Nauczyciele czują się dyskryminowani
Dla dobra dzieci nauczyciele zostaną objęci od 1 marca 2022 roku obowiązkiem szczepień przeciwko koronawirusowi. A co z pracownikami niepedagogicznymi? Przecież oni także mają kontakt z uczniami. Nieraz bardzo bliski.
Pracownicy niepedagogiczni to woźna, portierka, sekretarka, kucharka i wiele innych. Im niższy poziom szkoły, tym większy kontakt pracowników niepedagogicznych z dziećmi. W podstawówce pani woźna to nieraz drugi wychowawca, czasem ważniejsza od pierwszego.
Jeśli wprowadzenie obowiązku szczepień motywujemy troską o dzieci, to objęcie tym obowiązkiem tylko pracowników pedagogicznych nauczyciele odbierają jako dyskryminację. Kto był w przedszkolu albo w szkole podstawowej choćby na stołówce, ten rozumie, jak bliski kontakt dzieci mają z pracownikami obsługi. Nieraz bliższy niż z nauczycielami. Dlatego obowiązkiem szczepień należy objąć wszystkich pracowników szkoły albo nikogo.
Komentarze
@Płynna nierzeczywistość, Róża
Polska „opozycja” jest straszliwie leniwa intelektualnie i dlatego przegrywa WSZYSTKO co jest do przegrania … 😉
>Za to dużo jest prawdy w opowieści o intelektualnym lenistwie polityków opozycji – i nie widać tu oznak poprawy.< 🙁
https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/8305612,europa-populisci-orban.html
@belfrexxx
Belfrexxxie czy pisałam kiedykolwiek coś innego niż jest w tym artykule? Są w nim omówione: niszczenie rządów prawa wzorem Węgier, wątek „odzyskania sprawczości” poprzez stosunek do migrantów, kierowanie się przy głosowaniu sprawami nie tylko materialnych obietnic, ale przede wszystkim godnościowymi. Kiedyś nawet pisałam, że Tusk nie może obiecać wyprowadzenia religii ze szkół. Ten artykuł jest o tym jak opozycja ma trafić do wyborcy, do którego tak dobrze trafił PiS. Belfrexxxie tam nie mówią jak ma trafić do Pana, Panu musi wystarczyć rozumienie metody d’ Hondta
@Róża
Ja rozumiem metodę d’Hondta doskonale. Ale jednocześnie dość dobrze i bezpośrednio znam PO i wielu jej działaczy najwyższego krajowego szczebla – kiosku z gazetami bym im nie dał prowadzić, portfela bym pod ich opieką nie zostawił. W Warszawie tej partii już nie ma de facto – koła w wielkich (100-200 tys. mieszkańców) dzielnicach liczą po 30-40 osób względnie aktywnych osób, przy czym przewodniczącymi są, dla zachowania pozorów, wiceburmistrzowie, a reszta to pracownicy miejskiego i dzielnicowych ratuszy, radni i kierownictwa co większych instytucji miejskich ew. niesłychanie wysoko uposażeni pracownicy traktowanego SPECJALNIE ZGN. Wyniki partyjnych wyborów określają telefony szefa do przewodniączących kół … 😉 W życiu nie zagłosuję by TAKA partia, tak WYJAŁOWIONA(każdy, kto COKOLWIEK lepszego reprezentuje, jest w niej wrogiem aparatu!) i TACY jej ludzie o TAKICH kompetencjach doszli do władzy. Już pisałem – jest źle, ale zawsze może być GORZEJ. I tym GORZEJ akurat może być wyborczy sukces PO. Tusk już raz wszystkich(!) ograł w 2007, ale wtedy jeszcze nie rządził – to se ne vrati 😉
@belferxxx
Tusk zaczął od konwencji w Płońsku, campus przyszłości był w Olsztynie, o granicy mówił inaczej niż lewica- dorzucił wątek humanitarny do godnościowego o obronie granic, ustawia się z Broniarzem, co ma symbolizować „ulepszenie usług publicznych” (no skąd ma wiedzieć, że Broniarz nie reprezentuje Pana usług publicznych), z kościołem obchodzi się ostrożnie, proponuje zjednoczenie opozycji (nic nie poradzi na ambicje Hołowni), więc i dla niego ten artykuł nie jest odkrywczy
@belferxxx
Ale serio w 2021 jest mniej źle niż w było w 2015?
