Kiedy na wycieczkę szkolną?

Pogoda piękna, do szkoły nie chce się chodzić, więc klasy jeżdżą na wycieczki. W przyszłym tygodniu z mojej szkoły wyjedzie prawie jedna trzecia uczniów. Nauczyciele też pojadą, w końcu to wycieczka szkolna, więc musi być pod opieką.

Zapewne narażę się uczniom i nauczycielom, gdy ujawnię, że jestem przeciwnikiem wycieczek w trakcie roku szkolnego. Uważam, że szkolne wyjazdy, dłuższe niż jeden dzień, powinny odbywać się w pierwszym i ostatnim tygodniu wakacji. Wakacje są na tyle długie, że da się z nich wykroić parę dni na wycieczkę.

Przesunięcie szkolnych wyjazdów na wakacje wcale nie zależy od nauczycieli. Musiałoby się zmienić prawo. Jestem gotów poprzeć te zmiany. Nic by się nie stało, gdyby wakacje zostały podzielone na dwie części, np. dwa plus sześć, tj. dwa tygodnie na ewentualne wycieczki bądź inną pracę na rzecz uczniów oraz sześć tygodni urlopu. Czy uczniowie chcieliby jeździć na wycieczki w trakcie wakacji, to zupełnie inna para kaloszy. Obawiam się, że na pełnych wakacjach bardziej zależy dzieciom niż nauczycielom.