Wielka manifestacja nauczycieli

Trwają zapisy na manifestację nauczycieli w Warszawie 18 kwietnia. Chętnych jest tak dużo, że istnieje obawa, iż nie wystarczy autokarów dla wszystkich. Jeśli ktoś planuje szkolną wycieczkę w tym dniu i potrzebuje pojazdu dla uczniów, niech się pospieszy z rezerwacją. Albo niech zrezygnuje i jedzie razem z nami (info o manifestacji tutaj).

Nikogo chyba nie trzeba namawiać. Skończyły się czasy, kiedy na manifestację jechał tylko prezes szkolnej organizacji związkowej, a reszta miała inne plany, czyli grilla i piwko. Przyznam, że też mnie bardzo korciło, aby kwietniową sobotę spędzić na rozrywce, jednak okazało się, iż nie mam z kim. Koleżanki i koledzy jadą bowiem do Warszawy.

Dostałem nawet propozycję od osób, które nie są nauczycielami. Pytały, czy mogą jechać razem z nami na manifestację. Obawiam się, że nie ma już wolnych miejsc w autokarach. No cóż, pozostaje jeszcze jazda koleją. I chyba tak to się skończy. Zresztą na miejscu ZNP nie bawiłbym się w wyjazd autokarami, tylko wynająłbym parę pociągów i zabrał wszystkich – zarówno nauczycieli, jak i ludzi, którzy nas rozumieją i popierają. Wbrew temu, co można wyczytać w mediach, zrozumienie i aktywne poparcie może być bardzo duże. A skoro tak, to jedziemy i walczymy o lepsze warunki pracy i płacy.