Oświata w rękach PiS
W szkołach kończy się procedura zatwierdzania planów wychowawczych i edukacyjnych na ten rok szkolny. Projekty te były spisywane w wakacje i konsultowane we wrześniu, czyli za rządów PO. Wykonywane zaś będą – co nauczyciele z przerażeniem odkryli – za rządów PiS. A to dwa różne światy.
Sporo osób wycofuje więc najbardziej ryzykowne projekty, a w planach dydaktycznych dokonuje stosownych korekt, aby nowa władza nie miała się do czego przyczepić. Wraca do łask patriotyzm, żołnierze wyklęci, Katyń, chrześcijańskie wartości, a wypadają treści kojarzone z gender, zbyt daleko posuniętą tolerancją i otwartością na inne kultury. Wszyscy w pośpiechu przeglądają swoje plany, nikt bowiem nie chce być na cenzurowanym. Ja też zaczynam się zastanawiać, czy dobrym pomysłem było zgłoszenie na rok 2016 projektu „100-lecie dadaizmu”. Może lepiej byłoby uczcić z uczniami 1050 rocznicę chrztu Polski?
Szkoła od dawien dawna lubi wdzięczyć się do władzy. Taki to już nas belferski styl, że nie chcemy iść pod prąd. Odwaga w czasach bezrobocia i niżu demograficznego nie popłaca. Zresztą wyboru nie ma. Ci, którym się wydawało, że mogą być niezależni od władzy, już w szkole nie pracują. No chyba że się głęboko zakonspirowali.
Komentarze
Wszyscy się lubią wdzięczyc.Do Onej.
W Google „Miłośc w czasach zarazy” i „Odwaga w czasach beznadziei”.
Życzę tej pierwszej.
Zal dzieci.
Śmiesznie się czyta takie teksty w „nareszcie wolnej Polsce” 🙂
Trzeba z żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe,
A nie uwiędłym dadaizmem
Z uporem stroić głowę
Wy nie cofniecie życia fal!
Nic skargi nie pomogą:
Bezsilne gniewy, próżny żal!
Dudaizm naszą drogą!
Skoro skorygowano juz programy szkolne,pozostaje zakupic jeszcze kleczniki i kropidla.To beda bardzo przydatne instrumenty we” wspolczesnej,nowoczesnej Polsce”.
Czyli:
* w polskim systemie edukacyjnym nie rządzą wartości uniwersalne ale partyjne.
* rządzi nie o co wywiedzione z nauki, racjonalne, odpowiadające na stan spraw na świecie i w Polsce, ale to co koniunkturalnie słuszne.
* system edukacji służy nie młodemu człowiekowi i jego koniecznej mądrości, ale władzy.
* nauczyciele uczą nie myślenia, swobody i odwagi w myśleniu, ale czegoś odwrotnego: koniunkturalizmu, podlizywania się władzy, objawiają lęki i demonstrują własne poddaństwo półniewolnicze, lub stricte niewolnicze. Zarazem zaś uczą, że to co sami sobą demonstrują było do niedawna złe i zostało słusznie odrzucone. Tylko po to, żeby zaraz, na powrót zostało przyjęte. Tym razem bez nazywania tego adekwatnie, tylko za pomocą nowomowy następnej generacji, obficie czerpiącej z nowomowy poprzedniej generacji.
Konformizm ocierający się o prostytuowanie się jest tylko zrozumieniem konieczności, oraz praktycznością zachowania.
Uczniowie po to mają gały, żeby te gały patrzały.
Jak to dowcipnie kiedyś powiedziano: takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie.
To się zawsze zgadza.
Szacowny Panie Belfrze!
Do Was należy młodzieży chowanie! W podobno mrocznej PRL jako dziatwa szkolna dowiedziałem się o Katyniu, o napaści ZSRR na Polskę w pewnym wrześniu. Piłka po waszej stronie! Macie łatwiej niż moi, ówcześni nauczyciele. Jest wolność, demo-coś tam. Jest wujek Google. Więc bez paniki! Są rodzice którzy powinni pociechom otwierać oczęta na świat. Chyba, że oczęta są przepite lub zaćpane i jedynie modlitwa o cud może im pomóc…
Córka ma 2 lata i już liczę w myślach ile będzie miała, gdy PiS zostanie odsunięte od władzy, po całej kadencji. Tak na styk, może się moje dziecko nie załapie na przymusową religię w szkołach i jej wychowanie w szkole nie zrobi z niej moralnego karła zorientowanego tylko na tę nację, w której przypadkowo przyszła na świat. Jestem katolikiem ale nie chcę, by moje dziecko było zmuszane do nauki religii, chciałbym wraz ze szkołą wychować człowieka otwartego na świat, o szerokich horyzontach, a nie zadekowanego w jakiejś dusznej patriotycznej poetyce. Złe czasy nadchodzą dla Polski i bardzo mi szkoda, że Polace mają naturę masochistów, decydując się na rządy tego typu ludzi.
