Nauczyciele obawiają się otwarcia szkół
Chociaż praca zdalna wymaga więcej czasu i wysiłku, nauczyciele nie wyobrażają sobie powrotu do szkół przed wakacjami. Obawiają się, że stałoby się z nimi to samo, co z górnikami. Zaraziliby się koronawirusem masowo. Z tego powodu nauczyciele zaczynają już wystawiać uczniom oceny na koniec roku, aby – jeśli premier otworzy szkoły – uczniowie nie mieli po co wracać.
Oceny końcowe powinniśmy wystawić dopiero za miesiąc albo nawet za 5 tygodni. Najwcześniej w połowie czerwca. Też tak zamierzałem zrobić, ale uczniowie zwrócili mi uwagę, że inni już wystawiają. Jacy inni? – pytam. Dowiedziałem się, że wszyscy kończą na gwałt realizację podstawy programowej i wystawiają oceny na świadectwo. Nie oceny – mówię – ale propozycję ocen. Tak, ale za dzień czy dwa to będą już oceny właściwe. We wszystkich szkołach w Łodzi – mówią uczniowie – to się odbywa. Przypomniało mi się, że Sławomir Broniarz, prezes ZNP, mówił o głosowaniu nogami w kwestii otwarcia szkół, więc może tak się dzieje w całej Polsce.
Ostatnio nie dzwoniłem ani nie odbierałem telefonu. Wyjątek robiłem dla dyrekcji. No więc nic nie wiedziałem. Zadzwoniłem szybko do paru osób i sprawdziłem. Okazało się, że to prawda. Oceny proponowane już są wstawione, teraz czekamy na decyzję premiera. Gdyby chciał nas udupić, reagujemy. Jeśli szkoły zostaną otwarte po 24 maja, natychmiast wystawiamy oceny końcowe. A wtedy żaden uczeń do szkoły nie przyjdzie. No to biorę się do roboty, bo zostało mi parę prac do sprawdzenia. Do końca tygodnia powinienem się wyrobić.
Komentarze
@Gospodarz: Właśnie napisał Pan komentarz tygodnia, miesiąca, a może nawet roku!
P.S.1
I kto by pomyślał, że realizacja podstawy programowej może być tak prosta. Byle wpisy w dzienniku się zgadzały!
P.S.2
Jeśli ma Pan uczniów e-nieaktywnych, to jak Pan ich oceni? Jak postępować z takimi uczniami? Czy największym problemem i wyrzutem oświaty w epoce covida nie są właśnie ci uczniowie?
@Gospodarz
To się nazywa „tworzenie” rzeczywistości – oczywiście po Pana wpisie takie pomysły się w Polsce upowszechnią … 😉
@Płynna Rzeczywistość
Niemcy uważają, że realizacja programu nauczania schodzi na dalszy plan: uczniowie powinni mieć kontakt z nauczycielami, otrzymywać wsparcie, m. in. dzięki rozmowom on-line. Pewnie nie bawią się więc nawet w fałszowanie wpisów w dziennikach czy w innych niemieckich odpowiednikach sprawozdawczości 🙂
Nieaktywni pewnie dostaną promocję, w wyjątkowych sytuacjach nie dostaną. Życie będzie toczyć się dalej. Dramaty indywidualne, tak jak losy jednostek stanowią nawóz historii. Mogę zgadywać, co zrobią nauczyciele, ciekaw jestem co Pan z tym zrobi?
Według ministra e-szkoła świetnie działa, po co więc zwoływać uczniów. Co prawda nie podaje się „frekwencji” na e-lekcjach do publicznej wiadomości, ale w papierach się zgadza. Nauczyciele otwierają oczy ministrowi, powodzenia!
Wcale nie wszędzie tak się dzieje. Ja dostałam informację, że oceny proponowane będą wystawione do 24 maja, na razie jest normalna nauka. Normalna, czyli prawie wszystkie lekcje online, prawie zgodnie z czasem rzeczywistym. Nawet ze sprawdzianami dają radę. Jedyne, co mi się koszmarnie nie podoba, to to, że szkoła mojej córki nie pozwala na kontakty prywatne online w ramach platformy teams. Tam by im było najwygodniej, no i adresy wszystkich kolegów ze szkoły w jednym miejscu, no ale dyrekcja podobno się boi cyberprzemocy. Ręce mi opadają, dzieci nie widziały się dwa miesiące, mają traumę związaną z całą sytuacją, za chwilę każde będzie potrzebowało psychologa, a dyrekcja ucina im możliwość najprostszego zaspokojenia najpilniejszych potrzeb. A mówię o dzisięciolatkach, nie o kilkunastolatkach, które mają już swoje konta, komunikatory i inne takie…
@Krzysztof Cywiński 13 maja 2020 7:26
Bardzo cenię sobie Pańskie wpisy.
