Wigilia dla niekatolików
W piątek nie będzie żadnych lekcji, tylko wigilia. Dlatego część uczniów nie przyjdzie tego dnia do szkoły. Nie mogą lub nie chcą brać udziału w tej uroczystości.
Wigilia w mojej klasie wychowawczej to spotkanie przy stole, który przypomina stół wigilijny. Jest opłatek, kilkanaście potraw, które przynieśli uczniowie, w tle słychać kolędy. Są też prezenty: każdy coś daje i każdy coś otrzymuje. Wygłaszam krótką mowę, składam życzenia uczniom, proszę o przekazanie życzeń rodzicom. Obecni są absolwenci, nauczyciele, którzy nie mają wychowawstwa, wpada też dyrekcja. Dzielimy się opłatkiem. Potem część uczniów idzie na wigilię pracowników i śpiewa tam kolędy. Jest też wspólna modlitwa pod kierunkiem księdza, słowa z Pisma Świętego i niezła porcja pobożnej radości.
Ateiści, a takich jest sporo wśród nastolatków, raczej przychodzą. Religijność szkolną traktują z przymrużeniem oka. Nieobecni są niektórzy członkowie innych wyznań. Tłumaczą się, że nie obchodzą Bożego Narodzenia albo że wiara zabrania im brania udziału w ceremoniach obcych wyznań. Prawda bowiem jest taka, że szkolna wigilia jest do bólu katolicka. I raczej inna być nie może.
Komentarze
Kto ponosi odpowiedzialność za ew. zadławienie ością na terenie szkoły?
Rzymsko-katolicka, czyli inaczej starożydowska (zreformowana przez mitycznego Żyda Jezusa i jego późniejszych, też na początek głównie żydowskich naśladowców). A Polska podobno leży w Europie a nie na Bliskim Wschodzie czyli w Azji. :-(
Turpin 20 grudnia o godz. 9:57 259173
Panbóg, ten z Konstytucji RP i lekcji religii.
JohnKowalsky
20 grudnia o godz. 10:15 259175
Optymatyk 20 grudnia o godz. 0:54 259170
Jak to już pisałem, wszelaka dyskusja ze zwolennikami POPiSu, PSL, SLD, Kukiza, Biedronia, Palikota „Nowoczesnej” i tego co z niej zostało etc. nie ma sensu, gdyż oni są z definicji odporni na fakty. Oni nic nie wiedzą i wiedzieć nie chcą, oni przecież tylko wierzą. A wiara jest przecież z definicji ślepa i bezrozumna – inaczej nie jest ona przecież wiarą, a tylko wiedzą.
PiS tyle płaci, aby się John Kowalski parał „moderacją” dyskusji na blogu. I całe swoje wykształcenie wkładał w to, aby innych przekonać. To jest dopiero fucha.
Słowo szkoły na niedzielę, kłujące po ościach…
„…Prawda bowiem jest taka, że szkolna wigilia jest do bólu katolicka. I raczej inna być nie może…”
–
Wygląda to na wyrazy bólu, wskutek ości.
Odpowiedzialność za dławienie katolicyzmem szkoła publiczna wykrztusza z siebie sprawnie, gdzie popadnie, bez chrząknięcia i faryzejsko pozując się na krzyżu krzywd.
Nie ma widoków na wigilię dnia zmiany, pod przymusem przychodzenia ofiar.
Oświata, czyli po polsku oświeczka, trącąca ogarkiem.
–
@kwant25
Jestem „wyznawcą” Staszicowskiego ,”WIARA CZYNI CZŁOWIEKA GŁUPIM”, przyjmij to raz na zawsze do wiadomości. Każda szkoła, która ma za zadanie nauczać ,jak sama nazwa wskazuje , naukowe/empiryczne spojrzenie na świat, nie powinna organizować żadnych przedsięwzięć o religijnym charakterze, powinien być kategoryczny zakaz organizacji takowych w państwowych placówkach oświatowych, inne niech sobie robią co uważają.
Jest wystarczająca ilość obiektów do uprawiania wiary, czyli GŁUPOTY, aby mogły się tam odbywać.
Jak mawiał ks. kat. prof.W. Sedlak „Liczba głupców jest niezliczona. Czyli na resztę wypada dar mądrości.”
Optymatyk 20 grudnia o godz. 12:24 259186
Nic tu nie da się dodać ani też nic z tego ująć…
Turpin 20 grudnia o godz. 9:57 259173
Zrozum wreszcie, katoliku, że jeżeli ktoś zadławi się podczas pogańskiego przecież obrządku tzw. Wigilii tzw. Bożego Narodzenia ością na terenie szkoły państwowej czy też innej, to znaczy, że ten kochający nas, wszechmocny, wszechobecny, wszechwiedzący i wieczny Panbóg tak chciał i nie nam ludziom dochodzić przyczyn tegoż, jako iż nieznane są wyroki boskie: „29 Bo dary łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne. 30 Podobnie bowiem jak wy niegdyś byliście nieposłuszni Bogu, teraz zaś z powodu ich nieposłuszeństwa dostąpiliście miłosierdzia, 31 tak i oni stali się teraz nieposłuszni z powodu okazanego wam miłosierdzia, aby i sami mogli dostąpić miłosierdzia. 32 Albowiem Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie. 33 O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi! 34 Kto bowiem poznał myśl Pana, albo kto był Jego doradcą? 35 Lub kto Go pierwszy obdarował, aby nawzajem otrzymać odpłatę? 36 Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego [jest] wszystko. Jemu chwała na wieki! Amen”.
Nowy Testament, List do Rzymian, rozdział 11 według Biblii Tysiąclecia.
Kwant25 20 grudnia o godz. 11:57 259184
Żaden POPiS, PSL, SLD czy też zwolennik Kukiza, Biedronia, Palikota, „Nowoczesnej” i tego co z niej zostało mi nic nie płaci, a ty zrozum wreszcie, że plagiat jest nie tylko nieetyczny, ale też i niezgodny z prawem.
Kwant25 20 grudnia o godz. 11:57 259184
PiS, czyli część POPiS-u płaci ma za krytykę jego rządów? Ciekawe…
Ta Wigilia to jest chyba w poniedziałek 24 grudnia?
W piątek, to szabas się zaczyna. Według obecnego kalendarza żydowskiego szabas zaczyna się w piątek wieczorem od zachodu słońca i trwa do zachodu słońca w sobotę (według żydowskiej halachy do pojawienia się pierwszych trzech gwiazd na niebie). Żydzi ortodoksyjni czyli prawdziwi nie wykonują w szabas czynności, które Halacha określa jako pracę. W szabas wyznawcy judaizmu mają więc obowiązek zaprzestania większości codziennych obowiązków, a zwłaszcza powstrzymania się od szczególnych czynności określonych mianem melachot. Zakazana jest więc praca zarobkowa, sprzątanie, rozniecanie ognia (i używanie elektryczności), a także podróżowanie na większe odległości. Nie wolno też nakłaniać innych Żydów do wykonywania tych obowiązków zarówno pośrednio, jak i bezpośrednio – te prace wykonują w szabas za Żydów tzw. szabasgoje. Jednak w wypadku zagrożenia życia ludzkiego (pikuach nefesz) dla ratowania osoby w niebezpieczeństwie każdą z tych reguł wolno, a nawet należy złamać, a więc można i nawet należy prowadzić w szabas rodzinny interes, gdyż jego nieprowadzenie, w warunkach ostrej, kapitalistycznej konkurencji, groziłoby bankructwem rodzinnej firmy, a więc pozbawieniem żydowskiej rodziny środków do życia.
JohnKowalsky
20 grudnia o godz. 12:45 259190
Kwant25 20 grudnia o godz. 11:57 259184
PiS, czyli część POPiS-u płaci ma za krytykę jego rządów? Ciekawe…
Piękna retoryka. Mówisz jak „żółta kamizelka”. Niby nie wiesz czego chcesz. Ale za to wiesz czego nie chcesz. A właściwie czego ludzie powinni nie chcieć. Najważniejsze – niech żyje populizm.
Dla mnie Święta to nie są święta religijne ale tradycja spotkań rodzinnych, które z przyjemnością świętuje choć od 50 lat jestem” niepraktykujący”.
@kaesjot
Otóż to, ja przykładam do tego taki sam stosunek. Zresztą, jak wspomnę te wszystkie przeszłe do pamięci święta, wśród co by nie pisać katolików, to faktycznie panowała jedyna religia i tradycja ,że na stole panuje „gospodarka rabunkowa” (jak mawiał jeden już z nieżyjących wujków), i kto sie nie coś smakowitego nie załapie na tego bęc, hehehe. No i oczywiście PREZENTY!!! – „To boły piękne dni…” , taka parafraza.
Dla mnie osobiście to nic nie szkodząca tradycja , która przecież w ogóle nie jest chrześcijańskiego pochodzenia ale jedynie, pod niemożliwościa wyeliminowania to prośbą to groźbą starych jeszcze pogańskich przyzwyczajeń, zawleczono i przenicowano je na modłę odpowiadającą katolicyzmowi. Typowy objaw synkretyzmu zwyczajowo-tradycyjnego. Zresztą cały ten katolicyzm to zręcznie zawoalowane pogaństwo i wielobóstwo do n-tej potęgi, a mówi się o monoteizmie, hahaha, qń by się uśmiał.
Nie nasza wina ,że urodziliśmy się akurat pod taką sze. geogr. i w takim kręgu kulturowym, i w takiej tradycji, gdybyśmy urodzili się dajmy na to w Indiach, mogłoby być zupełnie co innego.
A poza tym „wiara czyni człowieka głupim”.
Wesołych świąt Jarych Godów!
@JK
Do tej Twojej cytaty nowotestamentowej dodam taki komentarz, też w postaci cytaty z prezydenta Filipin Rodrigo Duterte, która dosadnie ale i prawdziwie obnaży to całe zakłamanie:
„Tworzysz coś doskonałego, a potem wymyślasz sposób, żeby zniszczyć efekt swojej pracy. Co to za głupi Bóg? Jeśli tak było, to ten skurwysyn jest debilem.”
Przecież wszystko co stworzył Bóg było dobre, tak jest napisane w ST w Genezis. To skąd się wzięło ZŁO? ,przecież nie mógł tego stworzyć nikt inny, bo poza Nim (nikogo jeszcze nie było) nikt nie posiadał takiej władzy i możliwości.
Czy Ewa stworzona z żebra Adamowego posiadała pępek? – hehehe , takich jak to pytań byłoby znacznie więcej. Ale co tam dajmy spokój , staczy.
kaesjot 20 grudnia o godz. 13:39 259194 I tak poiwnno być.
Kwant25 20 grudnia o godz. 13:10 259193
Nie jestem „żółtą kamizelką” oraz wiem czego chcę, a mianowicie zniesienia kapitalizmu, a więc wyzysku, kultu pieniądza, kryzysów gospodarczych, wojen etc., czyli wszelakiego zła przez ów kapitalizm spowodowanego. I co rozumiesz poprzez populizm? Przecież demokracja oznacza w praktyce właśnie populizm, jako iż z greki mamy wyraz „demokracja”, od demos = lud oraz kracja = panowanie, władza, a z łaciny mamy wyraz „populizm”, od „populus” czyli „lud”.
Kwant25 20 grudnia o godz. 13:10 259193
Nie jestem „żółtą kamizelką” oraz wiem czego chcę, a mianowicie zniesienia kapitalizmu, a więc zniesienia wyzysku, kultu pieniądza, kryzysów gospodarczych, wojen etc., czyli wszelakiego zła przez ów kapitalizm spowodowanego.
I co rozumiesz poprzez populizm? Przecież demokracja oznacza w praktyce właśnie populizm, jako iż z greki mamy wyraz „demokracja”, od demos = lud oraz kracja = panowanie, władza, a z łaciny mamy wyraz „populizm”, od „populus” czyli „lud”.
Optymatyk 20 grudnia o godz. 14:53 259196
Racja, Ten prezydent to jest, jak to widać, straszliwy niedowiarek, bluźnierca, kacerz, apostata, heretyk, herezjarcha, odstępca, odszczepieniec, renegat, zaprzaniec, innowierca, poganin etc. A bardziej na serio - jeśli bóg stworzył wszystko, nie ważne czy bezpośrednio czy też pośrednio, np. „programując” ewolucję, to stworzył także i zło, a jako wszechwiedzący, doskonale o tym wiedział, czyli że bóg stworzył wszelakie zło umyślnie, z premedytacją. Ale tego, to ci żaden teolog nie wytłumaczy, gdyż teologowie wychodząc z fałszywego założenia o istnieniu boga, mogą dochodzić tylko i wyłącznie do fałszywych wniosków.
Optymatyk 20 grudnia o godz. 14:35 259195
Oczywiście, że święto Bożego Narodzenia nie ma nic wspólnego z bogiem, gdyż bóg z definicji jest wieczny, a więc nie ma on ani początku ani też końca, a bardzo dużo ma to święto ze starymi, pogańskimi tradycjami naszych słowiańskich przodków, bezczelnie przejętymi i zaanektowanymi przez dwulicowych facetów w sukienkach. Oczywiste też jest, iż katolicyzm rzymski, tak jak zresztą całe chrześcijaństwo, to jest tylko zręcznie zawoalowane pogaństwo i wielobóstwo do n-tej potęgi. Monoteistycznymi religiami są przecież judaizm i islam, a nie de facto politeistyczne chrześcijaństwo, szczególnie w tym prymitywnym, rzymsko-katolickim wydaniu z co najmniej trzema głównymi bogami (ojciec, syn i duch, podobno święty), matką owych bogów (a przynajmniej jednego z nich, czyli Jezusa) oraz iście pogańskim kultem świętych, błogosławionych, aniołów i co najważniejsze z kultem obrazów i rzeźb, co przecież wyraźnie stoi w sprzeczności z Dekalogiem.
Oczywiście, że nie nasza to wina, że urodziliśmy się akurat w takim a nie innej kręgu kulturowym, i w takiej a nie innej tradycji, gdyż gdybyśmy urodzili się, dajmy na to w Indiach czy Japonii albo Chinach, to mogłoby być zupełnie coś innego, a najlepszy byłby przecież dla nas brak jakiejkolwiek religii.
Optymatyk 20 grudnia o godz. 14:35 259195
Oczywiście, że święto Bożego Narodzenia nie ma nic wspólnego z bogiem, gdyż bóg z definicji jest wieczny, a więc nie ma on ani początku ani też końca, a bardzo dużo ma to święto ze starymi, pogańskimi tradycjami naszych słowiańskich przodków, bezczelnie przejętymi i zaanektowanymi przez dwulicowych facetów w sukienkach. Oczywiste też jest, iż katolicyzm rzymski, tak jak zresztą całe chrześcijaństwo, to jest tylko zręcznie zawoalowane pogaństwo i wielobóstwo do n-tej potęgi. Monoteistycznymi religiami są przecież judaizm i islam, a nie de facto politeistyczne chrześcijaństwo, szczególnie w tym prymitywnym, rzymsko-katolickim wydaniu z co najmniej trzema głównymi bogami (ojciec, syn i duch, podobno święty), matką owych bogów (a przynajmniej jednego z nich, czyli Jezusa) oraz iście pogańskim kultem świętych, błogosławionych i aniołów oraz, co najważniejsze, z kultem obrazów i rzeźb, co przecież wyraźnie stoi w sprzeczności z Dekalogiem.
Oczywiście, że nie nasza to wina, że urodziliśmy się akurat w takim a nie innej kręgu kulturowym, i w takiej a nie innej tradycji, gdyż gdybyśmy urodzili się, dajmy na to w Indiach czy Japonii albo Chinach, to mogłoby być to zupełnie coś innego, a najlepszy byłby przecież dla nas brak jakiejkolwiek religii.
I gdzież owe piękne czasy cudniaste, gdy jako uczeń w mundurku i z tarczą przyszyta do lewego przedramienia wielbiłem na akademiach, apelach szkolnych bandziorów Lenina, zdrajców z probostwa w Wyszkowie…
Ontario 20 grudnia o godz. 19:41 259203
Wolisz zapewne zdrajców sanacyjnych z byłym terrorystą z Bezdan i byłym agentem wywiadu austro-węgierskiego, niejakim Józefem Piłsudskim na czele, którzy doprowadzili Polskę do klęski wrześniowej swą proniemiecką i antyradziecką polityką?
JohnKowalsky
20 grudnia o godz. 20:35 259204
Ty, ja dziękuję, Piłsudski mnie tyle obch., co Mars na Saturnie. Ja chłop z chłopów, z dala od panów, wszelkich panów, towarzyszy itp.
‚Turpin 20 grudnia o godz. 9:57 259173
Zrozum wreszcie, katoliku’
Skąd mniemasz, ciulu, że jestem ‚katolikiem’?
Może wytoczysz mi proces?
Optymatyk
20 grudnia o godz. 14:35 259195
Staszic był bardzo mądry z tym swoim mądrym powiedzeniem: nie znał genialnych dzieł, najbardziej genialnych raz na zawsze w lit. polskiej, napisanych przez głupka Mickiewicza. Nie znał także idioty Norwida i imbecyla Słowackiego.
Optymatyk
20 grudnia o godz. 14:35 259195
Nie, no, w porzo, ale dlaczego swoich swych przodków masz za głupków. Przetrwali setki lat pośród koszmarnych zdarzeń, dali ci swe swoje geny… Kurczę, to całkiem mądrzy ludzi ci twoi przodkowie. Nie wierz jakiemuś Staszicowi…
@ontario
Wiesz , dałeś mi trochę do myślenia i wcale to nie takie głupie ,że można by tak uważać. Ale ja wiem, nie wierzę ,że wszyscy ci moi przodkowie tak naprawdę jeśli w cokolwiek wierzyli to na zasadzie niewiedzy, stąd ich głupota była jedynie pozorna. Człowiek nie rodzi się wierzącym a jedynie to coś do wierzenia mu się od kołyski wpaja, indoktrynuje ale to trochę później. Cała wiara, w cokolwiek, już od samego swojego zarania jest pozbawiona sensu i dlatego na siłę ,przemocą ją się wprowadza i kultywuje. Przecież całe dzieje pisane ludzkości to jedno wielkie kultywowanie boga wojny i związany stąd bezsensowny przelew krwi, czyż nie? Nawet taki B Russell powiedział był ,że „Historia świata jest sumą tego, czego można było uniknąć.”
Nie powiedział jedynie jak mielibyśmy to zrobić ,ale to już inna sprawa. Wiedział po analizie dziejów ,że można było uniknąć gdyby …. i tu niech sobie każdy dopisze jak można było uniknąć tej fatalnej „sumy”. Jestem ciekaw co też wymyślicie.
Gdyby ludzie od zawsze kierowali się wiedzą a nie jak było wiarą prawdopodobnie byśmy wiele złego uniknęli. Ostatecznie powtórzę się i przesyłam ten cytat do głębokiego przemyślenia:
„Tworzysz coś doskonałego, a potem wymyślasz sposób, żeby zniszczyć efekt swojej pracy. Co to za głupi Bóg? Jeśli tak było, to ten skurwysyn jest debilem.”
Nawet nie wiem czy moi przodkowie mieli w tym temacie jakiekolwiek pojęcie ,żyli pewnie z dnia na dzień, będąc nieświadomymi takich wygibasów intelektualnych.
Geny powiadasz, no tak, ale geny niczym nie sterują, same są sterowane i uruchamiane tym co człowiek zjada. „Człowiek jest tym co zjada”, mawiał L.Feuerbach, nie wiedział biedulek jedynie tego, na czym polega jego racja.
Ale to już inny temat.
„Ludzie nie mają żadnego własnego rozumu, wiara czyni człowieka głupim, poglądy są i będą najszkodliwsze ludziom.”, tak wygląda pełne rozwinięcie Staszicowskiej myśli.
Ja Staszicowi nie wierzę , wiem co „w trawie piszczy” i do tego najmniej byli mi potrzebni tzw. wielcy naszej literatury narodowej.
Optymatyk
21 grudnia o godz. 0:24 259209
Dziękuję za wywód. Nie mam zamiaru zastanawiać się nad Feuerbachem czy Russelem. Mam swój rozum i nie chcę myśleć cudzym mózgiem.
Po prostu, pan Staszic obraził twoich przodków (już nie wspomnę, jak brzydko myślał o swoich przodkach i o wszystkich Polakach, on, Polak…). Co mogę więcej powiedzieć. Przecież to czysta głupota, mówić, że „Ludzie nie mają żadnego własnego rozumu itd.”. To czyj mają? Bo przecież jednak mają, jak wynika ze Staszicowych mądrości, ale czyj?
Ontario 21 grudnia o godz. 8:58 259210
1. Wielka szkoda, że nie masz zamiaru zastanawiać się nad Feuerbachem czy Russellem i chcesz myśleć tylko swoim, jakże mało wydajnym mózgiem. Gdybyś posiadł choćby ułamek wiedzy Feuerbacha czy Russella, to wtedy tak jak np. Newton mógłbyś powiedzieć, że widzisz dalej, gdyż stoisz na ramionach olbrzymów (źródło: list Izaaka Newtona do Robert Hooke’a z 5 lutego 1676), a więc twoja gmina miałaby o wiele lepszego radnego niż ma go obecnie.
2. Staszic mówił samą prawdę, a więc nikogo obrazić nie mógł. Życzyłbym ci takiego rozumu, jaki miał Staszic.
Ontario 20 grudnia o godz. 21:08 259205
Piłsudski musi ciebie obchodzić, tak jak każdego innego Polaka, gdyż gdyby nie ten faszystowski przedwojenny dyktator Rzeczypospolitej, a przy okazji wielki szkodnik, tchórz, terrorysta, kłamca i agent austriackiego wywiadu oraz „ojciec chrzestny” klęski wrześniowej, to Polska była by o wiele zamożniejsza niż jest ona obecnie, a Polacy żyliby o wiele lepiej niż dziś.
Turpin 20 grudnia o godz. 21:08 259206
Mind your language. Poza tym, to przez katolika uważa się w religioznawstwie i w socjologii religii zarówno katolika rzymskiego jak też i starokatolika oraz prawosławnego, a to wszystko w odróżnieniu od protestantów.
Ontario
20 grudnia o godz. 22:20 259207
Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
20 grudnia o godz. 22:49 259208
Tasiemiec rozumu nie ma, a przetrwał wspólnotę pierwotną, niewolnictwo i feudalizm a nawet w kapitalizmie ma się on całkiem dobrze siedząc w cudzym gównie. Do przetrwania wystarczy bowiem sam tylko instynkt – rozum tu wcale potrzebny nie jest, jak widać na przykładzie choćby w/w tasiemca a także np. bakterii czy wirusów.
😉
Optymatyk 21 grudnia o godz. 0:24 259209
1. Jak to już wytłumaczyłem Ontariowi, taki np. tasiemiec rozumu nie ma, a przetrwał wspólnotę pierwotną, niewolnictwo i feudalizm a nawet w kapitalizmie ma się on całkiem dobrze siedząc w cudzym gównie. Do przetrwania wystarczy bowiem sam tylko instynkt – rozum tu wcale potrzebny nie jest, jak to widać na przykładzie choćby w/w tasiemca a także np. bakterii czy wirusów. Co więcej, rozum, a dokładniej edukacja i wiedza, szczególnie zaś szkolna i kościelna, często wręcz w przeżyciu przeszkadzają, skłaniając ludzi do irracjonalnego postępowania, np. do bezsensownego ginięcia „za boga, honor i ojczyznę”.
2. Tak, człowiek nie rodzi się wierzącym a jedynie wiarę mu się od kołyski wpaja, indoktrynuje go najpierw w domu a później w szkole i kościele, z wielką szkodą dla indoktrynowanego. Oczywiste też jest, że wszelaka wiara, w cokolwiek, już od samego swojego zarania jest pozbawiona sensu i dlatego na siłę czyli przemocą ją się wprowadza i kultywuje. Przecież całe dzieje pisane ludzkości to jest tylko jedno wielkie kultywowanie bożka wojny, ale wynika to głównie z klasowości ustrojów, w których toczą się wojny, czyli niewolnictwa, feudalizmu i kapitalizmu. Oczywiście, że rację miał B. Russell pisząc, że „historia świata jest sumą tego, czego można było uniknąć.” A uniknęlibyśmy wojen tylko eliminując ich główną przyczynę, czyli istnienie klas społecznych, prywatnej własności kapitału i związanego z tym wyzysku oraz dążenia do maksymalizacji prywatnego bogactwa.
3. Nie jest jednak tak, że gdyby ludzie od zawsze kierowali się wiedzą a nie, jak to dotąd było wiarą, to prawdopodobnie byśmy wiele złego uniknęli, gdyż wiedza też bywa fałszywa, ale to jest temat na osobną dyskusję.
4. Oczywiście, że nasi przodkowie nie mieli w tym temacie jakiekolwiek pojęcia i żyli z dnia na dzień, będąc nieświadomymi takich wygibasów intelektualnych, które przecież do przeżycia wcale potrzebne nie są, a często wręcz w przeżyciu przeszkadzają, skłaniając ludzi do irracjonalnego postępowania, np. do bezsensownego ginięcia „za boga, honor i ojczyznę” – patrz też punkt 1.
5. Tak, przetrwanie umożliwiają nam geny, a dokładniej nasze DNA, które nie zależy jednak od tego, co my jemy. To, co jemy ma tylko wpływ na nasze aktualne samopoczucie i na nasz aktualny stan zdrowia, ale nie wpływa na nasze DNA – chyba, że jesteś zwolennikiem pseudonaukowych teoryjek tow. akademika Łysenki. 😉
——————————————————————————————————-
Ontario 20 grudnia o godz. 22:20 259207
Dodam tylko, że rozum, a dokładniej edukacja i wiedza, szczególnie zaś szkolna i kościelna, często wręcz w przeżyciu przeszkadzają, skłaniając ludzi do irracjonalnego postępowania, np. do bezsensownego ginięcia „za boga, honor i ojczyznę”.
Eh, w Polsce wszystko musi być zawsze postawione na ostrzu noża. To przeciwstawianie jednych drugim… Ta polaryzacja postaw, słuszności i wierzeń…
Moje dziecko w angielskiej szkole, neutralnej światopoglądowo, (ale są też katolickie czy anglikańskie) do której oprócz chrześcijan, ateistów czy agnostyków uczęszczają również dzieci innych wyznań, ma spotkania świąteczne. Wszyscy uczniowie w nich uczestniczą w swoich grupach. Nie ma modlitw, ale jest jedzenie, świąteczny nastrój i życzenia. Dzieciaki wymieniają się świątecznymi kartkami z życzeniami. Jest też choinka, wcześniej organizowana była akcja charytatywna. Dzieci wpłacając jednego funta, zamiast w mundurkach, przychodzą w świątecznych sweterkach z mikołajem, czy bałwankiem. Jest przyjemnie, nastrojowo, radośnie. Dlaczego tak jest? Być może dlatego, że w szkole nie ma religii tylko religioznawstwo; we wszystkich szkołach, religijnych też, przedmiot nazywa się Religious Studies. Dzieciaki poznają różne religie i kultury. Podstawowe przesłanie to: poznaj, zrozum i toleruj, bądź dobry, szanuj siebie i innych.
To właśnie dzięki temu chodząca w chustce Alya nie ma żadnych oporów, by w tych spotkaniach uczestniczyć. Dzieciakom nie przyjdzie do głowy dziwić się, lub co gorsza krzywić, dlaczego dziewczyna nosi chustkę.
Polska się zmienia, coraz więcej będzie w szkołach wyznawców innych religii czy niewierzących. Modlitwy niech zostaną ograniczone do lekcji religii z księdzem. Im szybciej dyrekcja i nauczyciele pójdą po rozum do głowy i zamienią „religijność” takich wigilijnych spotkań w „tradycyjność „, tym lepiej dla wszystkich. Szanuj bliźniego swojego jak siebie samego.
Wesołych Świąt 🙂
Polecam też: https://tajemnice.robertbrzoza.pl/zydzi-chazarscy/zydowski-terroryzm-czyli-mordowano-arabow-anglikow/
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 9:41 259211
Dziękuję ci za życzenia i wnikliwą – opartą na empirii i laboratoryjnych doświadczeniach – ocenę mego mózgu. Pozwól jednak, że zaufam swojemu móżdżkowi, a nie mózgowi gigantów. Kakoj by nie był ten mów ój móżdżek, to jednak mój, a nie cudzy.
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 9:41 259211
Prawdę? Swoją? Jaką? Czy taką, że żarł szynkę i chleb wytworzone w pocie czoła przez ludzi, których miał za głupków? No, wcale mu się nie dziwię, gnoju z obory nie wywalał, a żarł wieprzowinę, której tym, co ją wytwarzali, nie starczało, marli z głodu. Na pewno w takiej sytuacji miał siebie za kogoś mądrzejszego: nie tyrać, a żreć, podczas gdy tyrający nie żarli…
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 9:58 259214
Co ty wiesz o tasiemcu? Masz go w sobie, więc laboratoryjnie i empirycznie możesz stwierdzić, że nie ma rozumu? Mózg ma, ale rozumu już nie?
Ontario 21 grudnia o godz. 11:53 259220
Ja nic do twojego mózgu nie mam poza tym, że mógłby on nieco lepiej funkcjonować pro publico bono, jako iż nie jesteś przecież osobą prywatną a radnym w swojej gminie. I nie myl mózgu, choćby bardzo małego, z móżdżkiem, który u ludzi odgrywa głównie rolę w kontroli motorycznej, choć podobno może on też uczestniczyć w funkcjach poznawczych takich jak uwaga czy mowa, jak też w regulacji odczuwania strachu i przyjemności. Jednakże jego funkcje związane z ruchem zostały najlepiej ustalone. Ludzki móżdżek nie inicjuje zresztą ruchu, ale uczestniczy w jego koordynacji, zapewnia precyzję i odpowiedni czas wykonywania ruchu. Otrzymuje on informacje wejściowe z narządów zmysłów przez rdzeń kręgowy i z innych części mózgu oraz integruje je, umożliwiając precyzyjnie zgraną aktywność ruchową. Uszkodzenie móżdżku wywołuje więc u człowieka zaburzenia ruchów precyzyjnych, równowagi, postawy i uczenia się ruchów, czego ci oczywiście NIE życzę.
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 10:30 259217
Ty, kurczę, zginęli, abyś ty żył w wolnym kraju. No, mogli ulec rusyfikacji czy germanizacji, teraz byś sobie szprechował pa ruski.
Rozum przeszkadza przeżyciu? Kurczę, a może ten rozum właśnie powiedział im, że jest pewna wspólnota, dla której warto paść, aby żyła…, że są pewne wartości, idee, które właściwe dla człowieka, warto je ocalać nawet za cenę swojego życia…
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 12:02 259223
To ty mylisz znaczenie realne słowa „móżdżek” z moim kontekstem metaforycznym.
Oczywiście, źle funkcjonuję dla dobra publicznego, mając na względzie przede wszystkim i najpierw edukację dzieci wiejskich. Nie dziwisz mnie, wielu już mi mówiło, po cholerę dzieciom szkoła…
Ontario 21 grudnia o godz. 11:59 259222
Tasiemiec, jako robak, mózgu w zasadzie nie ma. U robaków płaskich, takich jak tasiemiec, występują co prawda zwoje nerwowe, od których odchodzą czuciowe i ruchowe włókna nerwowe a dwa zwoje w okolicy końca głowy pełnią funkcję prostego mózgu, ale trudno to uznać za mózg, skoro nie posiada on kory mózgowej, czyli ośrodka myślenia, a która pojawia się dopiero o niektórych gadów, np. u krokodyli, jako iż dopiero krokodyle wykazują skomplikowane jak na gady zachowania, w tym związane z terytorializmem, hierarchią, współpracą międzyosobniczą, zalotami i opieką nad potomstwem. Zawdzięczać to muszą rozwiniętemu układowi nerwowemu, który umożliwia krokodylom naukę wydajniejszą, niż w przypadku innych gadów, a robaki jak wiadomo, uczyć się nie są w stanie.
Ontario
21 grudnia o godz. 11:57 259221
Zasługi Staszica dla rozwoju ziem polskich i dla dobrobytu Polaków są znacznie większe niż zasługi wszystkich naszych tzw. wieszczów i innych artystów czy polityków, a więc odczep się od niego, proszę.
21 grudnia o godz. 12:07 259225
Funkcjonujesz tylko dla swojego własnego, wąsko pojętego dobra i jesteś tylko przeszkodą w rozwoju gminy, w której jesteś radnym. :-(
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 12:20 259227
Człowiek, który innych ma za głupków, nie jest tym, którego bym szanował.
No, jasne, dobro edukacji wiejskiej, staranie się w pierwszej kolejności o to, aby nauczyciele i dzieci miały jak najlepsze warunki pracy i nauki to moja osobista przeszkoda w rozwoju gminy. Jakbym słyszał nie ciebie, a takich, którzy mi mówili, po cholerę dzieciom szkoła, ja się nie uczyłem i patrz pan, mam lepiej niż wszyscy nauczyciele razem wzięci w powiecie.
Ontario 21 grudnia o godz. 12:04 259224
Jeżeli ogromnej większości Polaków lepiej żyło się pod zaborami, a tak przecież było, to nieodległość Polski miała sens tylko dla części klasy polskich polityków i wyższych urzędników, jako iż tylko oni zyskali na niepodległości Polski, a cała reszta, czyli dobrze ponad 90% Polaków, na tej niepodległości tylko straciła. Popatrz np. na powstańców śląskich czy wielkopolskich, którym szybko przeszło zauroczenie Polską i którzy szybko zaczęli tęsknic za powrotem niemieckiej administracji, czy też na masową, wielomilionową emigrację Polaków z Polski, czy to przed wojną, czy też po roku 1989 a szczególnie 2004, kiedy to otwarto szeroko granice Polski i kiedy to Polacy zagłosowali, jak to się mówi nogami, przeciwko idei niepodległej Polski.
I wyjaśnij, mi jakie to idee usprawiedliwiają zabijanie siebie czy też innych ludzi? Przecież w Dekalogu stoi jak wół „NIE zabijaj”!
Ontario 21 grudnia o godz. 12:26 259228
Szanuj ludzi, którzy ci mówią prawdę, a gardź tymi, którzy cię okłamują. A jeśli byś dbał o dobro gminy, to walczyłbyś o prywatyzację szkół w niej i wprowadzenie w niej bonów edukacyjnych (oświatowych), a nie o reformę tego, czego przecież zreformować się nie da, czyli o reformę obecnego, zbankrutowanego modelu gminnej oświaty, modelu rodem z feudalizmu i PRL-u.
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 12:20 259227
Oczywiste, część wyborców tak uważa i kandydaci na wójta zyskują u nich ok. 20 % głosów, że oświata jest przeszkodą w rozwoju gminy, że szkołę trzeba w gminie zlikwidować (ma to związek nie tylko z ich pojęciem o sobie: bez szkoły mam forsę, ale i z polityka państwa: subwencja nie starcza, trzeba łożyć z gminnych podatków).
Gdyby nie szkoła, to w gminie mielibyśmy dobre chodniki, wyremontowane drogi itd. Jasne, tak myśląc, zlikwidowali dom kultury, wiejskie świetlice, wiejskie biblioteki, po cholerę im to… Po cholerę gmina, po cholerę Polska, po cholerę Polacy… Proste.
Mam takich mędrców sporo wokół siebie, więc twoja postawa mnie nie dziwi. Ale g… mnie to obchodzi: dzieciom trzeba zapewnić warunki do nauki. Moim przodkom nie dano tej szansy, aby się uczyć: widły, obora i zapier… przez całe życie, podczas gdy my będziemy żreć szynkę wytworzona przez ciebie i palić lulki…
Ontario 21 grudnia o godz. 12:26 259228
W realnym kapitalizmie to edukacja, nawet najlepsza, NIE jest patentem na sukces materialny.
Ontario 21 grudnia o godz. 12:37 259231
Jeżeli lepszym wyjściem jest dobra zbiorcza szkoła w sąsiedniej większej gminie, wspólnie finansowana przez te obie gminy, to szkoła w małej gminie, ze zbyt małą liczbą uczniów, nie ma sensu.
„…szkolna wigilia jest do bólu katolicka. I raczej inna być nie może.”
Ależ może. Na Śląsku w niektórych szkołach, gdzie jest i ksiądz, i pastor, tam gdzie jest dużo ewangelików, odchodzi się od „katolickości”, bo spotkania są klasowe, raczej chrześcijańskie, nie stricte katolickie.
Mam nadzieję, że mój poprzedni post jednak się pojawi. Mniemam, że moderator usunął go przez pomyłkę, a nie celowo. Nie zawiera słów niecenzuralnych.:)
W Polsce wszystko musi być zawsze postawione na ostrzu noża. To przeciwstawianie jednych drugim… Ta polaryzacja postaw, słuszności i wierzeń…
Moje dziecko w angielskiej szkole, neutralnej światopoglądowo, (ale są też katolickie czy anglikańskie) do której oprócz chrześcijan, ateistów czy agnostyków uczęszczają również dzieci innych wyznań, ma spotkania świąteczne. Wszyscy uczniowie w nich uczestniczą w swoich grupach. Nie ma modlitw, ale jest jedzenie, świąteczny nastrój i życzenia. Dzieciaki wymieniają się świątecznymi kartkami z życzeniami. Jest też choinka, wcześniej organizowana była akcja charytatywna. Dzieci wpłacając jednego funta, zamiast w mundurkach, przychodzą w świątecznych sweterkach z mikołajem, czy bałwankiem. Jest przyjemnie, nastrojowo, radośnie. Dlaczego tak jest? Być może dlatego, że w szkole nie ma religii tylko religioznawstwo; we wszystkich szkołach, religijnych też, przedmiot nazywa się Religious Studies. Dzieciaki poznają różne religie i kultury. Podstawowe przesłanie to: poznaj, zrozum i toleruj, bądź dobry, szanuj siebie i innych.
