Bezdomni nie mogą się doczekać nauki stacjonarnej
W połowie drogi między przystankiem tramwajowym a moją szkołą stoi publiczna lodówka. Można tam włożyć żywność, którą chcemy się podzielić. Odkąd jest taka możliwość, uczniowie wreszcie mają co zrobić z kanapkami, sałatkami i wszelkimi przekąskami, które dają im troskliwi rodzice. Nie muszą już wyrzucać tego do kosza.