Dobre licea padają

W niezwykle trudnym położeniu znalazły się najlepsze licea w Łodzi, a wszystko przez rosnącą popularność dwóch szkół akademickich – liceum Politechniki Łódzkiej i Uniwersytetu Łódzkiego. Jeśli na podobny pomysł wpadną kolejne uczelnie, np. Filmówka, ASP czy Uniwersytet Medyczny, wtedy stare dobre licea padną.

Mimo że licea akademickie to nowość (najstarsze działa w Łodzi jedenasty rok – info tutaj), wyrobiły sobie markę wyśmienitych. Ambitne i zdolne dzieci marzą, aby tam się uczyć. Nawet moja córka wbiła mi nóż w serce i wybrała – na razie w marzeniach – konkurencję. W klasie, mimo że to dopiero podstawówka, nakręca się moda na te właśnie szkoły. Rodzice przyklaskują wyborom dzieci, dyrekcja jest wniebowzięta. Szkoły akademickie się rozrastają.

Co pozostaje starym dobrym liceom? Na razie robimy wielkie oczy i nie możemy uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. Przyzwyczailiśmy się, że cokolwiek uczynimy, i tak walą do nas tłumy. Dziennikarze opisujący rekrutację zauważyli, że stare szkoły się puszą i starają pokazać z jak najlepszej strony.

Nie robi to jednak wielkiego wrażenia na kandydatach. Z modą – a mamy niezwykłą modę na licea akademickie – tak łatwo się nie wygra. Na pewno nie przez puszenie się i oblekanie w stare szaty. Jak się nie wymyśli czegoś ekstra, jakiegoś nowego stylu, to trzeba będzie ze sceny zejść. Na razie nauczyciele ze starych liceów nie są gotowi ani na pracę ekstra, ani na schodzenie ze sceny. Obawiam się, że pierwszy pogrzeb jest już bardzo bliski.