Gej, Żyd, sprawca aborcji? Tak czy nie?
Picasso zapytany w czasie II wojny światowej, czy jest Żydem, odpowiedział: „Żałuję, ale nie”. Dzisiaj pytania o żydowskie korzenie stawiane są rzadziej, bo w modzie jest coś innego. Obecnie próbuje się dyskwalifikować ludzi, sprawdzając, czy nie są przypadkiem byłymi agentami bezpieki, gejami albo sprawcami aborcji. Szkoła też nie jest wolna od tropienia ludzi uznawanych za gorszych.
Nie wiem, dlaczego niektórzy moi znajomi założyli, że nie jestem gejem. Czasem słyszę, jak mówią przy mnie: „pedał to jest pedał”, oczekując, że się razem z nimi pośmieję. Nie pozostaje mi nic innego, jak ostrzec ich, że może powinni przy mnie wykazać więcej taktu. W końcu od strony preferencji erotycznych się nie znamy. W ogóle wydaje mi się, że aby zamknąć buzię homofobom, wszyscy uczciwi ludzie powinni ogłosić, że są homoseksualistami. Myślę, że nie wystarczy dziś powiedzieć jak Picasso: „Żałuję, ale gejem czy lesbijką, niestety, nie jestem”. Uczciwość nakazuje, aby mówić, że jesteśmy, nawet jeśli rzeczywistość temu zaprzecza.
A zatem w imię obrony zasad humanitarnych w Polsce uczciwi ludzie powinni ogłosić, że są Żydami, komunistami, homoseksualistami, dokonali aborcji, wyznają inną religię niż katolicyzm. To dopiero początek. W kolejce czekają następne grupy, które doznają w naszym kraju dyskryminacji. W obliczu żądań zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych i związanej z tym nagonki na osoby, które z jakichś powodów dokonały aborcji, można zacząć od tego: tak, jestem sprawcą aborcji. Oczywiście nauczycielski głos to trochę za mało. Dlatego zachęcam wszystkich, którzy nie popierają nietolerancji i ksenofobii, aby ogłaszali: dla dobra gejów, że są gejami, dla dobra lesbijek, że są lesbijkami, dla dobra dokonujących aborcji, że też dokonali aborcji, dla dobra Żydów, że też są Żydami, a dla dobra ludzi, że są ludźmi i dlatego tak właśnie postępują.
Komentarze
Zgadzam się.
Każdy człowiek , bez względu na pochodzenie, rasę, preferencje seksualne itp., zasługuje na poszanowanie ze względu na swoje Człowieczeństwo – że tylko do tej kwesti się odniosę.
Każde zbytnie obnoszenie się ze swoja innością ( a każdy jest „inny”) prowadzi do śmieszności. Każde wyszukiwanie inności może prowadzic do zbrodni.
„Uczciwość nakazuje, aby mówić, że jesteśmy, nawet jeśli rzeczywistość temu zaprzecza.”
Uczciwość? A zatem ja jestem złodziejem/gwałcicielem/mordercą, a Pan dobrym nauczycielem 😐
Kiedyś „tolerowanie” oznaczało „znoszenie”, dziś postępowcy głoszą, że oznacza „akceptację”, a nawet „popracie”. Dlaczego mówi się tyle o pederastach, a nie o zwolennikach miłości analnej, oralnej czy hiszpańskiej?
Takie zachowania to po prostu dewiacja, dlaczego propagować jedną, a potępiać drugą?
Nie ma wnikania, co ktokolwiek robi u siebie w sypialni, natomiast propagowanie zachowań nienaturalnych (bo co z potomstem?!) musi być potępiane.
A Pan, zamiast pisać brednie na blogu, mógłby w tym czasie wybrać się do sypialni z swoim niewątpliwie stęsknionym partnerem…
Z ogromnym smutkiem stwierdzam, że od wczoraj wszyscy powinniśmy potwierdzać, że owszem, byliśmy z własnej, nieprzymuszonej woli wolontariuszami, albo przynajmniej ich opiekunami, WOŚP. Niemiłościwie naszej edukacji panujący zespół Giertycha wpadł bowiem na pomysł rozprawienia się z najlepszą inicjatywą wychowawczą III RP. Ludzie! Róbmy coś! Krzyczmy! Ja wiem – ktpo pobożny niech się pomdli o przywrócenie elementarnego rozsądku w kierowaniu oświatą. A agentami, Żydami, gejami i Romami możemy być wszyscy, a co?