To właśnie dzięki temu chodząca w chustce Alya nie ma żadnych oporów, by w tych spotkaniach uczestniczyć. Dzieciakom nie przyjdzie do głowy dziwić się, lub co gorsza krzywić, dlaczego dziewczyna nosi chustkę.
Polska się zmienia, coraz więcej będzie w szkołach wyznawców innych religii czy niewierzących. Modlitwy niech zostaną ograniczone do lekcji religii z księdzem. Im szybciej dyrekcja i nauczyciele pójdą po rozum do głowy i zamienią „religijność” takich wigilijnych spotkań w „tradycyjność „, tym lepiej dla wszystkich. Szanuj bliźniego swojego jak siebie samego.
Wesołych Świąt 🙂
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 12:36 259230
Człowieku, spróbuj uruchomić swój mózg (wielki) i rozum (potężny) i wyobrazić sobie gminę bez szkoły. Dowoziłbyś dzieci do powiatu, miasta powiatowego? 30 km w jedną stronę? Czym, jak? 300 dzieci byś dowoził? Z kilku ościennych gmin do jednego miasta byś dowoził w sumie 1500 dzieci? Od maluchów z I klasy po VIII klasę? Naprawdę?
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 12:29 259229
Raz, ty mi z Dekalogiem nie wyskakuj, bo ja mam swój dekalog i nikomu go nie narzucam, więc i mnie nikt nie narzuci swego…
A o czym ja tu gadam? Jak nie panach, magnatach, prałatach mających w d… Polaków?
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 12:39 259232
Nie obchodzi mnie feudalizm, kapitalizm, socjalizm, liberalizm – obchodzi mnie, aby dzieci mogły się uczyć, a co zrobią ze swoją edukacją, ich sprawa. Mają mieć szansę uczenia się.
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 12:43 259233
Ty naprawdę łazisz po ziemi? Z jednego krańca mojej gminy przewieźć dzieci do sąsiedniej gminy to nawet więcej niż 30 km do miasta w powiecie, tak samo i przewieźć dzieci z krańca sąsiedniej gminy do mojej gminy to ok. 50 km.
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 12:29 259229
mój dekalog;
– oświata wiejska;
– oświata w ogóle;
– żywność;
– elektryczność;
– za jedno ścięte drzewo posadź 20 drzewek;
– nie zadawaj się z panami, towarzyszami, prałatami;
– szanuj ludzi, zwłaszcza uczących, karmiących, sadzących drzewa;
– nie miej dobrego zdania o panach, towarzyszach, prałatach;
– miej swój rozum, nie cudzy;
– mój dekalog nie jest dla innych, innych dekalog nie jest dla mnie.
Ontario
21 grudnia o godz. 13:59 259240 i 21 grudnia o godz. 13:20 259237
Nie jest ważny dekalog, który ty sam sobie stworzyłeś, a tylko liczy się Dekalog narzucony ludziom podobno przez tego mocno złośliwego żydowskiego bożka Jehowę (JHWH). O szczegóły zapytaj się najbliższego rabina, np. tego: Rabin Michael Schudrich, tel./fax: (+48) 22 624 14 84, email: naczelnyrabinpl@jewish.org.pl. Godziny otwarcia Biura Rabina: od poniedziałku do czwartku, w godz. 9.00-16.00, w piątek do godz. 13.00 bo później jest szabas.
21 grudnia o godz. 13:24 259239
Rozumiem, że u was w gminie to wciąż tradycyjnie używacie wozy zaprzęgane w woły, a więc przejechanie 30 km zajmuje wam około 5-6 godzin.
21 grudnia o godz. 13:22 259238 i 21 grudnia o godz. 13:18 259236
Nie jest ważne, czy dzieci z twojej gminy mają szansę na pobranie nauk w jakiekolwiek szkole, a ważne jest, aby miały one szansę pobrania nauk w DOBREJ szkole. A taka szkoła nie może z definicji funkcjonować w małej, biednej gminie i w obecnym, przestarzałym o ponad 100 lat, polskim systemie państwowej edukacji. I gdzie ja pisałem o gminie bez szkoły? Zrozum wreszcie, że mamy XXI wiek i że nie to nie budynek szkoły jest w niej najważniejszy, a jakość oferowanej przez nią edukacji. Jeżeli ową jakość można poprawić przez komasację i prywatyzację szkół w twojej gminie i gminach sąsiednich, to pytam się, dlaczego jesteś wrogiem tychże? Nie chcesz, aby dzieci z twojej gminy otrzymały wykształcenie wysokiej jakości?
Ontario – dedykuję ci to: Kazimierz Grześkowiak „To je moje”
Uradziła gminna rada
Wodociągi pozakładać.
Zaro mowa jest o wkładach –
Chcą z człowieka zrobić dziada!
Myśleć, wiecie, trza na opak!
Dren mo iść przez mój ogródek!
Nie postanie obca stopa
Na tym, com se zdobył z trudem!
Mnie tam żurawrycht wystarco,
Na co mi publiczne zdroje?
Bo nieważne, czyje co je,
Ważne to je, co je moje!
Mój stryjeczny szwagier Władek
Taką dziwną mo zasadę:
Cięgiem chciołby łączyć spadek,
Co nam zostawili dziadek.
Jo zaś, że przeciwny byłech,
To żem wziąch się i ośmielił,
Wyklepołech ostrą piłę
I stodołę my – przerżneli!
Jo żem swoją część poskładoł;
Tak się zakończyły boje,
Bo nieważne, czyje co je,
Ważne to je, co je moje!
Mój synalek, mówia zasię,
Że najgorszy z wszystkich w klasie!
Do nauczycielam zaszedł –
Co od niego chcesz, głuptasie?
Dziecku nudno tak za ławą,
Chłopak – mówię – jest z mołojców,
W głowie wprawdzie nietęgawo,
Ale wszystko mo – po ojcu!
W szkole może takich więcej,
Ale jo za swoim stoję,
Bo nieważne czyje co je,
Ważne to je, co je moje!
Wieś w powiecie nie jest spodem
I do czynów dzielnie rusa.
Nie inacej, kiej w nagrodę,
Przydzielili nam „ursusa”.
Choć to nie je fura srebra,
Pismom skrobnął: „Droga władzo!
Traktor warto by rozebrać,
Niech mi chociaż dyferencjał dadzą!”
Jak trza bedzie, to – jak w raju –
Babie ziobro też wykroję,
Bo nieważne, czyje co je,
Ważne to je, co je moje!
Ontario 21 grudnia o godz. 13:22 259238
Źle, że nie obchodzi ciebie feudalizm, kapitalizm, socjalizm czy liberalizm, gdyż nic przez to nie rozumiesz z otaczającego cię świata, a masz przecież udział w zarządzaniu gminą. Poza tym, to edukacja ma być przydatna, a aby była ona przydatna, to radni gminy muszą zdawać sobie sprawę z tego, w jakich warunkach żyją i będą żyć dzieci, które dziś otrzymują w twojej gminie edukację, aby ta edukacja miała w ogóle jakikolwiek sens.
Nie chcę wdawać się w tę jałową dyskusję, jałową nie dlatego ,że ktoś chce źle, nie . Jest jedynie taka sprawa, że w obecnej sytuacji ten „biedny” radny i dyskutujący z nim , nazwijmy to z przekąsem „światowiec” , nie dogadają się nigdy. „Racje” czasu i miejsca w przypadku radnego i „racje” erudyty obytego w świecie są nie tyle rozbieżne co niezborne co do celu i metod jego osiągnięcia, a wynikają z różnicy podejścia do tematu. Nowoczesne teorie naprawcze systemu szkolnictwa bardzo ciężko wprowadzić w życie na gruncie zupełnie nieprzygotowanym na radykalne zmiany, bez których raczej się nie obędzie i to nie w skali jednej gminy ,ale w skali wszystkich gmin w całym kraju.
W myśl zasady australijskich Aborygenów: „Sam stań się zmianą, którą chcesz widzieć w świecie”.
Uwielbiany powszechnie A.Mickiewicz pisał:
„Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie, Ja z synowcem na czele, i? – jakoś to będzie…”
U nas prowizorki mają się dobrze i są długotrwałe. Jakoś to będzie, jak to zawsze bywało.
@ontario
Z przykrością stwierdzam ,że Staszic to jest dla Ciebie „terra nova”. Pocieszeniem może być to ,że nie jesteś osamotniony na tej „ziemi”, ale to marna pociecha.
Nasz pożal się boże prezydent, miast i tu …… ,powiedział na pocieszenie rodzinom górników, którzy zginęłi w kopalni w Karwine ,”Niech bóg ma wasze rodziny w opiece”. Kumasz teraz „ontario” dlaczego „wiara czyni człowieka głupim”? Pewnie jak zwykle nie bardzo. A gdzie był wcześniej? Przecież jak mogę słusznie założyć wszyscy byli katolikami i jak jeden mąż oddali się w opiekę odpowiedniej „Matce Boskiej Górniczej” , czy jak to się tam zwie. I co? się pytam. Dlatego prawie wszyscy ludzie nie mają swojego rozumu tylko zastąpili go wiarą, która zrobiła to, czego spodziewać się można było, tak w tym tragicznym jak i wielu innych podobnych sytuacjach, na mniejszą i, jak z historii wynika, czasami globalną skalę.
„Zabobon znikczemnił rozum, a przenaturzył serce człowieka.Oto najważniejszymi sprawami narodów głupstwa.” s.450
i s. 451 – „Zabobon niszczy ludzkość. Czyni człowiek nieczułym i okrutnym.”
I s. 452 – „Zabobon przewraca porządek natury i wydziera ludziom prawa, on urodzenie i stany, wolność i niewolę, szczęście i nędze podaję przeznaczenia wyrokiem.”
i s.465 – „NARÓD LUDZKI NIE MA ŻADNEGO WŁASNEGO ROZUMU.
I ABY GO Z DOŚWIADCZENIEM I Z WIEKAMI NIE POWZIĄŁ, STRZEŻE GO GWAŁT I ZABOBON.
i s. 468 – „Wyobrażenie klas, urodzenie niewolników niszczy w sercach ludzkość.”
i s. 469 – „Nauka o bogach możnowładzi nad wszystkimi.”
i s. 473 – „Chorób gatunki w tych towarzystwach liczniejsze jak w naturze, przewrócony porządek siły, zdrowia, rozumu i głupstwa.”
No, starczy tych wyimków ze Staszicowskiego „Rodu Ludzkiego”.
„Nieprzyjaciele prawdy języka rozumu słuchać nie chcą.”
Optymatyk 21 grudnia o godz. 20:16 259244
Innymi słowy – ponieważ poziom naszych polskich polityków jest taki, jaki każdy widzi, a szczególnie żałosny jest ten poziom na poziome gminy, to Polska, a więc też i jej edukacja skazana jest na wegetację na poziomie III świata jak nie gorszym. I nie wińmy tu „ich”, czyli Rosjan, Niemców czy Amerykanów, jako iż to my Polacy jesteśmy temu winni, że tolerujemy to, że rządzą nami znów, czyli od roku 1989, prawdziwi ciemniacy – od sołtysa i wójta począwszy, a najwyższych funkcjonariuszach państwa skończywszy. Nadzieja tylko w tym, że skoro Francuzi, Hiszpanie czy Portugalczycy się ostatnio ruszyli, to może kiedyś ruszą się też i Polacy i rozwalą wreszcie ten gnijący od wewnątrz system, który od roku 1989 rządzi Polską i Polakami. Nie dajmy się zepchnąć na margines przez ludzi takich jak Ontario, gdyż wtedy zostaniemy owym patologicznym marginesem. I z tym, jakże pesymistycznym apelem, kończę moją dzisiejszą aktywność na tym blogu.
A co do Aborygenów, to prawda jest taka, że oni się nie zmienili od epoki kamienia łupanego i na tym polega ich tragedia, że będąc odizolowanymi od innych ludów, wydawało się im, że niczego zmieniać nie muszą, że żyją w najlepszym z możliwych światów. Niestety, ale przebycie na antypody brytyjskich bandytów pod wodzą niejakiego Kucharza (Cook’a), udowodniło, jak bardzo się owi Aborygeni mylili. A dziś tak samo jak Aborygeni myślą radni typu Ontario, nie zdając sobie sprawy, ze względu na swoje intelektualne ograniczenia, do jakiej tragedii taki sposób myślenia prowadzi… :-(
‚gdyż gdyby nie ten faszystowski przedwojenny dyktator Rzeczypospolitej,’
no nie…
Zgadzam się z Jasiem. Wyjątkowo.
cóż to się porobiło…
Optymatyk 21 grudnia o godz. 21:08 259245
Wszyscy eksperci od górnictwa udają znów idiotów, jako iż oczywiste jest to, że każda taka eksplozja metanu jest od dawna pochodną tego, że wyłącza się w kopalniach systemy ostrzegające przed taką eksplozją, albo też fałszuje się ich wskazania, np. doprowadzając do czujników mających wykryć metan, strumień świeżego powietrza. A dzieje się tak, gdyż kiedy niebezpiecznie wzrasta stężenie metanu w powietrzu, to trzeba natychmiast przestać wydobywać węgiel, a więc spada wtedy zysk kopalni i spadają zarobki górników, przez co zarówno dyrekcja kopalni jak też i sztygarzy i zwyczajni górnicy nagminnie fałszują te pomiary zawartości metanu w atmosferze kopalnianej. Niestety, ale winni swej śmierci są tu więc także, a nawet przede wszystkim, ci nieżyjący już górnicy. Zabiła ich bowiem ich własna głupota i chciwość i takie są fakty. Kapitalizm realny zabija bowiem jak najbardziej realnie A tymczasem. to na kopalniach wciąż wiszą napisy typu SZCZĘŚĆ BOŻE, a kapliczek ze Św. Barbarą jest w nich więcej niż działających czujników wykrywających metan. Pytam się więc, gdzie była ta Św. Barbara, podobno patronka górników, gdzie był ten Panbóg, podobno wszechmocny, wszechwiedzący, wszechobecny i owych górników kochający, kiedy zdarzyła się ta tragedia w kopalni spółki Kopalnie Ostrawsko-Karwińskie, jak też i podobne do niej wcześniejsze tragedie?
turpin 21 grudnia o godz. 21:21 259247 😉
Optymatyk
21 grudnia o godz. 21:08 259245
Dobry, zacny człowieku, g… mnie obchodzi, co powiedział prezydent Duda o górnikach czy w związku z górnikami. G… mnie obchodzi Staszic, dla którego twoi przodkowie to głupki. Nie mam zamiaru czytać bzdetów, które pisze Staszic, mam swój rozum, wreszcie to zrozum.
Cy jesteś w stanie pojąć, że ten Staszic ów żarł szynkę z wieprzy wyhodowanych przez polskich niewolników, których miał ich za głupków, w ich beznadziejnym położeniu co im zostało, aby żyć, aby przeżyć do następnego dnia. Nie mieli niczego, wolności, żarły ich wszy, spali w jednej izbie po kilka rodzin, na ich oczach z głodu marły dzieci…
Być może jedynie zabobony pozwalały im przetrwać, podczas gdy mędrzec Staszic patrzył, jak gniją w biedzie i głodzie.
W d… mam takich mędrców.
Optymatyk
21 grudnia o godz. 20:16 259244
czy ty jesteś w stanie pojąć, co to znaczy stwarzać przez radnego gminy jak najlepsze warunki pracy i nauki dla nauczycieli i uczniów?
Czy jesteś w stanie pojąć, że TAKIE jest ustawowe zadanie radnego gminy, a nie reformowanie oświaty?
Masz mnie za idiotę, po pomagam nauczycielom? Kurczę, takich na pęczki, dla których ostatnimi głupkami są ci, co służą pomocą szkole…
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 16:29 259243
Człowieku, weź mnie ukamienuj, bo jako radny stwarzam nauczycielom i uczniom jak najlepsze warunki do pracy.
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 16:21 259242
Czy ty umiesz czytać, co piszę, czy ty rozumiesz, że NIE dbam o gminne chodniki, a dbam o szkołę?
Ten wiersz, wiesz, ma dedykację poświęconą tobie.
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 16:19 259241
To se słuchaj tego Dekalogu, ja nie.
To se woź dzieci do dobrej szkoły miejskiej, woź, zawieź 1500 – 2000 tysiące dzieci wiejskich do szkoły powiatowej. Zawieź, proszę bardzo bardzo.
40 dzieci w autobusie, razem 50 autobusów, w sumie jakieś 100 tys. km. w obie strony… Proszę bardzo. Pokaż mi też dobrą szkołę miejską, powiatową… Rób, działaj, ja za głupi na to, pokaż, co potrafisz.
Szkolna wigilia.
Ten kompletny absurd zaczął się, gdy byłem gdzieś w połowie podstawówki. Początkowo ku radości dzieciaków, które zamiast liczyć słupki, dokonywać rozbioru logicznego zdania czy omawiać budowę pantofelka mogły „integrować się” przy cieście i kolędach.
Ale im byliśmy starsi, tym mniej nam się podobało. Dzielić się opłatkiem z gnojkiem, który napisał w toalecie, że jesteś męskim narządem płciowym? Z intrygantką rozbijającą klasę? Ze szpanerką, która każdego wyglądającego na uboższego traktowała jak śmiecia? Z chamem rozpychającym się łokciami? Z donosicielem? Z nauczycielem, który potrafił zeszmacić ucznia przed tablicą?
Boże Narodzenie to święto rodzinne. Dzielenie się opłatkiem w naszej kulturze jest zarezerwowane dla rodziny i bliskich przyjaciół. „Wigilie” szkolne i firmowe to parodia tej pięknej tradycji, degradująca ją do obowiązku, punktu w rozkładzie dnia czy planie lekcji.
Naprawdę lepiej posiedzieć w domu czy w knajpie niż brać udział w tym cyrku.
Nie każdy lubi się z różnymi łachudrami obściskiwać.
Bezcenne, bezcenne, bezcenne!
Ale taka jest prawda. JohnKowalsky, Optymatyk… to jest głos ok. 20 % moich wyborców, znam ich na co dzień, z realu, uważają mnie za idiotę, kamienują wzrokiem, nie odzywają się… Dlaczego, bo ośmielam się tak działać, że najpierw remontujemy szkołę, stwarzamy uczniom i nauczycielom jak najlepsze warunki, a dopiero na końcu myślimy o remoncie chodnika.
Mają mnie – te ok. 20 % – za imbecyla, bo ośmielam się mówić, że najpierw edukacja, że nauczyciel powinien więcej zarabiać niż lekarz, ja to znam, odczuwam, JohnKowalsky, Optymatyk to głos tego ludu ok. 20 % moich wyborców.
Na szczęście, ok. 80 % uważa, jak ja, że zasr…. ny chodnik może poczekać, bo najważniejsza jest wyremontowana szkoła…
Ujadajcie sobie, ja robię: najpierw oświata wiejska, najpierw szkoła.
Bezcenne, bezcenne, tak właśnie reagują na szkołę, nauczycieli mędrcy ok. 20 % wyborców. Mówią: Gdy słyszę szkoła, jej potrzeby, to mi się scyzoryk otwiera w kieszeni…
„…mam swój rozum, wreszcie to zrozum.” @ontario
Jak to mówią, każdy głupi swój rozum ma. Ty też , tylko to „wreszcie” mnie zastanawia.
Znaczy się ,że jest jeszcze gorzej jak zakładałem.
Koszmarem sennym niech ci będzie to zdanie:
„Nieprzyjaciele prawdy języka rozumu słuchać nie chcą.”
„zasr…. ny chodnik może poczekać” @ontario
A dlaczego poczekać?, zróbcie to w czasie wolnym ,w czynie społeczny zróbcie, dla siebie przecież to zrobicie. To nie wstyd wam by wasze dzieci do szkoły po „zasr… chodniku” chodziły?
Ontario 21 grudnia o godz. 21:50 259250
Znów nic ciebie nie obchodzi poza tym, co jest twoje. Staszic zaś wcale nie miał chłopów za głupków, a tylko za ofiary systemu, w którym oni żyli. Dlatego też Staszic budował w Polsce fabryki i kopalnie oraz zakładał szkoły, aby ci chłopi mieli realną szansę wyjścia z tego zaklętego kręgu ubóstwa i zależnosci od pana feudalnego, od tej strasznej biedy, o której ty piszesz. A zanim zaczniesz krytykować Staszica, to poczytaj coś o nim. Zacznij może od tego: Stanisław Staszic, ur. przed 6 XII 1755, Piła, zm. 20 I 1826, Warszawa, działacz i pisarz polityczny, przyrodnik, filozof, ideolog polskiego oświecenia, studiował w Lipsku, Getyndze i Paryżu, działacz obozu reform w okresie Sejmu Czteroletniego, współorganizator Uniwersytetu Warszawskiego.
Urodził się przed 6 XII 1755 w Pile. Był synem burmistrza tego miasta. Wykształcenie zdobył w seminarium duchownym w Poznaniu, na przełomie 1778 i 1779 przyjął święcenia kapłańskie, prowadził jednak świecki tryb życia; 1779–81 studiował nauki przyrodnicze w Lipsku, Getyndze i Paryżu, następnie aż do 1797 był nauczycielem i wychowawcą synów kanclerza A. Zamoyskiego oraz doradcą jego rodziny.
W okresie Sejmu Czteroletniego 1788–92 działacz obozu reform – walczył wtedy o utrzymanie niezawisłości narodowej, był rzecznikiem interesów mieszczaństwa oraz polepszenia sytuacji chłopów. Umiejętne operacje finansowe umożliwiły mu nabycie dóbr hrubieszowskich (1800), ale swój majątek przeznaczył w znacznej części na podróże i badania naukowe, zwłaszcza geograficzne i geologiczne, wspierał też Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Warszawie, którego członkiem był od chwili jego powstania (1800), ufundował m.in. jego siedzibę, zw. Pałacem Staszica, i od 1808 aż do śmierci był jego prezesem. W swych dobrach utworzył Hrubieszowskie Towarzystwo Rolnicze, stając się jednym z prekursorów spółdzielczości chłopskiej. W Księstwie Warszawskim był m.in.: 1807–12 członkiem Izby Edukacyjnej (autor projektów kształcenia urzędników państwowych, rzecznik kształcenia ubogiej młodzieży miejskiej, inicjator i opiekun rzemieślniczych szkół niedzielnych) i Dyrekcji Skarbu, 1810–12 członkiem Rady Stanu, od 1810 radcą stanu. Brał udział również w życiu publicznym Królestwa Polskiego; 1815–24 członek Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego (1816–24 zastępca ministra); oraz dyrektor generalny w Wydziale Przemysłu i Kunsztów; od 1824 minister stanu; współorganizator Uniwersytetu Warszawskiego (1816) oraz Szkoły Przygotowawczej do Instytutu Politechnicznego (1826). Odkrył złoża węgla i zainicjował budowę kopalni w Dąbrowie Górniczej; szczególną rolę odegrał jako zwierzchnik Dyrekcji Przemysłu i Kunsztów w Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji, organizując inwestycje przemysłowe, głównie górnicze, w Zagłębiu Staropolskim oraz przyczyniając się do założenia Szkoły Akademiczno-Górniczej w Kielcach i Korpusu Górniczego, ale działalność tę ograniczył jego konflikt kompetencyjny z ministrem Lubeckim-Druckim.
Staszic, jako jeden z najwybitniejszych reprezentantów myśli polskiego oświecenia, wywarł wielostronny wpływ na życie umysłowe kraju, szczególnie po roku 1800. Jako publicysta polityczny zadebiutował on „Uwagami nad życiem Jana Zamoyskiego” (1787) i „Przestrogami dla Polski” (1790), krytykując wady ustroju Rzeczypospolitej, w których widział główną przyczynę jej słabości, i postulując m.in. rozszerzenie praw mieszczaństwa; broszura „O statystyce Polski” (wydana 1807) zawierała wskazówki odnoszące się do organizacji państwa w duchu oświeceniowego racjonalizmu i była wyrazem poparcia dla profrancuskiej orientacji. Duże znaczenie miało jego studium z zakresu geologii „O ziemiorodztwie Karpatów i innych gór i równin Polski” (1815), które wraz z mapą geologiczną Polski i krajów ościennych (jedna z pierwszych map tego rodzaju na świecie) stanowiły pierwszą próbę syntetycznego ujęcia geologii Polski, a także opisu Tatr, które zwiedził w roku 1805. Swe poglądy na ewolucję stosunków społecznych i politycznych przedstawił w zawiłym poemacie historiozoficznym „Ród ludzki” (1819–20), skonfiskowanym przez cenzurę. Jako filozof głosił monistyczną koncepcję świata, opartą na zasadzie rozwoju wynikającego z prawa natury. Po upadku cesarza Napoleona I był zwolennikiem ścisłego związku ziem polskich z Rosją, w przekonaniu o nadejściu ery Słowian zjednoczonych pod jej egidą (panslawizm). Zmarł 20 I 1826 w Warszawie.
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/Staszic-Stanislaw;3979226.html
barnaba 21 grudnia o godz. 22:10 259255
Sporo masz tu racji.
Optymatyk
21 grudnia o godz. 22:35 259257
Se zakładaj. Twoja wola.
Optymatyk
21 grudnia o godz. 22:43 259258
No, jasne, jaki dureń, że na to nie wpadłem, zrobić w czynie społecznym: kupić piach, formy na polbruk, formy na krawężniki, cement, no, jaki problem… Ułożyć… Kurczę, no, tak pracowano za komuny, niemający zielonego pojęcia o układaniu chodników robili chodniki całymi kilometrami i się dziwili, ze do du… taka robota…
A czy ty tak wyremontowałeś chodniki u siebie, prześlij zdjęcia.
Ontario
21 grudnia o godz. 22:02 259254
Skąd wziąłeś te tysiące dzieci w małej gminie, z której wszyscy młodzi i zdolni do pracy już dawno temu wjechali ze swymi rodzinami do Anglii, Niemiec czy też innej Norwegii?
21 grudnia o godz. 21:58 259253
Dobrymi chęciami, to chyba wiesz co jest wybrukowane?
21 grudnia o godz. 21:55 259252
Tak ci się tylko wydaje…
21 grudnia o godz. 21:53 259251
Tobie tylko się wydaje, że stwarzasz jak najlepsze warunki pracy i nauki dla nauczycieli i uczniów, ale tak naprawdę, to pozbawiasz uczniów w swojej gminie dostępu do dobrej szkoły, tolerując obecne status quo, czyli system oświaty zupełnie niedostosowany do obecnych i przyszłych warunków na rynku pracy.
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 22:43 259259
No, widzisz, masz mnie za idiotę, a radzisz, bym robił, co Staszic, kiedy ja ci piszę, że właśnie to robię: remontuję szkoły, dbam o oświatę dzieci wiejskich. To się zdecyduj, mnie masz za durnia, bo robię, co Staszic robił?
Czy czytałeś, o czym pisałem, dlaczego Staszic mnie g… obchodzi? Dlatego, że ludzi miał za głupków (tak cytował Optymatyk). Nie krytykowałem ani słowem Staszica za to, że budował kopalnie, uwalniał chłopów od pańszczyzny itp. No, może zacytujesz moją krytykę Staszica uwalniającego chłopów… Co?
Optymatyk 21 grudnia o godz. 22:35 259257 😉
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 22:49 259263
NIE pisałem o jednej małej gminie, ale pisałem o wszystkich gminach wokół miasta powiatowego. W istocie, byłoby tych dzieci nie 2000 tysiące, a ok. 4000.
Twoimi chęciami to tak, to prawda, wiem, co jest wybrukowane.
Zgadza się, jestem zacofańcem zabobonnym, bo utrwalam zły system, dbając o dobre warunki w istniejących szkołach.
Ty to rozwiążesz inaczej, mądrze, ekonomicznie: zostaniesz radnym powiatu i przekonasz ludzi, aby ze wsi leżących w powiecie przewieźli co dzień do powiatowej szkoły ok. 4000 dzieci. Działaj.
Ontario
21 grudnia o godz. 22:33 259256
Od oświaty jest Ministerstwo Edukacji Narodowej. Gmina, z jej radnymi, będącymi na poziomie twoim i nawet na ogół jeszcze gorszym, to niech się lepiej chodnikami zajmie.
21 grudnia o godz. 22:53 259264
Ty robisz to po amatorsku, Staszic robił to zaś tak jak trzeba, czyli fachowo. Zrozum, że nie nadajesz się na radnego, nawet w gminie, a to z powodu twych ograniczeń intelektualnych. Zrozum też, że swoją dzielnością, mimo twych jak najlepszych chęci, to obiektywnie na to patrząc, ciągniesz swoja gminę w dół. Poczytaj lepiej, jakie zasługi miał Staszic dla chłopów. Czy gdyby miał ich wszystkich za głupków, to by im aż tak pomagał?
21 grudnia o godz. 22:48 259262
Od układania chodników są wyspecjalizowane firmy. Ale lokalni mieszkańcy mogą pomóc przy prostych pracach np. ziemnych czy transporcie materiałów i dołożyć się finansowo do ich budowy. Niestety, ale nawet w bogatych gminach wciąż nie ma tych chodników, np. przy szosie wojewódzkiej nr. 721 łączącej Konstancin z Piasecznem.
Ontario 21 grudnia o godz. 22:53 259264
Ty robisz to po amatorsku, Staszic robił to zaś tak jak trzeba, czyli fachowo. Zrozum, że nie nadajesz się na radnego, nawet w gminie, a to z powodu twych ograniczeń intelektualnych. Zrozum też, że swoją działalnością, mimo twych jak najlepszych chęci, to obiektywnie na to patrząc, ciągniesz swoja gminę w dół. Poczytaj lepiej, jakie zasługi miał Staszic dla chłopów. Czy gdyby miał ich wszystkich za głupków, to by im aż tak pomagał?
66/84. Nielźe.
Ontario 21 grudnia o godz. 23:00 259266
To jest więc problem powiatu, a nie gminy. Niestety, ale obiektywnie to jesteś owym „zacofańcem zabobonnym”, gdyż de facto to utrwalasz obecny, z gruntu rzeczy zły system, dbając o pozory poprawy warunków w istniejących szkołach, które nie spełniają przecież swych zadań, jako iż „produkują” one absolwentów, zupełnie niedostosowanych do obecnych i przyszłych warunków na rynku pracy.
Znając zaś obecne polskie warunki i układy, to wiem, że nie tylko radni na szczeblu powiatu, ale nawet prezydent RP i prezes rady ministrów owej RP nie są w stanie zreformować polskiej oświaty, gdyż są oni tylko bezwolnymi kukiełkami w rękach zachodnich elit, którym bynajmniej nie zależy na reformie polskiego szkolnictwa. Tu potrzebny jest więc szeroki ruch społeczny, aby obalić te obecne elity rządzące Polską od roku 1989 i aby do władzy w Polsce doszli wreszcie prawdziwi polscy patrioci, a nie sługusy zachodniego kapitału, zasiadający od roku 1989 w rządzie, sejmie i senacie RP.
Płynna Rzeczywistość 21 grudnia o godz. 23:11
Aż tak się nudzisz?
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 23:09 259268
Se poczytaj ustawę, jak wedle prawa działa radny, a potem napisz coś jeszcze bardziej mądrego, niż napisałeś, stać cię.
No i działaj, działaj, pokaż, jak działa fachowiec. Albo przynajmniej napisz, jak dowieziesz każdego dnia 4 000 dzieci wiejskich do zbiorczej szkoły powiatowej, nie zapomnij, że wiele dzieci musiałoby jechać 100 km w jedną stronę i ze byłyby to bobaski mające np. 7 lat…
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 23:07 259267
Znasz ustawę, znasz prawo, wiesz, co ustawa nakłada na Radę Gminy w zakresie oświaty?
Jasne, ciągnę – ja zabobonnik zacofaniec niekumaty imbecyl = ciągnę gminę w dół, bo głosując na remont szkoły, zachowuję się jak amator. To prawda, na pewno nie ciągnęliby gminy w dół ci, co chcą oszczędzać na szkole, publiczną forsę wydać zamiast na pomoce dydaktyczne dla uczniów na strzelnicę dla bogaczy mających fuzje…
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 23:23 259270
To kogo w końcu tępisz i oskarżasz: mnie głosującego za remontem szkoły przeciwko budowie strzelnicy dla bogatych, czy zachodnich burżujów?
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 23:09 259268
życzę miłej nocy, tzn. takiej, aby ci się nie myślało, jak amator radny czyli ja ma głosować, żebyś mnie nazwał fachowcem: podnieść rękę ZA wydaniem miliona zł na remont szkoły, czy podnieść rękę PRZECIWKO wydaniu tegoż miliona na chodnik, strzelnicę.
A, czy Staszic był radnym? Czy też mającym majątek uzyskany przez jego przodków z niewolniczej pracy chłopów? To, że część tego majątku przekazał na szkoły i że pojął, że jego przodkowie wzbogacili się na niewolniczej pracy chłopów, że uwolnił swoich chłopów od pańszczyzny, dobrze o nim świadczy. Najlepiej byłoby jednak, aby wypłacił odszkodowanie chłopom, ale do tego nie dorósł nawet towarzysz Lenin.
JohnKowalsky
21 grudnia o godz. 23:09 259268
Przepraszam, że jeszcze do ciebie piszę, ale zabiłeś mi klina w mój pusty baniak bezmózgowy.
Przyznaję ci rację, tak, jestem amatorem. Dlatego pytam ciebie fachowca. Jak mam głosować podczas sesji: za wydaniem 20 000 tys na schronisko dla psów (by chowało nasze gminne bezdomne psy porzucone przez np. Niemców), czy też przeciwko wydaniu tej forsy na owo schronisko.
Porzucone psy miałyby wolność, gmina nie musiałaby łapać (ustawa nakazuje łapać), odstawiać do schroniska. Szwendałyby się po wsi, gdybyś do nas przyjechał, mogłyby cię np. pogryźć.
Co radzisz, jak mam podnieść rękę: ZA czy PRZECIW.
Głosowań będzie wiele, ok. 300 w tym 2019, pozwól, że za każdym razem zapytam cię o radę.
Ontario
22 grudnia o godz. 0:12 259276
W realnym kapitalizmie nic z darmo nie ma. A o psy trzeba jednak dbać. A ja od każdej takiej porady wezmę od ciebie tylko po 100 złotych.
21 grudnia o godz. 23:56 259275
Staszic był m. in. w latach 1807–12 członkiem Izby Edukacyjnej i Dyrekcji Skarbu, w latach 1810–12 członkiem Rady Stanu a od roku 1810 radcą stanu. Brał on udział również w życiu publicznym Królestwa Polskiego jako członek Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego (1815–24, w latach 1816–24 jako zastępca ministra); oraz jako dyrektor generalny w Wydziale Przemysłu i Kunsztów. Od roku 1824 był on ministrem stanu, współorganizatorem Uniwersytetu Warszawskiego (1816) oraz Szkoły Przygotowawczej do Instytutu Politechnicznego (1826). Czytałeś co ci napisałem? On był mieszczaninem, a więc jego przodkowie NIE wzbogacili się na niewolniczej pracy chłopów. On wszystko zawdzięczał swojej własnej pracy i swojemu talentowi. Swoje dobra on zaś kupił, za to, co zarobił na giełdzie.
21 grudnia o godz. 23:33 259274
Strzelnice nich sobie strzelcy finansują. Chyba, żeby się dało na niej zarobić, to wtedy co innego, ale to jest raczej zadanie dla sektora prywatnego a nie dla gminy.
21 grudnia o godz. 23:31 259273
Pytasz się, czy, wiem, co ustawa nakłada na Radę Gminy w zakresie oświaty? Wiem i wiem także, że jak każda inna ustawa jest ona niejasna i wewnętrznie sprzeczna, a więc wystarczy wynająć dobrego prawnika, aby nie wydawać za dużo pieniędzy na ową oświatę.
21 grudnia o godz. 23:25 259272
Chodziło mi o klasy od piątej wzwyż, a nie o dzieci w wieku niemalże przedszkolnym.
DOBRANOC!
Panie Dariuszu,pragnę podrzucić Panu temat odnośnie nauczyciela
,który uderzył ucznia a prokuratura umorzyła sprawę-wiadomość z internetu. Myślę, że w ten sposób wrócimy na belferskie tory.
Ontario – A co powiesz na to:
Abp Gądecki: Kościół potrzebuje cierpienia za swoją egzystencję. Na pytanie, co powie ofiarom pedofilii, z którymi ma się spotkać, Gądecki odparł, że świat się nie kończy na grzechu, że jest coś ważniejszego, aniżeli grzech, że istnieje i odkupienie, i przebaczenie, i możliwość tego, co nazywamy cierpieniem za kogoś innego. Kościół potrzebuje cierpienia za swoją egzystencję.
