Zwalniają najlepszych
Radiowa Trójka podała dzisiaj, że zwolniono z pracy najlepszego nauczyciela matematyki w Polsce. Tej hańbie poświęcone były wiadomości o godzinie 15.00. Zadrżałem cały, ponieważ znam takich matematyków aż trzech. Którego z nich wyrzucono z roboty?
W podstawówce uczył mnie, tak przynajmniej o nim gadano, najlepszy matematyk w kraju. O nim też od razu pomyślałem. Zaraz jednak uprzytomniłem sobie, że facet musi mieć dzisiaj ze sto lat, gdyż potwornie sędziwy był już w moich czasach uczniowskich. Jego nie da się zwolnić – chyba że mocą boską.
Drugi najlepszy nauczyciel matematyki pracuje w moim liceum. Natychmiast chwyciłem za telefon, sprawdziłem – to nie on. Tylko się wygłupiłem, bo wszyscy dobrze wiedzą, że chłop jest nie do ruszenia.
Trzecim najlepszym w Polsce matematykiem jest mój partner brydżowy. Z tego, co wiem, przebywa na urlopie na poratowanie zdrowia, więc dopóki nie wróci, zwolnić go nie można. Kim więc jest u diabła ów najlepszy nauczyciel matematyki, o którym trąbiło moje kochane radio?
Sprawdziłem i potwierdzam. Człowiek nazywa się Piotr Gumienny i ma rekomendacje najlepszego matematyka w Polsce (rekomendacja tutaj). Mimo to dyrektorka postanowiła się z nim rozstać (info tutaj). Cały kraj zastanawia się, dlaczego to robi. Moim zdaniem, dyrektorka ma w swojej szkole takich najlepszych matematyków ze trzech albo czterech, więc może przebierać. A teraz pójdę i zjem najlepsze lody w Polsce. Gdyby ktoś pytał, gdzie są, odpowiem, że w mojej lodówce.
Komentarze
Żeby facet nie wiam jakim był osłem, żeby nie wiem jak słabym był pedagogiem, żeby nie wiem jak dużo energii poświęcał swojemu pijarowi i budowaniu mitu o sobie ze szkodą dla uczniów, żeby nie wiem jak był toksycznym współracownikiem grona
to ze szkoły w poszukiwaniu godzin należy najpierw wyprowadzić najlepszego nawet katechetę zanim ruszy się matematyka.
Inaczej w Polsce będzie Grecja.
Zresztą będzie i tak i tak, zwalnianie matematyków tylko to przyspieszy.
Śmiech i łzy.
Gdyby sprawa nie była tak śmieszna można by ryć ze śmiechu w kretowisku. Jest to śmieszne bo codziennie o 15 w wiadomościach mamy ze trzech Polaków zawsze największych na świecie. Przecież świat mdleje z zachwytu nad Polakiem. Europa pada na twarz przez Polakiem. Polski węgiel, chleb i kartofle są najlepsze na świecie. I w ogóle Polak naj…
A z drugiej strony wyrzucają matematyka, katecheci zostają. To jak sprzątanie lasu. Czyż nie najlepszy w Polsce powód do śmiechu? Chyba jednak włożę głowę w kretowisko. Nie jestem najlepszy na świecie. Taki wstyd.
Pana komentatorzy też najlepsi na świecie. A ja nie.
Jestem niepocieszony – wciąż nie wiem, kto jest najlepszym w Polsce nauczycielem religii?
Powtórzę swoją mantrę: W naszym technikum ostał się jeden geograf. Za to liczba księży katechetów podskoczyła do pięciu.
Dlatego nie dziwi mnie już lokalizowanie przez uczniów Drezna na Ukrainie lub we Francji (pomysł stypendystki premiera).
Polski obcięto o 4h w cyklu, więc daremne żale: Choćbyśmy wyszli z siebie, nie wciśniemy Sienkiewicza. (Ja i przyswojenia lektur ogwiazdkowanych nie jestem pewna).
Nie znamy szczegółów. Zalatuje trochę smrodkiem, jakby ktoś komuś czegoś zazdrościl i miał narzędzia, aby się dyskomfortu pozbyć. W rzeczy samej lubiany i na tyle ceniony nauczyciel matematyki powinien być jak pomnik przyrody. Inaczej proroctwa zza kaluzy mają wszelkie szanse na spełnienie, chyba, że ci goście od religii wskoraja coś u Najwyższego. Tylko, czy będzie chciał słuchać takich co mu robią tak smoliscie czarny piar?
