Pożegnanie trzydziestolatków
Szkoły żegnają się z młodymi nauczycielami. Ci odchodzą najszybciej. Zostają starsi, choć im też coraz trudniej wytrwać w tym zawodzie.
Nasze liceum – jak zauważył w wywiadzie dla Głosu Nauczycielskiego mój zacny kolega – opuściła ostatnia trzydziestolatka. Przeszła do branży IT (cała wypowiedź, także o nauczaniu historii i teraźniejszości, tutaj).
Jej odejście wywołało dyskusję wśród znacznie starszych koleżanek i kolegów. Doszli do wniosku, że w szkole trzyma ich to, że tylko potrafią uczyć. Do innej roboty się nie nadają.
Wcześniej opuścił nas przedostatni trzydziestolatek, również przeszedł do branży IT. Pokój nauczycielski zrobił się tak omszały, że uczniów trzeba uczyć, jak mają rozmawiać ze starymi nauczycielami. Jak z kosmitami – żartuję – ale nikt się nie śmieje.
Komentarze
Niestety, jeszcze 555 555 zostało. To się Dariusz Chętkowski zapłacze.
Na szczęście, już 0, 0001 % odeszło. To się Dariusz Chętkowski w niebo weźmie.
@massacre
Znowu zapomniał Pan dopisać coś o Tusku.
Róża
9 PAŹDZIERNIKA 2022
19:30
Dziękuję za przypomnienie. Dopisuję zatem: Kaczyński i Tusk to jedno i to samo i obaj nie powinni już ubiegać się o władzę.
Ślę ci najserdeczniejsze pozdrowienia. Wiem, że zawsze mogę liczyć na ciebie, bo nigdy nie zapomnisz o tym, aby podpowiedzieć, o czym mam pisać.
I znowu ktoś zaistniał w komentarzach. Pan o nauczycielach, oni o swoich baranach. Czyżby żaden rodzic nie czytał Polityki? Nikt nie ma dzieci w szkołach? Mnie włosy na głowie stają, gdy czytam o eksodusie nauczania. I nie ma mi do śmiechu.
Analogiczny problem miał miejsce jeszcze kilka lat temu w zawodzie pielęgniarskim.
Zdarzały się oddziały szpitalne na których najmłodsza pielęgniarka miała mniej niż 10 lat do emerytury, czyli cały oddział to siostrzane pokolenie 50+, ale dzisiaj nie to, że sytuacja jest opanowana i średnia wieku wybitnie opadła, ale daje się zauważyć, że zawód pielęgniarski jest coraz częściej rozpatrywany jako jedna z pierwszych opcji dla tych dziewcząt, którym nie marzą się jakoś szczególnie uduchowione profesje doby współczesnej…na przykład branża IT.
Powód to oczywiście sytuacja na rynku usług pielęgniarskich. Pielęgniarek mało to każdy chce płacić tyle, aby zaspokoić ich oczekiwania płacowe.
Problem „branży” nauczycielskiej to klasyczne odzwierciedlenie mechanizmu rynkowego wśród korporacji zawodowych, czyli istota rozwiniętego kapitalizmu.
Rynek sam kształtuje pośrednio płace konkretnych cechów.
No i dochodzi do tego fakt, że ZNP kojarzony przez rządzących jest z odmienną propozycją ideologiczno- światopoglądowo-programową i ta okoliczność również nie podnosi wybitnie notowań na rynku wiodących profesji.
I wypada nauczycielom wierzyć że nie jest to trend wybitnie długookresowy… albo
pójść na całość i wysłać Sławomira Broniarza z laurką urodzinową do Jarosława Kaczyńskiego.
Z laurką i zmysłowo opakowaną butelką wina z dobrego rocznika i może wówczas, w kameralnej scenerii, panowie Jarosław i Sławomir… jak prezes z prezesem…
marilla
10 PAŹDZIERNIKA 2022
8:12
Zaistniałeś/aś w komentarzu?
Włosy mi stają na głowie, gdy Dariusz Chętkowski pisze o rzekomym exodusie nauczycieli.
Czyżbym od ukończenia studiów aż do emerytury nie uczył w szkole? Czyżbym nie widział, że spośród kilkudziesięciu moich koleżanek i nauczycieli przez te wszystkie lata z przyczyn materialnych odeszło dwoje? To 0, 01 %.
99 % spośród ok. 600 000 nauczycieli pracuje, uczy, a odchodzi niewielu, ale ci odchodzący stają się u Dariusza Chętkowskiego bohaterami, to oni są najlepsi. Podczas gdy ci, którzy pracują i uczą to antybohaterowie, źli nauczyciele…
Nauczyciele, nie wierzcie Dariuszowi Chętkowskiemu. To wy, ucząc za marne grosze, jesteście najlepsi. Odchodzą najgorsi, ci, którzy nie nadają się do pracy w szkole.
