ten strajk?
ontario
24 kwietnia o godz. 12:26 266645
Proszę pana, w następnych wyborach nie będę kandydować, już wygraną mam z góry i to bez żadnej kampanii wyborczej. Ale nie będę kandydować.
I bardzo dobrze. Po co ci ten stres. Skoro nie jesteś PiS-owcem zajmiesz się dniem dzisiejszym i rodziną. Uwikłanie w polityczne zależności z PiS-em w roli głównej to bardzo stresujące zajęcie. A od tego już nie ma odwrotu – gdybyś chciał kandydować. Widocznie dzieci masz dorosłe. Masz dom i stabilizację. Po co ci to.
kwant,
Zdaniem miłośników teorii spiskowych nawet grawitacja działa w sposób z góry ukartowany.
@kwant25
A co Panu przeszkadzają czyjeś wyższe zarobki? To jakby były niższe zarobki kasjerki w Biedronce, to strajku by nie było? Stąd krok do implikacji, że za strajkami nauczycieli stoi portugalski kapitał.
To co jest najgorszego w nas, ujawnia się niestety argumentacją. Uczy Pan matematyki. Ile Pan ma godzin korepetycji tygodniowo? Czy podwyżka, nawet o 100% pensji netto zmieni, z punktu widzenia rodzica sposób funkcjonowania szkoły, np. ograniczy kwoty wydatkowane na korepetycje?
kwant25
24 kwietnia o godz. 12:56 266655
Samorządowcy z gmin są samorządowcami a nie partyjniakami. Nie popieram PiS-u, bo dla mnie PiS=PO=SLD=PSL
Nie jestem partyjniakiem i nie stresuję się jako samorządowiec, udało mi się przeforsować w Radzie Gminy wiele korzystnych spraw dla nauczycieli, np. o 100 % na mój wniosek został podniesiony dodatek motywacyjny…
Ale ty lepiej wiesz, więc po co mi tu o tym pisać.
@Płynna Rzeczywistość
Jak tylko ktoś z Gazety Wyborczej coś powie, to na ogół, dla własnego dobra, należy postąpić odwrotnie 🙂
Jeszcze zadania o inżynierze Pan nie rozwiązał, ajuż Pan bierze się za grawitację? Proszę sobie wyobrazić, że fizycy uważają, że grawitacja działa w sposób z góry ukartowany: wskazują nawet na taką cząstkę, odpowiedzialną za grawitację. Pan , jako współczesny inżynier z GW, nie mógł o tym przeczytać 🙂
@Płynna Rzeczywistość
Oczywiście na temat warunków koniecznych i wystarczających do zadowalającego funkcjonowania oświaty nie ma Pan nic do powiedzenia, bo notatnik lektora Gazety Wyborczej jeszcze nic na ten temat nie nakazał myśleć?
Nie rozwiązałem? A jak powinno wyglądać rozwiązanie, liczba wystarczy?
kwant25; 24 kwietnia o godz. 12:05 266640
[I to jest według ciebie prawda ?
Myślisz, że nie ma z kim ? Bo ja myślę, że nie ma o czym. Zawsze jest z kim rozmawiać, ale trzeba wiedzieć o czym. Każdy rząd bał się rozmawiać, bo podliczając koszty tej rozmowy wolał udawać, że nie ma z kim.]
Przeciwnie. Jest zawsze o czym.
Ale musiałoby być z kim. W tej chwili jedyną organizacją nauczycielską szeroko reprezentowaną są związki. Co więcej w sferze ich zainteresowań są wyłącznie pieniądze i to wydawane w sposób maksymalnie niegospodarny, przywileje i obrona status quo ukartowanego w kn. Aha, od czasu do czasu jeszcze zagwarantowanie szacunku.
Przejrzyj choćby ostatnie 10 lat działań związku.
Czy myślisz, że gdybyśmy na pierwsze groźby Broniarza dali 1000 na rękę żeby uniknąć strajku, coś by się w oświacie zmieniło? Okazałoby się, że wszystko jest Ok. Przez kilka, czy kilkanaście miesięcy a później wróciłoby „dajcie więcej”.
2008:
Dziś, 12 listopada, Prezydent Lech Kaczyński ma podsumować obrady edukacyjnego okrągłego stołu. Zwołał go, by zebrać opinie o dwóch rządowych projektach nowelizacji Karty Nauczyciela i ustawy o systemie oświaty, w której zapisane jest m.in. obniżenie wieku szkolnego i decentralizacja oświaty, której Prezydent jest przeciwny.
– Projekty tych ustaw wywołały bardzo silne reakcje krytyczne wśród uczestników debaty – mówi „Rz” prof. Ryszard Legutko, Minister w Kancelarii Prezydenta. – Prezydent uważnie analizuje wszystkie głosy. Nie zajął jeszcze stanowiska.
– Czytałem protokoły z obrad i mam wrażenie, że były pisane, by uzasadnić tezę o potrzebie zawetowania ustaw – mówi z kolei Sławomir Broniarz, prezes ZNP, który podsunął Prezydentowi pomysł zwołania obrad. Dodaje, że gdyby miały służyć uzasadnieniu krytycznego stosunku Prezydenta do projektów, byłoby to wypaczeniem idei okrągłego stołu.
Prof. Legutko nie ukrywa, że będzie namawiał Prezydenta do krytyki sztandarowego pomysłu PO, czyli posłania w 2009 r. sześciolatków do szkół. Dodaje, że „fundamentalne spory” dotyczyły nowej podstawy programowej. – Resort argumentował, że cały pomysł tego dokumentu opiera się na likwidowaniu rozmaitych szkolnych fikcji, że pozwoli on na stawianie młodzieży realistycznych i dających się wyegzekwować wymagań – mówi Legutko. – Jednak zarysowało się też silne stanowisko, że nowa podstawa programowa to odzwierciedlenie postawy kapitulanckiej, utrwalanie złych tendencji w oświacie i dramatyczne zredukowanie funkcji formacyjnej szkoły.
MEN wydaje się nie przejmować krytyką płynącą z Pałacu Prezydenckiego. – Minister Katarzyna Hall wkrótce podpisze rozporządzenie wprowadzające od 2009 r. nową podstawę programową do szkół. Rozporządzenia Prezydent nie może zawetować – powiedział „Rzeczpospolitej” wysoki rangą urzędnik resortu.
Wtedy coś ustalono, a 3 lata temu wywrócono. Wywrócono (zablokowano?) zarówno decentralizację oświaty (xpawelek…), jak i obniżenie wieku obowiązku szkolnego (i przedszkolnego).
Kto więc z kim o czym ma rozmawiać?
W jakim stopniu to nauczyciele a nie kolejne rządy odpowiadają za obecny stan oświaty? Wciąż wcale nie taki dramatyczny, jak go niektórzy malują?
Jak to czytam, to zastanawiam się, czy Legutko nie zlikwidował gimnazjów tylko po to, by na pewno nie dało się obniżyć obowiązku szkolnego do sześciu lat.
gdybyśmy na pierwsze groźby Broniarza dali 1000 na rękę
Kolega reprezentuje ministerstwo?
Krzysztof Cywiński
24 kwietnia o godz. 12:59 266657
A co Panu przeszkadzają czyjeś wyższe zarobki?
Nie czyjeś, ale kasjera w Biedronce. Proszę o komentarz czy tak jest również w Portugalii ?Czy w Portugalii nauczyciel zarabia mniej niż kasjer w odpowiedniku naszej Biedronki. Jeśli tak, to przyznam Panu rację.
gdybyśmy na pierwsze groźby Broniarza dali 1000 na rękę
Moim zdaniem co prawda to jest strajk koordynowany przez ZNP, ale bez ZNP też by wybuchł.
rebe,
Czy wśród górników dostrzega Pan reprezentację inną niż związki zawodowe, mogącą rozmawiać o reformach górnictwa? Z kim skonsultuje Pan konieczne reformy KRUS? Z kim działania zmierzające do podniesienia wydajności gospodarczej poskiej wsi?
To rząd jest od proponowania zmian. Potem zaś projekty tych zmian podlegają społecznym konsultacjom. W przypadku zmian tak daleko idących, jak likwidacja gimnazjów i cofnięcie 5-latków i 6-latków, konsultacje i prace przygotowawcze powinny zająć minimum 2 lata.
Obok 5-latków i 6-latków cofnięto też 15-latki.
Trzy roczniki cofnięto o rok.
I to nikogo nie obchodzi, a najmniej pana rebe.
Krzysztof Cywiński
„A co Panu przeszkadzają czyjeś wyższe zarobki? To jakby były niższe zarobki kasjerki w Biedronce, to strajku by nie było? Stąd krok do implikacji, że za strajkami nauczycieli stoi portugalski kapitał.”
Chłopie z Hindeburga.
Weź i nie podpowiadaj Kurskiej Telewizji materiału do dziennika TVPiS.
Ostatnio wymyslili, że za strajkami ZNP stoją wyprane przez pewną fundację rosyjskie pieniadze (Otwarty Dialog, jak sie nie mylę)
I czyż rząd nie ma swojej agendy naukowej – Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN? Rozmawiał z nimi? Rozmawiał z pedagogami akademickimi?
Ale winni są nauczyciele.
kwant25 24 kwietnia o godz. 12:38 266652
Protest ten był i jest na rękę totalnej opozycji, a więc to przez nią, poprzez ZNP, został on sprowokowany. I co z tego, że zarobki kasjera w Biedronce są większe od zarobków nauczyciela? Niech rynek decyduje też o płacach nauczycieli, to wtedy dobry belfer będzie zarabiał znacznie więcej niż kasjer w Biedronce, a zły znacznie mniej.
@Płynna Rzeczywistość
W Pańskim przypadku odpowiedź nie wystarczy, gdyż pisał Pan o niejednoznaczności rozwiązania. Grawitację tez Pan pominął 🙂
A już nieco poważniej, proszę o przemyślenie kwestii następującej:
-dlaczego 30 % uczniów kl. 7-8 nie ma problemów z przyswojeniem podstawy programowej
-jaki związek z edukacją ma przeciętny czas spędzony w internecie przez nastolatka?
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 12:54 266654
Niy uwŏżŏsz, iże funkcjonalny analfabeta taki jak ty, NIY winiyn brać głosu na tymat edukacyje?
Krzysztof Cywiński; 24 kwietnia o godz. 12:59 266657
[Czy podwyżka, nawet o 100% pensji netto zmieni, z punktu widzenia rodzica sposób funkcjonowania szkoły, np. ograniczy kwoty wydatkowane na korepetycje?]
I to jest kwintesencja wszelkich dywagacji o podwyżkach.
Nadaje się do obowiązkowego umieszczenia pod tytułem wszystkich oświatowych periodyków. W miejsce niegdysiejszego „Proletariusze wszystkich krajów…”
Następnie można postawić pytanie:
Jaka filozofia -> konstrukcja -> algorytm wynagradzania nauczyciela – zmieni, z punktu widzenia rodzica sposób funkcjonowania szkoły, np. ograniczy kwoty wydatkowane na korepetycje?
Można o tym rozmawiać, ale z kim?(@kwant); na pewno nie z znp.
@andrzej52
Jeżeli wrzuca się do przestrzeni publicznej, w tak poważnej kwestii, obraźliwie sformułowany argument, to należy brać pod uwagę konsekwencje. Proszę sobie przypomnieć ministrę:” za 6000 to tylko głupek albo złodziej pracuje”. M.in. ta wypowiedź kosztował prezydenturę i wybory parlamentarne, ponieważ ….
rebe
24 kwietnia o godz. 13:09 266662
Związki nauczycielskie reprezentują nauczycieli z mocy prawa. Gdyby nie to, związki nie byłyby potrzebne. Inaczej mówiąc – strajk byłby nielegalny.
Druga sprawa. Gdyby rząd od razu dał 1000 zł, to zapobiegł by strajkowi. To nie ma nic wspólnego z tym, że szkoła by się zmieniła.
I myślę, że nawet nie wymagałby tego od szkoły.
Pańskie zarzuty to strzelanie pustymi nabojami. Takie gdybanie. Rzeczywistość jest trochę inna.
Płynna Rzeczywistość
W jakim stopniu to nauczyciele a nie kolejne rządy odpowiadają za obecny stan oświaty? Ano w takim, że nauczyciele NIE są zainteresowani reformą edukacji – oni chcą tylko więcej przywilejów z Karty Nauczyciela i więcej pieniędzy za mniej godzin pracy.
Obowiązek szkolny w epoce masowego bezrobocia i zastępowania ludzi już nie tylko przez maszyny, ale i sztuczną inteligencję (AI) powinien zaczynać się jak najpóźniej, aby jak najbardziej opóźnić wchodzenie kolejnych roczników bezrobotnych na kurczący się rynek pracy.
Nie wiemy też na razie, jak działa grawitacja, gdyż nie pasuje ona do tzw. modelu standardowego, a teoria grawitacji Einsteina wciąż jest w fazie jej testowania. Współczesna fizyka wciąż nie jest bowiem w stanie połączyć (zunifikować) ogólnej teorii względności (OTW) Einsteina z mechaniką kwantową. Oznacza to, że żadna ze współczesnych teorii nie opisuje poprawnie ruchu cząstki poruszającej się z prędkością porównywalną z prędkością światła w próżni w silnym polu grawitacyjnym, np. w pobliżu lub we wnętrzu czarnej dziury. OTW załamuje się również w momencie Wielkiego Wybuchu, jak i zaraz po nim. Brak jest tez prawidłowego opisu zjawisk zachodzących w bardzo małych objętościach porównywalnych z długością Plancka. Jakkolwiek zjawiska te z punktu widzenia przeciętnego człowieka wydają się być dosyć odległe od zjawisk, jakie obserwujemy na co dzień, to jednak poprzez ich związek z kosmologią, wyniki uzyskane na tych polach mają bezpośredni wpływ na obraz zjawisk jak najbardziej powszechnych.
(Wikipedia)
kwant25 24 kwietnia o godz. 13:35 266677
Piszesz, że związki nauczycielskie reprezentują nauczycieli z mocy prawa, ale ja jestem nauczycielem, ale nie należę do żadnego związku zawodowego i nie życzę sobie, aby one zabierały głos w moim imieniu. A gdyby rząd od razu dał belfrom z Karty Nauczyciela te 1000 zł, to NIE zapobiegłby strajkom kolejnych grup pracowników budżetówki i w ten sposób mielibyśmy powtórkę lat 1980-81, ze stanem wojennym włącznie jako ukoronowaniem tej bezsensownej spirali podwyżek płac nominalnych. 🙁
Krzysztof Cywiński
Grawiton (cząstka elementarna, która nie ma masy ani ładunku elektrycznego i przenosi oddziaływanie grawitacyjne) na razie jest tylko cząstką hipotetyczną. Choć nie istnieje żadne prawo fizyczne, z którego wynikałoby iż wykrycie grawitonu jest niemożliwe, jednak jest to niemożliwe w praktyce. Szacuje się bowiem, że detektor o masie Jowisza, umieszczony na niskiej orbicie gwiazdy neutronowej, działający ze 100% sprawnością byłby zdolny do wykrycia 1 grawitonu w ciągu 10 lat. Aby ograniczyć tło wynikające z oddziaływań neutrin, konieczne byłoby zastosowanie tarczy o takiej masie, że zapadłaby się ona do czarnej dziury. Powodem tego jest bardzo mały przekrój czynny grawitonu dla interakcji z materią. Kolejnym problemem jest ekranowanie od szumu tła. Podstawowe dwa źródła szumu, to promieniowanie kosmiczne oraz neutrina. Przekrój czynny dla interakcji neutrin z materią jest dwadzieścia rzędów wielkości większy niż przekrój czynny grawito-elektryczny. Osłona detektora w takim przypadku powinna być grubsza niż średnia droga swobodna dla neutrin, co dla materiałów o zwykłej gęstości oznacza grubość lat świetlnych. Taka osłona zapadłaby się z kolei „sama z siebie” w tzw. czarną dziurę.
Jak to już tu pisałem, na razie NIE wiemy, jak działa grawitacja, gdyż nie pasuje ona do tzw. modelu standardowego, a teoria grawitacji Einsteina wciąż jest w fazie jej testowania. Współczesna fizyka wciąż nie jest bowiem w stanie połączyć (zunifikować) ogólnej teorii względności (OTW) Einsteina z mechaniką kwantową. Oznacza to, że żadna ze współczesnych teorii nie opisuje poprawnie ruchu cząstki poruszającej się z prędkością porównywalną z prędkością światła w próżni w silnym polu grawitacyjnym, np. w pobliżu lub we wnętrzu czarnej dziury. OTW załamuje się również w momencie Wielkiego Wybuchu, jak i zaraz po nim. Brak jest tez prawidłowego opisu zjawisk zachodzących w bardzo małych objętościach porównywalnych z długością Plancka. Jakkolwiek zjawiska te z punktu widzenia przeciętnego człowieka wydają się być dosyć odległe od zjawisk, jakie obserwujemy na co dzień, to jednak poprzez ich związek z kosmologią, wyniki uzyskane na tych polach mają bezpośredni wpływ na obraz zjawisk jak najbardziej powszechnych. (Wikipedia)
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 12:59 266657
Otóż to! 🙂
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 13:33 266676
Racja! 🙂
Płynna Rzeczywistość 24 kwietnia o godz. 13:20 266671
Komitet Nauk Pedagogicznych PAN, tak samo jak ta cała bolszewicka „Akademia”, jest zbędnym prezentem od tow. Stalina, zasługującym tylko na jak najszybszą likwidację.
andrzej52 24 kwietnia o godz. 13:20 266670
Odpowiedziałbym ci, ale ty masz żelazną tarczę w postaci Gospodarza, a za mną jest tylko Jehowa (JHWH). „A Pan (w oryginale JHWH) był z Judą. Wziął potem Juda w posiadanie góry, natomiast nie usunął z posiadłości mieszkańców doliny, ponieważ mieli żelazne rydwany.” (Księga sędziów 1:19).
