Co będzie na maturze 2009?
Przecieki były zawsze. Tematy pewniaki krążyły nawet wtedy, gdy nie istniał jeszcze Internet. Pamiętam, jak przed moją maturą wpadł kumpel z okrzykiem: „Mam!”. Miał dwa tematy z polskiego, z tego jeden dla humanistów, a drugi dla pozostałych. Niestety, kumpel nie wiedział, który jest który. Trzeba było się przygotować do obydwu.
Zwykle dzień poprzedzający maturę był najważniejszy. Bo tego właśnie dnia, czasem wręcz w nocy, ktoś już coś wiedział. Więc się czekało na posłańca. Moja rodzina nie miała telefonu, zresztą prawie nikt w klasie go nie miał. Trzeba było się kontaktować bezpośrednio. Ktoś zdobywał tematy, zadania, ktoś inny przekazywał je dalej, znowu dalej, aż dowiedzieli się wszyscy, którzy chcieli wiedzieć. Tak było z egzaminami pisemnymi. Natomiast tematy do ustnych to już była bułka z masłem. Jeśli dyrektor miał dziecko w wieku szkolnym, to tematy zdobywało się przez nie. Czasem dyrektor nie miał dzieci w odpowiednim wieku, ale za to był czyimś wujem. Więc załatwiało się tematy przez siostrzeńca. Ukradł czy dostał – nie miało to znaczenia. Najważniejsze, żeby dostarczył tematy przed godziną zero.
Gdy byłem uczniem, wiedziałem o wszystkim. Teraz jestem nauczycielem i mam wrażenie, że żadnych przecieków nie ma. A prawda jest pewnie taka, że wypadłem z obiegu informacji. Jako nauczyciel nie mam pojęcia, co się dzieje, czy ktoś podkrada testy, czy też nie. Z jednej strony wierzę, że materiały egzaminacyjne w mojej szkole są odpowiednio zabezpieczone, a z drugiej, pamiętam, jak to było za moich czasów. Ktoś zawsze wiedział i miał dostęp. Teraz wystarczy jeden człowiek na całą Polskę, w końcu mamy Internet.
Będą wyrywkowe kontrole w szkołach, sprawdzające, czy procedury chronienia testów są przestrzegane. Jako nauczyciel chciałbym wierzyć, że żaden człowiek związany z oświatą nie ujawni tajemnicy. Ale jako Polak dobrze wiem, że ludzie lubią być cwani i zaradni. A testy maturalne kuszą. Kogo skuszą tym razem? Godzina zero coraz bliżej. Czy już wiadomo, co będzie na polskim?
Komentarze
na polskim będzie szablon odpowiedzi, które każdy młody szablonowy inteligent musi znać! ;]
Polska szkoła wciąż uczy tak aby zakuć, zdać i zapomnieć. Przecieki będą więc zawsze na topie, niestety.
Podejrzewam, że po aferze z polonistycznym egzaminem gimnazjalnym nikt się nie odważy otworzyć zestawu przed maturą. Przecieki „z tamtych lat”, to inna bajka. To było związane ze „starą” maturą i z inną rzeczywistością. Wtedy i prasa nie była ta, i rodzice nie byli ci, i nie było Internetu. Choć to nie było dawno, to jednak teraz jest inaczej, przynajmniej z procedurą robienia przecieków. Dyrektor zbyt dużo ryzykuje, bo chętnych, aby mu „dokopać” nigdy nie brakowało, ale wtedy, to nie był powód, a teraz jak najbardziej. Stawiam na to, że przecieków nie będzie.
Przecieki? Przecieków nie będzie. Nowa Matura to właśnie przeciek – sam w sobie.