Dziekuję i rumienie się.
1. Dumping. Czasami przekazy medialne manipulują nas przekazami podprogowymi, a w polskich mediach dziwnym trafem wszyscy operują narracją cen dumpingowych w transporcie TIR.
Co było źródłem sukcesu polskiej branży transportowej w UE? Niższe ceny oraz lepsza jakość usług. Chyba nie będzie pan argumentował, że polskie przedsiębiorstwa za taką samą robotę biorą więcej niż francuskie lub niemieckie?
Dumping to sprzedaż eksportowa poniżej cen krajowych lub poniżej kosztów. (…) płace (…)są wyższe od tych, które uzyskuje się za pracę na terenie kraju. (…) Za paliwo, tabor, etc. samochodowy przedsiębiorcy płacą ceny porównywalne. Jak Pan widzi nie ma tu miejsca na dumping cenowy. Jest jedynie miejsce na wyzysk pracownika, czyli kapitalizm w postaci czystej.(…)
Może podsumuję. Koszta = koszta maszyny (zakup, części, paliwo, etc.) + koszta wkładki mięsnej, składającej się z kierowcy oraz z mechanika. O ile mogę sie z panem zgodzić co do równych zachodnim kosztom części maszynowej to koszta wkładki mięsnej są niższe niż w „starych” i bogatych krajach UE. Z punktu widzenia rynku polskiego płace mogą być atrakcyjne ale z punktu widzenia kierowcy niemieckiego wygladają na dumpingowe w sensie pytania: „no i jakim cudem oni mogą za takie grosze utrzymać żonę, dzieci, dom, samochody, zarobić na wakacje, na sensowną opieke medyczną, na dobre drogi, policję, biblioteki i szkoły?! To my im dajemy unijne wsparcie a oni za ta forsę stają się jeszcze bardziej konkurencyjni odbierając nam robotę! Coś jak posyłanie mocno subsydiowanego podatkami amerykańskiego zboża do ZSRR dające Kremlowi możliwość skierowania pieniędzy, które musiałby wydać na zakup tego zboża – na produkcję czołgów i bomb na Amerykanów.
Ja używam słowa „dumping” w sensie skrobania się Niemca, Holendra i Francuza po głowie, jak tym Polakom się ten biznes może opłacać przy takich stawkach jakie biorą?!
My wiemy jak, po prostu tzw. jakość życia jest niższa i tyle. Polak jest głodniejszy sukcesu, ma niższy punkt wyjściowy i każda zmiana go bardziej cieszy bo procentowo jest dużo większa niż na zachodzie. Niemiec narzeka, bo jak przy konkurencji z Polakiem ma zarobić na nowy samochód? Przecież jego „stary” ma już 10 lat! A Polak kupi w Niemczech 14-letnie auto i wcale nie narzeka. A jak kupi 10-letnie to się cieszy.
Z punktu widzenia Niemca to jest bijacy po oczach dumping!
Dumping poziomu oczekiwań od życia…. 😉
Po upadku bloku wschodniego Niemcy mieli wybór; czy wolisz dać kilkudziesięciu milionom wschodnich europejczyków możliwośc zarobienia na kilkunastoletniego golfa czy wolisz nie znaleźć swojego nowego mercedesa tam, gdzie go zaparkowałeś?
To samo zjawisko miało miejsce po podpisaniu NAFTy i Amerykanie, a szczególnie wyborcy Trumpa też nie rozumieją, że „podzielenie się pracą” oznacza także „podzielenie się zarobkami”. Przynajmniej do czasu, gdy biedniejsi partnerzy nie dorównają im poziomem zamożności.
No ale właśnie tutaj dochodzimy do wyżerania przez nastolatka wszystkiego co jest w domu do zera, bez zwracania uwagi czy to komuś nie robi trudności/niewygody.
Gdy zabraknie tzw. manier, dobrego smaku, wyczucia taktu, to potrzebne sa nowe przepisy, regulacje, ustawy i dyplomatyczne kłótnie. Być może także bre- oraz (oby nie) inne exity.