W mojej szkole doznałem zdziwienia. Wchodzę, a tam odbywają się lekcje. Co się okazało. Są nauczyciele, którzy nie strajkują i oni te lekcje prowadzą. Dlaczego ? Bo skoro przyszli do pracy, to trzeba im dać zajęcie. Te zajęcia to prowadzenie lekcji z klasami. Nie wiem jaka jest frekwencja, ale duża grupa dzieci przyszła na te lekcje. Jedni siedzą i strajkują, inni pracują. Ci , co pracują, dostaną wynagrodzenie, pozostali nie dostaną. Gdyby się temu przyjrzeć bliżej, to pewne przedmioty, np. religia, odbędą się do przodu co najmniej na 2 miesiące. Inne, zależy w której klasie. Połowa z tych lekcji to zajęcia opiekuńczo – wychowawcze. Gdyby temu przyjrzeć się bardziej. Strajkują Ci, których na to stać. Ci, których nie stać prowadzą lekcje. Tak to, okazało się, że czynnikiem decydującym nie jest to, co kto ma w głowie, ale pieniądze.
Rozpatrując znaczenie piątki Kaczyńskiego – w końcu zrozumiałem. Wszystko jedno, dyktatura, nie dyktatura, decydujące znaczenie mają pieniądze. Nie szkodzi, że to krótkowzroczne – byt kształtuje świadomość. Wiem, zacytowałem Lenina. Ale skoro w 1917 roku zadziałało, zadziała i dzisiaj.
Płynna Rzeczywistość; 24 kwietnia o godz. 13:12 266665
[Kolega reprezentuje ministerstwo?]
Nie, rebe to nie kolega z ministerstwa. Może ten kolega jest do mnie podobny.
[Moim zdaniem co prawda to jest strajk koordynowany przez ZNP, ale bez ZNP też by wybuchł.]
Nie wybuchłby. Nawet sam ZNP by go nie wywołał. Broniarz próbował już od kilku lat, teraz wykorzystał sprzyjające okoliczności, myślał, że ma możnych patronów, a może jego ktoś wykorzystał?
[Trzy roczniki cofnięto o rok.
I to nikogo nie obchodzi, a najmniej pana rebe.]
Pana rebe obchodzi bardziej to, że średnio rozgarnięty uczeń jako absolwent gimnazjum (a co bystrzejszy wcześniej) przekonuje się empirycznie, że większość czasu spędzona w szkole to czas stracony edukacyjnie, jako maturzysta traktuje to jako oczywistość, wie, że jeśli chce się czegoś nauczyć, najpewniej uczyni to poza szkołą, co gorsza nabywa przeświadczenia, że praca jako tytuł do wynagrodzenia polega na „przebywaniu” i prezentuje to przyszłym pracodawcom.
Podobnie, jak moi uczniowie, którzy nie mogą chodzić do szkoły, ponieważ chcą się uczyć, muszę przerwać zabawę na belferblogu, ponieważ chcę popracować 🙂
rebe
24 kwietnia o godz. 14:13 266686
Pana rebe obchodzi bardziej to, że średnio rozgarnięty uczeń jako absolwent gimnazjum (a co bystrzejszy wcześniej) przekonuje się empirycznie, że większość czasu spędzona w szkole to czas stracony edukacyjnie, jako maturzysta traktuje to jako oczywistość, wie, że jeśli chce się czegoś nauczyć, najpewniej uczyni to poza szkołą, co gorsza nabywa przeświadczenia, że praca jako tytuł do wynagrodzenia polega na „przebywaniu” i prezentuje to przyszłym pracodawcom.
Bardzo trafne. Ja też mam takie odczucie. Problem tylko tkwi w tym – dlaczego ? I co to ma wspólnego z obecnym strajkiem ? Moja diagnoza jest w dalszym ciągu taka sama – jest z kim o tym rozmawiać, ale władza nie wie w jaki to sposób zrobić, aby się to odbyło bezkosztowo. W ten sposób dochodzimy do kwadratury koła.
kwant25; 24 kwietnia o godz. 14:26 266688
Dlatego, że obecny system zatrudniania oparty na kn nie płaci na pracę społecznie użyteczną, tylko za kalendarz. Młodych nauczycieli w dużych miastach odstrasza od szkół publicznych nie tyle niski poziom zarobków na stażu, ale brak jakiegokolwiek wpływu na przebieg kariery i zarobki. Na dobra sprawę można wyliczyć do od początku do emerytury zarobek każdego miesiąca. Choćby był genialnym i pracowitym i twórczym, za miesiąc, za rok i za pięć będzie zarabiał tyle samo, co kolega który jedynie ‘przebywa’ i patrzy na kalendarz: kiedy następny procent od stażu, kiedy mianowanie, kiedy jubileusz. Dlatego ci pierwsi nie garną się i często odchodzą od zawodu a coraz bardziej dominują drudzy.
Ze strajkiem ma tyle wspólnego, że utrwali stan obecny, najgorsi nie odejdą ze szkół, przecież dostali nagrodę – podwyżkę, jak jeszcze nikt; ambitni nie przyjdą, środki zostaną wtopione w kiepsko zarządzany interes a „związkowi jedyni przedstawiciele” byliby zadowoleni aż do następnych protestów za jakiś czas.
Nie chodzi o bezkosztowe, ale racjonalne. Optymalizacja nie według zadowolenia związkowców ale według jakości edukacji.
Och ta specyfika Łodzi, oto wpis p.Tomasza Treli, który wzywa to #marszumiliona, tak, ten sam, który parę lat temu wyzywał obecną prezydent Łodzi, oskarżając ją o dewastację łódzkiej oświaty:
https://twitter.com/Trela2019/status/1120623726356312065?s=20
Do tego:
https://gazetawroclawska.pl/prezydent-wroclawia-zakpil-z-nauczycieli-nie-dostana-pieniedzy-za-strajk/ar/c1-14075591
No ale ważne, że p.Broniarz wyjdzie na tym spokojnie, chociaż oglądam go i słucham i widzę nauczycielską wersję p.Petru.
rebe: jednego nie rozumiesz, bo nie wiesz jak to robia inni!W RFN kazdy kraj/Land/ ma inny program szkolny,pensje nauczycieli sa rozne w Landach,w niektorych co uwazam za najwazniejsze , po 4 klasie o pojsciu do gimnazjum, szkoly realnej czy glownej decyduje nauczyciel , nie rodzice, typow szkol, takze wyznaniowe , jest b. duzo itp!
varszavfska centralizacja , takze szkolnictwa jest debilzmem nie znanym na tym padole! Strajk jest dla przeprowadzenia tego niepotrzebny:wystarczy ustawowo odsunac varszaviakow i absolwentow UNI varszava od prawa podejmowania decyzji , a wiec zakazac im to co robia conajmniej od 100 lat!
– – –
Dyskusja na blogu o związku etatów w szkołach publicznych z edukacją, a nawet strajkiem, jest solówką @ rebe, mówiącego rzeczy uwłaszczonym publicznym etatem niepojęte (a oczywiste i w swej prostocie słuszności i widoczne każdemu nieuwikłanemu w pegeer lub zbiegłemu od tej hodowli). Niepojęte to rzeczy etatystom budżetu, bo niedoświadczone, nigdy pracą wartościowaną w wolnym społeczeństwie nieprzeżyte, nieprzepracowane, od świata w kesonie odciętym.
To jest właśnie powód, którego @ rebe objawy tu relacjonuje.
Drugim powodem, wynikającym z pierwszego, jest zjawisko postrzegane przez etatystów jak śmiertelne i egzystencjalne zagrożenie, z którym walka belferstwa publicznego trwa, narasta i napędza wszelkie inne pochodne ich wypaczenia, a zjawiskiem tym jest podmiotowość jednostki żywiącej się z etatu nauczyciela publicznego. Tej podmiotowości na siebie żaden etatysta nie przyjmie, jak zarazy wolności i odpowiedzialności a odwołania do niej zwalcza wszelkimi żałosnymi siłami.
Dalekim, lecz prostoliniowym tego wynikiem jest jakże trafne spostrzeżenie, że szkoła publiczna sama i w pocie czoła kształci kolejne pokolenia przekonanych, że czas w niej jest czasem straconym, a przymusowo koniecznym dla odfajkowania papierka.
I w tym rozdziale byłoby na tyle.
– – –
@ Płynna Rz., Twoje poranne repliki niestety obrazują w/w zjawisko; nieczajenie bazy (w tem patriotyźmie wyzutym z kultury i kulturze wykluczającej patriotyzm, jak i w kwestii nieodróżniania podmiotowych przeciwieństw amoralnych żebrów o łapówkę od ofert obietnicy wyborczej). Może nie pracujesz w szkole / p., ale nic poza nią oprcz niej samej, do głębi wżartej w mentale nie masz do powiedzenia w tym (oby chwilowym) amoku.
Szkoda, ale ja poczekam na miesiąc trzeźwości. 🙂
–
Proszę Szanowną Redakcję o otwarcie samodzielnego blogu dla XXXL, czy czegoś w tym rodzaju. Nie rozumiem zupełnie, w jakim celu pozwala się jakiejś (jakiemuś) mendzie
(mędzie) na, de facto, prowadzenie cudzego blogu i zaśmiecanie tegoż.
Pobłażliwość Redakcji to już nie tolerancja – to akceptacja chamstwa, którego przecież i tak pełno jest na łamach i w okolicy.
popan :to juz trwa wiele lat: jak mu zakaza , to publikuje zmienia nazwe! Nic sie nie zmieni!
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc 24 kwietnia o godz. 16:18 266694
Po jakimu to: „popan :to juz trwa wiele lat: jak mu zakaza , to publikuje zmienia nazwe! Nic sie nie zmieni!”?
kwant25 24 kwietnia o godz. 14:11 266685
„Byt kształtuje świadomość” to jest Marks w „Przyczynku do krytyki ekonomii politycznej” a nie Lenin.
Rebe 24 kwietnia o godz. 15:00 266689
Otóż to – obecny system zatrudniania oparty na Karcie Nauczyciela nie płaci na pracę społecznie użyteczną a, tylko „za kalendarz”. Młodych nauczycieli w dużych miastach odstrasza więc od szkół publicznych nie tyle niski poziom zarobków na stażu, ale brak jakiegokolwiek wpływu na przebieg kariery i na zarobki – choćby był genialnym i pracowitym i twórczym, za miesiąc, za rok i za pięć będzie zarabiał tyle samo, co kolega który jedynie przebywa w szkole i patrzy na kalendarz: kiedy następny procent od stażu, kiedy mianowanie a kiedy jubileusz. Dlatego ci pierwsi nie garną się i często odchodzą od zawodu a coraz bardziej dominują ci drudzy. Ze strajkiem ma to zaś tyle wspólnego, że jeśli on wygra, to utrwali on stan obecny, a więc najgorsi nie odejdą ze szkół, jako że przecież dostali nagrodę – podwyżkę, jak jeszcze nikt, ambitni nie przyjdą, środki zostaną wtopione w kiepsko zarządzany interes a „związkowi jedyni przedstawiciele” będą zadowoleni aż do następnych protestów. 🙁
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 15:39 266691
W kapitaliźmie (a RFN je przecã krŏjym kapitalistycznym) to ô wszyjskim decydujōm pijōndze, no tōż jeźli ôjciec mŏ jejich wiyncyj aniżeli mŏ jejich rechtōr, to niy rechtōr, a ôjciec decyduje tedy ô tym, eli dany uczyń pōdzie do gimnazjum, szkoły ryalnyj eli tyj jakkekolwoek inkszyj. I ciekawe, jak ôrdōnkowo pōnkniesz Warszawiaków i absolwyntōw UW ôd prawa powzimaniŏ decyzyje?
Gekko 24 kwietnia o godz. 15:41 266692
Dyskusja z Nierzeczywistością czy Qantum’em NIE ma sensu, gdyż posiedli oni wiedzę tajemną, a więc wiedzą oni wszystko. Ale najgorsi są tu ci różni andrzeje, pawelki czy też inne popanki, które zaśmiecają ten blog chamskimi atakami ad personam przy milczącej jak nawet i niemilczącej zgodzie Gospodarza. 🙁
popan 24 kwietnia o godz. 16:00 266693
Kto ci pozwolił mnie tu obrażać? Jesli rzeczywiście zrobił to świadomie Gospodarz tego blogu, to wytoczę mu sprawę o zniesławienie. 🙁
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 14:25 266687
A kto dziś w Polsce pracuje? Przecież mamy znów radosny festiwal strajków tak jak to już było w latach 1980-1981 i kolejny stan wojenny wraz ze Stanem Tymińskim, jako następnym prezydentem, zbliża się do nas coraz to większymi krokami. Jedyna różnica jest zaś taka, że TW Bolek jest już zdekonspirowany! 😉
I… stać się może najgorsze: jeśli ani rada, ani dyrektor nie podpisze klasyfikacji, zrobi to – zgodnie z nowym prawem, jakie ma wejść – organ, a więc wójt, burmistrz…
Może się okazać, że szkoła publiczna będzie zbędna, bo w prywatnych rodzinna atmosfera matur.
Ktoś tu ma na uwadze duży, ogromny majątek oświatowy do przejęcia za symboliczną złotówkę? W podobny sposób wykorzystywano reformy edukacyjne po 1989…
Sprywatyzowano gigantyczne majątki fabryk, PGR-ów, ale jeszcze trochę tortu zostało. Obym się mylił, ale ktoś perfidnie wykorzystuje nauczycieli do celów, o jakich im się nawet nie śni.
Tak w 1993 strajk nauczycieli wykorzystano do przejęcia władzy… Teraz może chodzić nie tylko o władzę (wszak pisowski premier to chyba b. doradca PO…), ale bardziej prozaiczną stawę, choć olbrzymią: majątek szkół publicznych i unicestwianie edukacji publicznej w istniejącej formie.
Kapitalizm. Tego chcieliście, to będziecie mieć.
ontario: mozesz mi napisac jak wg. ciebie miano postapic w 1989 r. skoro na rynku np. Europy: co miano kupic co wypr. przemysl panstwowy z czasow PRL?Wyjasnij mi to ale bez zmyslania i ….!Np. Syrena , Fiat 125p,telewizor itp. Wymien produkty ktore Polska mogla sprzedac za granice , by np. kupic rope naft .itd
„W roku 1990 było w Polsce 20 533 podstawówek, a w 2014 – 13 442”.
A więc przez 20 lat unicestwiono 7 tysięcy szkół. Gigantyczny majątek, ileż pieniędzy poszło w błoto, ile gruntów, budynków itp. przejęto za grosze…
Dziś zostało bodaj 13 tysięcy szkół na ogół publicznych. Jest co przejąć…, zwłaszcza gdy w centrach dużych miast. Warto postawić nową szkołę na obrzeżu, przenieść tam starą, a grunt przejąć na wieżowiec, biurowiec… Legalnie, prosto i przyjemnie.
O co się bijecie, czy wiecie naprawdę? I kto ma sznurki w ręku?
Straj-ku-je-my, nie-kla-sy-fi-ku-je-my. Radocha
https://twitter.com/DruidMerlin/status/1121040627477692416?s=20
ontario;jestes tak prymitywny?Spawdz synku ile urodzilo sie dzieci! Tez winny kapitalizm? A moze wzrost dobrobytu?
Sznurki w reku maja takie polglowki jak ty!
xpawelek
24 kwietnia o godz. 17:14 266703
Dobrze, dobrze, pomału, ale najpierw powiedz mi, czy i gdzie oceniam reformę z 1989?
Otóż, nigdzie nie oceniam, natomiast wyraźnie piszę, że obawiam się, iż nauczycieli wykorzystuje się do celów, o jakich nie mają pojęcia.
Co do reformy Balcerowicza: nie wiem, czy tak należało, ale wiem, że trzeba było przy każdej likwidowanej fabryce, przy każdym unicestwianym PGR-ze itd. postawić żołnierza z odbezpieczonym karabinem i dać mu jasne polecenie: kto się zbliży szabrować, najpierw strzał w powietrze, a potem… Gigantyczny majątek został rozszabrowany, dziś są ruiny.
Nawet po wojnie nie było takich ruin w dziesiątkach miejscowości…
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 17:14 266703
W roku 1989 gospodarka Polski była już, co prawda, mocno naruszona blokadą ekonomiczną ze strony Zachodu oraz licznymi strajkami organizowanymi za zachodnie judaszowe srebrniki przez KSS KOR i NSZZ Solidarność, ale wciąż mieliśmy jeszcze wtedy ogromny kapitał, oddany za pół darmo zachodnim banksterom, głównie zresztą niemieckim i żydowskim, przez Balcerowicza z Lewandowskim i Tuskiem. Przecież w czasach PRL-u byliśmy w czołówce światowej jeśli chodzi o technologię, mieliśmy wówczas przemysł wysokiej technologii: produkowaliśmy np. samoloty odrzutowe własnej konstrukcji i sprzedawaliśmy je zagranicę, produkowaliśmy układy scalone, mikroprocesory i komputery oraz mieliśmy ogromny i bardzo zaawansowany technologicznie przemysł zbrojeniowy, który za pół darmo oddali zachodniemu kapitałowi Balcerowicz z Lewandowskim i Tuskiem. Bilans 30-lecia nierządów POPiSu-u do społu z PSL i SLD jest więc tragiczny – upadek polskiego przemysłu, związany z tym upadek polskiej myśli technicznej i związana z tym zapaść naszych wyższych uczelni technicznych i kierunków ścisłych na uniwersytetach oraz ogromne bezrobocie i pauperyzacja mas Polaków i związana z tym masowa, wielomilionowa ucieczka Polaków z Polski – największa w całej naszej, dobrze ponad 1000-letniej, historii. 🙁
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 17:19 266706
Przyganiał kocieł gŏrnkowi. 😉
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 17:14 266703
A co miały China do przedaniŏ zagranicã w roku 1989? Nojprzōd tōż Chińczycy zalŏli Zŏchōd tōnim erzacym, mustrym Japōnije, a dzisioj China majōm nojsrogszõ i najnowocześniejszą ekōnōmijõ na świecie!