Zdawałam maturę 10 lat temu…hmm też były przecieki, ale najlepszy ‚numer’ zrobilło same kuratorium: moja szkoła nie pisała kuratoryjnej matury próbnej, tylko sami nauczyciele ułożyli pytania m.in. „Władza jako…” Jakie było nasze zdziwienie w maju, gdy na pisemnej maturze 2 tematem okazał się powyższy! Do dziś nie wiemy czy jeden z naszych belfrów współpracował z kuratorium i ułożył dla nich pytania czy miał cynk:)
Przeciek, wyciek …ściek?
napisalam ze ostatni fragment to rozmowa zosi i tadeusza juz PO malzenstwie czyto jest blad kardynlny????????
Dzisiejsza matura jest żenująco prosta. Każdy średnio rozwinięty szympans zarówno poziom podstawowy, jak i rozszerzony powinien napisać zadawalająco bez zbędnych przygotowań i uczenia. Wystarczy na zajęciach przećwiczyć 7-8 razy klucz odpowiedzi i chwatit.
Największymi problemami współczesnych szkół średnich kończących się maturą są:
1) przyjmowanie do szkoły niedorozwojów i/lub zaburzonych, którzy za nic w świecie nie są w stanie pojąć mechanizmów logiki,
2) świński galop nauczycieli, a zwłaszcza dyrektorów z przerostem ambicji, którzy licytują się między sobą, kto potrafi wytresować większą liczbę obsesyjno-kompulsywnych perfekcjonistów, coraz bardziej osamotnionych w dzisiejszym świecie,
-> http://www.polskatimes.pl/fakty/108522,polska-to-nie-jest-kraj-radosnych-dzieci,id,t.html
Oczywiście wszelkie pogłoski i „ścieki” okazały się nieprawdziwe. Ale akurat do Kochanowskiego naprawdę nie trzeba przecieków. Temat moim zdaniem dość prosty.
matura była prosta…bardzo prościutka każdy by ją dziś napisał z Polaka tylko jedno pytanie…czy taki prosty był klucz, czy on także nie był skąplikowany…i to mnie gryzie najbardziej
Mni napisała „Dzisiejsza matura jest żenująco prosta. Każdy średnio rozwinięty szympans zarówno poziom podstawowy, jak i rozszerzony powinien napisać zadawalająco bez zbędnych przygotowań i uczenia.”- dlatego co roku zdumiewa mnie, że w „mojej” komisji oblewa ok. 10% maturzystów, którzy nie potrafią posługiwać się poprawną polszczyzną i nawet trudno nazwać to, co piszą.
Witam. Mam pytanie do Pana Dariusza Chętkowskiego. Dzisiaj na egzaminie pisałem wypracowanie z „Chłopów” Niestety dwa lub trzy razy zamiast imienia Weronka użyłem Kowalowa. Jak ten błąd potraktują egzaminatorzy? Odejmą punkty jedynie za fragmenty w których występuje błąd czy skreślą cały akapit? Dodam, że „Kowalowej” używałem jedynie po to, aby nie powtarzac tego samego imienia, a pisałem nadal na temat Weroniki.
Sławku,
za błędne twierdzenia nie odejmuje się punktów, tylko pomija je się w ocenie. Po prostu są to miejsca pracy, których się nie ocenia. Egzaminator będzie starał się w Twoim akapicie (tym z błędem) znaleźć poprawne twierdzenia. Bądź zatem dobrej myśli. Naprawdę musiałbyś wszystko napisać na opak, aby nie otrzymać punktów z klucza.
Pozdrawiam
DCH
Dziekuję serdecznie!!
