Głąbowate pismo
Po próbnych egzaminach rozgorzała wśród nauczycieli dyskusja nad „głąbowatym” pismem uczniów. Młodzież bowiem tak pisze, że pracy często nie da się odczytać. Nieliczni załatwiają sobie zgodę na korzystanie z komputera, natomiast reszta liczy, że egzaminator jakoś się doczyta.