Żadnych uciech
Byłem na Zamku Królewskim w poniedziałek 15 października, kiedy wręczano tytuł Nauczyciela Roku 2012 pani Marzenie Kędrze z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Moszczance (zob. info). Przemawiało z tej okazji wiele osób, prezesi wielkich firm w Polsce (m. in. Microsoft, Intel), ministrowie i podsekretarze stanu (m. in. Krystyna Szumilas i Irena Wóycicka), inne znane osobistości (m. in. Artur Barciś). Zob. info o imprezie
Wszyscy podkreślali, że albo mają w rodzinie nauczyciela, albo nauczycielom wiele zawdzięczają. Padały nazwiska i nazwy szkół. Potem w kuluarach można było porozmawiać o szczegółach także z innymi znamienitymi gośćmi gali. I znowu okazywało się, że nieomal każdy ma nauczyciela w rodzinie. Miało się wrażenie, że co prezes firmy, to za żonę ma nauczycielkę. Zresztą w mojej szkole też pracuje osoba, której mąż jest Bardzo Ważną Osobą Wielkiej Firmy w Warszawie. Koleżanka pracuje dla przyjemności i z powołania, bo przecież nie dla pieniędzy. W innych szkołach jest podobnie. Żony VIP-ów z samej góry uczą dzieci – to fakt.
Gdy słuchałem o tych żonach-nauczycielkach, to zacząłem się zastawiać, dlaczego owe nauczycielki nie występują w obronie naszego środowiska. Przecież koleżanki powinny się zjednoczyć i zapowiedzieć swoim mężom, że nie będzie żadnych uciech w domu, dopóki panowie nie staną murem za nauczycielami (80 proc. środowiska to kobiety). Co to za odwaga mówić dobrze o nauczycielach na Zamku Królewskim podczas belferskiej gali. Trzeba by mówić wszędzie i przy każdej okazji. Honor dżentelmena nakazuje stawać w obronie czci kobiet przy każdej okazji, a nie tylko wtedy, gdy się niczym nie ryzykuje. Skoro polskie nauczycielki są opluwane w mediach, to mężowie powinni bronić swoich partnerek życiowych i ich przyjaciółek niczym lwy. Skoro tego nie robią, apeluję do koleżanek, aby przeprowadziły w domach małżeńską rozmowę i zapowiedziały: „Żadnych uciech, dopóki nie staniecie w obronie naszej czci”. Przecież jak opluwają nauczycieli, to także żony tych ważnych biznesmenów, polityków i innych sław.
Komentarze
Tak, ci wszyscy zapraszani na Zamek, ludzie sukcesu, wykształceni, maja wiele do zawdzięczenia szkole, rodzinie, losowi, talentom, swojej pracy.
Ci, którym się szkoła nie przysłużyła, którzy zostali przez nią miedzy innymi zepchnięci na margines, do Zamku nie są zapraszani.
Gospodarzu
Wzywasz do separacji od stołu i łoża. Uważaj, to się może źle skończyć. Dla Ciebie. Gdy hordy zdesperowanych i wygłodzonych (wszechstronnie, że tak powiem) VIP-ów płci męskiej ruszą rozprawić się ze sprawcą swoich nieszczęść.
Przy okazji – a co z nauczycielami mającymi dobrze zarabiające żony?
z życia szkoły > kogóż to szkoła zepchnęła na margines? jakimi metodami? podaj przykład choć jeden, bo jakoś brakuje mi wyobraźni…
Polscy nauczyciele są opluwani w domu i zagrodzie.
W mediach – zapewne niepolskich.
Nawet w rodzinie, nierzadko natykają się na plugawych nieupaństwowionych rodziców – współmałżonków, zdradzających żony Nauczycielki z prywatnym biznesem.
Tej cywilizacji śmierci z oplucia należy powiedzieć stanowcze: stop.
Czyni to na fali „Polityki” Rodziny Radia Broniarskiego, blogo-sławiony Ojciec Chętkowski.
Alleluja i do dna.
@Gospodarz
Nawet Premier Tusk był wstrząśnięty ilością narzucanej szkołom biurokracji:
http://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2012/10/uwolnijmy-nauczycieli-od-biurokracji.html#comment-form
Tyle, że to nie krasnoludki ją narzucają a jego mianowańcy bez kompetencji…;-)
Prawda jest taka. Jeżeli belfer sobie nie pomoże, to nie ma co liczyć na cud. A pań, żon WIPów nie obejmie redukcja. A gdyby nawet tak się. stało, to miękko wyladują w przeciwieństwie do wielu zredukowanych nauczycieli, nieposiadających znajomości. Ja mam odruchy wymiotne słysząc od oficjeli słowa o szacunku, potrzeby zmniejszenia biurokracji w oswiacie. Gdzie oni, k….., byli cały czas?