Za chwile powiesz ,ze przed 1981 w Polsce byl wysoki dobrobyt!Nawet debilizm ma swoje granice!
Reforme oceniasz o 17.08
Co miano zrobic z Syrena ktora nikt od 1982 nie chcial kupic i inne wyroby PRL! Ekonomia jest nauka logicznego myslenia , i polglowki nie moga podejmowac decyzji w tym zakresie:decyzje sluszne , podjal Balcerowicz , ale polglowki zyjace nad Wisla do dzis tego nie kapuja , bo dla nich musi byc zawsze winny= winni sa zawsze inni !
A ty synku nie przezyles jako dorosly komuny! I przestan gledzic!
Anna 24 kwietnia o godz. 17:19 266705
There is no tomorrow.
https://www.imdb.com/title/tt2371508/
Pardon: o 17.38 pisalem do ontario!
xpawelek
24 kwietnia o godz. 17:38 266711
Bądź uprzejmy i zacytuj mi ten fragment, który uważasz za moją ocenę reformy Balcerowicza. Bo ja – nie widzę tam o 17:08 swojej oceny.
Bądź łaskaw oceniać moje wypowiedzi po tym co napisałem, a nie po tym, co tobie się wydaje, że napiszę, nawet nie debilizm, ale manipulacja ma swoje granice.
A, mój debilizm nie ma granic, jest nieskończony, ale – uniżenie proszę ty pisz prawdę, bo twoje IQ oceniam na 205.
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 17:38 266711
„Syreny” niy produkowano było w Polsce ôd roku 1983. A spōminōm, iże w roku 1989 ta China tyż niwoele maily do przedaniŏ zagranicã. No tōż nojprzōd to Chińczycy zalŏli Zŏchōd tōnim erzacym, mustrym Japōnije, a dzisioj China majōm dziynki tymu nojsrogszõ i najnowocześniejszą ekōnōmijõ na świecie! To ty tōż pieronie przestań ględzić!
@ontario
Pensum odpracowane 🙂
Był sobie samochodzik „Beskid”. Jeździły prototypy poGórnym Śląsku ponad 5 lat, po 4 czerwca zmieniły nazwę na twingo. Jakby tak tylko kwerendę zrobić po zbiorach bibliotecznych. Słyszałem o takiej, która miała w zbiorach I wydanie Newtona.Ponoć poszła za pół miliona ojro. 7 tysięcy szkół? Też nieźle. Ile metrów kwadratowych sama ogrodzona , z przyłączem do mediów , działka? Budynek ? Polska to bogaty kraj.
xpawelek
24 kwietnia o godz. 17:38 266711
Co miano zrobić, napisałem: postawić żołnierza z odbezpieczonym karabinem, aby nie dopuścić do szabrowania, do ruiny. Jeśli na tej podstawie wyciągasz wniosek, że jestem przeciw reformie Balcerowicza, to wystawiasz świadectwo nie mojej głupocie… W mojej gminie – w której mieszkam od niedawna – wszystkie budynki po zakładach pracy to ruina…, wszystkie. Budynki można było ocalić i o tym piszę. Może to dotrze do ciebie, gdy powtórzę: budynki należało ocalić, nie wolno było dopuścić do szabrownictwa.
Komunę przeżyłem i to jak, ho, ho, hohoho! Z karabinem w ręku w stanie wojennym jako żołnierz powołany do służby wojskowej przez pana Jaruzelskiego obywatela…
Ale podaj mi cytat, w którym oceniam reformę Balcerowicza, że była niesłuszna. Dziękuję za nieumiejętność podania takiego cytatu…
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 17:40 266713
Skōnd pieronie znŏsz francuski?
Krzysztof Cywiński
24 kwietnia o godz. 17:49 266716
Właśnie ten smakowity kąsek może być celem. Tak w wielu przypadkach stało się po reformie 1999. Znakomite szkoły publiczne unicestwiano, dziś tam prywatne szkoły (to nawet dobrze, że szkoły), ale ile działek, budynków przeznaczono na inne cele nieedukacyjne.
Znana mi szkoła publiczna w atrakcyjnej części dużego miasta została chyba przejęta za złotówkę (a może nawet za darmo), dziś tam prywatna szkoła… (kler).
„W roku szkolnym 2013/2014 było w Polsce o 5916 oddziałów i 1259 szkół mniej w porównaniu z rokiem poprzednim. Zatrudnienie w nich znalazło o 8145 nauczycieli mniej niż w roku poprzednim – wynika z danych GUS. To największy spadek od lat.” (Gazeta Prawna).
Kto wtedy rządził, sprawdzę w Wikipedii, ale co robił ZNP i Broniarz. W jednym tylko roku szkolnym zlikwidowano ponad 1000 szkół…
Aha , ten z karabinem mial umrzec z glodu , co? Wbij sobie do glowy<:kapitalizm jest zlym systemem gospodarczym , ale lepszego do dzis nie wynaleziono!
Jak byles w wojsku ,to oznacza ,ze w 1981 byles smarkaczem , ktory teraz ma czelnosc oceniac jak ludzie zyli za komuny!
xpawelek
24 kwietnia o godz. 18:02 266721
Znowu piszesz o tym, o czym nie napisałem. Oznacza to, że nie będę w taki sposób dyskutować… Ale podaj, podaj mi, uniżenie proszę, wpis mój, w którym oceniam bezczelnie życie ludzi za komuny…
„Na ra-mię broń! Do no-gi broń” – trzy kompanie na jednym placu w ułamku sekundy jednakowy ruch co do milimetra. Nie ma ludzi, nie ma człowieka, jednostek – jest machina. To jest moje doświadczenie obrony socjalizmu jak niepodległości.
xpawelek
24 kwietnia o godz. 18:02 266721
Ten z karabinem… to byłem ja i moi koledzy z kompanii…
xpawelek
24 kwietnia o godz. 18:02 266721
Nie trzeba wynajdywać, ten najlepszy system gospodarczy na świecie jest od zawsze i na zawsze. Nazywa się UCZCIWOŚĆ – moja wobec ciebie, twoja wobec mnie, innych wobec nas, nas wobec innych.
– – –
Największy skandal – prywatyzacja pegeerów. Chodzą do nich teraz po nauki zupełnie prywatne dzieci, pasą się i tuczą bachory cudzą krwawicą pęsumów edukacji, a na biednych pegeerowców nawet tysiączka nie dają.
Niech państwo natychiast oddaje sprywatyzowane pegeery w ręce, byle nasze, bo państwo i edukacja to my, a nie jakaś prywata.
Edukacja, gupce!
– – –
Te autobusy to w końcu dojechały czy zostały internowane? 🙂
„Sławomir Broniarz: Godności nauczycielskiej do garnka nie włożysz…”
–
Prawda to więc, że strajk o wsad do kieszeni („na garnek, panie, na bułkę…”) czy też o godność, głodowania?
Szkoła publiczna ma związek uczący, że pomimo niej prawda się ulewa, jak bobasowi dojne mleczko…
Co na to poloniści, filozofy i etyki, jakaż ich szkolna interpretacja najlepiej chyba poinformowanego o co we strajku chodzi?
– – –
Gekko
24 kwietnia o godz. 18:24 266725
Prywatyzacja PGR-ów NIE jest skandalem. Skandalem jest sposób prywatyzacji PGR-ów.
PGR-y nie były skandalem. Skandalem był sposób ich tworzenia.
Gekko
24 kwietnia o godz. 18:24 266725
I – kto są ci pegeerowcy? Bo jedni to szefostwo, całkiem nieźle wyszli na sposobie likwidowania i twojego majątku. Bo inni to szeregowi pracownicy, ci zostali na lodzie z dnia na dzień.
Czy zdołasz sobie choćby wyobrazić, ile twojego majątku (budżetowego, z podatków) utopiono w błocie likwidacji PGR-ów. Ale to – jak widać – nie twój problem, co zrobiono z twoją forsą. Słusznie. Nigdy nikt ci prawdy nie powie, a i sam nie dociekniesz…
@ontario
10/10
Wójt nad dziennikiem – ubolewa „Polityka”. Oczywiście, to zło. Być może pierwsza furtka do jeszcze gorszego: przekazania oceny nauczycieli w kompetencje samorządów. Horror. Ale i czy nauczyciele nie mogli przewidzieć, że władza ma prawo zmieniać prawo…
Ponieważ gościmy na blogu polonisty, wypada analizując radosną twórczość ministerialnych prawników, przywołać dalekowzroczną przenikliwość Ernesta Brylla. Ten poeta przewidział w wierszu,, Ten, który skrzywdził,, działania rządu. Rzeczywiście, znaleźli rymopisów, co wszystko wymażą, zwłaszcza w prawie oświatowym i innych zręcznych w dowodach odnośnie belfrów, co to się pokory pozbyli, jak nigdy dotąd nie bywało.
Co będzie dalej? Scenariusze można mnożyć. Może opozycja zaspać na nocne obrady? A może wyjdzie z sejmowej sali?
Ale gdy chytry plan się powiedzie, to i tak zostanie nam strajk. Lecz wówczas, jak mówi ludowa mądrość, nie można być z jedną dupą na dwóch weselach
Czyli rano strajkować, a popołudniami działać w ramach prac zleconych w OKE. Nawet gdyby nikt znajomy nas tam nie widział.
@Ino
A na korepetycjach można ? 🙂
@Ino
„, nie można być z jedną dupą na dwóch weselach
Czyli rano strajkować, a popołudniami działać w ramach prac zleconych w OKE. Nawet gdyby nikt znajomy nas tam nie widział.”
Znam już składy „swoich” komisji egzaminacyjnych do sprawdzania matur i egzaminu po 8 klasie, kilka osób z tam zebranych ciągle strajkuje, ale wiem, że sprawdzać będą.
To już wolę jednak, że moja decyzja była inna, a sprawdzanie egzaminów to praca dodatkowa.
Mnie autentycznie przeraził filmik z TT, który zalinkowałam- aż takie zacietrzewienie dzikie, a słowa wielkie w tle takich zachowań. Coś niesamowitego.
Plus była ministra Lena Kolarska-Bobińska zachwycona strajkiem załącza zdjęcia z hasłami: „Za godność naszą i waszą” oraz „Godności jak chleba” i potem blokuje na TT profesora, który przypomniał jej, że za jej rządów płace na uczelni wyglądały tak:
„Godność? Gdy ta hipokrytka była ministrą nauki, moje koleżanki i koledzy z pracy zarabiali na rękę 1200 (asystent), 1300 (adiunkt) – 1580 (profesor).”
Szał hipokryzji wielkiej. Słowa, słowa, słowa.
@Ino
Klasyfikacja oraz egzaminy to obowiązek rudymentarny, i tak jest pojmowany przez społeczeństwo. Uprzedzałem, że strajk jest źle przygotowany i jakie mogą być konsekwencje. Obawiam się również, że każda taka akcja kończy się reakcją, i coś czego nie potrafił przeprowadzić żaden rząd, tym razem powiedzie się: KN może zniknąć, a szkolnictwo niepubliczne może dostać nie tylko zielone światło, ale również rządowe wsparcie. ZNP zniknie, rynek korepetycji zostanie mocno okrojony, a wszyscy nauczyciele z rozrzewnieniem będą wspominać, jak to drzewiej, przed strajkiem nauczycielom dobrze bywało:(
https://opinie.wp.pl/gostkiewicz-piec-gwozdzi-do-trumny-strajku-nauczycieli-ostatni-wbije-rzad-opinia-6373825286129281a
Gekko, Ontario,Cywinski:chopcy z tymi PGR-mi te strzeliliscie jak mowia Czesi wedle! Widzialem prywatne gospodarstwa rolne w RFN!W TV serownie zaopatrujaca 80% rynku RFN , ktora zaopatruje kilkanascie prywatnych gospodarstw rolnych! Napisze po slasku:dejcie se w du… . rade!
PS.K.Cywinski: masz pono jak pisales kontakt z Niemcami = sprawdz co tam jest w rekach prywatnych ; np. przemysl, handel , rolnictwo itp.Moze sie wtedy opamietasz!
Ino
24 kwietnia o godz. 19:11 266732
Ależ można, można, np. do południa strajk, a po południu korepetycje dla uczniów ze szkoły, w której się strajkowało… Albo do południa strajk w szkole publicznej, a po południu praca na etacie w szkole niepublicznej… Albo – strajkować i biadolić, że strajkują (gdy córka lub syn w klasie maturalnej)…
Norma, nie oceniam, podaję realne sytuacje… Po prostu i – adaptacja do warunków, odwieczna zasada adaptacji…
xpawelek
24 kwietnia o godz. 19:51 266736
Mądry człowieku, rzecz dotyczyła PGR-ów. PGR-ów. A nie gospodarstw prywatnych.
Jeśli chcesz porozmawiać o gospodarstwach prywatnych, to gospodarstwa prywatne oceniam najwyżej, jak tylko można – bo ja chłop.
@Ino
Uprzedzałem miesiąc temu, że zostaniecie wystawieni:
https://wiadomosci.wp.pl/prezydent-wroclawia-obiecal-strajkujacym-nauczycielom-wyplate-pensji-pieniedzy-jednak-nie-dostana-6373869947184769a
@KC
A tutaj „zdrada” nauczycieli z Białegostoku, informuje zastępca prezydenta miasta:no wszyscy klasyfikowali, a miasto duże.
https://twitter.com/rafalrudnicki/status/1121106160969551872?s=20
@xpawelek
Jak Pan napisze komunikatywną polszczyzną, to nawet przeczytam. Jak Pan nauczy się czytać ze zrozumieniem, to nie będzie Pan głupot wypisywał.
@xpawelek
Od 1987 r. pracuję „na swoim”: za komuny byłem „prywaciarzem”, a od 1989 r. jestem przedsiębiorcą.
ontario
24 kwietnia o godz. 18:58
– – –
Cuudaaa cuuudaa o-gła-sza-ją… 🙂
A wiesz już, czy ogłaszasz się z poszukiwaniem pegeeru w lusterku prozą, czy już poezjąą?
– – –
A strajk jest o wsad do kieszonki, czy o godność niekarmiącą?
Zagatka edukacyjna… nie do rozwiązania przez szkolników, mowę, no mowę odjęło~…
🙂
Mata co chcieliśta, warchoły z ZNP:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24696005,legislacyjna-ofensywa-pis-w-trzy-dni-zmienione-zostana-zasady.html#s=BoxOpCzol6
Gekko 24 kwietnia o godz. 20:05 266743
A strajk jest tylko i wyłącznie o wsad do kieszonki i powrót Andersa (pardon, Tuska) na białym koniu do Warsze. 😉
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 20:00 266741
Nie wymagaj za dużo od folksdojcza.
K.Cywinski: no ja ,pomylilem sie!Jestes tzw. 100% Polakiem :jak braknie argumentow, to jak kazdy nauczyciel , udajesz glupka i…. zarzucasz niezrozumiala pisownie! Ale widzisz :w ten moj glupawy prymitywny sposob zdolalem sprawdzic twoj rzeczywisty ograniczony intelekt! Amen!
@Gekko
Trafiony-zatopiony. przekaz jednoznaczny. Czyżby Pan miał inny pogląd w tej sprawie? 🙂
ontario
24 kwietnia o godz. 18:53 266728
Gekko
24 kwietnia o godz. 18:24 266725
Prywatyzacja PGR-ów NIE jest skandalem. Skandalem jest sposób prywatyzacji PGR-ów.
PGR-y nie były skandalem. Skandalem był sposób ich tworzenia.
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 18:27 266726
Żydzi je na kiju z Wasze i Ger wynieśli.
Anna 24 kwietnia o godz. 19:28 266734
Otóż to! 🙂
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 19:29 266735
Jakże bym chciał dla dobra Polski i Polaków, aby ta bolszewicka Karta Nauczyciela wreszcie znikła, a szkolnictwo niepubliczne dostało nie tylko zielone światło, ale również rządowe wsparcie. Oj, jak to by dobrze było jeśliby ZNP zniknął a rynek nielegalnych korepetycji wraz z nim.
@xpawelek
Żeby tylko pisownię. W pańskim komunikacie brakuje sensu:
„Sprechen sie deutsch? Ja, ja, Volkswagen.”
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc.
24 kwietnia ô godz. 19:51 266736
Miyndzy ôglōndaniym gospodarki bauerskigo a byciem bauerym to przepaść je jeszcze srogszŏ aniżeli miedzy byciem rencistą a rentierem.
24 kwietnia ô godz. 18:02 266721
Kapitalizm je złym systymym ekōnōmicznym , a lepsze ôd dŏwnŏ wynŏdniynto było, bp. socjalizm, tela iże kapitalisty robiōm wszyjsko, coby nōm tyn socjalizm obrzydzić.
@Anna
Uważam, że dobry nauczyciel to nauczyciel wypoczęty i wystarczająco dobrze opłacony. Zdumiewającą rzeczą jest umykanie wszystkim dyskutantom, nie tylko na tym blogu, tej fundamentalnej kwestii.
Zestresowany, przemęczony i zagoniony korepetycjami nauczyciel, nie przeprowadzi dobrej lekcji, a to są przecież kwestie pracownicze.
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 20:21 266752
Errata: „Sprechen sie Deutsch? Ja, ja ich bin ein Volkswagendeutsche.”
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 20:28 266754
Mŏsz racyjõ. Toż to je ôczywistŏ prŏwda!
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 20:10 266747
Już ci przekłŏdołch, iże z ciebie taki Polŏk jak z Adolfa H.
@xpawelek
Jaki sens ma to zdanie:
” Widzialem prywatne gospodarstwa rolne w RFN!W TV serownie zaopatrujaca 80% rynku RFN , ktora zaopatruje kilkanascie prywatnych gospodarstw rolnych!”