Poprawiła się sytuacja najbiedniejszych rodzin i skończył się ten cyrk z reprywatyzacją kamienic (toczył się i za PiS i za PO). Poza tym jednak w pozostałych dziedzinach bardziej źle -czas oczekiwania na wizytę u specjalisty (już w 2019 czyli przed pandemią), na wyrok, inflacja, środki z UE, te zgony nadmiarowe na tle państw UE, podwyżki dla nauczycieli (te podwyżki z lat 2008-2012 to było średnio o 64 proc., w zamian było 1-2 godz.dodatkowej pracy), żenada z aborcją, polityka zagraniczna
„Polska „opozycja” jest straszliwie leniwa intelektualnie i dlatego przegrywa WSZYSTKO co jest do przegrania … ”
Polska opozycja jest wystarczająco intelektualnie aktywna, żeby wiedzieć, kiedy opuścić stolik gry, żeby zachować przynajmniej te nędzne wziątki, które uciułała i nie przegrać ich do tego, który zawsze jest wygranym, czyli — właściciela kasyna.
@belferxxx 7 GRUDNIA 2021 22:22
„W życiu nie zagłosuję by TAKA partia, tak WYJAŁOWIONA(każdy, kto COKOLWIEK lepszego reprezentuje, jest w niej wrogiem aparatu!) i TACY jej ludzie o TAKICH kompetencjach doszli do władzy…. zawsze może być GORZEJ. I tym GORZEJ akurat może być wyborczy sukces PO”.
100/100 😉
Przytoczę krótki fragment z wywiadu z Dariuszem Jackiem Michalskim, byłym politykiem Platformy Obywatelskiej, jaki ukazał się kilka lat temu w sobotnio-niedzielnym wydaniu dziennika „Rzeczpospolita” („PlusMinus”). Tytuł wywiadu mówi już wszystko: „O Platformie trzeba zapomnieć, zabić ją gwoździami”:
„Trzy czwarte działaczy PO zapisało się do tej partii, licząc na to, że dostaną ciepłe posadki, gdy Platforma zdobędzie władzę. Dlatego nie wierzę, że w tej partii cokolwiek się zmieni. Dla dobra naszej sceny politycznej o PO trzeba zapomnieć. Zabić ją gwoździami. Bo ona się nie zmieni. Większość działaczy myśli wyłącznie o własnych karierach”.
@belferxxx 7 GRUDNIA 2021 22:22
„W życiu nie zagłosuję by TAKA partia, tak WYJAŁOWIONA(każdy, kto COKOLWIEK lepszego reprezentuje, jest w niej wrogiem aparatu!)…”
Anita Czupryn rozmawia z profesorem Pawłem Śpiewakiem (‚Historia Tuska to historia różnego rodzaju „zwłok””, portal „Polska Times” 21 czerwca 2021):
„Śpiewak: Wyrzucanie ludzi krytycznych z partii tylko dlatego, że są krytyczni, to jest zabójstwo.
Czupryn: Donald Tusk tak nie robił?
Śpiewak: Donald Tusk robił różne rzeczy. Oczywiście, on ma dużą wprawę w likwidowaniu swoich konkurentów politycznych. Jego historia, to w pewnym sensie, historia różnego rodzaju „zwłok”, oczywiście w niedosłownym sensie. Zawsze jak myślę o Donaldzie Tusku, to przypomina mi się film, którego pewnie pani nie zna; to jest „Piknik pod wiszącą skałą”.
Czupryn: Pewnie, że znam. Film Petera Weira.
Śpiewak Tak. Film, który niejako mówi o znikaniu ludzi. Nie wiadomo jak, nie wiadomo, gdzie; nikt ich potem nie może odnaleźć.
Czupryn: Dla mnie to jest film o tym, że musi być tajemnica i wcale nie musi być rozwiązana. Nie wiem, czy w Platformie musi być jakaś tajemnica.