@zza kaluzy
Brawo! Jestem pod wrazeniem!
O ile przyjac można, że podstawy teoretyczne Dudaizmu podano podczas wystąpienia rocznicowego w Stoczni Gdańskiej, kiedy to uswiadomiono nam wiodącą rolę kleru w obaleniu komunizmu, to szkoła, szczególnie w przedmiotach humanistycznych nastawić się powinna na poważna zmianę. Należy nakłonić ciało do uzupełnienia wykształcenia teologicznego lub opornych wymienić na takowe posiadających. Będzie to bowiem pomocne do analiz encyklik, homilii, może jeszcze twórczości ks Twardowskiego, nie wiadomo czy jeszcze Krasickiego (Monachomachia!), a już na pewno nie Staszica (ostatnie 20 lat życia nie nosił sutanny i nie wykonywał posługi duszpasterskiej) nie wspominając o Koperniku (po co mu było to „o obrotach”, taki porządny ksiądz byl!). Witajcie w Dudaizmie!
Bardzo mnie Pan podbudował, Gospodarzu! Miło czasem do Pana zajrzeć.
Zastanawiam się tylko, czy na przykład nie powinniśmy pokazać takim np. Japończykom gestu odporowego i udowodnić, że nasze humanistyczne wartości nigdy nie zostaną sprostytuowane przez pragmatyzm, wytwórczość i standaryzację. Bądźmy dalej na naszej placówce pryncypialni, a nasz ruchomy przedmurz niech dowodnie świadczy o tym, że sroki nam niestraszne. Wypadliśmy skądinąd i gdzie indziej się stoczymy.
Jak PiS dojdzie do władzy, wprowadzone będzie w szkołach obowiązkowe śpiewanie hymnu na cześć Kaczyńskiego, a przed każdą szkołą powstanie pomnik smoleński.
Zastanawiam sie czy ci wszyscy ludzie przygotowujacy sie do rzadow PiS rowniez zaglosuja na PiS, tak na wszelki wypadek.
Mając takich belfrów, dziwimy sie, że mamy tak ogłupione społeczeństwo.
A pani Kloc (senator) na ministrę oświaty.
W końcu ma odpowiednie wykształcenie, była katechetką w szkole podstawowej w moim mieście, oraz dyrektorką w liceum społecznym, do czasu, aż rodzice wzięli sprawy w swoje ręce i zrobili porządek.
Akurat w programie PiS (vide aktualne „W Sieci” jest pół na pół rzeczy rozsądnych i głupich. Z drugiej strony wszystko tak naprawdę zależy od ludzi wdrażających [o ile …;-) ]- ten program … 😉 Np. nawet najlepsze zamierzenia takie panie jak Hall, Szumilas czy, szczególnie, wielopartyjna Kluzik potrafią zamienić w absurd, koszmar, idiotyzm etc. I to bynajmniej nie dlatego, że w PO nie ma czy nie było lepszych kadr – były i są, ale … 😉
To samo było za rządów PiS – Seweryński, Sławiński, Giertych (z nieodłącznym Orzechowskim) czy Legutko to była tragedia i kompromitacja … 🙁 Niektórzy, jak Sławiński zostali robić kasę i za PO (do dziś!) z łaskawej poręki pani Hall … 😉
„…czy dobrym pomysłem było zgłoszenie na rok 2016 projektu “100-lecie dadaizmu”. Może lepiej byłoby uczcić z uczniami 1050 rocznicę chrztu Polski? ”
W 2016 hucznie obchodzona bedzie pierwsza rocznica DUDAIZMU w Polsce.
Pozdrawiam
Panie Dariuszu, ironia ironią – ale proszę mówić za siebie. Nie każdy nauczyciel ma zajęczą duszę aparatczyka. W mojej (dużej, dobrej, w mieście wojewódzkim) szkole nikt niczego nie zmienia. Robimy swoje najlepiej jak umiemy. Życzę Panu w życiu zawodowym mniej polityki, a więcej pedagogiki. Pozdrawiam.
@Cukiertort
„Tak na styk, może się moje dziecko nie załapie na przymusową religię w szkołach i jej wychowanie w szkole nie zrobi z niej moralnego karła zorientowanego tylko na tę nację, w której przypadkowo przyszła na świat.”
Dawno nie czytałam takich głupot- o ile się nie mylę, nauka religii nie jest obowiązkowa- pisanie takich głupot, straszenie samej siebie i deklarowanie jako katoliczka- brzmi… dziwnie.
I serio napiszę tak jako belfer od lat wielu- odwołując się do tego, co wyżej życzy Gospodarzowi Dubois: ” Życzę Panu w życiu zawodowym mniej polityki, a więcej pedagogiki. „- to powinna być oczywistość.