Ja nie widziałem w RFN państwowych gospodarstw rolnych. Serownie, to liczba pojedyncza czy mnoga?
Ta serownia zaopatruje kilkanaście gospodarstw rolnych czy 80% rynku RFN, czy też w/g Pana to jedno i to samo? Bełkot, taki germanische wirtschaft, ja?
Cywinski, pisze po raz ostatni:klamiesz ze swoim zawodem:znowu nacialem sie na zwyklego polglowka! Obrzydliwe :wjakim chlewie sie ur…..?
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 20:40 266759
Folksdojcz z Dachau sie ôdezwoł i bluzgnął przi używaniu „argumyntacyje” ad personam. 🙁
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 20:39 266758
Radszyj „deutsche oder bayerische Wirtschaft”. 😉
@xpawelek
Urodziłem sie szpitalu, w Cieszynie, 15 lat po II wojnie światowej, podczas której ubermensche usiłowali narzucić światu mniej więcej taki Kulturkampf, jak w Pańskim wpisie.
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 20:39 266758
Gospodarki bauerske aôpatrujom wytwōrnie syrōw, to znaczy serownie, a niy na nawrōt.
@belfrrxxx
Ok. – po translacji zrozumiałem sens zdania, ale nie komunikatu: no i co z tego. Francuskie, szwajcarskie, a nawet niektóre polskie są lepsze, chociaż spod Warszawy.
Gekko
24 kwietnia o godz. 20:05 266743
A, sobie ogłaszaj. Prozą, poezją to ty – ja: proza poetycka.
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 21:03 26676
Ciekawe, co z tego zrozumieli nasi „Ślązacy” a raczej „die Schlesier” czyli andrzejek i pawełek . ;-)
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 21:03 26676
Jak to mówią na Zachodzie – „que será, será”. 😉
Zawiozłem ostatnio puszkę sera owczego do Szwajcarii z gospodarstwa p. Kluski. Gruyere powędrował na dno lodówki, a wszyscy zajadali sie tym „kluskowym”. Jakby polscy rolnicy dostawali takie dotacje unijne, jak niemieccy, to by te ich nibykapitalistyczne gospodarstwa rolne z torbami poszły.
By the way:
The popularity of the song has led to curiosity about the origins of the saying and the identity of its language. Both the Spanish-like spelling used by Livingston and Evans and an Italian-like form („che sarà sarà”) are first documented in the 16th century as an English heraldic motto. The „Spanish” form appears on a brass plaque in the Church of St. Nicholas, Thames Ditton, Surrey, dated 1559. The „Italian” form was first adopted as a family motto by either John Russell, 1st Earl of Bedford, or his son, Francis Russell, 2nd Earl of Bedford. It is said by some sources to have been adopted by the elder Russell after his experience at the Battle of Pavia (1525), and to be engraved on his tomb (1555 N.S.). The 2nd Earl’s adoption of the motto is commemorated in a manuscript dated 1582. Their successors—Earls and, later, Dukes of Bedford („Sixth Creation”), as well as other aristocratic families—continued to use the motto. Soon after its adoption as a heraldic motto, it appeared in Christopher Marlowe’s play Doctor Faustus (written ca. 1590; published 1604), whose text (Act 1, Scene 1) contains a line with the archaic Italian spelling „Che sera, sera / What will be, shall be”. Early in the 17th century, the saying begins to appear in the speech and thoughts of fictional characters as a spontaneous expression of a fatalistic attitude.
The saying is always in an English-speaking context, and has no history in Spain, Italy, or France, and in fact is ungrammatical in all three Romance languages. It is composed of Spanish or Italian words superimposed on English syntax. It was evidently formed by a word-for-word mistranslation of English „What will be will be”, merging the free relative pronoun what (= „that which”) with the interrogative what?
In modern times, thanks to the popularity of the song and its many translations, the phrase has been adopted in countries around the world to name a variety of entities, including books, movies, restaurants, vacation rentals, airplanes, and race horses. ;-)(Wikipedia)
Do pierona: nawet do tego jestes niezbyt rozgarniety: znowu nie kapniesz = nie mam terzcionek z e,a z przecinkiem!Jestes tak prymitywny:twoje 20.39!?? Pierona:ale sie nacialem!
Tytułem rewanżu: serowarnia 🙂
Once again: do napisania „czcionek” zamiast „terzcionek” nie są potrzebne takie czcionki 🙂
O! Lewandowski z Warszawy strzelił dla Bayernu gola 🙂
Anna,
Gdy ta hipokrytka była ministrą nauki, moje koleżanki i koledzy z pracy zarabiali na rękę 1200 (asystent), 1300 (adiunkt) – 1580 (profesor).
Halo, tu Ziemia!
Anna,
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20130001571/O/D20131571.pdf
Pod stół wchodzić nie trzeba.
Czy ktoś na tym forum chodzi po ziemi a nie po obłokach smoleńsko-podobnego tłitera?
Proponuję zastanowić się, czy podwyższenie o 100% zarobków lekarzy publicznej służby zdrowia spowoduje zmniejszenie popytu na usługi sektora niepublicznego i dlaczego.
Ustąpienie przez rząd żądaniom lekarzy-rezydentów na lata zaprzepaści szansę na uzdrowienie służby zdrowia.
W końcu jeżeli młody lekarz zarabia za mało, to znaczy, że pracuje za mało i trzeba mu dołożyć drugie tyle dyżurów.
Jedyną szansą na zmniejszenie długości kolejki do kardiologa z 10 miesięcy do miesiąca jest okrągły stół na Stadionie Narodowym. Jako mediatora proponuję Jasia Bashoborę.
Gowin:
”Państwo, które nie inwestuje w swoje elity intelektualne, będzie państwem teoretycznym”
Oczywiście Gowin, jako minister od naukowców, uważa, że elitę intelektualną tworzą podopieczni jego ministerstwa, któremu w związku z tym należy się WIĘCEJ budżetowej mamony. Pośrednio dowodzi jednak tymi słowami, że stanu nauczycielskiego za żadną elitę nie uznaje, nie widzi też potrzeby zmiany tego stanu.
@Płynna Rzeczywistość
W Polsce jest oczywiście ponad 700 000 kardiologów?
Przy charakterze, a i doświadczeniu narodowym, zdeterminowanym historią, jedynym wyjściem jest całkowita prywatyzacja wszystkiego.
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 21:19 266768
Oczywiście, Dlatego też Tusk nakazał, aby polscy rolnicy dostawali w unijnych dotacjach znacznie mniej niż to co dostają z Unii niemieccy bauerzy czy też francuscy agriculteurs:
Member State Direct Payments (Existing Legislation) Per Hectare Per Annum (1) Direct Payments Per Hectare Per Annum (2)
Malta € 696 € 672
Netherlands € 457 € 41
Belgium € 435 € 39
Italy € 404 € 374
Greece E 384 € 359
Cyprus € 372 € 346
Denmark € 363 € 339
Slovenia € 325 € 307
Germany € 319 € 302
France 296 € 283
Luxembourg € 275 € 269
Ireland € 271 € 262
Austria € 262 € 254
Hungary C 260 € 251
Czech Republic € 257 € 249
Spain € 229 € 231
Finland € 237 € 230
Sweden € 235 € 229
United Kingdom E 229 € 224
Bulgaria € 233 € 218
Poland € 215 E 213
Slovakia € 206 € 206 Portugal € 194 € 199
Romania € 183 € 182
Lithuania € 144 € 176
Estonia € 117 € 166
Latvia € 95 € 159
http:/capreform.eu/the-distribution-of-cap-payments-by-member-state
Płynna Rzeczywistość
24 kwietnia o godz. 21:51 266779
Nie, nie, nie! Idą do prywatnego lekarza, od razu, bez żadnej kolejki… Płaczą i idą. Płaczą, bo bulą, ale idą.
Idą do dentysty, żadnej kolejki od lat. Panie, byłem, godzina ustalona telefonicznie, co do minuty się wchodzi, obsługa: do rany przyłóż…
No, też byłem z wizytą w prywatnej szkole… Panie, co za dziwni nauczyciele, natychmiast podchodzą, milutko pytają, sami mówią dzień dobry, uśmiech, nie mają przerw, nie piją herbaty… Proszę pana, ale jakby co, to pamiętaj pan, ja za Kartą Nauczyciela i dla niepublicznych…
Płynna Rzeczywistość 24 kwietnia o godz. 21:57 266780
Państwo polskie od roku 1989 NIE inwestuje w swoje elity intelektualne i nie jest ono nawet państwem teoretycznym:
Wolność i niepodległość. A jej naczelnicy
Słuchać muszą rozkazów ościennej stolicy.
Wolność i niepodległość, a gdzie naród radzi,
Obce wojsko brzmi w surmy i warty prowadzi.
Wolność i niepodległość, a zamiast ich prawa,
Król niczym, naród zhańbion i w więzach Warszawa.
Wolność i niepodległość, a lud z chat wygnany,
Wydartą dzieciom strawą żywi swe tyrany.
Wolność i niepodległość przy szlachcie i wierze,
A szlachta w tej wolności batogami bierze.
Wolność i niepodległość. Polska ocalała,
Bodajby taka wolność nigdy nie postała!
Za: J. Dembowski „z Warszawy, 12 II 1794”, w „Tajna korespondencja z Warszawy do Ignacego Potockiego 1792—1794” red. M. Rymszyna i A. Zahorski, Warszawa 1961.
Płynna Rzeczywistość
24 kwietnia o godz. 21:57 266780
Zmiany tego stanu rzeczy nie widzą i nie chcą podopieczni Gowina, np. żaden profesor nie strajkuje… Co więcej, pan profesor Hartman was namawia do strajku, ale sam tyłka nie ruszy… Czy stąd wniosek, że profesura nie uznaje nauczycieli za elitę, a – no, powstrzymam się ze słowem…
Płynna Rzeczywistość
24 kwietnia o godz. 21:46 266776
Ale tu rzecz nie w zarobkach, a w technice, technologii, prywaciarze mają najnowsze urządzenia diagnostyczne, konkurencja wymusza na nich pogoń za nowinkami, najnowszymi technologiami.
W publicznym szpitalu takiego parcia na nowości nie ma…, niestety. Etat jest i po co się głowić, gwarancja pracy do emerytury… Takiej gwarancji prywatny nie ma…
@KC
Oczywiście w Szwajcarii poszli już po rozum do głowy i wzorem Papui sprywatyzowali już wszystko. Kardiologów też.
@ontario
Pan profesor Hartman, jako absolwent KUL ma ukształtowane przez własną Alma Mater poglądy na etykę i filozofię: one są zawsze aktualne 🙂
Płynna Rzeczywistość 24 kwietnia o godz. 21:51 266779
Jest wiele możliwości na zmniejszenie długości kolejki do kardiologa z 10 miesięcy do miesiąca a nawet i mniej:
1. Pełna prywatyzacja służby zdrowia – wtedy tylko ci, którzy maja dość pieniędzy, będą się leczyć. Inny wariant – zniesienie przepisu, że kardiolog musi mieć ukończone studia medyczne, czyli że każdy będzie mógł być wtedy kardiologiem tak samo jak każdy może być dziś np. ornitologiem, a złych kardiologów eliminować będzie rynek, a raczę j jego niewidzialna ręka.
2. Przeznaczenie ponad 50% PKB na państwową służbę zdrowia.
3. Eliminacja osób chorych ze społeczeństwa poprzez coroczne obowiązkowe badania lekarskie - osoby, które się na nie stawią, stają się wtedy z definicji wyłączone spod prawa tak jak samochody bez ważnego badania technicznego. Inny wariant – eliminacja ze społeczeństwa osób w wieku emerytalnym.
3. Propagowanie zdrowego stylu życia, a osoby, które nie prowadzą owego zdrowego stylu życia stają się wtedy z definicji wyłączone spod prawa.
4. Najmniej prawdopodobne rozwiązanie – zwiększenie PKB per capita w Polsce do poziomu co najmniej Szwajcarii.
Płynna Rzeczywistość 24 kwietnia o godz. 21:51 266779
Jest wiele sposobów na zmniejszenie długości kolejki do kardiologa z 10 miesięcy do miesiąca a nawet i mniej:
1. Pełna prywatyzacja służby zdrowia – wtedy tylko ci, którzy maja dość pieniędzy, będą się leczyć. Inny wariant – zniesienie przepisu, że kardiolog musi mieć ukończone studia medyczne, czyli że każdy będzie mógł być wtedy kardiologiem tak samo jak każdy może być dziś np. ornitologiem, a złych kardiologów eliminować będzie rynek, a raczej jego niewidzialna ręka.
2. Przeznaczenie ponad 50% PKB na państwową służbę zdrowia.
3. Eliminacja osób chorych ze społeczeństwa poprzez coroczne obowiązkowe badania lekarskie - osoby, które się na nie stawią, stają się wtedy z definicji wyłączone spod prawa tak jak samochody bez ważnego badania technicznego. Inny wariant – eliminacja ze społeczeństwa osób w wieku emerytalnym a nawet i mających ponad 50 lat.
3. Propagowanie zdrowego stylu życia, a osoby, które nie prowadzą owego zdrowego stylu życia stają się wtedy z definicji wyłączone spod prawa.
4. Najmniej prawdopodobne rozwiązanie – zwiększenie PKB per capita w Polsce do poziomu co najmniej Szwajcarii.
Płynna Rzeczywistość 24 kwietnia o godz. 21:51 266779
Jest wiele sposobów na zmniejszenie długości kolejki do kardiologa z 10 miesięcy do miesiąca a nawet i mniej, Oto kilka z nich:
1. Pełna prywatyzacja służby zdrowia – wtedy tylko ci, którzy maja dość pieniędzy, będą się leczyć. Inny wariant – zniesienie przepisu, że kardiolog musi mieć ukończone studia medyczne, czyli że każdy będzie mógł być wtedy kardiologiem tak samo jak każdy może być dziś np. ornitologiem, a złych kardiologów eliminować będzie rynek, a raczej jego niewidzialna ręka.
2. Przeznaczenie ponad 50% PKB na państwową służbę zdrowia.
3. Eliminacja osób chorych ze społeczeństwa poprzez coroczne obowiązkowe badania lekarskie - osoby, które się na nie stawią, stają się wtedy z definicji wyłączone spod prawa tak jak samochody bez ważnego badania technicznego. Inny wariant – eliminacja ze społeczeństwa osób w wieku emerytalnym a nawet i mających ponad 50 lat.
4. Propagowanie zdrowego stylu życia, a osoby, które nie prowadzą owego zdrowego stylu życia stają się wtedy z definicji wyłączone spod prawa.
5. Najmniej prawdopodobne rozwiązanie – zwiększenie PKB per capita w Polsce do poziomu co najmniej Szwajcarii.
@Płynna Rzeczywistość
Im Niemcy nie zorganizowali Auschwitz, nie mieli przez 50 lat sowietyzacji, no i nie mieli przez 30 lat Gazety Wyborczej, więc mogą sobie pozwolić na pewne fanaberie. Zwłaszcza, że na koniec roku zastanawiają się na co wydać 1 miliard franków nadwyżki budżetowej. Pan jak zwykle nie może odwyknąć nawet na chwilę od tych propagandowych metod: a u was Murzynów biją!
A teraz jeszcze raz zapytam: ilu jest kardiologów? Ile osób w populacji jest w stanie podołać studiom, specjalizacjom i pracy kardiologa? Pani po licencjacie w przedszkolu versus kardiolog, to jak Pańska propozycja: Tokarczuk versus Sienkiewicz. Wybór oczywisty na Czerskiej, w społeczeństwie dominuje inna optyka – dlatego nakłady z 1 miliona egzemplarzy zmalały do ilu?
@ontario
Polska ma najmniej chyba lekarzy na 100 tys. mieszkańców w Europie – pracy im wystarczy nawet w życiu pozagrobowym … 😉
Płynna Rzeczywistość 24 kwietnia o godz. 22:13 266788
Choć opieka zdrowotna w Szwajcarii należy do jednych z najlepszych w Europie, to idzie to jednak w parze z kosztami, jako że system zdrowotny w Szwajcarii należy też do najdroższych. Szwajcarska służba zdrowia oznacza więc głównie horrendalne ceny. Usługi oferowane przez instytucje zdrowotne oraz polityka zdrowotna zarządzane są w Szwajcarii na trzech szczeblach: państwowym, kantonalnym oraz gminnym. To jest więc w gruncie rzeczy 26 różnych systemów – tyle, ile jest tam kantonów. Każdy ubezpieczony może tam jednak skorzystać z pomocy medycznej na terenie innego kantonu. Obowiązkowi ubezpieczania zdrowotnego podlega każdy mieszkaniec Szwajcarii, co daje mu dostęp do usług zdrowotnych na relatywnie wysokim poziomie. Istnieje jednak wykaz przysługujących usług medycznych oraz leków refundowanych w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Choć służba zdrowia ma tam charakter formalnie państwowy to jednak system ubezpieczeń zdrowotnych przypomina bardziej prywatny. Każdy Szwajcar musi wykupić obowiązkowe ubezpieczenie medyczne w którejś z prywatnych kas chorych. Nie ma takiej sytuacji, jak w Polsce, gdzie składki są potrącane bezpośrednio z pensji. Ubezpieczeni zdrowotne w Szwajcarii jest więc bardzo drogie, a oprócz płacenia miesięcznych składek Szwajcarzy zobowiązani są do wybrania rocznej opłaty „franczyzowej”, która stanowi pokrycie kosztów części leczenia. Sam koszt kasy chorych to około 200 CHF miesięcznie. Jeśli chcemy w szpitalu leżeć w jednoosobowej sali, a leczyć ma nas wybitny lekarz z innego państwa wówczas możemy zapłacić nawet 500 CHF miesięcznie. Minimalna franszyza dla dorosłych wynosi więc 300 CHF a maksymalna 2500 CHF rocznie. W praktyce wygląda to tak, że płaci się np. 450 CHF rocznie franszyzy, a lekarz rodzinny, co trzy miesiące wysyła rachunek z 30-dniowym terminem na wyrównanie należności (jeśli skorzystaliśmy z wizyty u niego). Po przelaniu pieniędzy na konto lekarza, zwracamy się do Kasy Chorych, która zwraca jednak tylko część wydatków. Jedna wizyta u lekarza rodzinnego kosztuje tam około 70 CHF. W Szwajcarii nie ma ubezpieczeń grupowych – tak jak w Polsce. System jest więc bardzo skomplikowany i obejmuje on płatności z góry, częściowe zwroty, rozliczenia z lekarzem i kasą chorych. Realne koszty leczenia są tam mocno wyższe niż wpłaty obowiązkowe na kasy chorych.