Teraz niech Pan zwróci uwagę na taki drobiazg: dwa potężne konglomeraty handlowe: Lidl i Aldi otrzymały z funduszy unijnych (!) dwa miliardy euro unijnego wsparcia (…) Jakie wsparcie ze środków publicznych na ten cel otrzymały?
Nic nowego, jedna branża miała lepszych lobbystów niż druga. 😉
Proszę zwrócić uwagę na konsekwencje przyjęcia euro dla gospodarki włoskiej:
https://www.rp.pl/Opinie/200519804-Deutschland-uber-alles.html
Przeczytałem i muszę napisać, że argumenty są nawet dla takiego jak ja laika bardzo łatwe do wyśmiania. Wielokrotnie zresztą autor pisze rzeczy wewnętrznie sprzeczne.
2.(…) Dylemat Pana i Niewolnika. Pan wyparł ze świadomości sposób, w jaki stał się Panem, a nawet zaprasza i dopuszcza do siebie niewolnika, pod warunkiem, że ten będzie wykonywał tylko niewolnicze prace, a na coś więcej mogą liczyć jedynie ich potomkowie, o ile z asymilują się i rozpuszczą w żywiole narodowym Pana.
Czego Robert Lewandowski jest najlepszym przykładem. Albo Krzysztof Penderecki lub Krystian Zimerman. Proszę podać przykłady niemieckiego piłkarza, kompozytora i pianisty, którym niemieccy panowi zapłacili lepiej niż wyżej wymienionym polskim niewolnikom. Dokładnie w taki sam sposób jak pan argumentuje profesor Jaroszyński z Radia coMaryja. Dobra Polska otoczona złym światem. Niemieccy panowie traktują Polaka jak niewolnika i nigdy mu nie zapłacą tak samo jak Niemcowi. A co dopiero lepiej!
Historia poucza nas, że to nihil novi sub sole. Kontekst właściwy dla tego co chciałem przekazać we wpisie jest linkowany artykuł. Jeżeli przytoczone liczby, dotyczące gospodarki włoskiej są prawdziwe, to wnioski nasuwają się same…
Autor tego mało mądrego artykułu prowadzi nas za rękę do jednego wniosku, a własciwie do swojego ekonomicznego życzenia. Aby Niemcy zaczęli korzystać z życia tak jak robią to kraje południa Europy, aby solidnie podnieśli sobie pensje, przyznali szczodre świadczenia społeczne, zaczęli świętować, urlopować, korzystając z życia potężnie się zadłużyli, przestali tak głupkowato konentrować sie na „froncie eksportowym” a zaczęli także kupować od innych.
Idąc tropem tejże „dobrej rady” autora artykułu aż się boję sobie wyobrazić co by było, gdyby jeden z drugim korzystający z życia Niemiec zapragnął kupić sobie np. trzydzieści mieszkań w Rzymie (albo w Krakowie) nie mówiąc o takich metropoliach jak Tarnów czy Mońki?
Kawałek lasu w Bieszczadach, na Mazurach albo gdziekolwiek w Wolsce? Grecką wysepkę? No bo w końcu NA COŚ te niemieckie marki musiałby wydać, no nie?
Zanim Morawiecki zacznie kusić Niemców tymi milionami elektrycznych aut to COŚ ten biedny oszczędny i pracowity Niemiec, zawstydzony w konsumeryzm przez autora artykułu MUSI KUPIĆ.
Tylko co?
No chyba że następców Lewandowskiego wolskie kluby piłkarskie nie będą mogły sprzedawać Niemcom za mniej niż 3 pierdyliony euro. Kaczyński każe uchwalić taką ustawę, sejm w nocy przyklepie i nasz prezydent nad ranem podpisze.
@nastka
W ten sposób szkoła przenosi odpowiedzialność za walkę z tą przemocą (słowo na p) na administratora fejsbuka, snapczata, tłitera czy co tam jeszcze młodzież używa. Uczy więc jednocześnie, że „jest życie poza szkołą”, a nawet tylko poza nią. A tam słów na literkę „p”, „P”rowadzących w świat przemocy werbalnej i niewerbalnej, skolka ugodna.