No to ja zrobiłem jeszcze inny błąd, scharakteryzowałem Telimene i zacząłem o Zosi i napisałem jakoś tak: ,,Zosia była zupełnie inna niż matka. Była delikatna?..? no i fakt bo właśnie nie pamiętałem czy to jej matka czy opiekunka czy co:/? I taki błąd po prostu pominą? Czy traktują jako nieznajomość lektury i jakieś odejmowane punkty są..? Czy właśnie wogóle dyskwalifikacja jest możliwa? Ogólnie napisałem dobrze porównałem je i wszystko ładnie… no ale nie znajomość lektury mogą mi zarzucić gdyż to postacie wiodące w Panu Tadeuszu a ja nie wiedziałem kim dla siebie są…
Giti,
dyskwalifikacja z powodu błędów nie jest możliwa. Cała praca musiałaby zostać napisana nie na temat, np. o Marsjanach, a nie o postaciach z „Pana Tadeusza”. Według mnie Twoje zdania z błędami to typowe lanie wody, a zatem pominąłbym je w ocenianiu (egzaminator nie może odejmować punktów za błędy). Świadczą one tylko o tym, ze masz małą wiedzę o lekturze, z której pochodzi cytowany fragment. Nadal egzaminator musi szukać poprawnych twierdzeń w Twojej pracy. Błędne zdania, lanie wody oraz treści niefunkcjonalne (tzn. o niczym) są pomijane. Gdyby wszystkie zdania świadczyły, że kompletnie nic nie wiesz o tekście oraz nie rozumiesz załączonego fragmentu, to masz problem. Jeśli jednak przynajmniej jedno zdanie jest zgodne z kluczem, czyli jest prawdą o fragmencie bądź lekturze, a praca ma co najmniej 250 słów i jest napisana zrozumiałym językiem, śpij spokojnie. Powinieneś zdać (uzbiera się 30 procent punktów za test i wypracowanie).
Pozdrawiam
DCH
Zamiast Weronka, napisałam Weronika. Robi to jakąś różnicę?
proszę o odpowiedź, pozdrawiam;)
Paulo,
żadnej różnicy. Drobną usterkę, szczególnie w imieniu, należy traktować ulgowo.
Pozdrawiam
DCH
Witam, wybrałam temat z Pana Tadeusza. W 3 fragmencie (dotyczył Telimeny) napisalam, ze Hrabia przyłapał Telimenę na zdradzie. Oczywiscie bzdura, bo ona rozmawiala z Rejentem. (nie wiem skąd mi się to wzięło w ogóle)? I teraz zaczęła się panika.. czy za ten błąd unieważnią mi pracę ?!
Ja również mam bardzo ważne pytanie do autora szanownego bloga.
Na tegorycznej maturze było wypracowanie dotyczące Chłopów Władysława Reymonta.Nie było wymagane umiejscowiac utworu w konkretnej epoce nie mniej ja idąc za analogią że powiesc dostała w 1924 roku Nagrodę Nobla umiejscowiłem jej akcję w dwudziestoleciu międzywojennym.Błąd ten powtórzyłem 2 razy – na początku i w zakonczeniu.Gorszy był zwłaszcza drugi błąd w którym napisałem mniej więcej tak”Reymont obiektywnie przedstawia społeczeństwo Lipiec nie dając się poniesc euforii wywołanej odzyskaniem niepodległosci”W samym rozwinięciu nic już o tym nie wspominałem.Czy pana zdaniem kwalifikuję się to na błąd kardynalny?
Hej. Jesli zrobilam bardzo powazne bledy takie jak
1. telimena nie leci na kase
2. telimena liczy sie ze zdaniem zosi i zabiega o jej dobro
3. w ostatnim fragmencie wypowiada sie telimena
4. telimen akocha soplicowo
to mam szanse na to ze zdam ta mature? :(((((((((((((((((((((
Oj .. jakie przestraszone owieczki ci Pana uczniowie Panie Dariuszu Chętkowski. Ale tak sympatycznie przestraszone. :))
Panie Dariuszu, czy w przypadku gdy pomyliłam postac Weroniki z Kowalową i w pracy ani razu nie użyłam imienia Weronika, cały czas pisałam Kowalowa, to moja praca zostanie automatycznie oceniona na 0 punktów? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Arek 19,
za błąd rzeczowy praca nie podlega dyskwalifikacji. Jeśli na błędnym twierdzeniu zbudowałeś jakiś wywód, ta część wypracowania nie podlega ocenie (np. napisałeś, że skoro powieść powstała w niepodległej Polsce, to witać w niej takie cechy, jak…). Za wnioski wypływajace z błędów nie otrzymuej się punktów, ale za inne twierdzenia już tak. Na pewno praca nie podlega dyskwalifikacji z powodu błędu merytrycznego. Musiałby być błąd na błędzie, wręcz same błędne twierdzenia, aby egzaminator unieważnił pracę. To jest wręcz niemożliwe.
