Kryminalne szkoły
Zaparkowałem samochód pod szkołą i byłem świadkiem rozmowy dwojga dzieci: „Mogliby ją chociaż pomalować. Wygląda jak więzienie”. Spojrzałem na budynek i oniemiałem: typowe szare mury więzienne. Szkoda, że śnieg nie sypie, byłoby przyjemniej.