Dziś na wykopie, jutro w wyborczej, macie więc czas przygotować krągłe wyjaśnienia i nadąsane miny : http://www.sadeczanin.info/wiadomosci,5/uczniowie-elektryka-uczcili-gen-kustronia-bez-nauczycieli,39412#.UH_nGq7PydE
uczniowie-elektryka-uczcili-gen-kustronia-bez-nauczycieli
„Tylko dzięki naciskom katechety Tadeusza Zawiślana, Elżbieta Boruch, nauczycielka historii z wielkim trudem i z pomocą katechety zrobiła niewielką gazetkę…
…chłopcy w garniturach, nieliczne dziewczęta w białych bluzkach i spódniczkach. Sformowano trójki klasowe z kwiatami, które w gęstym szpalerze, w atmosferze absolutnej powagi przemaszerowały…”
Bez nauczycieli, ale za to z Duchem… czasu?
Który zstępuje do szkół, naciskając gdzie trzeba w sprawach edukacji, krokiem marszowym.
To i pewnie na kartę naciśnie i na władzę, aby substancję ciała wybranego dla potomności, na etacie szkolnym zachować.
Nie mąż w domu, lecz Mąż opatrznościowy, katecheta, ostoją edukacji luda i chlebodawcą belfrestwa nadwiślańskiego.
A dach się sam zasuwa, a świstak zawija…
w czym problem
Dzięki za ostrzeżenie. I tak zamierzałem ograniczyć swoją aktywność na blogu. Dziękuję za mądre wpisy.
konie kaliguli 19 października o godz. 13:39
„Dziękuję za mądre wpisy.”
Z wzajemnością. Otwarta osobowość to był konik mojego dyrektora ze szkoły średniej. Dezintegracja pozytywna jako narzędzie. Z pewnością był teoretycznie fiśniętym na punkcie uczniowskiej wolności idealistą, którego codzienna pedagogiczna praktyka czasami nie była wolna od dyktatorskich metod. Przeciwieństwo klapek na oczych. W mojej ocenie bliski ideału nauczyciel.
Tak, bo dla kobiet życie bez uciech cielesnych to sama rozkosz 😀 Kobiety też lubią uciechy, Gospodarzu, więc dlaczego miałyby głupio strzelać sobie samym w stopę i z nich rezygnować? Bardzo zacofany punkt widzenia Pan zaprezentował, choćby i ironicznie;)
Po co tam byleś nieudaczniku. Jestes w Komisji i nie potrafisz wybrać do 13 właściwych nauczycieli. Wstydź się niegodziwcze , układowcu. A pfe
Adamie masz rację w 200 procentach i więcej. Co mi po jakimś mądrale Chętkowskim, z którego mądrowania się nic nie wynika. Byłeś pan w komisji, to trzeba było doprowadzić do rozstrzygnięć innych, ponieważ zasiedziały prof. Kwiatkowski nie wie co czyni. Obnosicie się jaki to piękny konkurs Nauczyciel Roku – medialni propagandyści -Wstyd ! Bezsensowne, płytkie, nic nie wnoszące do życia szkoły przemowy.
10 edycji i nie stać Was było aby tych wszystkich co przez 10 lat do Głosu Nauczycielskiego przysyłali swoje zgłoszenia wyróżnić np. po 3 tysiące złotych i zaprosić na Zamek Królewski. Przecież pieniądze powinny się znaleźć w MEN, nie wszystkie roztrwoniono w aferach, a może już wszystkie. Panie Chętkowski reprezentujesz pan płytkie myślenie. Tak płytkie jak ten konkurs, który pan prowadzisz. Przecież to tylko Ci, nie inni nauczyciele, Ci nie wyróżnieni są sola tej ziemi. Wstyd Panie Chętkowski na całej oświatowej linii, bo masz czego się pan wstydzić, razem ze swoimi biznesmenami.
„Gdy słuchałem o tych żonach-nauczycielkach, to zacząłem się zastawiać, dlaczego owe nauczycielki nie występują w obronie naszego środowiska.”
Czemu? Może maja to gdzieś? A pracują hobbystycznie i dla zabicia czasu.
U nas w szkole też pracuje jedna taka co ma męża wysoko na stanowisku. Pani ta jeździ najlepszym samochodem, za cenę którego można by kupić wszystkie pozostałe rupiecie stojące pod szkołą. Czasami łaskawie odpowie na dzień dobry, a gdy kiedyś powiedziałem jej zwykłe cześć to myślałem, że zabije mnie spojrzeniem. Tak więc sprawy zwykłego szarego nauczyciela tych pan nie dotyczą.
A tu brak komentarzy, cenzura 🙂