Aż chce sie napisać „święte słowa”, problem w tym, że jeszcze wielu ludzi za takie je nie uzna. Ja oczywiście też jestem Żydem, komuchem, niekatolikiem, lesbijką, i pedałem. Tak. Jakoś tych, co się brzydzą niekatolika łatwiej mi zrozumieć ( nie zostanie zbawiony, Bóg go nie kocha, co tam jeszcze… no zwierzę po prostu), ale, co jest źródłem homofobii (dwa czy jedno „i”)? To jest problem, który mnie nurtuje. Niewiedza na pewno, ale to szalenie łatwo zlikwidować – wystarczy wytłumaczyć. Bardzo prostej kobiecie, pozbawionej edukacji nawet w zakresie podstawowym, tlumaczyłam kiedyś w towarzyskiej rozmowie, na czym homoseksualizm polega. Była zdziwiona, że to coś tak niegroźnego i w sumie dla niej kompletnie nieistotnego. Powiedziała „Acha, myśłałam, że to jakieś groźne zboczenie, przestępstwo”. Zatem jeśli są to fakty łatwe do pojęcia przez niewykształconą kobiecinę z zapadłej wsi, w czym twki haczyk? Mam jakieś niejasne przeświadczenie, że w problemach własnych, z własną tożsamością i to chyba już nawet nie płciową, ale osobową. Poziom agresji w stosunku do gejów (patrz minister Orzechowski) osiąga miana zadziwiające. Rozmawiałam kiedyś z takim świetnie wykształconym (Uniwersytet Jagielonski) przystojnym homofobem. Z jakim sugestywnym obrzydzeniem opisywal mi obrzydliwe życie płciowe „pedałów”. Byłam pod wrażeniem czasu i uwagi poświęcanego cudzemu życiu erotycznemu. Może jestem wadliwa jakaś ale mnie to wcale nie ciekawi, co kto robi w łóżku. Być może doznałabym obrzydzenia na skutek wyobrażeń, co robi w łóżku z żoną minister Orzechowski, choć to prawdopodobnie może być seks całkowicie heteroseksualny, a wtedy jeszcze nabawiłabym się wstrętu do seksu w ogólności. Na szczęście takie myśli mojego umysłu nie zajmują. Pozdrowienia
alez, drogi gospodarzu, ja „bawie” sie w to juz od bardzo dawna,
mieszkajac na obczyznie, zdarzaja mi sie wizyty rodakow (nie przyjaciol, bo takowi nimi nie sa), w stylu „podaje przesylke”, ktorzy po kilku minutach rozmowy pt „co tam w polsce” wsiadaja na ulubiony temat, „pelno zyda wszedzie”, na poczatku strasznie krzyczalam i wywalalam z hukiem z domu, patrzyli jak na wariatke,
potem wzielam sie na pomysl i po uslyszeniu tyrrady na temat „spisku zydowskiego”, przybieram kamienny wyraz twarzy, pocieram oczy, pytam grzecznie „czy chca jeszcze kawy”, po czym lamiacym glosem oswiadczam, „wiesz ale moje dzieci nie mogo isc na cmentarz zeby zobaczyc grob swoich przodkow, a mnie nigdy nie bylo dane poznac milosci dziadkow” (niech mi babcia ladzia i stasia wybacza, szczegolnie ze zawsze mi duzo kasy „posuwaly”), i wtedy taki koles milknie i pyta sie dlaczego,
na to ja, ze w obozach koncentracyjnych nie wydawali cial ani prochow zydow,
zapewniam was ze osoba taka krztusi sie natychmiast kawa, przybiera kolor purpurowy i poci sie nawet gdy jestesmy w srodku ciezkiej zimy,
nastepnie wije sie w przeprosinach, ze ona w sumie nie chciala, ze ona tak nie mysli, po czym ulatnia sie jak najszybciej nie dopijajac kawy,
a ja mam tylko jedna nadzieje ze nastepnym razem jak otworzy usta by wylac swoja chrzescijanska milosc na zyda, geja, cykliste lub reksia zastanowi sie nad tym co powie
Ja też się zgadzam być hmoseksualistą, Żydówką, niekatolikiem, zwolennikiem aborcji i na pewno zwolennikiem akcji Owsiaka. Może jak nas się takich więcej uzbiera to w końcu trzeba się będzie zacząć z nami liczyć. W końcu my też mamy prawo wyborcze.