Śpiewak: Niemniej Donald Tusk przypomina mi taką, przepraszam bardzo, skałę, pod którą znikają nie wiadomo jak i gdzie. Nie jest też tak, że to znikanie Tusk sam wykonywał; widziałem również jak Bronisław Komorowski „mordował” – i proszę to zaznaczyć w cudzysłowie – Rokitę. Dostał za to posadę prezydenta. Zatem ten rodzaj ruchu mu się opłacał. Donald Tusk słowa na to nie powiedział. Nic więc nie mówi, tylko obserwuje, jak latają ścięte głowy”.
A czego oczekujecie po miernotach, co to nawet wczasach PRL-u kariery zrobić nie potrafili i za to obwiniali „komunę”?
Jeśli w czasach stalinowskich potrzebni byli „ludzie oddani sprawie” to już w czasach późnego Gierka poszukiwano WYKSZTAŁCONYCH „ludzi oddanych sprawie”.
A teraz facet , który nie ogarnia własnej, JEDNOOSOBOWEJ firmy kandydował na prezydenta 500-tysięcznego miasta , na senatora. Potem , przeciętnie przez pół roku sprawował stanowiska vice prezesa w różnych spółkach z udziałem skarbu państwa i agendach państwowych itp.
Jeśli kiedyś wiązałem z kimś jakieś nadzieję, to teraz jestem przekonany, że to wszyscy są pajacyki – ci z PIS, PO, SLD, PSL , Konfederacji i innych.
Po prostu – te ponad 30 lat uprawiania polityki przy znacznym udziale mediów sprawiło, że ludzie fachowi, kompetentni, uczciwi i z poczuciem własnej godności uciekają od polityki jak diabeł od święconej wody.
Rządy miernot – oto nasza perspektywa !
@Róża
Od roku 2015, w ramach walki o malejącą liczbę posad i mandatów, PO pozbyła się masy wartościowych ludzi(każdy POTENCJALNY konkurent był wrogiem!), wcześniej wyjałowił ją Tusk, – to skutki działania Schetyny, który tzw.WIZERUNEK budował handlując mandatami (miejscami biorącymi), wczesniej skutki działania tak wybitnej postaci jak Kopacz Ewa i jej mózg – Misio Kamiński. To jednoosobową decyzją Schetyny stolica ma dziś za prezydenta Trzaskowskiego – zakochanego w sobie faceta, który nie ma ani wykształcenia, ani, co ważniejsze, DOŚWIADCZENIA do kierowania metropolią z ponad 2 milionami mieszkańców, grubo ponad 20 MILIARDÓW budżetu, ponad 10 tys. urzędników(z czego ponad 100 osób kadry kierowniczej zarabia ponad 20 tys. miesięcznie!), grubo ponad 100 tys. pracownków miejskich instytucji – był tylko po KILKA MIESIĘCY ministrem i wiceministrem, studiował „europeistykę” czyli NIC. Nie umie też podejmować decyzji ani dobierać ludzi, nie mówiąc o kierowaniu nmi 🙁
@Róża
Oglądam też „politykę kadrową” PO w stolicy – najważniejsze w niej jest by nie pozwolić NIKOMU „zbudować się” – każdy ma być niezbyt popularnym i „zakorzenionym” pionkiem kierownictwa, zależnym całkowicie od jego kaprysów. Im większy fachowiec, im lepiej oceniany przez otoczenie, tym GORZEJ bo może(!) być za samodzielny … 😉
@Róża
Tusk jest najlepszy w medialnym(!) „budowaniu wizerunku” i jego niuansach(oraz eliminacji choćby POTENCJALNYCH konkurentów) oraz intrygach. W REALNYM rządzeniu państwem jest niestety fatalny, co już pokazał i nie cierpi partnerów(!), których po prostu wykańcza intrygami 🙁
@Róża
I jeszcze jedno – w świecie z roku 2015 nie było pandemii, pozycja USA jako światowego hegemona wydawała się(!) większości niezagrożona … 😉
@grzerysz
Czyli zagłosuje Pan na osobę ideową, np. Martę Lampart lub Kaję Godek. Hosanna, Polska zbawioną będzie!