Więcej np. tu:
https://natemat.pl/111999,sluzba-zdrowia-w-szwajcarii-w-kraju-helwetow-lepiej-nie-chorowac
belferxxx 24 kwietnia o godz. 22:28 266794
Zdaniem Naczelnej Rady Lekarskiej, w Polsce na 1000 mieszkańców przypada 2,3 lekarzy. W opinii Ministerstwa Zdrowia ów wskaźnik jest wyraźnie lepszy i wynosi 3,5.
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 22:28 266793
Szwajcarzy finansowali Auschwitz, Treblinkę i Majdanek, zbroili Wehrmacht i Waffen-SS, finansowali także „sowietyzację” Polski a nawet i samego ZSRR. Szwajcaria jest największą na świecie pralnią brudnych pieniędzy a Szwajcarzy są bankierami wszelakich tyranów, satrapów i innych oprawców z terrorystami włącznie i na dodatek nie mieli oni przez 30 lat „Gazety Wyborczej”, a więc stać jest ich na to, na co jest ich stać. 😉
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 22:13 266789
Poglądy prof. Hartmana są wiecznie żywe, tak jak tow. Lenin!
@Płynna Rzeczywistość
Adam Michnik: „serce mam z lewj strony, ale portfel z prawej”. Czy mądrość etapu się zmieniła, czy też Pan przed szereg sie nieprawomyślnie wychylił? 🙂
@xpawele
Puchar Niemiec. Werder – Bayern: Robert Lewandowski z WARSZAWY wprowadził Bayern do finału. Dwa gole Polaka
Krzysztof Cywiński; 24 kwietnia o godz. 20:28 266754
Nie sądzę, by o umykanie tutaj chodziło.
Pan podaje warunek co najwyżej konieczny.
Ale z pewnością nie wystarczający.
A jaki efekt dałaby realizacja jedynie warunku koniecznego w przypadku zajmujących etat przez 10, 15, 20 lat, co polega na wykonywania czynności pomocniczych przez 70% czasu pracy (teoretycznie), oraz 90% zaangażowania (szacunkowo), pomijając nawet inne towarzyszące niuanse (vide Pana statystyka) – można sobie wyobrazić.
Kardiologów jest mało i dlatego dobrze zarabiają. Taka fanaberia.
Nauczycieli kształcenia słuchu jest jeszcze mniej – ci to dopiero robią fortunę!
xpawelek vel Paul vel Luap vel etc. 24 kwietnia o godz. 21:23 266770
Co to sōm te „terzcionek”, co to jejich niy mŏsz? Do Aldiego we twojij bawarskiej wsi jejich niy dowieźli?
@Płynna Rzeczywistość
I po co Pan wypisywał te swoje agitki?
„Fundacja „Otwarty Dialog” budzi coraz większe kontrowersje
Europoseł Jacek Saryusz-Wolski przypomniał, że Otwarty Dialog wspierał m.in. protesty opozycyjne w Polsce. Zapewnia, że już dwa lata temu ostrzegał przed fundacją członków Parlamentu Europejskiego. – Napotykałem na mur niechęci zrozumienia. Była mieszanina niewiedzy i ignorancji, opancerzenia się na wiedzę płynącą ze strony państwa polskiego – stwierdził w Polskim Radiu.
We wrześniu 2018 r. polski rząd wpisał Kozłowską na czarną listę strefy Schengen. Twierdził, że ABW ma wątpliwości dotyczące finansowania jej organizacji. Ale inne kraje nie poparły tej decyzji i Ukraince zezwolono na swobodne poróżowanie po terytoriach UE. Kozłowska otwarcie twierdziła, że jest ofiarą represji politycznych ze strony rządu PiS.”
https://wiadomosci.wp.pl/pis-pyta-po-o-powiazania-z-kontrowersyjna-fundacja-otwarty-dialog-6373781862774913a
@KC
Im Niemcy nie zorganizowali Auschwitz
Jeżeli w ten subtelny sposób sugeruje Pan, że zagłada polskich Żydów w istotny sposób osłabiła Polskę, to gotów jestem się z Panem zgodzić.
@KC
Powołuje się Pan na funkcjonariusza PO i czerskiej? A fe!
A jak tam smoleńska brzoza? I brukselska wiktoria 1:27?
Płynna Rzeczywistość 24 kwietnia o godz. 22:50 266802
NIE. Kardiolodzy dlatego tak dobrze zarabiają, ponieważ popyt na usługi kardiologów jest znacznie większy niż podaż ich usług, gdyż podaż usług kardiologicznych jest sztucznie ograniczana przez korporację a raczej mafię kardiologów – część większej korporacji czyli mafii medyków, która nie dopuszcza do zawodu lekarza, a tym bardziej do specjalizacji kardiologicznej wszystkich chętnych do zostania lekarzami a później kariologami, aby sztucznie utrzymać monopol lekarzy na usługi medyczne a szczególnie monopol kardiologów na usługi kardiologiczne. Znów wykazujesz znajomość jedynie bardzo wulgarnej ekonomii, na poziomie mniej więcej L. Balcerowicza. 🙁
Płynna Rzeczywistość 24 kwietnia o godz. 22:59 266807
A co to ma do tematu tego bloga?
Płynna Rzeczywistość 24 kwietnia o godz. 22:56 266805
Akurat zagłada polskich Żydów w istotny sposób wzmocniła Polskę.
@rebe
Kilka razy zwracałem się z prośbą, było nie było, do zainteresowanych, aby wskazali przynajmniej na belferblogu pozostałe, lub chociaż inne warunki konieczne, jakie zdaniem nauczycieli powinny być zapewnione, dla przynajmniej zadowalającego funkcjonowania szkoły. Jeżeli samo środowisko nie potrafi lub nie chce wyartykułować takich warunków, to co można o takim środowisku myśleć?
Płynna Rzeczywistość 24 kwietnia o godz. 22:50 266802
To zostań kardiologiem albo jeszcze lepiej nauczycielem kształcenia słuchu. 😉
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 23:02 266811
1. Zniesienie Karty Nauczyciela.
2. Wprowadzenie bonów oświatowych.
https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/57839939_2431326093553281_6967515712457801728_n.jpg?_nc_cat=1&_nc_ht=scontent.fktw1-1.fna&oh=65ab79cd66f83dfbfdac90f9cb182fda&oe=5D3EC70F
https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/57649348_2431226516896572_4333563031763025920_n.jpg?_nc_cat=1&_nc_ht=scontent.fktw1-1.fna&oh=65ed0d110efe919df04bfd80ef4dca6c&oe=5D365498
https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/58372915_1292517987582538_468094857659809792_n.jpg?_nc_cat=1&_nc_ht=scontent.fktw1-1.fna&oh=3509d78efe0f2f39928e814460ddf8d1&oe=5D77003E
@Płynna Rzeczywistość
W tej niemieckiej katowni, Niemcy zamordowali dwóch kuzynów mojej mamy. Jako wykładowca, że się tak wyrażę: dziennikarstwa, to Pan ma styczność z p. Macierewiczem i widzę, że złapał Pan Bakcyla: dzień bez Smoleńska, dniem straconym. Jak zauważył mój przedmówc: ma to poważny związek z internowaniem autobusów i nauczycieli przez policjantów.
I co z tym zadaniem: skoro niejednoznaczne to i odpowiedzi kilka? 🙂
@KC
A to obrazkowy komentarz do fundacji Otwarty Dialog:
https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/57540247_2426209827398241_4747517060697817088_n.jpg?_nc_cat=101&_nc_ht=scontent.fktw1-1.fna&oh=96994df608c1341991890cb772a9282f&oe=5D3859C8
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 23:20 266817
Szwajcarskie banki finansowały Auschwitz, Treblinkę i Majdanek a także „sowietyzację” Polski a nawet i samego ZSRR zaś szwajcarskie fabryki broni zbroiły Wehrmacht i Waffen-SS. :-(
https://www.economist.com/europe/1998/07/02/swiss-banks-and-nazi-gold
Płynna Rzeczywistość 24 kwietnia o godz. 23:22 266818
Każda fundacja to jest albo prania brudnych pieniędzy, albo system unikania płacenia podatków albo też jedno i drugie. 🙁
@Płynna Rzeczywistość
Przecież wie Pan, że wykorzystaliście nauczycieli, licząc na uliczne zamieszki. Jak słupki poleciały w dół, to odwróciliście się od nich. Oni zapamiętają to nie tylko aktualnemu rządowi: mając na uwadze jak zostali wykorzystani i porzuceni przez opozycję, przy urnie mogą zrobić wszystkim kuku i zagłosować np. na Pana Brauna, Kukiza, etc. Wtedy naprawdę będę mial schadenfreunde 🙂
@Płynna Rzeczywistość
O tym, że to dosyć szemrane towarzystwo napisał prasa brytyjska. Poparcie GW dla tych ludzi nakazuje przez zdrowy rozsądek uwierzyć prasie brytyjskiej: tego już Polacy nauczyli się – vide nakład GW czy pomoc finansowa dla strajkujących w podobnych rozmiarach. 🙂
Napisałem:
„sam wynik można przedstawić uczniowi tej klasy, tzn. uczeń 3. klasy zapewne byłby w stanie zweryfikować poprawność rozwiązania. Ale to nie to samo, co znalezienie rozwiązania, w tym wykazanie, że jest ono jednoznaczne.”
Czy z tego wynika, że napisałem, że rozwiązanie nie jest jednoznaczne?
@Płynna Rzeczywistość
W tym zdaniu nie, w następnym 🙂
@Płynna Rzeczywistość
W tym pierwszym zdaniu nie, w następnym tak 🙂
Jest jedna poprawna odpowiedź. Moja prezentacja rozwiązania również czyni zadanie prościuteńkim. Tylko znalezienie rozwiązania może być, jak się okazuje, za trudne dla większości współczesnych inżynierów. 🙂
Płynna Rzeczywistość 24 kwietnia o godz. 23:22 266818
A co tu ma do rzeczy ten T. Kotarbiński, prymitywny materialista (reista) z jego dziecinną filozofią na poziomie imbecyla i typowo życzeniowym myśleniem? Niestety, ale zrobił on wiele złego dla materializmu, utożsamiając go ze swoim bardzo prymitywnym, redukcjonistycznym reizmem, głoszącym, że wszystko jest ciałem a ściślej, że wszelki przedmiot jest ciałem. Krytycy zarzucali więc tak rozumianemu stanowisku, że jest on „materializmem bez materii”, że brak w nim takich terminów, jak „materia”, „materialny” itp. Reizm poddany został więc rzeczowej krytyce.
Po pierwsze, wskazano na istotne mankamenty wewnętrzne reizmu. Nieprzekonujące okazały się argumenty Kotarbińskiego skierowane przeciwko abstraktom. Marian Borowski (1922) i Roman Ingarden (1972) –a później Jan Woleński (1990) – zwrócili uwagę na to, że argumentację przeciwko przedmiotom ogólnym Kotarbiński oparł na błędnym założeniu, że powszechnikom (tym, co jest realnie lub w jakimś możliwym świecie posiadane przez wiele różnych jednostkowych rzeczy) przysługują własności takie same (tego samego rzędu), co własności przysługujące przedmiotom jednostkowym podpadającym pod te powszechniki. Kazimierz Ajdukiewicz (1930) zaś wykazał, że reizm jest tezą analityczną. Można go mianowicie wyrazić za pomocą twierdzenia „Każdy przedmiot jest rzeczą”, a to twierdzenie w języku reistycznym jest sensowne tylko wtedy, gdy nazwa „przedmiot” jest nazwą rzetelną, czyli – nazwą rzeczy. Ajdukiewicz zauważył również, że reista nie może wyrazić w swoim języku przekonania o nieistnieniu abstraktów, ponieważ zdanie o postaci „Nie ma abstraktów” nie może być uznane za zdanie o sensie nawet skrótowo-zastępczym. Sprawę postawił na ostrzu noża Stanisław Ignacy Witkiewicz, wytykając Kotarbińskiemu, że skoro reizm jest konwencją, to równie dobrze można by przyjąć pogląd, że istnieją np. tylko własności albo – odrzucane przez reistę – treści
(dane zmysłowe).
Po drugie, okazało się, że reizm nie jest ontologią adekwatną ze względu na teorie matematyczne i fizykalne. Konsekwencją przyjęcia tezy reistycznej jest uznanie za „bezprzedmiotową” dużej części matematyki – w tym części teorii mnogości opartej na pojęciu zbioru nieskończonego. Pojęcie to bowiem nie ma interpretacji reistycznej: żadne twierdzenie o tych zbiorach nie da się przełożyć na równoważne twierdzenie o rzeczach.
Klemens Szaniawski (1976) i Zdzisław Augustynek podnieśli ponadto zarzut, że reizm – a w każdym razie somatyzm – popada w konflikt ze współczesną fizyką, która za realne uważa nie tylko ciała (korpuskuły), ale i pola oraz fale. Pola tymczasem – z punktu widzenia reizmu – to abstrakty, a więc hipostazy (pojęcia abstrakcyjne lub ogólne uznane za konkretne byty jednostkowe, na przykład sprawiedliwość, dobro).
Jacek Juliusz Jadacki „Tadeusz Kotarbiński” w „Olimpiada Filozoficzna” nr 10 nr 201 – czerwiec 2013
http://www.jadacki.eu/wp-content/uploads/2018/06/Kotarbi%C5%84ski.pdf
Krzysztof Cywiński 24 kwietnia o godz. 23:47 266826
Okręt ma 50 metrów szerokości i 120 metrów długości. Ile lat ma kapitan ?
Podsumowując: nauczyciele nie godzą się, by z ich pensji finansować „piątkę plus Kaczyńskiego”. Rząd, który podobnie jak nauczyciele, „nie produkuje nic” i jest „etatystyczno-budżetowym nierobem”, nie ma innego pomysłu na źródło piątki. Nie może się z niej zaś wycofać, bo (a) jest niesamodzielny, zewnątrzsterowny (Szydło nie miała żadnych plenipotencji do negocjacji); (b) jest w sytuacji tonącego, który brzydko się chwyta, by w razie zmiany władzy część jego składu nie trafiła za kratki (Szydło jest tu pewnikiem); (c) gardzi budżetówką z wyjątkiem służb mundurowych i siebie samego (służba zdrowia, oświata, szkolnictwo wyższe, niepełnosprawni, administracja sądowa, inspekcja sanitarna, służba weterynaryjna, etc.) (d) ma świadomość, że po utracie władzy cała ta zbieranina smoleńskich dziwadeł stoczy się w otchłań biedy, bo „pewnego dnia zrozumiałem że ja nie umiem nic – mam tylko nagą władzę, którą podarowali mi wyborcy i Leszek Miller”.
Tymczasem forumowi eksperci postulują, by oświacie, znajdującej się w oku Legutkowego tajfunu, zaaplikować jeszcze tsunami kolejnych reform. Dopiero połączenie dwóch żywiołów zagwarantuje, że do oświaty zaczną się garnąć nieskażenie etatystyczno-budżetową zarazą młodzi nauczyciele, tym bardziej że nie edukacja lecz chęć szczera zrobi z ciebie nauczyciela, i te same dwie plagi uzdrowią swoją homeopatyczną mocą („złe podobnym do siebie zwyciężaj”) uzdrowią belfrów starych, zapyziałych, zramolałych w swym budżetowym etatyzmie i feryjnym lenistwie.
No, Hemigłejem to ja nie jestem.
Z Pojaranek Kojota Szkolnictwa:
– – –
Gdyby rząd miał kiedyś nauczycieli z godnością, a nie w swym składzie, wiedziałby jak oddawać etatom swoje pieniądze według potrzeb.
A przecież szkoła żyje już w epoce cyfrowej i druk banknotów rząd mógłby zastąpić jakąś apką, gdyby władza chodziła do szkoły, a nie ją w swym składzie zatrudniała.
– – –
– – –
Władza musi wreszcie nauczyć się od etatystów szkolnictwa, jak im plenić potencję bez papierkologii:
a/ Wyskakiwać z kasy i już!
b/ I nie owijać szkoły w papierki praw i ustaw, poza prawem do godności w biletach nbp według potrzeb.
– – –
@Płynna Rzeczywistość
To od szefa firmy zależy jakość pracy. Pańska Gazeta Wyborcza już od kilku lat bębniła, co trzeba zrobić. Wszyscy dyrektorzy szkół, jeszcze 3,4 lata temu na łamach mówili: Karta Nauczyciela wiąże nam ręce. Co roku jeden z dyrektorów nęka mnie o zajęcia z fizyki w szkole dla dorosłych, proponując 50 zł brutto, za godzinę lekcyjną, sugerując, że właściwie to mogę nic nie zrobić, tylko sobie pogadać z tymi ludźmi. Szkoła niepubliczna, 4 lata temu, po lekcji pokazowej w ponad 30-osobowej klasie, zaoferowała 100 zł brutto za 45 minut matematyki + nauczyciel wspierający. Ofertę przyjął syn. Ten przykład najlepiej pokazuje różnicę w możliwości wynagradzania nauczyciela za pracę. Zapraszam na swojego belfervloga na you tube. Opowiem o korzyściach i siłą rzeczy minusach organizacji pracy z KN i bez. 🙂
@Płynna Rzeczywistość:
Czasami trzeba ciąć do kości, aby uratować to, co jest do uratowania. Strajki powoduję jedno – decyzję polityczną: trzeba urwać łeb tej hydrze. System, w którym:…
Proszę zwrócić uwagę na brak narzekań na szkołę ze strony nauczycieli:
1.Matematyki
2.Fizyki
3.Chemii
4.Biologii
5.Języków obcych
6.W-F
7.Muzyki
8.Plastyki
Narzekają:
1.Poloniści
2.Historycy
3.WOS-u
oraz kiepscy nauczyciele z grupy I-ej, których nikt nie chce zatrudnić na korepetycjach.
