Na dymka

W łódzkim liceum dokonano zuchwałej kradzieży. Z łupem złodziej wyszedł – jak odkryli śledczy – drzwiami, przez które nauczyciele udają się na dymka. Blady strach padł na palaczy, bo przecież swoim nałogiem w jakimś sensie pomogli sprawcy (zob. źródło).

W ostatnim tygodniu non stop chodziłem do szpitala. Dostać się na oddział nie było łatwo, szczególnie późną porą. Gdy wchodziłem, przyglądało mi się dwóch ochroniarzy. W ogóle teren był obstawiony niczym forteca. Wszędzie kody i zabezpieczenia. Co z tego, skoro było tajne przejście. Otóż podobnie jak w liceum, gdzie dokonano owej kradzieży, także w tym szpitalu było przejście dla palaczy. Prosto z oddziału można było wejść i wyjść drzwiami, których nikt nie pilnował. Bo też oficjalnie ich chyba nie było.

Jak mnie denerwowali ochroniarze, to wchodziłem i wychodziłem tymi drzwiami. Szczególnie późną porą nie narażałem się na ich groźne spojrzenia. Byłem nawet wdzięczny Matce Naturze, która obdarza ludzi nałogiem palenia papierosów, gdyż dzięki takim nałogowcom w szpitalu było wyjście na wolność. Nie przyszło mi jednak do głowy, że tajne przejście może posłużyć do niecnych celów.

Obawiam się, że teraz dyrekcja nakaże przejście na dymka zamknąć na cztery spusty. Zresztą nie tylko dyrekcja owego feralnego liceum, ale może nawet stanie się tak we wszystkich łódzkich instytucjach, gdzie takie drzwi są. Co wtedy zrobią palacze, boję się myśleć. Oby tylko nie puścili szkoły czy szpitala z dymem. Byłoby to chyba gorsze od najbardziej zuchwałej kradzieży.

Komentarze

[mzak]

Lepiej nie zamykać takich drzwi! 2 lata temu leżałem w Szpitalu Powiatowym w Rykach. Na sąsiedniej sali pacjent w łóżku ukrył zapalonego papierosa pod kołdrą. Skończyło się na lekkim zadymieniu i panice personelu. Liczba kopcących nie spadła. To jest organizacyjny dramat! Polski dramat. W szpitalach palą po wszystkich możliwych ustronnych kątach. Naście lat temu w zakładach mięsnych w Starachowicach amerykańskiego właściciela, jako interesant próbowałem zapalić na placu. Podszedł strażnik i kategorycznie poinformował mnie że zakaz palenia zaczyna się po wewnętrznej stronie siatki ogrodzenia i albo wyjdę albo zgaszę papierosa. Palisz poza zakładem, podobno byli skuteczni.

[zza kałuży]

Są oczywiście różni celebryci, aktorzy, „image” sobie robią.
Publiczne otoczenie się dymem jest dla mnie równie szokujące jak pokazanie gołego krocza, tyle, że legalne…, żeby wykształceni ludzie brali jeszcze to gówno do ust?
Doły społeczne, przygłupy to tak, ale w szkole czy w szpitalu takich (chyba?) nie ma…

[zza kałuży]

Są oczywiście różni celebryci, aktorzy, „image” sobie robią.
Publiczne otoczenie się dymem jest dla mnie równie szokujące jak pokazanie gołego krocza, tyle, że legalne…, żeby wykształceni ludzie brali jeszcze to goowno do ust?
Doły społeczne, przygłupy to tak, ale w szkole czy w szpitalu takich (chyba?) nie ma…

[Doktor Ewa]

Sorry Gospodarzu, ale p. Hartman zachwala obok żydokomunę (to chyba prawnie zabronione, moralnie na pewno) i kiedy napisałam kilka słów mojej prywatnej opinii, dla oświaty, to wpis ukradł, całe 15 minut pracy padło jego łupem! Też mnie wkurzyli blogowi ochroniarze (choć pewnie sam tyra na dwa etaty, Ebenezer jeden), więc muszę wejść tylnymi drzwiami, bo teren obstawiony, niczym forteca… A było tak:

To, to rozumiem! Wreszcie jakieś słowa prawdy! Bez merytorycznego szaleństwa niestety, bo głównie w tytule i nad wyraz skromnie w „ubekach”, a to przecież wraz z żydowskimi komisarzami, czekistami i enkawudzistami sama istota krwawej, złodziejskiej, zdegenerowanej, psychopatycznej żydokomuny, stary, Biblijny standard. Ale nie wymagajmy zbyt wiele, nie od razu Kraków zbudowano, choć raczej Złotego Cielca.