@Jacek
Gdy dotarło do Pana, że działania rządu mogą się niekorzystnie odbić na pańskim dobrostanie, to nagle przemówił Pan ludzkim głosem. Co za przemiana! Segregacja sanitarna to zamordyzm, ale likwidacja gimnazjów to była dziejowa konieczność, prawda?
Przestańcie płakać i niech każdy zacznie od siebie. Jeżeli każdy pomyśli o sobie to o każdym będzie pomyślane. Szczepienie jest wyrazem zdrowego rozsądku i odpowiedzialności za siebie i innych. Czy nie tego oczekujemy od nauczycieli i innych zawodów zaufania publicznego?
Na szczęście czasy przymusu pracy minęły.
Zaszczepiony trzema dawkami pozdrawiam
Nie martwiłbym się o woźne, bo np. w przypadku medyków mówi się co prawda o zawodach medycznych, ale nie wyobrażam sobie publicznego szpitala bez w 100% zaszczepionych salowych czy recepcjonistek. Po drugie, do marca jeszcze daleko, ta „segregacja sanitarna” musi chyba przejść przez Sejm? Czy zrobią jak ze stanem wojennym, że może go wprowadzić byle minister rozporządzeniem? A tam w Sejmie poseł Mejza ma bardzo sanitarne rączki i wydwutlenkochlorowane sumienie i kto wie, jak zagłosuje, żeby nie upaść i upadłych nie pociągnąć za sobą? A może do marca kowid upadnie i wróci za morze, odbity od murów Częstochowy?
dessecration
U mnie w domu tylko student nie ma jeszcze czipu w wersji 3.0, bo jeszcze pół roku nie minęło. Gorąco polecam. Mną nawet 3. dawka solidnie trzepnęła, więc czasami zastanawiam się, jakiego kopa dałby prawdziwy wirus. Szprycę na grypę też już zaliczyłem, ale ten wirus dobrze znany, jakbym dostał placebo.
Jasna sprawa, że jeśli wprowadzać w szkole obowiązek szczepień, to dla wszystkich. Nie używałbym tylko w tym kontekście słowa „dyskryminacja”, bo szczepionemu nie dzieje się krzywda, ani nie spotyka go kara – wręcz odwrotnie 🙂
@Płynna nierzeczywistość
No jeszcze, poza skorumpowanymi leniwymi i bezpłodnymi (intelektualnie!) partyjnymi karierowiczami i nawiedzonymi idiotkami i idiotami (Lempart, czy Godek, Jachira, Kazia Szczuka, Ostaszewska etc.) trochę normalnych i kompetentnych ludzi zostało … 😉
@belferxxx
A czy ja twierdzę, że Tusk to szlachetny rycerz na białym koniu, wyciął UW/ UD, na którą zawsze głosowałam, jak już mogłam głosować. Ludzie Ziobry i Morawieckiego w spółkach SP wycinają się wzajemnie nie z powodu kompetencji czy ich braku, Czarzasty wycina u siebie, za chwilę zostanie mu tylko Anna Maria. A oceniając realne rządzenie państwem można porównywać 2019 do 2015- czas oczekiwania na wyrok, wizytę u specjalisty, wpływy z dywidend wpłacone do budżetu przez spółki SP. W 2021 nadmiarowe zgony na tle państw UE to chyba świadczą właśnie o realnym rządzeniu, a nie naszym „genie sprzeciwu”. I wszystkie te konkretne liczby pływają w ideologicznym wariatkowie. Ja idąc na wybory nie bawię się w obrażanki, cudów to mogę sobie oczekiwać od męża, nie polityków. Serio uważa Pan, że bez znaczenia jest to, że idziemy drogą Węgier?
