Wynocha z oświaty
Bardzo ostro potraktowali nauczyciele minister edukacji podczas dzisiejszej manifestacji. Krzyczeli, że trzeba Annę Zalewską wysłać w kosmos.
W manifestacji wzięło udział kilka tysięcy nauczycieli. Na moje oko niewiele. Przeciwko poprzednim ministrom manifestowało więcej osób. Nigdy jednak tak ostro nie wypowiadano się przeciwko żadnemu ministrowi. Annę Zalewską obrzucano błotem właściwie bez żadnych zahamowań.
Wolałbym posłuchać argumentów merytorycznych, ale tych było niewiele. Mówcy przede wszystkim atakowali panią minister. Nazywali ją kłamczuchą, wysyłali w kosmos, mówili, że jest szkodnikiem edukacji, wyzywali od najgorszych, żądali, aby oddała pieniądze, które wzięła jako nagrodę za reformę. Poniewierali ją, ile wlezie.
Anna Zalewska nie mogła odpowiedzieć, bo jej nie było w MEN. Niektórzy wprawdzie twierdzili, że jest, tylko boi się wyjść. W pewnym momencie z budynku przy al. Szucha wyjechał z piskiem opon jakiś samochód. Prawie mnie potrącił, bo stałem tuż przy bramie. Patrzyłem, ale pani minister nie widziałem. Może ukryła się w bagażniku.
PS Pozdrawiam Marzenę – koleżankę, z którą chodziłem w dzieciństwie do szkoły podstawowej. Przepraszam, że nie zatrzymałem się na dłużej, aby porozmawiać. Musiałem trzymać się peletonu (info o manifestacji tutaj).
Komentarze
Jacek,
Czy warto się tak zeszmacić za 1.20 zł?
To jest jednak sztuka, aby aż tak mocną antyreklamę tego protestu jednym wpisem zrobić. Kolejny wpis, który mnie przekonuje, jak nie po drodze mi z p.Broniarzem (raz się lata temu nabrałam).
I to zadowolenie z używania w proteście knajackiego języka i stylu. Śmieszy bardziej niż wkurza.
Przypomnę tylko, że „pedagodzy” kiedyś krzyczeli: „Giertych do wora, wór do jeziora!”
Woń z oświaty.
Na dzisiejszej manifestacji pan Broniarz wołał uprawniony w imieniu nauczycieli, że
„(belfer)…nie jest w stanie związać końca z końcem mając 3-4 fekultety, ogromną wiedzę, którą oddajemy dziecku i zarabiając 2000-2500 zł.”
Niestety, oddawanie fekultetow dziecku nie zapobiega wiedzy zgromadzonej już nie w opustoszałych głowach belfrów, ale w internecie, która donosi słowami tego samego Broniarza, że:
„Zarabiam …na poziomie 12 tys. zł miesięcznie”
I to jest to, czego po wyzbyciu się wiedzy na rzecz dzieci nigdy nie jest dość.
Tak, taką zgniłą obłudą wonieje z oświaty.
–
PS Pana Chętkowskiego serdecznie pozdrawiam – tą drogą z racji pobytu w ogonie; nawet pod bramami i na czele nic nie traci (p. Chętkowski, nie ogon) z medialnie przyjaznego użytkownikowi wizerunku. 😉
Nie lada kłopot musiał mieć Gospodarz przy odmianie stanowiska pani Zalewskiej. Nauczyciele brzydko potraktowali ministra edukacji, minister edukacji czy ministrę edukacji?
Broniarz używał wyłącznie form męskich, co było nieodzowne dla spotęgowania efektu i uzyskania domyślności kwantyfikatora ogólnego. Ciekawe, jak w tym zakresie język polski będzie wyglądał za kolejne 100 lat z wolna postępującego równouprawnienia?
Nie wydaje mi się, żeby wykrzykiwanie nieparlamentarnych haseł było specjalnie naganne, skoro parlament zaczął kojarzyć się z powiatowym rynsztokiem. Gorzej z frekwencją. Byle polska wieś zaciszna, byle polska wieś spokojna.
