Wizerunek nauczycieli

Rada pedagogiczna poświęcona RODO nie była tak burzliwa, jak się spodziewano, ale parę razy krew się ludziom zagotowała. Na przykład wtedy, gdy dowiedzieliśmy się, że wizerunek ucznia podlega ochronie, a nauczyciela nie.

Interpretacja przepisów jest taka. Aby upublicznić zdjęcie ucznia, należy mieć na to zgodę jego rodziców. Natomiast nauczyciela nikt nie musi pytać o zdanie, ponieważ jest on w pracy. Można więc go śmiało fotografować przy tablicy, podczas pełnienia dyżurów na korytarzach czy w trakcie uroczystości szkolnych.

W środę była w mojej szkole impreza sportowa, lekcje się nie odbywały. Biegaliśmy, graliśmy, walczyliśmy o wyniki, bawiliśmy się. Tłumu paparazzich nie widziałem, ale parę osób latało z komórkami i łapało ludzi w obiektyw. Wizerunku uczniów – przypominam – nie wolno upubliczniać bez zgody rodziców, natomiast z nauczycielami można robić, co się chce. W końcu byliśmy w pracy i nie wolno nam się z tym kryć.