Pozdrawiam
DCH
Kamilo,
bardzo trudno znaleźć pracę, w której nie byłoby błędów. Usterki są zwykle drobne, wynikają z przejęzyczenia, a literówek i przeinaczeń jest cała masa. Wielu uczniów wręcz nie ma świadopmości, jak pokręcili. Gdyby egzaminatorzy surowo podchodzili do wszystkich usterek i przeinaczeń,nikt by nie zdał matury.
Co do Twojego przypadku, pomyliłaś postacie, a zatem część twierdzeń będzie błędna, za nie punktów nie otrzymasz. Ale przecież nie piosałaś tylko o Kowalowej, lecz o wielu innych sprawach. Za inne twierdzenia otrzymasz punkty, a za błędne nie.
Pozdrawiam
DCH
Mam nadzieję że ma Pan rację i jest to rzeczywiscie tylko błąd rzeczowy ale na stronie CKE znalazłem informacje że np zdanie „Kordiana szukała męża…” w przypadku pisania o Kordianie oznacza błąd kardynalny i wyzerowanie pracy co oznacza że takie sytuacje się zdażają.
Ja boję się że egzaminator nie skupi się na zaletach(jeśli są) mojej pracy ale na tej koszmarnej pomyłce która tak jak pisałem pojawia się i we wstępie i zakonczeniu.
Witam mam pytanie
wybrałem 2 temat .. we wzstepie nakreslilem kto napisal pana Tadeusza w jakiej epoce powstala , potem napisalem ze jest to ksiazka patriotyczna ale nie chcialby skupiac sie na jej walorach wlasnie patritotycznych lecz na bostaciach 2 bohaterek , czy aki wstep zupelnie nie na temmat dyskwalifikuje moją pracę ? …
Opis telimeny i Zosi nie odnioslem jedynie do fragmentow lecz do calej powiesći a na zakonczeeiu okreslilem stosunek Telimeny i Zosi do malzenstwa i napisalem ze Zosia wychodzac za Pana Tadeusza podporzadkowuje mu sie , pozostawia mu wazne decyzje … ale Ona za niego wychodzi tylko ta rozmowa jest jeszcze podczas narzeczenstwa czy to sa bledy na tryle powazne aby moja praca zostala ocniona na 0 pkt?
Na egzaminie maturalnym w polu ?wybieram temat?? napisałam 1, a w rzeczywistości pisałam na 2?po prostu zapomniałam potem skreślić i poprawić na dwa. Czy egzaminator może mi wogóle nie zaliczyć wypracowania? Czy raczej przymknie oko na tę pomyłkę? Proszę o odpowiedź, bo się stresuje
Czy jeśli napisałem:
a) Tadeusz wrócił na Litwę ( choć był na Litwie, w Wilnie )
b) Telimena poślubiła Hrabiego. później, że dzięki temu zapewniła sobie posag
c) Telimena to ciocia Tadeusza i krewna Zosi
to mogę mieć problemy ?
Czy jak w pracy o „Chłopach” pisałem cały czas Weronika zamiast Weronka to mogą unieważnić mi pracę??? Niektórzy mówią, że Weronika i Weronka to te same imiona tylko zdrobniale, ale nie jestem pewny. Proszę o pomoc!!!!
Moim zdaniem Weronka jest zdrobniałą formą imienia Weronika więc nie ma żadnego powodu do obaw.
