Karta Nauczyciela w szkołach ZNP
„Rzeczpospolita” rzuciła rękawicę Związkowi Nauczycielstwa Polskiego, twierdząc, że w swoich szkołach w Łodzi nie respektuje on Karty Nauczyciela. Pod adresem ZNP padły mocne słowa, m. in oskarżenie o hipokryzję. Czyżby Związek walczył o Kartę w szkołach publicznych, a sam w swoich placówkach jej nie przestrzegał? (artykuł „Rz” tutaj)
Ponieważ oskarżenie jest ciężkiego kalibru i wywołało spore zamieszanie w środowisku nauczycieli, poprosiłem Marka Ćwieka, prezesa Okręgu Łódzkiego ZNP o szczegółowe i precyzyjne wyjaśnienie, na jakich warunkach pracują nauczyciele w szkołach prowadzonych przez Związek. Poniżej publikuję całość tej wypowiedzi:
Informacja nt. funkcjonowania Zespołu Szkół ZNP
W imieniu ZG ZNP organem prowadzącym Zespół Szkół ZNP w Łodzi, w skład którego wchodzą szkoła podstawowa, gimnazjum i liceum oraz szkoła muzyczna I stopnia, jest Zarząd Okręgu Łódzkiego ZNP. Szkoła podstawowa powstała z inicjatywy Krzysztofa Baszczyńskiego, ówczesnego prezesa Okręgu Łódzkiego ZNP w 1991 r., jako placówka społeczna. Szkoła tworzona była od podstaw, a nie w miejsce innej zlikwidowanej placówki. W odpowiedzi na zapotrzebowanie i wnioski rodziców powstały kolejne dwie placówki – gimnazjum (1999 r.) i liceum (2000 r.) oraz szkoła muzyczna I stopnia i kurs instrumentalny.
Zespół Szkół ZNP mieści się obecnie w dwóch budynkach – na ulicy Bohdanowicza 4 oraz Scaleniowej 6, niedawno wyremontowanych, po termomodernizacji i z nową salą gimnastyczną, oddaną do użytku w 2012 r.
Do Zespołu uczęszcza obecnie 320 uczniów, a ich liczba przez ostatnie 10 lat wzrosła trzykrotnie. Zdecydowana większość absolwentów szkoły podstawowej kontynuuje naukę w gimnazjum ZNP. Maksymalna liczba uczniów w klasach wynosi nie więcej niż 16. Na listę oczekujących na naukę w I klasie Szkoły Podstawowej ZNP zapisywane są nawet dzieci dwuletnie. Wyniki egzaminów i sprawdzianów zewnętrznych corocznie lokują Zespół w ścisłej czołówce rankingów dla woj. łódzkiego i świętokrzyskiego. ZS ZNP jest obecnie jedną z najbardziej prestiżowych szkół niepublicznych w Łodzi. Szkoła współpracuje również z zagranicą, realizując programy Commenius. Uczniowie biorą udział w różnorodnych konkursach i olimpiadach szkolnych zajmując w nich czołowe miejsca. Posiłki dla uczniów zapewnia firma cateringowa, gdyż w budynkach nie ma warunków do funkcjonowania kuchni szkolnej. Szkoły wyposażone są w nowoczesny sprzęt multimedialny i pomoce naukowe.
W Zespole Szkół zatrudnionych jest aktualnie 74 nauczycieli i instruktorów oraz 15 pracowników niepedagogicznych. Nauczycieli szkół ZNP dotyczą warunki pracy określone w ustawie Karta Nauczyciela – obowiązkowe pensum nauczycieli wynosi 18 godzin tygodniowo (dodatkowo prowadzone są „godziny karciane”), pensum pedagogów, psychologów, logopedów – 20 godz., realizowany jest również awans zawodowy.
Zespół Szkół ZNP w Łodzi jest szkołą niepubliczną o uprawnieniach szkoły publicznej. Zakres przepisów ustawy Karta Nauczyciela mających zastosowanie do nauczycieli zatrudnionych w szkołach niepublicznych o uprawnieniach szkoły publicznej wynika z art. 91b ust. 2 pkt 1 i 3 w zw. z art. 1 ust. 2 pkt 2b ustawy Karta Nauczyciela.
