Czyja jest Karta Nauczyciela?

Krytyka Polityczna w Łodzi zaprasza na debatę o Karcie Nauczyciela. „Ile warta jest Karta?” – we wtorek 12 listopada. Ufam, że frekwencja dopisze i będzie z kim dyskutować. Wprawdzie tego dnia mam badanie lekarskie i nie powinienem się denerwować, ale jeśli lekarz wyraźnie nie zabroni, to przyjdę zabrać głos (zob. zaproszenie).

Karta Nauczyciela utożsamiana jest ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego, zupełnie niesłusznie, gdyż ZNP to tylko jeden z wielu podmiotów, które opowiadają się za Kartą. Solidarność także stoi za nią murem.

Cieszę się, że Krytyka Polityczna organizuje debatę akurat w Łodzi, gdyż padło podejrzenie, że w tym mieście ZNP prowadzi szkoły, zatrudniając nauczycieli na umowy śmieciowe, a nie na podstawie KN. Mam nadzieję, że to tylko fakt medialny, a nie rzeczywisty, ale sprawę badam (co obiecałem Eltoro, ale proszę o cierpliwość). Z zaproszenia wynika, że w debacie uczestniczyć będą przedstawiciele władz ZNP, można więc będzie zadać im pytanie także na ten temat.

Jeśli chodzi o moje stanowisko, to mogę podać je już teraz. Rozumiem ludzi, którzy atakują Kartę Nauczyciela, bo mają w pracy tak samo lub gorzej niż my. Rozumiem nie dlatego, że podzielam ich poglądy, ale dlatego, że są ulepieni z tej samego błota co zwolennicy Karty. Jest fatalnie z pracą w Polsce, a najprawdopodobniej będzie jeszcze gorzej, szczególnie w Łodzi. Żyje się po prostu źle. Na razie możemy jeszcze spierać się na słowa, trafiać argumentami, ale jeśli bezrobocie będzie rosło, znajdziemy się już nie w błocie, ale wręcz w gównie – taka jest prawda.

Czeka nas gospodarcze dno. Może i nauczyciele nie zawsze mają słuszność, czasem rzeczywiście przesadzają, ale reakcją nie może być utopienie w gównie tylko tej jednej grupy zawodowej. Sprawiedliwie ratujmy się wszyscy przed kryzysem, a nie kosztem nauczycieli, bo ich najłatwiej – jak się sądzi – przyjdzie utopić. W sytuacji kryzysu, biedy i bezrobocia trzeba stanąć po stronie tych, którzy byliby uciskani najbardziej, nawet jeśli ich racje wydają się mniejsze.