To piar pisze się piar a nie jak zakonnik? Patrzcie panistwo! 😉
Gorsze staje się wrogiem lepszego . To klasyczne równanie w dół . W typowaniu do zwolnienia które jest niewątpliwie trudnym i niewdzięcznym zajęciem nie są brane pod uwagę względy merytoryczne a osobiste sympatie na zasadzie tego lubię a tego nie, oraz lokalne powiązania towarzyskie . Niestety .
”To piar pisze się piar a nie jak zakonnik? Patrzcie panistwo!”
Tak mi się skojarzyło 🙂
Mój nauczyciel matematyki ‚https://hu.wikipedia.org/wiki/K%C5%91v%C3%A1ry_K%C3%A1roly_(matematikatan%C3%A1r) w szkole średniej był wyświęconym (w 1947) zakonnikiem pijarem. Zresztą skończył gimnazjum pijarów, studiował matematykę u pijarów (też). Pod koniec życia został dyrektorem świeżo uruchomionej od nowa gimnazjum Pijarów w Vac (Węgry). Zaczął u Pijarów, skończył u Pijarów.
W międzyczasie miał wątpliwą przyjemność mnie uczyć matematyki przez 4 lata.
Piar pijarem – ale z tego co wiem tylko z mojej klasy maturalnej siedmiu (a ponoć nawet ośmiu) jego uczniów są członkami Węgierskiej Akademii Nauk. W sumie ilu profesorów zwyczajnych, nadzwyczajnych czy też członków różnych akademii nauk wykształcił nie wiem, ale zamiast rankingów popularności jest to pewien obiektywny miernik skuteczności nauczania – ilu uczniów osiągnęło sukces w danej dziedzinie.
@Indoor prawdziwy 17 lipca o godz. 10:58 245580
„Mój nauczyciel matematyki”
Ano właśnie. Nie siedziałeś u niego na lekcjach religii tylko matematyki?
Wprawdzie google nie za ładnie tłumaczy:
„W 1963 roku Michael był Ceramika Capital High School, gdzie nauczał przez 28 lat. Podczas tego pioniera w zaawansowanej lekcji matematyki beindításánál. Oczywiście czas rozwoju programów nauczania i metod pedagogiczno-dydaktycznych rozwoju standardu był, co robił w swoim dziale. Brał udział w pisaniu i przeglądu podręczników w czasie. Fazekas prowadził prace społeczne matematyczne High School 15 lat. Wielu z jego uczniów osiągnęli doskonałe wyniki w konkursach matematycznych, ponad dwadzieścia studenci zdobywają nagrody przez lata przez Międzynarodową Olimpiady Matematycznej. Klasy OKTV a drugi turniej krajowy biorące student jeszcze bardziej pomyślnie. Byli uczniowie dzisiaj z Węgier wielu znanych uniwersytetów w Europie i Ameryce, aby uczyć, mają poważne prace naukowe, a wiele z nich akademicy w domu. Nauczyciele matematyki przyniósł całe pokolenie: więcej szkół uczy byłych studentów, którzy kształcić swoich uczniów w duchu miłości do matematyki i zrozumieć siebie nawzajem. Brał aktywny udział w dalszym kształceniu nauczycieli w Budapeszcie przez długi czas odgrywał rolę w kształceniu nauczycieli, jak i uczniów Szeged Nauczycielskie Kolegium w porozumieniu z głównym korespondentem.
Odszedł na emeryturę w 1991 roku, oraz w tym samym czasie ponownego uruchamiania Vac harmonogramem Pobożnego powierzyć zarządzanie Szkoły. Wiele uwagi do obszarów wiejskich, talenty upośledzonych obchodzi. Prawie, aż do śmierci wykładał.”
ale jak jakiś ksiądz czy zakonnik będzie miał takie kwalifikacje i takie jak twój nauczyciel matematyki pedagogiczne sukcesy, oraz w publicznej szkole uczył matematyki a nie katechezy – to dać mu etat matematyka!
A nie katechety.
A na blogu Passenta owi wykształceni w innych lepszych czasach bez księży, listą lepszych lektur i 5 godzinami matematyki dyskutują o powieści Sienkiewicza „Faraon” (napisanej na podstawie filmu o tym samym tytule). I narzekają na dzisiejszą młodzież bez kultury i wykształcenia.
