Ile lekcji przepadło? Nawet połowa?!
Rodzice mają pretensje, że tyle lekcji przepadło. Niektórzy aż kipią z oburzenia. W moim przypadku to jakieś 5 tygodni w całym roku szkolnym, czyli nie tak dużo (zaledwie 15 proc.). Oznacza to jednak, że w klasie z rozszerzoną nauką języka polskiego (6-7 godzin w tygodniu) przepadło 30-35 lekcji. Gdy po powrocie z choroby zapytałem, czy były jakieś zastępstwa, uczniowie odpowiedzieli, że ani jednego.
Budżet szkoły przewiduje ok. 7 proc absencji nauczycieli. Dawniej, gdy pracownicy byli młodsi i mniej wypaleni, to wystarczało. Obecnie stara kadra często i długo choruje. Gdyby za każdego nieobecnego nauczyciela wysyłać innego, pieniądze na zastępstwa skończyłyby się już w listopadzie. Dlatego lekcje przepadają (klasy najczęściej są zwalniane).
Gdy przedmiot nie jest ważny, uczniowie się cieszą. Trudno jednak się cieszyć, gdy jest to przedmiot maturalny, zdawany na poziomie rozszerzonym, a wyniki matury decydują o przyjęciu na studia. Gdy z takiego przedmiotu przepadają lekcje, uczeń musi brać korepetycje. Dlatego rodzice są oburzeni.
Nauczyciele nie protestują, gdy lekcje przepadają. Niech przepada ich jak najwięcej w każdej szkole. Niech budżet przewiduje absencję nauczycieli, jakby wciąż był rok 2000, a nie 2024. Niech uczniowie są zwalniani z matematyki, chemii, biologii i z innych przedmiotów. Jak powiedziała jedna z koleżanek, już 15 osób zgłosiło się do niej z prośbą o przyjęcie na korepetycje w następnym roku szkolnym. Spodziewa się, że chętnych będzie znacznie więcej.
Komentarze
@Gospodarz
No najwięcej polskiego (i j.o.) przepada z powodu USTNYCH MATUR… 😉 To się kumuluje x 3 !!! 🙁
@belferxxx
„Po modyfikacjach” 🙂 92,3% chińskich przedsiębiorstw to firmy prywatne. Wytwarzają 50% PKB, w dużych miastach pracuje w nich 80% zatrudnionych. W Chinach żyje 6,2 mln milionerów (dolarowych). W Rosji (też „socjaliści”)… 19 tys. Czyli to nie szewcy, fryzjerzy, badylarze (vide PRL).
@lela22
Wygrywają wybory, to rządzą 😉 Jak PZPR kiedyś. Pełna demokracja przecież.
@bois
W Rosji wszystkie firmy i nawet państwo prywatne. Dlatego tamtejsze organizacje dobroczynne wprowadziły program „podaruj szczapy”. Chodzi o to, by ratować babcie np. w Archangielskiej obłasti przed zamarznięciem na kość.
Rodzice denerwują się gdy choruje nauczyciel, a następnie zabierają dziecko z klasy maturalnej na 2 tygodnie wczasów na Dominikanie. Lekcji które wtedy przepadają nie szkoda.
podejrzewam jakieś izraelskie lobby w USA(neokonów np.), które miało genialny i szatański zarazem plan….
Chluśniem, bo uśniem.
Podejrzeniom nie było końca, czyli brednie o poranku, buraka w occie.
@bois
W ChRL NADAL nie ma własności prywatnej. Jest własność DZIERŻAWIONA od państwa … 😉
Historiozofia według belfraCCCP: spisek USA, USA, USA,USA,USA,USA itd.itd.itd.itd…..
@belferxxx
Alibaba też?
Schorowani, starzy nauczyciele powinni zwolnić etaty młodym nauczycielom
Ściąga na czasie dla licealistów: https://pbs.twimg.com/media/GQORs2pWIAAsuzQ.jpg
Ciekawa rzecz
Najpierw z racji lekcji, które przepadły, nie protestuje większość uczniów. Ale jakby tej uciechy było mało, nauczyciele z takiego obrotu rzeczy są ogromnie zadowoleni.
Gospodarzu, gratulacje! Taki sukces wola o blogową szapkę bach aż do ziemni
@bois
Najwyższy czas zreasumować na spokojnie dyskusję.
Zadałem pytanie: „Ciekawe, jak żyłoby się wtedy Polakom, gdyby E. Gierek miał do dyspozycji takie zadłużenie, jak ma teraz Polska?”
Kiedy emocje opadły można zająć się faktami.
