Ordery dla nauczycieli

Jesteśmy w środku sezonu składania wniosków o medale i nagrody dla nauczycieli. Dyrekcje proszą rady pedagogiczne i inne podmioty szkoły, aby kogoś wytypowały. Szefostwo dorzuca swoich ulubieńców i skład kandydatów gotowy. Pozostaje tylko napisać odpowiednie uzasadnienie. Niestety, wielu dyrektorów szkół zna się na tym jak… Aby nikogo nie obrazić, powiem tylko, że nie zna się wcale. Dlatego najlepsi nauczyciele przepadają z powodu źle wypełnionego wniosku.

Część nauczycieli prosi i błaga, aby nie typować ich do żadnych nagród i medali. Wszystko z obawy przed kompromitacją. Lepiej bowiem nie składać wniosku i niczego nie dostać, niż składać i zostać odrzuconym. Honor nauczyciela to bowiem wielka rzecz.

Są na świecie dyrektorzy, co nie tylko źle wypełniają wnioski, ale jeszcze przez kilka lat potrafią na zebraniach rady pedagogicznej wymieniać z nazwiska nauczycieli, którzy zostali odrzuceni. Naprawdę głupio się czują koleżanki i koledzy, słysząc, że może tym razem – piątym czy dziesiątym – się uda. Albo jeszcze gorzej, gdy dyrekcja publicznie mówi, że nie wyszło z medalem KEN, to spróbujemy wnioskować o nagrodę kuratora, a jak się nie uda, to wystąpimy o nagrodę wójta itd. Wtedy człowiek staje się pośmiewiskiem szkoły.

Taktowny dyrektor to skarb. Niestety, tego nie uczą na kursach zarządzania oświatą. To się wysysa z mlekiem matki. Wszystkiego innego można się nauczyć, także skutecznego wypełniania wniosków o medale i nagrody. Wzorców w internecie pełno, np. tutaj.