Wczoraj pisałem prace z „Chłopów ” i… właśnie… w swojej pracy opisalem relacje Bylicy z córkami czyli to jaki był stosunek córek do ojca i jak on się do tego odnosił. Praca napisałem na ponad 3 strony. Tylko wg mnie nie trzeba było odwoływać się do całości powieści. I na pytanie jak losy Bylicy mają sie do traktowania społeczeństwa starszego odpowiedziałem jednym zdaniem. Z pytań dotyczących tekstu o hipnozie liczę na 10-15 pkt. Moje pytanie brzmi czy mam się czego obawiać czy powinienem przygotowywać się do poprawy czy spać spokojnie?? Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam
Witam!
Też mam pytanie do Pana Gospodarza tego bloga.
Chciałabym się dowiedziec kiedy może zosatac stwierdzony bład kardynalny? Czy przyczyną może byc np pomylenie nazwy epoki, w której powstał utwór?
z góry dziękuję za udzielenie odpowiedzi,
Pozdrawiam,
Ania
Witam! Wczoraj pisałem pracę n/t Zosi i Telimeny, ale… Popełniłem straszny błąd! Napisałem, że 3 fragment opisuje dzień ślubu Telimeny z Rejentem… Później, opisując następny fragment, napisałem, że 4 fragment opisuje ten sam dzień i tego dnia ślub wzięła też Zosia z Tadeuszem… Czy to poważny błąd? Czy dużo stracę punktów? A może w ogóle przez to dostanę 0 punktów za całą prace?
Ach, no i nie wiedzieć czemu, w mojej pracy bardziej skupiłem się na wypisywaniu cech obydwu niewiast niż na ich porównaniu. Tzn. porównań mam bardzo mało… Czy za to dostanę choć trochę punktów?
Też mam wątpliwości z tą Weronką. Boję się, że przez to mogą mi odjąć dużo punktów, gdyż w co drugim akapicie (jak nie częsciej) powtarzałam imię Weronika a nie Weronka. Pani nam kiedyś mówiła, że jak napisze się Władysław Wokulski zamaist Stanisław to w akapicie, gdzie pojawia się takie błędne imię nie liczy się punktów, nawet jeśli inne rzeczy ma się dobrze. Bardzo się etraz boję. Czy mam się obawiać egzaminu poprawkowego? Czy ta Weronika będzie uznana za formę poprawną? Proszę bardzo o odpowiedź.
witam..popelnilam okropne bledy..
Chcialabym dowiedziec sie co z tego wyniknie??
1.napisalam ze jacek soplica to ojciec zosi!
2.ze w pierwszym fragmencie dochodzi do spotkania zosi i hrabiego!
3.ze telimena to ciotka zosi!
prosze pana o odpowiedz…..
Witam
Mam pytanie odnośnie wypracowania z polskiego… a mianowicie, nie zaznaczyłam, który temat wypracowania wybieram… ;/ z treści jano wynika że Pan Tadeusz. ;( Moje drugie pytanie jest takie, że napisałam wypracowanie w kontekście całości. tzn, napisałam o epoce, trochę o biografi mickiewicza, chciałam żeby egzaminujący miał pewność że wiem o czym piszę… ;( No a teraz po głębszym zastanowieniu nie wiem czy ” nadgorliwość nie jest przypadkiem gorsza od faszyzmu”
Pozdrawiam
Paulina Wołczyk
Pisałam na temat 1.czyli dotyczący ‚Chłopów’. Mam podobny problem.Zamiast Weronka pisałam Weronika. Mam nadzieję,że to nie poważny błąd. Opisałam relacje,że Weronika nie interesowała się ojcem,zagarnęła cały majątek po śmierci matki i wiodła swoje życie nie troszcząc się o starego,schorowanego ojca. Natomiast Hanka to kobieta,która pomimo swoich problemów umie zatroszczyć się o samotnego Bylicę. Natomiast o samym Bylicy napisałam,że traktował obydwie córki równo. Nie wywyższał żadnej z nich. Obydwie kochał tak samo. jest przykładem typowej,ojcowskiej miłości. Nie użala się nad sobą. Poza tym dałam przykład Jagustynki i jej relacji. Jeśli chodzi o całe społeczeństwo napisałam,że starzy nie chcieli zapisywac gospodarstw i majątku swoim dzieciom w obawie przed wyrzuceniem ich na bruk.
