Prywatyzowanie matury

Zaczęła się ogólnopolska próbna matura. Organizuje ją prywatna firma edukacyjna. I tak od lat. Szkoły chętnie się zgłaszają, ponieważ na pomoc instytucji publicznej – Centralnej i Okręgowych Komisji Egzaminacyjnych – liczyć nie mogą. Rzekomo to nie należy do ich obowiązków.

Prywatne firmy edukacyjne mają interes w tym, aby służyć szkołom pomocą, natomiast CKE I OKE nie ma w tym żadnego interesu. Dziwne, ale prawdziwe. Dlatego nie przewidziano dla pracowników instytucji publicznych obowiązku wspierania szkół. W tę lukę wchodzą więc firmy prywatne, które tworzenie testów zlecają nieraz tym samym specjalistom z Komisji Egzaminacyjnych. Nie ma w tym nic dziwnego. Skoro pracodawca nie wykorzystuje potencjału swoich pracowników, ci oferują swoje usługi gdzie indziej i biorą fuchy.

W sumie wychodzi na to samo. Matura próbna jest. Tworzona przez tych samych pracowników z CKE i OKE, tylko pod szyldem prywatnym. Może nawet lepszej jakości niż matura majowa. Więc o co chodzi? Otóż prywatne firmy edukacyjne tak dobrze zarządzają maturą, na razie próbną, mają oddanych i świetnych pracowników, że CKE i OKE stają się instytucjami zbędnymi. Oddajmy całą maturę w ręce tych podmiotów, które robią to dobrze i z zaangażowaniem, a wyjdzie taniej i lepiej. Po co przepłacać?