Naród się spóźnił

Zdaniem pani premier, jest już za późno na wstrzymywanie reformy edukacji. Podpisy w sprawie referendum zostały złożone w Sejmie za późno. Naród może decydować, ale tylko w określonym terminie. Tym razem się spóźnił.

Rząd znalazł dobry pretekst, aby postawić na swoim. Często stosuję ten numer w rozmowach z młodzieżą. Kiedy uczniowie proszą o przełożenie klasówki, zwykle mówię, że przyszli za późno. Mogli przyjść wczoraj. Niestety, dzisiaj już nic się nie da zrobić. Dzięki temu zagraniu przerzucam winę na uczniów. Sami są sobie winni.

Mimo że nauczyciele znają numer ze spóźnieniem, uważają, że rząd ma rację. Mają pretensję sami do siebie, że tak późno zebrali podpisy. Wprawdzie padają głosy, że na zawrócenie ze złej drogi nigdy nie jest za późno (zob. tutaj), ale większość nauczycieli im nie wierzy. Rząd jest dobry, chce dobrze, ale teraz nic już nie może zrobić, ponieważ naród się spóźnił. Następnym razem niech Polacy od razu wiedzą, że czegoś nie chcą, a wtedy rząd pójdzie im na rękę. Trzeba tylko pamiętać o terminach.