I dołączam się do diagnozy Ewy. Jak ktoś ma coś do ukrycia, szczególnie przed samym sobą, coś czego ificjalnie nie powinno się akceptować w jego mniemaniu, i ucieka się z tym przed sobą, to się rzeczywiśce robi wszystko żeby odwrócić uwagę od siebie. I proszę nie myśleć o seksie w wykonaniu Ministra Orzechowskiego. On ma już z nim wystarczające problemy – przez gardło nie przechodzą mu słowa z nim związane. Biedak musi strasznie cierpieć, gdy uświadami sobie i nazwie, co robił w tym łużku, czego dotykał… Po takiej traumie wcale się nie dziwię jego stosunkowi do seksu. Wkurza mnie ten zakompleksiony gość strasznie, bo mówi rzeczy obrzydliwe, głupie i szerzy chamstwo w najgorszej postaci, ale jak sobie pomyśle skąd to się u niego bierze, to już tylko litość mnie bierze. Najgorsze, że te jego wygłupy samopoczycia w łóżku mu nie poprawią, kompleksów też nie wyleczą, a my będziemy jeszcze musieli tych bredni słuchać.
Dziś w Polsce nikomu już nie jest wstyd obnosić się ze swoją pogardą dla inności (mniejszości). Ostatnio notuję jeszcze jedno słowo, które w ustach wielu ludzi zyskało pejoratywny wydźwięk: „ekolog” …
Zauważyłam to samo co Ewa, sporo ludzi będących na ‚nie’ w stosunku do np homoseksualistów jako argument podaje ‚bo oni to robią w łóżku tak, a to jest blee’. Nigdy nie byłam w stanie zrozumieć co kogo obchodzi co kto robi w łóżku (i na dodatek jeszcze to sobie wyobrażać), może to jakaś forma masochizmu? A faceci to się tak krzywią jakby ci (wyimaginowani) homoseksualiści co najmniej im to (‚to’ jako bleee rzeczy w łóżku 😉 ) w tym momencie robili. Może to taka solidarnośc plemników? ;D Nawiasem mówiąc większośc facetów na dwóch panów mówi ‚nie’, ale na dwie panie mówi ‚TAK’.
A tak poza tym jestem Żydówką, masonką i cyklistką 😉 No i pedałem, bo lubię facetów 😛
proponuje jeszcze by sie obwolac seryjnym morderca – tym tez dzieje sie krzywda.
„Werder” napisal: „…propagowanie zachowań nienaturalnych (bo co z potomstem?!)…”
Do tego mam dwie uwagi:
1. Propagowanie oznacza, ze sie innych zacheca to swoich wlasnych sklonnosci, mysli, itd. A widzial pan kiedykolwiek i gdziekolwiek, zeby homosexualisci mówili „róbcie, jak my”? NIE. Dlaczego? Dlatego ze te wszysktie organizacje nie propaguja homosexualnosci jako takiej, ale TOLERANCJE dla niej (co jest, jak pan sam pokazuje, w tym kraju pelno nieracjonalnych fobii i tak walka z wiatrakami). Z reszta NIKOGO do innej preferencji sexualnej nie idzie przekonac, bo to jest zakodowane gdzies w genach. Albo sie homosexualnym jest, albo nie. A tu zadna „propaganda” nawet jak by byla, by nie pompgla 😉
2. Nienaturalne oznacza, ze cos nie pochodzi z natury. A przeciesz widac, ze homosexualizm wystepuje zarówno u zwierzat (u malpach, delfinach – i nawet pingwinach, jak slynna para dwóch takich pokazuje w niemieckim zoo w Bremerhaven), jak i u ludzi – i to juz od praktycznie zawsze, i w tej samej ilosci (ok. 5% populacji – choc nie ma prokreacji!). Widac wiec, ze to nie jest wynalazek ludzki, tylko natury. W wiec: NATURALNY. A co do potomstwa: Czy pan kazda kopulacje uprawial dla potomstwa, czy tez czasami dla samej siebie, bo jest naturalna potrzeba ludzka – czy z tego wynika potomstwo czy nie.
