Belfer w filharmonii
Chciałem iść do opery, ale w końcu wylądowałem w filharmonii. Kto by się spodziewał, że spotkam tam połowę rady pedagogicznej mojego liceum, łącznie z dyrekcją. Ucznia nie było ani jednego. A szkoda, bowiem dziś miał miejsce „najsłynniejszy galowy koncert w Europie prosto z wiedeńskiego towarzystwa”, jak zapowiadali organizatorzy. Dyrygował Fuat Mansurow, a śpiewała Natalia Nifontowa. […]