@Płynna Rzeczywistość
Tak, oczywiście, to jest odsuwanie od siebie odpowiedzialności. Metody chińskiego rządu. A potem będą zdziwieni, że trzeba zatrudnić pół setki psychologów, bo dzieci nie wyrobią psychicznie. I będą się zastanawiać, co jest z tymi dziećmi nie tak…
@zza kałuży
1.Nie ma powodu się rumienić: rozczarował mnie Pan. Dawniejsze wpisy bywały dla mnie kształcące. Ostatnie to emocje.
2.Mieli lepszych lobbystów? Niedozwolona pomoc publiczna ze środków unijnych. Co ten polski właściciel sklepu ma powiedzieć? Podrapać się po glowie i zapytać jak im się to może opłacać? Proszę się nie ośmieszać.
3. Słowa maja swoje znaczenie. Pan może nadawać słowu dumping znaczenie jakie chce, nawet „dziecko w piaskownicy”.
4.Robert Lewandowski? Ośmiesza Pan się celowo czy podkłada? Herr Watzke, Prezes Borussii Dortmund oświadczył o nowym kontrakcie dla Lewandowskiego wprost: żaden Polak w jego klubie nie będzie zarabiał więcej od Niemca. Krystian Zimerman pochodzi z Zabrza (do 1945 r. Hindenburg) i mieszka w Szwajcarii. W RFN to wielkie atuty marketingowe: pochodzenie i nazwisko. W latach 70-ych XX w., w chórze „Resonans con tutti” śpiewałem Stabat Mater Pendereckiego, a nasz dyrygent, prof. Kroczek studiował z p. Pendereckim dyrygenturę w Krakowie. K. Penderecki zyskał sławę światową, więc i honoraria rynkowe.
5.Jeżeli przytoczone w linkowanym artykule dane statystyczne są prawdziwe, to znowu się Pan ośmiesza: mogę dyskutować o liczbach i faktach, a nie o tym jaki sens Pan sobie uroi dla poszczególnych słów Radia Maryja, w przeciwieństwie do Pana, nie słucham. Być może stąd poziom dyskusji, jaki chciałby Pan uprawiać 🙂
6.W tym wieku może warto już przestać wspominać co złego zrobiły dzieci. Są dorosłe, pewnie ma Pan wnuki. Są też na świecie rzeczy ładne, pomimo istnienia Radia Maryja, wolski, PiS-u i innych takich 🙂
@Krzysztof Cywiński 13 maja 2020 23:08
Co ten polski właściciel sklepu ma powiedzieć? Podrapać się po glowie i zapytać jak im się to może opłacać? Proszę się nie ośmieszać.
Może zagłosować na PiS. PiS mu da. Zabierze jego klientom w podatkach a sklepikarzowi da. Zlikwiduje zagraniczną konkurencję wysokimi cłami. Przy okazji obniży jakość towarów, bo jak nie ma z kim konkurować to po co się starać? PRL-bis, czyli dokładnie to, co już panu PiS odbudowywuje. Z takim samym skutkiem, bo po sklepikarzu przyjdzie po „sprawiedliwe dopłaty do godnościowej pensji” przetwórca, transport, drogowiec, policjant, górnik, rybak, ksiądz i chłop. I tak jak to było w oryginale – wszystko pierdyknie, bo nic nowego nie będzie tworzone tylko przekładane z jednej kieszeni do drugiej. Przez wielki aparat urzędniczy, który jak wiadomo też się musi jakoś utrzymać. Najbardziej zadowolony będzie klient, bo on za to wszystko zapłaci.
O pomysłach zakładania spółdzielni i różnych formach zrzeszania się nie napiszę, bo sam się mało znam ale panu to wogóle nigdy nie zdarzyło się o nich pomysleć. Sklepikarzu ma być dobrzu a banany raz do roku, w tranzakcji wiązanej ze starym burakiem i kilogramem nakrętek M28. Piekarz będzie wypraszał u kuzynki, co pracuje w administracji kafelki, za kafelki bedzie miał chody w mięsnym a za mięso przydział na makę.
PiS da.
3. Słowa maja swoje znaczenie. Pan może nadawać słowu dumping znaczenie jakie chce, nawet „dziecko w piaskownicy”.
Poczekam na pańską reakcję po opanowaniu polskiego rynku transportu samochodowego przez Rumunów i Ukraińców . Nie-naszych zabierających nam pracę! Kaczyński, zrób coś! Trump, zrób coś! A jak jeszcze Białoruś wstąpi? Albo taka Mołdawia?