Przepraszam za ostry ton, ale tych prymitywnych, nienaukowych i bezreflexyjnych „argumentów” juz nie umiem slyszec
Dziękuję za głos sprzeciwu wobec tej narastającej paranoi.Każdego dnia w tym kraju czuję się opluwana i poniżana. Nie mam ochoty słuchać radia czy włączać telewizora, bo mogę być pewna, że bardzo szybko pojawi się tam coś obraźliwego czy przykrego w temacie homoseksualizmu. Ale bardzo trudno jest tutaj uciec od takich treści. W kolejce do lekarza usłyszałam niedawno, że ze „zboczeńcami trzeba zrobić to co Hitler z Żydami”. Ostatnio uczę się intensywnie minimalizmu marzeń i dążeń. Nie oczekuję już przyznania nam praw do legalizacji związków partnerskich. Bardzo chciałabym tego, co większość ludzi traktuje jako swoje niezbywalne prawo: móc żyć w prawdzie i z godnością we własnym kraju. Obecnie kończę dwa kierunki studiów i codziennie marzę o wyjeździe z Polski.
Jak wypada Gay Index dla blogowiczów, ciekawe?
Pytanie jak się ma w szkole byłoby już przestępstwem.
W rządzie jest zerowy, bo zakłada jawność.
A tak w ogóle, zero tolerancji i mundurek.
http://www.polityka.pl/archive/do/registry/secure/showArticle?id=2002888
Uniwersytet Jagielloński oczywiście
Werder
Przepraszam, ale co to jest „miłość hiszpańska”?
Albo pan ironizuje albo dał pan się zwieść absurdom politycznej poprawności.
Jeśli to drugie to nakłania pan do wprowadzania podwójnych standardów, fałszowania rzeczywistości. Wybór słownictwa jest kwestią smaku, ale na litość proszę nie wymagać, żebym głaskał osoby, które mi nie odpowiadają.
Tolerancja nie polega na schlebianiu ludziom o innym światopoglądzie. Nie zamierzam udawać. jeśli ktoś jest pedałem i ma problem, że nim jest to już jego sprawa. Ja mogę jedynie dokonać wyboru miedzy hasłem gej, a hasłem ciota, ale jakoś go muszę nazwać.
Popieram pana trzeba walczyc o prawa gejow i lesbijek,tu gdzie mieszkam znajomi nie moga sie nadziwic ze takie zeczy maja miejsce w demokratycznym kraju.Mam to szczescie ze moge chodzic ze swoim chlopakiem za reke bo mieszkam w Londynie,ale i tu slysze coraz czesciej cyt.zobacz,zobacz pedaly ida,ale w tym jest to najdziwniejsze ze tylko POLACY zwracaja na to uwage.Wiecej tolerancji rodacy na obczyznie,jak nas widza tak nas pisza.Pozdrawiam staly czytelnik
sajonara pisze: „na litość proszę nie wymagać, żebym głaskał osoby, które mi nie odpowiadają.”.
Wydaje mi się, że tu nie chodzi o głaskanie osób, których sajonara i jemu (jej) podobni nienawidzą, ale o zadanie sobie pytania dlaczego oni nienawidzą. Próba odpowiedzi na to pytanie jest tym, co homofobi nazywają propagandą. Bo kiedy dojdziemy do konsensusu w sprawie: czy i dlaczego mamy gejów nienawidzić, dojdziemy też do wniosków, że ta nienawiść jest oparta na słabym fundamencie. A słowo tolerancja ja osobiście zastąpiłbym właśnie nienienawiścią
Uważam, że stawianie na równi kwestii Żydów do kwestii mniejszości seksualnych to błąd. To są dwie zupełnie inne sprawy, jednak lepiej się nie rozwodzić na nie publicznie, bo od razu zostanie się posądzonym o antysemityzm. Co by było, gdybym zapytał nowopoznanego kolegę „Czy jesteś Anglikiem?”-nic. A czy mogę zapytać: „Czy jesteś Żydem?”-nie, bo nie wypada i to dużo bardziej, niż „Czy jesteś homoseksualistą?”
