Matura na sto i zero procent
Cały weekend od rana do wieczora sprawdzałem prace maturalne. Wprawdzie chodziły słuchy, że w niedzielę Giertych zabroni nam pracować, ale byliśmy w – cytuję autorytet – „mylnym błędzie”. Przemiła szefowa mojej grupy poinformowała nas, że możemy udać się na mszę, jeśli tylko chcemy, jednak nikt się nie ruszył. Grzech musi się uleżeć, nie można tak […]