Wtedy gardłujacy prawdziwi Polacy bedą mieli 100% racji. Teraz Niemcy, Francuzi i Holendrzy to rasiści.
4.Robert Lewandowski? Ośmiesza Pan się celowo czy podkłada? Herr Watzke, Prezes Borussii Dortmund oświadczył o nowym kontrakcie dla Lewandowskiego wprost: żaden Polak w jego klubie nie będzie zarabiał więcej od Niemca.
I co się stało potem? Lewandowski się popłakał i naszył sobie na rekawie trójkąt z literą „P”? Poleciał na skargę do Unii? Czy poszukal w Niemczech klubu, który zapłacił mu w końcu więcej niż jakiemukolwiek Niemcowi w drużynie?
Krystian Zimerman pochodzi z Zabrza (do 1945 r. Hindenburg) i mieszka w Szwajcarii. W RFN to wielkie atuty marketingowe: pochodzenie i nazwisko.
Typowe tłumaczenie złej baletnicy.
W latach 70-ych XX w., w chórze „Resonans con tutti” śpiewałem Stabat Mater Pendereckiego, a nasz dyrygent, prof. Kroczek studiował z p. Pendereckim dyrygenturę w Krakowie. K. Penderecki zyskał sławę światową, więc i honoraria rynkowe.
A ja parę dni temu wysłuchałem w polonijnym radio wywiadu z innym współczenym Pendereckiemu dyrygentem, w którym Pan Profesjonalista przez cały czas wylewał z siebie żale i jad pod adresem Pendereckiego z powodu zarobków tego drugiego, zarobków osiąganych 40 czy 50 lat temu w jakiejś instytucji w Polsce Na domiar złego, płacącego jakiemuś zaangażowanemu przez siebie zagranicznemu dyrygentowi (Levine?) równowartość zarobków wszystkich dyrygentów w Polsce przez ileśtam lat Wywiadowany dyrygent-emigrant do dzisiaj pamiętał ile było tych lat.
Sumując – jakeś dobry to ci Niemcy zapłacą światowe stawki. Być może niektórzy nie chcą zapłacić ale znajda się inni, tacy, którzy zapłacą. Czyli normalka, bo twierdzę, że w każdym kraju świata i w każdej kombinacji rasowo-narodowo-językowo-religijno-politycznej znajdzie się jakiś rasista czy nawet naziol. Ja też mogę opowiedzieć swoją historyjkę o dobrym Niemcu i o złej Niemce. O złych policjantach i o dobrym pastorze. Myślenie o takich historyjkach w kategorii reguły to jest aberracja.
Albo mentalność Kaczyńskiego.
5.Jeżeli przytoczone w linkowanym artykule dane statystyczne są prawdziwe,
Ależ ja nie podważam prawdziwości danych! Nigdy tego nie robiłem! Wyśmiewam tylko wnioskowanie autora artykułu, czego sysntetyczny przykład podałem poprzednio.
Facet ma pretensje że Niemcy są lepsi w tak wielu dziedzinach działalności gospodarczej ale argumenty ma jak zwolennicy PiSu.
– 75% z każdego euro, które dostajemy od Unii wraca do Niemiec!
A słyszałem to samo zdanie w najróżniejszych wariantach, od „99% wraca do Niemiec” do „Polska dopłaca do swojego członkowstwa”.
Żaden z tych palantów, łącznie z autorem artykułu, nie jest łaskaw wymienić tylko JAKI TOWAR LUB USŁUA została zakupiona za to podarowane euro i została w Polsce. Oni wola sprawiać wrażenie, że jakaś mityczna unijna ręka wysuwa się z Brukseli, kładzie worek ze złotymi monetami w Warszawie, ale Polacy nie zdążą prawie żadnej monety sobie zabrać bo zaraz z Berlina wysuwa się Wielka Niemiecka Pięść i sobie zagarnia prawie cały unijny worek. Technika manipulacji doskonała, słuchacze ojca Rydzyka i pana Kurskiego siedzą przerażeni.
6.W tym wieku może warto już przestać wspominać co złego zrobiły dzieci. Są dorosłe,
Nie zrozumiał pan. Tak samo jak nie rozumie moher i pisbolszewia. Stan Polski jaki po nich zostanie, tak samo jak stan domu w którym mieszkali i stan rodziny/narodu, który kiedys tworzyli ICH ZUPEŁNIE NIE OBCHODZI.