Dane łatwo Pan znajdzie, wyliczenia uśrednione.
1.Dolar w dekadzie 1970-80 miał wartość ok. 5 x większą, więc tych 20 miliardów $ to obecnie 100 miliardów.
2.Obecne zadłużenie samego budżetu państwa to ok. 400 miliardów $.
Czy żyje się WSZYSTKIM cztery razy lepiej?
3.Na koniec roku ma to być w/g prognoz 500 miliardów $. Czy w Sylwestra będzie się WSZYSTKIM żyło 5 x lepiej?
Jako jedyny na blogu upierał się Pan, że tak.
@Jacek NH
Tyle, że tych młodych NIE MA. Jakichś 20 tysięcy … 😉
@bois
Poszukaj sobie …. 😉
Ale, jak to nie ma młodych nauczycieli? Jeszcze pół roku temu (za rządów poprzedniej ekipy), byli młodzi nauczyciele, którzy nie mogli znaleźć pracy w zawodzie? W liczbie kilkudziesięciu tysięcy, właśnie. Co się z nimi stało?
@bois
Byłbyś świetnym cenzorem w PRL! Oni wiedzieli, że aktualnego (!) hegemona (ZSRR) krytykować NIE WOLNO. Teraz mamy tylko nowego hegemona – USA. A ty tylko byś mu, za klasykiem Sikorskim, laskę robił, a innym krytykować zabraniał … 😉
@KC
Prognozy może zbyt optymistyczne, ale…
https://dnarynkow.pl/polska-dogania-europe-nasze-pkb-na-mieszkanca-to-juz-80-unijnej-sredniej/
Wprawdzie z 2019, ale…
https://www.rp.pl/biznes/art1299351-polska-jest-dzis-piec-razy-bogatsza-niz-w-1989-r
29.10.2012 poinformowano o spłacie ostatnich długów z epoki Gierka. Intencje były dobre, dużo zrobiono, ale w sumie wyszło, jak wyszło.
Ryszard Koronowski :
PiS to nie ludzie, to ideologia kłamstwa, złodziejstwa i chamstwa.
Poraża mnie ten polski prymitywny fanatyzm. Ta głęboka potrzeba chłopów pańszczyźnianych z tytułami profesorów i doktorów do włażenia gumo filcami w cudze życie. Potrzeba pouczania i wskazywania jedynej słusznej drogi maluczkim. I ten polski koszmarny strach przed samodzielnym myśleniem. Ten odruch czołobitności przed tzw. autorytetami , będący chyba skutkiem niewolniczego wychowania w bojaźni przed nieuchwytnym duchem, zamkniętym w gipsowe, często tandetne figurki. A najgorsze, że prymitywy się publikuje, przez co nagłaśnia i hołubi. Dlatego w szkole średniej powinno się wykładać filozofię, której istotnym elementem jest etyka. Bo to nauka, poruszająca analogiczne aspekty, ale pozbawiona tych wszystkich bzdur o piekle, niebie, o tym że rodzimy się już z brzemieniem jakiegoś wydumanego grzechu, o dziadku z brodą, któremu się wydaje, że wszystko wie i wszystko może, o gadającym wężu, gołąbku zapładniającym małą dziewczynkę, aniołkach, diabłach, arce itd i tp…
@belferxxx
Teoria teorią, a w praktyce:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Przelom-w-Chinach-Wlasnosc-prywatna-bedzie-podlegala-ochronie-prawnej-1560007.html
Chiny to importer 44% wytwarzanych na świecie dóbr luksusowych (około 400 mld $ rocznie), po drogach chińskich jeździ blisko 400 mln samochodów. Rozumiem, że to wszystko własność wspólna (komunistyczna). Gdybyś chciał kupić mieszkanie w Szanghaju (wolno Ci jako cudzoziemcowi tylko jedno) to ceny z łatwością znajdziesz w necie. Uprzedzam, jest drogo. Prawie jak na Manhattanie.
A teraz Wietnam. Poczytaj sobie…
https://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/komunisci-otwieraja-wietnam,448650.html
A my od 1970 przez 20 lat łamaliśmy sobie głowę, co zrobić z „Dobrym fachowcem, ale bezpartyjnym”.
@belferxxx
Ależ wolno, wolno. Tylko jesteś dziwnie jednostronny w tej krytyce.