Pomimo braku ustawowego obowiązku stosowania przepisów ustawy Karta Nauczyciela, dotyczących wynagrodzenia zasadniczego i jego dodatkowych składników, nauczyciele w naszych szkołach otrzymują:
– dodatek stażowy,
– dodatek funkcyjny,
– dodatkowe wynagrodzenie roczne tzw. „trzynastkę”,
– świadczenie urlopowe,
– nagrodę jubileuszową (do stażu pracy zaliczamy wszystkie poprzednie okresy zatrudnienia),
– premie z utworzonego funduszu premiowego (nie przewiduje ich nawet Karta Nauczyciela) w wysokości do 20% wynagrodzenia zasadniczego,
– nagrody za osiągnięcia dydaktyczno-wychowawcze.
Wszyscy nauczyciele są wynagradzani zgodnie z posiadanym stopniem awansu zawodowego (analogicznie jak w szkołach publicznych), a nie na zasadach Kodeksu pracy. Ich wynagrodzenie zasadnicze odpowiada wynagrodzeniu, które określa rozporządzenie MEN dotyczące stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli.
Zespół Szkół ZNP wyodrębnia również w swoim budżecie środki na dofinansowanie doskonalenia zawodowego nauczycieli.
Zamiast zakładowego funduszu świadczeń socjalnych pracownicy niebędący nauczycielami otrzymują świadczenie urlopowe. Świadczenie to otrzymują także nauczyciele, pomimo tego, iż zgodnie z ustawą o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych ZS ZNP mógłby nie tworzyć funduszu i nie wypłacać świadczenia urlopowego. Nieliczna część nauczycieli ZS ZNP zatrudnionych jest na umowach zlecenia – dotyczą one emerytów, studentów i osób prowadzących zajęcia będące dodatkową ofertą edukacyjną (np. szachy, język hiszpański, kurs instrumentalny, karate, judo, pływanie), którzy z innych tytułów mają odprowadzane składki ZUS. Część osób zatrudnionych w szkole prowadzi własną działalność gospodarczą.
W związku z powyższym można zadać pytanie: czy jakakolwiek inna szkoła niepubliczna w Polsce gwarantuje tak szeroki zakres świadczeń pracowniczych odpowiadających uprawnieniom nauczycieli zatrudnionych w szkołach publicznych prowadzonych przez JST, a nawet wykracza poza zakres Karty Nauczyciela (np. premie).
Marek Ćwiek
Prezes Okręgu Łódzkiego ZNP
Łódź, 08.11.2013 r.
Od siebie dodam pytanie. I co Państwo na to?
Komentarze
Odpowiedź „na okrągło” albo jak to się kiedyś mówiło „lanie wody”.
Rzeczpospolita podała konkretne liczby i Pan Ćwiek także. Tyle, że liczby Pana Ćwieka dotyczą zupełnie czego innego. Oczekiwałbym odpowiedzi w stylu: „Faktycznie 16 etatów pedagogicznych było umowami o dzieło. Nie podpisaliśmy tradycyjnych umów o pracę, ponieważ … „
Krytyka Polityczna, na lewo od której to tylko Świetlisty Szlak, jak prowadziła kawiarnię w Warszawie to zatrudniała kelnerów na umowy śmieciowe, twierdzili, że takie są realia.
Znaczy jak teoretyzują, to nie uwzględniając realiów, do czego się kompromitująco przyznali.
Tu jest podobnie.
Nic nowego Panie Chętkowski kłamstwa ZNP i potwierdzenie relacji RZ.
Fakty są jeszcze nawet bardziej kompromitujące.
1/ Rzecznik potwierdza, że zatrudnia (i zatrudniał) nauczycieli BEZ KARTY NAUCZYCIELA, co napisała RZ.
2/ To zatrudnienie, bez karty, wg samego rzecznika, OBECNIE jest co najmniej tak korzystne, jak na karcie. RZ pisała o tym, że przedtem tak nie było, tak jak i nie było i nie ma karty.
3/ Za stan uprzedni ZNP obwinia zatrudnioną przez siebie kierowniczkę-nauczycielkę, co jest oczywistym absurdem, nie ona ustalała reguły gry (ale o tym rzecznik tutaj skromnie i pedagogicznie milczy).
4/ Wszelkie pozostałe męty dezinformacyjne wydanego Panu oświadczenia, np. o termomodernizacji, nijak się maja do problemu karty i traktowania nauczycieli przez ZNP w roli pracodawcy; służą rozmydleniu problemu dla co bardziej tępych czytelników (gratulacje pozycji, panie CH.)