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24304262,abp-gadecki-o-tym-co-powie-ofiarom-pedofilow-istnieje-mozliwosc.html#s=BoxOpImg1
Jaki ma twoja gmina program zwalczania pedofilii, szczególnie wśród kleru wyznania rzymskiego, zwącego się katolickim? I nie udawaj, że to nie jest sprawa dla radnego gminy. Czy planujecie wreszcie usunięcie religii ze szkół państwowych i zakaz kontaktu z dziećmi poniżej 18 lat dla księży żyjących formalnie w celibacie?
Ino 22 grudnia o godz. 8:45 259278
Możesz podać konkrety? Jeśli jest jak piszesz, to jest to skandal niemalże taki jak ten pedofilsko-kościelny.
Ontario 22 grudnia o godz. 0:12 259276
Napisałeś, że „głosowań będzie wiele, ok. 300 w tym 2019, pozwól, że za każdym razem zapytam cię o radę”. Oznacza to dla mnie zarobek wysokości 30 tys. zł, za który z góry bardzo Ci dziękuję. :-)
Rząd wyraźnie toleruje te „lewe” zwolnienia urzędników państwowych w tym nauczycieli, co potwierdza to, co zawsze mówiłem, czyli że ci „strajkujący” poprzez przedstawianie w ZUS-ie „lewych” zwolnień lekarskich urzędnicy, w tym szczególnie nauczyciele, nie są potrzebni do prawidłowego funkcjonowania państwa , jako iż jeśli siedzą oni na tych „lewych” zwolnieniach lekarskich, to nikt nie zauważa ich braku w miejscu pracy, a państwo wtedy oszczędza, choćby na ogrzewaniu i oświetleniu oraz sprzątaniu pomieszczeń, w których normalne urzędują owi zbędni urzędnicy (w tym nauczyciele) oraz państwo, a więc my wszyscy oszczędzamy wtedy na kosztach transportu tych zbędnych urzędników, w tym nauczycieli, do miejsca pracy i z powrotem etc. Innymi słowy, te „lewe” zwolnienia urzędników, a szczególnie nauczycieli, są dobre dla naszego środowiska, jako iż ograniczają one emisje dwutlenku węgła etc., i tym samym poprawiają stan naszego środowiska, a więc też i nasze zdrowie. Życzyłbym więc nam i sobie, aby ten „strajk” urzędniczo-nauczycielski nigdy się nie skończył, pro publico bono!
Rząd wyraźnie toleruje te „lewe” zwolnienia urzędników państwowych w tym nauczycieli, co potwierdza to, co zawsze mówiłem, czyli że ci „strajkujący” poprzez przedstawianie w ZUS-ie „lewych” zwolnień lekarskich urzędnicy, w tym szczególnie nauczyciele, nie są potrzebni do prawidłowego funkcjonowania państwa , jako iż jeśli siedzą oni na tych „lewych” zwolnieniach lekarskich, to nikt nie zauważa ich braku w miejscu pracy, a państwo wtedy oszczędza, choćby na ogrzewaniu i oświetleniu oraz sprzątaniu pomieszczeń, w których normalnie urzędują owi zbędni urzędnicy (w tym nauczyciele) oraz państwo, a więc my wszyscy oszczędzamy wtedy na kosztach transportu tych zbędnych urzędników, w tym nauczycieli, do miejsca pracy i z powrotem etc. Innymi słowy, te „lewe” zwolnienia urzędników, a szczególnie nauczycieli, są dobre dla naszego środowiska, jako iż ograniczają one emisję dwutlenku węgła etc., i tym samym poprawiają one stan naszego środowiska, a więc też i nasze zdrowie. Życzyłbym więc nam i sobie, aby ten „strajk” urzędniczo-nauczycielski nigdy się nie skończył, pro publico bono!
Temperatura rośnie: już 82/100!
JohnKowalsky
22 grudnia o godz. 10:29 259281
Ja biorę średnio 400 zł na miesiąc, więc rocznie (2017) 4 800. Rozumiem, że za tak marne grosze nie udzielisz mi rady, zresztą, to było pewne z góry.
Przy okazji, serdecznie ci dziękuję za to, że zestawiłeś mnie radnego żyjącego w XXI w. i mającego prawo jedynie głosować w sprawie publicznych (niezbyt dużych) pieniędzy z bogaczem Staszicem szlachcicem, którego rodzina dorobiła się majątku, eksploatując przez 100?, 200? 300? lat ponad 200 niewolników. Szlachcic Staszic wprawdzie uwolnił niewolników, ale nie wypłacił im odszkodowania. Mógł jako pan żyjący w XVIII wieku robić, co chciał, nie był radnym, nie decydował o publicznym groszu, wydawał forsę uzyskaną z niewolniczej pracy poddanych jego rodziny. Nie musiał pytać nikogo o pozwolenia, nie patrzył na ustawy.
Z tego błyskotliwego porównania wyszło ci, że ja amator w porównaniu ze szlachcicem.
Czekam teraz, aż taką metodą zestawisz mnie z dżdżownicą i wyjdzie ci, że ja amator, a ona fachowiec. Przyznam ci rację.
JohnKowalsky
22 grudnia o godz. 10:23 259279
Proszę pana, odpowiedź jest prosta, co roku policja składa nam radnym sprawozdanie, ani razu nie zgłosiła gwałtów, pedofilii, morderstw, zabójstw, podpaleń itp. Na jakiej podstawie mam ja radny pisał program zwalczania pedofilii w swojej gminie? Ni, proszę, podaj mi tę podstawę.
Dodam, że tu jest różnorodność: ateiści, prawosławni, katolicy, Jehowici (tych zadaje się jest najwięcej). Czy mam też pisać program zwalczania pedofilii u nich wszystkich?
JohnKowalsky
22 grudnia o godz. 0:31 259277
Dziękuję za odpowiedź, nie dam ci ani grosza za poradę, bo sam wiem, jak głosować. Ty możesz mi co najwyżej tam, gdzie się zgina dziób pingwina w związku z tym, jak głosowałem. Przypominam ci, że działanie radnego polega na podniesieniu ręki a) ZA, b) PRZECIW, c) wstrzymał się. Tu decyduje samotne rozważenie wedle swojego sumienia w chwili głosowania.
No, dobra, przekonałeś mnie, nie wzbogacił się na niewolniczej pracy chłopów, on, ani jego rodzina, po prostu dał wolność wolnym chłopom. To logiczne.
Nieprawda, strzelcy to organizacja pozarządowa, wedle prawa (ustaw) radni mają obowiązek wspierać organizacje pozarządowe.
Ustawa oświatowa jest jasna: gmina odpowiada za dowozy.
A, ale to dopiero teraz piszesz, że maluchów byś nie dowoził.
No, to rozwiązanie znane mi doskonale. Tu na tzw. Ziemiach Odzyskanych funkcjonowało już XIX stuleciu: w każdej wioseczce malutka szkółka, starsze dzieci zaś dowożone do szkoły w dużej wsi sąsiedniej.
Komuniści to wszystko rozpieprzyli za Gierka, szkółki albo zgniły, albo przerobiono je na mieszkania i sprzedano. Komunistyczny biznes: unicestwić to, co dobrze działało, a wprowadzić to, co będzie źle działało.
Mimo wszystko nie wiem, bo mi nie powiesz, jak zwykły radny, czyli ja, ma rozwiązać problem dowiezienia 3000 uczniów klas starszych do jednej zbiorczej szkoły powiatowej. Dowiezienie każdego dnia. Miasto powiatowe w linii prostej jest oddalone od wszystkich wiosek, wioseczek średnio o 30 km. Oczywiście, naprawdę trzeba pokonać w jedną stronę ok. 50 – 60 km. W dwie strony ok. 100 km.
Jak przewieziesz każdego dnia do miasta powiatowego 3000 dzieci, ile to wyniesie? 3000 dzieci, czyli ok. 80 autobusów, średnio 3 godziny w obie strony po ok. 100 km. No, proszę, oświeć mnie.
Ontario 22 grudnia o godz. 15:31 259285
1. Rozumiem, że oprócz diet radnego, masz jakiś inne źródła dochodu, a poza tym, to zawsze możesz, zgodnie z radami ex-prezydenta Komorowskiego, zmienić pracę i wziąć pożyczkę z banku. A ja nie mogę brać mniej za moje porady, niż pozwala mi na to korporacja doradców – używam tu tego samego argumentu co adwokaci, lekarze czy np. notariusze.
2. Poza tym, to skąd u ciebie ten pomysł, że Staszic pochodził z bardzo bogatej rodziny, która dorobiła się majątku, eksploatując przez 100 do 300 lat ponad 200 niewolników? Przecież wtedy nie musiałby on iść na księdza. Staszic sam się dorobił swego majątku, co jest powszechne znane. Człowieku, zastanów się choćby tylko chwilkę, zanim zaczniesz wypisywać aż takie bzdury. Współczuję ludziom z twojej gminy, że mają oni aż tak głupiego i aż tak bezkrytycznego, zadowolonego ze swej głupoty radnego. :-(
3. I z jakiej racji Staszic miałby komukolwiek wypłacać odszkodowania? Za co konkretnie? Przypominam, iż był on mieszczaninem a nie szlachcicem, że nie był panem a obywatelem. Poza tym, to jako wysoki urzędnik państwowy, w tym od roku 1824 minister stanu, a wcześniej m. in. w latach 1807–12 członek Izby Edukacyjnej i Dyrekcji Skarbu, w latach 1810–12 członek Rady Stanu i jako członek Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego (1815–24, w latach 1816–24 jako zastępca ministra) oraz jako dyrektor generalny w Wydziale Przemysłu i Kunsztów decydował on o publicznym groszu, ale nie miał on przecież nic wspólnego z niewolniczą pracą kogokolwiek, gdyż wtedy (przełom XVIII i XIX wieku) nie było przecież w Polsce niewolnictwa. Musiał on też, jako urzędnik państwowy, pytać się swoich zwierzchników o pozwolenia i przestrzegać ustaw. Jeżeli masz jakikolwiek dowód na to, że Staszic kiedykolwiek i gdziekolwiek nie przestrzegał prawa, to podaj je do wiadomości publicznej, a jeśli ich nie masz, to odszczekaj chamie te, co nagadałeś na Staszica, gdyż inaczej, to ja ciebie podam, w interesie publicznym, do sądu, za rozpowszechnianie kłamliwych i zniesławiających, oszczerczych informacji o Staszicu i jego rodzinie. Ludzie w twojej gminie muszą być naprawdę bardzo tępi, skoro wybrali aż takiego głupka jak ty, na radnego. 🙁
Ontario 22 grudnia o godz. 15:49 259287
1. Wiem, że jesteś biedny, skąpy i głupi, a więc nikomu nie zapłacisz za porady, gdyż wolisz być głupim i robić błędy. I nie popisuj się tu swym chamstwem i głupotą. Poza tym, to działanie radnego NIE polega na tylko podniesieniu ręki podczas głosowania, ale głównie na przygotowywaniu projektów uchwał Rady Gminy i na konsultowaniu się z wyborcami. A o tym, jak głosujesz, powinna decydować twoja wiedza, a nie jakieś abstrakcyjne sumienie, którego ty zresztą nie masz.
2. Staszic kupił swe dobra od szlachty, która je utraciła na skutek hulaszczego i próżniaczego trybu życia, po czym dał on wolność chłopom w tychże dobrach.
3. I co z tego, że ci strzelcy to organizacja pozarządowa i że wedle prawa (ustaw) radni mają obowiązek wspierać organizacje pozarządowe? Masz też obowiązek wspomagać kluby pedałów czy transwestytów? To też są przecież organizacje pozarządowe.
4. Tak, gmina odpowiada za dowozy dzieci do szkół, ale co jeśli nie ma na to środków? Wtedy musi jej pomóc powiat, albo taka gminę się zwyczajnie likwiduje. A maluchów też bym dowoził, tylko że na mniejsze odległości. Czy dla każdego dziecka w każdym przysiółku chcesz wybudować szkołę? Komuniści niczego zaś nie rozpieprzyli, a tylko dzieci zaczęło na wsi ubywać i te małe szkółki z jednym nauczycielem przestały mieć sens także i dlatego, że nie były one w stanie dać dobrej jakości edukacji, skoro miały one tzw. klasy łączone, czyli że w jednej izbie, jeden nauczyciel, w tym samym czasie, uczył (przykładowo) alfabetu pierwszoklasistów, tabliczki mnożenia drugoklasistów, odmiany przez przypadki trzecioklasistów, a czwartoklasistów rozwiazywania zadań o basenach z wodą do nich wpływająca i wypływającą. Dobrze więc, że te szkółki z jednym nauczycielem i zbiorczymi klasami zlikwidowano i nie ma co ich żałować.
5. Poza tym, to 3000 dzieci to nie jest 80 autobusów, a góra 20, gdyż można te dzieci wozić „na raty”, w grupach po 20 do 40 osób. Autobusy można wypożyczyć a nie koniecznie trzeba je kupować, a pokonanie autobusem 100 km zabiera półtorej godziny, a nie trzy, chyba, że zaniedbaliście budowę i remonty dróg w gminie, ale to nie jest przecież mój problem, a wasz. Dzieci można też dowozić do szkół koleją – nie trzeba było więc zamykać linii kolejowych odziedziczonych po Prusach.
Ontario 22 grudnia o godz. 15:35 259286
Z tego, że policja nie zauważyła, albo raczej nie chciała zauważyć problemu pedofili w twej gminnie, NIE wynika, że tego problemu u was nie ma. Twym obowiązkiem, jako radnego, jest zaś sprawdzić, czy ten problem występuje w twojej gminie, nie tylko wśród katolików rzymskich, ale także i wśród ateistów, prawosławnych, jehowitów czy żydów albo muzułmanów.
Płynna Rzeczywistość 22 grudnia o godz. 14:36 259284
Szybko skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż zagraża to Twojemu życiu lub zdrowiu. 😉
JohnKowalsky
22 grudnia o godz. 16:04 259288
1) wszystko jasne.
2) dziękuję za wyrafinowane epitety pod moim adresem.
Źle zrozumiałem te słowa: „Uwolnił od pańszczyzny i obdarzył ziemią 329 chłopów”, na tej podstawie wyciągnąłem wniosek, że odziedziczył niewolników.
Natomiast to, że był antysemitą (wedle niego, Żydzi: „naszego kraju letnią i zimową szarańczą”.) absolutnie niedopuszczalne, nie miałem o tym pojęcia i jest to dla mnie prawdziwy szok.
3. Jeszcze raz dziękuję za epitety pod moim adresem. Po twoich wyjaśnieniach (niepełnych, bo nie napisałeś a antysemityzmie Staszica) moje zdanie o Staszicu jest jeszcze bardziej ostre. Wolę być więc głupkiem, byle tylko nie gloryfikować tak straszliwego antysemity, jak Staszic…
JohnKowalsky
22 grudnia o godz. 16:46 259290
Dobra, jutro wypiszę sobie legitymację prokuratora i jako śledczy będę wypytywać wszystkich obywateli gminy, czy ateiści, Jehowici, prawosławni, katolicy (zwłaszcza duchowni) to pedofile. Po stwierdzeniu faktów napiszę program zwalczania pedofilii.
Dziękuję za bezcenną radę.
Tak, tak, tak…
To dla mnie porażające i szokujące, że Staszic, który jest patronem szkół, ulic, który tu na forum podawany jest jako wzorzec mądrości – to ohydny rasista, antysemita, mający za głupków tych, co np. wierzą. Czysty rasizm. Bezwzględny, okrutny, ohydny.
Tak, tak, tak… o, moja naiwności, już mogłem się spodziewać, że po tym, jak w szkole część nauczycieli uznawała mnie za zakałę i głupka, bo nie chciałem mieć mózgu Lenina i Marksa, także i w sprawie innych autorytetów, patronów, mędrców nie pachnie perfumami…
Dlaczego Schetyna Mistrz „Polityki” nazywa ludźmi szarańczą, no, ma godnego siebie antenata-Staszica… Dlaczego Polaków uznaje się za antysemitów, no, skoro taki mędrzec jak Staszic był rasistą i antysemitą, co to ma być innego i skąd…
Ontario
22 grudnia o godz. 17:16 259294
Odczep się durniu od Staszica, jednego z najmądrzejszych Polaków w całej naszej, dobrze ponad 1000-letniej historii. Gdybyś miał choćby 10% jego wiedzy i inteligencji, to byś nie pisał aż takich bredni, jakie tu wypisujesz. I miał Staszic 100% racje, uważając za głupków takich jak ty, czyli tych, którzy wierzą w duchy, widma , upiory , demony, strzygi i inne niematerialne zjawy.
22 grudnia o godz. 16:55 259293
Nie musisz być prokuratorem i czy śledczym, aby sprawdzać, czy w twojej gminie występuje problem pedofilii, szczególnie zaś wśród kleru kościoła rzymskiego. To jest twój obywatelski obowiązek, szczególnie zaś jako radnego.
22 grudnia o godz. 16:52 259292
To nie są epitety – to są tylko obiektywne, zgodne z prawdą, stwierdzenia stanu rzeczy. I jak zdefiniujesz antysemityzm? Niechęć do semitów, czyli głównie Arabów i Abisyńczyków? Do Palestyńczyków też?
JohnKowalsky
22 grudnia o godz. 17:38 259295
Tak, tak, geniusz Staszic rasista i antysemita kupił na słupa w 1801 roku majątek, a w 1816 uwolnił chłopów z tego majątku. Przez 15 lat miał ponad 300 niewolników… No, ale się odczepiam. Geniuszy nie wolno tykać.
Na jakiej podstawie wnosisz, że ja – sceptyk ufający tylko swoim zmysłom i swojemu mózgowi – wierzę w duchy i widma?
Tak, dobrze, nie muszę być śledczym, prokuratorem, jutro wyjdę na drogi i będę wołać: Nie wierzę policji i policyjnym sprawozdaniom, ja, radny, zbieram informacje o pedofilii w naszej gminie, proszę się do mnie zgłaszać z informacjami.
Gdy ta metoda się nie sprawdzi, pójdę do prywatnych domów i będę wypytywać, to mój obowiązek, dowiedzieć się wbrew temu, co sprawozdaje policja…
O Żydach pisał Staszic jako o szarańczy niszczącej Polskę, o Żydach, nie o Arabach, nie o Palestyńczykach, a o Żydach wtedy żyjących w Polsce.
JohnKowalsky
22 grudnia o godz. 17:38 259295
Gdyby Staszic był mądry, to by ludzi nie nazywał głupkami na podstawie tego, w co wierzą; nie nazywałby ludzi szarańczą zagrażającą Polsce na podstawie tego, że sobie radzą w handlu, przemyśle.
Zdawałby sobie sprawę, że takie rasistowskie poglądy wyrażane w popularnych, poczytnych dziełach i przez kogoś znaczącego jak on – wcześniej czy później doprowadzą do rzezi niewinnych ludzi, do prześladowań, do pogromów.
Jest oczywiste, że ohydne antysemickie i rasistowskie poglądy Staszica poznała szlachta. W jakim stopniu uformowało to postawy Polaków, widać po tym, jak nas ocenia świat, jako rasistowski naród współwinny Holocaustu.
Gdyby Staszic był mędrcem, jednym z najmądrzejszych Polaków, nie pisałby ohydnych bzdur niemających potwierdzenia w realiach. Jest moralnie odpowiedzialny.
Ty, JohnKowalsky, łowco prawdy, każesz mi się odczepić od Staszica. Mam nie pisać prawdy o jego rasizmie?
A, mnie sobie nazywaj, jak chcesz: hurtem przyznaję ci rację, tak, to obiektywna prawda: jestem głupi, od siebie dodam:najgłupszy na świecie.
Ale innych nie nazywam szarańczą i głupkami. Tego o mnie nie powiesz… Ale o mędrcu nie ukryjesz prawdy, był rasistą i antysemitą.
Ontario 22 grudnia o godz. 17:48 259296\
1. Czy masz jakiekolwiek dowody na to, co tu wypisujesz o Staszicu? Więc lepiej uważaj, jako iż jeżeli masz jakikolwiek dowód na to, że Staszic kiedykolwiek i gdziekolwiek nie przestrzegał prawa albo postępował nieetycznie, to podaj je do wiadomości publicznej, a jeśli ich nie masz, to odszczekaj chamie te, co nagadałeś na Staszica, gdyż inaczej, to ja ciebie podam, w interesie publicznym, do sądu, za rozpowszechnianie kłamliwych i zniesławiających, oszczerczych informacji o Staszicu i jego rodzinie. Powtarzam, że ludzie w twojej gminie muszą być naprawdę bardzo tępi, skoro wybrali aż takiego głupka jak ty, na radnego. :-(
2. To dlaczego oburzasz się na stwierdzenie, zresztą całkowicie zgodne ze stanem faktycznym, że ludzie wierzący w duchy widma , upiory , demony, strzygi i inne niematerialne zjawy są po prostu głupi?
3. Informacje można też zbierać INTELIGENTNIE. To się nazywa po angielsku właśnie „intelligence”, np. The Secret Intelligence Service (SIS), commonly known as MI6 – the foreign intelligence service of the government of the United Kingdom.
4. Staszic miał 100% rację, pisząc o Żydach jako o szarańczy niszczącej Polskę, szarańczy, która razem z polską, a własciwie polskojęzyczną arystokracją doprowadziła Polskę do upadku pod koniec XVIII wieku, do rozbiorów na korzyść wybitnie antyżydowskich państw, czyli Rosji, Prus i Austrii. Zapoznaj się więc z ponadczasowym dziełem Staszica pod tytułem p.t. „O przyczynach szkodliwości Żydów” zawartej w zbiorze jego pism pt. „Pisma filozoficzne i społeczne” (2 tomy) Wydawnictwo PWN, Warszawa 1954; Seria „Biblioteka Klasyków Filozofii” – unikatowa na skalę światową seria wydawnicza utworzona w roku 1952 roku w ramach Państwowego Wydawnictwa Naukowego a mająca na celu udostępnienie polskiemu czytelnikowi klasycznej literatury filozoficznej – zarówno z dziedziny filozofii powszechnej, jak również filozofii polskiej.
Ontario 22 grudnia o godz. 18:25 259297
Raz jeszcze pytam się ciebie – czy masz jakiekolwiek dowody na to, co tu wypisujesz o Staszicu? Więc lepiej uważaj, jako iż jeżeli masz jakikolwiek dowód na to, że Staszic kiedykolwiek i gdziekolwiek nie przestrzegał prawa albo też np. postępował nieetycznie, to podaj je do wiadomości publicznej, a jeśli ich nie masz, to odszczekaj chamie te, co nagadałeś na Staszica, gdyż inaczej, to ja ciebie podam, w interesie publicznym, do sądu, za rozpowszechnianie kłamliwych i zniesławiających, oszczerczych informacji o Staszicu i jego rodzinie. Powtarzam, że ludzie w twojej gminie muszą być naprawdę bardzo tępi, skoro wybrali aż takiego głupka jak ty, na radnego. :-(
Ontario 22 grudnia o godz. 18:25 259297
Staszic słusznie krytykował Żydów za to, że niszczyli oni polskie rolnictwo, polskie górnictwo, polski przemysł i polski handel. Staszic miał więc 00% rację, pisząc o Żydach jako o szarańczy niszczącej Polskę, szarańczy, która razem z polską, a właściwie polskojęzyczną arystokracją doprowadziła Polskę do upadku pod koniec XVIII wieku, do rozbiorów na korzyść wybitnie antyżydowskich państw, czyli Rosji, Prus i Austrii. Zapoznaj się więc z ponadczasowym dziełem Staszica pod tytułem p.t. „O przyczynach szkodliwości Żydów” zawartej w zbiorze jego pism pt. „Pisma filozoficzne i społeczne” (2 tomy) Wydawnictwo PWN, Warszawa 1954; Seria „Biblioteka Klasyków Filozofii” – unikatowa na skalę światową seria wydawnicza utworzona w roku 1952 roku w ramach Państwowego Wydawnictwa Naukowego a mająca na celu udostępnienie polskiemu czytelnikowi klasycznej literatury filozoficznej – zarówno z dziedziny filozofii powszechnej, jak również filozofii polskiej.
Ontario 22 grudnia o godz. 18:25 259297
To nie świat, a tylko Żydzi i zależni od nich szabasgoje, głownie zresztą z USA i UK, zarzucają nam, wbrew historycznym faktom, że jesteśmy rasistowskim narodem współwinnym Holocaustu, na zasadzie „łapaj złodzieja”, jako że ten Holocaust, to Żydzi Żydom zgotowali – od żydowskich finansistów finansujących od początku nazistowską machinę śmierci, w tym szczególnie nazistowskie obozy zagłady, po członków (radnych!) Judenratów i żydowską policję w gettach, czyli tzw. odmanów i Żydów będących członkami komand, które pomagały w selekcji więźniów i które zajmowały się obsługą komór gazowych i krematoriów oraz sortowaniem mienia więźniów i odzyskiwaniem z niego materiałów mających wartość dla III Rzeszy.
Należy więc wprowadzić w muzeach w Oświęcimiu, Majdanku, Treblince etc. obowiązkowe wykłady na temat udziału Żydów w Holokauście, na temat odmanów i członków Judenratów (żydowskich radnych w gettach) oraz o żołnierzach żydowskiego pochodzenia w takich niemieckich formacjach militarnych jak Wehrmacht, Luftwaffe i Kriegsmarine. Przypominam, że największy wkład w wymordowanie Żydów w niemieckich obozach koncentracyjnych i zagłady, w transportach do tychże obozów i w gettach mieli właśnie Żydzi, którzy jako administratorzy tychże gett (Judenraty) współpracowali aktywnie z niemieckim okupantem w wysiedlaniu Żydów z tych gett do niemieckich obozów koncentracyjnych i zagłady a szczególnie jako żydowscy policjanci (tzw. odmani), którzy dostarczali Żydów uwięzionych przez Niemców w gettach do punktów ładunkowych (w Warszawie był to tzw. Umschlagplatz), z których Żydzi byli w nieludzkich warunkach transportowani do obozów koncentracyjnych i zagłady oraz w samych tych obozach, gdzie Żydzi będący członkami komand, które pomagały w selekcji więźniów i które zajmowały się obsługą komór gazowych i krematoriów oraz sortowaniem mienia więźniów i odzyskiwaniem z niego materiałów mających wartość dla III Rzeszy. Zgoda, postępowali oni pod przymusem, ale faktem jest, że jeśli Polacy, którzy z powodu zdrady zachodnich aliantów też zmuszeni byli do życia pod niemiecką okupacją i którym pod karą śmierci zabroniono wszelakiej pomocy Żydom mają na swym sumieniu tysiące Żydów, to Żydzi mają na sumieniu miliony swych rodaków, których transportowali oni do niemieckich obozów koncentracyjnych i zagłady i w uśmiercaniu których w tychże obozach mieli oni swój bardzo aktywny udział. Częściowo tyko usprawiedliwia ich to, że wykonywali oni te zbrodnicze czynności pod przymusem, ale pretensje mogą oni mieć oni tylko do Niemców i obywateli państw, które aktywnie współpracowały w III Rzeszą w tzw. rozwiązaniu tzw. problemu żydowskiego, czyli przede wszystkim do Ukraińców, a dalej szeroko rozumianych Bałtów (Litwinów, Łotyszy i Estończyków) a także Chorwatów, Węgrów, Rumunów i Słowaków (pamiętajmy, że Słowacy walczyli zbrojnie po stronie III Rzeszy i to od dnia 1 września roku pamiętnego) a także do Belgów i Holendrów oraz obywateli innych państw Europy Zachodniej, którzy na ochotnika wstępowali do oddziałów SS czy nawet do Czechów, którzy produkowali na wielką skalę uzbrojenie dla nazistowskiej armii. Izrael i generalnie Żydzi nie mają więc moralnego prawa potępiać Polaków za tę żydowską Zagładę (Holocaust), dopóki Żydzi nie rozliczą się wreszcie na serio ze swoja własną moralną odpowiedzialnością za ową Zagładę (Szoah) i dopóki w/w państwa nie rozliczą się ze swego aktywnego udziału w tymże Holokauście (Szoah).
JohnKowalsky
22 grudnia o godz. 18:25 259298
1) „6000 hektarów dóbr hrubieszowskich (miasto i kilka wiosek) zakupił nieoficjalnie już w 1801 roku, ale prawnym właścicielem stał się dopiero w 1811 roku.” – https://zst.nowotarski.edu.pl/staszic/newindex.php?id=p2
Chłopów uwolnił w 1816 – przez 15 lat legalnie miał niewolników, ponad 300 niewolników, czerpał zyski z ich niewolniczej pracy.
2) bo znam mówiących o duchach a będących mądrymi ludźmi. Rozumiem, że nie umiesz zacytować MOJEJ wypowiedzi, w której piszę, że widzę duchy i zjawy…
3) Żydzi mieszkający w Polsce byli u siebie, tworzyli dobro i majątek oraz kulturę polską, rozwinęli handel i przemysł polski a nie przeciw Polsce.
Mnie wstyd za Polaka – jednego z najmądrzejszych Polaków – który był antysemitą, tak samo jak wstydzę się za antysemityzm Dmowskiego, Kolbego…
JohnKowalsky
22 grudnia o godz. 18:30 259300
JohnKowalsky
22 grudnia o godz. 18:46 259301
Żydzi to ofiary niewyobrażalnej Zagłady, obywatele polscy, którzy na równi z Polakami służyli Polsce. Tu tworzyli przemysł, handel, budowali domy, kupowali ziemię, wszystko legalnie i zgodnie z polskim prawem. Płacili podatki w Polsce, obywatele polscy. Mieli takie same prawa do Polski, jak każdy mający obywatelstwo naszego kraju.
Tyle. Teraz pędź do prokuratora i podaj informację o radnym, którego nazywasz głupkiem, bo:
1) głosuję za poprawą warunków pracy nauczycieli i uczniów;
b) wstydzę się za antysemityzm Staszica;
c) uważam, że Żydzi mieszkający od wieków w Polsce to pełnoprawni obywatele Polski, służący dobru Polski.
Mknij!!!
PANIE AUTORZE TEGO BLOGA,
ze względu na to, że JohnKowalsky grozi mi prokuraturą, bo zgodnie z informacjami zawartymi w Internecie (źródła cytowałem) napisałem i nie wypieram się, iż Staszic:
1) nabył majątek na słupa;
2) miał od 1801 do 1816 ponad trzystu chłopów pańszczyźnianych (dla mnie to niewolnicy);
3) pisał nieprzychylnie Żydach (a takie wypowiedzi powszechnie uznaje się za antysemickie i rasistowskie) –
proszę o zachowanie moich wypowiedzi i wypowiedzi JohnKowalsky w archiwum w stanie, jakim są (ja je też kopiuję).
Groźby traktuję serio. Wstydzę się za to, że Staszic pisał antysemickie i rasistowskie teksty.
Ontario 22 grudnia o godz. 19:32 259302
1) I co wynika z tego, że formalności prawne zajęły Staszicowi aż tyle lat? Przecież te dobra były mocno zadłużone, a ich sytuacja prawna wymagała uporządkowania, a wiadomo, że młyny wymiaru sprawiedliwości kręcą się bardzo wolno. Jeżeli zaś widzisz tu jakiś przekręt, to nam to dokładnie wyjaśnij.
2) Staszic uwolnił „swoich” chłopów wtedy, kiedy się do tego przygotował. To nie było takie proste, jak ci się to wydaje. On chciał dać im nie tylko formalną wolność, tak jak to błędnie zrobiono z Murzynami w USA, ale on chciał im także dać środki do utrzymania po otrzymaniu owej wolności.
3) Żydzi mieszkający w Polsce nie byli i nie są u siebie, a tylko byli i są u nas nieoproszonymi gośćmi. Oni owszem, tworzyli dobra i majątki, ale tylko dla siebie. Oni nie tworzyli, poza nielicznymi wyjątkami potwierdzającymi regułę, kultury polskiej, a tylko swoją żydowską subkulturę, i niszczyli w Polsce polski handel i przemysł, a o czym pisał m. in. Staszic.
4) Jakie masz dowody na antysemityzm Dmowskiego? Kolbe to jest zaś inny przypadek, gdyż on był, jak to się, mówi, „nawiedzony”, czyli inaczej chory umysłowo, jak zresztą olbrzymia większość tzw. świętych kościoła rzymskiego. Podobnym antysemitą jak Kolbe był też Wyszyński – Prymas Tysiąclecia.
Ontario, Twoje wpisy.oraz adnotacje Twojego adwersarza,musisz przyznać, że znacznie odbiegają od tenatyki okreslonej przez autora belferskiego bloga. Nie traktuj gróźb o których piszesz poważnie. Bardziej serio traktuj wpisy Gospodarza i do nich się ustosunkuj. Politykę i przyczynki historyczne nie bardzo wiążą się z wigilią dla niekatolikow. Raczej dotyczą polemik na innych blogach.
JohnKowalsky
22 grudnia o godz. 20:57 259305
Serdecznie ci dziękuję za to, że ty (mądry, błyskotliwy) tak długo raczysz se mi (głupkowi) tłumaczyć. Głupek (ja) nie zrozumie mądrego (ciebie). Nie wiesz o tym, mędrcu?
O, Optymatyk zrozumiał, nazwał mnie słusznie zakałą i dał spokój. Zakałą byłem także dla kilku nauczycieli, bo nie chciałem mieć mózgu Lenina, a swój.
No, to tyle. By.
Ontario 22 grudnia o godz. 19:41 259303
1. To tylko sami Żydzi i ich kukiełki, czyli szabasgoje tacy jak ty, anonimowy Ontario, uważają, ze Żydzi są ofiarami niewyobrażalnej Zagłady, ale prawda jest taka, że to oni sami tę Zagładę na siebie sprowadzili. Z tego, że Żydzi byli obywatele polskimi, nie wynika zaś wcale, że służyli oni Polsce. Żydzi, tak samo jak np. Niemcy czy Ukraińcy, będąc obywatelami polskimi, działali bowiem z reguły wbrew interesom Polski i Polaków.
2. Nie jest też prawdą, że Żydzi tworzyli w Polsce przemysł, handel, budowali domy etc., gdyż oni niszczyli polski przemysł i handel. Owszem, budowali oni w Polsce fabryki, ale dla siebie, a nie dla Polski czy Polaków. Zgoda, kupowali oni ziemię, wszystko legalnie, formalnie zgodnie z polskim prawem, ale przecież non omne quod licet honestum est.
3. Majątki żydowskie powstawały w Polsce, ale kosztem wyzysku polskiego robotnika i chłopa i stąd też bierze się ta słuszna przecież niechęć ogromnej większości Polaków do Żydów.
4. Co do podatków, to Żydzi wszędzie są znani z tego, że są oni mistrzami w oszustwach podatkowych. Źle się więc dla Polski i Polaków skończyło to, że Żydzi mieli w Polsce takie same prawa jak etniczni Polacy.
5. Niestety, ale prawda jest taka, że Żydzi mieszkający od wieków w Polsce to było i nadal jest dla Polski jedno wielkie nieszczęście, jako iż oni nigdy, poza nielicznymi wyjątkami potwierdzającymi regułę, nie byli lojalnymi obywatelami Polski, służącymi dobru Polski. Oni służyli tylko swojemu dobru, a od roku 1948 także dobru państwa Izrael, co z definicji wyklucza ich lojalność dla Polski, a czego dowiedli oni np. w roku 1968.
Ontario 22 grudnia o godz. 19:58 259304
Jakie masz konkretne dowody na to, że:
1) Staszic nabył majątek „na słupa”;
2) Staszic miał od 1801 do 1816 ponad trzystu chłopów pańszczyźnianych, według ciebie niewolników;
3) Staszic pisał o Żydach w sposób antysemicki i rasistowski.
Czekam więc na konkrety i na twoje dane osobowe, bym mógł ciebie podać do sądu za zniesławienie.
Ontario 22 grudnia o godz. 21:08 259307
Do inteligencji i wiedzy Lenina czy Stalina, to ci nieco brakuje, mówiąc językiem dyplomatycznym. 😉
Ino 22 grudnia o godz. 21:05 259306
I co z tego, że twoim zdaniem, to wpisy Ontario i moje dobiegają od tematyki określonej przez autora tego belferskiego bloga? Przecież nie da się dyskutować o reformie szkolnictwa bez uwzględnienia warunków, w jakich owo szkolnictwo działa i jakie treści są w nim nauczane.
Jk,zauważ,że dyskusje o reformie szkolnictwa nie mają związku z wpisem Gospodarza dotyczacym wigilii dla niekatolikow z 20 grudnia tego roku. Mówiąc jezykiem dyplomatów, omijają temat szerokim łukiem.
JohnKowalsky
22 grudnia o godz. 21:19 259310
Nieźle rąbiesz g… na swój łeb.
Ino 22 grudnia o godz. 21:46 259312
Dyskusja o reformie szkolnictwa ma bardzo wiele związku z wpisem Gospodarza dotyczącym wigilii dla niekatolików z dnia 20 grudnia tego roku. Po prostu gdybyśmy mieli sprywatyzowany system szkolnictwa, oparty na owych bonach edukujących (oświatowych), o których ja wciąż tu przypominam, to tylko w szkołach katolickich, finansowanych tylko i wyłącznie przez katolików, byłyby owe wigilie, a więc zniknął by problem, o którym dyskutujemy na tym wątku, czyli problem przymusowej indoktrynacji katolickiej w polskich szkołach państwowych. Naucz się wreszcie patrzeć całościowo czyli holistycznie, a nie jak np. Ontario na zasadzie „bo nie ważne czyje co je, ważne to je, co je moje”. ;-)
Ontario 23 grudnia o godz. 9:50 259313
Wszyscy wiemy, żeś głupi cham, a więc nie musisz nam tego ciągle udowadniać. „-(
Ontario 23 grudnia o godz. 9:50 259313
Wszyscy wiemy, żeś głupi cham, a więc nie musisz nam tego ciągle udowadniać. 🙁
Ontario 22 grudnia o godz. 19:58 259304
POWTARZAM – Jakie masz konkretne dowody na to, że:
1) Staszic nabył majątek „na słupa”;
2) Staszic miał od 1801 do 1816 ponad trzystu chłopów pańszczyźnianych, według ciebie niewolników;
3) Staszic pisał o Żydach w sposób antysemicki i rasistowski.
