Nowe formy strajku
Jestem przeciwnikiem strajku tradycyjnego. Flagi, transparenty, przerywanie pracy, marsz na Belweder – to wszystko wydaje mi się takie przestarzałe, nieatrakcyjne, niemodne, pozbawione siły. Dlaczego we wszystkim jest postęp, a w proteście pracowników musi być całkowity zastój, to samo od lat? Chodzi mi po głowie coś nowoczesnego, zaskakującego, porażającego. Wyobraźmy sobie strajk telefoniczny. Może by tak […]