@Graff5
Nie to co @Graff5! Panisko całą gębą, szlachcic z urodzenia i przekonań politycznych. Arystokrata myśli lewackiej
Przede wszystkim KC porównuje zadłużenie zagraniczne późnego Gierka z długiem Budżetu Państwa w Polsce roku 2024 w sytuacji, gdy 75% tego zadłużenia to dług wewnętrzny, złotówkowy. Po drugie, inna jest sytuacja gościa z kredytem 50 tys. na 5 lat i zarobkami 3 tys miesięcznie, a inna z tym samym kredytem i zarobkami 15 tys.
@KC
WSZYSTKIM. NIE. Proszę Pana, w Polsce rozpiętość emerytur w tej chwili wynosi od 2 groszy do 43 tys. zł. (to akurat brutto). Wie Pan dlaczego? Ta pierwsza to emerytura pani, która przepracowała 1 dzień. Ta druga to emerytura Pana, który zarabiał bardzo dobrze przez ponad pół wieku (wysokie składki) i odszedł na emeryturę w wieku 79 lat (krótki „przewidywany okres życia” przed nim, czyli dzielnik). No i co Pan poczniesz? Żeby było pikantnie, oboje otrzymują 13 emeryturę (w równej kwocie), a ta Pani jeszcze 14-tą. Pan, ja, dopłacamy do tego interesu. Ta pani kwalifikuje się do udzielenia pomocy społecznej, a temu panu na wuja ten tysiąc z kawałkiem. Tak jak bogatym 800+. Plusy, plusy, babciowe… Żeby to jeszcze dawało jakiś zamierzony efekt. I tak się powiększa dług publiczny… A czasy „Czy się stoi, czy się leży…” minęły. I dobrze.
P.S. Proszę policzyć sobie, jaką kwotę corocznego deficytu budżetu państwa stanowią te „świeże” socjale.
@Jacek NH
16 czerwca 2024
22:46
„Schorowani, starzy nauczyciele powinni zwolnić etaty młodym nauczycielom”
A po co komu schorowany młody nauczyciel?
@Graff5/Dehnel
Znowu pigułek nie wziąłeś i walczysz (ostro!) z duchami w swoim wychodku … 😉
@bois
17 czerwca 2024
12:23
„@KC
Prognozy może zbyt optymistyczne, ale…
https://dnarynkow.pl/polska-dogania-europe-nasze-pkb-na-mieszkanca-to-juz-80-unijnej-sredniej/”
Ciekawe kiedy europejskie PKS na mieszkańca osiągnie 80% polskiego PKS za Gierka?
@KC
Pierwszą pracę podjąłem na początku lat 80-tych.
Renomowane przedsiębiorstwo państwowe. Jakie było moje zdumienie, gdy odkryłem, że w schemacie organizacyjnym jest 8 magazynów, a faktycznie 5
i … 8 kierowników. Żeby się czymś zająć, kosili i grabili trawniki, przycinali krzewy, sadzili kwiaty. Zimą siadali w „kantorku”, słuchali radia i grali w szachy. Księgowość to było ze 100 osób. Prasówki, krzyżówki, wyjścia „na miasto”… Ukryte bezrobocie, a w planach stałe zwiększanie zatrudnienia, bo „wskaźnik umysłowych do robotniczych” trochę za niski. Rachunek ekonomiczny pozorny, bez sensu, robiło się co „góra każe”, czy się opłaca, czy nie. Płace spłaszczone, bo popiwek. Na koniec roku wypłacano nagrodę roczną. Była pochodną wynagrodzenia za cały rok. Listę wywieszano na tablicy ogłoszeń. Dyrektor na liście…12- ty. Ś.P. Dyrekcja to notabene byli świetni ludzie i fachowcy, partyjni, a jakże, ale dzięki Bogu „członkowie bezideowi”. Świetni fachowcy, ale musieli robić, co Komitet, a za jego pośrednictwem Zjednoczenie każe. A świat uciekał coraz bardziej… Wielki plus, i piszę to bardzo serio, to zero stresu.
Moja reasumpcja, Panie Krzysztofie, to się nie miało prawa udać.
@płynna
Dobrze to ująłeś.
@bois
Do krytykowania Rosji, Białorusi czy Chin i w naszych mediach i tu jest NADMIAR chćetnych … 😉
@eche
Dobre, bo śmieszne
@bois 17 CZERWCA 2024 12:23
Straszliwa demagogia.
Pan o wzroście PKB, a @KC o dobrobycie.
Pytania @KC brzmiały przecież:
„Czy żyje się WSZYSTKIM cztery razy lepiej?”
„Czy w Sylwestra będzie się WSZYSTKIM żyło 5 x lepiej?”