Czekam więc na konkrety i na twoje dane osobowe, bym mógł ciebie podać do sądu za zniesławienie.
Ontario – Raz jeszcze: Majątki żydowskie powstawały w Polsce, kosztem okrutnego, nieludzkiego wyzysku polskiego robotnika i chłopa i stąd też bierze się ta słuszna przecież niechęć ogromnej większości Polaków do Żydów.
Jk. Nie. Dyskusja o wigilii dla niekatolikow nie ma nic wspolnego z reformą oswiaty. Powinna dotyczyć wymiany doświadczeń, jak zorganizować takie spotkanie,by wszyscy się dobrze czuli, nawet niewierzący lub uczniowie prawoslawni ,ktorych coraz.wiecej, bo np Ukraińców przybywa. Gospodarz poinformował,jak wigilie organizowane są w jego klasie. W wielu szkołach uczylem i nigdzie nie spotkałem się z.przymusem organizoeania szkolnej wigilii. To młodzież chce. Nawet z patologiczny kręgów. A problem uczestnictwa niekatolikow rozwiązać moze każdy belfer. Taktownie. Bez przymusu. A powyzej czytamy Twoje wpisy,ktore w absolutnie żaden sposób nie nawiązują do tych wigilii. Natomiast są dywagacjami spoleczno-historycznymi. Żeby chociaz dotyczyly historii wychowania. Czy myslisz,że brak kultury wypowiedzi, np dlowa pof adresem Twojego adwersarza przysporzą Tobie szacunku? Ani szacunku, ani czytelników Twoich wpisów. Przyczynią się tylko do zmniejszenia liczby blogowiczow. A chyba nie o to.chodzi. I nie pisz o.reformie.oswiaty. Nie mozna jej do niczego przykleić. Bo jej nie ma
Podpisuję się „oboma rękoma” pod wpisami JK a , komuś kto chce jeszcze więcej na ten temat polecam filmiki z Dr Ewą Kurek https://www.youtube.com/watch?v=qY-ld9FN9SU
Stanisław Staszic to nie tylko Polak to „obywatel świata”,który napisał wiekopomne dzieło pt.”RÓD LUDZKI” , w którym porusza sprawy dotyczące nie tylko samych Polaków ale wszystkich ludzi na świecie, bez względu na kolor skóry, rasę czy co innego. Nieprawdą jest ,że był rasistą, był człowiekiem który wybił się ponad te stworzone przez głupców pojęcia. Czytajcie w/w dzieło (zwłaszcza od księgi ósmej) a zrozumiecie to co ja ,bo praktycznie prawie wszystkie opracowania na ten temat są sztampowe i nie ujmujące tematu tak szeroko na jaki zasługuje. To powinna być lektura OBOWIĄZKOWA w szkolnictwie nie tylko polskim ale światowym. Tylko powiem WAM, dlaczego tak nie będzie, tylko dlatego ,że rozwaliło by to praktycznie cały system społeczny, ten hierarchiczny (Hierarchia ,z gr. „urząd najwyższego kapłana”), całego świata.
Staszic był swego rodzaju prekursorem dla wiedzy jaką stworzył K.Marks, którego się na potęgę przeinacza z tych samych powodów co nie uczy prawdy o Staszicu. POSĄDZAĆ MARKSA O ZBRODNIE, KTÓRE W JEGO IMIĘ POPEŁNIONO W PRZESZŁOŚCI, TO TAK JAKBY POSĄDZAĆ JEZUSA, ZA CAŁĄ „KRYMINALNĄ HISTORIĘ CHRZEŚCIJAŃSTWA” (wg.K.Deschnera).
S.Staszic to najpotężniejszy UMYSŁ jaki wydała Polska Ziemia i jeden z największych w dziejach świata.
………………………….
@ontario , zwyczajnie bredzisz, no ale skad ty masz to wiedzieć nie posiadając „żadnego własnego umysłu”?
@Ino
Powiedz mi od kiedy to szkoła świecka, bo o takich mówimy, jest miejscem religijnych obrzędów?, przecież to nie dom prywatny bądź budynki kościelne. Szkoła jest miejscem zdobywania wiedzy a nie krzewienia wiary, indoktrynacji.
@Optymatyk
Wigilia to ZWYCZAJ, zresztą sympatyczny, o skądinąd pogańskim/prechrześcijańskim, rodowodzie, a nie obrzęd religijny.KROPKA
Optymatyk
23 grudnia o godz. 13:03 259320
„S.Staszic to najpotężniejszy UMYSŁ jaki wydała Polska Ziemia i jeden z największych w dziejach świata.” pisze Optymatyk. No, to poczytajmy Staszica (wstydzę się, że Staszic pisał tak ohydnie):
„Żydostwo nasze wsie uboży, a nasze miasta smrodem napycha”.
– „Do przyczyn wielkich nieszczęść narodu polskiego należą żydzi”.
– „Żydzi byli zarazą wewnętrzną, zarazą ciągle polityczne ciało słabiącą i nędzniącą”.
itd. itd.
Ostatecznie:
„Stanisław Staszic postulował by:
Polacy zwalczali żydowskie zagrożenie i wypierali Żydów,
przesiedlenie żydów za wsi do miast,
zamknąć żydów w gettach,
oddać nadzór nad gettami Polakom,
spisać żydów i nadać im nazwiska,
zmusić żydów do posługiwania się językiem polskim w sprawach urzędowych,
zakazać sprzedaży alkoholu przez żydów,
nałożyć na żydów stały obowiązek posiadania dokumentów osobistych, zatrudniać w administracji tylko Polaków,
zakazać tworzenia żydowskiej administracji.
zakazać żydom pracy w instytucjach państwowych,
ograniczyć rolę rabinów tylko do posługi religijnej — (zakazać rabinom działalności poza religijnej),
zakazać składania przysiąg w instytucjach żydowskich,
zakazać instytucjom żydowskim operacji finansowych — (co uniemożliwi korumpowanie władz przez żydów),
zakazać Żydom tajnej działalności.”
https://forumemjot.wordpress.com/2016/12/14/o-przyczynach-szkodliwosci-zydow-ks-stanislaw-staszic/
Wstyd, wstyd, wstyd, że Polak tak pisał.
To tak przed świętami Bożego Narodzenia 🙂
https://twitter.com/JarosawPapis/status/1076744455259078656?s=20
Ontario 23 grudnia o godz. 14:04 259323
Tak, Stanisław Staszic to był najpotężniejszy UMYSŁ jaki wydała Polska Ziemia i jeden z największych w dziejach świata. Miał on 100% rację, pisząc, że:
- „Żydostwo nasze wsie uboży, a nasze miasta smrodem napycha”, gdyż taka a nie inna jest i była obiektywna prawda o polskich Żydach, szczególnie zaś w czasach Staszica czy też międzywojennych.
– „Do przyczyn wielkich nieszczęść narodu polskiego należą Żydzi” – jak wyżej.
– „Żydzi byli zarazą wewnętrzną, zarazą ciągle polityczne ciało słabiącą i nędzniącą” – jak wyżej. Itp. itd.
Stanisław Staszic miał też 100% rację postulując, aby:
- Polacy zwalczali w Polsce (i nie tylko w Polsce) żydowskie zagrożenie i wypierali z Polski Żydów, tak samo, jak Żydzi w Izraelu zwalczają antyżydowskie zagrożenie i wypierają z niego nie-Żydów, np. Palestyńczyków, czyli prawowitych właścicieli obszaru, należącego dziś do państwa Izrael i nielegalnie przez ów Izrael okupowanych;
- Przesiedlić w Polsce Żydów za wsi do miast, aby mieć nad nimi lepszą kontrolę, a co uczynili np. Żydzi w Izraelu, przesiedlając Palestyńczyków do obozów koncentracyjnych, aby mieć nad nimi większą kontrolę;
- Zamknąć polskich Żydów w gettach, tak samo jak dziś Żydzi pozamykali Palestyńczyków w gettach;
- Oddać nadzór nad tymi gettami Polakom, tak samo jak w Izraelu nadzór nad Palestyńczykami oddano Żydom;
- Spisać polskich Żydów i nadać im nazwiska, tak samo jak w Izraelu i na ziemiach przez Izrael nielegalnie okupowanych spisano wszystkich Palestyńczyków i wydano im dowody osobiste z języku nowohebrajskim, czyli w języku urzędowym państwa Izrael;
- Zmusić polskich Żydów do posługiwania się językiem polskim w sprawach urzędowych, tak samo jak w każdym innym państwie w urzędach należy polegiwać się językiem urzędowym danego państwa – spróbuj np. coś załatwić w izraelskim urzędzie mówiąc czy pisząc po polsku;
- Zakazać sprzedaży alkoholu przez Żydów, aby nie rozpijali oni Polaków;
- Nałożyć na polskich Żydów stały obowiązek posiadania dokumentów osobistych, zatrudniać w administracji tylko Polaków, np. w Izraelu w administracji zatrudnieni są praktycznie tylko Żydzi i wszyscy, czy to Żydzi czy nie-Żydzi przebywający na terenie Izraela i na ziemiach przez Izrael nielegalne okupowanych muszą mieć przy sobie dokumenty osobiste;
- Zakazać w Polsce tworzenia żydowskiej administracji, tak samo jak w Izraelu nie wolno tworzyć innej administracji niż izraelskiej, czyli żydowskiej;
- Zakazać polskim Żydom pracy w polskich instytucjach państwowych, tak samo jak dziś w Izraelu nie-Żydom praktycznie zakazuje się pracy w instytucjach państwowych;
- Ograniczyć rolę rabinów tylko do posługi religijnej, czyli zakazać rabinom działalności poza religijnej, co jest przecież zgodne z postulatami laicyzacji państwa, chyba że wolimy porządek izraelski czy irański, gdzie Rada Najwyższych Kapłanów (odpowiednio mozaistycznych i mahometańskich) jest ponad prezydentem, premierem, rządem i paramentem oraz, last but not least, ponad prawem, gdyż ona je tworzy i zmienia;
- Zakazać w Polsce składania przysiąg w instytucjach żydowskich, tak samo jak obecnie w Izraelu ne wolno tego robić w instytucjach nie-żydowskich
- Zakazać instytucjom żydowskim operacji finansowych, co uniemożliwi korumpowanie władz przez Żydów, a co jest chyba całkowicie zrozumiale w sytuacji, gdy bogaci Żydzi korumpują dziś rządy nie tylko Polski, ale także np. USA, UK, Francji, Kanady czy Australii,
- Zakazać Żydom tajnej działalności, co jest przecież całkowicie zrozumiałe, gdyż np. Konstytucja PRL zakazuje wyraźnie takowej działalności – np. Art. 13 „Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa” i Art. 58. 2. „Zakazane są zrzeszenia, których cel lub działalność są sprzeczne z Konstytucją lub ustawą”.
Szalom!
Optymatyk 23 grudnia o godz. 13:10 259321
Tak, szkoła świecka, bo o takich mówimy, NIE jest miejscem religijnych obrzędów. Przecież szkoła państwowa, czyli świecka, to nie jest dom prywatny bądź budynki kościelne – szkoła taka jest przecież miejscem zdobywania wiedzy a nie krzewienia wiary, indoktrynacji.
Belferxxx 23 grudnia o godz. 13:15 259322
Tak, wigilia to jest zwyczaj, zresztą dość sympatyczny, o skądinąd pogańskim (przedchrześcijańskim) rodowodzie, ale ponieważ został on zawłaszczony prawem kaduka przez kościół rzymski, wywodzący się z obcej nam Europejczykom azjatyckiej a dokładniej bliskowschodniej, starożydowskiej tradycji, a więc nie ma dla niego miejsca w szkołach państwowych, czyli świeckich.
Optymatyk 23 grudnia o godz. 13:03 259320
Dzięki za tę cytatą, a swoją drogą, to Ontario zwyczajnie bredzi, jako iż nie posiada on własnego umysłu, a myślą za niego ekumenicznie jego Rabin i Cadyk oraz Ksiądz Proboszcz z Ojcem Dyrektorem. 😉
Anna 23 grudnia o godz. 14:18 259324
Ortodoksyjny Żyd to by tego nigdy nie napisał, gdyż dla prawdziwego żyda (z małej litery, czyli dla wyznawcy judaizmu), nie ma i nie może być czegoś takiego jak „boże narodzenie”, jako iż żydowski bóg, czyli bóg Starego Testamentu (dokładniej Tory), czyli Jehowa (Jahwe, JHWH) nie ma ani początku ani też końca, a więc dla prawdziwego żyda, to Boże Narodzenie jest oksymoronem i bluźnierstwem.
Ino 23 grudnia o godz. 11:37 259319
Dyskusja o wigilii dla nie-katolików ma wszystko wspólne z reformą oświaty, a raczej z jej brakiem, w tym szczególnie z tolerowaniem indoktrynacji religijnej w szkołach formalnie świeckich, czyli państwowych. Poza tym, to wigilia jest zwyczajem, zresztą dość sympatycznym, o skądinąd pogańskim (przedchrześcijańskim) rodowodzie, ale ponieważ został on zawłaszczony prawem kaduka przez kościół rzymski, wywodzący się z obcej nam Europejczykom azjatyckiej a dokładniej bliskowschodniej, starożydowskiej tradycji, a więc nie ma dla niego miejsca w szkołach państwowych, czyli świeckich.
To zaś, że młodzież czegoś chce, to bynajmniej NIE znaczy, że należy się z nią w tym zgadzać, np. młodzież chciałaby np. dostępności narkotyków w szkołach oraz usunięcia z niej przedmiotów trudnych, np. matematyki.
Poza tym, to ja NIE szukam tu taniego poklasku, jaki iż NIE jestem zawodnym politykiem biorącym udział w konkursie popularności, a więc nie boję się pisać prawdy, choć doskonale wiem, że ona w oczy kole. A co do zmniejszenia liczby blogowiczów, to raczej jest odwrotnie, gdyż wolna wymiana poglądów raczej zwiększa zainteresowanie tym blogiem, a nie je ogranicza (popatrz np. na statystyki liczby wpisów na blogach „Polityki”).
I z tego, że nie ma dziś w Polsce reformy oświaty, NIE wynika bynajmniej, że nie jest ona potrzebna, a wręcz przeciwnie.
Ino 23 grudnia o godz. 11:37 259319
Udowodnij mi też, że „Ontario” NIE jest głupim chamem. 😉
Ino 23 grudnia o godz. 11:37 259319
Jak skomentujesz np. to:
„ontario 23 grudnia o godz. 9:50 259313
JohnKowalsky 22 grudnia o godz. 21:19 259310
Nieźle rąbiesz g… na swój łeb.”
@ontario
Ohydne jest to co robili i robią nadal ci co mają się za swego rodzaju „rasę panów” , „naród wybrany” (ch… wie przez kogo i po co?, chyba tylko żeby mącić, co zresztą w twoim przypadku widać ,że im się udaje). Przez to tylko trzeba odwrócić pojęcie rasizmu do tych, którzy na podstawie swoich urojeń takimi są. Chore umysły.
A tak poza tym to ty, z tego co napisał Staszic nic nie rozumiesz , jak już ci napisałem , tylko dlatego ,że żadnego swojego rozumu nie posiadasz, zostałeś skutecznie zwiedzony.
Nie myl cwaniactwa z rozumem, w przypadku żydów oraz swoim włącznie.
Mówią ,że każdy głupi swój rozum ma, ależ oczywiście ,że ma, swój spaczony rozumek, podobnie zreszta jak ty, żeby nie powiedzieć „wiejski głupku”!
Każda gmina takowego ma, na marnej jakości pocieszenie.
Ks.prof.W. Sedlak powiedział ,że „głupi wszystko wie, oprócz tego ,że jest głupi.”
Ino 23 grudnia o godz. 11:37 259319
Z tego, że ty nigdzie jeszcze nie spotkałeś się z przymusem organizowania szkolnej wigilii, NIE wynika, że takie wydarzenia nie mają miejsca. Poducz się więc trochę, zanim zaczniesz uczyć innych. Np. z tego, że nie widziałeś jeszcze czarnego łabędzia NIE wynika, że takowych czarnych łabędzi nigdzie nie ma. 😉
Optymatyk 23 grudnia o godz. 15:41 259333
Otóż to! 🙂
@JK
Pana pewność w głoszeniu tego, co chce przekazywać, jest uderzająca. Tak, Pan już wie, co powiedzieć o tym religijnym żydzie, który będąc polskim Żydem, życzy wielu Polakom dobrych świąt Bożego Narodzenia.
Bo chyba wychodzi tu niektórym takie myślenie :
https://twitter.com/G_TTomasz/status/1076747260992634880?s=20
@JohnKowalsky
W imię(!) dobra wszelakiego wymordowano o wiele więcej osób, niż z niskich pobudek… 😉 Co nie znaczy bynajmniej, że dobro jest złe, a co najwyżej jest ilustracją faktu iż „Piekło jest wybrukowane dobrymi intencjami!” – polecam „Altruizynę” Lema …
Optymatyk
23 grudnia o godz. 15:41 259333
Brak ci już określeń o mnie? Trochę ci podrzucę, proszę, nazywaj mnie: muł, jełop, żłób, buc, hebes, burakowy cep chory umysłowo, zakuta pała o ptasim móżdżku…
Ten Sedlak (choć profesor) plecie bzdury: ja wiem, że jestem głupi, a nawet najgłupszy na świecie, niewątpliwie także (jeśli w Kosmosie są żywe istoty) we Wszechświecie. Nie ma, nie było i nie będzie kogoś bardziej głupiego ode mnie.
Ps. Wieczna sromota z tego powodu, że Polak Staszic pisał tak ohydnie o Żydach żyjących legalnie w Polsce, pracujących legalnie w Polsce, służących Polsce, płacących podatki w Polsce, swoją pracą pomnażających majątek Polski, żeniących się z Polkami, wychodzących za Polaków (w przypadku Żydówek), wstyd, wstyd, wstyd dla Staszice i dla nas, Polaków, że jeden z nas proponował tak ohydne rzeczy, jak getto.
Belferxxx 23 grudnia o godz. 16:07 259337
Ależ jak najbardziej. Nieba zapewene nie ma, bo gdyby było, to każdy chrześcijanin chciałby by, aby jego dzieci umierały zaraz po chrzcie, gdyż tylko to, czyli brak możliwości popełnienia grzechu przy jednoczesnym „oczyszczeniu” od tzw. grzechu pierworodnego, jest 100% gwarancją dostania się do owego nieba. Natomiast Piekło (celowo z dużej litery) jeśli nie istnieje, to powinno zostać wymyślone, jako miejsce wiecznego pobytu dla przede wszystkim dla zawodowych polityków maści wszelakich.
Anna 23 grudnia o godz. 16:07 259336
Udowodniłem ci już, że to nie mógł być religijny żyd, ale tylko ktoś, kto udaje takowego i to dość nieudolnie.
Ontario 23 grudnia o godz. 16:32 259338
Dla szkodników konieczne są miejsca odosobnienia.
Ontario 23 grudnia o godz. 16:32 259338
Prawdziwy Żyd czy Żydówka nigdy nie wejdzie w związek małżeński z gojem, chyba, żeby go pozbawić majątku albo wpływów.
Ontario 23 grudnia o godz. 16:32 259338
Co do gett, to dlaczego nie protestujesz przeciwko utworzeniu przez Izrael największego getta w historii świata? Mowa tu oczywiście o Palestynie, nielegalnie okupowanej przez Izrael od roku 1948, a szczególnie o strefie Gazy, która zaczyna mieć charakter obozu zagłady.
barnaba
21 grudnia o godz. 22:10 259255
Barnabo,
„Ludzi trzeba brać takimi, jacy są; innych nie ma.”
„Oczywiście szanuję słuszność. Ale także ze słusznością nie należy być zbyt drobiazgowym.”
– Konrad Adenauer
Będąc pracodawcą, nigdy nie miałam problemów z intrygantkami czy z kimś, kto napisał: „Szef to ..j”. Najtrudniej jest zawsze z Barnabami. Eh…
Współczuję nauczycielom gehenny z nadmierną biurokracją, jaką ich się obarcza. Podziwiam za umiejętność zrealizowania podstawy programowej w tak ograniczonej licznie dni na jej wykonanie (jak tu pomnożyć dni, Jezus by się przydał).
Życzę wyższych zarobków, satysfakcji z wykonywania jednego z najważniejszych zawodów, cierpliwości i prób integrowania uczniów, mimo różnic, które tego nie ułatwiają.
Dobrych, spokojnych Świąt 🙂
Anna 23 grudnia o godz. 16:07 259336
Czy naprawdę jesteś aż tak naiwna, aby dać się nabrać się na tę tanią propagandę made by Hasbara? Przecież Hasbara w polskim Internecie ma wiele twarzy. W swojej karierze zetknąłem się z kilkoma typami „Hasbarytów”:
1. Miły „wyjaśniacz”, wie, że jest bardzo mądry i ma olbrzymią wiedzę, więc chętnie oświeci tego głuptaska, który błądzi – przykład takiego działania można zobaczyć we wpisach syjonistów, którzy „udowadniają” nam, że np. że całą ziemię od Arabów to żydowscy osadnicy uczciwie kupili, zaś odkupione uczciwie pustynie zamienili w kwitnący raj (jak było naprawdę można przeczytać – niestety nie w polskiej Wikipedii).
2. Bardzo agresywny „obwiniacz” – ma pewną wyrywkową wiedzę historyczną, agresywnym wypominaniem, najczęściej zmyślonych, przewin Polaków w czasie okupacji dokonuje dwóch rzeczy: zamienia temat dyskusji z obrony Izraela na obronę Polaków i próbuje wywołać w Polakach poczucie winy (ten sam chwyt, co w przypadku Jedwabnego). Osoby pozbawione wiedzy historycznej, pozwalającej obronić się przed takimi zarzutami najprawdopodobniej ulegną opisanej argumentacji.
3. Rzecznik pojednania. Osoba tego typu stara się przedstawiać wybiórczo epizody w historii Polski, kiedy jakaś grupka Żydów działała w interesie narodu polskiego (ignorując zupełnie nikła liczebność tej frakcji i działalność znacznie większych, szkodzących Polsce i Polakom frakcji Żydów wcześniej bądź później). Takim agentem Hasbary jest np. Ontario z tego bloga.
Oczywiście tak, jak wiele jest metod oddziaływania socjotechnicznego, jak wiele jest typów agentury, tak wiele jest możliwych typów agentów. Agentura hasbarska i mossadowska w polskim Internecie nie zajmuje się wyłącznie kwestiami antysemicko – antyizraelskimi. Może zajmować się tęż np. sianiem zamętu i uniemożliwianiem dyskusji na „drażliwe” tematy, np. poprzez zaśmiecanie wątku i próby zmiany tematu. Może się też zajmować propagowaniem powszechnie znanych faktów o zabarwieniu patriotycznym i narodowym, po to tylko by się uwiarygodnić i realizować zwoją właściwą działalność, np. promowanie zabójczych dla narodu polskiego ideologii ekonomicznych stworzonych i propagowanych przez Żydów, a głównie ideologii wolnorynkowej. Może tworzyć portale, fora i platformy blogerskie – zarówno te niszowe, jak i te mocno popularyzowane w mediach. To, jak sytuacja ma się w rzeczywistości w przypadku danego miejsca w sieci – niestety każdy musi ocenić sam, opierając się na analizie efektów (i potencjalnych efektów) działań.
Wiecej np. tu: https://myslnarodowa.wordpress.com/2012/04/25/hasbara-w-polskim-internecie-definicja-metody-organizacja-wikipedia
Żydzi są największymi antysemitami na świecie.
Teoretycznie Semitą jest potomek Sema, ale faktycznie za Semitów uważa się dziś narody żyjące na ziemiach uznanych za arabskie. Świadomie nie piszę o narodach arabskich, bo są to bardzo różne narody i niektóre są starsze niż arabowie np. Syryjczycy. Terytorialnie Semitów umieszczamy na terenach Azji w miejscu graniczącym z Afryką ewentualnie fragment Egiptu. W większości tych ludów są to muzułmanie z licznymi mniejszościami religijnymi takimi jak chrześcijaństwo czy judaizm. Zaryzykuję twierdzenie, że przeciętny Semita to Arab.
W takim razie, kto jest antysemitą?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba najpierw zdefiniować, co znaczy słowo antysemita? Stali czytelnicy moich tekstów wiedzą, że przedrostek anty wywodzi się z języka greckiego (anti) i ma znaczenie bardziej rozbudowane niż powszechnie znany jego polski odpowiednik. To co zwykle kojarzymy z tym słowem jest pojęciem stereotypowym, które usunęło w cień prawdziwe znaczenie.
Powszechnie uważa się, że ktoś będący anty to przeciwnik i jest to słuszne. Jednak na tym znaczenie tego słowa się nie kończy. Słowo anty znaczy dosłownie „naprzeciw” i jednocześnie „coś w miejsce czegoś”. To znaczy, że anty oznacza przeciwnika zajmującego miejsce osoby, której się sprzeciwia. Dlatego antychryst to ktoś udający prawdziwego Chrystusa i w ten sposób, fałszywy chrystus kradnie tożsamość prawdziwego i związane z tym przywileje.
Wiedząc, jakie jest prawdziwe znaczenie przedrostka anty możesz ze zdziwieniem odkryć, że jego stereotypowe zrozumienie okazało się być antyprawdziwe, bo płytszy sens wyparł ze świadomości społecznej sens głębszy. To nie jest przypadek. Posłaniec (apostoł) Piotr przewidział to i proroczo zapowiedział. Niestety tu także większość tłumaczeń jego słów pomija ich prawidłową wymowę i choć mi się to zdarza bardzo rzadko muszę tym razem pochwalić przekład świadków Jehowy, bo najlepiej oddaje znaczenie tego wersetu.
„Będą was zachłannie wyzyskiwać sfałszowanymi słowami.”
2 Piotra 2:3
Skoro już wyjaśniliśmy sobie, co znaczy przedrostek anty to wróćmy do naszego słowa antysemita. Otóż antysemita to ktoś zwalczający Semitów udając, że sam nim jest, czyli ktoś zajmujący miejsce prawdziwych Semitów. Ktoś nielubiący Semitów nie będzie antysemitą według prawdziwego znaczenia tego słowa, lecz tylko ich przeciwnikiem a w skrajnym przypadku wrogiem. Jeśli jednak ktoś zechce przywłaszczyć sobie ziemię Semitów i będzie dowodził, że ma do nich prawo, bo sam jest Semitą to taka osoba jest z całą pewnością antysemitą.
W XX wieku mieliśmy jeden taki przypadek, kiedy ktoś zażądał ziemi Semitów a konkretnie Palestyńczyków twierdząc, że im się należy, ponieważ oni są Semitami i Bóg im obiecał tą ziemie. Oczywiście piszę o Żydach, którzy najpierw pokojowo kupowali ziemię a w końcu siłowo wyrzucają Semitów z ich ziemi licytując się z nimi twierdzeniem, że im się bardziej należy bo im obiecał tą ziemie Bóg.
Absurd tej sytuacji jest podwójny:
1) Większość tych żydów nie wierzy w Boga
2) Nic nie wskazuje na to by żydzi naprawdę byli Semitami
Argument ziemi obiecanej przez Boga jest fałszywy gdyż większość syjonistycznych żydów nie wierzy w Boga a pozostali są mocno skłóceni. Gdy jedni twierdzą, że to Bóg pozwolił wrócić im na ziemię obiecaną inni odwrotnie twierdzą, że współczesne państwo Izrael to dzieło szatana i twierdzą, że tylko Mesjasz może odbudować prawdziwy Izrael. Tak, więc motyw religijnej własności jest mocno wątpliwy.
Drugi problem polega na tym, że prawdopodobnie większość, jeśli nie całość dzisiejszych żydów to nie są Semici a już na pewno większość nie pochodzi od Jakuba, którego potomstwo miało dostać tą ziemię w posiadanie. Naukowcy są zgodnie, że około 80% dzisiejszych żydów nie pochodzi z Synaju a z Kaukazu.
Profesor Shlomo Sand obala mit narodu wybranego i udowadnia, że zdecydowana większość osób twierdzących, że są żydami to ludy Kaukaskie, ale nie tylko. Udowadnia powołując się na odkryte pisma, że Żydzi prowadzili agresywne nawracanie kilku narodów czasem wygrywali a czasem przegrywali. Na świadka przywołuje nie tylko pisma chazarskie, ale także chrześcijańskie i muzułmańskie. Zakupiłem dwie książki tego profesora. Pierwsza nazywa się „Kiedy i jak wynaleziono naród żydowski” i w rozdziale czwartym mamy takie podtytułu:
„Arabia Felix” – Nawrócone królestwo Himjarytów
Fenicjanie i Berberowie – Tajemnicza królowa Kahina
Żydowscy kaganowie? Dziwne imperium na Wschodzie
Chazarowie i judaizm: historia miłosna
Współczesne badania na temat Chazarów
Zagadka – pochodzenie Żydów Europy Wschodniej
Gwarantuję ciekawą lekturę i polecam każdemu, kto chce wyleczyć się z mitu narodu wybranego. Dzisiejsi żydzi nie są genetycznymi potomkami Izraelitów, dlatego stosowanie zupełnie innej nazwy Żydzi jest trafne. W niej możemy też przeczytać o innych książkach i badaniach naukowych.
W 1976 Arthur Koestler zdetonował swoją literacką bombę pod tytułem „Trzynaste plemię”. Książka została przetłumaczona na wiele języków i wywołała różne reakcje. Książka ta powstała w celu rozliczenia się z niemieckimi prześladowaniami i wykazaniu, że Hitler prześladował naród aryjski a nie semicki. Koestler udowadniał, że „większość tych Żydów, którzy przeżyli, pochodzi z Europy Wschodniej może, więc mieć głównie chazarskie pochodzenie. Oznaczałoby to, że przodkowie tych Żydów nie przybyli znad brzegów Jordanu, ale z równin nadwołżańskich, nie z Kanaanu, lecz z Kaukazu, będącego kolebką rasy aryjskiej. Genetycznie byliby więc spokrewnieni z Hunami, Ujgurami, Madziarami, a nie nasieniem Abrahama, Izaaka i Jakuba. Gdyby tak było, słowo ’antysemita’ nie miałoby sensu. Świadczyłoby o nieporozumieniu, którego ofiarą padli zarówno kaci, jak i ich ofiary. W miarę jak wynurza się z mroków przeszłości, przygoda imperium Chazarów zaczyna przypominać okrutną farsę zgotowaną przez historię”.
Połączenie wiedzy historycznej, która potwierdza, że Żydzi nie są Semitami z tym, co wiemy o znaczeniu przedrostka anty każe nam uznać za największych antysemitów na świecie właśnie Żydów. Grupa nazywająca siebie, Żydami zwalcza prawdziwych Semitów w ziemi palestyńskiej. Nie tylko zwalczają Semitów, ale także fałszywie siebie każą nazywać Semitami, co znaczy, że są ANTYSEMITAMI w dosłownym tego słowa znaczeniu.
„…samych siebie nazywają Żydami, a nie są nimi, lecz synagogą szatana.”
Objawienie 2:9 BT
-źródło;http://pomazancowy.blogspot.com/2015/01/zydzi-saa-najwiekszymi-antysemitami-na.html
Saraswati 23 grudnia o godz. 17:18 259344
Powołując się na zawodowego wroga Polski i Polaków, obrońcę i de facto sojusznika nazistów, czyli Adenauera, redukujesz swą wiarygodność do mniej niż zera… A nauczyciele, jeśli nie są zadowoleni ze swoich zarobków, to zawsze mogą iść za radą ex-prezydenta Komorowskiego, czyli zmienić pracę i wziąć pożyczkę z banku. I o jakie święta ci chodzi? Chanukę? 😉
Optymatyk 23 grudnia o godz. 17:26 259346
Otóż to – Żydzi są największymi rasistami i największymi antysemitami na świecie.
A to już jest prawdziwy cymes nad cymesami, mędrzec Staszic bije czołem przed wrogiem Polaków, zaborcą, okupantem, a nawołuje do tępienia tych, którzy zbudowali w Polsce przemysł i handel:
„Nie zapominajmy nigdy tych dobroczynnością serca tchnących wyrazów, które Nasz. Pan (Aleksander I.) do deputatów od narodu wyrzekł”
Dobroczyńcą Polaków jest – wedle Staszica – car, który podbił Polskę, a wrogiem ci, co Polsce służyli…
No, szok, szok, ohydne lizanie d… okupantowi i dokopywanie ofiarom okupacji… Staszic? Staszic…
Leżenie plackiem przed tym, który będzie wynaradawiał Polaków bezwzględną siłą wojskową i Syberią, a tępienie tych, co nigdy zaborczych zamiarów nie mieli wobec Polski… Staszic? Staszic! Ohyda pisaniny Staszica, niewyobrażalna ohyda postawy Staszica…
https://www.youtube.com/watch?v=aga7e7OTXNM
„Chcą zniszczyć Polskę! – Czas to zatrzymać!”
Długi żydów i organizacji żydowskich wobec Polaków to kwota 25,06 bilionów dolarów USA, o tym proszę robić filmy i pisma do PISowców i żydowskich rządów.
Sprawę długów kahalnych szczegółowo opisał słynny naukowiec, historyk i historiozof profesor Feliks Koneczny w książce „Cywilizacja żydowska”. Według Konecznego dla żydowskich kahałów było „złotym interesem dla, żeby zapożyczać jak najwięcej u zamożniejszych Polaków; zadłużano się tak, aż strunka nareszcie pękła (..) W roku 1764 wyniosły długi organizacji żydowskich w ogóle bajeczną na owe czasy sumę półtrzecia miliona (tj. 2,5 miliona ówczesnych złotych), z czego około półtora miliona przypadło na pretensje duchowieństwa (przeważnie Jezuitów, Dominikanów i Franciszkanów), a około 900 tys. złotych polskich na pretensje magnaterii. Obiegowe złote polskie były równoważne polskim złotym czerwonym w proporcji w zależności od okresu od czterech do sześciu złotych obiegowych za jeden polski czerwony. Każdy polski złoty czerwony zawierał 3,5 grama złota. Przyjąłem średnią wartość jednego złotego czerwonego jako pięć złotych obiegowych. 2500000 złotych obiegowych jest równoważne 500000 polskich złotych czerwonych. Zawartość złota w 500000 polskich złotych czerwonych wynosi: 500000złpc x 3,5g/(złpc) = 1750000 [g]. Jedna uncja zawiera 31,1 [g] Liczba uncji w 1750000 gramach złota: 1750000 [g] /(31,1g/unc)=56270 uncji Cena złota 2018 05 11 o szóstej rano wynosiła 1320 USD/za uncję co odpowiada sumie 74,276,527 USD. Pieniądze te pracowały dla Żydów przez przez (2018-1764)= 254 lata. Wykorzystując te pieniądze Żydzi udzielali biednej szlachcie kredytów na wysokie odsetki. Przyniosło im to fortuny. Żydzi najlepiej wiedzą, że pieniędzy nie pożycza sie za darmo. Polacy tego doświadczyli po 1989 roku kiedy to odsetki wynosiły 30-40 % a w jednym z lat po 1989r. około 80%. Obciążmy ukradzioną kwotę odsetkami wynoszącymi tylko 5%, co obecnie daję sumę do spłacenia: 74276527x(1,05)exp254=1,79x10exp13 = 17,9x10exp12 = 17,9 europejskich bilionów . Natomiast ogólne długi wynikające z kwoty 3,5 miliona z roku 1764 stanowią z odsetkami na dzień 12.maja 2018r.; 103.987.138 x (1,05) exp 254 = 25,06 ( europejskich bilionów) $ USD
@ontario
Nie myślałem aż do tej pory ,że jesteś aż tak potwornie naiwny i przy okazji aż potwornie głupi. Teraz już wiem.
Pozostaje mi polecieć lekturze twojej taka oto pozycję A. Bocheńskiego „Dzieje głupoty w Polsce.” Może coś skumasz z historii Polski, choć szczerze wątpię.
Czy jest to ktoś w stanie pojąć? Patron szkół, ulic, Autorytet kładziony uczniom w szkołach – Staszic – o carze, który okupuje Polskę, który zamierza raz na zawsze zetrzeć z map Polskę, o słowach despoty nienawidzącego Polaków mówi, że tchną dobroczynnością serca… Szok, szokujący szok..
„Nie zapominajmy nigdy tych dobroczynnością serca tchnących wyrazów, które Nasz. Pan (Aleksander I.) do deputatów od narodu wyrzekł” :
Leży plackiem przez okupantem Polski, chwali jego politykę wobec Żydów stosowaną w Rosji i tego samego chce dla Polski, szok…
http://gazetawarszawska.net/pugnae/557-stanislaw-staszic-o-przyczynach-szkodliwosci-zydow
Optymatyk
23 grudnia o godz. 17:47 259351
Powtarzasz się, użyj wreszcie wobec mnie określenia: imbecyl głupszy niż odchody mamuta.
