Decyzja o strajku
Jutro ZNP podejmie decyzję w sprawie organizacji strajku. Decyzja trudna, ponieważ średnio połowa nauczycieli jest za strajkiem, a połowa przeciw. Głosy nie rozkładają się jednak równo, lecz bardzo różnie, czasem 70:30, a nieraz 10:90.
Wciąż nie wiadomo, jak naprawdę zachowają się nauczyciele, gdy strajk zostanie ogłoszony, a taką decyzję zapewne podejmie ZNP. Referendum strajkowe przebiegało w atmosferze bardzo swobodnej, wszyscy słyszeliśmy, że nikt się do niczego nie zobowiązuje, a jedynie wyraża opinię. Od opinii do faktycznego zaangażowania jest bardzo daleka droga.
Związek jest świadomy, że wiele zależy od dyrektorów, a postawa dyrektorów zależy od stanowiska kuratorów. Nauczyciele będą się więc oglądać, co na ewentualny strajk powie ich szef, a szef będzie patrzył, co na to kurator. Jednym słowem bez cichego przyzwolenia władzy na porządny strajk nie ma co liczyć.
Komentarze
Po wprowadzeniu reformy obecni dyrektorzy przestaną nimi być. Nauczyciele też dostaną propozycję nie do odrzucenia. Cząstkowy etat lub sam odchodzisz. Im szybciej to sobie uzmysłowią tym lepiej dla nich. Nowi, sprawdzeni przez ciotki rewolucji już grzeją silniki w pit stopach. Właścicielka trzystu dwudziestu wypolerowanych zębów już zaciera ręce. Misiewicze są wszędzie. Kabotynów po szkole lansu i balansu, ojca Rydzyka, nie brakuje. Alleluja i do przodu :-(.
Myślę, że ZNP popełnił błąd taktyczny.
Należało zorganizować strajk w obronie gimnazjów ale jednocześnie z żądaniem podwyżek, albo obniżenia pensum.
Wtedy nawet ci, co popierają likwidację dla lepszej sprawy by się przyłączyli i 100% poparcia dla zachowania gimnazjów by było.
ZNP najwyraźniej niewiele wie o nauczycielach, mogli mnie spytać.
Oba komentarze powyżej w punkt.
To to ma być strajk władzy czy społeczeństwa?
Jakbyśmy w 1980 r. na Wybrzeżu pytali dyrektorów zakładów i sekretarzy POP-ów, czy pozwolą nam zastrajkować, to Solidarności 80 w ogóle by nie było.
Snakeinweb
Wszystko prawda. Należy jednak zrozumieć nauczycieli, którzy jednak mają status urzędnika.
Ciekawy jestem jak zachowają się dyrektorzy będący przy końcu swoich kadencji w obliczu konkursów. TU już dylematy Gospodarza trafne.
@Jacek NH
Głosował za powstaniem gimnazjów, potem za likwidacją. Wiejski głupek?
@Gospodarz – drobna poprawka – szefem dyrektora jest wójt, burmistrz, starosta i na niego patrzy dyrektor szkoły. Znam przypadki kiedy burmistrzowie i starostowie łączyli szkoły aby ograniczyć ilość dyrektorskich etatów i zapewnić belfrom etaty w przypadku braku uczniów. Ale gdy nastąpiła zmiana i na stołkach zasiedli nauczyciele rozdzielili szkoły, bo…… tradycja i te szkoły „się nie lubią”…..
@Gospodarz
Przygotowywanie pretekstu po nieudanym/odwołanym strajku – bo nauczyciele bali się dyrektorów, a dyrektorzy – kuratorów??? 😉 Przecież pracodawcą dyrektora jest samorząd – akurat w łódzkim czy warszawskim rządzi PO …
@Gospodarz
A może nauczyciele nie chcą po prostu strajkować o stołek i karierę polityczną Broniarza oraz powrót do MEN takich paniuś jak Hall, Szumilas i Kluzik-Drożdżówka z przybocznymi Krajewską czy Berdzik albo awans dla totalnej prywatyzatorki edukacji Lubnauer z .N??? 😉