Jaki jest u nas dobrobyt „tu i teraz” świetnie pokazuje raport holenderskiego Głównego Urzędu Statystycznego – sam koniec ogona krajów UE…
Problem świetnie ujął profesor Ryszard Bugaj:
„Średnio PKB rosło o 4 proc. rocznie, ale to nie jest zawrotne tempo jak na kraj doganiający. Pojawiły się za to duże nierówności dochodowe, a za wzrost gospodarki w dużej mierze odpowiada kapitał zagraniczny, który teraz z tego tytułu odbiera swoją dywidendę.”
Tak, „za wzrost gospodarki w dużej mierze odpowiada kapitał zagraniczny, który teraz z tego tytułu odbiera swoją dywidendę”…
Przecież 35 lat po 4 czerwca 1989 roku jesteśmy generalnie ciągle podwykonawcą gospodarek krajów wysoko rozwiniętych…
Z marną edukacją, lichym szkolnictwem wyższym, słabą nauką, mizerną służbą zdrowia. Praktycznie bez własnego przemysłu (z wyjątkiem meblarskiego), z niską innowacyjnością gospodarki. O nędznych mediach i miernej kulturze już nie wspomnę.
Czyli „intencje były dobre, dużo zrobiono, ale w sumie wyszło, jak wyszło”…
@belferxxx
Ale Ty jesteś obiektywny 😉 Może choć raz coś dla równowagi?
@eche
I PGR, koniecznie!
A tak serio, nie jestem bezkrytycznym miłośnikiem „transformacji”. Widziałem niezliczone przypadki patologii i zwykłych błędów. Wykluczenie komunikacyjne to poważny problem. Ale PRL jako remedium? No, nie…
belferxxx
17 czerwca 2024
… walczysz (ostro!) z duchami w swoim wychodku …
Hihihi,
Znamy, znamy. Burak w filcówkach wypróżniający się na dywan 🙂
Albo nagrany w burdelu z nieletnią, pan Marszałek.
Wysłany do Brukseli złodziej miliarda itd, itp. Oborowe, kuchary, szmaty…. Chryste- Maryjo
Posadzić herszta faszystów, Kaczyńskiego!!
@grzerysz
PKB per capita oznacza „na głowę”. Gdzie tu demagogia? A wszystkim? Proszę nie być naiwnym.
I muszę Pana zmartwić. Z roli podwykonawcy nie wyjdziemy długo. Albo nigdy… Jak Wietnam czy Meksyk. Tylko proszę nie pisać, że „winne są solidaruchy”.
@grzerysz
A Panu się żyje lepiej, czy gorzej (pomijam prasę i filmy)? A jeśli jedno, bądź drugie, to jest Pan w stanie powiedzieć ile razy? Kto umie powiedzieć ile razy? Każdemu jak był młody, było fajniej. Mnie też. Wie Pan, wszystko zależy od indywidualnych preferencji. Niektórzy uważają, że w PRL żyło się lepiej niż w RFN. I co im Pan zrobisz?
@bois 17 CZERWCA 2024 16:25
„@eche
„Ale PRL jako remedium? No, nie…”
Oczywiście, że nie PRL jako remedium.
Może trzeba było wejść w społeczną gospodarkę rynkową, a nie w ortodoksyjny neoliberalizm? A już na pewno nie powinno się tkwić w tym chciwym i dzikim dziewiętnastowiecznym kapitalizmie przez co najmniej 25 lat…
Słynny Jeffrey Sachs, który pisał zarys tzw. planu Balcerowicza,
twierdzi – również w wywiadzie dla tygodnika „Der Spiegel” kilka lat temu – i na dowód cytuje swoją wypowiedź dla tygodnika „The New Yorker” z 1990 roku, iż nigdy nie był szczególnym fanem radykalnej wersji wolnego rynku lansowanej przez Miltona Friedmana, Margaret Thatcher czy Ronalda Reagana, a krajem, który najbardziej podziwiał była Szwecja…
W rozmowie z polskim pismem, którą znalazłem parę lat temu w internecie twierdzi, że: „… nie jest gospodarczym liberałem, w przeciwieństwie do Balcerowicza.
Zdefiniowałbym się jako socjaldemokratę. Pisząc rekomendacje dla Polski chciałem, by stała się krajem o gospodarce mieszanej. Ani nie socjalistycznej, ani nie radykalnie wolnorynkowej. Z silną rolą państwa, z mechanizmami redystrybucji, sprawnym rynkiem pracy. Socjaldemokracja to tradycja, do której zawsze było mi najbliżej”.