Po mnie choćby potop, to jest ich zawołanie. W końcu nie ważne czy Polska będzie bogata czy biedna, ważne aby była katolicka.
„Obóz władzy na razie się nie posypał” – biadoli „Polityka”. A niech się posypie. „Polityka” wreszcie będzie w siódmym niebie, gdy zjednoczona opozycja będzie rządzić bez wyborów, a w tym rządzie wicepremierem Bosak, nacjonaliści ministrami i szefem oświaty jakiś wszechpolak (na forach zwany faszystą). Już kiedyś tak było: obowiązkowe mundurki i rugowanie Gombrowicza z listy lektur – oto i sen „Polityki”?
Mam nadzieję, że nie autora tego bloga…
Chcę sprawdzić swój komentarz z marca tego roku, w jaki sposób do niego dotrzeć. Do niedawna nie miałem problemów.
zza kałuży
14 MAJA 2020
9:40
Pisbolszewia, czyli kto? Czyżby PO: nacjonalizacja 150 mld OFE, podniesienie wielu emerytalnego do 67?
Ważne, żeby była katolicka? Czyli kto tak chce? PO i jej marszałek Sejmu (vive) Stefcio Niesiołowski wcześniej z ZChN-u? Konfederacja? Właśnie ogłosiła swój fundamentalizm programowy katolicki. Konfederacja, z którą PO by tworzyła rząd…
@zza kałuży
W takim razie prawie we wszystkim się zgadzamy 😉
1.Widocznie dawno nie był Pan w Polsce. Znakomicie rozwija się sieć sklepów Żabka , Dino, pewnie jeszcze inne. Pomogło ograniczenie handlu w niedziele. Jest tak, jak Pan pisze, ale uogólnienie jest nieprawdziwe: niektórzy ludzie i niektórzy polscy przedsiębiorcy chcą i potrafią się zrzeszać. Natomiast napotykają nieuczciwą konkurencję, która wspierana dotacjami swojego państwa, dysponuje kapitałem na budowę nowych obiektów i, z uwagi na efekt skali, może taniej kupować od producentów. Reasumując: konkurencja? Jak najbardziej. Uważam jednak, że każdy polski rząd powinien stosować retorsje prawne, symetryczne do posunięć unijnych partnerów. Dyplomacja jest od tego żeby zapobiegać, aby uniknąć leczenia. Nieudolność ludzi spod znaku San Escobar, w połączeniu
ze zdradą stanu parlamentarzystów europejskich z PO, SLD i czego tam jeszcze odbija się na społeczeństwie: obok wolski, p. Rydzyka, etc, jest jeszcze druga strona medalu.
Czy przyszło mi do głowy zrzeszanie się? Owszem, uruchomiłem taki proces, ale z racji wieku, przekazałem pałeczkę synowi. Polska ma różne oblicza.
2. Będę się tylko cieszył również z konkurencji rumuńskiej i jakiejkolwiek innej- jestem zwolennikiem konkurencji, pod warunkiem, że wszyscy uczestniczą w niej na równych prawach 🙂
3.Bayern zapłacił, gdyż znał wartość. Borussia ją znała, ale ze względów poczucia wyższości prezesa „żaden Polak…” zapłacić nie chciała. Zgadzam się, że zbyt daleko idące uogólnienia są aberracją, ale pewne stereotypy są dosyć powszechne. Dotyczą również wyższościowych postaw wielu Polaków.
4.”Tłumaczenia złej baletnicy.” W kontekście tego, co literalnie napisałem, nie ma Pan racji. W wielu krajach nazwisko i pochodzenie pomaga marketingowo, dlatego Apolonia Chałupiec stała się Polą Negri. Kirk Douglas, Marilyn Monroe, Dean Martin, etc. Lista liczyć może setki tysięcy, a nawet miliony nazwisk. Inna sprawa, że dla wielu Polaków jakikolwiek John Doe brzmi o niebo lepiej niż Czesław Maliniak 🙂
5.Skargi artystów na niesprawiedliwość i układy w branży są powszechne: w końcu ruch me too nie powstał bez powodu. Osobiście przyjmuję to ze stoickim spokojem: nie zależało mi nigdy na karierze – wyżej sobie cenię to, czym się zajmowałem i zajmuję. „Życie jest jak pudełko z czekoladkami: nigdy nie wiadomo, na jaką się trafi”.
