Dwa warianty reformy

Władze Łodzi przygotowały dwa warianty skutków reformy edukacji. Która wersja wejdzie w życie, zależy od mieszkańców. Łodzianie będą głosować przez internet.

Niestety, nie jest to wybór między „za” lub „przeciw” zmianom w oświacie. Łódź nie sprzeciwi się reformie jako takiej. Gimnazja będą więc likwidowane, a nauka w podstawówkach i liceach wydłużana. Społeczeństwo zabierze głos tylko w sprawach drugorzędnych, chociaż też ważnych (szczegóły tutaj).

Trudno głosować, gdy dane są tak rozbieżne. Rząd twierdzi, że w Łodzi reforma da 75 nowych miejsc pracy dla nauczycieli, a ZNP mówi o 400 etatach mniej. Na razie dyrektorzy tną nauczycielom godziny w planach na nowy rok szkolny. Widocznie są zmuszani do wygospodarowania wakatów. Te niby wolne godziny obejmą nauczyciele z likwidowanych szkół. Ludzie dowiadują się, że będą mieli prawie etat, ale dzięki temu nikt nie straci pracy.

Miło, gdy władza pyta obywateli o zdanie. Jednak to tylko pozory demokracji. W sprawach najważniejszych decyzja została podjęta. To tak, jakby kelner pozwolił mi wybrać między marchewką i buraczkami, natomiast kotlet mielony à la PRL jest obowiązkowy. Przepraszam, ale jakoś straciłem apetyt.