Ideologia i bieda – fundamenty polskiej oświaty
Nie tylko z powodów ideologicznych PiS wprowadzi obowiązkową religię, lekcje historii podwoi, a nauczanie polskiego przesyci wartościami narodowymi. Ważne są jeszcze powody ekonomiczne.
Ideologia i bieda to dziś fundamenty polskiej oświaty. Taka szkoła przyciąga już tylko nauczycieli przedmiotów humanistycznych. Humaniści albo nie mają dokąd pójść, albo też są pasjonatami przedmiotu i nauczania. Wśród nauczycieli innych przedmiotów też zdarzają się pasjonaci, ale rzadziej. Częściej stawiają dyrektorom żądania – chcą więcej zarabiać, mieć lepiej wyposażone pracownie, mniej papierologii i dupereli. Zamierzają porządnie uczyć np. matematyki, a nie bawić się w kształtowanie patrioty, przyszłego ojca czy matki, dobrego chrześcijanina. Nie z nimi te numery.
Jeśli chcemy mało płacić nauczycielom – a społeczeństwo zdaje się tego chcieć – i mieć biedną oświatę, musimy ograniczyć nauczanie przedmiotów ścisłych, a rozwinąć nauki humanistyczne, społeczne. Polska szkoła musi być nasycona nauczaniem historii, religii, języka polskiego, wiedzy o życiu w rodzinie, musi wychowywać, gdyż tylko te przedmioty i taki sposób nauczania ukryją biedę. Nauczanie przedmiotów ścisłych odkrywa, w jak opłakanym stanie jest placówka oraz państwo. Dlatego fizyki, matematyki, informatyki będzie tyle, co kot napłakał. Zastąpi je religia i historia oraz lekcje wychowawcze.
Co na to powiedzą uczniowie? Już teraz na pytanie dyrekcji, jakie lekcje chcą mieć dodatkowo w ramach nadrabiania zaległości po zdalnym nauczaniu, wskazują tylko jeden przedmiot: matematykę. Jedynie to się liczy. Dyrekcja nie może jednak wspierać wyłącznie matematyki, bo Przemysław Czarnek by nie darował. Na razie będzie pół na pół, ale niebawem będzie się liczyć tylko ideologia, bo ona jest ważna i bardzo tania. Matematyki uczniowie nauczą się prywatnie.
Komentarze
Czyli tradycyjnie: siermiężnie, ale mężnie, ch ….. , lecz bojowo. Jak wiadomo, polski lotnik poleci nawet na drzwiach od stodoły. A nauczyciel? Cóż, pozostaje nam powtórzyć za kanclerzem i hetmanem: Takie jest młodzieży chowanie, jaką jest Rzeczpospolita. Czy jakoś tak
„Ideologia i bieda to dziś fundamenty polskiej oświaty”.
Czyżby wczoraj – np. przed rokiem 2015 – zdaniem Gospodarza polska oświata była krainą mlekiem i miodem płynącą?
„Matematyki uczniowie nauczą się prywatnie”.
Ależ przecież to marzenie neoliberałów, którym „Polityka” tak aktywnie kibicowała – i nadal kibicuje! – od trzydziestu lat…
Oczywiście, aby móc myśleć o istotnym zbliżeniu do poziomu czołowych państw zachodnich musi nastąpić u nas radykalna poprawa w oświacie i szkolnictwie wyższym – należałoby choćby zastąpić te dwieście czy więcej Wyższych Szkół Gotowania na Gazie dwoma, trzema uczelniami na poziomie światowym (niechby jedna z nich znalazła się przynajmniej w końcu pierwszej setki listy Academic Ranking of World Universities publikowanej przez ShanghaiRanking Consultancy).