Chyba się przekręcę.
zza
W sprawie religii – to, że Kovary był zakonnikiem w zasadzie wiedzieli wszyscy, sam nie popisywał się, nie próbował nawracac, ani nic. A towarzystwo było mieszane pod względem wyznaniowym. Dowiedziałem się o tym na lekcji – śpiewu.
śpiewu nauczał u ”ceramika” znakomity pedagog i popularyzator muzyki Laszlo Lukin https://hu.wikipedia.org/wiki/Lukin_L%C3%A1szl%C3%B3
regularnie (co rok ) organizował konkurs piosenek ludowych, ambicją każdej klasy (w tym matematycznej) było wystawić w miarę silną ekipę z szansą na miejsca. Żeby startować trzeba było przedłożyć listę 100 (słownie stu) piosenek, z którego jury wybrał kilka, które nastepnie kandydat wykonał a oni ocenili. Raz miałem zaszczyt zająć drugie miejsce. 🙂
Ale nie o tym. Często podczas lekcji siedzieli w klasie z tyłu jacyś goście, duzo było z Japonii, ale nie tylko. Czasami się pytali po lekcji o różne rzeczy.
Raz jakiś Japopnczyk zapytał ppo lekcji: dlaczego jedna część klasy śpiewa na pełny głos, a druga część klasy mamrocze. Nauczyciel na to: Ci co spiewają pełnym głosem prawdopodobnie Żydzi i Kalwiniści, zaś mamrocą Katolicy. Prawdopodobnie miał z grubsza rację, w każdym razie ja (Kalwinista) z kumplem z ławki (też Kalwinista) wydzieraliśmy się jak nie wiem co.
Zza kałuży,
W Polsce będzie Grecja Jezeli dalej będzie rządzić PO razem ze cwaniakami w gumofilcach.
Podwojony dlug, powszechna korupcja i nepotyzm.
Administracji przybywa.
Wszystko się wali od służby zdrowia po tajne służby.
Toż to wykapana rownia pochyla
I jeszcze wice szefowa w ruchu odnowy w duchu świętym.
@Indoor prawdziwy 17 lipca o godz. 18:24 245585
„to, że Kovary był zakonnikiem w zasadzie wiedzieli wszyscy,”
Ależ o to właśnie powinno Kościołowi katolickiemu chodzić!
Nie pojmuję, jak oni mogą być tacy tępi!
Nawracać, tak jak wychowywać, można tylko przykładem!
A nie noszeniem koloratki czy habitu. Dobry nauczyciel polskiego, matematyki czy biologii, przyjaciel młodzieży, o którym „w zasadzie wiedzieli wszyscy” zrobiłby sto razy lepszą i większą robotę ewangelizacyjną od oficjalnego katechety.
W PRLu Kościół po swojej stronie miał element „owocu zabronionego”; sprzeciwu władzy/autorytetowi państwa oraz element „posiadania prawdy”, bycia autentycznym, co w porównaniu z zakłamaną, fałszywą waaadzą dawało mu wielką przewagę, nadawało walor atrakcyjności.
Kiedy polska armia zrezygnowała z poboru i przeszła na model ochotniczy to Kościół zrobił dokładnie odwrotnie.
@Andrzej Falicz 17 lipca o godz. 18:39 245587
„W Polsce będzie Grecja Jezeli dalej będzie rządzić PO”
W ostatnich sejmowych głosowałem na Palikota.
Naiwny ja. Chciałem „wyrazić mój sprzeciw” wobec PO i gumofilców a nie mogłem zmusić się do głosowania na narodowych wariatów.
W prezydenckich, tych ostatnich – na Kukiza. Nie na żadne JOWy tylko z tego samego powodu co poprzednio na Palikota. Zagłosowałbym na urwany kawałek rynny, gdyby tylko kandydował.
Komorowski przegrał, PO zrozumiało, pod tyłkami im się zapaliło i bardzo dobrze.
Zagłosuję na PO z pełną świadomością, że przegrają. Kukiz to przecież niepoważny gość a na kolejnego królika z cylindra prezesa nie mam zamiaru, zresztą króliki dadzą sobie doskonale radę beze mnie.
Zmiana przy żłobie władzy wyjdzie PO na dobre. Niech króliki prezesa pokażą co potrafią.
