Ile dostali nauczyciele?

Nauczyciele dostają pensję z góry, więc kwietniowa podwyżka powinna już być na koncie. Niestety, jak spojrzałem na wpływy, to zacząłem mieć wątpliwości. Taka afera o kilkadziesiąt złotych? (afera tutaj)

Mam nadzieję, że ta niewielka różnica to nie podwyżka, ale zawirowanie z powodu zwolnienia lekarskiego (osiem dni chorowałem). Chorobowe jakoś tak dziwnie się liczy, że czasem – gdy w poprzednich miesiącach były nadgodziny (w przypadku nauczycieli – zastępstwa) – za zwolnienie dostaje się więcej, niż gdyby człowiek nie chorował. Tak sobie kombinuję, bo przecież kilkadziesiąt złotych to nie podwyżka.

Mógłbym zapytać księgowej, ale walą do niej teraz takie tłumy z pretensjami, że nie chcę dokładać swojej cegiełki. Żaden nauczyciel nie wierzy, że już otrzymał podwyżkę. Nie może być. Nie te grosze. Obawiam się jednak, że to te. Na nic lepszego bym nie liczył. Oczywiście grosz do grosza i będzie na dziurawiec. Podobno świetnie działa na obniżone poczucie własnej wartości z powodu niskich zarobków. Dla nauczycieli dostępna jest wersja forte.