Optymatyk 23 grudnia o godz. 17:26 259346 – 2 Piotra 2:3:
1) Tekst grecki (Textus receptus):
Και εν πλεονεξια πλαστοις λογοις υμας εμπορευσονται οις το κριμα εκπαλαι ουκ αργει και η απωλεια αυτων ου νυσταζει.
2) Biblia Warszawska: Z chciwości wykorzystywać was będą przez zmyślone opowieści; lecz wyrok potępienia na nich od dawna zapadł i zguba ich nie drzemie.
3) Biblia Tysiąclecia: Dla zaspokojenia swej chciwości obłudnymi słowami was sprzedadzą ci, na których wyrok potępienia od dawna jest w mocy, a zguba ich nie śpi.
4) Biblia Gdańska: I przez łakomstwo zmyślonemi słowami kupczyć będą, którym sąd z dawna nie omieszkuje i zatracenie ich nie drzemie.
5) Tłumaczenie dosłowne: I w chciwości uformowanymi słowami będą handlować ci. na których wyrok niegdyś zapadły nie jest bezczynny a zniszczenie ich jest pewne.
Łatwo się domyśleć, że chodzi tu o Żydów.
Optymatyk 23 grudnia o godz. 17:26 259346 – 2 Piotra 2:3
Tłumaczenie dosłowne: I w chciwości uformowanymi słowami będą handlować ci, na których wyrok niegdyś zapadły nie jest bezczynny a zniszczenie ich jest pewne.
Łatwo się domyśleć, że chodzi tu o Żydów.
ontario 23 grudnia o godz. 17:52 259353
Znów POPiSujes się tu głupotą i chamstwem. 🙁
Ontario 23 grudnia o godz. 17:51 259352
Prawda jest taka, że za cara Polakom żyło się lepiej niż w II Rzeczypospolitej.
Optymatyk 23 grudnia o godz. 17:41 259350
Otóż to!
Optymatyk 23 grudnia o godz. 17:26 259346
Dodam tylko, że książka pod tytułem „Trzynaste plemię”, spowodowała, że Arthur Koestler został wraz ze swoja żoną zamordowany przez izraelskie specsłużby (oficjalna wersja jest taka, że Koestler wspólnie z żoną popełnił samobójstwo połykając garść barbituranów, które popili alkoholem). Dowodzi to oczywiście prawdziwości tez Koestlera oraz profesora Shlomo Sanda, którego jednakowoż Mossad dziś zamordować już nie może, gdyż było by to zbyt oczywiste, komu profesor Shlomo Sand jest czy też był niewygodny.
Objawienie Jana 2:9:
Tekst grecki (Textus receptus): οιδα σου τα εργα και την θλιψιν και την πτωχειαν πλουσιος δε ει και την βλασφημιαν των λεγοντων ιουδαιους ειναι εαυτους και ουκ εισιν αλλα συναγωγη του σατανα
Biblia Warszawska: Znam ucisk twój i ubóstwo, lecz tyś bogaty, i wiem, że bluźnią tobie ci, którzy podają się za Żydów, a nimi nie są, ale są synagogą szatana.
Biblia Tysiąclecia: Znam twój ucisk i ubóstwo – ale ty jesteś bogaty – i [znam] obelgę wyrządzoną przez tych, co samych siebie zowią Żydami, a nie są nimi, lecz synagogą szatana.
Biblia Gdańska: Znam uczynki twoje i ucisk, i ubóstwo, (aleś bogaty), i bluźnierstwo tych, którzy się powiadają być Żydami, a nie są, ale są bóżnicą szatańską.
Optymatyk 23 grudnia o godz. 17:26 259346
Koestler stał się antysyjonistą. W „Trzynastym plemieniu” (1976) Koestler przedstawił ideę, że aszkenazyjscy Żydzi nie pochodzą od Żydów biblijnych, ale od Chazarów, ludu tureckiego pochodzącego z Kaukazu, który nawrócił się na judaizm w VIII wieku n.e. i został później zmuszony do emigracji na zachód, do dzisiejszej Rosji, Ukrainy i Polski. Według Koestlera, 95% wszystkich Żydów na świecie wywodzi się od euroazjatyckich Chazarów nawróconych w VIII wieku n.e. na judaizm. Arthur Koestler i jego żona zostali zabici przez Mossad wkrótce po wydaniu tej książki. W 1983 r. Znaleziono martwe ciała Arthura Koestlera i jego żony w ich londyńskim domu. Pomimo znacznych niespójności, policja uznała ich śmierć za samobójstwo.
Koestler became an anti-Zionist. In „The Thirteenth Tribe” (1976), Koestler put forward the idea that Ashkenazi Jews are not descended from the Jews of the bible, but from the Khazars, a Turkic people in the Caucasus who converted to Judaism in the 8th century and were later forced westward into present-day Russia, Ukraine and Poland. According to Koestler 95% of all Jews in the world are descended from Eurasian Khazar converts to Judaism. Arthur Koestler and his wife were killed by Mossad shortly after releasing this book. In 1983, the lifeless bodies of Arthur Koestler and his wife were found in their London home. Despite significant inconsistencies, the police ruled their death a suicide.
http://aangirfan.blogspot.com/2010/02/mysterious-arthur-koestler.html
JohnKowalsky
23 grudnia o godz. 18:25 259357
Dwa ordery przyznane Staszicowi za wierną służbę okupantowi Polski, czyli Imperium Romanowów, ślą ci najserdeczniejsze ukłony.
Ontario 23 grudnia o godz. 18:57 259362
Staszic miał więcej zasług dla Polski i Polaków, niż wszyscy polscy politycy, artyści i naukowcy żyjący przed nim i po nim, aż po czasy PRL-u.
Ontario 23 grudnia o godz. 18:57 259362
Niech lepiej Hasbara znajdzie lepszego pracownika do obsługi tego blogu, niż ty nim jesteś. 😉
ontario
23 grudnia o godz. 17:51
A czy wiesz, co takiego car Aleksander I powiedział, iż Staszic uznał za stosowne go za te słowa pochwalić?
Poczytaj choćby w Wikipedii coś więcej o Staszicu – np. co zrobił z majątkiem, który za życia zgromadził. Patrząc co robił, gdzie bywał można by powiedzieć, że był to „światowy człowiek” a nie ktoś, kto całe życia na zadupiu spędził a najdalej to bywał w najbliższym miasteczku na jarmarkach. Gdyby właśnie tacy jak on, jak Dezydery Chłapowski, Karol Marcinkiewicz, Hipolit Cegielski czy ksiądz Wawrzyniak stanowili wzory do naśladowania zamiast tych „mickiewiczowskich” inaczej byśmy wyglądali. Podobnie starał się w zaborze rosyjskim Dmowski, którym pogardzasz za antysemityzm. A on walczył tylko o to, aby przemysł, rzemiosło, handel, wolne zawody były zdominowane przez Polaków a nie. jak to miało miejsce wówczas – przez Żydów. Staszic widział to podobnie – czy to źle ?
Nie wiem czy wiesz, ale w Europie w ciągu ostatniego tysiąclecia przeciętnie co 20 lat w którymś z państw czy miast Żydzi spotykali się z różnymi represjami.
Różne czasy, różne państwa, ludzie, kultura, obyczaje i prawo a jeden w tym element wspólny, stale powtarzający się – Żydzi.
Daje to do myślenia….
@kaesjot
Nie wymagaj od tego człowieka wprawdzie aby myślał ,bo on nie posiada „żadnego własnego rozumu”. On mówi o okupantach, a nie rozbiorcach, a jest tu zasadnicza różnica, a wcale nie bierze pod uwagę czynników ,które zawarte w sygnowanej
przeze mnie książce Bocheńskiego „Dzieje głupoty w Polsce”, dają jednoznaczną odpowiedź ,że te ok.10% elit narodu z klerem na czele, bez chłopów pańszczyźnianych będących w niewolniczej 90% bezradnej większości, głównie/zasadniczo, przyczyniło się do rozbiorów. Ba, brała czynnie w nich udział m.in. poprzez korupcję.
Wiem ,że w niedługim czasie powstanie film oparty o fakty historyczne o tamtych czasach, ze szczególnym uwzględnieniem roli cara Aleksandra I i jego namiestnika Konstantego i jak to naprawdę było z wybuchem powstania listopadowego. Oczywiście z naturalizowanych żydem z Wołynia w roli głównej, powiem tylko ,że chodziło o monopol wódczany i piwny. To dopiero będzie szok dla takich wiejskich głupków jak ontario.
kaesjot
23 grudnia o godz. 19:25 259365
Probostwo w Wyszkowie serdecznie cię pozdrawia!!
A tak się kocha, tak się brata z okupantem Polski, zaborcą mającym jeden cel: unicestwić Polskę raz na zawsze, postawa Staszica liżącego zadek okupantowi:
„Alexander I. stanął obrońcą praw tego Narodu, zawarował zwrot jego bytu […] i zachował mu właściwą nadaną od samego stwórcy narodowość”
„Spajajmy się z Rosją i oświecajmy się, bierzmy od niej potęgę, ona niech bierze od nas oświecenie”
„W braterstwie z Rossyanami, w złączeniu się w wielkiei naszei pierowtnei sławianskiej rodzinie, […]: Łączcie się i oświecaycie się”.
Optymatyk
23 grudnia o godz. 20:00 259366
To kler na czele bardzo mi się podoba: ksiądz Staszic by cię pochwalił.
Optymatyk
23 grudnia o godz. 20:00 259366
A, bom se zapomniał: rozbiór Polski to forma wyzwolenia Polski, przywrócenia Polsce jej bytu i zachowania narodowości nadanej od samego stwórcy.
Czytaj Staszica, mędrcze Optymatyku: zabór to przywrócenie Polsce jej bytu i narodowości…, a zaborca car to obrońca praw Narodu polskiego…
„Alexander I. stanął obrońcą praw tego Narodu, zawarował zwrot jego bytu […] i zachował mu właściwą nadaną od samego stwórcy narodowość”
Polecam jeszcze taką książkę Douglasa Reeda ” Strategia Syjonu. Nieznana historia narodu wybranego.”( dwa tomy)
Douglas Reed (1895-1976) był angielskim dziennikarzem, a w latach międzywojennych pełnił funkcję korespondenta czasopisma „The Times” ze środkowej Europy. Międzynarodową sławę przyniosły mu jego analizy polityczne, a zwłaszcza opublikowana w 1938 roku książka Insanity Fair, w której w błyskotliwy sposób diagnozował duchową kapitulację Zachodu w obliczu nazistowskiego totalitaryzmu, a także komunizmu.
Optymatyk
23 grudnia o godz. 20:00 259366
Ksiądz Staszic miał inne zdanie na temat rozbiorów Polski: winni byli Żydzi, czytaj swego Mistrza księdza Staszica, czytaj, dlatego proponował ich izolować w gettach, a potem siłą spolonizować.
Nie panowie, nie szlachta, nie kler, nie zaborcy, a Żydzi, czytaj, czytaj Mistrza księdza Staszica.
@ontario
Bezrozumny człeku zamilcz w tematach , o których nie masz zielonego pojęcia.
Optymatyk
23 grudnia o godz. 20:00 259366
Przy okazji zagwozdka, którą ty bez trudu rozwiążesz. Jak pisałeś i cytowałeś, ksiądz Staszic miał za głupków ludzi wierzących, tymczasem sam ksiądz Staszic pisał, że narodowość Polakom dał stwórca… No, kto to ten stwórca, duch, w którego wierzył ksiądz Staszic?
Optymatyk
23 grudnia o godz. 20:29 259372
Rozumny człowieku, oświeć mnie w tematach, w których masz pojęcie.
Na początek pytanie wyżej postawione: Kto to ten stwórca, który wedle księdza Staszica nadał Polakom narodowość?
Ontario 23 grudnia o godz. 20:21 259371
Dostałeś alvi deiectiones internetum. 😉
Ontario 23 grudnia o godz. 20:21 259371
Zapytaj się ducha Staszica. Przecież wierzysz w duchy. 😉
145/196. Wygląda rozsądnie.
JohnKowalsky
23 grudnia o godz. 20:34 259376
Jeszcze raz powtórzę: zacytuj moją wypowiedź, w której napisałem, że wierzę w duchy, ze je widzę. Nie znajdziesz takiego cytatu. A znajdziesz tu na forum co innego, że jak najdalej się trzymam od panów, towarzyszy i prałatów
Ale żeby nie było wątpliwości: WIERZĘ tylko w materię samą z siebie i dla siebie.
” WIERZĘ tylko w materię samą z siebie i dla siebie.” ontario
No to niewiele wiesz skoro tylko wierzysz i też dlatego jesteś głupim.
Optymatyk
23 grudnia o godz. 20:51 259379
Powtarzasz się, napisz wreszcie, że jestem baranim imbecylem skrzyżowanym z nogą stołową i butem.
A, co z pytaniem o księdza Staszica? Jak piszesz i cytujesz, wierzących miał za głupków, podczas gdy sam uważał, że stwórca nadał Polakom narodowość. Oświeć mnie, co to za stwórca, który – wedle księdza Staszica – nadał Polakom, także i tobie, narodowość.
Kaesjot 23 grudnia o godz. 19:25 259365
Pełna zgoda. Gdyby właśnie tacy Wielcy Polacy jak Stanisław Staszic, Dezydery Chłapowski, Karol Marcinkiewicz, Hipolit Cegielski czy ksiądz Wawrzyniak stanowili wzory do naśladowania zamiast tych „mickiewiczowskich”, to znacznie lepiej byśmy dziś wyglądali. Podobnie starał się w zaborze rosyjskim Dmowski, którym Ontario tak pogardza za rzekomy antysemityzm. A przecież Dmowski walczył jak mógł tylko o to, aby przemysł, rzemiosło, handel, wolne zawody etc. były w Polsce zdominowane przez Polaków a nie, jak to miało miejsce wówczas, przez Żydów, a Staszic widział to podobnie. Dlaczego Ontario nie obraża się, o to, że przemysł, rzemiosło, handel, wolne zawody etc. są w Izraelu zdominowane przez Żydów, a nie np. przez Polaków czy Palestyńczyków?
Faktem jest bowiem to, że w Europie w ciągu ostatniego tysiąclecia przeciętnie co 20 lat w którymś z państw czy miast Żydzi spotykali się z różnymi represjami. Były to różne czasy, różne państwa, różni ludzie, różna kultura, różne języki, różne obyczaje i różne prawo oraz różne religie (np. katolicyzm, protestantyzm, prawosławie) a tylko jeden był w tym w tym element wspólny, stale się powtarzający, czyli Żydzi. Mnie daje to też sporo do myślenia…
Optymatyk 23 grudnia o godz. 20:00 259366\
Możesz napisać coś więcej na temat tego filmu?
Ontario 23 grudnia o godz. 20:07 259367
A ty liżesz zasrany tyłek swojego żydowskiego Pana. :-(
Optymatyk
23 grudnia o godz. 20:51 259379
Na szczęście, wiara księdza Staszica w stwórcę nadającego Polakom narodowość nie jest głupotą, a Mądrością.
No, oświeć, co to znaczy, że stwórca nadał Polakom narodowość? Poradzisz sobie, ty Mądry. Ksiądz Staszic zaborcy carowi powiedział, że przywrócił Polakom narodowość nadaną przez stwórcę? O co chodziło księdzu Staszicowi z tym stwórcą nadającym Polakom narodowość?
A, se bym zapomniał: Dlaczego ksiądz Staszic nie miał za głupka cara wierzącego w duchy, a przeciwnie, za dobroczyńcę przywracającego Polakom narodowość? Car unicestwiający Polskę zbawcą Polski… Spełniał ten car wolę stwórcy, najpierw car unicestwił byt Polski, ale to oznaczało przywrócenie bytu?
Ty sobie, Optymatyku-Męrdcze, z tym poradzisz…
JohnKowalsky
23 grudnia o godz. 21:04 259382
Nie zauważyłeś? Ja liżę zadek tobie, w tobie widzę Mędrca.
To ksiądz Staszic wierzył w stwórcę, coś ci się rypnęło…
Ontario 23 grudnia o godz. 20:13 259369
Rozbiory były konsekwencją przejęcia przez Żydów w wieku XVIII a nawet i wcześniej pełnej kontroli nad polską gospodarką, a przede wszystkim nad polskimi finansami, a wiadomo, że o wszystkim decyduje przede wszystkim baza, czyli gospodarka. Natomiast Staszicowi udało się nie tylko odbudować, ale też zbudować w praktyce od nowa polski przemysł, górnictwo i rzemiosło (np. całe Zagłębie Staropolskie), mimo bardzo trudnych warunków działania, czyli w warunkach podobnych do dzisiejszych, czyli ograniczonej niepodległości ówczesnego Królestwa Polskiego.
Ontario 23 grudnia o godz. 20:21 259371
Bezpośrednimi sprawcami rozbiorów Polski byli polscy a raczej polskojęzyczni arystokraci, czyli inaczej warchoły, ale ich zdemoralizowali przecież Żydzi, a nie np. Marsjanie.
Franciszek Zabłocki „Doniesienie”
„Jestem teraz w robocie pisania żywotów
Wszystkich naszych łajdaków, szelmów i huncwotów.
Jeśli mi w chęci mojej Bóg pobłogosławi,
To dzieło, spodziewam się, ciekawych zabawi.
Przezacna powszechności! Życz mi w tym wytrwania,
Do czego miłość mojej ojczyzny mnie skłania;
Ja zaś wtenczas skuteczną pochlubię się pracą,
Gdy się z wstydu choć jeden obwiesi ladaco!…”
JohnKowalsky
23 grudnia o godz. 21:13 259387
Ale mnie interesuje ksiądz Staszic, jego przekonanie, a ono jest tak wyrażone: Żydzi są winowajcami rozbioru Polski, a car przywrócił Polsce jej byt. Ksiądz Staszic wyłożył rzecz kawa na ławę, bez ogródek.
Mam tylko pytania o to, co znaczy, wedle księdza Staszica, że stwórca nadał Polakom narodowość.
Dalej, to już kapuję, o co chodzi księdzu Staszicowi: car zaborca przywrócił narodowość Polakom. To jasne. Także i to, ze Polska i Rosja powinny się zbratać pod berłem cara. Nie za darmo car dał księdzu Staszicowi aż dwa ordery.
JohnKowalsky
23 grudnia o godz. 21:11 259386
A to cwaniacy! I panowie pozwolili im na to? Dali im prawo budowy przemysłu, handlu? Kurczę, ale naiwni.
Na szczęście, ksiądz Staszic znalazł winowajcę: Żydzi. W Rzeczpospolitej wielu narodów mających równe prawa oni jedni doprowadzili do rozbioru. Na szczęście, car zaborca doprowadzi do ładu, zrobi porządek z Żydami…
Ontario 23 grudnia o godz. 21:07 259385
Staszic był księdzem tylko formalne. Z całą pewnością Staszic był księdzem, przyjmując niższe święcenia kapłańskie, natomiast nie znamy dokumentu, który poświadczyłby, że Staszic przyjął wyższe święcenia kapłańskie (i mógłby więc odprawiać mszę świętą). Czyli że był on księdzem, ale nie był jednak kapłanem, „szafarzem Eucharystii i sakramentów”. Staszic prowadził życie człowieka świeckiego. Nie był przywiązany do żadnej parafii, mimo, że iż miał on formalnie urząd kanclerza kolegiaty w Szamotułach, a później przez pewien czas był proboszczem w Turobinie.
Staszic ukończył seminarium duchowne na przełomie lat 1778-79 wraz uzyskaniem święceń kapłańskich, co było także końcem jego teologicznej edukacji. Młody ksiądz pragnął bowiem kontynuować swoją edukację za granicą, do czego zachęcał go też jego ojciec. Z powodu braku wystarczających dochodów, podzielony został majątek rodzinny i Stanisław otrzymał w gotówce swoją część. Z tego co otrzymał część oddał na procent i tak zabezpieczywszy się, w drugiej połowie 1779 roku wyjechał na dwa lata za granicę. Przez ten czas był na niemieckich uniwersytetach w Lipsku i Getyndze oraz najdłużej na uniwersytecie w Paryżu, gdzie studiował nauki przyrodnicze i zetknął się z ożywionym ruchem umysłowym epoki oświecenia. Oprócz tego bardzo interesowała go geologia i fizyka, choć naukowe spojrzenie na świat z czasem bardzo zmieniło jego poglądy dotyczące Boga – coraz częściej szukał wytłumaczeń czysto rozumowych. Nie zrzucił on jednak sutanny aby „nie gorszyć maluczkich”.
Współczesna rzeczywistość coraz bardziej pasjonowała Staszica. Wiele o sprawach kraju dowiedział się od Andrzeja Zamoyskiego. Staszic spoglądał na nie krytycznym okiem mieszczanina. Już podczas obrad Sejmu Czteroletniego przyglądał się z bliska dyskusjom publicznym nad najistotniejszymi dla Rzeczpospolitej sprawami, choć, jako pozbawiony pełnych praw obywatelskich mieszczanin, nie mógł w nich brać udziału. Jego dzieło „Uwagi nad Życiem Jana Zamoyskiego”, wydane anonimowo w roku 1787, stało się sensacją. Publicystyczna praca nawiązywała do spraw i zagadnień politycznych ogarniętych aktualnie żywą dyskusją. Zawierała surową krytykę istniejących stosunków społecznych, wskazywała drogi naprawy Rzeczpospolitej. Stanisław opowiadał się w niej za zniesieniem liberum veto, za radykalną zmianą sytuacji prawno-ekonomicznej ludności miast i wsi. Poruszał sprawy organizacyjne wojska, sposoby powiększenia podatków. Tworzyło to razem wszechstronny program reform państwa. Jeden z rozdziałów poświęcił edukacji, której celem ma być przebudowa człowieka, wychowanie nowego pokolenia wolnych i równych obywateli. Wierzył, że wychowanie może się stać jedną z dróg przebudowy społecznej. Naczelnym hasłem wychowania dla Staszica było wychowanie obywatela użytecznego, takiego, który by wiedział „jak swojego kraju obfitość powiększać i jego owoce polepszać” i o którego użyteczności decydowałaby przede wszystkim praca. Program nauczania powinien więc być podporządkowany stawianym celom wychowawczym. Staszic opierał się na filozofii oświeceniowej, zwłaszcza empiryzmie Locke`a, twierdząc, że całe poznanie człowieka odbywa się na drodze doświadczenia zmysłowego. Inne ważne dzieło ”Przestrogi dla Polski” powstały pod wpływem wydarzeń związanych z obradami Sejmu Wielkiego. Nastąpiły tu pewne modyfikacje programu społecznego. Wyraźniej poruszona została sprawa chłopska, a szlachecki monopol na posiadanie ziemi uznany był jako główne zło. Upomniał się też Staszic o prawa dla mieszczaństwa chcąc „wolnouprawnienia” dla tego stanu. Ostro rozprawił się ze sprzedajnością magnaterii i egoizmem społecznym szlachty, która odmawia chłopom praw do ziemi, zamieniając ich w niewolników. Przeprowadził również szczegółową analizę przyczyn upadku Rzeczpospolitej szlacheckiej i przedstawił swoją teorię państwa nowoczesnego. Domagał się wzmocnienia władzy królewskiej, dziedziczności tronu, przyznania praw politycznych mieszczanom. Szlachta winna zrezygnować z części swoich przywilejów na rzecz mieszczaństwa i zmienić radykalnie swój stosunek do chłopstwa pańszczyźnianego.
Jednym z największych osiągnięć Staszica było utworzenie w 1816 roku Hrubieszowskiego Towarzystwa Rolniczego. 6000 hektarów dóbr hrubieszowskich (miasto i kilka wiosek) zakupił nieoficjalnie już w 1801 roku, ale prawnym właścicielem stał się dopiero w 1811 roku. W statucie Towarzystwa wystąpił z odważną inicjatywą uregulowania kwestii chłopskiej. Uwolnił od pańszczyzny i obdarzył ziemią 329 chłopów, przeznaczając pozostałą część gruntów (3000 hektarów) czyli lasy, stawy, tartak, cegielnie, młyny i magazyny rolnicze na własność wspólną. Stał się tym samym prekursorem spółdzielczości chłopskiej w Europie. Zobowiązał też chłopów do prowadzenia kasy pożyczkowej, szkół i szpitala, opieki nad sierotami, inwalidami i starcami oraz fundowania stypendiów dla najzdolniejszej młodzieży. Za tę działalność został odznaczony najwyższymi polskimi orderami : św. Stanisława I Klasy (1815) i Orła Białego (1818).
Stanisław Staszic był uczonym, filozofem, działaczem gospodarczym, pisarzem politycznym. Był jednym z czołowych reformatorów i uczonych polskiego oświecenia, zwolennikiem gruntownych reform systemowych w Rzeczpospolitej. Prowadził ożywioną działalność społeczno-polityczną, inspirując wiele inicjatyw, zmian w życiu kraju, przyczyniając się do powstania rożnych organizacji i instytucji. Był autorem dzieł politycznych, w których zawarł wiele cennych uwag, dotyczących politycznego porządku w Polsce. Jego refleksje, przemyślenia i uwagi mocno wpłynęły na zmiany zwłaszcza na reformy państwa, zwiększenie praw mieszczaństwa, zainteresowanie ciężką dolą chłopstwa a w końcowym efekcie – zniesienie pańszczyzny, uwłaszczenie. „Uwagi nad Życiem Jana Zamojskiego” przeznaczone były zwłaszcza do szlachty, do niej kierował swój program ratujący Rzeczpospolitą przed upadkiem. „Przestrogi dla Polski” były już skierowane do szerszego grona odbiorców, zarówno odpowiedzialnych za rządzenie krajem jak i do mieszczan, niemających typowych praw obywatelskich. Ostro krytykował zgubną dla Polski politykę magnaterii. Stał się prekursorem „pracy u podstaw”, kierunku, który później rozwinęli organicznicy, tacy jak doktor Karol Marcinkowski czy Edward Jurgens. Swoje przemyślenia wprowadził w życie zakładając Towarzystwo Rolnicze Hrubieszowskie. W umowie miedzy nim a chłopami dóbr hrubieszowskich, które wcześniej wykupił w zamian za uwłaszczenie, zniesienie pańszczyzny, członkowie wspólnoty chłopskiej byli zobowiązani do pomocy w razie klęsk żywiołowych w wysokości stosownej do powierzchni gospodarstwa. Członkowie Towarzystwa mieli za zadanie opiekować się sierotami, kalekami, niedołężnymi starcami, a także proporcjonalne finansować szkoły i opiekę lekarską. Zasłużył się znacząco w sferze organizacji polskiego szkolnictwa , szczególnie zawodowego i politechnicznego. Mimo przynależności do stanu duchownego popierał uniezależnienie szkolnictwa od wpływów kleru. Kładł duży nacisk na ujednolicenie programów nauczania oraz kształcenie praktyczne. Stworzył podstawy polskiej geologii. Dzieło „O ziemiorództwie Karpatów i innych gór i równin Polski” wydane po wielokrotnej zmianie koncepcji w 1815 roku, było pierwsza próbą syntetycznego przedstawienia geologicznej budowy Polski. Wywarło znaczy wpływ na następne pokolenia geologów. Staszic popierał badania geologiczne nad odkryciem nowych źródeł surowców i zabiegał o objęcie nimi również dóbr prywatnych. Patronował wszystkim badaniom i odkryciom korzystnym dla rozwoju gospodarczego kraju. Troszczył się nie tylko o poszukiwanie bogactw naturalnych, ale i o należyte ich wykorzystanie. Odegrał ważną rolę w rozwoju przemysłu. Pod jego kierownictwem zakładano nowe oraz rozbudowywano już istniejące huty i kopalnie. Staszic był też inicjatorem powołania w Kielcach Szkoły Akademiczno-Górniczej, która miałaby kształcić przyszłą wykwalifikowaną kadrę górniczą i hutniczą. Dostrzegał też potrzebę zabezpieczenia socjalnego górników i ich rodzin i w tym celu, dzięki jego staraniom, powołano Korpus Górniczy. Postulował otoczenie opieką rzemiosła i handlu Działalność naukową krzewił szczególnie poprzez pracę w Towarzystwie Przyjaciół Nauk, w którym działał Aż do śmierci. W swoich działaniach kładł nacisk na rozwijanie pozytywnych cech mających dobrze służyć Ojczyźnie i obywatelom, takich jak : pracowitość, oszczędność i gospodarność. Sam sobą do końca życia reprezentował te cechy. Był też znanym filantropem. Hojnie wspomagał instytucje i ubogich lecz uzdolnionych uczniów, rzemieślników, artystów i aktorów. Dbał też, aby jego pomoc nie poszła na marne, lecz pobudzała korzystające z niej osoby do pracowitości i oszczędności. Przy swej hojności prowadził nader skromny tryb życia. Z pewnością stwierdzić można, że swoją twórczą pracą i aktywnością Staszic pokazał, że jest wielkim synem swojej Ojczyzny oraz, że swoim formatem przekraczał ramy swojej epoki, a i teraz, w XXI wieku jest on postacią żywą i godną naśladowania.
https://zst.nowotarski.edu.pl/staszic/newindex.php?id=p2
Polecam też: Józef Kruszyński „Stanisław Staszic a kwestia żydowska” Dom Wydawniczy „Ostoja”, 2003 ISBN 83-88020-83-8
Hej, tęgie głowy nie od parady!!
Pokrzepiony waszą Mądrością i utulony swoją bezdenną głupotą idę spać.
Zostawiam wam do wyjaśnienia pytanko, z którym sobie poradzicie, zjedliście wszak rozumy:
Co to znaczy, że ksiądz Staszic pisał, iż stwórca nadał Polakom narodowość?
Dla ułatwienia koło ratunkowe: ksiądz Staszic miał wierzących za głupków.
No, nie migać się: Co to znaczy – stwórca nadał polakom narodowość?
Ontario 23 grudnia o godz. 21:07 259385
Napisałem kiedyś na forum „Wyborczej”: Uczony katolicki to jest bowiem chodząca sprzeczność, gdyż nie da się pogodzić wiary z rozumem. Obawiam się, że prof. Michał Heller jest w sytuacji innego wybitnego polskiego księdza i zarazem naukowca, czyli Stanisława Staszica, który był ateistą, ale „nie zrzucił sutanny, aby nie gorszyć maluczkich”. Bowiem jeśli ksiądz profesor Michał Heller wierzyłby naprawdę w Boga, to nie marnowałby On czasu na badanie fizycznego kosmosu, wiedząc z góry, że skończony przecież świat fizyczny jest niczym wobec nieskończonego świata duchowego, i że jeśli Bóg Wszechmocny uczynił obecne prawa fizyki, to znaczy, że Bóg może je w każdej chwili zmienić, np. zmienić gradient grawitacji z obecnego „dodatniego” (t.j. przyciągania) na „ujemny” (t.j. na odpychanie).
Poza tym, to przecież ponadmaterialny Stwórca może oświecić wierzącego w Niego, a więc gdybym wierzył w Boga Wszechmocnego, Stworzyciela Wszechświata, to raczej bym sie do Niego modlił, aby mnie On łaskawie oświecił co do praw rządzących światem przez niego stworzonym, zamiast marnować czas na badania empiryczne. A na koniec – jeśli wierzymy we wszechmocne i wszechobecne byty niematerialne, to jaką mamy pewność, że materialny świat nie jest tylko ułudą? Biskup Berkeley się kłania księdzu profesorowi!
http://www.polityka.pl/forum/1147044,ks-prof-michal-heller—kosmolog-i-teolog.thread
Ontario 23 grudnia o godz. 21:07 259385
Jeszcze to: „pozwoliłem sobie na to określenie (Staszica jako ateisty), ponieważ w czasie studiów zainteresowany postacią Staszica opracowywałem jego pisma, z których ten wniosek jasno można wysnuć. Porzucił on wszelką formę kultu a religię uważał za zabobon. Ateizm był wówczas karany (w Rosji) lub uważany za co najmniej podejrzany (ze względu na boskie pochodzenie władzy), dlatego publicznie o tym nie mówił.” (Marcin Dobrowolski, redaktor prowadzący PulsHistorii.pl)
@JK
Z filmików na YT, w których występuje coraz częściej niejaki Wojciech Olszański vel Aleksander Jabłonowski reżyser i aktor, twórca Narodowego Frontu Polskiego, wiadomym mi jest ,że zamierzają z jakimś bliżej nieznanym drugim reżyserem nakręcić ten film.
Chłopaki mają podobne poglądy na te sprawy do Twoich i moich. No ale nie każdy polubi ten sposób przekazu jaki fundują w swoich filmikach, ja oglądam i tak w 95% zgadzam się z nimi , natomiast co do roli kruchty nie zgadzam się całkowicie. A Ty jak zareagujesz to nie wiem, możesz sobie sam obejrzeć ,decyzja należy do Ciebie.
https://www.youtube.com/channel/UC06VvbwdzphJAFjdGcz-pow
Ontario 23 grudnia o godz. 21:32 259392
Miłych snów, ale naucz się czytać ze zrozumieniem. Oczywiście, że Staszic miał wierzących za głupków. Ale przypominam, za Marcinem Dobrowolskim, redaktorem prowadzącym portalu PulsHistorii.pl, że Staszic wcześnie porzucił wszelką formę kultu a religię uważał on za zabobon. Pamiętaj też, że ateizm był wówczas karany (w Rosji a więc też i w Polsce) lub uważany za co najmniej podejrzany (ze względu na boskie pochodzenie władzy) i dlatego też publicznie Staszic o tym nic nie mówił.
Optymatyk 23 grudnia o godz. 21:39 259395
Dzięki, ale nie jestem entuzjastą YouTube jako źródła wiedzy.
@JK
No to mamy jeszcze jednego krypto ateistę niejakiego ks.prof.Włodzimierza Sedlaka(1911-1993), który pisał:
„Bóg dokonuje się w nas kwantowo”
„Organizm żywy to układ energetyczny zbudowany z półprzewodników białkowych charakteryzujący się powierzchniowym bioplazmatycznym zagęszczeniem elektronów ( elektrostaza)
Bios i psychika to wynik dwuocznego widzenia tej samej materii ożywionej .
Rozszczepienie następuje makroobserwacji, gdy patrzymy raz z pozycji biologii, to znów ze stanowiska humanistyki. W kwantowych relacjach istnieje nierozdzielna jedność natury życia.”
– Moja świadomość – mówił Profesor – to nić egzystencji wyciągniętej ze wszechświata: na jednym końcu on, na drugim – ja, też dzieło przyrody. Jest we mnie wszystko, co istnieje w kosmosie, jestem jego czującą, myślącą i rozumiejącą cząstką.”
Ontario 23 grudnia o godz. 21:26 259389
Panowie polscy (wł. polskojęzyczni) byli zbyt zajęci zabawami, cudzołóstwem, narkotykami etc. i zadłużaniem się oraz przegrywaniem majątków rodzinnych w karty i inne gry hazardowe, aby mieć czas na jakkolwiek refleksje, a Żydzi to sprytnie i bezwzględnie wykorzystali. Ci panowie nie dali im prawa do budowy przemysłu, bo tym nie byli oni zainteresowani, a tylko dali im „w pacht” handel i finanse. Oczywiście, że ci panowie byli bardzo naiwni, jako że byli oni przygłupi, gdyż pochodzili oni z tzw. chowu wsobnego – patrz niżej.
I faktem jest, że dopiero dzięki rozbiorom, to ta polskojęzyczna arystokracja została odsunięta od władzy i że wtedy dopiero mogła się zacząć rozwijać gospodarka na ziemiach polskich. Faktem też jest, że najlepiej rozwinęła się gospodarka ziem polskich tam, gdzie praktycznie nie było Żydów, czyli w zaborze pruskim (Śląsk, Wielkopolska, Kujawy i Pomorze).