No, ale wygrało turbokapitalistyczne zaklęcie „najlepszą polityką jest brak polityki” pewnego naszego nawiedzonego neoliberała i tak już zostało – z mniejszym lub większym natężeniem – przez co najmniej 25 lat…
@bois
Nie lubię POWTARZAĆ PO INNYCH … 😉 Jakiś powiew świeżości po tych przeżutych i ‚”robiących laskę” hegemonowi newsach. Już napisałeś, że dla ciebie „praca” w luksusowym zamtuzie jest atrakcyjna – dla mnie nie jest. Więc ty robisz to co lubisz – laskę hegemonowi … 😉
@bois 17 CZERWCA 2024 16:51
„I muszę Pana zmartwić. Z roli podwykonawcy nie wyjdziemy długo. Albo nigdy…”
Mnie Pan musi zmartwić?
Niech Pan to powie tym, który twierdzą, że za 5 lat przegonimy Wielką Brytanię…
A chwilę później Francję i Niemcy…
@bois
17 czerwca 2024
16:25
„I PGR, koniecznie!”
Dziękuję za przypomnienie. Pracowałem kiedyś przez miesiąc w PGR (praktyki robotnicze). Bardzo dobrze wspominam ten czas i ludzi naprawade ciężko pracujących.
To było apogeum żniw. Na polu pracowało się od bladego
świtu do zmierzchu. Była przerwa na obiad – dwie godziny.
Jadło sie byle szybciej, żeby znaleźć jakiś spłachetek cienia i walnąć się w nieprzytomny sen na resztę tego czasu. My, studenci, mogliśmy tę robote olać, pod byle pretekstem, ale już na początku zauważyliśmy, że to co sie tam robi i jak sie robi jest dość racjonalnie i z sensem zorganizowane (to był właściwie „klucz PGR-ów”, taki rodzaj komunistycznej ordynacji Zamojskich), a ludzie naprawdę zaangażowani w to, co robili. Pijaństwo pegeerowskie? Tam? Spróbujcie wypić choć „setke” po 12 godzinach pracy fizycznej w skwarze +30C! Kiedy jechaliśmy na zmianę, a mijał nas komuszy dyrektor tego interesu, zatzrymywł swoją czarną wołgę, wysiadał i kłaniał się „w pas” kapeluszem.
Płacono godnie, za prawdziwą robotę, akordowo. Za zarobioną kasę mogłem sobie sfinansować potem miesięczną włóczęgę po demoludach, od NRD do Bułgrii (z „PKP międzylądowaniem” we Lwowie w drodze powrotnej; Putin poluzował i moglśmy wyjść na miasto w czasie dwugodzinnej szpery pociągu przez jego celników). Dzisiaj dawne PGR-y wydzierżawione „oligarchom”, na „wieczne nieoddanie”. Podobno ostatnio Polska nawet upomniała się o przewidzianą w umowie pierwszą transzę zwrotu części „wydzierżawionych” ziem.
Do ambasady mocarstwa został wezwany na dywanik jakiś polski urzęðnik, gdzie go dyplomatycznie poinformowano, gdzie Polska może sobie umieścić swoje żądania i chyba do zwrotu nie doszło. O jakim to mocarstwie mowa? O nie, nie – wcale nie o TYM! Wspomniani oligarchowie pochodzą z państwa, w którym – jak pisze mistrz ze Stradfordu, podobno źle się dzieje. Pewnie dlatego, że niejaki seluko-s go nie lubi i źle mu życzy. Chociaż, chyba jednak nie aż tak źle, skoro tak dobrze potrafią dbać o łupy, aka „wojenne transakcje” (selukos).
Ale PRL jako remedium? No, nie…
@bois
17 czerwca 2024
16:51
@grzerysz
Jak Wietnam
bois
17 czerwca 2024
16:51
@grzerysz
„Z roli podwykonawcy nie wyjdziemy długo. Albo nigdy… Jak Wietnam ”
Wietnam? Niedawno delegecja gospodarcza stamtąd przyjechała do Polski szukać „podwykonawców”. Chociaż Wietnamczycy to mili ludzie i użyli jakiegoś innego eufemizmu.
@grzerysz
Jeszcze jedno. Niejednokrotnie z sentymentem (w wielu przypadkach uzasadnionym) wspominałem tutaj tamte czasy. Ale pamiętam też mamę, a później dziadka emeryta, wystających w kolejkach po kawałek mięsa, brak choćby papieru toaletowego itp. itd.. Pamiętam pierwszy nasz telewizor Tosca. Wiecznie zepsuty. Trzy książeczki gwarancyjne, bo brakło kartek na pieczątki… Mieszkanie spółdzielcze. Sypiący się sufit, wyginające się i pękające płytki podłogowe. I brak wody, permanentny. Napełnianie wanny i garnków nocą. Aż „zrobili” hydrofor. Ale on też się wiecznie psuł i wody nie było… Zapowietrzone wiecznie kaloryfery.