Druga sprawa to dobre media – rzecz niezwykle istotna w szeroko pojętym kształceniu. U nas poziom najlepszych mediów tzw. opiniotwórczych jest chyba jeszcze dalszy od klasy czołówki zachodniej jak ten naszych uczelni od Harvardu, Stanford, Princeton, Columbii czy Yale. Bo jest przecież parę kierunków na najlepszych naszych uczelniach, których specjalnie nie musimy się wstydzić… 😉
Ha, ha, a nie mówiłem, że w szkole najważniejszy jest język polski? Gdzieżby fizyk czy matematyk wstawił się za humanistami!
@grzerysz
> Protestuję zdecydowanie przeciwko przypisywaniu Fergusonowi poglądów, których nigdzie nie wyraził, typu „plan, plan, plan” jako rzekomej „recepty mającej uchronić świat przed zawaleniem”.<
Uff, odetchnąłem z ulgą – świat jednak sie wali, a nie – staje na głowie. Przez chwilę bowiem poczułem się jak bohater jakiejś Incepcji.
No ale sameś sobie winien grzerszgorzu Dyndało – trza pisać teksty mniej podatne na wieloraką interpretację.
W akcie pokuty zamówiłem księgę autorstwa wybitnego historyka na temat teorii spiskowych, za którymi przepadam i które pasjami wyznaję. Wybitny historyk lubi dużą kasę, więc mu dorzuciłem tych siedem dych moich zetów!
@plaskostopiec 28 MAJA 2021 17:03
„Wybitny historyk lubi dużą kasę, więc mu dorzuciłem tych siedem dych moich zetów!”
Profesor – jako wykładowca – jest naprawdę świetny – na jego wykłady przychodzą tłumy a na seminaria – z racji bardzo ograniczonej liczby miejsc – niezwykle trudno się dostać… 😉
Od 1989 roku mamy do czynienia ze systematyczną degradacją naszego systemu edukacji. Przechodzimy Z JAKOŚCI NA ILOŚĆ.
Oczywiście wiąże się to nieodwołalnie z zaniżaniem po poziomu, bo jeśli coraz więcej osób ma „przeskoczyć poprzeczkę” to trzeba ją ustawiać coraz niżej.
Całkowicie rozjeżdża się „podaż ” kształconych „fachowców” z potrzebami społeczno – gospodarczymi. Oczywiście nadmierna podaż skutkuje „spadkiem ceny” czyli wysokości oferowanego wynagrodzenia stąd wielu zdolnych ucieka za granicę bo tam oferują lepsze warunki. Jak więc nasza gospodarka ma się rozwijać?
Czy np zakłady VW w Poznaniu to „polski przemysł samochodowy” ?
Nie – to niemiecka fabryka samochodów ulokowana w Polsce i zatrudniająca polskich pracowników za 1/4 tego, co musiałaby płacić niemieckim, pracującym w Niemczech. Pomijam tu aspekt wydajności pracy.
Powstaje pytanie – czy zarządzający oświatą nie potrafią, nie chcą czy nie mogą , bo „ktoś” im nie pozwala ?
@kaesjot
Raczej PROMOWANI i dofinansowywani są tacy, którzy tę destruktywną tendencję reprezentują – kiedyś z przedakcesyjnych funduszy PHARE robił to niejaki, nomen omen, Potworowski (obywatel UK polskiego powodzenia), a potem inni – grupa prof. Marciniaka związana z PISA, dziś to tzw. Evidence Institute Jakubowskiego, CEO Strzemiecznego&Pacewicz, sporo (skrajnie!) lewicowych „naukowców” od edukacji – różne Dolaty, Szkudlarki, Majcherki, Sadury. Robi to m.in. GW&Co … 🙁
Jakoś tak się dzieje, że wszystkie, niestety, nie tylko medialne pomysły reformowania oświaty preferują różne takie ideologicznie bardzo nośne i poprawne koncepcje – takie tam kreatywności, samodzielność w myśleniu, partnerstwo i co tam jeszcze – zasadniczo stosowalne, czy też realizowalne, w pięciu, może dziesięciu procentach szkół. Cała reszta, ta rzeczywiście istniejąca, to przymusem państwowym zalegalizowane narzędzie tortur psychicznych. Nikt tego nie chce zreperować, bo to czarna robota, mało twórcza, a na dodatek wszyscy luminarze, którym się zdarzyło zająć tym problemem, nigdy nie zhańbili się uczeniem młodzieży i dzieci, a w szczególności leniwych przymułów, nie za dobrze przy tym wychowanych.