Dorzucę jeszcze, że jestem liberałem. Nie wiem czy dam radę przez kolejne dwa lata znosić to, co ten (jak któryś z publicystów ładnie określił) „legion ponurych kreatur” wyrabia! Przecież ich popiera zaledwie 20 % oszołomów. Zróbmy coś, wyjdźmy wszyscy na ulicę, krzyknijmy, chodźmy jak Węgrzy na parlament… COKOLWIEK zanim to chore z nienawiści towarzystwo przeforsuje takie ustawy, że nie pozostanie nic innego jak prosić inne państwa o azyl.
Och tak. Ta paranoja sprawia, że ostatnimi czasy mam naprawdę ochotę zajść w ciążę i na złość wszystkim „obrońcom mordowanych obywateli” ją usunąć, szczycę się także wszem i wobec znajomością z pewną lesbijką (i marzę aby moje farbowane czarne włosy okazały się oznaką żydowskiej krwi) .
Może to wszystko ma swoje dobre strony – Żydzi, homoseksualiści i kobiety bez syndromu poaborcyjnego oprócz zagorzałych przeciwników, zyskują coraz więcej nie mniej gorliwych obrońców…
Doskonaly inicjatywa.
Ja tez jestem czarnym, tredowatym, garbatym, zydowskim, pro-aborcyjnym gejem.
Werderowi radze mniej zólci. Ignorancja, brak informacji, nieoczytanie, niedouczanie sie jest zboczeniem Werder! Do ksiazek leniuchu!
Wymienianie jednym tchem wszystkich mozliwych pozycji Kamasutry tylko potwierdza ze cos sie kreci. Najciekawsza to ta Twoja podróz hiszpanska!
Olé!
Oscar.
bardzo dobry wpis, jestem pod wrażeniem, przyznaję
Werder a możesz mi powiedzieć czemu uważasz homoseksualizm za dewiację jeśli nawet seksuolodzy tak nie robią? 😉
Ja się niedługo będę pewnie w szkole (giertychowsko poprawny dyrektor!) tłumaczyć z udziałów w wiecach równości i paradach:/ z WOŚPu nie bo dyro jest za. Paranoja. Co kogo obchodzi miłość dwojga ludzi?!
A wszystko,to dzieje sie w kraju O IRONIO, katolickim,gloszacym milosc blizniego!!!!!!Szkoda slow……….
Pani Mago,prosze zbierac manatki i przyjezdzac do Holandii!
Tutaj homo pracuja,zenia sie,zawieraja zwiazki,maja dzieci,pisza ksiazki,robia programyTv,spiewja,sa WSZEDZIE i wie Pani ZYJA,po prostu
ZYJA,jak kazdy,jak Pani i ja w wolnym,demoktarycznym kraju…………….
Powodzenia. 😀
Pozdrowienia.Ana
Inicjatywa godna ze wszech miar poparcia. Niniejszym ogłaszam, co następuj:
Jestem Żydem, gejem, ekologiem, wykształciuchem, wspieram aktywnie WOŚP i jestem pełen uznania dla Pana Owsiaka.
Wszystkim, którzy jeszcze nie poczuli się zastraszeni w niby naszym wspólnym domu – Polsce polecam film Duchy Goi. Jedyna nadzieja, że to nie będzie trwało 15 lat (jak w filmie). Odrobić straty będzie trudniej niż spustoszenia tzw. ustroju socjalistycznego. Szybciej to idzie, a ludzie nie tęsknią do swobód i wolności, a tylko to pieniędzy.
A, widzieliście kochani parafianie przeciwne zabijaniu poczętych w 63% opowiada się za karą śmierci. Oby tak dalej to wszyscy będziemy schizofrenikami.
Co do seksu analnego, najbardziej fascynujące jest, że ci wszyscy stuprocentowi faceci hetero, brzydzący się gejów, marzą o takim seksie ze swoimi kobietami (kobieta w 99% przypadków nie dąży sama do takiej praktyki, z oczywistych powodów). Ciekawe, że we własnym wykonaniu ich to nie brzydzi?