@belferxxx
Maja Ostaszewska nie jest politykiem, wychowała się w rodzinie artystycznej, hipisowskiej i buddyjskiej, pojechała na granicę i opowiedziała o chłopcach w wieku jej synów- wszystko w jej postępowaniu jest spójne i zgodne z jej światopoglądem. Mniej jakby spójności jest w działaniu państwa, które stosuje push back wobec rodzin z dziećmi, a jak zmarła w szpitalu Kurdyjka matka piątki dzieci to prokurator wszczął śledztwo w sprawie okoliczności śmierci, co ono ma wykazać, że w lesie zimno i niezdrowo? No i belfrexxxie u Pana też chyba słabiej z tą spójnością niż u Mai, bo Pan boi się uraczyć na wychowawczej swoich uczniów swoimi poglądami
@Róża
Taki przykład.
W ostatnich wyborach do Rady Warszawy, w ramach tworzenia wizerunku m.in.wybrano z list PO (bo były na miejscach 1-2)dwie panie od happeningów politycznych Diduszko i Łobodę. Diduszko(mąż Wojciechzasłużył się próbą zrobienia z siebie ofiary policji pod Sejmem, kładąc sią na ziemi, tyle że się połozył w obiektywie kamery 😉 ] przeszła sprytnie po wyborach do „Lewicy” i teraz walczy z religią i krzyżami w stołecznych szkołach. Łoboda, klasyczna intelektualna (i fizyczna) blondynka, oraz z dużym, eksponowanym biustem, namiętnie fotografowała się i filmowała na demonstracjach KOD, przeciw Zalewskiej etc. W nagrodę została szefową komisji edukacji. Dalej się promowała z wielkim parciem na szkło. W końcu obie trafiły do OSK Lempart&Suchanow, czym się głośno i intensywnie chwaliły w mediach. A teraz stolicy grozi bezprecedensowy Armagedon w szkołach średnich – ponad 40 – osobowe klasy, nauka na zmiany oraz totalny brak nauczycieli w związku z wejściem do szkół średnich PIĄTEGO rocznika (w 2019 wszedł CZWARTY!) oraz niekonkurencyjnością płac w stołecznej oświacie na warszawskim RYNKU PRACY (średnia płaca DWUKROTNIE wyższa od krajowej, PKB per capita, WYŻSZE niż w Berlinie, Wiedniu czy Kolnii). Na dodatek ratusz chce ZABRAĆ z budżetu stołecznej edukacji ćwierć MILIARDA 🙁 Czytam GW&Politykę, oglądam TVN i inne media – szukam głosu obu pań, szczególnie p.Łobody (w końcu przewodniczącej komisji edukacji w Radzie Warszawy i, choćby z tego tytułu, opłacanej(!) za dbałość o tę edukację!). NIC, cisza – ani słowa, ani komentarza, że o jakiejś walce nie wspomnę…. Żadnych analiz, koncepcji, POMYSŁÓW&POSTULATÓW czy chocby wystąpień na radzie albo na komisji. NIC!!! No a teraz sobie wyobrażam, że, dzięki kombatanckiej hałaśliwej przeszłości w zadymiarstwie w sferze edukacji, Łoboda&Diduszko w ramach tuskowej czy trzaskowskiej „troski o wizerunek” trafiają do MEN/MEiNw roli minister czy wiceminister po zwycięstwie wyborczym PO…. 🙁
Alternatywą są Hall, Kluzik-Drożdżówka, Augustyn, Szumilas czy Kinga Gajewska (znana z wątku Anny Kareniny u Mazurka!) … 🙁 NO PASARAN!!!
@Róża
Gdyby nawet wygrała PO to rok 2015 se ne vrati – inne czasy i inne KADRY w PO.
BTW – rządząc OSIEM LAT PO dopiero na MIESIĄC przed wyborami 2015 postawiła w Sejmie wniosek o Trybunał Stanu dla Ziobry za Blidę , który zresztą … nie przeszedł bo iluś posłom PO się nie chciało. .. 😉
@Róża
Jest pandemia – ja pamiętam jak Tusk „walczył” z dopalaczami… 😉 Gdyby, co nie daj Boże, teraz rządził, to z nią walczyłby tak samo – MEDIALNIE … 🙁
@belferxxx
Czy ta ładna pani blondynka z ładnym biustem zrobi coś wybitnie mądrego w Ministerstwie Edukacji, pewnie nie (coś tam bardziej przyjaznego dzieciom porobi w podstawie programowej i da trochę podwyżki), ale czy będzie jakoś bardziej szkodliwa niż obecny minister, który Wam zwiększy pensum, a dzieciom godzinki przymusowej ideologii? Jaki mamy inny realny wybór niż między Ziobro, a PO, która nie potrafiła go postawić przed TS , ale też nie przyszła po Blidę?