Maluch za 30 pensji (oficjalnie). Można mnożyć. To też był PRL…
@eche
Popatrz, a musieliśmy importować na potęgę tzw. artykule rolne…
@grzerysz 17:21
Tutaj akurat zgoda.
Ooops…
Przepraszam. Selukosy zdaje się nie występują na tym blogu. Ławę Przysięgłych przysięgłych prosi się o nieuwzględnianie mojego wpisu Re. PGR i o łagodny wymiar kary!
@bois
17 czerwca 2024
18:12
„@eche
Popatrz, a musieliśmy importować na potęgę tzw. artykule rolne…”
Patrzę. I nic nie widzę — ja nie importowałem. Skąd zatem to -śMY (dość zresztą nagminnie nadużywane, nie tylko przez boisa).
@bois
„To też był PRL…”
Jak Ty to wszystko przeżyłeś biedaku?! Ja już po pierwszej książeczce gwarancyjnej palnąłbym sobie w łeb! No tak —
kałach i tak by nie wystrzelił!
@bois 17 CZERWCA 2024 17:18
Głosując 4 czerwca 1989 roku spodziewałem się, że po 35 latach będziemy DUŻO, DUŻO, DUŻO dalej, niż teraz mogę to przecież zaobserwować.
Poziom mediów – a w szczególności klasa najlepszej prasy tzw. opiniotwórczej – jest dla mnie bardzo dobrym miernikiem. Jak „Polityka” będzie na poziomie „The Economist”, to znaczy, że dogoniliśmy Wielką Brytanię. Jak będzie na poziomie „Die Zeit” – dogoniliśmy Niemcy. Jak „Gazeta Wyborcza” będzie klasy „Le Monde” – jesteśmy na poziomie Francji…
Po prostu najlepsza prasa pokazuje poziom elit intelektualnych – w tym elit dziennikarskich – określonego kraju, Jak ten poziom jest kiepski – tak jak u nas – to i dobrobyt „tu i teraz” jest jaki jest…
@bois
Pojedź do USA i powiedz o tych problemach sprzed PÓŁ WIEKU mieszkańcom różnych kontenerowych wiosek i miasteczek, albo innych slumsów – polecam Newark bo to blisko lotniska w NY, białasie … 😉
@eche
Oto stan Pana umysłu. A ja myślałem, że to oni u nas mieszkają i zarabiają na życie. Widocznie żyjemy w innych krajach. Ale przynajmniej nie jest Pan tak wulgarny jak belferxxx. Ten to jest Liga Mistrzów.
@bois
Może to sprawa łudzi a nie ustroju?
Ja zacząłem swą pracę w 1978 w KGHM.
Sam też widziałem to, o czym piszesz ale wtedy spora część robotników to małorolni chłopi „granatem oderwani od pługa ” bez kwalifikacji. Większość z nich to Kresowiacy którzy pracowitością nie grzeszyli .
Opowiadał mi jeden z moich pracowników, gdy po technikum trafił do brygady i brygadzista wyznaczył mu, co ma zrobić. Pod koniec zmiany melduje brygadziście wykonanie zadania a ten zaskoczony mówi – ” Coś ty narobił – to ci miało na tydzień starczyć!!!”
Organizacja i zarządzanie przemysłem wtedy dopiero w Polsce raczkowała.
Większość kadry kierowniczej miała mikrą wiedzę na ten temat.
Najwięcej lekcji przepada w dniach matur: pisemny polski, pisemna matematyka, pisemny angielski, egzaminy ustne w polskiego i angielskiego. Dużo!
@grzerysz
„Z marną edukacją, lichym szkolnictwem wyższym, słabą nauką, mizerną służbą zdrowia. Praktycznie bez własnego przemysłu (z wyjątkiem meblarskiego), z niską innowacyjnością gospodarki. O nędznych mediach i miernej kulturze już nie wspomnę.”