6.”Liczby w artykule”. Pisałem juz na blogu kilka razy, że „przyjęcie w Polsce szwajcarskiej konstytucji nie zamieni naszego kraju w Szwajcarię”. Liczby pokazują, że do 1998 r. dobrze prosperujące Włochy, przyjmując euro i traktatowe rozwiązania prawne popadły w degrengoladę. Powinno to stanowić dla Polski memento. Rozważania pozostałe są w artykule drugorzędne.
7.”Nie zrozumiał pan”. Zrozumiałem, lecz mój sprzeciw budzi charakter proponowanego kompromisu: możemy mieć 90% waszego handlu ale wy nie możecie mieć 25 % naszego transportu. Nie tylko jesteśmy gośćmi w ich domu, oni goszczą również w naszym. Potrzebujemy siebie wzajemnie.
Ontario,
nie wiem, sam gubię się w tych zmianach, jakie wprowadza redakcja w wyglądzie strony. Jakoś docieram do wszystkiego intuicyjnie.
Pozdrawiam
Gospodarz
Znakomicie rozwija się sieć sklepów Żabka , Dino, pewnie jeszcze inne.
To dlaczego poprzednio strzelał pan do mnie „sklepikarzem”?
Pomogło ograniczenie handlu w niedziele.
Nie przekona mnie pan. Przesiąkłem amerykańskim handlem. Nie zrozumiem w jaki sposób ograniczanie dostępu do pracy ma pomóc ludziom. Czy w Polsce za pracę w święta płaci się podwójnie? A za pracę powyżej 40h w tygodniu o 50% więcej? Czy restauracje, bary i kawiarnie też zamykają w niedziele? Przecież kelnerki, pomywacze i im podobni dopiero potrzebują odpoczynku i rodziny. Z ich stawkami muszą przecież pracować długie godziny.
napotykają nieuczciwą konkurencję, (…) odbija się na społeczeństwie
Moim zdaniem to powinien, przynajmniej w teorii, być jasny problem. Konkurencja, nawet ta nieuczciwa bo zagranicznie sponsorowana, skutkuje niższymi cenami dla miejscowego konsumenta. Wymusza oszczędności u producentów żywności. To chyba można policzyć? O.K. zagraniczna firma wyprowadza zyski z kraju, to też można policzyć? To jak wygląda porównanie? Po odjęciu utraconych zysków od uzyskanych spadków cen? Wychodzi na plus, na zero czy na minus?
Gdyby postawić bariery handlowe, celne i podatkowe, to miejscowy klient miałby PRL. Szaro, buro, żaden wybór, no ale wszyscy po równo i żadnych zysków nikt by nigdzie nie wyprowadził. Głównie dlatego, ze ich by nie było, bo państwo do wszystkiego by dopłacało.
Jak to jest, że w USA ciagle powstają nowe firmy, które teoretycznie mają żadne szanse w starciu z tysiącami już istniejących firm w praktycznie każdej dziedzinie a jednak po bardzo krótkim czasie potrafią połykać wczorajszych gigantów i kompletnie odsuwać ich w cień?
I wreszcie pomysł na gospodarkę. Czy założenie jest takie, że Polska osiagnie poziom światowy, a przynajmniej europejski w każdej dziedzinie? A jak w którejś nastąpi potkniecie, to podatnik dopłaci? Ktoś może mi pokazać bilans działaności LOTu za ostatnie 20 lat? Czy ta firma przyniosła per saldo zysk czy stratę?
2. Będę się tylko cieszył również z konkurencji rumuńskiej i jakiejkolwiek innej- jestem zwolennikiem konkurencji, pod warunkiem, że wszyscy uczestniczą w niej na równych prawach
No i właśnie kierowcy z bogatych krajów protestują przeciwko niższym kosztom życia w Polsce oraz mniejszym wymaganiom polskich kierowców co do stawek. Uważają, ze to nieuczciwe, iż polski kierowca może zjeśc schaboszczaka taniej niż tamten i na dodtaek jest usatysfakcjonowany mniejszym metrażem mieszkania oraz starszym wiekiem samochodu. To jest nie fair, krzyczy. I chce pozbyć sie kogoś, kogo uważa za psuja dobrego do tej pory rynku pracy, za coś w rodzaju łamistrajka. Identycznie jak w USA chcą pozbyć się meksykańskiej czy chińskiej konkurencji. Polskiej zresztą także, o czym chyba PiS mało mówi. Balcerowicz z Tuskiem byli winni bo Niemcy wykupili Polskę. Że to samo zrobili Amerykanie to chyba tylko Braun mówi. PiS siedzi cichutko na ten temat.