Gwoli jasności, owych rozśpiewanych chasydów to wasz sanhedryn wpakował do pieców krematoryjnych, żeby swoim chałatami, tałesami, pejsami i kołpakami na głowach nie psuli wizerunku talmudycznej rasy panów w Europie. Palcem nie kiwnęliście w ich obronie jako zorganizowana na wzór mafii społeczność. Odrzuciliście wszystkie świadectwa, w tym Jana Karskiego i Witolda Pileckiego, dla partykularnego interesu budowy Ziemi Obiecanej Zorganizowanej Przestępczości – państwa Izrael oraz kontynuacji waszego mesjanistycznego obłędu, realizowanego na manierę Aarona „Kuby” Rozpruwacza. Własnych artystów portretujących chasydów, Nosiwodę, Starego Szapsę z Zapałkami, czy standardowych lichwiarzy wyklęliście i skazaliście na zapomnienie, zakłamaliście rzeczywistość wpierając światu w żywe oczy, że wszyscy jesteście… geniuszami (sic!), jak brat Freud, któremu musieliście Nobla dać z literatury, bo jego destrukcyjne brednie nie kwalifikowały się od oceny naukowej, a pokojowego Nobla dać nie mogliście, albowiem jakkolwiek był ewidentnym szkodnikiem, burzycielem struktur społecznych, a w konsekwencji pokoju na świecie, to trudno było wówczas zrozumieć, że siła rażenia freudyzmu odpowiada co najmniej bombardowaniom ludności cywilnej przez waszego Barucha Bombamę, faceta z lewym certyfikatem urodzenia.

Zakłamaliście rzeczywistość, ale tylko pośród siebie, gdyż świat doskonale pamięta dzieła waszych artystów, tak jak wszystkie wasze dzieła zniszczenia, jako społeczności żydowskiej, wyklętej przez własnego Boga i wcale nie przez immanentną waszemu plemieniu podłość (są wyjątki, nawet sporo), degenerację czy krwiożerczość, tylko przez platońską przyczynę wszelkiego zła, przez waszą astronomiczną głupotę en mass, o której pisali wasi prorocy, choćby Izajasz, syn Amosa, głupocie charakterystycznej dla was do tego stopnia, że esseńczycy (jeśli chcemy ich tak nazwać) głośno ją przypominali każdemu adeptowi w momencie inicjacji do przymierza Synów Światłości, co jest także obowiązkiem liturgicznym każdego lewity, na każdej Mszy, niestety, nie realizowanym, gdyż opanowaliście dużą część wyższych struktur kościoła katolickiego, z uniwersytetami włącznie, czego wielu absolwentów KUL-u stanowi żywy dowód, nie szukając daleko.

Tak jak szpicel Bolek stanowi dziś symbol obłudy i kłamstwa pookrągłostołowego, tudzież zdalnego sterowania przez koszerną sprężynę, tak waszym symbolem jest głupota; to jest wasz znak rozpoznawczy, który powinien widnieć na sztandarach zamiast gwiazdy Dawida, którego historii notabene w ogóle nie znacie i znać nie chcecie tak bardzo, że nawet udajecie ateistów, choć wciąż „wybranych” (kto was wybrał?), nie wiecie, że był napalonym łotrem i kłamcą, który wydymał żonę Uriaszowi, oszwabił go, a potem kazał podstępem zaciukać. Wypiął się też na cierpienie własnej córki, którą zgwałcił kazirodczo jej własny brat, a jego syn. Taki ojciec, taka gmina, taki standard od wieków, choć – jak uważacie – on był najlepszy spośród was, ideał, istny wzorzec. Może i tak. Oto wasz ideał:
„Dawid przejął się tymi słowami, a że obawiał się bardzo Akisza, króla Gat, zaczął udawać wobec nich szalonego, dokonywać wśród nich nierozumnych czynności: tłukł rękami w skrzydła bramy i pozwalał ślinie spływać na brodę.” Samuel 21:14

Ale nie można mieć do was pretensji, taka wasza rola, smutna, choć w sumie bardzo pożyteczna, gdyż w jaki sposób człowiek mógłby poznać dobro, nie doświadczając od was zła?

Czytamy: „Dajemy sobie prawo do aktywnego działania na rzecz powszechnego pokoju i zgody pośród narodów świata. Miłość i dobro nie zwyciężają bowiem same – trzeba o nie walczyć.” To jest szaleństwo równe obłędowi cadyków z Austerii p. Kawalerowicza. Człowiek nie znający tła historycznego zapyta: „Cóż to ma być, jakaś kpina? Przecież tyle razy już uraczyli ludzkość swoją krwiożerczością, wojnami, sianiem niezgody na świecie, bolszewizmem i dziesiątkami milionów żydowskich ofiar – mają sklerozę, czy co?” Ale ten, który waszą historię zna wie, że to tylko… wasza głupota:

„Słuchajcież teraz tego, ludu głupi! który niemasz serca, który oczy mając, a nie widzisz, który uszy mając, a nie słyszysz.” Jeremiasz 5:12

„Nie miałżebym nawiedzić córek waszych, gdy nierząd płodzą? i niewiast waszych, gdy cudzołożą? Albo gdy się i oni sami z nierządnicami odłączają, i z wszetecznicami ofiarują? Owszem, lud, który sobie tego w rozum nie bierze, upadnie.” Ozeasz 4:14

„Gdy jego gałązki uschną, będą się łamać; przyjdą kobiety i spalą je. Gdyż to jest lud nierozumny; dlatego jego Stwórca nie zlituje się nad nim, a Ten, który go stworzył, nie okaże mu łaski.” Izajasz 27:11

„Ideologia nacjonalistyczna odpowiada za wojny, pogromy i Holokaust” – to kolejny cytat bliski prawdzie i owszem, ale w ekstremalnym wydaniu szowinistów quasi-żydowskich (gdyż „mówią, że są żydami, a nie są, lecz kłamią”), już od zarania dziejów.

[mpn]

Przejścia tajne służą do niecnych celów. Inaczej po co miałyby być tajne 😛