Ontario 23 grudnia o godz. 21:26 259389
Chów wsobny polega zaś na kojarzeniu osobników spokrewnionych ze sobą w stopniu wyższym niż wartość średniego spokrewnienia danej populacji. Skutkiem chowu wsobnego jest więc wzrost homozygotyczności potomstwa, czyli braku jego genetycznej różnorodności, co jest wysoce szkodliwe jako iż sporo chorób genetycznych jest uwarunkowane obecnością tzw. allelu (czyli „wersji” genu) recesywnego, a zatem ujawniają się one w osobnikach homozygotycznych (jednorodnych genetycznie). Allel to jest zaś, w wielkim skrócie, jedna z wersji (odmian) genu znajdująca się w określonym miejscu na danym chromosomie czyli na formie organizacji materiału genetycznego wewnątrz komórki (przypominam, że chromosom to jest cząsteczka DNA, to jest kwasu dezoksyrybonukleinowego, który pełni rolę nośnika informacji genetycznej organizmów żywych). Allel (niepoprawnie “gen”) recesywny jest więc odmianą genu pochodzącym od jednego z rodziców, który przekazany potomkowi zostaje zdominowany przez drugi gen z tej pary genów, pochodzący od drugiego z rodziców, stąd też u potomka cecha kodowana przez gen recesywny nie zostaje przekazana. Przykładowo: hemofilia jest dziedziczona w sposób recesywny, co oznacza, iż chorują na nią jedynie osoby z pełną ekspresją recesywnego genu, czyli że kobieta nosicielka zmutowanego allela genu posiada drugi chromosom X z prawidłowym allelem, i nie choruje (u człowieka występuje jedna para chromosomów płciowych: u kobiet złożona z dwóch chromosomów X, a u mężczyzny z chromosomu X i chromosomu Y). Syn, który urodzi się ze związku z nosicielką wadliwego genu, może więc (ale nie musi) odziedziczyć po matce tę wadliwą mutację i wtedy będzie chorował on na hemofilię, natomiast córka z takiego związku może być tylko nosicielką zmutowanego allelu (prawdopodobieństwo odziedziczenia wadliwego allelu wynosi tu aż 50%). Możliwe jest także zachorowanie na hemofilię córki kobiety-nosicielki wadliwego genu, w przypadku, kiedy ojciec takiej dziewczynki będzie chory na hemofilię: wówczas obydwie kopie genu będą miały te wadliwe mutacje. Dziecko mężczyzny chorującego na hemofilię będzie zaś zdrowe (chłopiec) lub będzie nosicielem (dziewczynka), przy założeniu, że drugi rodzic nie jest nosicielem uszkodzonego genu. Dziecko kobiety będącej nosicielką może być zaś nosicielem (dziewczynka) lub może być chore (chłopiec), ale może też być zdrowe, przy założeniu, że ojciec nie jest chory na hemofilię, czyli nie jest nosicielem uszkodzonego genu. Oto do czego prowadzi ów chów wsobny, jakże popularny wśród arystokracji.
Ontario 23 grudnia o godz. 21:07 259385
Staszic wierzył w stwórcę tylko w bardzo młodym weku, o czym już tu sporo napisałem.
” Ksiądz Staszic zaborcy carowi powiedział, że przywrócił Polakom narodowość nadaną przez stwórcę? O co chodziło księdzu Staszicowi z tym stwórcą nadającym Polakom narodowość?” ontario
Jeśli nie wystarczy ci argument JK ,że wtedy było karane śmiercią nieuznawanie władzy carskiej/królewskiej za pochodzącej od Boga to mnie pozostaje odpowiedzieć tak:
„DEUS SIVE NATURA” . Panimajesz?, no pewnie jak zwykle nic a nic, ale to już twój problem. STWÓRCA SIVE NATURA
Ontario 23 grudnia o godz. 21:07 259385
Staszic wierzył w stwórcę tylko w bardzo młodym wieku, o czym już tu sporo napisałem.
Ontario 23 grudnia o godz. 20:48 259378
A ja w NIC nie wierzę – ja tylko wiem, że poza przestrzenią, czasem, materią i energią, które to ostatnie są zresztą tym samym (E=m*c**2) nic innego nie ma. Jeśli ty zaś wierzysz w materię „samą z siebie i dla siebie”, to łatwo jest z ciebie zrobić kogoś wierzącego w duchy, Allacha, Jehowę, niepokalane poczęcie Jezusa czy też wniebowstąpienie Matki Boskiej. Wiara jest bowiem dokładnym przeciwieństwem wiedzy i rozumu.
Optymatyk 23 grudnia o godz. 22:10 259402
Otóż to. Ale do zakutego łba Ontaria, to raczej nie trafi.
Optymatyk 23 grudnia o godz. 22:03 259398 😉
Ontario 23 grudnia o godz. 21:32 259392
Oto fakty: dopiero dzięki rozbiorom, to uzależniona od Żydów polskojęzyczna arystokracja została odsunięta w Polsce od władzy i dopiero wtedy mogła się zacząć rozwijać gospodarka na ziemiach polskich. A najlepiej rozwinęła się gospodarka ziem polskich tam, gdzie praktycznie nie było Żydów, czyli w zaborze pruskim (Śląsk, Wielkopolska, Kujawy i Pomorze). Tako rzeczą Fakty.
Ontario 23 grudnia o godz. 21:32 259392
W II Rzeczpospolitej Żydzi znów zaczęli kontrolować gospodarkę Polski i skutek był taki, że owa II Rzeczpospolita była jednym wielkim pasmem nieszczęść, klęsk i porażek, że poziom PKB w Polsce w roku 1938 (ostatnim przed wybuchem II wojny światowej) nie przekroczył w przedwojennej Polsce poziomu PKB ziem polskich z roku 1913, czyli ostatniego przed I wojną światową. Owszem, zbudowaliśmy wówczas wielkim wysiłkiem Gdynię zamiast zająć w roku 1918 a najpóźniej 1920 Gdańsk i wydaliśmy fortunę na COP, który jednak zaczęliśmy budować za późno, dopiero po śmierci uzależnionego od żydowskiego kapitału dyktatora Piłsudskiego, tego faszyzującego ojca klęski wrześniowej.
@JK
Musisz przyznać ,że takie słowa w ustach a co ważniejsze w umyśle człowieka będącego czynnym księdzem to unikat. Znam dość dobrze jego życiorys i wynika z tego ,że zręcznie ukrywał swój ateizm ,przed wszędobylskimi donosicielami w habitach. No ale na jego książki był ważny imprimatur biskupi, więc to świadczy jedynie o niskim poziomie umysłowym takiego hierarchy czy też komisji duchownej skoro ni w ząb nie rozumiał(li) co przeczytał(li), o ile w ogóle przeczytał(li).
A jest co czytać. Mam kilka jego książek, rewelacja.
I jeszcze jeden cytat:
„Kościół to wielki furgon zaprzężony w ludzkie szkapy.
Dom rodzinny to wylęgarnia i tuczarnia drobiu ludzkiego, który potem na rzeź pójdzie.”
@JK
A to wszystko dzięki tzw. układowi z Dorothenstrasse z 1918
Masońskie rządy sanacyjne, które przejęły władzę drogą krwawego zamachu stanu w roku 1926-tym, po to nagłośniły tymczasowy akt kapitulacji Niemiec podpisany w Compiegne 11-go listopada 1918 i ustanowiły państwowe Święto Niepodległości pod tą datą, by zakłamać polską historię, a szczególnie zataić rolę Romana Dmowskiego i Narodowej Demokracji (endecji) – naszej rdzennej formacji politycznej.
I to FAŁSZERSTWO obowiązuje aż do tej pory!
100 lat temu, 11 listopada 1918 roku Niepodległości Polska jeszcze nie odzyskała, odzyskiwała Ją nie jednorazowym aktem, lecz mozolną pracą polityczną, kierowaną przez Romana Dmowskiego, a wrogowie Polski ten fakt zatajają. Szczególnie chodzi o dzieło Narodowej Demokracji na Konferencji Pokojowej w Wersalu.
Należy przypomnieć, co się wydarzyło 23-go listopada 1918 r. w loży masońskiej przy Dorothenstrasse w Berlinie.
Jak „europejskie siły polityczne” szykowały odradzającej się państwowości polskiej zagładę.
Jak to się dzieje, że do tej pory nauczyciele historii nie uczą o rzeczywistych powodach II Wojny Światowej?
POWIEDZMY PRAWDĘ O UKŁADZIE Z DOROTHENSTRASSE’1918! ZATAJANYM PRZEZ MASONÓW FAKCIE POLSKIEJ HISTORII !!!
Dorotheenstrasse – dwie wiadomości, zła i dobra.
Układ z Dorotheenstrasse wydarzył się w roku 1918-tym.. Przez oficjalnie nauczających historii Polski jest to fakt ukrywany. Wiele można mówić – dlaczego tak się dzieje? Dlaczego prawda o Układzie nie przedarła się dotychczas do świadomości ogółu? Co było (i jest ?!!!) przyczyną, że doniosłe wydarzenie – kluczowy w XX-tym wieku punkt spisku przeciwko Polsce nie stał się jak dotychczas przedmiotem wspomnień, dyskusji, opracowań, gorących sporów i nocnych rodaków rozmów?!
1) Jest w Polsce blokada informacji o spisku z Dorotheenstrasse i jego skutkach.
Jakaś siatka agenturalna wytrwale deprecjonująca polską tradycję, starania polityczne. Niestety – sojusznikami tej zgrai stały się liczne szeregi zobojętniałych naszych rodaków, zabieganych za utrzymaniem codziennym i manipulowanych przez środki przekazu, których dysponenci pozostają poza granicami Polski. To jest zła wiadomość.
2) Ale – są również osoby, które postanowiły tę sytuację przełamać.
Istnieje od ponad stu lat formacja wytrwale realizująca w działaniach politycznych dobro narodowe. Ta formacja polityczna została nazwana endecją – od słów „narodowa demokracja”, albo – „ruch narodowy”, czyli potocznie „narodowcy”. Narodowcy polscy istnieją. I to jest ta dobra wiadomość.
Roman Dmowski – „Polityka Polska i Odbudowanie Państwa” – fragmenty;
(…) Wieczorem 23 listopada 1918 roku w rzęsiście oświetlonym gmachu wielkiej loży masońskiej przy Dorotheenstrasse w Berlinie panował ruch niebywały. Zwołano zjazd wolnomularzy z całych Niemiec; wezwania podpisane były przez szereg wielkich osobistości, takich między innymi, których przedtem o udział w masonerii nawet nie posądzano. Nazajutrz po tym zjeździe rozeszły się po Berlinie wieści, że stanął na nim pakt między masonerią niemiecką, a Żydami, mocą którego Żydzi otrzymują całkowitą swobodę działania wewnątrz Niemiec i szereg naczelnych stanowisk w ich życiu politycznym, a za to zobowiązują się do tego, że żydostwo międzynarodowe będzie broniło interesów niemieckich przy zawieraniu pokoju. Żydzi znowu zrobili dobry handel: bronili interesów niemieckich od dawna i bronić musieli, bo w znacznym odsetku były to ich interesy, zobowiązywali się więc do rzeczy, która byliby bez wszystkiego zrobili; za darmo więc kupili sobie rządy polityczne w Niemczech. Naturalnie, z chwilą kiedy już i politycznie Niemcy opanowali, sprawa niemiecka stawała się dla nich tym bliższa. Cały koszt tego paktu mieli ponieść Niemcy w postaci dezorganizacji wewnętrznej i rozkładu ich sił narodowych i narody, które uda się na konferencji pokojowej skrzywdzić na rzecz Niemiec, przede wszystkim Polska.
Pakt ten nie napotkał ze strony niemieckiej trudności. Socjaliści i liberałowie niemieccy zawsze byli związani z Żydami i pracowali dla zwiększenia ich politycznej roli; żywioły zaś nacjonalistyczne miały w ciągu wojny i w chwili końcowej katastrofy oczy zwrócone przede wszystkim na zewnątrz, przejęte były strachem przed utratą tego, co do niedawna wydawało im się zdobyczą na wieki pewną, i wszystko były gotowe sprzedać, byle kupić sobie obronę interesów zewnętrznych. Obrona zaś żydowska była nie do pogardzenia: Żydzi mieli duże wpływy w państwach zwycięskich, doszli, zwłaszcza za rządów Wilsona, do ogromnej roli w Stanach Zjednoczonych, a przede wszystkim mieli całkowicie oddanego sobie człowieka w osobie premiera londyńskiego, Lloyd George’a. Położenie tedy zwyciężonych Niemiec nie było beznadziejne. („Polityka Polska i Odbudowanie Państwa” t.2, str.105)
(…) Ataki przychodziły czasem z całkiem nieoczekiwanej strony.
Zdarzyło się być na obiedzie wojskowym francusko-polskim, na którym przemawiał p. Władysław Mickiewicz, syn nieśmiertelnego Adama, uskarżający się na nacjonalizm polski, który urządza pogromy żydowskie. Uczułem się tym wybrykiem zmuszony do zabrania głosu i zwróciłem się do obecnych Francuzów: – Właśnie, proszę panów, otrzymałem wiadomość o nowym „pogromie” w Polsce. W Kielcach paruset młodych Żydów, wyszedłszy z kinematografu, ciągnęło przez ulice z okrzykami: „Niech Żyje Lenin! Niech żyje Trocki! Precz z Polską!” Tłum rzucił się na nich i padły ofiary. Co by panowie zrobili, gdyby w którym mieście francuskim ukazała się na ulicach banda z podobnymi okrzykami, wołająca „Precz z Francją!”? – To samo – odpowiedzieli jednogłośnie obecni.
Niepowołany oskarżyciel dostał naukę.
Musze zauważyć, że pierwszym kanałem, przez który wieści o pogromach szły na zachód, była prasa niemiecka.
Był to jeden z punktów współdziałania niemiecko-żydowskiego po wojnie. (op.cit. t.2, str.116)
Optymatyk 23 grudnia o godz. 22:39 259409
Oczywiste jest, że z powodu warunków, które wówczas w Polsce panowały, Staszic musiał zręcznie ukrywać swój ateizm przed wszędobylskimi donosicielami w habitach i bez habitów. A co do cytatów – toż to jest naga prawda, a ona przecież w czy kole…
Optymatyk 23 grudnia o godz. 22:59 259410
Oczywiście, że sterowane przez zachodnią, głównie więc żydowską finansjerę, (nie)rządy sanacyjne, które przejęły władzę drogą krwawego zamachu stanu w roku 1926-tym, po to nagłośniły tymczasowy akt kapitulacji Niemiec podpisany w Compiegne 11-go listopada 1918 i ustanowiły państwowe Święto Niepodległości pod tą datą, by zakłamać polską historię, a szczególnie zataić rolę Romana Dmowskiego i Narodowej Demokracji (endecji) – naszej rdzennej patriotycznej formacji politycznej. I dzięki wielkie za przypomnienie tego faktu. I faktem jest także, iż owa zachodnia, a więc głównie żydowska finansjera, znów nam niedawno narzuciła swojego człowieka jako ministra finansów – mowa oczywiście o ekspercie od przekrętów z podatkiem VAT, czyli o niejakim Johnie Anthonym Vincencie-Rostowskim (właściwie Rothfeldzie), synu Romana Rothfelda, żydowskiego prawnika, początkowo sekretarza i tłumacza „premiera” Tomasza Arciszewskiego, a później urzędnika kolonialnego Wielkiej Brytanii, który w roku 1958 objął funkcję szefa protokołu brytyjskiej kolonialnej administracji w Kenii a później pracował na Mauritiusie. W roku 1969 został on zaprzysiężony na urząd gubernatora Seszeli, gdzie pracował do roku 1972. Ale o tym, to nawet PiS milczy, jako część rządzącego nami od lat POPiS-u. Ponadto przypominam, że Tomasz Arciszewski był terrorystą, autorem w roku 1905 zamachu bombowego na komisarza policji i współorganizatorem innych zamachów na oficerów i urzędników państwowych, a razem z Józefem Piłsudskim był organizatorem i uczestnikiem terrorystycznej akcji pod Bezdanami. Jako premier tzw. rządu londyńskiego, głosił on hasła antyradzieckie oraz że „Nie chcemy Wrocławia ani Szczecina” – 17 grudnia 1944 r. Arciszewski w wywiadzie dla „Sunday Timesa” stwierdził wyraźnie: „Nie chcemy rozszerzać naszej granicy na zachód, tak aby wchłonąć osiem do dziesięciu milionów Niemców. Nie chcemy Wrocławia i Szczecina”. Nic dziwnego, że polscy patrioci określali go jako „jednego z najbardziej skompromitowanych bankrutów politycznych, rzekomego socjalistę – faktycznego starego agenta sanacji w PPS, a także premiera operetkowego rządu, w skład którego wchodzą jawni faszyści z obozu sanacji”. Na szczęście dnia 5 lipca 1945 roku rządy USA i Wielkiej Brytanii wycofały poparcie dla owego „rządu RP na uchodźstwie”, przekazując Arciszewskiemu noty z informacją, że wita się utworzenie Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej jako spełnienie postanowień krymskich.
Optymatyk 23 grudnia o godz. 22:59 259410
P.S. Żydowskie pochodzenie Mickiewicza jest ogólnie znane, jako iż Majewscy, z których wywodziła się matka poety, byli wychrzczonymi Żydami z sekty frankistów. Frankiści mieli negatywny, destrukcyjny wpływ na Polskę. Frankiści byli nieszczerymi neofitami i dążyli do przejęcia władzy w rozkładającej się Rzeczpospolitej. Już w pierwszym pokoleniu, szerzyli oni działalność rozkładową wśród narodu polskiego. Starali się rzucić zarzewie nieporozumienia między Polakami. Nowa szlachta neoficka rozpoczęła nieubłaganą walkę z warstwą przodującą w Polsce. Jako wybitni politycy zapełniali ławy poselskie, nie brakowało ich na dworze królewskim, słynęli z bogactw i znaczenia w większych miastach kraju. Dotarli także do szkół, gdzie starali się „urobić” młodzież w odpowiednim duchu. Zdaniem historyka, to złowrogi wpływ frankistów zaciążył specjalnie na losach naszej ojczyzny w ostatnich latach niepodległości. Posądzano ich o dążenie do stworzenia własnego, samodzielnego państwa na terenie Polski, zgodnie z planem Franka. Podczas sejmu 4-letniego frankiści zasiadali na ławach poselskich: Szymanowscy, Orłowscy, Jasińscy. Frankiści mieli jeden podstawowy obowiązek, poślubiać tylko frankistów. Także Celina Szymanowska, żona Mickiewicza, ma udokumentowane frankistowskie pochodzenie.
https://thot.neon24.pl/post/67307,adam-mickiewicz-czego-polakom-nie-wolno-wiedziec
Hej, hej, tęgie głowy nie od parady, tu ja, zakuta pała, barani but stołowy.
To nie motłoch, ciemnogród, a twórca oświecenia, oświecony umysł kreujący oświecenie ksiądz Staszic z dwoma orderami od imperatora i pod koniec swego życia w koloratce napisał odrażające, porażające teksty, obrzydliwe, wstyd, że to Polak je napisał, wyraził w nich co następuje:
– stwórca nadal Polakom narodowość;
– zaborca i okupant dał Polsce byt i odtworzył polską narodowość; (przy okazji i na marginesie: w kilka lat po śmierci Staszica Mickiewicz napisał o carze „Boś ją ukradł i skrwawił synu wasilowy”);
– pod berłem cara dobroczyńcy Polacy oświecą silną Rosję, będą wolnym narodem pod koroną okupanta (na marginesie: w kilkadziesiąt lat później Żeromski zdemaskował, Rosjanie mieli Polaków za barbarię, którą trzeba było wynarodowić i oświecić, patrz: losy Marcinka Borowicza);
– Żydzi są winni zaborów, bo się rozmnażają, przejęli pieniądz, handel i przemysł (na marginesie: po to ich Piastowie sprowadzili do Polski, bo szlachta nie mogła zajmować się tak prozaicznymi zajęciami, jak handel, przemysł, pieniądz); Żydzi spełnili swe zadanie: rozwinęli gospodarczo Polskę, więc… są winni jej upadku…
– dlatego Mędrzec nad Mędrcami postulował w 20 punktach (podwójny dekalog księdza wierzącego pod koniec swego życia w stwórcę, co trzeba zrobić z Żydami (głównie wszystkich do getta, totalna kontrola aż do spolonizowania, tu szczególna dbałość o to, aby nie mieli polskich nazwisk, aby raz na zawsze byli napiętnowani);
To jest program Mędrca oświeconego Staszica, nie ciemnogrodu, ciemnogród nigdy by na to nie wpadł, to wymyślił Mędrzec. Kobiety, dzieci, starcy, zdrowi, chorzy – wszyscy do getta i przymusowa polonizacja…
Odrażające, wstrętne, obrzydliwe, ohydne.
Wystarczy przeglądać fora społecznościowe pod tekstami ważniejszych polskich czasopism (zwłaszcza „GW”, „Polityka”, „Dorzeczy” itd.), aby natychmiast ujrzeć całe spektrum Staszicowych idei, poglądów powielanych po tysiące razy.
Patron setek szkół i ulic, uczelni autorem najbardziej ohydnych tekstów, idei. To nie chodzi o kopalnie, które budował, to mogli inni Polacy. Tu chodzi o zapędzenie do gett wszystkich Żydów obywateli Polski i ich przymusowe wynarodowienie.
Dla mnie taka POSTAWA jest paranoiczna, leżenie na płask przez zaborcą, którego jedynym celem było unicestwić raz na zawsze Polskę i Polaków; wykorzystanie zaborcy do rozprawy z Żydami…
Coś porażającego.
Hej, tęgie głowy z tego forum, brońcie Mędrca, ja, głupek nad głupkami, wam mówię, stracona sprawa taka obrona… Tego się nie da obronić w żaden sposób, bo ohyda najgorsza i wstyd dla Polaków.
Panowie – pierwsza gwiazdka niedługo pojawi się na niebie ……
Kaesjot 24 grudnia o godz. 14:42 259415
Już się chyba dawno temu pojawiła, tyle że w Warszawie jest dziś za jasno, za dużo latarni, reklam, samochodów etc. aby ją zauważyć. Oczywiście, pod tym względem nie jest u nas jeszcze aż tak źle jak np. w Hong-Kongu, ale też i mniejsza jest u nas gęstość zaludnienia i kapitalizm nie jest u nas aż tak agresywny i bezwzględny jak w Azji.
A więc życzę P.T. Blogowiczom tego, czego oni sobie życzą, o ile oczywiście nie oznacza to pogorszenia doli innych ludzi.
Coś weselszego na Święta:
Nie wiem, jak to było, ale czuję, że,
świat kręci się wokoło,
i tak mi jest wesoło…
Chcę do domu wrócić, a tu tłum się drze:
„To skandal! On się na nogach trzyma źle”!
Gdzie nocy tej się zjawię,
wszędzie prawie słyszę słowa te:
„Ten Jean-Claude to pił dziś i jest wstawiony”.
Kto nie chce wierzyć mi, niech się przekona.
„Rozkoszny szmerek w pijanej główce ma,
więc jak cukierek,
usteczka słodkie wszystkim da.
Ten Jean-Claude to pił dziś i jest wstawiony,
jest taki senny, rozanielony,
czy go rozpalił żar,
kto starł mu puder z lic?
Ten Jean-Claude to pił dziś i nie wie nic”!
Już pamiętam teraz, bo to było tak:
urządził wujek bibkę,
zaprosił nas na rybkę…
Ja Stachowi całe wino wprost na frak,
już potem zapomniałem, co i gdzie i jak…
A potem Jaś najsłodszy
plótł trzy po trzy na miłości znak.
„Ta Jean-Claude to pił dziś i jest wstawiony”.
Kto nie chce wierzyć mi, niech się przekona.
„Rozkoszny szmerek w pijanej główce ma,
więc jak cukierek
usteczka słodkie wszystkim da.
Ten Jean-Claude to pił dziś i jest wstawiony,
jest taki senny, rozanielony,
czy go rozpalił żar,
kto starł mu puder z lic?
Ten Jean-Claude to pił dziś i nie wie nic”!
Śmieszny jest ogromnie ten wasz cały świat:
ma człowiek cztery głowy
a piątą do połowy…
A w ogóle człowiek, to jest dziwny gad,
co nagle gdzieś z obłoków spadł
Wy memu sercu bliscy,
nućcie wszyscy ze mną za pan brat:
„Ten Jean-Claude to pił dziś i jest wstawiony”.
Kto nie chce wierzyć mi, niech się przekona.
„Rozkoszny szmerek w pijanej główce ma,
więc jak cukierek
usteczka słodkie wszystkim da.
Ten Jean-Claude to pił dziś i jest wstawiony,
jest taki senny, rozanielony,
czy go rozpalił żar,
kto starł mu puder z lic?
Ten Jean-Claude to pił dziś i nie wie nic!”
Słowa Andrzej Włast, właściwie Gustaw Baumritter, muzyka Artur Gold
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,23667685,dziwne-zachowanie-junckera-na-szczycie-nato-chwial-sie-trzeba.html?order=najnowsze&v=1&obxx=23667685#opinions
ontairo,
Miło się czegoś ciekawego i ważnego dowiedzieć. O bulgoczącym antysemityzmie Staszica nie wiedziałem.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/256497,1,jak-zyd-stawal-sie-wrogiem.read
@ontario , dedykacja specjalna
„W liście do Delfiny Potockiej z 20 marca 1848 roku Zygmunt Krasiński opowiada o spotkaniu politycznym, które odbyło się w jego mieszkaniu. Obecni byli na nim Adam Mickiewicz, Eliza Krasińska, Norwid i przyjaciel Krasińskiego Stanisław Małachowski. W liście tym opisuje Krasiński co powiedział owego wieczoru Mickiewicz:
„Polski nie będzie już. Połączą się Czechy, Moskale i Polacy… Narodowości zaginą, stopią się. Zachodnia łacińska ogłada…przeklętą…rzymski język, rzymska literatura…i kościół odrzuconym jest. Szlachta Polska to najemcy!…Dziś ono plemię obce, ona szlachta musi się rozsypać, zaginąć, zniknąć….Wszelka przeszłość herezją, wszelka tradycja, jeśli nie jest pogańska, grzechem jest. Imię Polska nawet skazane jest na śmierć i zgubę…. Może to gorzkie prawdy, ale taka wola jest Boża, takie objawienie jej. Gorzkie przecież ojczyźnie żydowskiej było chrześcijaństwo….Szlachta….musi wykorzenioną być! Wszystko cokolwiek było, musi przestać być….o to przyszłość świata, oto zbawienie, oto życie!”
Norwid w liście do gen Skrzyneckiego tak osądził TEN występ Mickiewicza:
„ znalazłem go jako najpotężniejszym oszukańcem, jakiego przykładu dotąd nie ma.. Ten człowiek straszny jest dla Polski..”
Od…ol się od Staszica wiejski głupku , niegodnyś nawet wypowiadać to nazwisko.
Optymatyk 25 grudnia o godz. 15:36 259419
Ciekawe to i charakterystyczne, że o tym nie uczą o tym dziś w polskich szkołach. A przecież powinni…
Płynna Rzeczywistość 25 grudnia o godz. 14:01 259418
Gdzie znalazłeś u Staszica ten antysemityzm? Ja tam znalazłem tylko gorący polski patriotyzm, który przecież nie jest nie do pogodzenia z syjonizmem – rasistowską ideologią ogromnej większości osób uważających się za Żydów. A że ”Polityka” od dawien dawna jest organem syjonistów i Hasbary, to nic w tym dziwnego, że pełna jest ona syjonistycznej propagandy. :-(
@JK
Ja myślę ,że kiedyś, nie wiem kiedy, nastąpi Nietzscheańskie „przewartościowanie WSZYSTKICH wartości”, jak to napisał w „Zmierzchu bożyszcz”.
Dekonstrukcja Mickiewicza POstęPOwo POstępuje. 😉
Optymatyk 25 grudnia o godz. 17:06 259422
Owo radykalne przewartościowanie wartości następuje ostatnio mniej więcej co 100 lat, czyli co kilka pokoleń. Po raz pierwszy nastąpiło ono przy nastaniu Starożytności (a więc nauki i sztuki) a później przy przejściu ze Starożytności do tzw. Wieków Ciemnych (nadejście chrześcijaństwa do Europy i spowodowany tym upadek Rzymu i nastanie Wieków Ciemnych czyli Dark Ages), następnie przy przejściu od Wieków Ciemnych do Średniowiecza czyli z niewolnictwa do feudalizmu (Wyprawy Krzyżowe czyli Krucjaty), ze Średniowiecza do Odrodzenia (Przewrót Kopernikański), z Odrodzenia do Oświecenia czyli z feudalizmu do kapitalizmu (Rewolucja Angielska, czyli tzw. Chwalebna Rewolucja – Glorious Revolution), z Oświecenia do Romantyzmu (Wielka Rewolucja Francuska), z Romantyzmu do Pozytywizmu (Wiosna Ludów) i z Pozytywizmu do Modernizmu i tym samym z kapitalizmu rynkowego do monopolistycznego na Zachodzie i państwowego w ZSRR i jego wasalach (I wojna światowa i Wielka Rewolucja Rosyjska) a później w Chinach (druga wojna światowa, Rewolucja Chińska). Teraz mamy niby Post-Modernizm, czyli nie wiadomo dokładnie co, a to znaczy, że niebawem nastąpi zapewne najbardziej radykalne ze wszystkich znanych nam przewartościowań, czyli że nastąpi owo Nietzscheańskie przewartościowanie WSZYSTKICH wartości. Ciekawe, czy oznaczać to będzie koniec kapitalizmu, czy też zapanowanie na świecie chińskiego modelu scentralizowanego kapitalizmu państwowego, jako iż oczywiste jest, że model anglosaski, czyli głównie amerykański, musi niebawem odejść do lamusa historii wraz z postępującym na naszych oczach coraz to szybszym upadkiem USA i UK oraz całej reszty tzw. Zachodu z Francją i Niemcami na czele.
Pozdrawiam!
@ Płynna Rzeczywistość
@JohnKowalsky
Ja w tekście T.Wołka doczytałem jak najbardziej właściwej dla nas teraz konkluzji i ją zacytuję:
„A kwestia żydowska nie była ówcześnie teoretyczną konstrukcją, lecz żywym, palącym problemem. Problemem rozpaczliwym, bo nie ukazującym żadnej perspektywy. Nie była zdolna rozstrzygnąć go ani asymilacja, ani emigracja; ani pozytywizm, ani socjalizm; ani syjonizm, ani rewolucja.”
(…)
„Dlatego wciąż trzeba zgłębiać ten haniebny fenomen, rozeznać jego istotę, dotrzeć do jego historycznych źródeł.”
Stawiam wszem i wobec pytanie , kto/co jest odpowiedzialnym za ten”haniebny fenomen”?
– wszyscy dookoła tylko nie żydzi?
– dlaczego na przestrzeni dziejów skąd tylko się dało żydów przepędzano ,że o tragiczniejszych dla nich aktach nie wspomnę, a które jak zakładam, wszyscy znamy?
„Kiedy żydów, jak zarazę niszczącą postęp cywilizacji narodów, wypędzono z
Hiszpanii, z Francji, z Niemiec i z innych krajów Europy, a pod karą śmierci, jak wyjętych spod wszelkiego prawa, nie wpuszczono do Rosji, na ten czas sami Polacy otwarli im wszystkie granice, dali przytułek i większą swobodność, niż rodowitym mieszczanom i rolnikom.” S.Staszic „O PRZYCZYNACH SZKODLIWOŚCI ŻYDÓW
I ŚRODKACH USPOSOBIENIA ICH, ABY SIĘ SPOŁECZEŃSTWU UŻYTECZNI STALI.”
Dlaczego tzw.”Protokoły Mędrców Syjonu” to „fałszerstwo” oparte na faktach???
https://forum.historia.org.pl/topic/15427-kto-rz%C4%85dzi-%C5%9Bwiatem-rz%C4%85d-%C5%9Bwiatowy-nowy-porz%C4%85dek-%C5%9Bwiata-cytaty-znanych-os%C3%B3b/
Napis na budynku Knessetu
Knesset to odpowiednik parlamentu w Izraelu.
„Od Eufratu aż do Nilu, oto wasza ziemia, o synowie Izrael
Norman Bantophen
Radca prawny byłej Komisji Mandatowej w Palestynie:
„Palestyna przyszłości nie ograniczy się do obecnego obszaru. Może i powinna rozszerzyć swe terytorium w głąb na sąsiednie kraje, od M.Śródziemnego do Eufratu, od Libanu do Nilu. Gdyż są to ziemie, które przez Boga wybranemu narodowi zostały obiecane”
Dawid Ben Gurion
Pierwszy premier Izraela.
Dawid Ben Gurion do studentów: „Musicie walczyć z entuzjazmem drogą dyplomatyczną i podboju celem utworzenia imperium izraelskiego, obejmującego wszystkie ziemie między Nilem a Eufratem” i „Ta mapa (Palestyny) nie jest mapą naszego narodu. My posiadamy inną mapę, którą wy, studenci, oraz młodzież szkół żydowskich winniście wprowadzać w życie. Naród izraelski powinien poszerzać swoje terytorium od Eufratu aż do Nilu”
Moshe Dajan
„Obowiązek przygotowania się do wojny spoczywa na armii izraelskiej. Celem ostatecznym jest utworzenie imperium izraelskiego”
Benny Alon
Członek Knessetu i Minister Turystyki:
Uczyńcie ich (Palestyńczyków) życie tak nieznośnym, by sami odeszli.
generał Meir Dagan
szef Mossadu:
Mam pełne zaufanie do likwidatorów. (izraelska brygada zabójców działaczy palestyńskich)
Michael Kleiner
Przewodniczący partii Herut:
Za każdą z naszych ofiar powinno zginąć tysiąc Palestyńczyków
Moshe Yalon
Szef sztabu armii izraelskiej:
Palestyńczycy są jak rak. Jest wiele sposobów na leczenie raka. Na razie stosujemy chemioterapię.
Menachem Begin
Były premier Izraela i laureat PN Nobla:
Palestyńczycy to bestie chodzące na dwóch nogach.
Przyjmijcie moje gratulacje z okazji tak wspaniałego aktu podboju… Tak jak w Deir Jassin, tak i wszędzie, uderzymy i zmiażdżymy wroga. Boże, Boże, to ty wybrałeś nas dla podboju.
Raport dzienny z 9 kwietnia 1948 – tuż po masakrze w Deir Yassin
„Patrząc na północ widzimy żyzne niziny Syrii i Libanu, na wschodzie bogate doliny nad Eufratem i Tygrysem, naftę Iraku, na zachodzie kraj Egipcjan. Nie będziemy mieli możliwości rozwoju, dopóki z pozycji siły nie uregulujemy tych problemów. Zmusimy Arabów do całkowitego poddaństwa” (3 stycznia 1956) i „Wy, Izraelici, nie powinniście być łagodni, gdy zabijacie swego wroga. Nie powinniście mu współczuć dotąd, dopóki nie zniszczymy tak zwanej kultury arabskiej, a na jej gruzach nie zbudujemy naszej własnej cywilizacji”.
…………………………………
Sprawa wydaje się prosta: „Protokoły Mędrców Syjonu” są wytworem antysemitów, którzy chcieli wykazać, ze Żydzi dążą do panowania nad światem. Żeby być bardziej precyzyjnym – jest to produkt najlepszej tajnej policji świata – rosyjskiej Ochrany.
Powyższe twierdzenie wydaje się tym bardziej prawdziwe, że w roku 1935 sąd w Bernie skazał na grzywny młodych Szwajcarów za rozpowszechnianie „protokołów”, natomiast pismo uznał za falsyfikat. Wprawdzie podczas rozprawy nie dopuszczono świadków mających świadczyć na korzyść oskarżonych, a nie poskąpiono ich skarżącej żydowskiej Gminie Wyznaniowej, uznajmy jednak, iż taki jest przywilej każdego sądu. Pomimo tego i w tej zdawałoby się oczywistej kwestii istnieją niejasności, które każą zachować ostrożność przy ferowaniu nieodwołalnych wyroków; wyroków – dopowiedzmy – uniemożliwiających jakąkolwiek dyskusję.
Mnie osobiście zastanawia oświadczenie ks. dr Stanisława Trzeciaka, byłego profesora Akademii Duchownej w Petersburgu, cenionego przed wojną żydoznawcy, bohaterskiej ofiary Powstania Warszawskiego (skądinąd wiadomo, że podczas okupacji ratował również Żydów – podobnie jak wielu innych „antysemitów”). Duchowny ten uznał autentyczność, czy fałszerstwo „protokołów” za zagadnienie wprawdzie naukowe, ale drugorzędne. Tak naprawdę ważne jest – według niego – to, czy w „dziele” znalazło się odbicie tych samych myśli i dążeń znanych z literatury i pism żydowskich oraz konkretnych wypowiedzi strony „obwinionej”. I uczony duchowny znalazł przykłady żydowskiego zadufania, „gojofobii” i „myślenia globalnego”.
