Podwyżki mogą być dopiero w kwietniu

Barbara Nowacka przesunęła termin wypłaty podwyżek dla nauczycieli na kwiecień. Nie jest to jeszcze pewne. Ministra ujęła to tak: „Może się tak zdarzyć, że to będzie dopiero od kwietnia, nad czym bardzo ubolewamy”.

Nie zmienia się termin, od kiedy obowiązuje wyższe wynagrodzenie. To wciąż 1 stycznia 2024. Zatem w kwietniu nauczyciele mogą otrzymać wyrównanie aż za cztery miesiące, czyli de facto dwie pensje (kwietniową plus wyrównanie 4×30%).

Trzeba się więc uzbroić w cierpliwość i spróbować przetrwać kilkumiesięczny czas oczekiwania na podwyżki. Nie będzie łatwo, gdyż chude były nie tylko ferie, ale prawdopodobnie takie będą też święta wielkanocne. Dopiero majówka może być „na bogato”, o ile nic się nie zdarzy po drodze.

Informacja o przesunięciu wypłaty podwyżek na kwiecień na stronie TVN24 – zobacz tutaj.