Mnie też śmieszą ludzie, którzy pytanie o żydowskość traktują jako obrazę albo geje, którym „kobiety śmierdzą” (ciekawe, czy sami się dezynfekują do sterylności). Nie lubię przesady. Co nie zmienia faktu, że – cytując bohatera pewnej książki – wśród rasistów jestem Murzynem, wśród homofobów pedałem, a wśród antysemitów ortodoksyjnym Żydem.
To także kwestia smaku, jak pisał poeta. Bo drażni mnie postawa pełna świętej racji i boskiego posłannictwa naszych polityków. Te ich płonące inkwizycyjnym zapałem oczęta i zarumienione krzyżową misją policzki. Aż nasuwa się czasem podejrzenie, że u niektórych tak zaciekłe zwalczanie bierze się z jakichś osobistych urazów, kompleksów (pamiętacie pochodzenie Hitlera?), a może zawodów miłosnych?
No i przystojniej być po stronie pałowanych niż pałujących.
To tak a propos tego, gdzie stoi dzisiaj ZOMO.
Polecam Werderowi poczytanie trochę więcej biologii, a nawet seksuologii. Odkryje, że homoseksualizm wcale nie jest nienaturalny.
Zadziwia mnie nieodmiennie powoływanie się na naturę: to jest naturalne, a tamto nie (ohyda!!). Nienaturalna antykoncepcja, nienaturalne skłonności… Tylko sztuczne zęby ministra Orzechowskiego są całkiem naturalne. I by-passy. I dializowanie.
Krzywdzenie ludzi myślą, słowem i uczynkiem jest złe, a nie miłość jakkolwiek by się nie wyrażała.
Niewątpliwie należy wyrażać sprzeciw wobec nietolerancji, dyskryminacji, ale nie jestem pewna, czy Pana pomysł jest właściwy.
Tak jak nie podoba mi się obnoszenie z katolickościa, tak samo nie podoba mi się każde inne obnoszenie i absorbowanie uwagi innych swoimi sprawami. Najlepiej jakby kazdy zajął się soba, swoimi sprawami i nie zastanawiał, co robią inni i dlaczego. Chyba że ktoś się zwróci o jakąs pomoc, albo widzimy, ze komuś dzieje sie krzywda, to wtedy powinniśmy okazać zainteresowanie.
Wiem, że ten pomysł wynika w gruncie rzeczy z rozpaczy, bo w Polsce nie jest normalnie i władza najchętniej wymieniłaby sobie to przypadkowe społeczeństwo na jakies inne „doskonałe”, a że się nie da, to próbuje wbrew konstytucji natretnie wychowywać dorosłe osoby.
Dziwi mnie to nadmierne zainteresowanie dorosłych przecież ludzi seksualnością innych, przecież o niczym innym praktycznie nie rozmawia się w telewizji, jak nie seksafera, to homoseksualizm, pornografia lub aborcja. Czyżby to była jakaś rekompensata niewydolności seksualnej?
I bardzo dobrze ze Polska nie jest krajem w ktorym pedaly za raczke chodza. Po prostu brzydze sie ludzmi ktorzy lubia grzebac w odbytach. Glowa jest od myslenia a dupa od srania panie poprawny politycznie. Chcesz pan wiecej czy tez moze wystarczy? A do pedala z Londynu piszacym po polsku zycze aby nie pomyli dupy partnera z muszla klozetowa, bo tak samo pachna obydwie.
No i się nie dowiedziałem na czym polega, tak bulwersująca Werdera, „miłość hiszpańska”. Chyba pozostanę w stanie niewinności. A może ja ją uprawiałem? Cholera, już się boję.
Ole!!!
Andzej napisal: „Glowa jest od myslenia…”
To czemu pan swojej nie urzywa?! Zamiast chociaz próbowac, jeden z tych tutaj przedstawionych racjonalnych (!) argumentów podwarzyc, to pan sie umie tylko odwolywac to wulgarnosci i nieracjonalnych (!) emocji. A dlatego ja sie pana ignorancji i prostactwa brzydze!
