Podwyżka na miskę ryżu

Podwyżki w oświacie będą, ale bardzo liche. Najmłodsi stażem nauczyciele nawet nie osiągną płacy minimalnej. Dlatego ZNP negatywnie opiniuje projekt podwyżek i żąda więcej (nowe stawki i opinia tutaj, komentarz Głosu Nauczycielskiego tutaj).

Mnie bardziej interesuje, czy za negatywną opinią pójdą jakieś działania. Bo jeśli skończy się tylko na pismach, to trzeba powoli się przyzwyczajać do zarobków na poziomie miski ryżu.

Oczywiście, są też dobre strony niskich wynagrodzeń. Za takie pieniądze nie będą chcieli pracować w szkole młodzi, czyli my, starzy, nie musimy obawiać się konkurencji. Pensja w sam raz na gnuśnienie i nicnierobienie. W szkołach średnia wieku nauczycieli powoli przesuwa się w stronę 50 lat. Jak tak dalej pójdzie, to w zawodzie zostaną tylko starcy. Współczuję uczniom.