@Róża
Ona ma DUUUŻE ego – blondynki z wielkim ego są niebezpieczne – nie mają racjonalnego dystansu do swoich (najczęściej podpowiedzianych przez usłużnych urzędników!) pomysłów… 😉
No za PO przyjacółka osobista pedofila „ks.” Jankowskiego HalI (miała wielkich zmian nie robić!)zdemolowała polską szkołę i zbiurokratyzowała do imentu (te „ewaluacje”, IPETY, halówki, egzekwowanie „podstawy programowej”etc.), na kolanie na chybcika drastycznie zmieniła podstawy programowe i podręczniki w całym szkolnictwie, zatrudniała skazanych prawomocnymi wyrokami(Wojdyła -za paserstwo) kryminalistów, co do podwyżek – w drugiej kadencji tej partii już ich nie było, a teraz też o nich nie mówią. Na dodatek w stolicy w związku z RYNKIEM (m.in. pracy!) tylko samorząd może coś zrobić, ale nie chce, choć rządzi nim akurat PO. Ale Trzaskowski ma inne priorytety – „piramidy” po sobie zostawić – LUDZIE go nie interesują tylko MURY .
Itp. itd. Nie wiem ile jeszcze sąsiadek i żon własnych mężów zatrudni Tusk czy inny Trzaskowski w swoim rządzie, o ile będzie go tworzył … 😉 Akurat wyższe pensum podoba się nauczycielom w Polsce gminno-powiatowej – mateczniku PiS – dlatego Czarnek to forsuje … 🙁
@belferxxx
Chodziłam do liceum na początku lat 90-tych, wprowadzono religię, była nieobowiązkowa, nie na ocenę, odrabialiśmy na niej prace domowe z innych przedmiotów jednocześnie dręcząc młodego zawstydzonego księdza pytaniami nt.sexu. Moje dziecko będzie miało obowiązkową, na ocenę ( albo etykę prowadzoną przez katechetkę). Będzie miało HiT z żołnierzami wyklętymi itp. U mnie na lekcję wychowawczą przyszedł lekarz seksuolog i opowiadał takie rzeczy, że do dziś je pamiętam. Gdyby przyszedł teraz (po uchwaleniu nowej ustawy) dyrektor miałby wyrok. Moje dziecko będzie miało w liceum nieustanny karnawał klasówek i kartkówek przeplatany ideologicznym wariatkowem. Poproszę na ministra blondynkę z ładnym biustem. Serio
@Róża
1.Propagujesz dokładnie to, co chce Polakom wmówić PO&Tusk. Że NIE MA innego wyboru niż Tusk albo Kaczyński czy PO albo PiS. Oni mówią dokładnie to „Nie ma znaczenia, że nie mamy programu, że nasze kadry są fatalne, że wyjątkowo źle rządziliśmy w latach 2007-20015 – to wszystko betka, bo „PiS jest dziki, PiS jest zły, PiS ma bardzo ostre kły… „czyli ONI są jeszcze gorsi – więc MUSICIE głosować na nas, jako mniejsze ZŁO, nie macie WYBORU. ” Otóż mamy – można na POPiS nie głosować, można nawet ZOSTAĆ w DOMU (dobra strona – nie będziemy ŻAŁOWAĆ WYBORU!!!), przynajmniej dopóki PO się nie ogarnie i POWAŻNIEJ nie potraktuje potencjalnych(!) wyborców. Duża ilość wyborców niezdecydowanych to szansa pojawienia się „trzecich sił” i mobilizacja choćby takiej PO żeby jednak, w imię stołków, LEPIEJ zadbać o JAKOŚĆ kadr i pomysłów … 😉
2. Lata dziewiećdziesiąte, mimo biedy, to były ZŁOTE LATA polskiej edukacji w III RP – niesamowita autonomia, otwartość na pomysły nauczycieli i rodziców oraz uczniów, erupcja inicjatyw itp. itd. Również otwarty KrK … ; -) To se ne vrati 🙁
Z p. Łobodą jako kandydatką na ministrę , mimo jej nienachalnej inteligencji i rozumku byłbym ostrożny. Po pierwsze Hall też taka była i głosiła potrzebę spokoju dla szkół po Giertychu&Co. A potem chciała na siłę i gwałtem PRZYMUSOWO wysłać 6-latki do nieprzygotowanych (!) SP i to HURTEM, mając w … „nosie” wątpliwości rodziców. Tylko dlatego, że Tusk dostrzegł w tym zagrożenie dla wyniku wyborów 2011, to jej się nie udało i musiała odejść.