Za czytanie liczę na jakieś 15pkt.
Czy mam obawiać się,że nie dostanę tych 6 pkt? czy jednak nie denerwować się?
Szczerze mówiąc nie czytałam ‚Chłopów’ polegałam na tym co było na lekcji,fragmencie zamieszczonym do matury,streszczenia lektury…i własnej intuicji.
Proszę o poradę.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.
Witam, mam pytanie do Pana Dariusza Chętkowskiego, jeśli na maturze z j. polskiego napisałam w swoim wypracowaniu że Zosia jest córką Stolnika (pomyliłam związki rodzinne) czy za taki błąd rzeczowy mam oblaną maturę? Błagam o odp.
Jesli napisalam ze we fragmencie 4 Zosia i Tadeusz rozmawiaja o swojej przyszlosci a nie ze o uwlaszczeniu chlopow od ktorego zalezy ich przyszlosc to jest to powazny blad?
ja mam pytanie dotyczące 2 tematu „Pana Tadeusza” jezeli napisałam że myśle ze Telimena szukała prawdziwej miłości i chciała miec kotrolę nad mężczyzną, nie chciałabyc uzależniona czy jakos tak…
Początkowo chciałam napisać że liczył sie dla niej majątek, ale jak przeczytałam kawałek fragmentu o jej „polowaniu” pomiędzy Hrabią i Tadeuszem gdzie ona mów że Hrabia człowiek majętny może byc zmienny, zaś Tadeusz „prosiaczek” ma juz wobec mnie obowiązki.
Proszę o odp. z góry bardzo dziękuje…
Pojawiają się dziwne informacje odnośnie tej „analizy bez analizy'” czy będą wyciągane jakieś konsekwencje dla ucznia który tej analizy dokonał i wplatał ją w charakterystykę? Proszę o odpowiedź.
popelnilem blad rzeczowy (ktos juz o nim wspominal) a mianowicie napisalem jeden jedyny raz ze zosia jest corka stolnika (wygladalo to mnie wiecej tak : Córka Stolnika była piękną dziewczyna…) chcialbym wiedziec jak egzaminatorzy na to bede patrzyli i jak moze byc „kara” ? z gory dziekuje
Witam, czytając te wszystkie fora zachodzę w głowę czy czasem pod wpływem stresu nie napisałam, że „Pan Tadeusz” to powieść. Co w takim przypadku? Bardzo proszę o odpowiedź, bo umieram ze strachu.
witam, mam pytanie. czytając te wszystkie fora, boję się, że mogłam napisać, że „pan Tadeusz” jest powieścią. czy mogą za to unieważnić moją maturę? jeśli nie, to w jaki sposób będzie to ocenione? boję się i proszę o odpowiedź
matura 2010
umiejscowilem Swietoszka w zlej epoce ;(( blad kardynalny? napisalem to tylko raz, w rozpoczeciu.
w rozpoczeciu napisalam cytat z innej ksiazki myslac ze pochodzi on z swietoszka bylam tego pewna:/ czy to jest blad kardynalny?
jesli zaczelam pisac wypracowanie na 1 temat a potem skreslilam (okolo pol strony) i zmienilam na temat drugi i napisalam ze wypracowanie jest na kolejnych stronach to czy moga mi za to odjac jakies punkty?
mam pytanie , pisałam dziś mature z języka polskiego. Wybrałam temat o Granicy . Był fragment w którym to najpierw była wypowiedz matki potem Zenona i potem Żańci. Nie wiedziałam że ta matka i żancia to jedna osoba. I napisałam co matka mysli o danej sytuacji , potem wnioski zenona i potem napisałam że teraz przedstawie zdanie Żańci .Rozdzieliłam te dwie postacie , czy to bład kardynalny ? rzeczowy ? ;(