A nauczyciel to pies?
Kiełbasa wyborcza może nie jest zbyt smaczna i pożywna, ale lepsze takie danie niż żadne. Kiedy widzę, jak kolejnym grupom zawodowym władza rzuca ową kiełbasę, zaczyna mi lecieć ślinka. Dlatego pytam PiS: A nauczyciel to pies? Dlaczego nam władza nie przynosi kiełbasy? Dlaczego z nami się nikt nie liczy?