Samochody z dziurami po kulach

Trzeba się przyzwyczaić do widoku samochodów, które zostały ostrzelane i mają ślady po kulach. W Łodzi takich pojazdów jest coraz więcej.

Największe wrażenie robią te, które oprócz śladów po kulach mają jeszcze wielki napis „dzieci” („діти” lub „дeти”). Okazuje się, że nie pomogło. Do dzieci też strzelano. Dobitny dowód, jak wygląda ta wojna.

Przyglądam się samochodom na ukraińskich numerach i staram się na podstawie śladów wyczytać, przez co przeszli ludzie. Jak dzisiaj zobaczyłem taki bez śladów, świeżo umyty, to się zdziwiłem. Może mieli szczęście, a może ja popadam w paranoję i oczekuję zbyt wiele.