Spośród kilku przytoczmy dłuższy fragment z artykułu rumuńsko – amerykańskiego Żyda, Marcusa Eli Ravage* pomieszczonego w styczniowym numerze „The Century Magazine” z roku 1928 (M. E. Ravage, A real case against the Jews, „The Century Magazine”, January 1928):
„Jeśli się wam przygląda [Ravage przemawia do „aryjczyków” jakby w imieniu Żydów, używając formy „wy ” dla „gojów” i „my” dla swoich współbraci – DR] i słucha się waszych dziecinnych zarzutów, można mieć wrażenie, że nie macie nawet najmniejszego pojęcia o tym, co się wokół dzieje… Jesteście oburzeni na nas, nie możecie jednak powiedzieć dlaczego! Niedawno słyszało się zwykle, jakobyśmy gonili za pieniędzmi i tylko patrzyli na własną kieszeń. Teraz lamentuje się, że żaden kierunek sztuki, żaden zawód nie jest wolny do Żydów… My odsuwamy się od obowiązku obrony ojczyzny w czasie wojny, bo z natury i tradycji jesteśmy pacyfistami. Jesteśmy arcypodżegaczami do wojen światowych i głównie odnosimy korzyści z takich rzezi narodów… Obwiniacie nas, że wznieciliśmy rewolucję w Moskwie. Niech będzie, my to przyznajemy. No i?… Robicie wiele krzyku z powodu szkodliwego wpływu żydowskiego na wasze teatry i kina. Pięknie! Zgoda, wasze skargi są usprawiedliwione. Ale co to ma znaczyć w porównaniu do naszego przemożnego wpływu na wasze kościoły, wasze szkoły, wasze prawodawstwa i na wasze rządy…? Rosyjski prostak fałszuje zwitek papieru i ogłasza w książce, którą nazywa „Protokołami Mędrców Syjonu”. Uważacie tę książkę za autentyczną. Dobrze! Dla dowodu chcemy się podpisać pod każdym słowem. Jest ona… autentyczna… Jeśli istotnie poważnie zajmujecie się całą tą gadaniną o żydowskich sprzysiężeniach, czyż nie powinienem zwrócić waszej uwagi na jedną rzecz, o której opłaciłoby się mówić? Bezcelowym jest tracić słowa na mniemaną kontrolę waszej myśli publicznej przez żydowskich finansistów, wydawców gazet i właścicieli kin (tekst powstał w latach, gdy nie istniała jeszcze telewizja, a radio nadal było nowością – DR), kiedy możecie równie dobrze oskarżyć nas o kontrolowanie waszej cywilizacji poprzez żydowski mit?… Nie zauważyliście… miary naszej winy. Wciskamy się, jesteśmy burzycielami, wywrotowcami. Myśmy wzięli w posiadanie wasz świat cielesny, wasze ideały, wasz los. Myśmy byli ostatnią przyczyną nie tylko wojny (I Wojny Światowej – DR), ale prawie wszystkich waszych wojen. Myśmy byli sprawcami nie tylko rewolucji rosyjskiej, ale podżegaczami do każdej większej rewolucji w waszej historii. Myśmy wnieśli niezgodę i zamieszanie w wasze życie osobiste i publiczne/…/ Ale myśmy was nie zostawili. Dostaliśmy was w nasze ręce i zburzyli piękną, wspaniałą budowlę, którąście stworzyli. Zmieniamy cały bieg waszej historii. Myśmy was tak zdobyli, jak nigdy żadna z waszych potęg nie zdobyła Afryki… Uczyniliśmy to wyłącznie nieodpartą siłą naszego umysłu, ideami, propagandą. Uczyniliśmy was roznosicielami naszej misji światowej, bez waszej woli lub bez waszej świadomości… Weźcie trzy główne rewolucje w naszych czasach, francuską, amerykańską i rosyjską. Czym innym były one, jak nie tryumfem żydowskiej idei sprawiedliwości społecznej, politycznej i gospodarczej/… / Czyż nie jest dziwne, że bierzecie nam to za złe?/…/ Dlaczegóż w całym świecie nie macie oburzać się na nas? Gdybyśmy byli na waszym miejscu, czulibyśmy więcej niechęci niż wy do nas. Tylko, że wypowiedzielibyśmy to bez skrępowania.”
Cóż sądzić o tego typu enuncjacjach. Czy są one wyrazem narodowej megalomanii, czy też zawierają „jądro prawdy”? Czy są właściwe wielu Żydom, czy tylko garstce? A może Marcus Eli Ravage jest ukrytym Żydem – antysemitą lub szczególnym przypadkiem psychiatrycznym? Albo człowiekiem nad wyraz szczerym? Wreszcie, typem żydowskiego dowcipnisia? Doprawdy – nie mnie to sądzić. Tym bardziej, że wywodzę się z narodu, który przedstawionymi wyżej kategoriami nie śmie nawet myśleć. Oto polska pokora i dobry smak.
*Marcus Eli Ravage (właść. Revici), ur.25 czerwca 1884 r. w Rumunii z ojca Judy i matki Belli, z domu Rozenthal. W r. 1900 emigruje do USA, gdzie zmienia nazwisko na Ravage. W latach 1909-1913 studiował na uniwersytetach w Missouri, Illinois i w Nowym Jorku, gdzie się doktoryzował.
Dr Dariusz Ratajczak
Optymatyk 25 grudnia o godz. 17:45 259425
Prawda w oczy kole…
Optymatyk 25 grudnia o godz. 17:45 259425
Tylko małe sprostowanie – w Ameryce NIE było rewolucji, a tylko uzyskanie formalnej niepodległości przez niektóre brytyjskie kolonie w Ameryce Północnej, dokładniej na początek z tzw. Nowej Anglii. Ale wszystko inne w Ameryce pozostało wówczas bez zmiany, a przede wszystkim ustrój ekonomiczny, czyli kapitalizm. Po prostu amerykańscy kapitaliści zastąpili u władzy kapitalistów brytyjskich, a Indianie jak byli mordowani, tak dalej byli mordowani, a handel Murzynami i ich wyzysk był bez zmian.
@JK
Tyle to ja wiem też i bez Ciebie, to stara prawda o „Prawdzie”,że tak powiem, ale mnie interesuje zdanie innych interlokutorów tego wątku. Ontario znów wyskoczy z jakimiś neologizmami to pewne i nazwie Staszica antysemitą czyli antyarabistą bo oni są semitami , i nas przy okazji.
Konfucjusz pisał: „Kto trzęsie drzewem prawdy, temu padają na głowę obelgi i nienawiść.”
Dlatego teraz nie spodziewajmy się czego innego. Ja wiem też swoje ,że prawda jest jak dupa , każdy siedzi na własnej.
Optymatyk
25 grudnia o godz. 15:36 259419
Zacytuj Mickiewicza na ten temat. No, zacytuj…
Cytujesz antysemitę Krasińskiego piszącego do kogoś o tym, co niby powiedział Mickiewicz? Co chcesz udowodnić? Jak antysemita Krasiński nienawidzi Mickiewicza?
Staszic? Staszic? 20 punktów 20 metodycznie opracowanych punktów, postulatów, jak wyeliminować kilka milionów obywateli Polski.
Proszę cię, nie powtarzaj się, głupkiem nazwałeś mnie już tyle razy… Nazwij np, idiotą tak wielkim, że pierwotniak pantofelek jest ode mnie milion razy mądrzejszy.
Nie masz żadnego argumentu na obronę Staszica, pozostał ci tylko jeden argument: wyzwiska pod moim adresem. Z chęcią je przyjmuję i podsuwam ci kolejne.
Optymatyk
25 grudnia o godz. 18:22 259428
Oooooooooo, to bardzo mi się podoba, te słowa Konfucjusza, bo są o tobie, ja ani razu cię nie wyzywałem, a ty mnie bez przerwy, no, własnie, z twojej strony padają na moja głowę obelgi i nienawiść.
Gdy się skończy ta sprawa, wypiszę wszystkie twoje wyzwiska pod moim adresem, a nie znajdę ani jednej obelgi mojej pod twoim adresem… To coś mówi…
Konfucjusz pisał: „Kto trzęsie drzewem prawdy, temu padają na głowę obelgi i nienawiść.”
Optymatyk 25 grudnia o godz. 18:22 259428
Ontario ma poważny problem ze schizofrenią, a więc nie biorę go na poważnie.
Pozdrawiam.
Optymatyk 25 grudnia o godz. 18:22 259428
Uważam, że niebawem dojdzie do końca kapitalizmu, czy też zapanowania na świecie chińskiego modelu scentralizowanego kapitalizmu państwowego, jako iż oczywiste jest, że model anglosaski, czyli głównie amerykański, musi niebawem odejść do lamusa historii wraz z postępującym na naszych oczach coraz to szybszym upadkiem USA i UK oraz całej reszty tzw. Zachodu z Francją i Niemcami na czele. A jakie jest twoje zdanie na ten temat?
JohnKowalsky
25 grudnia o godz. 18:33 259431
Serdecznie dziękuję ci za diagnozę, ale prawda jest daleko bardziej niekorzystna dla mnie. Otóż, mam delirium.
O mnie możesz napisać, co tylko ci wpadnie do głowy. Natomiast nigdy nie uda ci się podważyć faktu: oświecony tworzący oświecenie Staszic napisał w 20 punktach, jak wyeliminować kilka milionów obywateli Polski. Napisał, co zrobić z kobietami, dziećmi, chorymi, jak wytępić ludzi, których nazwał zarazą letnią i zimową. To są fakty.
Płynna Rzeczywistość
25 grudnia o godz. 14:01 259418
Długo nie otrząsnę się po tym, gdy przekonałem się, że człowiek (którego ceniłem: Staszic, Polak) napisał tak haniebny tekst postulujący definitywną rozprawę z kilkoma milionami obywateli Polski.
@ontario
Proszę nie wypisywać głupot, co raczej w twoim przypadku jest oczywistością , a ząjąć się na odpowiedzią na postawione przeze mnie pytanie problemat!
Ja w tekście T.Wołka doczytałem jak najbardziej właściwej dla nas teraz konkluzji i ją zacytuję:
„A kwestia żydowska nie była ówcześnie teoretyczną konstrukcją, lecz żywym, palącym problemem. Problemem rozpaczliwym, bo nie ukazującym żadnej perspektywy. Nie była zdolna rozstrzygnąć go ani asymilacja, ani emigracja; ani pozytywizm, ani socjalizm; ani syjonizm, ani rewolucja.”
(…)
„Dlatego wciąż trzeba zgłębiać ten haniebny fenomen, rozeznać jego istotę, dotrzeć do jego historycznych źródeł.”
Stawiam wszem i wobec pytanie , kto/co jest odpowiedzialnym za ten”haniebny fenomen”?
– wszyscy dookoła tylko nie żydzi?
– dlaczego na przestrzeni dziejów skąd tylko się dało żydów przepędzano ,że o tragiczniejszych dla nich aktach nie wspomnę, a które jak zakładam, wszyscy znamy?
„Kiedy żydów, jak zarazę niszczącą postęp cywilizacji narodów, wypędzono z
Hiszpanii, z Francji, z Niemiec i z innych krajów Europy, a pod karą śmierci, jak wyjętych spod wszelkiego prawa, nie wpuszczono do Rosji, na ten czas sami Polacy otwarli im wszystkie granice, dali przytułek i większą swobodność, niż rodowitym mieszczanom i rolnikom.” S.Staszic „O PRZYCZYNACH SZKODLIWOŚCI ŻYDÓW
I ŚRODKACH USPOSOBIENIA ICH, ABY SIĘ SPOŁECZEŃSTWU UŻYTECZNI STALI.”
D L A C Z E G O ??????????????????????????????????????????????????????????????
Optymatyk
25 grudnia o godz. 19:36 259435
Głupek (taki, jak ja) wypisuje głupoty. To oczywiste. Tak wyrafinowany umysł, jak ty – nie pojmuje tego?
Ale twoje pytanie. I moja odpowiedź: nie oczekuję od antysemitów wypowiedzi filosemickich.
A Wołek? Czy to ten, który klęczał przed Pinochetem? Czy to ten, co pakował Kwaśniewskiego w jakąś aferę szpiegowską, a potem w „Polityce” kajał się z tego powodu? Jeśli to ten, to gratuluję autorytetu, na jaki się powołujesz.
Optymatyk
25 grudnia o godz. 19:36 259435
Diagnozować wszystkie zjawiska społeczne trzeba. Ale u Staszica nie chodzi o diagnozę, a o eliminację kilku milionów obywateli Polski, ludzi, którzy legalnie żyli w Polsce.
Staszic krok po kroku, punkt po punkcie pisze, co trzeba zrobić z kilkoma milionami ludzi, przede wszystkim:
– zamknąć w gettach wszystkich co do jednego;
– siłą spolonizować;
– mieć w tym wsparcie cara, zaborcy i okupanta, którego cel: unicestwić Polskę.
Gdyby sobie Staszic diagnozował, dawno bym o tym zapomniał, ale on postuluje eliminację z miast i wsi kilku milionów ludzi legalnie żyjących w Polsce od wieków.
@JK
– B. Carroll Reece, Kongresmen i Członek Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, o Fundacji Rockefellera.
„Wszystkie rządy – konserwatywne, liberalne, pracy, faszystowskie, socjalistyczne i komunistyczne, są politycznie kontrolowane przez grupę (…) zdominowaną przez twórców i manipulatorów pieniądza. W ten sposób narodowa władza polityczna, która, jeżeli jednostki mają się cieszyć maksymalną wolnością osobistą zgodnie z ich sumieniem i obowiązkiem, powinna należeć do narodu, została ukradziona bez jego wiedzy i zgody na to”; „Prerogatywę tę uzurpowali sobie bankierzy, zarówno lokalni jak i międzynarodowi, którzy doprowadzili do perfekcji tworzenie pożyczanych przez nich pieniędzy (…) W ten sposób powstała forma długu narodowego (…) który fizycznie nie jest możliwy do spłacenia przez społeczeństwo.”
Pewnie tak będzie jak napisałeś z jakimiś nie dającymi się przewidzieć modyfikacjami. Przytoczyłem specjalnie ten tekst o Fundacji Rockefellera aby może wreszcie teraz uzmysłowić tępemu na fakty Ontario , kto i dlaczego jest odpowiedzialny za tzw. antysemityzm a zasadniczo antychazaryzm i wszystko co z nim związane.
Myślę też, że jak Chiny ,Rosja i jeszcze kilka państw jak się wk…wią to wypuszczą jakąś swoją walutę wykonaną z jakiegoś metalu szlachetnego i tym sposobem rozłożą wszystko. Niektórzy oceniają ,że Chiny posiadają już ok.50 000 t. złota, co przewyższa wszystkie razem wzięte składy tego kruszcu na świecie. Rosja , jak wszystkim wiadomo ,posiada praktycznie całą tablicę Mendelejewa na swym terytorium, co w istotny sposób pomoże Chinom w realizacji zmian w światowej gospodarce. Poza tym to Chiny przyjęli bardzo trafną strategie polityczno ekonomiczną polegającą na tym ,że Chińczycy wszędzie chcą być zaproszeni i mile widziani. To polityka przyszłości prowadzona w sposób pokojowy, odmienny od dotychczasowej zachodniej. Rosja obecnie pomaga Wenezueli (5mld$), co nie jest bez znaczenia. Nie bez znaczenia jest wycofanie się USA z Syrii, w której Rosja ,że tak powiem, trzyma cały świat z gardło.
A gdy do tego przciągną na dobre na swoja stronę Iran i Indie to państwo Izrael narobi w portki. UE po Brexicie, może zatrzeszczeć i nie wiadomo czy się nie rozpadnie. USA w tej chwili jest w stanie wewnętrznego rozkładu. To wszystko wskazuje na jakieś zmiany , byle nie wojenne. Bo mamy pozamiatane po użyciu BMR.
To wykluczam.
Powtarzam, Chińczycy, chcą być wszędzie zaproszeni i mile widziani”, Rosja posiada największe na świecie złoża wszelkich dóbr materialnych , które przy mądrej i sprawiedliwej polityce ekonomicznej pozwolą na zmianę funkcjonowania całej gospodarki światowej. Oczywiście to nie stanie się na pstryknięcie palców, to trochę potrwa.
@ontario
Kończę jakikolwiek kontakt z tobą na tym blogu. Zmień psychologa bo cię oszukuje.
Bez odpowiedzi!!!
Optymatyk,
Zaprawdę nie rozumiem, dlaczego marnujesz czas i energię na jałowe i bezsensowne dyskusje ze schizofrenikiem. Po prostu z osoba cierpiącą na schizofrenię nie da się dyskutować, gdyż taki osobnik żyje w swoim wyimaginowanym świecie, gdzie wszyscy Żydzi są uczciwi i rozdają swoje majątki a świnie latają. Ja, po pełnym rozpoznaniu choroby Ontaria, dałem sobie z nim spokój, gdyż schizofrenicy nie mają na ogół świadomości tego, że to oni są chorzy. Oni uważają, że to tylko oni widzą świat taki jaki on jest naprawdę, a zdrowa większość jest tego daru pozbawiona. Według współczesnej psychiatrii, zaburzenia schizofreniczne cechują się w ogólności podstawowymi i charakterystycznymi zakłóceniami myślenia i spostrzegania oraz niedostosowanym i spłyconym afektem. Jasna świadomość i sprawność intelektu są zwykle zachowane, choć z czasem mogą powstawać pewne deficyty poznawcze (co doskonale widać jest u Ontaria). Najważniejsze objawy psychopatologiczne obejmują: echo myśli, nasyłanie oraz zabieranie myśli, rozgłaśnianie (odsłonięcie) myśli, spostrzeżenia urojeniowe oraz urojenia oddziaływania wpływu i owładnięcia, głosy omamowe komentujące lub dyskutujące o pacjencie w trzeciej osobie, zaburzenia myślenia i objawy negatywne. Przebieg schizofrenii może być albo ciągły, albo epizodyczny, z postępującym lub stabilnym deficytem, lub też może być to jeden lub więcej epizodów z pełną lub częściową remisją ( ICD-10 – Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych czyli International Statistical Classification of Diseases and Related Health Problems).
Zapytaj się więc Ontaria, co mu powiedział telewizor, i to nie jakiś tam dziennikarzyna występujący w programie telewizyjnym ale telewizor „jako taki” i tylko i wyłącznie jem., Zapytaj się też Ontaria, jak ma on według jego telewizora zbawiać świat przed chemtrails, satelicie Czarny Rycerz (Black Knight) i znajdującym się tam UFO-tkom? Przypominam też, iż obecnie uważa się wśród psychiatrów, że choroba na którą cierpi Ontario, czyli schizofrenia, polegają generalnie na nadmiernym działaniu dopaminy w mózgu. Dopamina jest to (w wielkim uproszczeniu) taka substancja, która odpowiada w ludzkim mózgu za nadawanie znaczeń osobom, przedmiotom i zdarzeniom. Jeśli jest jej za dużo, to pacjent zaczyna nadawać nadmierne znaczenie zdarzeniom, które żadnego znaczenia obiektywnie dla niego nie mają. Odbiera on wtedy, jako skierowane wprost do niego, zdarzenia, które realnie są całkowicie neutralne. Weźmy taki przykład: idzie sobie pewna osoba (np. ja albo ty) przez park, wokół rosną drzewa i wiatr rozwiewa liście, trzepocząc nimi, co wywołuje odpowiedni dźwięk. Normalnej osobie (mnie czy tobie) może się wydawać, że ktoś w tych liściach stoi, ukrywa się i czyha na nas, jako iż ewolucja promuje przecież ciągłe wyszukiwanie zagrożeń. Ale czy można odnieść wrażenie, że wiatr poprzez trzepot liści chce nam coś przekazać? Również chyba można, jako że człowiek to jest przecież zwierzę społeczne, a więc zwraca on szczególną uwagę na przekazywane do niego komunikaty. Tak więc widzieć sylwetkę ludzką wśród liści czy też słyszeć głos w szumie wiatru to jest tylko iluzja, która prawie wszystkim (a więc też mnie i tobie) się czasami zdarza i stanowi tym samym wariant normy. Mamy więc wtedy prawidłowy sąd realizujący (liście istnieją i trzepoczą, wiatr wieje w rzeczywistości, czyli że mamy realny bodziec) i błędny sąd klasyfikujący (bodziec jest błędnie interpretowany, bowiem oczy nie odbierają obrazu liści – oczy odbierają tylko zbiór pobudzeń komórek światłoczułych, który trzeba odpowiednio przetworzyć w mózgu, znaleźć jego wzór i odpowiednio zinterpretować np. jako liście). Zazwyczaj jednak potem następuje ten moment, w którym się stwierdza „tak tylko mi się wydawało” i jest to prawidłowy sąd korygujący – mój czy twój, ale nie u Ontaria. W schizofrenii, tak jak np. u Ontaria, bowiem tego nie ma, a chory, czyli tu Ontario, ciągle trwa w swojej mylnej interpretacji, jako że pozostaje on w stosunku do niej bezkrytyczny, co doskonale jest widać na przykładzie tego, co ów Ontario tu wypisuje.
Owszem, czasami nawet psychicznie zdrowy człowiek pozostanie bezkrytyczny, albowiem problem zaczyna się dopiero wtedy, kiedy dosłownie wszystko jest nadinterpretowane, tak jak to widzimy na przykładzie Ontaria. A więc wiatr zawieje i to się koniecznie odnosi do chorego, czyli tu do Ontaria. W telewizji mówią do Ontaria (nie do niego, jako jednego z wielu odbiorców programu, a tylko osobiście i konkretnie do niego, czyli Ontaria). Przekazują Ontariowi przez telewizor instrukcje i obgadują go w nim, kiedy tylko on się on odwróci tyłem do telewizora. Taki chory jak Ontario, to nawet książki do czytania wziąć nie można, bo przecież tam piszą o nim, czyli o Ontariu, tyle że pod różnymi przezwiskami. Tak więc Ontario wszystko do siebie odnosi przez ten nadmiar dopaminy. Jeśli więc Ontario weźmie lek obniżający poziom dopaminy, to być może przestanie tak wszystko odnosić do siebie i przestanie wszystko brać do siebie. Nie będzie dłużej nadawać takiego znaczenia zdarzeniom, które na to nie zasługują. Oczywiście nie przekreśla to skomplikowanej genetyki, roli receptorów, neuroprzekaźników, nieprawidłowego „prunning” (przycinania synaptycznego), które ma miejsce w dwóch okresach życia człowieka – wczesnym niemowlęcym i na początku dojrzewania, kiedy to nasz mózg rozwija się gwałtownie, a zatem powinniśmy wówczas „odciąć” mniej efektywne połączenia, aby dać miejsce nowym sprawniejszym. I to jest właśnie ów „prunning”, który kojarzy się nam z przycinaniem drzew owocowych na wiosnę, aby nowe odrosty dały nam więcej owoców i by drzewo było silniejsze, a stare gałęzie nie przeszkadzały drzewu w rozwoju w procesie dojrzewania. Istnieje też wiele wielu innych pomysłów na wyjaśnienie powstawiania schizofrenii, ale w niektórych sytuacjach, tak jak u Ontaria, takie proste wyjaśnienia sprawdzają się najlepiej.
Natomiast Antoni Kępiński twierdzi m. in., że „sprawy codziennego życia schodzą u nich (schizofreników) na dalszy plan; są nieważne wobec ogromu przeżyć i ogólnych zagadnień, które ich trawią (…) Nie obchodzi bowiem tych chorych los najbliższych i ich własny; pochłonięci są sprawami istoty bytu, sensu wszechświata i swego w nim posłannictwa, walki dobra ze złem, prawdziwego oblicza rzeczy które się kryją pod pozornym kataklizmem końca świata itp. (…) W olśnieniu schizofrenicznym chory nagle widzi sens własnego życia i swoje posłannictwo” oraz że „świat schizofreniczny niejednokrotnie zachwyca swoją dynamiką, bogactwem, a nawet artyzmem”, podobnie zresztą jak świat niektórych homoseksualistów (np. Wilde’a, Iwaszkiewicza czy też Waldorffa), a ślady tego znajdujemy w tym, co tu wypisuje Ontario. Także z tegoż samego: „Człowiekowi tzw. normalnemu trudno oderwać się od konkretnego życia. Filozofia wymaga jednak takiego oderwania, bo tylko w abstrakcji może się tworzyć ogólny obraz rzeczywistości” i „Schizofrenik może powiedzieć „Królestwo moje nie jest z tego świata”. Natomiast współcześnie o powiązaniach kreatywności i schizofrenii pisze Timothy Crow, brytyjski lekarz psychiatra, badacz schizofrenii. Wyróżnił on schizofrenię typu 1, w której przeważają objawy wytwórcze (pozytywne) i schizofrenię typu 2, z przewagą objawów deficytowych (negatywnych). Jest on też autorem hipotezy, wedle której schizofrenia jest ceną, jaką gatunek ludzki płaci za rozwinięcie zdolności językowych. Można więc myśleć o schizofrenii jako o cenie, którą chorzy psychicznie, płacą za zdolności poznawcze i językowe całego gatunku ludzkiego.
Optymatyk 25 grudnia o godz. 20:29 259439
Słuszna decyzja! 🙂
Optymatyk
25 grudnia o godz. 20:29 259439
No, doczekałem się tego, na co najdłużej czekałem: „zmień psychologa”. Tylko jeden jedyny argument ci pozostał, czysto ad personam: że jestem chory psychicznie.
Nie masz żadnego argumentu merytorycznego, dziękuję ci za to, że sam to wykazałeś.
Optymatyk 25 grudnia o godz. 20:27 259438
Tak, tyle że dobra waluta nie musi być koniecznie oparta na kruszcu, a może być ona oparta na realnej produkcji przemysłowej, górniczej i rolniczej danego państwa. Problemem numer jeden walut takich jak dolar USA, euro, funt brytyjski etc. jest to, że jest ich za dużo w obiegu w stosunku do realnej produkcji gospodarek odpowiednio USA, Eurozony czy UK. Powoduje to, że aby zapobiec nadmiernej inflacji, ogromna większość tych walut musi być ograniczona do obiegu w bezproduktywnej domenie finansów (głównie giełdy) co powoduje że za mało pieniądza jest w realnym obiegu, przez co mamy z jednej strony chroniczny deficyt popytu wśród zwyczajnych ludzi, a więc ciągłe kryzysy nadprodukcji, a z drugiej strony nadmierną spekulację w kontrolowanym przez Wiadomy „Naród” sektorze finansów, która powoduje powstawanie spekulacyjnych „baniek” i tym samym cykliczne kryzysy ekonomiczne. A w tej sytuacji, to musi przecież wreszcie nadejść kryzys nad kryzysami, który położy kres obecnemu, „koszernemu” modelowi kapitalistycznej gospodarki światowej.
Optymatyk 25 grudnia o godz. 20:27 259438
Tak, tyle że dobra waluta nie musi być koniecznie oparta na kruszcu, a może być ona oparta na realnej produkcji przemysłowej, górniczej i rolniczej danego państwa. Problemem numer jeden walut takich jak dolar USA, euro, funt brytyjski etc. jest to, że jest ich za dużo w obiegu w stosunku do realnej produkcji gospodarek odpowiednio USA, Eurozony czy UK. Powoduje to, że aby zapobiec nadmiernej inflacji, ogromna większość tych walut musi być ograniczona do obiegu w bezproduktywnej domenie finansów (głównie giełdy) co powoduje to, że za mało pieniądza jest w realnym obiegu, przez co mamy z jednej strony chroniczny deficyt popytu wśród zwyczajnych ludzi, a więc ciągłe kryzysy nadprodukcji, a z drugiej strony nadmierną spekulację w kontrolowanym przez Wiadomy „Naród” sektorze finansów, która powoduje powstawanie spekulacyjnych „baniek” i tym samym cykliczne kryzysy ekonomiczne. A w tej sytuacji, to musi przecież wreszcie nadejść kryzys nad kryzysami, który położy kres obecnemu, „koszernemu” modelowi kapitalistycznej gospodarki światowej.
Optymatyk 25 grudnia o godz. 20:29 259439
Raczej psychiatrę.
@JohnKowalsky
25 grudnia o godz. 21:13 259445
Zgadza się, a najlepiej pod stałą opieką np. w Warcie hehehe
Optymatyk
25 grudnia o godz. 21:57 259446
Polecam Drewnicę pod Warszawą, szpital podobno zmodernizowany.
Dobranoc!
@JK
Ja nie mam tak rozwiniętego akademicko języka jak Ty więc piszę prosto, jak myślę, aczkolwiek rozumiem co napisałeś. Taka waluta, którą zresztą chciał wprowadzić w całej Afryce zamordowany Kadafi ( złoty dinar), byłaby bezpośrednim czynnikiem demolującym giełdy. Produkcja w wymienionych przeze mnie krajach, już biorąc pod uwagę same Chiny, jest gigantyczna. Ostatnio czytałem KRLD „śpi” na złożach minerałów wartości ok.10 bln$. A czymze to jest przy zlozach Rosji? Chiny, jak mysle
co „knuja” w pozytywnym sensie.
Krótki przegląd prasy, a tu „schizofrenicy” i „ciule”.
No, no, Wesołych Świąt!
Optymatyk 25 grudnia o godz. 22:17 259448
W wielkim skrócie: waluta oparta na kruszcu, np. na złocie, niesie za sobą ryzyko deflacji, gdyż produkcja kruszców, w tym szczególnie złota, rośnie wolniej niż produkcja przemysłowa, jako iż złoto wydobywa się przecież od wielu tysięcy lat, a więc coraz trudniej jest je wydobyć i stąd też żadne państwo, nawet Chiny, Australia, USA, czy RPA, z ich ogromnymi zasobami i wydobyciem złota, zrezygnowały z waluty opartej na złocie. RPA biła złote monety (krugerrandy), ale tylko dla kolekcjonerów i ciułaczy, a nie jako pieniądz obiegowy (wymienny) W przypadku pieniądza opartego na kruszcu, np. na złocie, istnieje bowiem zbyt duże ryzyko tego, że taki pieniądz będzie wycofywany z obiegu i chowany na trudne czasy, a więc że zabraknie pieniądza w obiegu, co powoduje zawsze deflację (ogólny spadek cen), a więc załamanie się gospodarki, gdyż konsumenci, czekając na dalszy spadek cen, przestają kupować (poza żywnością, energią etc., czyli artykułami pierwszej potrzeby) co powoduje spadek produkcji, a więc rosnące bezrobocie i depresję w całej gospodarce.
Mord na Kadafim czy Kennedym nie był zaś spowodowany tym, iż rzekomo ci politycy chcieli wprowadzić walutę opartą na kruszcu, a tylko tym, że stali się oni niewygodni dla pewnych elit władzy - w przypadku Kadafiego formalnie zachodnioeuropejskich, a w przypadku Kennedy’ego – formalnie amerykańskich, wiadomego zresztą pochodzenia. Legendy o pieniądzu opartym za złocie czy innym kruszcu trafiają zaś w ludzkie, a szczególnie kobiece umiłowanie do tego, co się błyszczy (a więc złota, srebra czy diamentów) i stąd też to nieustające powodzenie tych błyskotek. Zresztą w przypadku Kadafiego, to skąd by on wziął złoto, skoro jego kraj produkował właściwie tylko ropę naftową, a więc musiałby on to złoto kupować w wielkich ilościach zagranicą, co podniosło by przecież jego cenę i spowodowało także spadek ceny ropy naftowej, co z kolei uniemożliwiłoby wprowadzenie takiej waluty. A przypadku Kennedy’ego, to gospodarka USA była już wtedy za duża i rozwijała się wówczas za szybko, aby nawet zasoby złota całego świata mogły ją obsłużyć jako waluta obiegowa. Jeszcze raz pomyśl, dlaczego najwięksi światowi producenci złota (patrz niżej) nie myślą wcale o wprowadzeniu waluty opartej na złocie:
1. Chiny – 403 tony rocznie;
2. Australia – 250 tony rocznie;
3. USA – 230 tony rocznie;
4. Rosja – 205 tony rocznie;
5. Republika Południowej Afryki – 170 tony rocznie;
6. Peru – 165 tony rocznie;
7. Kanada – 102 tony rocznie;
8. Indonezja – 95 tony rocznie;
9. Uzbekistan – 90 tony rocznie;
10. Ghana – 89 ton rocznie.
Złoto wydobywa się zresztą w 90 krajach na całym świecie, ale tylko 20 państw jest odpowiedzialne za produkcję aż 75% całej światowej produkcji tego kruszcu (https://goldenmark.com/pl/mysaver/top-10-najwiekszych-producentow-zlota-na-swiecie). Ponadto, to duże wydobycie złota nie przekłada się zawsze na dobrobyt w danym kraju, nawet w Australii, gdzie jest ono zmonopolizowane przez zagraniczny kapitał, o Indonezji czy Peru albo Ghanie już nie wspominając. Np. w Australii dominuje w tym sektorze spółka Kalgoorlie Consolidated Gold Mines, która z kolei jest własnością kanadyjskiej Barrick Gold Corporation (spółkę znaną z tego, ze dewastuje środowisko naturalne w krajach III świata) i amerykańskiej Newmont Mining Corporation, znanej z lekceważenia zasad BHP (np. wypadek w kopalni Midas Mine w Nevadzie w roku 2007, kiedy to jej menedżerowie wykazywali lekceważenie górników, co spowodowało, że jeden z górników poniósł śmierć, spadając na niższy poziom kopalni podczas ładowania urobku).
Płynna Rzeczywistość 26 grudnia o godz. 2:07 259449”.
No to Wesołych Świąt!
Także: Polska, według zestawienia przygotowanego przez United States Geological Survey (USGS) w roku 2015, pozyskała ponad 2,7 tony złota, co stanowi mniej niż promil światowego wydobycia. Trzeba jednak zaznaczyć, że ilość złota wydobytego w Polsce rośnie, bo jeszcze w 2011 roku wyniosło zaledwie około 700 kilogramów. Trzeba jednak zaznaczyć, że złota w Polsce nie wydobywa się bezpośrednio, a przy okazji pozyskiwania innych surowców. Liderem produkcji złota w Polsce jest KGHM. Firma wydobywa złoto przy okazji eksploatacji złóż miedzi i srebra, których jest jednym z największych producentów na świecie. W ten sposób polski gigant przemysłu wydobywczego pozyskuje obecnie około 700-800 kilogramów złota rocznie, o rynkowej wartości przekraczającej 18 milionów dolarów.
https://www.mennica.com.pl/produkty-inwestycyjne/poradnik-inwestora-szczegoly/wydobycie-zlota-w-polsce-i-na-swiecie
Znalezione w Sieci:
Judeopolonia to sztandarowy projekt rządzących polityków. Narodzie polski zjednocz się i won z tymi Judaszami. Zdrajcom należy się szubienica i to publicznie. Ta żydowska hucpa w końcu się zakończy. Żydzi czują się właścicielami Polski. Żydzi praktycznie sterują i zarządzają placówkami muzealnymi w Polsce. Kiedy wreszcie Polska przestanie być żydowską kolonią?.
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24309615,muzeum-auschwitz-tlumaczy-zgrzyt-ze-stowarzyszeniem-rodzin.html#a=66&c=154&s=BoxNewsLink
W ostatnich dniach media informowały o „zgrzycie” przed obchodami 74-tej rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz-Birkenau. Stowarzyszenie Rodzin Polskich Ofiar Obozów Koncentracyjnych poinformowało, że zostało wykluczone przez władze. Zdaniem stowarzyszenia, Muzeum Oświęcimskie ukarało je za to, że w ubiegłym roku jedna z jego członkiń trzymała w czasie uroczystości biało-czerwoną flagę. Reprezentanci tego powstałego w 2016 roku stowarzyszenia twierdzą, że Muzeum Oświęcimskie jest tematycznie zawłaszczone przez Państwo Izrael.
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24309615,muzeum-auschwitz-tlumaczy-zgrzyt-ze-stowarzyszeniem-rodzin.html#a=66&c=154&s=BoxNewsLink
JohnKowalsky
23 grudnia o godz. 17:30 259347
„Saraswati 23 grudnia o godz. 17:18 259344
Powołując się na zawodowego wroga Polski i Polaków, obrońcę i de facto sojusznika nazistów, czyli Adenauera, redukujesz swą wiarygodność do mniej niż zera… A nauczyciele, jeśli nie są zadowoleni ze swoich zarobków, to zawsze mogą iść za radą ex-prezydenta Komorowskiego, czyli zmienić pracę i wziąć pożyczkę z banku. I o jakie święta ci chodzi? Chanukę? ”
Cóż, nie ja pierwsza tak pomyślałam czy powiedziałam, stąd cytuję autora – Adenauera właśnie.
Poza tym Adenauer potępiał nazizm. „Każdemu Niemcowi, który pierwszy weźmie karabin do ręki, powinna ona uschnąć”. Gestapo go więziło, żonę torturowało.
Ah, zapomniałabym. Niemcy za rządów Adenauera wypłaciły Żydom milionowe odszkodowania i to pewnie boli imcia Kowalskiego.
Ja życzę Polsce takich polskich polityków jak duet Adenauer -Erhard.
Może obejrzyj z wnukami Madagaskar z irracjonalnym i maniakalnym pingwinem Kowalskim lub komedię „Dwaj zgryźliwi tetrycy”. Są święta, odpręż się. Nie wiem, może joga też by coś pomogła 🙂
Bez odbioru.
Saraswati 26 grudnia o godz. 15:17 259455
Adenauer jako kanclerz RFN domagał się od Polski zwrotu Śląska, Pomorza, Warmii i Mazur, czynnie popierał antypolskie ziomkostwa, był członkiem zakonu Krzyżackiego a wcześniej, jako polityk chadecji, utorował on, na rozkaz ówczesnego papieża Piusa XII, drogę Hitlerowi do władzy a kiedy Adenauer doszedł do władzy po wojnie, to dopuścił on nazistowskich zbrodniarzy do wysokich urzędów w Niemczech Zachodnich. Nic mi też wiadomo nie jest o tym, że był on prześladowany przez nazistów – on po prostu usunął się w latach 1933-1945 od czynnego uprawiania polityki i swą biernością de facto popierał on politykę prowadzoną przez nazistów. Poza tym, to ten cały rzekomy cud gospodarczy w RFN-ie był głównie zasługą ogromnej pomocy ze strony USA, które wówczas aktywnie popierały i zbroiły Niemcy Zachodnie w ramach swoich przegotowań do ataku na Polskę, ZSRR i resztę tzw. obozu socjalistycznego. Kiedy skończyła się zimna wojna, to skończyła się też pomoc USA dla Niemiec, a więc widzimy stopniowy upadek Niemiec (obecnej RFN), które zresztą do dziś nie potrafi sobie poradzić z wchłonięciem NRD przez NRF.
Saraswati 26 grudnia o godz. 15:17 259455
Rządowa propaganda wyczyściła ci rozum. 🙁
Optymatyk i Kaesjot: Kapitalizm się chwieje: kolejny kryzys może być tak głęboki, że zatopi wszystkie łodzie
Wyjątki z rozmowy Grzegorza Sroczyńskiego z Hanną Szymborską doktorem ekonomii, obecnie pracująca na brytyjskim The Open University, specjalizującą się w problemie nierówności majątkowych i finansjalizacji gospodarki.