I o to chodzi. Można przyjść na lekcję, wybrać dwie ofiary, odpytać z dat. A potem wyjaśnić uczniom w praktyce pojęcie czasoprzestrzeni- „otwórzcie podręczniki i czytajcie od strony 125 do dzwonka”. Potem zająć się telefonem, gdy uczniowie zajmą się własnymi (za PRL grało się w okręty, kropki, lub makao).
Szkolnictwo nad Wisla jest od setsk lat scntralizowane.Bardzej nieracjonalnie nie mozna bylo je zorganizowac. I dalej nic sie nie zmiena.
Na UNI w Breslau kilkunastue naukowcow dostalo Nagrode Nobla i to w naukach scislych , nie humanistycznych!We Wroclawiu??????
Dyskusje na temat szkolnictwa w PL zawsze kieruja sie na religie. W Bawarii panstwo placi religie w szkolach , nauczycieli, ich wyksztalcenie itp.I co dziwne nikt, nawet niewierzacy czy obcy nie podnosi wrzasku: Kraj jest w wiekszosci katolicki.We wszystkich instytucjach krajowych wisza krzyze: naturalnie takze w szkolach.To taka moja uwaga , ktora nie znajdzie racjonalnej odpowiedzi , albo cenzura jej nie pusci!
@Luap 29 MAJA 2021 22:23
W Monachium wychodzi doskonały dziennik „Süddeutsche Zeitung”.
Ja – podkreślający co rusz ogromną rolę mediów na wysokim poziomie – mam nawet taką teorię – jak zobaczę, że u nas wydają tak świetne dzienniki jak „Süddeutsche Zeitung” i „Frankfurter Allgemeine Zeitung” oraz tak wybitne tygodniki jak „Die Zeit”, które do tego doskonale się sprzedają (wyśmienity „Die Zeit” w I kwartale bieżącego roku sprzedawał średnio 578253 egzemplarzy; przypomnę, że siermiężna „Polityka” zbywała średnio w tym czasie jedynie około 95000 egzemplarzy), to będę wiedział, że dogoniliśmy Niemcy… 😉
@Luap
Ile godzin lekcyjnych tygodniowo i przez ile lat poświecą się w Bawarii na naukę religii ? Kto ustala tam program i treści przekazywane i komu podlegają w aspekcie merytorycznym katecheci?
Ciekawi mnie to bardzo.
@kaesjot 28 MAJA 2021 18:43
„Czy np zakłady VW w Poznaniu to „polski przemysł samochodowy” ?
Nie – to niemiecka fabryka samochodów ulokowana w Polsce i zatrudniająca polskich pracowników za 1/4 tego, co musiałaby płacić niemieckim, pracującym w Niemczech”.
Jak my będziemy projektować samochody, budować fabryki w Niemczech i zatrudniać niemieckich pracowników, to będzie wiadomo, że przegoniliśmy Niemcy…
Na początek dobrze by było jednak projektować u nas samochody, budować fabryki w Polsce i zatrudniać polskich pracowników… 😉
W oświacie będzie tak jak chce czarnek szaman. Koniec i kropka. Można dywagować,proponować ,chcieć rozsądnych rozwiąń a i tak zawsze wszyscy tańczą w rytm muzyki z Nowogrodzkiej, niestety pogrzebowej. Ciemność widzę ciemność!
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,27142219,czarnek-przekonywal-w-lublinie-ze-trzeba-promowac-rodzine-i.html#do_w=60&do_v=143&do_st=RS&do_sid=289&do_a=289&s=BoxNewsImg11
A swoją drogą – Ideologia i bieda to raczej fundamenty rządów autorytarnych, prawda?