Po drugie po stronie „opozycji” też są nawiedzeni ideologicznie szczególnie na „Lewicy”. Pani Łoboda, ze swoim parciem na szkło, zgłaszając się do OSK (czyli organizacji wulgarnych „julek”) uznała widać,że to sposób na zdobycie popularności. Więc zamiast „odjazdu” ideologicznego prawicowo-katolickiego Czarnka możesz mieć w szkole dziecka nachalną propagandę LGBT+ (w stylu, że wszysytko co ważne dobre wymyślili/napisali geje, lesbijki i transi+), „religii klimatycznej”, gender, politpoprawności, wegaństwa/praw zwierząt w wersji Spurek, apologię multikulti i imigrantów itp.itd.- wystarczy, że p.Łoboda uzna, że realizacja takich pomysłów służy jej wizerukowi fajnej i „progresywnej”. I promocję zachowań dyrektorów i nauczycieli w stylu Jaroszyńskiego … 😉 Skądinąd myślę, że Czarnek nie przetrwa do końca kadencji …
@Róża
Oczywiście o tym, co Hall JESZCZE zrobiła złego polskiej szkole pisałem też sporo wyżej – 6-latki to tylko „wisienka na torcie” … 😉
@belferxxx
Nie mogę zostać w domu, bo moje złote myśli kierowane do syna to „możesz przegrać, to nie problem, problemem jest wycofywanie się z gry”, ”nie obrażaj się nigdy na świat, bo świat będzie miał to w d…” itp. Poza tym zostanie w domu to głos na partię, której wyborcy nigdy nie zostają w domu. Trzecie siły pojawiają się w każdych wyborach, był Palikot, Petru, jest Hołownia i nic z tego nie wynika. Więc na kogo miałabym głosować?
@Róża
Mosz recht !
Naprawdę nie ma na kogo głosować – wybierać „mniejsze zło” to też nie jest rozwiązanie.
Za to niska frekwencja w wyborach jest przynajmniej „nośna propagandowo”.
A zmiany należy zacząć od zmiany ordynacji wyborczej.
@Róża
ŚWIADOME wstrzymanie się od głosu czy niegłosowanie też jest aktywnością – to nie jest wycofywanie się z gry! Przypominam co się działo w Sejmie, jak do Warszawy przyleciał Bush-senior by nadzorować wykonanie zawartego przez siebie z Gorbaczowem porozumienia. M.in. KAZAŁ klubowi OKP doprowadzić do wyboru gen.Jaruzelskiego na prezydenta. Nie chcieli ale musieli (Co Pan każe …. 😉 ], więc iluś członków klubu nie przyszło a iluś się wstrzymało – czy oni się z jakiejkolwiek gry wycofywali??? 😉 Absencja przy głosowaniu jest opowiedzią na SZANTAŻ POPiSU pod hasłem „TYLKO Tusk albo Kaczyński!”. O ile oczywiście nie pojawi się akceptowalna alternatywa dla POPiS-u!.Zarówno wśród wyborców PiS jak i PO-KO jest żelazny elektorat i są tacy, którzy bardziej niż emocjami kierują się rozumem, interesami swoimi i rodziny czy choćby nie bardzo mają ochotę frustrować się wyczynami swoich „wybrańców” z przymusu pod wpływem SZANTAŻU … 😉