Na świecie zyski rosną, pensje spadają. Dzisiejszy kapitalizm to maszynka, która produkuje kolejny wielki kryzys. Co więc właściwie jest nie tak ze światową gospodarką? Po pierwsze to góra długów. Dramatycznie wygląda wskaźnik zadłużenia sektora prywatnego, czyli firm i gospodarstw domowych. Zadłużenie firm, państw i obywateli wynosi prawie 240 bilionów dolarów. To tyle, ile trzykrotny PKB całego świata. W historii światowej gospodarki tak duży wzrost prywatnego długu zawsze zapowiadał gigantyczne kłopoty. Tak było przed Wielką Depresją w latach 1930-tych i podobnie przed ostatnim kryzysem. W niektórych krajach – jak Wielka Brytania – nie chodzi tylko o kredyty hipoteczne, ale też o zadłużenie na kartach kredytowych. Jest ono pod pewnymi względami bardziej niebezpieczne, bo wyżej oprocentowane.
Firmy nie są dziś nastawione na inwestycje długoterminowe, które wymagają zamrażania większego kapitału początkowego i dużej cierpliwości. Badania podstawowe, nowe technologie, nowa infrastruktura to są zawsze inwestycje obarczone wieloletnim ryzykiem. Coraz więcej korporacji woli inwestować nadwyżki w instrumenty finansowe. Akcjonariuszy nie interesuje, żeby Ford, Volvo czy GM koniecznie produkowały samochody, mogą równie dobrze zarabiać na zakupie opcji na ryż na giełdzie w Szanghaju, jeśli tylko daje to odpowiedni zwrot z kapitału. Firmy zachowują się racjonalnie ze swojego punktu widzenia. Prezesi są pod gigantycznym naciskiem akcjonariuszy i nie opłaca im się inwestować w długoterminowe projekty, które zapewniałyby bardziej stabilne miejsca pracy i wyższe płace pracownikom.
Polityka monetarna rządów po kryzysie ignoruje zaś cały ten kontekst. Owszem, zadbano o to, żeby w systemie bankowym pojawiły się pieniądze. Góra pieniędzy. Tyle że nie zadbano, żeby zostały zainwestowane w to, co daje dobrobyt większości obywateli. Akcjonariusze nie chcą przecież czekać tak długo na zyski. I to zyski niepewne, bo badania podstawowe mogą prowadzić do ważnych odkryć, ale nie muszą prowadzić do sukcesów komercyjnych.
Jeśli system działa tak jak działa – czyli każdą rzekę pieniędzy przemienia w inwestycje krótkoterminowe – to można dorzucać je do pieca w nieskończoność. Z tego nie będzie stabilnych miejsc pracy i wzrostu, który daje dobrobyt wszystkim. Będzie wzrost dla zamożnych, czyli właścicieli kapitału na giełdach. Obecny system jest bardzo rentowny dla grupy, która ma dużą siłę i możliwość wpływania na politykę. Dlatego jest podtrzymywany.
Jak ten nadchodzący kryzys będzie wyglądał?
Są dwa scenariusze, ale w obu źródło kłopotów jest to samo: zadłużenie.
- Pierwszy scenariusz przewiduje, że pożar wybuchnie tym razem w krajach rozwijających się. Chiny, Turcja, Indie, Argentyna, Brazylia. Tamtejsze firmy są zadłużone w innych walutach niż waluty krajowe. Najczęściej w dolarach. I osłabienie lokalnych walut – tureckiej liry, argentyńskiego peso, chińskiego juana – może uruchomić lawinę bankructw.
– Drugi scenariusz według przedstawicieli Międzynarodowego Funduszu Walutowego i byłego brytyjskiego premiera Gordon Brown ma polegać na tym, że problemem jest nie tyle mechanizm nadchodzącego kryzysu, bo można go przewidzieć – chodzi o długi – i skoro to wiemy, moglibyśmy się przygotować. Ale polega on na tym, że się nie przygotujemy, niczemu nie zaradzimy, bo podstawowym dziś problemem jest niezdolność państw do współpracy. Po kryzysie 2007 roku odpowiedź rządów była w miarę szybka i skoordynowana na poziomie światowym. Oczywiście, można tę odpowiedź kwestionować, co robi wielu ekonomistów, ale jednak wspólna odpowiedź nastąpiła. A teraz mamy zaś na świecie chaos, zmieniają się zasady współpracy międzynarodowej, kruszą się dawne sojusze, a nowe jeszcze nie powstały. USA rozpoczęły zimną wojnę z Chinami, inne kraje jeszcze nie wiedzą, do którego przyłączyć się bloku. Gotowość świata do spójnej odpowiedzi na ewentualny kryzys jest więc żadna. I to może spowodować, że kryzys będzie zacznie głębszy i naprawdę globalny.
Ekonomista Immanuel Wallerstein pisze więc tak: „Pytaniem na dziś nie jest to, co rządy mogą zrobić, by system kapitalistyczny znów pozwalał na nieskończoną akumulację kapitału. Nie ma możliwości, by tego dokonać. Pytanie brzmi, co może zastąpić ten system. Żyjemy w czasie kryzysu strukturalnego, żyjemy pośród zmagań o kolejny system“. Wallerstein twierdzi więc, że obecny system upadnie około 2030-45 roku.
Całość tu: http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24144057,rozmowy-sroczynskiego-kapitalizm-sie-chwieje-kolejny-kryzys.html#a=90&c=145&s=BoxBizMT
Saraswati
Konrad Adenauer w latach 1917–1933 sprawował urząd nadburmistrza Kolonii, który utracił w wyniku wyborów komunalnych. W okresie rządów hitlerowskich nie brał udziału w życiu politycznym. W roku 1945 ponownie został wybrany nadburmistrzem Kolonii. Był współzałożycielem partii chrześcijańsko-demokratycznej CDU a od 1950 do 1966 był jej przewodniczącym. Ze względu na politykę kwestionowania granicy Polski, remilitaryzację Zachodnich Niemiec oraz udzielenie amnestii byłym nazistom, był odbierany negatywnie w Polsce. Często prezentowano zdjęcie Adenauera w płaszczu krzyżackim, jako iż został on pasowany przez byłych nazistów na honorowego rycerza tego zakonu 10 marca 1958, a które symbolizowało jego stosunek do relacji niemiecko-polskich.
W roku 1937 uzyskał on od Hitlera nadburmistrzowską emeryturę i odszkodowanie za swój zarekwirowany wcześniej dom, dzięki czemu zbudował on sobie nowy dom w podkolońskim Bad Honnef (dzielnica Rhöndorf). Od początku nie wierzył w powodzenie działań antyfaszystowskich w Niemczech. Jego zadaniem politycznym było zapobieżenie „skomunizowaniu” Niemiec, a więc nie stronił od współpracy z nazistami. Dnia 23 marca 1949 wygłosił on niesławne przemówienie, w którym krytykował on władze sojusznicze i ich politykę okupacyjną, zarzucał im rzekomy demontaż przemysłu i rabunkową gospodarkę i generalnie odrzucał de facto winy faszystów i innych Niemców. Wywołało to ożywioną polemikę na łamach prasy, a Adenauer był porównywany do nazistów. Jako cichy zwolennik syjonizmu, Adenauer uznał zobowiązanie Niemiec Zachodnich względem Izraela, jako głównego przedstawiciela Żydów, do rekompensaty za Holokaust. 10 września 1952 roku oba państwa zawarły więc Luksemburską Umowę Reparacyjną, na mocy której Niemcy Zachodnie zgodziły się na wypłatę odszkodowań. Kanclerz RFN dążył do porozumienia z Izraelem w imię swego pro syjonistycznego stanowiska i politycznego pragmatyzmu.
Adenauer uznawał konieczność militaryzacji Republiki Federalnej Niemiec. Adenauer wykorzystał zimną wojnę, odmówiwszy udziału Niemiec w jakimkolwiek sojuszu militarnym, dopóki byli niemieccy żołnierze znajdowali się w alianckich więzieniach lub groziły im procesy. Rząd Federalny, wskutek powściągliwej reakcji państw sojuszniczych, uchwalił dwie amnestie (31 grudnia 1949 i 17 lipca 1954). Ustawy te były korzystne dla byłych członków SS, SA i partii nazistowskiej, na których zapadł wyrok lub którym groziły procesy sądowe. Ustawy te w korzystny sposób dotyczyły także byłych członków Wehrmachtu, którzy dokonali zbrodni wojennych. Ze względu na ugodową politykę Adenauera wobec byłych członków NSDAP proces denazyfikacji w Zachodnich Niemczech nigdy nie został skutecznie przeprowadzony. Od roku 1949 proces denazyfikacji został odwrócony i wielu dawnych nazistowskich urzędników, dygnitarzy, wojskowych zostało ponownie włączonych do życia społecznego i politycznego. Zachodnioniemiecka, wciąż pronazistowska, opinia publiczna doprowadziła także do uwolnienia wielu nazistowskich zbrodniarzy wojennych. W roku 1952 jeden na trzech przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych w rządzie federalnym był byłym członkiem NSDAP a 48% członków korpusu dyplomatycznego należało do SS, a kolejne 17% do SD. Ponad 37% Niemców w sektorze amerykańskim wyrażało pogląd, że „eksterminacja Żydów, Polaków i innej ludności niearyjskiej była konieczna z punktu widzenia bezpieczeństwa Niemiec”. Dyrektorem Kancelarii Kanclerza Niemiec był Hans Globke. Który w III Rzeszy jako urzędnik MSW zajmował się tworzeniem ram prawnych dotyczących prześladowania Żydów, był także współautorem komentarza do ustaw norymberskich.
Adenauer konsekwentnie odmawiał uznania zachodniej granicy Polski. Już 1 stycznia 1947 w liście do Adolfa Kaschnego pisał: „Żaden członek CDU nie podpisze moim zdaniem traktatu pokojowego, który zawiera linię Odra-Nysa”. Publicznie zaś 20 września 1949 zaprotestował przeciw przyznaniu Polsce ziem na wschód od Odry i Nysy oraz przesiedleniem Niemców, nazywanemu przez Adenauera „wypędzeniem”. Nie zawarł natomiast tam żadnych deklaracji co do rozliczenia się ze zbrodniczą przeszłością Niemiec.
Takiego to masz idola. 🙁
@JK
JohnKowalsky
26 grudnia o godz. 16:55 259458
Na podstawie tego wpisu można chyba słusznie przypuszczać ,że ci owi posiadacze wielkiego kapitału doskonale wiedzą co się stanie, jak będzie dalej tak jak jest.
Czy to nie jest aby samobójstwo? Przecież jak te wszystkie pieniądze w obiegu będące, okażą się nic nie warte, to na czym polegać będzie bogactwo posiadaczy tego fikcyjnego kapitału? No metali i kamieni szlachetnych jeść się nie da, że tak powiem.
To znaczy ,że jedynym wyjściem jest jak zwykle wojna, ale to już chyba ostatnia w tej cywilizacji samobójców. Jak chcą ludzie wierzący w różnych bogów, to właśnie bez ich pomocy się nie obejdzie, tylko że ci bogowie jeszcze nigdy ludziom w niczym nie pomogli, pomimo żarliwości ich wiary.
Wczoraj słyszałem w TV taką frazę w wypowiedzi papy FI:”…nienasycona chciwość przenika ludzką historię.” I to będzie KONIEC TEJ HISTORII. Innej już nie będzie.
Optymatyk 26 grudnia o godz. 23:10 259460
No cóż, kapitaliści na ogół nie wykazywali się na ogół zbytnią inteligencją, a raczej cwaniactwem, brakiem skrupułów moralnych i (last but not least) szczęściem.
Aby zmaksymalizować swój zysk, firma kapitalistyczna wytwarza więc takie dobra czy usługi, które dają jej możliwie jak największy zysk, nieważne, że mogą one być szkodliwe dla konsumentów, że wspomnę tu choćby tzw. junk food (śmieciowe jedzenie), tzw. soft drinks typu Coca Coli składające się (oprócz wody) głównie z cukru oraz sztucznych barwników i sztucznych substancji smakowo-zapachowych a przede wszystkim legalne i nielegalne narkotyki: od papierosów i alkoholu zaczynając, poprzez tzw. środki uspokajające i tworzące sztuczne poczucie dobrostanu (np. niesławnej pamięci Prozac), po typowe narkotyki typu opium, morfiny czy kokainy.
Patrz także: artykuł „Rola szczęścia w sukcesie życiowym jest znacznie większa, niż się spodziewaliśmy/ Czy ludzie odnoszący największe sukcesy w społeczeństwie to najszczęśliwsi ludzie?” autor Scott Barry Kaufman, „Scientific American”, 1 marca 2018 – cytuję początek i koniec:
Co potrzeba, aby odnieść sukces? Jakie są sekrety odnoszących największe sukcesy ludzi? Sądząc po popularności czasopism takich jak „Success”, „Forbes”, „Inc.” i „Entrepreneur”, nie ma niedoborów zainteresowania tymi pytaniami. Istnieje jednak głęboko ukryte założenie, że możemy się z nich uczyć, ponieważ to właśnie ich cechy osobowe – takie jak talent, umiejętności, wytrzymałość psychiczna, ciężka praca, nieustępliwość, optymizm, nastawienie na wzrost i inteligencja emocjonalna – dostarczyły im tego, czym są oni dzisiaj. To założenie jest nie tylko podstawą magazynów o sukcesie, ale także sposobem dystrybucji zasobów w społeczeństwie, od możliwości pracy, przez sławę, po dotacje rządowe, po decyzje w zakresie polityki publicznej. Mamy tendencję do rozdawania zasobów osobom, które odniosły sukces w przeszłości i ignorują tych, którzy nie osiągnęli sukcesu, zakładając, że ludzie, mający najwięcej szczęścia w życiu są również najbardziej kompetentni.
Ale czy to założenie jest poprawne? Spędziłem całą swoją karierę badając cechy psychologiczne, które przewidują osiągnięcia i kreatywność. Podczas gdy odkryłem, że pewna liczba cech – w tym pasja, wytrwałość, wyobraźnia, ciekawość intelektualna i otwartość na doświadczenie – w znacznym stopniu wyjaśniają różnice w sukcesie, często intryguje mnie to, jak wiele z przyczyn osobistego sukcesu często pozostaje niewyjaśnionych.
W ostatnich latach wiele badań i książek – w tym analityka ryzyka Nassima Taleba, stratega inwestycyjnego Michaela Mauboussina i ekonomisty Roberta Franka – zasugerowało, że szczęście i możliwości wyniesione z domu rodzinnego mogą odgrywać o wiele większą rolę niż to dotychczas sądzono w wielu dziedzinach takich jak np. tym handel, finanse,, biznes, sport, sztuka, muzyka, literatura i nauka. Ich argumentem nie jest to, że szczęście jest wszystkim, jaki iż oczywiście talent ma znaczenie. Zamiast tego dane sugerują, że pomijamy naprawdę ważny element sukcesu, jeśli skupiamy się wyłącznie na cechach osobistych, próbując zrozumieć determinanty sukcesu. Rozważmy najnowsze odkrycia:
- Około połowa różnic w dochodach między ludźmi na świecie jest tłumaczona ich krajem zamieszkania i rozkładem dochodów w tym kraju,
- Wpływ nauki jest losowo rozdzielany, a sama wysoka wydajność ma ograniczony wpływ na prawdopodobieństwo otrzymania pracy o dużym oddziaływaniu w karierze naukowej,
- Szansa zostania CEO zależy w dużym stopniu od imienia i nazwiska lub miesiąca urodzenia,
- Liczba dyrektorów generalnych (CEO) wielkich firm urodzonych w czerwcu i lipcu jest znacznie mniejsza niż liczba dyrektorów generalnych urodzonych w innych miesiącach,
- Osoby z nazwiskami wcześniejszymi w alfabecie częściej otrzymają staż w czołowych działach,
- Używanie inicjałów drugiego imienia zwiększa (głównie w USA) pozytywną ocenę ludzkich zdolności intelektualnych i osiągnięć,
- Osoby o łatwych do wymówienia nazwiskach są oceniane bardziej pozytywnie niż osoby o trudnych do wymówienia nazwiskach,
- Kobiety z męsko brzmiącym imieniem odnoszą więcej sukcesów w karierze prawniczej.
(…)
Wniosek: Rezultaty tego badania, które współgrają z rosnącą liczbą badań opartych na danych z rzeczywistego świata, sugerują, że szczęście i szansa odgrywają niedocenianą rolę w określaniu ostatecznego poziomu indywidualnego sukcesu. Jak podkreślają naukowcy, ponieważ nagrody i zasoby są zwykle przyznawane tym, którzy już są wysoko wynagradzani, często powoduje to brak możliwości dla tych, którzy są najbardziej utalentowani (tj. mają największy potencjał, aby najlepiej wykorzystać istniejące zasoby), oraz nie bierze pod uwagę ważnej roli szczęścia, która może pojawić się spontanicznie w całym procesie twórczym. Naukowcy twierdzą, że następujące czynniki są ważne, aby dać ludziom większe szanse powodzenia: stymulujące środowisko, bogate w możliwości, dobra edukacja, intensywne szkolenia i skuteczna strategia dystrybucji funduszy i zasobów. Twierdzę więc, że na poziomie makro analizy, każda polityka, która może wpływać na te czynniki, spowoduje większy zbiorowy postęp i innowację dla społeczeństwa (nie wspominając o ogromnej samorealizacji jakiejkolwiek konkretnej osoby).
https://blogs.scientificamerican.com/beautiful-minds/the-role-of-luck-in-life-success-is-far-greater-than-we-realized/
@JK
Ok, wszystko pięknie ,ładnie ale mnie interesuje dlaczego był i jest, jak to kiedyś określiłem „rozwój przez rozbój” i zawsze mniejszość kosztem większości. Muszą być ogromne obszary nędzy tylko po to by mogły istnieć niewielkie skrawki bogactwa To jest to samo stanowisko co „Gdy daję biednym chleb, nazywają mnie świętym. Gdy pytam, dlaczego biedni nie mają chleba, nazywają mnie komunistą.” Hélder Câmara
Czy to błędne koło nie prowadzi do katastrofy? Znaczy się ,że ta cała walka z ubóstwem jest grą pozorów, manipulacją i zwykłym dobrze podawanym oszustwem. Przy tym systemie nigdy nie dojdzie do chociażby nikłego wyrównania szans.
Sam system, gdyby nie ludzie go realizujący, jest niczemu winien, to jak nóż który przecież sam gardła nie poderżnie, potrzebny jet człowiek, który to zrobi. Jeżeli ludzie robią to z rozmysłem i widzą co się dzieje i nie reagują zapobiegawczo tzn., że ich ośrodki myślenia mają patologiczne funkcje, nic innego mi do głowy nie przychodzi.
Bogacze tak sami z siebie, do zreformowania kapitalizmu nie doprowadzą , chociażby dlatego ,że system ten nie jest reformowalny w kierunku, nazwijmy to ,sprawiedliwości społecznej. Taka była i jest dotychczasowa historia ludzkości, sprawiedliwie jest tak , jak jest. Kropka. Żadnych zmian.
„żyjemy pośród zmagań o kolejny system” Wallerstein. Kto z kim się zmaga? Przecież posiadacze wielkiego kapitału/ możni tego świata /bogacze/itp., doskonale wiedzą ,że są winni/odpowiedzialni temu całemu zamieszaniu i nie wierzę ,że zrobią cokolwiek aby to pozytywnie dla większości rozwiązać. To oni realizują ten system wciągając i manipulując całą resztą, tak aby myśleli podobnie jak oni ,że jakimś „cudem” kiedyś uda się komuś wyjść z nędzy, co czasami b.niewielu się udaje . Ale to nie załatwia sprawy. To paranoja ,że 1% posiada 99% wszystkiego co na tej ziemi, a reszta jest na ich łasce a zasadniczo w niełasce. Jak ma się wyłonić kolejny system, załóżmy że sprawiedliwszy od obecnego ,jeśli realizować mają go ludzie „przeżarci” chciwością i to od najbogatszych do tych najbiedniejszych (z niewielkimi naprawdę wyjątkami)?
„99% populacji to owce przeznaczone do strzyżenia w czasie pokoju i na rzeź w czasie wojny. Politycy i biurokraci to owczarki. Właścicielami farmy jest swiatowa finansjera.”
„USPRAWIEDLIWIAĆ ZŁO TO JE POMNAŻAĆ”
Także:
- P. N. Davies „Business Success and the Role of Chance: The Extraordinary Philipps Brothers” Pages 208-232 | Published online: 24 May 2006;
Download citation https://doi.org/10.1080/00076798100000031
Robert H. Frank „Why Luck Matters More Than You Might Think. When people see themselves as self-made, they tend to be less generous and public-spirited” „The Atlanitc”, May 2016 (This essay is adapted from Robert H. Frank’s new book „Success and Luck: Good Fortune and the Myth of Meritocracy”). Robert H. Frank is a professor of economics at Cornell University.
https://www.theatlantic.com/magazine/archive/2016/05/why-luck-matters-more-than-you-might-think/476394/
https://businessinsider.com.pl/gielda/wiadomosci/fed-podnosi-stopy-procentowe-w-usa-indeksy-w-azji-japonia/78frmyw
„”Sądzą, że Fed zupełnie błędnie ocenił sytuację, a teraz jest inwestorzy po prostu, póki jeszcze mogą, próbują znaleźć wyjście i przygotować się do spowolnienia gospodarczego w 2019 r.” – powiedział w „Bloombergu” Kyle Rodda, analityk rynku w IG Group w Melbourne.”
I ZNOWU TYLKO MANIPULACJE.
https://businessinsider.com.pl/gielda/wiadomosci/kurs-zlota-sytuacja-w-usa-pomaga-kruszcowi/6318zm1
„Kurs złota. Sytuacja w USA pomaga kruszcowi
Media donosiły także o chęci zwolnienia przez miliardera szefa tamtejszego banku centralnego Jerome’a Powella, któremu nie szczędził ostrej krytyki przed podniesieniem stóp procentowych, które zaowocowały nową falą wyprzedaży na giełdzie. Później Steven Mnuchin musiał te plotki odkręcać. Skoro już jesteśmy przy sekretarzu skarbu, w niedzielę przeprowadził on rozmowy z sześcioma szefami głównych banków komercyjnych w Stanach Zjednoczonych. Uzyskał od nich zapewnienie o wystarczającej płynności w sektorze i utrzymaniu akcji kredytowej dla przedsiębiorstw czy gospodarstw domowych.”
Optymatyk 27 grudnia o godz. 12:28 259462
Pytasz się, dlaczego był i jest ów „rozwój przez rozbój” i dlaczego zawsze mniejszość korzysta kosztem większości? Otóz taka a nie inna jest natura każdego ustroju klasowego, czy to niewolnictwa, feudalizmu czy też kapitalizmu – bogactwo mniejszości powstaje w nich tylko i wyłącznie kosztem wyzysku większości, jako iż zasoby, którymi dysponujemy są ograniczone, a potrzeby ludzi są niegraniczone, a więc bogatemu zawsze jest za mało bogactwa, a więc gromadzi on dalej np. złoto, mimo że nie jest on w stanie nawet policzyć ile ma tych sztuk złota, gdyż ma ich tyle, że całe swoje dalsze nędzne moralnie życie musiałby je tylko liczyć, a na nic innego nie starczyłoby mu czasu. Można tu winić tzw. naturę ludzką, która ukształtowała się w czasach wielkich niedoborów, czyli kiedy byliśmy prymitywnymi zbieraczami, myśliwymi i rolnikami, kiedy to, własciwie zaś aż do połowy ubiegłego stulecia, na tzw. przednówku na wsi zwyczajnie się głodowało. Stąd też wychowanie, a własciwie tresura młodego pokolenia, polegała i dalej polega głównie na nauce zabierania innym co tylko się da, a tylko bogatsze klasy, czyli klasy wyzyskiwaczy, miały i dalej mają czas i pieniądze aby filozofować i tworzyć tzw. zasady moralne, które były przecież i dalej są tylko piękną przykrywką dla bezwzględnego ucisku i wyzysku klasy pracującej przez klasy próżniacze (właścicieli niewolników, feudałów czy ostatnio kapitalistów).
Oczywiste też jest, że bogacze, czyli wyzyskiwacze tak sami z siebie, do zreformowania kapitalizmu nie doprowadzą, chociażby dlatego, że system kapitalistyczny nie jest reformowalny w kierunku sprawiedliwości społecznej, jako iż opiera się on na wyzysku czyli inaczej po prostu na kradzieży – na zawłaszczaniu przez kapitalistów owoców pracy robotników i innych pracowników najemnych. Nawet jeśli wśród tych bogaczy znajdą się jednostki wybitne, myślące w kategoriach całego społeczeństwa, a nie tylko ich własnej klasy, czyli np. w Polsce Kościuszko czy Staszic, w Niemczech Marks, w Rosji Lenin, na Kubie Castro etc., to nie są oni w stanie zmienić mentalności całej klasy wyzyskiwaczy, jako iż cała ta nędzna moralnie (choć przepyszna materialnie) egzystencja klas próżniaczych opiera się przecież na bezwzględnym i okrutnym wyzysku ludzi pracy, a więc bez tego wyzysku, to wyzyskiwacze są niczym.
Nie sądzę też, iż owi posiadacze wielkiego kapitału, możni tego świata, bogacze itp., wiedzą, że są oni winni odpowiedzialni temu całemu stanowi rzeczy, jako iż oni od wczesnej młodości są karmieni w domu, kościele i szkole kłamstwami, usprawiedliwiającymi wyzysk ludzi pracy przez ich próżniaczą klasę społeczną. Jak to dawno temu stwierdzili zarówno Marks na lewicy jak i Pareto na prawicy: jedynie rewolucja jest w stanie zmienić ustrój gospodarczo-społeczny i elity wladzy a rewolucje z natury nie bywają przecież ani łatwe, ani lekkie ani też przyjemne, szczególnie dla reprezentantów ancien régime. Ale, jak to już pisałem, głupota bogaczy może się równać tylko z ich szczęściem i brakiem skrupułów moralnych, albo też ze szczęściem i brakiem skrupułów moralnych u ich przodków.
Pozdrawiam!
Także: - P. N. Davies „Business Success and the Role of Chance: The Extraordinary Philipps Brothers” Pages 208-232 | Published online: 24 May 2006;
Download citation https://doi.org/10.1080/00076798100000031
Oraz: Robert H. Frank „Why Luck Matters More Than You Might Think. When people see themselves as self-made, they tend to be less generous and public-spirited” „The Atlanitc”, May 2016 (This essay is adapted from Robert H. Frank’s new book „Success and Luck: Good Fortune and the Myth of Meritocracy”). Robert H. Frank is a professor of economics at Cornell University.
https://www.theatlantic.com/magazine/archive/2016/05/why-luck-matters-more-than-you-might-think/476394/
Optymatyk 27 grudnia o godz. 12:46 259464
Zdziwiłbym się, gdyby Fed prawidłowo ocenił sytuację. Patrz np. Jeff Madrick „Seven Bad Ideas. How Mainstream Economists Have Damaged America and the World” – https://jeffmadrick.com
Optymatyk 27 grudnia o godz. 12:49 259465
Rządzący USA i tzw. Zachodem zachowują się od dawna jak pijani szukający we mgle albo smogu drogi do domu czy też knajpy. ;-)
https://www.polishexpress.co.uk/wywiad-z-prof-miroslawem-matyja
„Profesor Mirosław Matyja: Szwajcarskie państwo federacyjne stosuje demokrację bezpośrednią, w której najwyższą władzę państwową sprawują obywatele, którzy kreują prawo za pomocą referendum i inicjatywy ludowej.
Referendum jest narzędziem kontroli władz, kształtowania ustroju i wyrazem woli społeczeństwa. Natomiast instrument inicjatywny ma charakter innowacyjny, co oznacza prawo do inicjatywy ustawodawczej dla obywateli oraz ugrupowań politycznych i społecznych. Krotko mówiąc, 100 tyś. obywateli może zażądać od państwa przeprowadzenia referendum, mającego na celu poprawkę konstytucji federalnej. To rzeczywiście jest unikatowe w skali światowej.”
http://instytutrybarskiego.pl/wp-content/uploads/2018/06/SzwajcarskaDemokracja-20180405-E-Book.pdf
Myślę ,żę chcąc cokolwiek zmienić na lepsze w naszym kraju potrzeba najpierw edukacja w tym celu i do tego ta książka powinna być podstawą.
https://www.polishexpress.co.uk/wywiad-z-prof-miroslawem-matyja
„Profesor Mirosław Matyja: Szwajcarskie państwo federacyjne stosuje demokrację bezpośrednią, w której najwyższą władzę państwową sprawują obywatele, którzy kreują prawo za pomocą referendum i inicjatywy ludowej.
Referendum jest narzędziem kontroli władz, kształtowania ustroju i wyrazem woli społeczeństwa. Natomiast instrument inicjatywny ma charakter innowacyjny, co oznacza prawo do inicjatywy ustawodawczej dla obywateli oraz ugrupowań politycznych i społecznych. Krotko mówiąc, 100 tyś. obywateli może zażądać od państwa przeprowadzenia referendum, mającego na celu poprawkę konstytucji federalnej. To rzeczywiście jest unikatowe w skali światowej.”
Optymatyk 27 grudnia o godz. 19:53 259472
Szwajcaria jest dość wyjątkowym państwem, jako iż ma ona naturalne, trudne do zdobycia granice, stare tradycje demokratyczne, tylko 1/3 katolików i aż ¼ ateistów oraz wzbogaciła się na, powiedzmy to językiem dyplomatycznym, nie za bardzo etycznej bankowości i przemyśle, jak by powiedzieć dyplomatycznie, produkującego urządzenia dla sektora obronnego i co jest unikalne na skalę światową, mimo posiadania trzech a nawet czterech języków urzędowych, ma (a raczej dotąd miała) ona jeden naród. Niestety, ale Szwajcarzy nie uchronili się od przyjęcia sporej, czyli konkretnie zbyt sporej grupy imigrantów z Bałkanów (językiem serbsko-chorwackim posługuje sie tam, według danych oficjalnych 1,4% ludności, a albańskim 1,3%) i co gorsza także z Bliskiego Wschodu (liczba wyznawców islamu wzrosła tam z zaledwie 0,2% w roku 1970 do aż 5,2% w roku 2016, przy czym jednak spora ich część pochodzi z Albanii, Bośni i Kosowa), przez co obawiam się, że dni szwajcarskiej demokracji i szwajcarskiego dobrobytu są policzone. Obym się mylił…
Optymatyk 27 grudnia o godz. 19:53 259472
W państwach Unii Europejskiej żyło w roku 2010 ponad 21 milionów muzułmanów. Według raportu ośrodka badawczego PEW (https://en.wikipedia.org/wiki/Pew_Research_Center) najwięcej muzułmanów zamieszkiwało 6 lat temu Niemcy – prawie 4,8 mln (4,9 mln w roku 2016, ale ponieważ w ciągu ostatnich sześciu lat przybyło 1,2 miliona muzułmanów, to zapewne jest tam ich dziś co najmniej 6 milionów), następnie Francję – przeszło 4,7 mln (5,7 mln w roku 2016), na trzecim miejscu była Wielka Brytania – prawie 3 mln (4,1 mln w roku 2016) a ponadto co najmniej milion muzułmanów żyło w roku 2010 we Włoszech – przeszło 2,2 mln, w Bułgarii – nieco ponad 1 mln i w Holandii – niemal równo milion. Do miliona zbliża się też (a może już przekroczyła tę liczbę?) Hiszpania (980 tys. w 2010); ponadto wysokie wskaźniki obecności muzułmanów mają: Belgia – ok. 700 tys., Grecja – ponad 610 tys., Austria i Szwecja – po 450 tys.
Obecnie na kontynencie w 28 ośmiu krajach UE oraz w Szwajcarii i Norwegii mieszka prawie 26 mln muzułmanów, czyli 4,9% populacji. W połowie wieku w Europie będzie zaś mieszkało, według szacunków PEW Research Centre, od 36 do 75 mln muzułmanów, a jeszcze w 2010 r. było ich niecałe 20 mln.
Poniżej 100 tysięcy wyznawców islamu zamieszkuje takie kraje jak Rumunia i Słowenia – po 70 tys., Chorwacja – 60, Irlandia – 50, Finlandia – 40, Portugalia – 30 i Luksemburg – ponad 10 tysięcy. Polska w raporcie PEW znalazła się w gronie państw z liczbą muzułmanów poniżej 10 tysięcy, wraz z takimi krajami jak Słowacja, Węgry, Łotwa, Litwa, Estonia, Czechy i Malta.
Procentowo najwięcej muzułmanów mieszka w Bułgarii – stanowią tam ok. 13,7% miejscowej ludności. Wyższy odsetek występuje jeszcze wprawdzie na Cyprze – ponad 25%, ale dotyczy to głównie okupowanej przez Turcję części północno-wschodniej nieuznawanej za niepodległe państwo. Stosunkowo wysokie wskaźniki są też we Francji – 7,5% miejscowej ludności, w Holandii – 6%, Belgii – 5,9%, Niemczech – 5,8% (przy czym są to dane mocno zaniżone – realnie jest tam bowiem co najmniej 7 do nawet 9 procent muzułmanów), Austrii – 5,4% i Grecji – 5,3% proc. Ciekawe, że w Wielkiej Brytanii, w której mieszka tak wielu muzułmanów, stanowią oni niespełna 5 (4,8) procent mieszkańców w roku 2010 (ale dziś zapewne znacznie więcej). W przypadku Szwajcarii, populacja muzułmańska wyniesie w roku 2050 8,2%, jeśli nie dołączą do niej dodatkowi migranci, 10,3% ze średnim wzrostem i 12,9% w maksymalnym wariancie.
http://biqdata.wyborcza.pl/biqdata/7,159116,22713106,muzulmanie-w-europie.html
Optymatyk 27 grudnia o godz. 19:53 259472
W państwach Unii Europejskiej żyło w roku 2010 ponad 21 milionów muzułmanów. Według raportu ośrodka badawczego PEW (https://en.wikipedia.org/wiki/Pew_Research_Center) najwięcej muzułmanów zamieszkiwało 6 lat temu Niemcy – prawie 4,8 mln (4,9 mln w roku 2016, ale ponieważ w ciągu ostatnich sześciu lat przybyło 1,2 miliona muzułmanów, to zapewne jest tam ich dziś co najmniej 6 milionów), następnie Francję – przeszło 4,7 mln (5,7 mln w roku 2016), na trzecim miejscu była Wielka Brytania – prawie 3 mln (4,1 mln w roku 2016) a ponadto co najmniej milion muzułmanów żyło w roku 2010 we Włoszech – przeszło 2,2 mln, w Bułgarii – nieco ponad 1 mln i w Holandii – niemal równo milion. Do miliona zbliża się też (a może już przekroczyła tę liczbę?) Hiszpania (980 tys. w 2010); ponadto wysokie wskaźniki obecności muzułmanów mają: Belgia – ok. 700 tys., Grecja – ponad 610 tys., Austria i Szwecja – po 450 tys.
Obecnie na kontynencie w 28 ośmiu krajach UE oraz w Szwajcarii i Norwegii mieszka prawie 26 mln muzułmanów, czyli 4,9% populacji. W połowie wieku w Europie będzie zaś mieszkało, według szacunków PEW Research Centre, od 36 do 75 mln muzułmanów, a jeszcze w 2010 r. było ich niecałe 20 mln.
Optymatyk 27 grudnia o godz. 19:53 259472
Poniżej 100 tysięcy wyznawców islamu zamieszkuje takie kraje jak Rumunia i Słowenia – po 70 tys., Chorwacja – 60, Irlandia – 50, Finlandia – 40, Portugalia – 30 i Luksemburg – ponad 10 tysięcy. Polska w raporcie PEW znalazła się w gronie państw z liczbą muzułmanów poniżej 10 tysięcy, wraz z takimi krajami jak Słowacja, Węgry, Łotwa, Litwa, Estonia, Czechy i Malta.
Procentowo najwięcej muzułmanów mieszka w Bułgarii – stanowią tam ok. 13,7% miejscowej ludności. Wyższy odsetek występuje jeszcze wprawdzie na Cyprze – ponad 25%, ale dotyczy to głównie okupowanej przez Turcję części północno-wschodniej nieuznawanej za niepodległe państwo. Stosunkowo wysokie wskaźniki są też we Francji – 7,5% miejscowej ludności, w Holandii – 6%, Belgii – 5,9%, Niemczech – 5,8% (przy czym są to dane mocno zaniżone – realnie jest tam bowiem co najmniej 7 do nawet 9 procent muzułmanów), Austrii – 5,4% i Grecji – 5,3% proc. Ciekawe, że w Wielkiej Brytanii, w której mieszka tak wielu muzułmanów, stanowią oni niespełna 5 (4,8) procent mieszkańców w roku 2010 (ale dziś zapewne znacznie więcej). W przypadku Szwajcarii, populacja muzułmańska wyniesie w roku 2050 8,2%, jeśli nie dołączą do niej dodatkowi migranci, 10,3% ze średnim wzrostem i 12,9% w maksymalnym wariancie.
http://biqdata.wyborcza.pl/biqdata/7,159116,22713106,muzulmanie-w-europie.html