Jest Pan w mylnym błędzie. Edukacja w Polsce jest na przeciętnym europejskim poziomie, co oznacza światowa czołówkę. Podobnie nauka – to średni europejski poziom. Służba zdrowia jest fatalnie zorganizowana, ale jak się ma pieniądze, to działa nieźle, a w dodatku paru znajomych przylatuje tu z UK leczyć zęby. Żeby Pan posłuchał kiedyś Brytola, co on myśli o swoim NHS! Przemysłu w jakimś sensie pozbyła się cała Europa, niemniej, Polska na tle Europy ma całkiem nieźle rozwinięty przemysł, gorzej z przemysłem, którego właścicielami byliby Polacy, ale to jest proces historyczny: bogactwo łatwiej osiągnąć, mając bogatego niż wiecznie pijanego tatę.
Pan porównuje Polskę z, powiedzmy, Niemcami. Francją, Szwajcarią. Proszę porównać Polskę 2024 z Polską 1988. Ja widzę niesamowity postęp. Widzę karaj, w którym chętnie zamieszkałoby wielu Niemców czy Francuzów, co w 1988 r. było nie do pomyślenia. Proszę też porównać Polskę np. z Ukrainą. Albo nawet Polskę powiatową z roku 2024 z tą samą Polską z roku 2004.
@zatroskany nauczyciel
Ja zawsze byłam przeciwna wyjazdom na wakacje przed zakończeniem roku, ale w przyszłym roku chyba się złamię. Bo odkąd moje dziecko jest w liceum, widzę, że naprawdę od maja prawie wcale nie ma lekcji. Moim zdaniem to wszystko jest ustawione od dekad bezsensownie: nie lepiej byłoby normalnie skończyć rok i dopiero brać się za matury? Niechby nawet rok szkolny w liceum trwał do końca maja, ale uczciwie, a nie w sposób pozorowany, a potem byłyby matury, sprawdzane przez nauczycieli, którzy nie mieliby na głowie nic innego. A tak, jak jest, to mamy półtora miesiąca fikcji. Przestałam się dziwić tym, którzy wykorzystują fakt, że w czerwcu taniej…
@Płynna rzeczywistość 17 CZERWCA 2024 23:23
Ubawiłem się setnie.
„Edukacja w Polsce jest na przeciętnym europejskim poziomie, co oznacza światowa czołówkę.”
W pierwszej setce światowego rankingu ShanghaiRanking Consultancy „2023 Academic Ranking of World Universities” są uczelnie ze Szwecji, Holandii, Belgii, Szwajcarii, Izraela, Danii, Norwegii, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, nie mówiąc już o uniwersytetach z dalszych regionów (USA, Chiny, Japonia, Australia, Kanada, Korea).
Tuż poza pierwszą setką (teraz na pozycji 101-150; jeszcze niedawno mieścił się w pierwszej setce) jest Uniwersytet Moskiewski.
Pierwsze polskie uczelnie (UJ i UW) pojawiają się w piątej setce – znacznie niżej niż uczelnie z Portugalii, Hiszpanii, Irlandii, Włoch, Grecji, Serbii czy Czech albo Arabii Saudyjskiej, Argentyny, Brazylii, Egiptu, Meksyku czy Nowej Zelandii.
„Służba zdrowia jest fatalnie zorganizowana, ale jak się ma pieniądze, to działa nieźle, a w dodatku paru znajomych przylatuje tu z UK leczyć zęby.”
Chodzi chyba o to, żeby ci, którzy płacą składkę zdrowotną mieli dostęp do niezłej służby zdrowia.
„…gorzej z przemysłem, którego właścicielami byliby Polacy.”
Oj, znacznie gorzej…
„Widzę kraj, w którym chętnie zamieszkałoby wielu Niemców czy Francuzów, co w 1988 r. było nie do pomyślenia.”
Nie wiem czy tak znowu wielu…
W każdym razie wiem, że bardzo, bardzo, ale to bardzo wielu Polaków zamieszkało w Niemczech czy Francji, nie mówiąc o Wielkiej Brytanii…
Akurat w późnych latach 1970. i wczesnych 1980. znałem pewnego Anglika (miał żonę Amerykankę), który mieszkał w Polsce. Prowadził w Warszawie dyskoteki oraz udzielał lekcji angielskiego.
@bois 17 CZERWCA 2024 17:18
Jeszcze wracając do problemu ambitnej i profesjonalnie redagowanej prasy.
Wysoki poziom elit intelektualnych to jedno. Druga sprawa to ich wielkość.