Ale proszę bardzo: byłem zły, niedobry, najgorszy, ponieważ jak setki tysięcy podobnych do mnie nie rzuciłem pracy, uczyłem dzieci.
Ale proszę bardzo, ci nieliczni, którzy zostawiają dzieci, są dobrzy, bardzo dobrzy, najlepsi.
Dariusz Chętkowski – sam nauczyciel – nieustannie źle pisze o pracujących nauczycielach, zawsze chwali tych, którzy odchodzą z pracy, rzucają szkołę.
Proszę bardzo, wieszaj pan na nas, nauczycielach, wszystkie psy. Wolna droga i wola. Dołączyłeś pan do polityków PO i PiS-u, którzy o nas niczego nigdy dobrego nie powiedzą… Proszę, kop pan swoich, wolno ci. Ty pan.
marilla
10 PAŹDZIERNIKA 2022
8:12
„Czyżby żaden rodzic nie czytał Polityki? Nikt nie ma dzieci w szkołach? Mnie włosy na głowie stają, gdy czytam o eksodusie nauczania. I nie ma mi do śmiechu.”
Właśnie o to chodzi. Pani jest w mniejszości. Inni rodzice mają to w „d..e” i głosują na PiS, bo dla nich szkoła to ośrodek do przechowywania dzieci, gdy są w pracy. I reformy PiS spełniają ten warunek nawet z nadwyżką – dzieci mogą przyjść na przechowanie do szkoły nawet jak szkoła nie prowadzi zajęć dydaktycznych. Cała reszta jest tak mało ważna, że nie warto za to płacić więcej niż płaca minimalna. W końcu chodzi tylko o pilnowanie dzieci. Jeśli przedmiotowcy nie chcą na to przystać, to niech odchodzą. Zastąpi się ich chętnymi po szybkich kursach dających kwalifikacje.
Bloger Dariusz Chętkowski, nauczyciel, przyłącza się do pisowskiego oczerniania nauczycieli: „Trzyma ich to, że do innej roboty się nie nadają” – to skandaliczne określenie nauczycielskiej motywacji, nawet pisowcy, nawet najbardziej nieprzychylni nauczycielom tak nie oczerniają, jak robi to nauczyciel.
Nauczyciele, nie jesteście najgorsi, jesteście wyjątkowi, posiadacie wyjątkową umiejętność: uczenia dzieci. Tego nie umieją miliony innych ludzi.
Uczycie, a to dar, to nie jest zwyczajna robota. Tego nie nauczy się nikt inny poza wami, choćby studiował przez 20 lat.
Postponują was na każdym kroku, bo nie potrafią uczyć, bo nie mają pojęcia o uczeniu.
Brońcie się, nie ulegajcie pisowskiej propagandzie!
kwant25
10 PAŹDZIERNIKA 2022
13:48
Brutalny, w stylu ohydnej pisowskiej propagandy atak kwant25 na rodziców i nauczycieli.
Rodzice płacą za edukację dzieci gigantyczną forsę, to nie tylko pieniądze na płace, ale i na utrzymanie szkół. Gigantyczną forsę wydają na korepetycje.
Nauczyciele uczą, szkoła nie służy za przechowalnię. Nauczyciele społecznicy angażują się w życie lokalnych społeczności.
Pisowski w stylu atak kwant25 służy jednemu, antagonizowaniu rodziców i nauczycieli.
Nie ma krztyny prawdy w tym, co pisze kwant25 w swoim pisowskim w formie ataku.
@massacre
A jakiego przedmiotu Pan uczył?
@Izydor
Izydorze Pan chyba lubi czytać Szczerka, przeczytał Pan jego komentarz na Onecie „Kraj pogardy…”?
marilla pyta,
„Czyżby żaden rodzic nie czytał Polityki?”
Polityka to oddzial propagandy zwolennikow POKO. Zatem niektorzy zwolennicy POKO Polityke czytaja, a przeciwnicy POKO raczej do niej nie zagladaja. Co do nauczycieli, to pewnie wielu lubi swoja prace, choc jest nisko platna, ale czesc stanowi grupe wiecznie niezadowolonych nauczycieli. Tez kiedys uczylem i mialem wielka satysfakcje jak widzialem uczniow aktywnie uczestniczacych w zajeciach jakie prowadzilem. Dobrzy nauczyciele (moga byc trudnosci ze zdefiniowaniem kto jest dobrym nauczycielem) powinni byc wynagradzani uczciwa pensja (znowu moze byc klopot ze zdefiniowaniem co to jest uczciwa pensja), zas slabym nauczycielom nalezy pomoc w poprawianiu ich umiejetnosci. Jesli taka pomoc nie podniesie umiejetnosci nauczania, to moze warto jest z takimi nauczycielami sie rozstac.