Matura bez zmian
Do 2015 roku ma nie być żadnych zmian w nowej maturze, a potem zmieni się wszystko. Tak zapowiedział prof. Krzysztof Konarzewski, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej:
„[Matura 2009] będzie przebiegała według tego samego schematu, co zeszłoroczna, czyli można powiedzieć, że ukształtowała się jakaś oaza stabilności. Mam nadzieję, że między rokiem 2010 a 2015 zmian nie będzie, w 2015 nastąpi wywrócenie wszystkiego do góry nogami.” („Perspektywy”, kwiecień 2009)
Nareszcie wiem, co powiedzieć uczniom młodszych klas, którzy nieustannie pytają mnie, jaką maturę będą zdawać. Słyszą bowiem, że przy poziomie rozszerzonym z języka polskiego trzeba będzie najpierw zdać poziom podstawowy (tak było, gdy nowa matura raczkowała, ale po kilku latach zrezygnowano z tej formuły). W tym roku można zdawać tylko poziom rozszerzony, czyli bez konieczności zaliczenia podstawy. I nie wiedziałem, co powiedzieć uczniom, aż wreszcie przeczytałem wywiad z dyrektorem i teraz jestem pewien, że zmian nie będzie.
Trochę to dziwne, że muszę o wszystkim dowiadywać się z prasy, natomiast w szkole informacji się nie rozpowszechnia. Tak to już jest, że ważniejsza stała się dzisiaj komunikacja przez media od komunikacji na linii dyrektor – nauczyciel – uczeń. Komunikacja na linii zawodowej trąci myszką, nowocześniej jest powiedzieć o wszystkim dziennikarzom, aby od nich dowiedzieli się nauczyciele, a potem uczniowie. Ja też – skoro komunikacja przez media jest w modzie – nie chcę być zacofany, dlatego zamierzam uczniom nic nie mówić, tylko piszę o wszystkim tutaj. Choćby mnie pytali, nie powiem. Jak chcą wiedzieć o sprawach, które dotyczą egzaminu maturalnego, niech szukają wiadomości w mediach. Takie czasy.
A zatem informuję, że osoby wybierające poziom rozszerzony z języka polskiego, nie muszą zdawać podstawy. Zdaje się polski albo na poziomie podstawowym, albo rozszerzonym. Kilka dni temu uczniowie klas pierwszych, z którymi zacząłem rozwiązywać testy maturalne na poziomie rozszerzonym, pytali: „A co, jeśli trzeba będzie też zdawać podstawę?” Odpowiadam tu i teraz: „Nie będziecie musieli podstawowego poziomu zaliczać”. Innej informacji jak przez media nie udzielam. Tak mi dopomóż Karta Nauczyciela i wszyscy święci KEN.
Komentarze
haha, nie ukrywam, że ja najwięcej o tym, co dzieje się w szkolnictwie (moja branża!), dowiaduję się właśnie z tego bloga;)
A czy nie jest najwazniesze, zeby uczyc sie dla siebie, njie dla formy egzaminu? To niemal tak glupie nastawienie (dla mnie) jak pytania studentow z wymiany: ktore egzamin najlatwiej zdac? Jak dla mnie matematyke, a kto ma jakie preferencje nie wiem. Jak sie umie, jak sie wie, to i zaden egzamin nie jest straszny.
>?[Matura 2009] będzie przebiegała według tego samego schematu, co zeszłoroczna, czyli można powiedzieć, że ukształtowała się jakaś oaza stabilności. Mam nadzieję, że między rokiem 2010 a 2015 zmian nie będzie, w 2015 nastąpi wywrócenie wszystkiego do góry nogami.? (?Perspektywy?, kwiecień 2009)<
To rozumiem,ze p.Konarzewski nie ma zamiaru nic robić i dopiero jego następca…;-)Pierwszy raz slyszę od nowego szefa instytucji tak szczere wyznanie;-))))
Prof. Krzysztof Konarzewski, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, zapowiedział:
?[Matura 2009] będzie przebiegała według tego samego schematu, co zeszłoroczna, czyli można powiedzieć, że ukształtowała się jakaś oaza stabilności. Mam nadzieję, że między rokiem 2010 a 2015 zmian nie będzie, w 2015 nastąpi wywrócenie wszystkiego do góry nogami.? (?Perspektywy?, kwiecień 2009)
Za moich studenckich czasów takie gadanie: „według tego samego schematu”, „ukształtowała się jakaś oaza stabilności”, „w 2015 nastąpi wywrócenie wszystkiego do góry nogami” nazywało się „siusianie po fortepianie”! Panie, łaskawie wybaczą.
A moja dyrekcja infromowala nas o czyms innym jakieś trzy miesiące temu.
Poczekam jeszcze z tym informowaniem.
To jest chore.