Nauczycielskie obsesje
Nauczycielom z Teksasu zamarzyły się prawdziwe pistolety na lekcjach (zob. tekst o nauczycielach z bronią), a mnie przydałby się nowy laptop. Miałem niezły, ale z powodu nagłego napadu drżącej ręki wypadł mi na podłogę i chyba diabli go wzięli (nie pistolet, lecz laptop). Naciskam, gdzie trzeba, ale nie działa. Nic w nim nie chce zaskoczyć. […]