Twórzmy mniejsze klasy
Epidemia powinna nas czegoś nauczyć. Choćby tego, że klasy powinny być mniej liczne. Byłoby bezpieczniej dla wszystkich. I dla uczniów, i dla nauczycieli. Niestety, dyrekcje liceów planują otworzyć 32-osobowe klasy pierwsze, czyli jakby epidemii nie było. W praktyce zespoły mogą być nawet liczniejsze.