Korepetycje po reformie

Dzięki najnowszej reformie edukacji przybywa chętnych na korepetycje. Od pewnego czasu obserwowaliśmy tendencję odwrotną, czyli zmniejszanie się liczby klientów. W tym roku jednak coś drgnęło. Ponieważ największy wzrost jest w grupie osób uczących się wg nowej podstawy programowej, można wnioskować, że to zasługa reformy.

Największy zysk korepetytorom dawała stara matura. Nowy egzamin maturalny to był pogrom na rynku kursów i korepetycji. Teraz jednak wszystko zdaje się wracać do normy. Dzisiaj historycy dorabiający poza szkołą czekali z niepokojem na decyzję posłów – czy zwiększą liczbę godzin nauczania historii. Na szczęście dla korepetytorów nic takiego się nie stało (zob. info). Branża się cieszy.

Martwi brak pracy dla nauczycieli i niechybne zwolnienia. Jednak wielu nauczycieli przetrwa dzięki korepetycjom, a być może nawet zyska. Jeśli tylko reforma będzie kontynuowana, korepetytorzy nie mają powodu do zmartwień. Wbrew pozorom idą dobre czasy dla edukacji.