Jak bardzo wysokiego lotu tygodnik – w kraju tylko odrobinę więcej niż dwa razy większym od Polski – sprzedaje co tydzień ponad 600000 egzemplarzy, to naprawdę robi to duże wrażenie…
Słynny Bill Gates przyznaje się, że czyta online dzienniki „The New York Times” i „The Wall Street Journal”. Ale brytyjski tygodnik „The Economist” (sprzedaż na poziomie 0.5 mln egzemplarzy) uważnie studiuje od deski do deski w wersji offline…
Płynna rzeczywistość 17 CZERWCA 2024 13:35
„Przede wszystkim KC porównuje zadłużenie zagraniczne późnego Gierka z długiem Budżetu Państwa w Polsce roku 2024 w sytuacji, gdy 75% tego zadłużenia to dług wewnętrzny, złotówkowy. Po drugie, inna jest sytuacja gościa z kredytem 50 tys. na 5 lat i zarobkami 3 tys miesięcznie, a inna z tym samym kredytem i zarobkami 15 tys.”
Jak zwykle sylogizmy.
Inna czy taka sama?
50 tys. kredytu przy zarobkach 3 tys. miesięcznie czy 5x 50 tys. kredytu i zarobkach 5×3 tys.? Ale policzyliśmy tylko dług faceta (budżet państwa). A gdzie długi niepracującej żony i dzieci (samorządy, kredyty konsumpcyjne, hipoteki, szpitale, etc.)?
@bois
W wielu kwestiach, które Pan postawił odpowiedzieli inni blogowicze.
1.Zamiast wszyscy, obetnijmy z obydwu stron krzywej Gaussa po 10% i oceńmy środkowe 80%.
2.Proponowałem ocenę dekady gierkowskiej z ostatnim dziesięcioleciem.
3.Największym minusem była „wóda”. Teraz ludzie piją tyle samo ale bardziej europejsko, „wódę” zastąpiły narkotyki.
4.Edukacja, kino, teatr, czytelnictwo, kultura wysoka, jakość żywności wtedy; nie ma właściwie do czego porównać. Polska matematyka to 10-15 miejsce na świecie, obecnie poza pierwszą setką.
5.Tak miły Pańskiemu sercu zeitgeist z uwagi na (4) musiał być „lepszy”, cokolwiek to znaczy: pokazują to statystyki w badaniach ilustrujących stosunek ludzi do dekady gierkowskiej.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-nie-chca-sie-meczyc-wypisuja-sie-z-wyscigu-czym-jest-lazy-gi,nId,7574631
6.Cenzura i autocenzura? Porównywalne. B. łatwo zestawić można listę tematów zakazanych, przemilczanych, cancel culture. Różnica polega na tym, że wtedy to „oni” zakazywali, a teraz to „my” i „nasi” zakazują, ot taki drobiazg:
„J.K. Rowling wykluczona z celebrowania rocznicy „Harry’ego Pottera”. Wszystko przez transfobiczne komentarze”
Na czym polegała transfobia?
„Wszystko zaczęło się od opublikowania na Twitterze wpisu, w którym Rowling zamieściła link do artykułu poruszającego temat wspierania w czasie pandemii „osób, które menstruują”. Określenie to wyraźnie nie spodobało się słynnej pisarce – postanowiła w ironiczny sposób zasugerować, że owe osoby to po prostu kobiety.”
https://kultura.onet.pl/film/wiadomosci/harry-potter-jk-rowling-wykluczona-z-celebrowania-rocznicy/01t3hpv
7.Nie bez powodu zaproponowałem porównanie tych dekad i refleksję nad konsekwencjami. Po dekadzie lat 70. nastąpiła dekada lat 80 i konieczność zapłacenia rachunków za poprzednią. Co nas czeka w najbliższej dekadzie? Jakie będą rachunki do uregulowania?
@bois
Uczę się od pańskiego MISTRZA Radka Sikorskiego – chyba jemu, klasykowi, nie dorównam inwencją … 😉
@eche
Jakoś nie identyfikuje się Pan z „socjalistyczną ojczyzną”. Tylko, że za to obywatele płacili, Pan też. SPR-y i Putin? To była jakaś podróż w czasie?
@KC
Kazuistyka.
@belferxx
A u Was murzynów biją!!! Sikorskiemu… chyba? Na pewno!
Wiadomość z ostatniej chwili
Cyril Ramaphosa został ponownie zaprzysiężony na prezydenta Republiki Południowej Afryki. W Pretorii odbyła się uroczysta ceremonia z okazji jego powrotu.
https://www.youtube.com/watch?v=l-hC4qgJvUU
Jednakże wśród uroczystości znalazło się również ostrzeżenie. Mieszkańcy RPA mogą nie wybaczyć Ramaphosie i Partii Afrykańskiego Kongresu Narodowego, jeśli następcy Nelsona Mandeli zaczną znowu zawodzić.