5/ ale CO NAJWAŻNIEJSZE:
rzecznik dowodzi, że godne traktowanie nauczycieli wcale a wcale nie wymaga karty a nawet publicznej własności
Czyli dokładnie odwrotnie niż to, co głosi nie jako pracodawca a jako związkowy podżegacz.
Oraz dokładnie to, co zwolennicy urynkowienia szkół i usunięcia wyrodnej karty.
Zwolennicy karty i ZNP zostali tym samym zrobieni przez samo ZNP w kompletnych idiotów , za własne składki i na własną prośbę.
Jest to zapewne jedyna zasługa w niechlubnym bycie tego toksycznego związku.
Panie Chętkowski, jeśli Pana słownictwo i metafory z poprzedniego wpisu o nurzaniu w błocie a nawet w gównie są reprezentatywne dla nauczycielstwa polskiego, to właśnie ujawnił Pan ich wzajemny Związek.
Eltoro 9 listopada o godz. 16:46
„5/ ale CO NAJWAŻNIEJSZE:
rzecznik dowodzi, że godne traktowanie nauczycieli wcale a wcale nie wymaga karty a nawet publicznej własności ”
Wypada się w zupełności zgodzić.
Ale numer, nie czytałem poprzedniego blogu pisząc o Krytyce Politycznej jako pracodawcy. Daję słowo, Eltoro mnie do poprzedniego wpisu skierował.
Zacznę wierzyć w palec Boży co musiał w tym ręce maczać:)))))
tekst długi by namieszać,
a wiec pitolenie i szkoda czasu na czytanie.
ZNP tak jak S w latach 80-tych ze swoimi drukarzami, jedno mówi a drugie robi.
no naprawdę co za komentarze, co za bieda umysłowa, chamstwo i tupet, Panie Profesorze nie warto nic tłumaczyć, szkoda czasu i pióra, tacy są po prostu i już
No tak, to Lem powiedział, że gdyby nie internet nie wiedziałby, że na świecie jest tylu idiotów.
Oni nie potrafią i nie chcą czytać ze zrozumieniem. Ich nigdy się nie przekona, że czarne jest czarne, a białe jest białe. Oni wszystko widzą na odwrót, albo całą gamę szarości. Niektórzy nic nie widzą, bo już wszystko widzieli i wszystko już wiedzą.
Mówimy po polsku, ale nie mamy wspólnego języka, nie szanujemy się i to jest najgorsze. A nasza historia dobitnie to udowadnia.
Zobaczymy, co będzie się działo dzisiaj i jutro.
Gospodarzu,
?Gorzki to chleb jest Polskość?
?Polak jest olbrzymem, a człowiek w Polaku jest karzeł? przypomniały mi się cytaty z Norwida.
Pozdrawiam
Czy redaktor tego bloga może podać konkretny dowód, że te szkoły w Łodzi są kierowane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego? Czy tylko wystarczy mu artykuł napisany przez Rzeczpospolitą, która obecnie pod Hajdarowiczem jest gadzinówką PO. Panie redaktorze proszę nie robić z czytelników idiotów w końcu dobrze wiemy, że o polityce w szkołach decydują kuratorium oraz wydziały oświaty w miastach gdzie szkoły istnieją wniosek ponieważ obecnie w Łodzi rządzi PO tam powinno się kierować pretensje.
Niemieckość to jest bułka z masłem, jak mawiał Lem.
Przypomina mi się tekst jednej z moich nauczycielek
„CAŁE ŻYCIE Z IDIOTAMI”
I choć pracuję blisko 20 lat, niestety, coraz bardziej ku tej teorii się skłaniam. Najgorsza, „najmądrzejsza”, najwredniejsza, część populacji to grono koleżanek i kolegów (przepraszam wszystkich myślących).
O niedowartościowaniu współuczestników procesu kształcenia, lubo o przypadkowym wyborze zawodu, świadczy ilość nauczycieli w Sejmie RP. Że o jakości stanowionego PRAWA OŚWIATOWEGO nie wspomnę.
Z pozdrowieniem PM
@ janek 10 listopada o godz. 10:36
jak się Tobie i Tobie podobnym nie podobamy, to zmień naród.
Gdybyś mieszkał w innych krajach i wśród innych wyznań,
to miałbyś szanse zauważyłbyś, ze ludzie są wszędzie tacy sami.