Więcej pracy w szkole, oznacza mniej korepetycji: dlatego system 18 lekcji pensum, resztę zarabiam na korkach, pracując tyle, ile chcę, i za tyle, za ile mnie chcą. Gdyby nie strajki, wszystko byłoby cacy. A teraz społeczeństwo może zacząć domagać się w tym łańcuszku zmian: „nie obchodzi nas ile i dlaczego stracą na tym nauczyciele; obchodzi nas ile na tym zyskamy my.” I to będzie temat kampanii wyborczych oraz wymierna strata dla nauczycieli.
Krzysztof Cywiński
Skoro strajkują nawet szkoły muzyczne, to pański argument się przysłowiowej kupy nie trzyma. Prosiłbym też o źródło informacji, poza własnymi uprzedzeniami, że matematycy i fizycy są zadowoleni z funkcjonowania szkół, a poloniści i historycy – nie.
Mikołaj Herbst, szkiełkiem i okiem naukowca:
https://wiedzadlapolityki.wordpress.com/2019/04/24/co-zrobic-z-wynagrodzeniami-nauczycieli-oprocz-podniesienia-ich/
Z danych wynika, że siła nabywcza wynagrodzeń nauczycielskich w Polsce (czyli ich wysokość skorygowana poziomem cen dóbr i usług) jest ekstremalnie niska w ujęciu międzynarodowym, a atrakcyjność zawodu z perspektywy przedstawicieli innych profesji wymagających wyższego wykształcenia także jest niewielka. Szczególnie niskie, relatywnie do sytuacji w innych krajach ujętych w zestawieniu, są wynagrodzenia osób dopiero rozpoczynających karierę nauczycielskich. Pod tym względem gorzej niż w Polsce jest tylko na Kostaryce.
Relatywnie lepsza pozycja Polski na dolnym wykresie nie powinna nas cieszyć. Dowodzi ona bowiem, że niskie wynagrodzenia polskich nauczycieli są częścią szerszego problemu, polegającego na niskich dochodach z pracy polskich pracowników w ogólności, a polskiej klasy średniej w szczególności. Strajk nauczycieli może więc być jedynie pierwszym z wielu protestów płacowych w naszym kraju.
@Płynna Rzeczywistość
Źródło? Gazeta Wyborcza i wywiady z nauczycielami.
Pan nie chce zrozumieć, że już nawet nie lewacki, ale z ideologii Pol-Pota, komunistyczny argument: wszystkim po równo 1700 zł podwyżki ?
Proszę mi powiedziec: jak to jest robić z siebie takiego matołka, co to niby broni nauczycieli, przed lepszymi zarobkami i budowaniem szacunku dla własnej pracy?
Nauczyciel na rozszerzeniu z matematyki i na podstawie, to jak III liga polska i Liga Mistrzów: przepaść. Obok talentu, ciężka, wieloletnia edukacja własna. Nauczyciel plastyki:…Czy był Pan kiedyś w przedszkolu państwowym? Analizował pracę dydaktyczną? Jej egzekucję? Przecież ktoś zabronił edukacji w przedszkolach: zabroniono nauki literek i liczenia. Panie o wrażliwszym sumieniu organizowały tajne komplety. Teraz bezczelne typy podpuściły nauczycieli do strajku, który latami będzie odbijał im się czkawką. A Pan będzie dalej zgrywał dobrego wujka: w imię szansy dla każdego, trzeba było zabronić literek w przedszkolu. W imię szansy takiej równości, z matematyką w 4 klasie nie radzi sobie już 70% uczniów, ale my poprawimy tą relację. Dzięki walce o taką równoś, już połowa studentów to analfabeci funkcjonalni, ale jak wrócimy do władzy, to zabronimy nauki literek do klasy 3-ej: wtedy wskaźnik równości zwiększy się do 90%. No i wszyscy będą umieli grać na cymbałkach i w cymbergaja na smartfonie, bo w sieci jest wszystko.
Nie brzydzi się Pan, jak spogląda do lustra?
@Płynna Rzeczywistość
Czy Pan wie jak obciążony kalendarz zajęć prywatnych mają nauczyciele szkół muzycznych? Cena za godzinę lekcji śpiewu u nauczyciela z nazwiskiem od kilku lat wynosi 200 – 300 zł za godzinę. Szkoła jest potrzebna, jako uwierzytelnienie kwalifikacji. A jak związki proponują 1700 podwyżki, to tylko głupi by się nie zgodził.
Argument godzien Pańskich przemyśleń.
@Płynna Rzeczywistość
25 kwietnia o godz. 9:23 266835
Mikołaj Herbst:
„… niskie wynagrodzenia polskich nauczycieli są częścią szerszego problemu, polegającego na niskich dochodach z pracy polskich pracowników w ogólności, a polskiej klasy średniej w szczególności”.
To oczywiście efekt istnienia gospodarki kompradorskiej jaką zaimplementowali i rozwijali w naszym kraju przez ćwierćwiecze Balcerowicz i jego neoliberalni hunwejbini.
Obejrzałem sobie wycie z radości większości nauczycieli z łódzkich liceów (w tym zapewne autora pana tego bloga), wycie z powodu decyzji tychże nauczycieli o niedopuszczeniu przez nich samych uczniów do matury. Swoich własnych uczniów szkolonych przez 3 lata. Uczniów pilnych, sumiennych, chcących się uczyć, ambitnych – nie jakichś tam wagarowiczów czy obiboków. Uczniów elitarnych szkół.
I – nigdy bym nie powierzył swego dziecka, wnuka takim nauczycielom, takiej elicie. Nigdy.
Edukacyjny feudalizm, wasalizm oświatowy musi się skończyć, oby jak najszybciej.
To, że władze chcą dziś legalnie naruszyć najświętszą świętość nauczycieli, tabu: klasyfikację, ocenianie – dając prawo do tego samorządowcom (co jest skandalem), oby jednak mimo wszystko oznaczało koniec końca feudalizmu w szkole.
Egzamin zewnętrzny (jeden po VIII podstawówki i IV liceum) i uniemożliwienie nauczycielom oceniania – nie ma wyjścia. Żadnych świadectw, żadnego oceniania, żadnych rad pedagogicznych, zero drugoroczności… To się stanie wcześniej czy później.
@ ontario
25 kwietnia o godz. 10:04
„Obejrzałem sobie wycie z radości większości nauczycieli z łódzkich liceów (w tym zapewne autora pana tego bloga), wycie z powodu decyzji tychże nauczycieli o niedopuszczeniu przez nich samych uczniów do matury.”
–
Z tego, co ja obejrzałem, pan Chętkowski był, nie wył, tylko uczestnictwem za stołem legitymizował, co jest godnie wyjącą sprawiedliwością, dziejową.
Powszechna akceptacja etatystów w Łodzi dla odebrania uczniom siłą prawa słusznie, sprawiedliwie i praworządnie przysługującego, pracą nad swą edukacją nabytego i zasłużonego, musi wynikać z wyjątkowego w tym miescie nienawistnictwa uczniów do godności ich sztafaży papierkologii uprawnionych etatem w fałszywej roli nauczycieli.
Płynna Rzeczywistość
25 kwietnia o godz. 9:23
–
Byłbyś skłonny zamieścić analogiczne badania siły nabywczej innych, niż etatystów szkolnictwa, grup zawodowych, cechujących się dostateczną ‚godnością’ do porównania?
Np prawników, lekarzy, pielęgniarek, inżynierów, architektów, itd, NA PUBLICZNYCH ETATACH?
Bo inaczej takie wycinkowe, manipulujące standardami i normami porównania nie świadczą o dostępie do edukacji, a o marnowaniu środków na jej paskudną karykaturę.
– – –
Po prostu, zasadnicza godność zawodowa nie pozwala kwalifikować uczniów z pewnych regionów do egzaminu dojrzałości.
Tego wymaga podstawowa sprawiedliwość, by uczeń nie przerastał nierównościami mistrza.
– – –
A.M. Donosi: Strajk nauczycieli. Prezydent Wrocławia obiecał, że zapłaci nauczycielom. Ratusz się z tego wycofuje
Jeszcze przed rozpoczęciem strajku nauczycieli prezydent Wrocławia Jacek Sutryk zapowiadał, że wszystkie środki przewidziane na wynagrodzenia dla nauczycieli zostaną wypłacone bez względu na to, jak długo potrwa strajk. Wbrew wcześniejszym deklaracjom prezydenta, ratusz wycofuje się z tego pomysłu, mówiąc, że na wypłatę wynagrodzeń nie pozwala prawo.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24697224,strajk-nauczycieli-prezydent-wroclawia-obiecal-ze-zaplaci.html#s=BoxOpCzol5
Komentarze:
- Kurz bitewny opadł i prezydent Wrocławia zderzył się z przyziemną rzeczywistością .
- Przeciez to było wiadome od początku. Broniarz wraz PO zrobił wodę z mózgu nauczyciela ze dostana wypłaty, ci to łyknęli i poszło a teraz ręka w nocniku. Ci mądrale jak np. powyższy prezydent czy też Trzaskowski nie zrobią tego bo będzie to raz ze nielegalne a dwa da paliwo PIS-owi do grillowania opozycji a dokładnie PO.
- Beda za to dyscyplinarki za brak rad klasyfikacyjnych dla ojszczanych strajkowych belfries i społeczna pogarda za to co zrobili uczniom. Tym ruchem przekreślili swoje szanse. Działanie na szkodę uczniów jest nielegalne.
- Przecież Sutryk twarz stracił (o ile ją wcześniej miał) obiecując wypłatę dla strajkujących, bo to znaczy, że nie zna przepisów prawa i nadaje się co najwyżej do wypasania krów, a nie do rządzenia dużym miastem. Przepraszam: nawet pastuch powinien znać niektóre przepisy, na przykład te, że z krowami nie wolno wychodzić na autostradę.
I chroń Panie Boże polskie szkoły od takich nauczycieli, jak pani Kałczyńska, która powinna wiedzieć, że strajkuje się na własny rachunek, więc nie może domagać się od kogokolwiek zapłaty za czas strajku.
- Jest jeszcze problem jak danie premii strajkującym nauczycielom zostanie odebrane przez nauczycieli którzy nie strajkowali, oraz przez rodziców dzieci które nie zrealizowały programu z powodu strajku.
- Dla nauczycieli radę mam – zmienić pracę, wziąć kredyt!
- Pan prezydent Sutryk zapomniał, że to nie PRL i za strajki się nie płaci..:-)
- proszę i przyszło opamiętanie do tęczowego miasta.
- Koalicja Europejska i PO zrobiła nauczycieli w ch….?
- Nauczyciele tylko groźbami i terrorem potrafią się posługiwać. Oni już dawno stracili twarz.
- Prezydenci miast z PO chcą bezprawnie wypłacać pieniądze strajkującym nauczycielom łamiąc w ten sposób prawo! Co za hipokryzja!!! Teraz wszyscy powinni drzeć ryja: Konstytucja! Konstytucja! Konstytucja!
- Nauczyciele! Chcecie zarabiać więcej? Nauczcie się czegoś przydatnego i przestańcie być takimi gnuśnymi, roszczeniowymi łajzami.
- Belfry, za strajk w domciu przy kawce i szarlotce nikt wam nie zapłaci. Idźcie na wrocławski rynek wystawiać śpiewogrę o krówkach, świnkach i pieknym TVN-ie. Może jako uliczni trubadurzy odrobicie straty.
- Nauczyciele – pożyteczni idioci, mięso armatnie POKO:)))
Pełen szacun dla tych wszystkich Belfrów , którzy nie dali się wciągnąć w POLITYKIERSTWO i normalnie prowadzili zajęcia/lekcje.
- No to małe zdziwko. Zapewne nauczyciele liczyli jeszcze na premie za strajk?
- Buntowali belfrów, obiecywali a teraz się na nich wypinają. A durne belfry zagłosowały i posłuchały…..Bo belfry z natury “durne” sa. Większość to produkt POstkomuszego systemu z archaiczna Karta Nauczyciela i prawdziwym komuchem Broniarzem na czele.
Gekko 25 kwietnia o godz. 10:25 266842
Sprawiedliwość klasowa, znaczy się!
Gekko
25 kwietnia o godz. 10:14 266840
Nie wiem, jak wygląda pan autor tego bloga, to dobrze, że manifestacyjnie nie objawiał swej radości z powodu niedopuszczenia przez siebie samego swoich pilnych, piątkowych, ambitnych, uczciwych uczniów do matury – jak sam pisał: użył ostatniego argumentu, ale został wykołowany przez większych cwaniaków (władze powierzające właśnie klasyfikację samorządom).
Agonia systemu feudalnego zaczęła się i potrwa długo, ale to agonia.
Nie wiem, co przyniesie dzień. Nie wiem, jak potoczą się obrady sejmowe. Nie wiem, czy nie wyjdzie z cienia Antoni i nie wezwie do broni, jak wróży,, BIG Cyc,, w swej piosence. Ale wiem, że ostre podziały Polaków w kwestii naszego protestu wynikają z mitów o naszym zawodzie. Wiem, że te emocje są podsycane przez bulterierów z różnych opcji politycznych, strojących się wobec belfrów w pawie pióra.
Spory są wpisane w demokrację. Lecz nie wolno głosić swoich poglądów w sposób obraźliwy. Zarówno w wypowiedziach polityków dokopujących opozycji i na odwrót. Nawet na tym blogu lub wśród strajkujących.
Odnośnie okrągłego stołu. Jest potrzebny. Ale nie teraz. Pomijam jego formułę. Wszelkie dyskusje o oświacie będą miały sens, gdy polski nauczyciel będzie godziwe opłacalny i poważny. I nigdy nie stanie się obiektem haniebnych ataków, tak jak to uczynił raper określając belfra celem, któremu trzeba dać w mordę.
Premier chce budować oświatę z szybko sklejanych zarządzeń. Oni chcą stworzyć papierową szkołę z ingerencją Pana, wójta i plebania. Ja chcę szkoły na miarę szklanych domów. Ale nie tych mitycznych.Opartą na dobru, prawdzie i pięknie.
Wierzę, że nie jestem w tym osamotniony. Ufam w ponadczasowość słów,, Tyle wiemy o sobie co nas sprawdzono,, I nadal, Anno twierdzę, że nie można być z jedną dupą na dwóch weselach.
I POWAŻANY….
Płynna (NIE)Rzeczywistość 25 kwietnia o godz. 8:25 266829
Zrozum wreszcie, że nauczyciele szkół państwowych, czyli etatystyczno-budżetowe nieroby, niczego NIE finansują, gdyż są oni finansowani z podatków płaconych przez takich ludzi jak np. ja, czyli zatrudnionych w sektorze komercyjnym! Polska oświata potrzebuje zaś, i to „na gwałt”, gruntownej reformy polegającej na likwidacji tej „bolszewickiej”, PRL-owskiej Karty Nauczyciela i wprowadzeniu bonów oświatowych, które spowodują, że młody ale dobry i entuzjastyczny nauczyciel matematyki z licencjatem i kilkuletnim stażem pracy będzie mógł zarabiać w szkole nawet i 10 razy więcej niż przeciętny, znudzony swą pracą, nauczyciel języka polskiego z 30-letnim stażem pracy i tytułem magistra. Niestety, ale dziś płaci się w Polsce (i nie tylko w Polsce) nauczycielom NIE za wyniki ich pracy, a tylko za staż pracy, zajmowane stanowisko oraz formalne kwalifikacje, i tu moim zdaniem liegt der Hund begraben. 🙁
Krzysztof Cywiński
25 kwietnia o godz. 9:48 266837
Jeżeli szkoła jest potrzebna tylko jako uwierzytelnienie kwalifikacji, to wystarczy zastąpić ją państwową komisją egzaminacyjną na wszelakich szczeblach – od podstawówki po profesury belwederskie i członkostwo korespondencyjne oraz zwyczajne w PAN-ie. Noble jednak zostawmy Skandynawom.
25 kwietnia o godz. 9:41 266836, 25 kwietnia o godz. 8:49 266832
Nie wymagaj za dużo od towarzysza z płynnej rzeczywistości. ;-)
grzerysz 25 kwietnia o godz. 10:01 266838
Od lat jestem prześladowany przez reżym za to że piszę (m. in. na blogach i forach „Polityki”) to, iż niskie wynagrodzenia polskich nauczycieli są częścią szerszego problemu, polegającego na niskich dochodach z pracy polskich pracowników najemnych, a co jest oczywiście efektem istnienia w Polsce od roku 1989 typowej gospodarki kompradorskiej na usługach tzw. Zachodu – neokolonialnej gospodarki jaką zaimplementowali i rozwijali w naszym kraju przez ponad ćwierćwiecze Balcerowicz i jego neoliberalni hunwejbini.
ontario
25 kwietnia o godz. 10:33
–
Nie objawiał, przed kamerą.
W swych tekstach w „P” objawiał, postulat „żeby zabolało”.
Może, po prostu, zemsta najlepiej smakuje na zimno, nawet w postaci strzału w stopę przez ucho, odmrożone na złość. 😉
Ino
25 kwietnia o godz. 10:39 266846
Ale tu chodzi o sprawy bardziej zasadnicze.
Do matury nie dopuszczali nauczyciele z powodów społecznych, np. przed wojną chłopi mieli często problemy, w mojej rodzinie właśnie chłopskość stała się oficjalnym powodem niedopuszczenia wujka do matury.