3.Bayern (…) pewne stereotypy są dosyć powszechne. Dotyczą również wyższościowych postaw wielu Polaków.
Miejmy nadzieję, że z każdym kolejnym pokoleniem będą mijały.
4.”Tłumaczenia złej baletnicy.” (…) W wielu krajach nazwisko i pochodzenie pomaga marketingowo, dlatego Apolonia Chałupiec stała się Polą Negri. (…) Tak, amerykańscy „etniczni” politycy szczebla lokalnego także często zmieniają nazwiska na brzmiące bardziej anglosasko. Ale na poziomie inżyniera czy lekarza?
5.Skargi artystów na niesprawiedliwość i układy w branży są powszechne: w końcu ruch me too nie powstał bez powodu.
Proszę pana, ja moge po nazwisku natychmiast wymienić 10 pierwszorzędnych trzeciorzędnych peerelowskich aktorów, którzy po przyjeździe do Chicago nie zdołali się wyuczyć języka angielskiego w stopniu nawet najbardziej podstwowym. Przez te głupie 30-40 lat. Pewnie narzekają na niesprawiedliwość w branży a pan Seweryn i Pszoniak to dla nich wyrzuty sumienia. No i ta Modjeska!
6.”Liczby w artykule”. (…) pokazują, że do 1998 r. dobrze prosperujące Włochy, przyjmując euro i traktatowe rozwiązania prawne popadły w degrengoladę. Powinno to stanowić dla Polski memento.
Cudowna recepta z artykułu: zachowajcie swoja walutę to ją sobie będziecie mogli w nieskończonośc dewaluować. Bez tego nikt niczego od was nie kupi, gdyż ponieważ nie umiecie wytworzyć niczego, co by miało atrakcyjniejszy dla klienta stosunek użytecznosci do ceny od produktu niemieckiego, korańskiego, japońskiego czy chińskiego.
A jak już sobie po raz enty zdewaluujecie te wasze grosiki, to bedziecie mogli za worek tych grosików kupić gumę do żucia z Donaldem albo (nie jednocześnie!) kolorową torbę foliową na zakupy. W odtworzonym Pewexie.
Silna waluta krajowa? Taka jak szwajcarski frank? Stuknijcie się w czoło!
Tylko dewaluacja!
7.”(…)Nie tylko jesteśmy gośćmi w ich domu, oni goszczą również w naszym. Potrzebujemy siebie wzajemnie.
Dla mnie to nowina. Znane mi pisowskie środki masowego przykazu i wspierające ich wszelkiego autoramentu gadzinówki i szmatławce, na czele z mediami Rydzyka, od wielu lat nie robią nic innego jak tylko toczą regularna i nieustająca wojnę z Unią. Pisowscy politycy, na czele (hi, hi, hi, na czele) z prezydentem Dudą mają w zwyczaju pluć na Unię 24/7.
@zza kałuży
>Dla mnie to nowina. Znane mi pisowskie środki masowego przykazu i wspierające ich wszelkiego autoramentu gadzinówki i szmatławce, na czele z mediami Rydzyka, od wielu lat nie robią nic innego jak tylko toczą regularna i nieustająca wojnę z Unią.<
Ty ciągle myślisz, że w Polsce są 2 strony oddzielone od siebie murem – PiS i antypis czyli PO… 😉 Tymczasem większość obywateli RP to symetryści. BTW – po wymianie W TRAKCIE wyborów Kidawy na Trzaskowskiego główny antypis (czyli POKO) zniknie (zamieni się w inny byt czy byty polityczne) w ciągu pół roku! 😉
@belferxxx 14 maja 2020 18:22
Ty ciągle myślisz
Katon Starszy miał rację.
Tymczasem większość obywateli RP to symetryści.
Ja też nim jestem!
Najbardziej winnym tego, co się teraz dzieje w Polsce jest Tusk i jego ekipa. Mogli posadzić pisowców w więzieniach a przynajmniej odciąć ich od pieniędzy a nie zrobili tego, debile.
Plus ten serwilizm wobec Kościoła. @ontario ma rację, wszystkie ugrupowania sa równie winne uznawania biskupa Stanisława za patrona Polski. Od tylu już wieków!