Ale oznacza to, ze chce panu zaraz odebrac jakies prawa obywatelskie? NIE. Bo nawet pan w swojej ciemnocie ma takie same prawo bytu i swobodnego zycia jak inni. Wiec dleczego nie gej lub lesba?
…których odbyty powinny pana naprawde nie obchodzic 😉
Drogi Andrzeju, skad wiesz, ze pani Jadzia spod piatki nie uprawia seksu analnego? A pan Franek z klatki obok nie ogląda filmów sado-maso po czym rpzebiera się w strój Batman. Było jakiś czas temu zdjęcie na World Press Photo, zwyczajna para w zwyczajnym przeciętnym domku tylko, ze oboje byli cali ubrani w lateksowe stroje o wiadomym przeznaczeniu. No ale o tym to jakoś nikt nie pomyśli 😉
O ile mi wiadomo i u pań i u panów wszytkie częsci sfery intymnej przydają się w łazience w wiadomych celach 😉 Oba cele są równie ‚zapachowe’. Czas się odkażać Domestosem?
>>bartover, a gdzieś ty wyczytał nienawiść w moich słowach. Czy wszyscy nawołujący do miłosierdzia i tolerancji, a nie pozwalaja mieć innych niż politycznie poprawnych myśli nie są obłudnikami.
Mnie geje i lesbijki „zwisają kalafiorem” dopóki nie ładują się butami w moje życie. Niech sobie żyją, ale nie muszę ich kochać. Czemu tak łatwo stawia się znak równości między „nie kocham”, a „nienawidzę”.
>> Kasiu ty prowadziłaś jakieś badania o fascynacji miłością fekalną czy tak sobie w domu wydumałaś.
Andrzeju, rozumiem, że wymiotujesz na samą myśl o czymś tak wynaturzonym jak seks oralny, bo w końcu usta są od jedzenia i niczego więcej, prawda?
Panie Andrzeju, a mnie brzydzą tacy ludzie jak Pan. Uważam, że tacy ludzie nie mają prawa pracować w szkołach, propagować swoje nienawistne myśli. Dodatkowo powinny mieć całkowity zakaz wchodzenia do kościoła, bo zapewne wielokrotnie przyjmują świętokradzko komunię św. bo albo nie spowiadają się ze swoich nienawistnych myśli, albo po odejściu od konfesjonału nadal te myśli w nich tkwią.
Andrzeju nie wiem czemu tak nienawidzisz rowerów! W dodatku gdzie widziałeś żeby chodziły za rączkę? Pedał to część roweru, nie człowiek.
Andrzej,
Twoja wypowiedz obudziala we mnie tajfun namietnosci, pozar uczuc, tsunami porzadania. Tej nocy nie moglem zasnac, fantazjujac na Twoj temat… Na nasz temat.
Wyglada na to, ze jestes mocnym charakterem, ktory szybciej dziala niz mysli – typowy alfa samiec z nadmiarem testosteronu, ktory nie potrzebuje przedluzaczy wlasnego ego w postaci jakis tam intelektualnych banialukow. Mmmmmmm…………
A wiadomo: gdzie sporo testosteronu tam…. I pewnie dlatego to fantazjowanie w nocy.
Coz, pewnych rzeczy kaloryfer nie zastapi…
Rad bym Cie poznac blizej, a poki cio wysylam Ci soczystego buziaka 🙂
Jacobsky
PS. W odbycie grzebie proktolog – lekarz chorob odbytu. Czy ta specjalizacja – taka sama jak kazda inna – rowniez powoduje u Ciebie mdlosci ?
Czekam zafascynowa, że Andrzej, jak już zaczął wymieniać funkcje poszczególnych części naszego ciała, będzie to kontynuował i może się trochę pośmiejemy, a może i nie, gdy będzie to takie żałosne jak ten pierwszy wywód.
My tam w szkole uważamy, że Pan jest bi. 🙂
W jednym z komentarzy przeczytałem:
„KAZDE ZBYTNIE OBNOSZENIE SIę ZE SWOJą INNOśCIą PROWADZI DO śMIESZNOśCI”
Zgadzam się z tym stwierdzeniem i polecam je rozwadze autorowi publikacji „GEJ, żYD, SPRAWCA ABORCJI? TAK CZY NIE?