W poprzednich latach manifestacje bywały większe, bo popierały je wszystkie organizacje związkowe, w tym Solidarność. Byle dokopać rządowi. Skoro jednak teraz Solidarność milczy, to znaczy, że członków nie tracą. To z kolei znaczy, że członkowie są zadowoleni, a zmiana jest rzeczywiście dobra, nawet jeśli obiecana nagroda jest nie bliżej niż w niebie.
To ciekawe, że inteligenci nie są w stanie się zorganizować, może poza lekarzami.
Oj, jak ja się wstydziłam, patrząc przez tvn24, jak pełna zażenowania byłam, widząc te podrygi chamstwa w wykonaniu działaczy związkowych ZNP, przeplatane nieudolną, anemiczną, wręcz karykaturalną socjotechniką. Dobrze by się stało, gdyby realni nauczyciele zastanowili się nad dalszym sposobem kanalizowania swoich zawodowych oczekiwań, bowiem wiązanie swoich aktywności z dotychczasowym związkiem, nie licuje z powagą tej pięknej profesji.
Dzieci powinny wybierać na jakie lekcje chcą chodzić.
Zyskają nauczyciele, bo będą uczyć tylko chętne dzieci.
Zyskają uczniowie, bo będą uczyć się tego co ich interesuje
Squaw,
TVN24 pokazało przede wszystkim, jak przeraźliwie mała była to demonstracja. Na oko nawet dwóch tysięcy nie było. Natomiast Zalewska ma wsparcie niezłych paskowych z TVP Info: „15% w 18 miesięcy”, choć przecież jest to indeksacja płac rozłożona na 3 lata. Przecież ona członkami ZNP zwyczajnie pogardza i takimi zadymami przejmuje się tyle, co zeszłorocznym śniegiem.
Żadnych chamskich wypowiedzi w relacji TVN 24 nie zauważyłem. Ale cóż, mieliście do wyboru inteligenta Mazowieckiego, któremu biskup fachowo zajrzał w spodnie 10 pokoleń wstecz i nie znalazł parcha, albo niezwykle pamiętliwego aspiranta do inteligencji, który spalił kukłę urzędującego prezydenta, za co w ramach ucieczki od wolności z ulgą i wdzięcznością oddaliście mu władzę.
Autor uważa, że z piS można dyskutować na argumenty? Serio?
Po trzech latach tego chamstwa, bezhołowia i buractwa?
@kalder
A o sprowadzeniu do swojego poziomu i zabiciu doświadczeniem słyszałeś ? 😉
Pani Zalewska ma ciekawą propozycję podróży w kosmos.
W manifestacji wzięło udział kilka tysięcy nauczycieli. Na moje oko niewiele.
Ilu jest was wszystkich? Pytania?
Rodzice z pieniędzmi zaczną, co podobno już robią i to jest najlepszy strajk, szukać lepszych, prywatnych, półpublicznych jak je zwał szkół. Ta roszczeniowa od Broniarza to też już jakieś muzeum.
Lasy płona a oni o różach.A gdzie protest przeciwko treści podręczników szkolnych i nauki o państwie teokratycznym,?
Witold,
A skąd się biorą nauczyciele w tych publicznych / prywatnych(?) szkołach? W Warszawie i Wrocławiu w rok przybyło 1500 uczniów takich szkół, w Lublinie ponad 1000. Czy to tych najsłabszych wyłuskują szkoły publiczne, czy tych najbardziej zaangażowanych?
Proste pytanie: czy każda szkoła, która bierze dotację oświatową, nie powinna aby podlegać Karcie Nauczyciela?
Drugie pytanie: czy tak rozpowszechnione godziny nadwymiarowe nie są formą obchodzenia prawa i unieważniania zapisów tejże karty?
korekta: „wyłuskują szkoły niepubliczne”
@płynna rzeczywistość
odsyłam do @ecres 14.08
Był taki film Hitlera „Jud Süss” z którego pokazuje się wielką scenę rzekomego ataku szczurów. Można lubić szczury ale tutaj robi się zimno i myśli o odszczurzaniu. Pani Zalewska jest jednym z naczelnych bojowników drużyny odszczurzającej kraj z ludzi takich jak Pan (i ja). I bierze aktywny udział tej deratyzacji. Tak to dzisiaj łaskawie powiedziała jedna z najważniejszych osób, marszałek polskiego sejmu. Niezłe sobie wzorce ta drużyna zafundowała.
