Uczniowie nie chcą wracać do szkoły?

Na zapowiedź ministra, że powrót do szkół jest możliwy już w kwietniu, uczniowie wpadli w panikę. „Ale my nie chcemy!” – mówili. Szczęka mi opadła. Jak to? Dlaczego nie chcecie wracać do szkoły?

Prawda szybko wyszła na jaw. Wszystko – jak zwykle – przez nauczycieli. Każdy bowiem zapowiedział, że jak tylko wróci nauka stacjonarna, natychmiast będziecie pisali sprawdzian. I to nie jeden, ale wszystkie zaległe. A niektórzy nawet powiedzieli, że należałoby ponownie napisać sprawdziany, które już się odbyły zdalnie. Trzeba bowiem sprawdzić, co kto umie.

Kiedy do uczniów dotarło, że codziennie będzie sprawdzian, wystraszyli się. Oceny spadną, średnie polecą w dół, będzie fatalnie. Zapomnij o świadectwie z biało-czerwonym paskiem, zapomnij o nagrodach i wyróżnieniach. Rodzice się wściekną.

W szkole czekają więc na wszystkich jedynki i dwójki. Koniec z pobłażaniem, wraca trzymanie za twarz, wracają karne kartkówki. Jak tak ma wyglądać nauka stacjonarna, to uczniowie jej nie chcą. Wolą zdalną. Epidemio, trwaj, dzięki tobie przynajmniej dzieci dobrze się uczą.