Otóż mieszanie gejów z sprawami aborcji czy też byłymi agentami bezpieki jest śmieszne i żenujące. Chyba że, przyjmiemy fakt, że wielu byłych agentów bezpieki inwigilowało gejów i to długo jeszcze po roku 89′, a to już nie jest śmieszne.
Z treści publikacji internetowej autora wynika jeszcze jeden, poważny, a może najistotniejszy niepokojący fakt, z którego nasuwa się wniosek że brak własnej akceptacji że jest się gejem prowadzi do NADGORLIWEJ DEMONSTRACJI WłASNEGO EGO, Z HISTERYCZNYM KRZYKIEM np. „Dlaczego mnie nie kochacie, nie podziwiacie, przecież jestem gejem”.
To, że ktoś nie przepada za gejami to jest tak jak z gejami, którzy nie przepadają za grubymi, zmanierowanymi ciotami. Ci ostatni też są ludźmi innymi, a jednak wielu z środowiska homoseksualnego odnosi się z pogarda do nich. Czy to jest przykład tolerancji do inności, o którą tak wielu gejów zabiega, pragnie dla siebie?
Autor napisał w swojej publikacji, cyt. „…w imię obrony zasad humanitarnych w Polsce uczciwi ludzie powinni ogłosić, ze są żydami, komunistami, homoseksualistami, dokonali aborcji, wyznają inną religię niż katolicyzm” O ZGROZO!!!
To ja mam pytanie do autora:
1. Dlaczego będąc uczciwym (mam nadzieję) gejem mam w imie obrony zasad humanitarnych w Polsce ogłosić się komunistą? Czy autor nie zna historii i nie wie, że komuniści prześladowali homoseksualistów w Polsce, zamykali ich do więzień, zakładali im kartoteki i szantażowali ich na użytek „słusznej linii jaką ma partia”?
2. To, że w imię obrony zasad humanitarnych w Polsce ogłoszę się nie katolikiem, a np. prawosławnym, to zmieni to stosunek ludzi nietolerancyjnych i ksenofobicznych do mnie?
3. Dlaczego w imię obrony zasad humanitarnych w Polsce mam (w domyśle) krzyczeć na ulicach Polski że jestem gejem? A niech sobie heteroseksualiści krzyczą, że są heteroseksualistami, MI Z TYM, żE JESTEM GEJEM JEST DOBRZE, NIE OBNOSZę SIę Z SWOIM HOMOSEKSUALIZMEM, ZASPAKAJAM SWOJE POTRZEBY SEKSUALNE REGULARNIE, (może nawet zbyt regularnie), żYJę SPOKOJNIE I OBSERWUJąC HOMOSEKSUALNYCH KRZYKACZY WSPółCZUJę IM BRAKU TOLERANCJI DO SIEBIE, NIEUSTANNEJ WALKI O AKCEPTACJę OTOCZENIA DLA SIEBIE, NAZYWANIE KAZDEGO, KTO NIE ZAAKCEPTUJEICH HOMOSEKSUALIZMU KSENOFOBEM. Współczuję
Proszę mnie nie wziąć za jakiegoś durnia. Nie jestem zwolennikiem PiS-u, ale uważam że w sprawie modelu rodziny mają racje. W ludzkiej naturze nie leży wsółżycie z osobami tej samej płci. Nie uważam, że należy to tępić, ale propagowanie tego powinno być surowo zabronione (mam na myśli manifestacje typu Parada Równości), nie mówiąc już o wychowywaniu dzieci przez takie osoby. Obnoszenie sie z homoseksualizmem powinno być wstydem? Bardzo bym chciał, zeby pan sie ustosunkował do mojej wypowiedzi.
Cieszyłby się Pan gdyby na Pana donoszono? Ciekawe, czy tak?
…dla dobra głupków, że jestem głupkiem. Ojojoj. No cóż, ale każdy ma prawo do własnego zdania i mam nadzieję że Pan jako SUPERTOLERANT szanuje też odmienność tych dziwaków katolików. Mam nadzieję, ale ich przecież nie można tolerować. Jak to w końcu jest?