Niech Pan o tym pamięta kręcąc swoim mimozowatym nosem na innych demonstrantów. Bo oni się tak strasznie wyrażają. Do deratyzacji z nimi.
A co będzie jeśli drużyna szczurołapów zafunduje Panu w wakacje urlop w komorze ostudzającej. Proszę wtedy nie zapomnieć chusteczki do nosa. Bo gaz śmierdzi i Pana delikatny nosek mógłby tego nie znieść.
@ZWO
To się nazywa reductio ad Hitlerum … wszystko można do tego sprowadzić, ale to kończy cywilizowaną dyskusję … W końcu Hitler, jak Tusk, budował autostrady, więc czy Tusk … 😉 itp. itd.
Oko.press przygotowało ciekawszą relację z tej manifestacji niż Głos Nauczycielki?
https://oko.press/mamy-dosc-bo-lezy-nam-na-sercu-dobro-naszych-dzieci-protest-nauczycieli-zdjecia/
Powinniście pójść przede wszystkim w „marche for science”. Ciemnota, obskurantyzm, zabobon atakuje na całej linii.
Za ile jesteście gotowi tych bredni pisowskiich uczyć, bo o to chodzi? 500+?, 1000+? itd. Niczego nie chcecie zmieniać w swojej masie. Dlatego powtarzam. Ratuj swoje dzieci kto morze, a sposoby są, bo Polacy jednak „swój rozum mają” trzeba przyznać.
morze jest może. Nerwy.
Witold,
Ale co na to powiedziałby szkolny katecheta? Czy ksiądz dałby rozgrzeszenie? Jak pogodzić udział w Marszu dla Nauki z tym krzyżem, co od godła państwowego na ścianie ważniejszy?
Nauczycielu, weź udział w Marszu dla Nauk! Przedmałżeńskich.
Nie twierdzę, że to jest łatwe. Sam też nie jestem żadnym bohaterem, ale wpuszczenie religii do szkoły, bo przecież nie teologii to był największy błąd po komunie i to się zemści także na kościele, Jestem o tym przekonany
@Witold
Warto przypomnieć KTO to zrobił i z jakich pobudek!!! 😉
@belfer XXS
To nie ja wymyśliłem tylko tacy jak ty. Zapytaj o te szczury swojego naczelnego dupka. Wyuczyli cię i odwalasz jedno i to samo wszędzie. I nie próbuj zmywać wszystkiego banałami. Reductio ad idiotom to o tobie.
@belferxxx
Pytanie, jak z tego wyjść? Wiemy jakie były czasy? Jakie picie sobie z dzióbków? Zgoda, zgoda to i Bóg rękę poda itd.. Pomstowanie nic nie da. Szukać rozwiązania, a tu strach, że ksiądz na pogrzeb nie przyjdzie.
@Płynna Rzeczywistość ” TVN24 pokazało przede wszystkim, jak przeraźliwie mała była to demonstracja. […] Przecież ona członkami ZNP zwyczajnie pogardza i takimi zadymami przejmuje się tyle, co zeszłorocznym śniegiem. ”
Nie w ilości siła, ale w zaufaniu. Anna Zalewska i jej towarzysze liczyliby się z ZNP, gdyby dostrzegli choć cień zaufania, jakim nauczyciele darzyliby ten związek. Układy Broniarza z poprzednią władzą, a zwłaszcza z postkomunistami obrzydły wielu nauczycielom i rzadko kto już takim koncesjonowanym pseudospołecznikom daję wiarę. Co nie umniejsza faktu, że oni sami mogą mieć poczucie mocy i uważać, że wysocy urzędnicy MEN uciekają na ich widok , kryjąc się po bagażnikach …
Do Martin L – Szanowny Panie – niech Pan da spokoj z probami polemiki z niejakim NH.
To gosc (zawsze) bezmyslnie wklejajacy (przewaznie) cudze teksty – bezmyslnie – bo wypunktowany juz niejeden raz robi to ciagle dodatkowo popelniajac te same gafy raz za razem.
