Z kibicami na koncert Cohena
Jechałem wczoraj na koncert Leonarda Cohena z uroczymi chłopcami, którzy śpiewali faszystowskie piosenki. Jak zwykle było o gazie i Żydach, dla urozmaicenia czasem nawet pół na pół po angielsku i niemiecku, jednak o piłce nożnej ani słowa. Pod stadionem Legii rozstałem się z miłymi towarzyszami podróży i wstąpiłem na Torwar. Droga nasza była ta sama, […]