Po wojnie raczej na odwrót, to chłopi byli faworyzowani, a potomkowie burżujów w gorszej sytuacji…
Natomiast tu i dziś nie dopuszcza się uczniów nie z ich „winy”, ale z powodu ostatniego argumentu strajkowego.
Zniknęły powody społeczne, ale uczeń nadal może być eliminowany z edukacji.
Ani pierwszego (przyczyny klasowe), ani drugiego (walka o płacę) nie mogę pojąć, nie umiem sobie z tym poradzić, dlatego widzę oznaki końca systemu feudalnego (nauczyciel pan-uczeń poddany) w oświacie. I oby agonia systemu była jak najszybsza.
Gekko
25 kwietnia o godz. 10:58 266851
Ale przecież to inteligentny człowiek, nauczyciel elitarnego liceum… Czy nie zdawał sobie sprawy, ze polityczni cwaniacy mogą mocniej uderzyć i nawet kalkulować na zimno, że choć może stracą władzę, to jednak zaczną unicestwiać opiekuńczy system oświatowy?
Opiekuńczy: nauczyciele – zagwarantowana praca do emerytury, podczas gdy ogół Polaków nie ma takiego prawa. Opiekuńczy: darmowa (w cudzysłowie) oświata dla każdego, podczas gdy w niepublicznych szkołach można pozyskać od rodziców całkiem spore kwoty…
Jak na razie, widać, że polityczne kalkulacje cwaniaków z władzy dają im korzyść wyborczą, mogą nie przegrać wyborów, a nawet zyskać. Co jest okropne… Wydaje mi się, że na grzbietach nauczycieli (co jest ponure) ktoś coś może wiele ugrać… Obym się mylił. Premier Morawiecki nie jest czystym pisowcem, ma związki z PO, jak zresztą jest wiele wzajemnych dobrych relacji między politykami obu tych pozornie różnych partii.
Ino 25 kwietnia o godz. 10:39 266846
1. Te ostre podziały Polaków w kwestii strajku belfrów polegają na tym, że mała, ale hałaśliwa mniejszość popiera ten strajk, a ogromna, na ogół milcząca większość tego strajku NIE popiera. Jak zwykle podczas sporu politycznego, to emocje są tu podsycane przez bulterierów z totalnej opozycji, strojących się wobec belfrów w pawie pióra, a używając strajkujących belfrów jako swoistego „mięsa armatniego” w swoim sporze z rządem.
2. Zgoda – spory są wpisane w tzw. demokrację, a więc należy ją zastąpić merytokracją, gdyż rządy tzw. demokratyczne są z definicji nieefektywne, niezdolne do podejmowania decyzji, a co doskonale widzimy na przykładzie anarchii jaka rozpętała się w Europie i UK z powodu tzw. Brexitu. Rządy merytokratów dawno by sobie z tym poradziły, usuwając UK z UE, zgodnie w wolą Brytyjczyków, wyrażoną w referendum, ale „demokratyczne” parlamenty i rządy w UK i UE są sparaliżowane przez pseudodemokratyczne procedury i potrafią tylko obradować na koszt podatników, ale nie są one zdolne do rozwiązania problemu, jaki powstał na skutek tego, że Brytyjczycy chcą wystąpić z UE.
3. Oczywiście, że nie wolno głosić swoich poglądów w sposób obraźliwy – zarówno w wypowiedziach polityków jak też i na tym forum. Ale w normalnie funkcjonującym państwie, to od tego jest prokuratura, policja i sądy.
4. Odnośnie okrągłego stołu, to jest on NIEpotrzebny jako że niczego on NIE rozwiąże. Potrzebne są zaś rządy fachowców, zdolne do doprowadzenia do tego, że polski nauczyciel będzie godziwe opłacalny i poważany, a to z kolei możliwe jest tylko poprzez przeprowadzenie gruntownej reformy systemu edukacji polegającej na likwidacji „bolszewickiej”, PRL-owskiej Karty Nauczyciela i wprowadzeniu bonów oświatowych a które to reformy spowodują, że młody ale dobry i entuzjastyczny nauczyciel matematyki z licencjatem i kilkuletnim stażem pracy będzie mógł zarabiać w szkole nawet i 10 razy więcej niż przeciętny, znudzony swą pracą, nauczyciel języka polskiego z 30-letnim stażem pracy i tytułem magistra. Niestety, ale dziś płaci się w Polsce (i nie tylko w Polsce) nauczycielom NIE za wyniki ich pracy, a tylko za staż pracy, zajmowane stanowisko oraz formalne kwalifikacje, i tu moim zdaniem liegt der Hund begraben.
I Ontario, nie dopuszcza się? Będą mogli zdawać. Dzisiaj nie będzie koniec świata.
Nie mam nic przeciwko szkołom prywatnym, przeciwnie: nauczyciele tych szkół także powinni mieć Kartę Nauczyciela.
Próbuję poznać mechanizm.
Przed wojną chłop na ogół zamożniejszy od innych chłopów posyłał dziecko do liceum. Wtedy cała rodzina poświęcała się, aby opłacić jego wykształcenie. Nie było subwencji państwa.
Dziś w niepublicznych szkołach zwykle są dzieci bogatszych rodziców (nie mam nic przeciwko bogactwu, bogaceniu się), ale dostają także subwencję, czyli również biedacy dokładają się…
Coś tu nie gra.
Ino 25 kwietnia o godz. 11:26 266855
Czekam na moment, kiedy Broniarz popełni harakiri. 😉
Ino
25 kwietnia o godz. 11:26 266855
Tak, tak, ale dopuszcza w sposób naruszający najświętszą świętość nauczyciela: osobista nauczycielska ocena swego ucznia. To odwieczne feudalne prawo (legalnie) przekaże się w inne ręce. I to może być koniec świata. Ale koniec nauczycielskiego feudalnego świata.
Bo np. ja idę jeszcze dalej i uważam, że musi nauczyciel utracić całkowicie prawo do oceny: żadnej drugoroczności, żadnych ocen, żadnego odpytywania, żadnych klasówek itd. Żadnych świadectw. Wyłącznie glejt państwowego egzaminu przeprowadzanego poza szkołą i przez odpowiednich fachowców niebędących nigdy nauczycielami…
Ino
25 kwietnia o godz. 11:26 266855
W Polsce już są takie szkoły (niepubliczne), w których ocenę wystawia ktoś, kto nie uczy dziecka… To zmienia totalnie relację uczeń nauczyciel na korzyść tego pierwszego. Dlatego opowiadam się za tym systemem.
Jak to odbywa się w sektorze komercyjnym: Bank Pekao SA zwolni do 900 osób. Ponad 600 zmieni warunki zatrudnienia. Koszt: 70-90 mln zł
Pekao SA rozwiąże umowy o pracę z nawet 900 pracownikami. Bank porozumiał się w tej sprawie z organizacjami związkowymi. Zwolnienia grupowe ruszają 26 kwietnia.
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24697626,bank-pekao-sa-zwolni-do-900-osob-ponad-600-zmieni-warunki-zatrudnienia.html#a=90&c=145&s=BoxBizMT
Fiasko strajku ZNP-owskich belfrów: Matury odbędą się zgodnie z harmonogramem Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
Wiceminister edukacji w „Porannej rozmowie RMF FM”. Maciej Kopeć zapewnił, że egzaminy maturalne na pewno się rozpoczną.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24697460,wiceminister-edukacji-matury-na-pewno-sie-rozpoczna-zgodnie.html#a=66&c=159&t=5&g=b&s=BoxNewsLink
Gekko,
A czy ja pisze tu o czymś innym niż to, że cała budżetówka składa się na 500+, a więc i „prawników, lekarzy, pielęgniarek, inżynierów, architektów, itd, NA PUBLICZNYCH ETATACH?”
Nauczycieli jest po prostu najwięcej i jako pierwsi się „ruszyli”, ale wątpliwe, by jako ostatni.
Uprzejmie proszę o zapoznanie się z:
https://wiedzadlapolityki.wordpress.com/2019/04/24/co-zrobic-z-wynagrodzeniami-nauczycieli-oprocz-podniesienia-ich/
oraz zalinkowanym tam w pierwszym zdaniu raportem. Wtedy możemy rozmawiać merytorycznie. W szczególności wynika z niego, że średnie całkowite dochody z pracy polskich nauczycieli w 2016 nie odstawały rażąco od standardów światowych. Jednak niezadowolenie nauczycieli jest dość powszechne i z pewnością ma swoje REALNE przyczyny – jakie? To jest zasygnalizowane w tym tekście.
Tu jest raport dotyczący finansowania oświaty. Zachęcam do lektury zwłaszcza samorządowca ontario, bo rosnący stopień obciążenia samorządów wydatkami oświatowymi jest jednym z filarów obecnego kryzysu. Tam się też znajduje odpowiedź na pytanie, czy to Karta Nauczyciela jest do likwidacji, po co ona jest i jakie mogłyby być skutki jej likwidacji.
http://www.zmp.poznan.pl/uploads/attachment/file/2638/Raport_final_wysy_ka_i_www.pdf
Beata Szydło, kwiecień 2019 czy 2016 roku?
Jestem orędownikiem tego, żebyśmy zaproponowali nauczycielom jakiś system osłonowy w momencie, kiedy będziemy zmieniali system
Płynna (NIE)Rzeczywistość 25 kwietnia o godz. 12:16 266862
Zrozum, że budżetówka NIC nie produkuje a tylko konsumuje, że na 500+ etc. składają się tylko i wyłącznie podatnicy z sektora komercyjnego, czyli także i tacy nauczyciele jak ja, nieobjęci Kartą Nauczyciela a tylko zatrudnieni na mocy przepisów prawa pracy i/lub prawa cywilnego. Ponieważ cała budżetówka jest finansowana tylko i wyłącznie z podatków płaconych przez sektor komercyjny, to NIE powinna ona mieć prawa do strajku, gdyż ja i moje koleżanki i koledzy z sektora komercyjnego nie życzą sobie, aby z naszych podatków utrzymywano roszczeniowych nierobów i pasożytów z ZNP. Poza tym, to pracownicy budżetówki NIE płacą podatków, a tylko z ich wynagrodzeń, pochodzących tylko i wyłącznie z podatków płaconych przez sektor komercyjny, potrąca się nominalną sumę, wykazywaną w księgowości jako „podatek”, mimo iż nie jest to podatek a tylko „unettowienie” pensji pracownika budżetówki. Innymi słowy, jest to tylko przełożenie pieniędzy jednej kieszeni państwowej do drugiej – typowa dla „demokracji” burżuazyjnej, a całkowicie przecież zbędna operacja finansowa, zaciemniająca tylko obraz rzeczywistego przepływu pieniądza w sferze budżetowej. :-(
Sytuacja finansowa oświaty w coraz większym stopniu rzutuje na ogólny stan finansów samorządowych, ograniczając nie tylko możliwości finansowania rozwoju lokalnego, ale także obniżając jakośd lokalnych usług publicznych.
Naprawdę spowodowała to Karta Nauczyciela?
Jakim cudem już dziś przeciętny nauczyciel ma 3 godziny nadliczbowe w tygodniu? Karta go przed tym nie obroniła? Wynagrodzenie za te 3 godziny sięga 1/4 wynagrodzenia za goły etat. Komu sięga temu sięga: ktoś musi brać 5-10-15 dodatkowych godzin, by średnia wyszła na 3.
Płynna (NIE)Rzeczywistość 25 kwietnia o godz. 12:31 266864
Ciekawe, jaką osłonę socjalną mieli pracownicy PGR-ów, likwidowanych z takim zapałem przez guru PO czyli „profesora” Leszka Balcerowicza?
Płynna (NIE)Rzeczywistość 25 kwietnia o godz. 12:35 266866
To są płatne nadgodziny, a więc:
„Kto odmienne rzuci zdanie,
Też spokojna nasza głowa!
Mamy na nie zapytanie:
‘Panie szanowny, no po co ta mowa?’”.
http://polskaludowa102.blogspot.com/2018/10/warszawa-da-sie-lubic.html
Ontario, nie potrzeba żadnych dyskusji: nauczyciel zawsze powinien ucznia traktować sprawiedliwie i życzliwie. Obojętnie gdzie realizuje swój zawód i zjakiego środowiska pochodzi jego podopieczny. Jest to teza wygłoszone już bardzo dawno. Niestety, w różnych szkołach i państwowych, i prywatnych są czarne owce. Wśród uczniów mogą być. Wśród belfrów nigdy
Płynna (NIE)Rzeczywistość 25 kwietnia o godz. 12:22 266863
Jak to już pisałem – edukacja jest zbyt ważną sprawa, aby powierzać ją samorządom. Powinna ona być więc finansowana z budżetu centralnego i centralnie zarządzana przez MEN w sensie określenia minimum programowego i tematów egzaminów maturalnych etc. Reszta powinna być do uznania dyrekcji szkoły i rady uczniów i rodziców – gremium doradczego dyrekcji szkoły.
2. Jeżeli nauczyciele mają mieć jednakową pensję zasadniczą w całym kraju, to dodatki drożyźniane powinny być wypłacane przez MEN w zależności od miejsca pracy i zamieszkania danego belfra.
3. Jedynym celem obecnego strajku belfrów z ZNP jest tylko wymuszenie podwyżek płac dla nauczycieli, moim zdaniem NIEsłusznych, gdyż NIEzwiązanych ze wzrostem wydajności pracy a nie wprowadzenie zmian systemowo – programowych.
4. Powtarzam też, że strajkujące belfry z ZNP nie zasłużyły na żadną podwyżkę, gdyż dobro uczniów było zawsze na samym końcu priorytetów polskich nauczycieli, szczególnie zaś tych z ZNP, którzy, w swej ogromnej większości, powinni płacić ogromne odszkodowania swoim uczniom choćby tylko dlatego, że na ogół, to niczego pożytecznego ich nie nauczyli, ale za to zabili oni w swoich uczniach chęć do uczenia się.
Ino 25 kwietnia o godz. 12:42 266869
Wśród członków ZNP są same tylko czarne owce. 🙁
410. 😉
Co oznacza zawieszenie strajku? Zwycięstwo strony rządowej? Strajkujących? A może to ich porażka? A może element chytrej gry? A może bardzo przemyślana strategia? Coś mi się wydaje, że instrument do odtrąbienia zwycięstwa leży blisko prezesa. Dobrotliwego, o czym świadczą jego propozycje dla belfrów.
Oznacza kłopoty rządu tuż przed wyborami.
I czas na przegrupowanie sił.
A TERAZ RZĄD POWINIEN PRZYSTĄPIĆ DO RADYKALNEJ, KONKRETNEJ I RZECZOWEJ REFORMY EDUKACJI W POLSCE. Łącznie z redukcją przerostów zatrudnienia w szkolnictwie i likwidacją KN. Jest czas do września.
Wakacje to najlepszy czas na podpisanie konkordatu.
Ino
25 kwietnia o godz. 13:28 266873
To niczyje zwycięstwo. To zabetonowanie istniejącej sytuacji. Czas na przemyślenie, odejść z zawodu czy nie ?
Myślę, że nowy rok szkolny zaczniemy od odejść na emeryturę i odejść z zawodu młodych.
Będzie problem – kto ma uczyć. Problem ten można rozwiązać nowymi ustawami obniżającymi wymagania dotyczące kwalifikacji do nauczania.
Ludzie, dla których zbyt trudne są studia przejdą do szkół państwowych. Spełni się znane powiedzenie „uczył Marcin Marcina”.
Lepszej edukacji będziemy szukać w szkołach prywatnych.
Tak już jest w służbie zdrowia, to dlaczego nie ma być w oświacie.
Płynna Rzeczywistość
25 kwietnia o godz. 12:22 266863
Ale… po co zachęta? Przecież doskonale to znam z realiów i wiele razy o tym tu pisałem.
Subwencja nie wystarcza, ale co z tego? Moje zdanie: samorząd musi stwarzać uczniom i nauczycielom jak najlepsze warunki do pracy, uczenia się.
Niektórzy samorządowcy podzielają to zdanie, większość – nie, ale rola samorządowca to przekonać do racji korzystnych dla szkoły. Zamiast np. chodnika, remont dachu szkolnego…
To nie zmienia innego mojego zdania, że szkoły w żaden sposób nie powinny podlegać samorządowcom, bo wszelka dwuwładza (jak dziś) jest szkodliwa.
@kwant25
Tak jest zawsze, że gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą.
W końcu trzeba od czegoś zacząć, w końcu trzeba tę reformę przeprowadzić do końca.
Nie ma to tamto, nikt z innymi grupami zawodowymi w czasach minionych się nie certolił.
PGR-y tego ewidentnym przykładem. Jak wszyscy, to wszyscy, babcia też, w domyśle nauczyciele.
Płynna Rzeczywistość
25 kwietnia o godz. 12:22 266863
Bez względu na wszystko, co się dzieje i z jakiego powodu, Karta Nauczyciela nie tylko powinna być zachowana, ale i rozszerzona na szkoły niepubliczne.
Nauczyciel musi mieć gwarancję stałej pracy do emerytury. Inna rzecz – sposób oceny pracy nauczyciela, a zatem wynagrodzenie związane z efektami, zróżnicowanie płac.
Efekty – nie tylko edukacyjne, mierzone np. wynikami egzaminu zewnętrznego, rozwojem zdolności uczniów (np. konkursy), ale i wychowawcze (np. jeśli nauczyciel ocalił dziecko od samobójstwa, to wyżej ceniony od tego, którego uczeń wygrał konkurs przedmiotowy).
Nasz dyrektor liceum mówił nam: nie ma słabych uczniów, nie ma niezdolnych uczniów, nauczyciel powinien w każdym dziecku widzieć dobro.