Dla przykladu tekst o „niepowaznych ludziach…” ktorzy „(…) Najpierw protestowali przeciwko utworzeniu gimnazjów. Potem protestowali przeciwko likwidacji gimnazjów (…)” popelnil on juz 3 lata temu – i zamilkl po pytaniu czy w takim razie nijaki posel Kaczynski ktory glosowal za likwidacja gimnazjow a potem forsowal ich usuniecie tez jest niepowazny.
Ta sama osoba pod innym tekstem o odradzaniu sie faszyzmu we Wloszech – rzucila cos o przegrywajacym lewactwie i o „dobrej zmianie” przetaczajacej sie przez Europe – koles ktory publicznie obrazal sie za porownanie go do faszysty nazwal odradzajacy sie faszyzm we Wloszech dobra zmiana i nie widzi sprzecznosci 😉
Zatem w gre wchodzi zatem tylko choroba, totalna glupota lub wspomniana przez kogos indziej gratyfikacja finansowa. W kazdym z powyzszych przypadkow polemika jest niewskazana.
Pozdrawiam
Ha ha – jak sie czlowiek spieszy … – oczywiscie fragment „(…) i zamilkl po pytaniu czy w takim razie nijaki posel Kaczynski ktory glosowal za likwidacja gimnazjow a potem forsowal ich usuniecie tez jest niepowazny. (…)”
powinien brzmiec ktory glosowal „za WPROWADZENIEM gimnazjow”.
Pozdrawiam
Squaw
Kto to jest postkomunista? Jesteś pewien, że nikt z Twojej rodziny nie należał do Partii? Nikt nie traktował PRL jak swojej ojczyzny, jedynej ojczyzny? Każdy, kto należał do partii, był moralnym dnem?
Ludzie są naprawdę dziwni.
Mnie na przykład strasznie przeszkadza, choć nie dziwi, kolaboracja Solidarności z PiS-em, który dla części moich znajomych jest agenturą Putina, dla mnie zaś partią trucheł trumiennych.
Prawda, że takie rozumowanie, lustrzane odbicie Twojego obrzydzenia do postkomuny, prowadzi donikąd? Strzelanie fochów w przypadkowym kierunku nie jest działaniem celowym ani zorganizowanym.
United we stand, divided we fall.
A ja się cieszę, że autor bloga był na demonstracji, że były ostre hasła. Tak, uważam, ze nauczyciele zarabiają za mało. Obecną reformę edukacji uważam za samo zło. PiS jest dla mnie samym złem. Każda najmniejsza demonstracja przybliża nas do końca PiSu.
Uwaga, będzie ad Hitlerum.
Wraz z Krzysztofem S. zatrzymany został inny dzierżoniowski neonazista Piotr G., pseud. „Dziki”. To brat aresztowanego niedawno radnego PiS z sejmiku województwa dolnośląskiego Jerzego G., głównego podejrzanego o wyprowadzanie pieniędzy z PCK. A wcześniej również z Południowo-Zachodniej SKOK.
…
– Była nawet afera z jego udziałem, która skończyła się dla Jurka sądem koleżeńskim – opowiada dolnośląski polityk PiS. – Chcąc wymusić na jednym z działaczy służące sobie zachowanie, nasłał na niego brata skina, który działacza pobił. Łagodzić sytuację przyjeżdżali do Wrocławia partyjni funkcyjni z Warszawy. Ostatecznie sprawa rozeszła się po kościach.
…
Śledczy zebrali materiał dowodowy, który potwierdził, że Arkadiusz H. był słupem, a jego działaniami kierowali właśnie radny Jerzy G. i były dziś pracownik PCK Bartłomiej Ł. Problem w tym, że zarówno aresztowany radny jak i Bartłomiej Ł. byli bardzo blisko związani z Anną Zalewską
Nie ma dowodów, że Zalewska wiedziała o malwersacjach w PCK, choć powinna zadać sobie pytanie, skąd brały się pieniądze na jej kampanię wyborczą. Pytanie zasadnicze brzmi: czy wiedziała, że jej bliski współpracownik nasłał zbira, by pobił innego działacza partii? Co z tym zrobiła? Może „jemu też się należało”?
Czekam, kiedy min. Zalewska przestanie zadzierać podbródek. Szyję już sobie obejrzałem.