Nie zbadane są wyroki…
Moi uczniowie często powtarzają, że najlepiej być średnim. Nikt nie czepia się…
@Gospodarz
Kopie Pan sobie mogiłę – pewnie nie da się określić kto jest najlepszym polonistą w Polsce, szczególnie, że są tu różne konkurencje, ale do czołówki zapewne da się Pana zaliczyć na podstawie różnorodnego dorobku. Jeśli jakaś kolejna dyrekcja zechce, na podstawie swojego widzi mi się, interesu etc. Pana zwolnić, a ktoś w Pana obronie napisze z oburzeniem o zwalnianiu czołowego polskiego polonisty licealnego, to dyrekcja może po prostu odpowiedzieć Pańskim postem … 😉 Oczywiście nie ma ścisłej(!) hierarchii nauczycieli bo być nie może, ale też nie są oni jednakowymi wymienialnymi śrubkami, jak chce to wiedzieć Pan i urzędasy z MEN, kuratoriów i OP(bo tak im wygodniej – decyduje wtedy ich widzimisię!) … 😉
belferxxx,
jeżeli ktoś jest najlepszym nauczycielem w Polsce, to zwalniając go, dyrekcja robi problem sobie, a nie jemu – ewentualnie sprawa jest bardziej skomplikowana. Myślę, że najlepszy nauczyciel w kraju poradzi sobie ze znalezieniem pracy, a jeśli nie, to widocznie nie jest wcale najlepszy. Zadałbym jeszcze pytanie o szkołę, w której pracuje najlepszy nauczyciel. Najlepszy nauczyciel powinien pracować w najlepszej szkole, a jeśli pracuje w gorszej, to czyni ją coraz lepszą. Jeśli tak się nie dzieje, to może trzeba rozstać się z najlepszym i zatrudnić gorszego. Wyobraźmy sobie, że do zespołu trzeciej ligi trafia zawodnik z ekstraklasy. Co będzie się działo, gdy Messi zacznie grać w Gryfie Słupsk? Czy Gryf to dobry zespół dla Messiego?
Pozdrawiam
Gospodarz
„Najlepszy nauczyciel powinien pracować w najlepszej szkole, a jeśli pracuje w gorszej, to czyni ją coraz lepszą. Jeśli tak się nie dzieje, to może trzeba rozstać się z najlepszym i zatrudnić gorszego. Wyobraźmy sobie, że do zespołu trzeciej ligi trafia zawodnik z ekstraklasy. Co będzie się działo, gdy Messi zacznie grać w Gryfie Słupsk? Czy Gryf to dobry zespół dla Messiego?”
To już lato.
Gospodarz,
„jeżeli ktoś jest najlepszym nauczycielem w Polsce” to ja się pytam o kryteria tej najlepszości.
@Gospodarz
>Myślę, że najlepszy nauczyciel w kraju poradzi sobie ze znalezieniem pracy, a jeśli nie, to widocznie nie jest wcale najlepszy. <
1.Nie odpowiedział Pan na mój post o kopaniu sobie mogiły … 😉
2.Zakłada Pan domyślnie, że dyrekcje mają takie preferencje żeby zatrudniać najlepszych – to tylko dyrektorzy-hobbyści tak mają. Zatrudnić najtańszego tak, ale z wybitnym same kłopoty i niewiele zysków (dla dyrektora) – widać po przykładzie (jaskrawym!) p.Marka Golki … 😉
3. Dobry nauczyciel to również np. służący pomocą absolwenci i cały zbudowany warsztat różnego rodzaju. To się buduje i odbudowuje latami … 🙁
kto jeszcze szuka pracę?)
jest super propozycja!
W Preply wciąż wakaty!!!!
Oferty pracy dla nauczycieli języka angielskiego !!!
Szukałam dodatkowy zarobek w internecie i przypadkowo znalazła oferty pracy nauczycieli języka angielskiego w Wrocławiu na Preply.com
http://preply.com/pl/praca
Jak okazało się tam ogromny bank ofert pracy dla nauczycieli!
Oferty pracy dla korepetytorów zostawiają sami uczniowie.
Można złożyć swój grafik, zajęcia są na Skypa, jest to bardzo wygodnie i korzystnie.
Na dany moment pracuję na Preply.com i Państwu rekomenduję spróbować.
@Gospodarz
Mógłby Pan ten spam powyżej usunąć? 😉