Zaproszenia do poprawy. Chyba że Czarnek zabroni
Niezły szok przeżywają nauczyciele i nauczycielki, którzy wysłali zaproszenia do zagranicznych szkół. Otrzymują je do poprawy, gdyż w takiej formie podobno nie nadają się do pokazania społeczności szkolnej. Szczególnie wyczuleni zrobili się Niemcy.