Nam strzelać kazano

Już od nowego roku szkolnego do podstawy programowej edb (edukacji dla bezpieczeństwa) ma wejść nauka strzelania. Uczniowie wezmą do ręki broń kulową, pneumatyczną, Air Soft Gun (doskonale odwzorowująca broń prawdziwą). Dla nabrania większej wprawy będą też się uczyć na strzelnicach wirtualnych i laserowych. Zapowiada się nieźle.

Projekt rozporządzenia MEiN można znaleźć tutaj.

Oswajanie dzieci z bronią zacznie się w szkołach podstawowych (poznawanie teorii bezpiecznego obchodzenia się z narzędziami zabijania), jednak praktyczna nauka będzie możliwa dopiero w liceum, ale już w pierwszej klasie. Zatem 14-letnie dzieci (w takim wieku są teraz najmłodsi licealiści) będą już brać broń do ręki i strzelać. Niektórzy już nie mogą się tego doczekać.

Młodzież ma coraz większe pojęcie o broni. Chce też o niej mówić. Słyszę więc, że jesteśmy najsłabiej uzbrojonym narodem świata. Że nawet w czasie zaborów każdy Polak miał broń w domu. Że utrudnianie ludziom dostępu do broni jest łamaniem praw człowieka. Itede, itepe. Czarnek chce to zmienić. Pierwszym krokiem jest nauka strzelania, drugim możliwość posiadania broni. PiS szuka sposobu na pozyskanie młodzieży. Zmiany w podstawie programowej edb mogą być strzałem w dziesiątkę.