Przyjdzie minister i posprząta
Blady strach padł na dyrektorów szkół. Zrozumieli, że w razie problemów najbardziej muszą obawiać się minister edukacji. Ta bowiem może wpaść do ich placówki i posprzątać. Tak stało się dzisiaj w jednej z warszawskich szkół. Wystarczyła wizyta Anny Zalewskiej i było po problemie, tzn. po dyrektorce