Zero współpracy

Nie będzie wspólnej akcji protestacyjnej Solidarności i ZNP. Na wspólny strajk też nie ma co liczyć. Solidarność podjęła decyzję, że działa oddzielnie.

Do nauczycieli dotarło właśnie pismo w tej sprawie. Czytamy w nim m.in.:

„Piotr Duda odniósł się także do podejmowanej przez niektóre struktury związkowe „Solidarności” współpracy z innymi centralami związkowymi. Podkreślił, że NSZZ „Solidarność” prowadzi własną akcję protestacyjną według swojego harmonogramu. Dotyczy to także struktur regionalnych i poszczególnych branż. Nie ma zatem zgody „Solidarności” na zawieranie porozumień z innymi centralami związkowymi (na wszystkich poziomach organizacyjnych Związku).” (źródło tutaj)

Kilka dni wcześniej Zarząd Główny ZNP próbował zawiązać współpracę z Solidarnością (pismo tutaj). Była nadzieja, że nauczyciele będą walczyć o podwyżki razem. Nic z tego.

Coś tam się jednak w szkołach szykuje. Dzieje się. Związki może jeszcze nie wiedzą, że jak nic się nie uda wywalczyć, jak strajk w szkołach nie wypali, to gniew nauczycieli obróci się nie przeciwko rządowi, ale przeciwko związkom. Dostanie się i winnemu, i niewinnemu. Będzie zero koma zero uzwiązkowienia. Samotność, cóż po Związkach!