Było to liceum niemające imponujących efektów edukacyjnych, ale cudne wyniki wychowawcze, przytulało wszystkich rozbitków młodzieńczych z innych liceów (wyrzucani z różnych powodów w sąsiednich liceach w naszej szkole mieli szansę wyprostować swoje ścieżki, bo nauczyciele im sprzyjali, i wykorzystywali).
kwant,
W samo sedno! Przy czym rząd najpierw spróbuje przygasić pożar, podwyższając wszystkim pensum i jednocześnie w miarę możliwości wygaszając opuszczane etaty. To doprowadzi do tego, o czym piszesz – elity, w tym pawełkowa „warszafka”, przeniesie resztę swojej progenitury do szkół niesamorządowych, a szkoły samorządowe czeka dalszy lot koszący pod względem kwalifikacji kadr. I faktycznie za parę lat może być jak ze służbą zdrowia, gdzie kto żyw, leczy się prywatnie.
Przecież szkoły już opuszczają nie ci, którzy coś potrafią. To się tylko nasili.
Cóż, romantyczna walka do ostatniego naboju (argumentu), walka z góry przegrana (o czym tu pisałem jakiś czas temu, bo to było oczywiste, że przegrana). Zapowiedź walki od września, ale po co, skoro wygra PO i spełni rzetelnie obietnicę: 1000 zł każdemu bezwarunkowo co miesiąc.
Jednak pięknie, że tak romantyczna walka, choć pan autor tego bloga zarzekał się niedawno, że odrzuca model romantycznej walki…
ontario, gwarancję pod warunkiem, że sobie pracy nie „oleje”, rzecz jasna.
Chyba że ktoś sobie wyobraża liceum, w którym co roku zmieniają się wychowawcy i połowa obsady nauczycielskiej. W skrajnym przypadku nawet co kilka miesięcy, w końcu czym szkoła różni się od start-upu?
System bez gwarancji zatrudnienia po prostu będzie albo koszmarnie niewydolny, albo po amerykańsku koszmarnie drogi.
Kwant, Twoj scenariusz się spełni, gdy nie będzie odwołana ministra, ale nie poprzez ucieczkę do Brukseli, a także, wówczas kiedy proponowane reformy będą powieleniem deformy. Oby tak nie było
Ontario, to był mądry dyrektor. Powiem wprost. Nie sztuka dowalić uczniowi. Ale jest sztuką być belfrem z klasą. Wiemy o co chodzi
A, to jednak Schetyna coś podpisał…
https://pbs.twimg.com/media/D4f-fvJUIAU_WT7.jpg:large
To teraz tylko dotrwać do wyborów i przekonać do głosowania rodzinę i sąsiadów…
Płynna Rzeczywistość
25 kwietnia o godz. 14:17 266882
Ale te szkoły samorządowe także elitarne są w rękach samorządowców z PO (miasta, duże miasta).
Dlaczego PO tak postępuje, że samorządowe szkoły w większości w rękach PO trafiają – jak piszesz – czeka dalszy lot koszący pod względem kwalifikacji kadr.
ontario,
Za wynagrodzenia belfrów odpowiada państwo, samorządy za resztę. To jest chory system.
Ino
25 kwietnia o godz. 14:27 266885
Bardzo go lubiliśmy. Dawał nam szansę, choć doskonale wiedział, jak marną opinię ma jego liceum (jeśli chodzi o tzw. poziom edukacyjny).
Zwłaszcza odkąd państwo nie wywiązuje się z opłacenia swojej części „składki”.
Płynna Rzeczywistość
25 kwietnia o godz. 14:36 266888
Ale o tym, że system jest chory, piszę tu od dawna.
Płynna Rzeczywistość
25 kwietnia o godz. 12:16
–
Miło mi donieść, że OCZYWIŚCIE (choć nie dla siebie) piszesz o czym innym od czegokolwiek.
Cieszę się że zajrzałeś do zestawu poglądów Herbsta, który ja sam tu linkowałem, przy czym nie umiesz sam zinterpretować wykorzystanych przez niego źródeł, a najpierwej tego, o co Cię pytam:
– jak ma się status innych publicznych grup zawodowych do „siły nabywczej” i dlaczego jedną z nich porównujemy do świata, a inne już nie. Porównuje się jabłka do jabłek, a skoro tak, to w danych w linku znajdziesz też stan kompetencji etatystów, także w por. do świata – który jest żenujący. Oczywiście jednak płaca etatysty nie może mieć związku z kompetencjami. Konieczność pisania Tobie tego co piszę już świadczy o tym, jak ujemny wynik edukacyjny jest opłacany z budżetu.
– idąc dalej, nie mamy do czynienia u Herbsta z żadnym „raportem” ani tym bardziej źródłem wiedzy o mechanizmach których zmiana byłaby reformą, a z próbą uzasadnienia tego, czym piszący sam jest, czyli status quo. Herbst nie jest fachowcem od reformowania dobrostanów edukacji czy czegokolwiek (czym para się socjologia, ekonomia i zarządzanie) a beneficjentem systemu który samouzasadnia. Z całym szacunkiem dla kompetencji Herbsta w dziedzinie edukacji, nie ma on pojęcia o dziedzinie, jaką usiłujesz z jego opinii wywieść, jak wyżej.
– i wreszcie, próby amentalnych podrygów na falach wzniosłego mglenia, że strajkującemu jawnie i jednoznacznie o ubogacenie się tysiącem z publicznej kasy pegeerowcowi „chodzi” o dobrostan świata i edukacji, to nie jest nawet okazja do występu na stadionie w roli mesjasza za drobne. Po prostu ani okoliczności ani podmioty tego strajku nie są merytorycznym partnerem do żadnych reform, o edukacji a tym bardziej kondycji etycznej i deontologicznej wykluczającej jakąkolwiek fachową dyskusję.
Pozdrawiam, bo tego tu trzeba.
–
Z portalu GAZETY WYBORCZEJ:
„Sympatyzuję z wami i współczuję wam – tymi słowami Henryk Wujec, polityk, działacz opozycyjny w PRL, a w latach 2010-2015 r. doradca prezydenta Komorowskiego ds. społecznych przywitał nauczycieli w Szkole Podstawowej nr 53 im. Macieja Aleksego Dawidowskiego „ALKA” na warszawskim Targówku”.
Może ktoś mi przypomni – co prezydent Komorowski, który miał przez kilka lat Wujca za doradcę ds. społecznych, uczynił dobrego w sprawach społecznych? A może coś rozsądnego wymógł, wypostulował, wyprosił u swoich kumpli i kumpelek z Rad Ministrów PO?
Jest także do rozpatrzenia sprawa funkcjonowania szkolnictwa zawodowego, zmniejszenia liczby liceów. Reforma powinna mieć innego wodzireja.Nie osobę pokroju Zalewskiej, lecz człowieka otwartego na głosy fachowców, praktyków. Niech przy stole usiądzie i np prof. Śliwerski, l prof. Nalaskowski. Jeden i drugi ma związek z praktyką. Obok widzę przedstawicieli młodych. Lecz najpierw Podwyżka płac. Bo inaczej tych młodych z zapałem zabraknie w szkolnych murach. Jedno jest pewne. Decyzja o zawieszeniu strajku nie jest jednoznaczna z jego wygaszeniem. Choć jest różnie interpretowane. Jeżeli szef ZNP odpuści, wówczas nastąpi koniec jego kariery.
I jesze jedno. Nawet gdyby w szkołach uczyli belfrowie cnót wszelakich, to korepetycje i tak będą. Kto ich udzielał, ten wie, dlaczego są zawsze modne.
Gekko,
Herbst porównuje siłę nabywczą nauczyciela zarówno względem świata, jak i kraju. I to drugie porównanie wcale nie wypada jakoś dramatycznie. Co każe zastanowić się nad innymi niż czysto ekonomiczne przyczynami wybuchu obecnego niezadowolenia nauczycieli.
Herbst jest też jedną z nielicznych osób w kraju, które potrafią powiedzieć coś syntetycznego o polskim systemie edukacji.
Ino,
Nalaskowski to nawet nie beton – to żelbeton. Zwłaszcza że szkołę widział ostatnio w 1980 r. Równie dobrze pisz na Berdyczów – albo do wiadomej Agaty.
To ciekawe, że o koniecznych reformach systemowych więcej potrafi ekonomista Herbst niż jakikolwiek uniwersytecki pedagog.
I STAŁO SIĘ!
Strajk nauczycieli został zawieszony, o czym poinformował szef ZNP Sławomir Broniarz. Nauczyciele mają wrócić do protestu we wrześniu. Zdaniem przewodniczącego Ryszarda Proksy, strajkujący nauczyciele powinni być wdzięczni oświatowej Solidarności, bo „zostaliby z niczym”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24700024,strajk-nauczycieli-zawieszony-ryszard-proksa-gdyby-nie-solidarnosc.html#s=BoxMMtImg2
Płynna Rzeczywistość 25 kwietnia o godz. 16:38 266897
O koniecznych reformach systemowych w edukacji więcej potrafi powiedzieć ekonomista niż jakikolwiek uniwersytecki pedagog, gdyż ekonomia (ekonomika jak kto woli) jest nauką (science), a pedagogika tylko sztuką (art.).
Płynna, prof. Nalaskowskiego podałem jako przykład. Założył po 89r liceum, które padło z przyczyn ekonomicznych. Czytałem parę jego książek, ciekawe, nieraz kontrowersyjne poglądy. Ale reprezentuje potencjał i kulturę słowa. Podobnie prof. Śliwerski, którego książki też czytałem. Cenię bardzo, np monografię o ściąganiu, której był patronem, artykuł przez niego tłumaczony o nauczycielskiej manipulacji.
Ino 25 kwietnia o godz. 13:28 266873
Co oznacza zawieszenie strajku? Zwycięstwo strony rządowej a klęskę strajkujących. Tego należało się zresztą spodziewać i o tym wciąż pisałem na tym blogu.
Optymatyk 25 kwietnia o godz. 13:50 266876
Plus wprowadzenie bonów oświatowych, które spowodują, że młody ale dobry i entuzjastyczny nauczyciel matematyki z licencjatem i kilkuletnim stażem pracy będzie mógł zarabiać w szkole nawet i 10 razy więcej niż przeciętny, znudzony swą pracą, nauczyciel języka polskiego z 30-letnim stażem pracy i tytułem magistra. Niestety, ale dziś płaci się w Polsce (i nie tylko w Polsce) nauczycielom NIE za wyniki ich pracy, a tylko za staż pracy, zajmowane stanowisko oraz formalne kwalifikacje, i tu moim zdaniem leży pies pogrzebany (da liegt der Hund begraben).
Płynna Rzeczywistość
25 kwietnia o godz. 14:17 266882
W obecnym systemie opartym na Karcie Nauczyciela, to szkoły opuszczają najlepsi, gdyż płaci się im tyle samo co najgorszym.
25 kwietnia o godz. 13:29 266874
Raczej kłopoty ZNP, gdyż rząd do tego czasu tak zmieni prawo, że ZNP nie będzie już mógł zrobić niczego złego.
grzerysz 25 kwietnia o godz. 15:00 266893
Otóż to. Diabeł się w ornat ubrał i ogonem na mszę dzwoni. 🙁
Ino 25 kwietnia o godz. 15:22 266894
Stawiasz wóz przed koniem – najpierw likwidacja Karty Nauczyciela i wprowadzenie bonów edukacyjnych a dopiero później podwyżki płac nauczycieli, proporcjonalne do wyników ich pracy, ocenianych wtedy obiektywnie przez niewidzialną rękę rynku, czyli wysokie płace dla dobrych a niskie albo żadne dla złych belfrów. Natomiast decyzja o zawieszeniu strajku jest w praktyce jednoznaczna z jego wygaszeniem i klęską. Poza tym, to szkołach prywatnych korepetycji płatnych NIE ma. W mojej szkole, co prawda wyższej, to, korepetycje nazywają się konsultacjami i są one BEZPŁATNE dla wszystkich studentów.
Płynna Rzeczywistość
25 kwietnia o godz. 16:35
„Co każe zastanowić się nad innymi niż czysto ekonomiczne przyczynami wybuchu obecnego niezadowolenia nauczycieli.”
–
Nad tym każe się zastanowić nie Herbst ani oczywisty fakt, że etaty nauczycielskie wcale nie wpędzają w relatywną na polskim rynku biedę inteligenta, a przeciwnie (bo maja wyjątkowe w tym segmencie przywileje).
Nad tym każe ‚się zastanawiać’ jaskrawe krętactwo nabyte i właściwe szkolnictwu (a demonstrowane z odbicia i przez Ciebie), pozwalające kontestować własne i jednoznaczne cele strajku, którymi są tysiąc złotych w zamian za uwolnienie zakładników którymi są prawa uczniów i obowiązki prawne etatu.
A bez zastanawiania lecz z wiedzą i rzetelnością, przyczyna strajku jest jawna i nieukrywana, jak umie się patrzeć, czytać i myśleć bez skażenia pegeerem etatyzmu podszywającym się pod edukację.
Są to zawiedzione nadzieje na rentę od pissu za potulne uskutecznienie deformy i zawiść, że rentę tę piss obiecał nie najwierniejszej deformacyjnie grupie etatystów, a np. emerytom, a dał – policjantom.
Chytry a niemoralny lisek udając żabkę do podkucia, dwa razy traci.
–
Ino 25 kwietnia o godz. 17:13 266900
Każdy głupi potrafi założyć biznes, które padnie z przyczyn obiektywnych, czyli ekonomicznych. 🙁
Gekko 25 kwietnia o godz. 17:30 266906 😉
Płynna Rzeczywistość
25 kwietnia o godz. 16:38
To ciekawe, że o koniecznych reformach systemowych więcej potrafi ekonomista Herbst niż jakikolwiek uniwersytecki pedagog.
–
Polecam uniwersytety trzeciego wieku, można się wiele dowiedzieć o współczesnym, a nie zaklętym w pegeerze etatyzmu budżetowego świecie.
Płynna Rzeczywistość 25 kwietnia o godz. 16:35 266895
Siła nabywcza dobrego polskiego nauczyciela przekracza i znacznie średnią światową, europejską a nawet i unijną, a zły nauczyciel nie zasługuje na zapłatę gdyż źli nauczyciele powinni płacić ogromne odszkodowania swoim uczniom choćby tylko dlatego, że na ogół, to niczego pożytecznego ich nie nauczyli, ale za to zabili oni w swoich uczniach chęć do uczenia się.
Niskie pensje teraz i większe pensum w przyszłości jako swoista kara boska za brak porównywalnych protestów 2 lata temu? Muszę się z tym przespać.
Sąsiadka głosowała na PiS, a potem PiS przypminał jej, że przez pół roku pracowała w jednostce uznanej za „esbecką” i ściął równo z ziemią baaaaardzo wysoką emeryturę, coroczne sanatoria itp.
Z drugiej strony – czy sędziowie są teraz karani za brak sędziowskiego strajku 2-3 lata temu? A co będzie z nauczycielami akademickimi, tam reformy są równie daleko idące, a strajków ani widu, ani słychu.
Nawet „Polityka” odtrąbiła klęskę strajku belfrów z ZNP: „Odwieszenie strajku nauczycieli we wrześniu? Trudno sobie to dziś wyobrazić.”
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1791028,1,odwieszenie-strajku-nauczycieli-we-wrzesniu-trudno-sobie-to-dzis-wyobrazic.read?src=mt
W realnym kapitalizmie, to szansę na realny sukces mają bowiem tylko strajki wojskowych albo policjantów. Dlatego też pierwszą rzeczą, którą Wałęsy, Michniki i inne Balcerowicze zrobiły po zdobyciu władzy, była prywatyzacja wszystkiego co się da i nie da, aby nie powtórzyła się sytuacja z lat 1980-81, kiedy to strajki pracowników państwowych fabryk rozłożyły gospodarkę Polski i zmusiły rząd do wprowadzenia stanu wojennego. Skutek strajku belfrów z ZNP będzie więc taki, że sprywatyzuje się polskie szkolnictwo.
Gekko 25 kwietnia o godz. 17:34 266909 😉
Płynna Rzeczywistość
25 kwietnia o godz. 17:44 266911
„Niskie pensje teraz i większe pensum w przyszłości jako swoista kara boska za brak porównywalnych protestów 2 lata temu? Muszę się z tym przespać.”
–
Z pewnością we śnie nie wyedukujesz się, że skutki czynienia zła to nie kara boska, a nieuchronny wynik przyczyny.
Lizusostwo, serwilizm i wzajemne podgryzanie się w folwarku etatyzmu szkolnego, by jak najlepiej ułozyć się w deformach kosztem innych (nie mówiąc o moralnych i edukacyjnych kosztach współudziału) nie spotkało się z nagrodą tysiączka, a przeciwnie.
Bo pawdziwy, wychowany i wyedukowany na tym polo-gumnie tyran, nie lizusom, którymi gardzi i nie pod wpływem ruchawek, a wolą i kaprysem nagradza najpokorniejszych z najpodlejszych.
Szkolnicy etatowi padli ofiarą własnego zapyzienia, którym to społeczeństwo na swój nędzny obraz wychowali, z jego prezesem na pustym czele.
–
@belfrrxxx
25 kwietnia o godz. 17:52 266912
„Nawet „Polityka” odtrąbiła klęskę strajku belfrów z ZNP”.
A jeden z najbardziej nachalnych, zatwardziałych i pełnych hipokryzji propagandzistów POLITYKI, Adam Szostkiewicz, napisał: ”Smutny koniec słusznego protestu”.
grzerysz 25 kwietnia o godz. 18:05 266915
Miejsce Szostkiewicza jest w świeżo odnowionym szpitalu w Drewnicy, wśród Napoleonów I.
– – –
Słucham radia i nie posiadam się z radości, ile sukcesów w komentach szkolników, redaktorów i celebrytów przyniósł strajk poległy bez jednego ojca!
– – –
Będą o tym pisać i odpytywać podręczniki, a w szkołach wyższej bani, nawet i ręczniki.
– – –
Gekko 25 kwietnia o godz. 18:31 266917
Me too! 🙂