Religia i etyka do średniej
Nadal są szkoły, które nie wliczają ocen z etyki do średniej. Z religii raczej wliczają, bo tego pilnują katecheci.
Nauczyciele etyki siedzą cicho, wiedzą bowiem, że uczą przedmiotu kłopotliwego. Im ciszej o nim w szkole, tym lepiej. Dlatego najczęściej nie interweniują w sprawie wliczania oceny z etyki do średniej. A od średniej zależy sporo, np. przyznanie uczniowi świadectwa z wyróżnieniem, czyli z biało-czerwonym paskiem. Czy tak trudno zrozumieć, że dzieci chcą dostać lepsze świadectwo?
Sprawa była sporna parę lat temu. Wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny, nakazując wliczanie ocen z obydwu przedmiotów do średniej (decyzja tutaj). Niestety, nie wydał nakazu zapoznania się z decyzją i nie wymusił na dyrektorach szkół, aby znali prawo. Niektórzy rodzice są tak bezczelni, że przynoszą decyzję i podtykają dyrektorowi pod nos. Ale czy można wierzyć roszczeniowym rodzicom? Przecież mogli takie pismo sfałszować. Przydałby się ministerialny okólnik, wtedy byłaby pewność, co robić. Minister jednak okólnika nie przysyła, a zatem… proszę nie zawracać dyrektorowi głowy, bo nie będzie etyki w ogóle.
Są szkoły, gdzie ocena z etyki jest wliczana do średniej. Być może pomogło czytanie poradnika dla dyrektorów, np. tego tutaj – zobacz. W razie sporu katecheta może postraszyć biskupem, a co może nauczyciel etyki?
Komentarze
Na lekcji religii: nie kradnij bo pójdziesz do piekła.
Na lekcji etyki: nie kradnij bo… umie ktoś dokończyć? 🙂
Na lekcji etyki: nie kradnij bo to sprzeczne z prawem pozytywnym i przeważnie z prawem natury, dostaniesz 2 z przedmiotu. 😉
Moim zdaniem powinno się wliczać obydwa przedmioty do średniej. Wybór powinien być odzwierciedleniem światopoglądów ucznia, albo jego rachunku ekonomicznego:,,z czego łatwiej załapać 5″. Jak to mawiają pesymiści antropologiczni…życie.
Ludzie!!! Jakie ta średnia ma znaczenie i kogo obchodzi????;-) Najbardziej chyba dziennikarzy i pańcie w stylu Kluzik …
@Witold
Na ile sposobów mam dokończyć, by było zaliczone?
PS Co, jeśli uczeń nie wierzy w piekło?
@belferxxx
No uczniów i rodziców, wyobraź sobie, obchodzi.
@mpn
Ja też mam uczniów, a oni rodziców, i akurat coś takiego jak średnia mają w … nosie. Bo żadnej uczelni to nie obchodzi, w rekrutacji się nie liczy …. 😉
A oni myślą racjonalnie i z matematyczną logiką ….
Szanowni Państwo,
proszę nie patrzeć na problem z własnej perspektywy. Religia i etyka są nie tylko w liceum, ale też w podstawówce. Dzieciom zależy wtedy na świadectwie z wyróżnieniem. Do zdobycia upragnionego paska liczy się każda cegiełka. Tymczasem na koniec roku dziecko się dowiaduje, że są przedmioty lepsze i gorsze, np. ocena z religii liczy się do paska, a z etyki nie. Oczywiście, można tłumaczyć, że w życiu liczy się tylko matematyka i na studiach nie ma znaczenia pasek, ale to jest rozmowa z 10-latkiem, który swoje wie. Jak na razie studia to kosmos, a za świadectwo z wyróżnieniem są słodycze i inne nagrody. Poza tym rodzice zarzekają się, że nie chodzi im o średnią, a jak przyjdzie co do czego, to woleliby, aby dziecko miało świadectwo z paskiem, skoro inne dzieci mają, to dlaczego moje nie. No właśnie dlatego, że trzeba było wybrać religię. Za rok wybierze się po Bożemu i pasek będzie.
Pozdrawiam
Gospodarz
@Gospodarz
Ja mojego syna w wieku lat 7 „odwrażliwiłem” na takie świecidełka i perkaliki jak średnia, pasek etc. Dziś jest po doktoracie z bardzo ścisłej dyscypliny i dobrze mu z tym … 😉 Nigdy żadne średnie mu do niczego nie były potrzebne – może dlatego, że studiował i się doktoryzował w cywilizowanym kraju … 😉
@belferxxx 6 czerwca o godz. 19:17 248208
„Ja mojego syna w wieku lat 7 „odwrażliwiłem” na takie świecidełka i perkaliki jak średnia, pasek etc.”
Od zwracania uwagi na piątkę z religii można zniechęcać dzieląc przedmioty na „prawdziwe” i na „michałki” a następnie do obliczenia wysokości kieszonkowego w następnym roku szkolnym używać tylko średniej z tych „prawdziwych” przedmiotów.
Wszelkie protesty w stylu „to niesprawiedliwe bo w szkole pani liczy inaczej” można kwitować „no to poproś panią, może ona ci kieszonkowe wypłaci?”.
Ale przecież trybunał konstytucyjny to grupa kolesi, więc kto by się liczył z ich opinią, zwłaszcza że nie potrafią się odwinąć jak kolesie spod monopolowego lub z Nowogrodzkiej?
@Witold
na lekcji etyki: nie kradnij, bo tym krzywdzisz okradanych
na lekcji religii: co to właściwie jest piekło, kto i kiedy je wymyślił?
@belferxxx
No popatrz, jaki byłem nieracjonalny. Pewnie dlatego skończyłem z wyróżnieniem studia zupełnie nie ścisłe w zupełnie nie cywilozowanym własnym kraju 🙂
@Sceptyczny
A moja katechetka była rozsądna i powiedziała, że nie wie, czym jest niebo.
Zaczynam mieć obawy, czy to nie zaczyna wprowadzać swe porządki lemowski DUPA z planety Indiotów.
Gdy były egzaminy do szkół i na wyższe uczelnie to oceny na świadectwie nie miały większego, poza ambicjonalnym znaczenia.